Gratulacje.

Czyli wszystko się odbyło jak poprzednim razem, kiedy ilością głosów wygrałeś "strażnika pamięci" ale pech chciał, że i tam w komisji siedzi ci sami ludzie co teraz tutaj. Czasy się zmieniajo...

Cały ten rynek popu w Polsce jest tylko po to żeby społeczeństwo się nie zorientowało, że to fikcja i obrazki sypane piaskiem na szkle. Czegokolwiek byśmy się nie dotknęli. 

Nie dla mnie te gratulacje, ale dla głosujących

Brawo my! Ale i Kamius,ek, bo na byle co byśmy nie głosowali ;-)

& Kamiuszek

Gratulacje!! :)

To teraz powiem jako człowiek z Mazur ;) Żaglówki to mają Warszawiaki ;p :))

I trzeba pamietać, że jury jest z tamtąd, a miejscowi pragną tego "świeżego" spojrzenia na ich zakątek świata, gdzie psy szczekają... To świeże oznacza jakąś międzynarodowość, globalność, kosmiczność, wolą by utożsamiać ich z czymś pruskim, "staromazurskim", a nawet galindzkim :) No i oni dużo rzadziej jak jadą do siebie wiozą na dachu łódkę z żaglem, tak robią obcy ;)))

Ale na żaglówkę głosowałam i uważam, ze jest najfajniejszym projektem. Teraz tylko czekam, gdzie można będzie ten serwetnik kupić. No Kamiuszku gdzie i od kogo?? (może być nawet prototyp) ;))

Bo to jest informacja do Pana Coryllusa. 

Panie Coryllusie, bo wie Pan, ja mam takie pytanie.

Co się stanie jak spotka się Pan z Panem Karoniem? 

"Proszę Państwa, korzystając z przerwy w podróży, umieszczam tu informację i prośbę. Nasz kolega Juliusz, którego wielu z Was pamięta, czyli Kamiuszek, wziął udział w konkursie dotyczącym Warmii i Mazur. Bardzo chce go wygrać. Można na niego głosować pod poniższym linkiem. 

https://barometr.warmia.mazury.pl/ankieta/wypelnij/e06a89904af05a88b18003d460a77401c7cb8e1e?fbclid=IwAR0eWqhA4tqkSVZbW3v41wASIuZzKwKeWsefSwl02Ftbnyz2D5hc3F9Gsa4

A tu list i prośba od Juliusza. Pomóżmy mu."

ps:

Дурак опаснее врага. :(

Żenua!

Projekt z żaglówką był najlepszy, więc z czystym sumieniem zagłosowałem. Co prawda żaglówka bardziej kojarzy mi się z Mauzrami, niż Warmią, ale z chęcią bym taki serwetnik zakupił. Pochwalę się, bo akurat w te wakacje odwiedzliśmy z żoną Warmię na rowerach. Stąd Warmia kojarzyć mi się będzie z niezliczoną liczbą kapliczek i pięknych kościołów. W końcu to Święta Warmia. Niektóre miejsca szeroko znane: Gietrzwałd, Święta Lipka, czy Stoczek Klasztorny. Mi najbardziej spodobał się kościół w Głotowie koło Dobrego Miasta. Jest przy nim Kalwaria i choć akurat w remoncie, to przeszliśmy. Z pamiątek, to kupiliśmy zwykłą lnianą torbę z lokalną gwarą: "to je jepko" (to jest jabłko) itp. Świetne miejsce na rowerowe wakacje.

Sanktuarium odwiedziliśmy jak jechaliśmy rowerową pętlę z Ornety. W Ornecie też jest piękny kościół. W czasie dojazdu do Krosna jest długa prosta z góry i żona pobiła rekord prękości: 57 km/h na swoim rowerze turystyczno-miejskim. Do dziś nie mogę go pobić :-) To był gorący, lipcowy dzień i z chęcią wykąpaliśmy się w jez. Taftowo przy którym była solidna kapliczka. Orneta dzień wcześniej przeszła oberwanie chmury. Dużo piwnic było zalanych i była też podobno ofiara śmiertelna.

A  Nawigatorka  Paris...

...  gratuluje  Panu  zwyciestwa  w  pieknym  stylu,...  a  sobie  za  chwilke  szczerej  radosci  z  Pana  zwyciestwa.

Zycze  Panu  dobrej  kontynuacji,  zdrowia  i  pomyslnosci,