-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O zaklęciach

Kontynuując wczorajszy, poruszony tu wątek, chciałbym wprost wskazać, że cała komunikacja w jakiej uczestniczymy oparta jest na zaklęciach. Najlepiej widać to w reklamie, która zajmuje się wymyślaniem zaklęć nieskutecznych. Były one jednocześnie pretekstami do wyłudzania wielkich pieniędzy, a ich skuteczność pozostawała w stosunku wprost proporcjonalnym do przeznaczanych na ich kolportaż budżetów. Im więcej pieniędzy, tym skuteczniejsza reklama. Nigdy w całej historii reklamy nie wymyślono zaklęcia, które byłoby skuteczne samo przez się. I to jest proste do zrozumienia, bo nawet jeśli kolportowalibyśmy hasło – pocałujcie nas w dupę – z odpowiednim rozmachem, na pewno znalazłoby się kilkaset przynajmniej osób, które zaczęłyby się po tyłkach całować. Niektórzy czyniliby to wręcz publicznie. Zresztą mamy na to żywy dowód, jeszcze bardziej dosadny niż całowanie w dupę, czyli ruch ośmiu gwiazdek. Jest on ostatecznym przypieczętowaniem końca reklamy wizualnej i ostatecznym triumfem Internetu. Jest także pośmiertnym triumfem Goebbelsa, czego na razie nikt nie chce przyznać. Wiadomo z jakiego powodu. Ludzie zaś, którzy w nim uczestniczą, będą się tego faktu wkrótce wypierać w tak zwane żywe oczy.

Nie jest to jedyny rodzaj zaklęć, którymi się posługujemy. Od piętnastu lat, od momentu kiedy Internet zaczął popierać PiS, ludzie zajmujący się promocją partii, a także jej ideologicznej podstawy, opartej na tradycji patriotycznej, rzucają na nas zaklęcia. I to ma charakter czystego obłąkania. Zauważyłem to już na początku, kiedy poszedłem do WBK na zaproszenie jego ówczesnego dyrektora Mateusza Morawieckiego. Opowiadałem o tym kilka razy, ale nie zaszkodzi powtórzyć. Pierwszy tom Baśni, który napisałem wzbudził zainteresowanie i pewien ruch. No i ktoś wpadł na pomysł, by zaproponować mi wsparcie. Okazało się jednak że moje dalsze plany związane z projektem „Baśń jak niedźwiedź” są dalekie od oczekiwań potencjalnych sponsorów. Dlaczego? Otóż dlatego, że oczekiwali oni iż ja i podobni mi autorzy będziemy rzucać zaklęcia, jak szamani w Jakucji. Nie tylko na lud idący do wyborów, ale także na przeciwników. I wielu rzeczywiście się na to zgodziło, co w sposób powierzchowny ożywiło komunikację w sieci, ale nie gwarantowało trwałego sukcesu. A wyłączone zostało jednym prosty zabiegiem - ***** ***. Jeśli bowiem zaczynamy upraszczać komunikaty, bo nam się wydaje, że w ten sposób trafimy do odbiorcy masowego, na końcu zawsze trafimy na dziwnego faceta z transparentem, na którym widniał będzie napis – pocałuj mnie w dupę. I w miarę jak będziemy się do niego zbliżać, wykazywał będzie ów człeczyna coraz większą ochotę do takich pieszczot. Czego doświadcza właśnie partia do niedawna rządząca, ale najwyraźniej jej władze nie rozumieją nic z rozgrywających się wokół okoliczności.

Zaklęcia bowiem, którymi się do tej pory posługiwano w PiS miały zerową wagę. Ich skuteczność zaś brała się z głupoty, chamstwa i bezczelności przeciwników politycznych oraz z oburzenia ludu, który słuchał raz tych zaklęć, a raz o nich zapominał, bo wystarczało mu to, co mówią tamci. Słowa ich bowiem wywoływały wściekłość ludu. Ludziom z PiS zaś zdawało się, że to oni są skuteczni i to ich słowa są ważne. Tusk zauważył, jak się sprawy mają i wskazał nową władzę jako wroga. To było łatwe, bo dorosły nowe roczniki, dla których Smoleńsk był bajką o żelaznym wilku, podobnie jak wypadki z początku lat dwutysięcznych. Władza zaś zawsze jest zła, a bywa do tego słaba, jeśli wierzy w swoje własne zaklęcia. PiS zaś wierzył w nie święcie. I wierzy nadal.

W holenderskim filmie „Admirał” jest scena kiedy bardzo pewny siebie Jan de Witte, szef rządu niderlandzkiego, w zasadzie dyktator, opierający swoją władzę na przesłankach racjonalnych, komunikacji wewnętrznej i sojuszu z Paryżem, mówi z uśmiechem, że nie może informować ludu o tym, w jaki sposób sprawuje swoją władzę i jak działa na rzecz dobrobytu Holendrów. Takie rzeczy bowiem, oznajmia z uśmiechem, są nie tylko niepraktykowane, ale wręcz szkodliwe. Zacytowałem z pamięci, więc mogło to brzmieć trochę inaczej. Sens jednak został zachowany.

Jak skończyła się władza Jana de Witt wszyscy wiemy, a jak ktoś nie pamięta niech wpisze sobie w wyszukiwarkę słowa – szubienica braci Witt. Okazało się, bowiem, że głębokie tajemnice władzy nie mają dna. I są tam kręgi, do których nie dopuszcza się ludzi takich jak de Witt, choćby nie wiem jak logiczni i racjonalni oni byli. Sojusze zaś są sprawą bardzo nietrwałą. Bywa więc tak, nawet całkiem często, że lud i jego wystąpienia mają znaczenie decydujące. Warunkiem jednak ich skuteczności jest właściwa komunikacja z ludem. Jan de Witt uważał, że panuje nad emocjami obywateli państwa, którym zarządzał. Okazało się jednak, że wystarczy zainstalować w głównym mieście bojówkę, nawet nie za dobrze uzbrojoną, zrobić prowokację, nazwać to potem w propagandzie wystąpieniem ludu i po zabawie. Gdyby Jan de Witt miał rzeczywiście kontakt, nie tyle z ludem, co choćby z mieszkańcami Hagi i potrafił znaleźć wśród nich kilkudziesięciu naprawdę zdecydowanych, żaden prowokator nie podniósłby na niego ręki, bo by mu przedstawiciele ludu tę rękę odrąbali. On zaś nawet by nie zauważył momentu, w którym ta przykra okoliczność nastąpiła.

Czy nasza władza w ogóle myśli o takich okolicznościach? Raczej nie, bo pewna jest, że zna wszystkie zaklęcia, te najważniejsze zaś zachowuje dla siebie i wewnętrznych kręgów wtajemniczenia. Z ludem zaś bawi się za pomocą różnych bon motów, którymi popisują się jej przedstawiciele. Co to za zaklęcia? Głównie takie, które służą o krótkotrwałego poprawiania humoru wzmożonym reprezentantom młodzieżówek partyjnych. Mam tu na myśli to całe pieprzenie o chrześcijańskich korzeniach Europy, socjalistycznej wrażliwości, która jakoś tam się ma z tymi korzeniami łączyć, tradycji pisłudczykowskiej i endeckiej oraz innych bzdurach niezrozumiałych i nieczytelnych dla świata. Podobnie było z Janem de Witt specjalistą od ubezpieczeń, który potrafił określić i wycenić ryzyko. Nie potrafił tylko zrozumieć, że dla swojego francuskiego sojusznika, jest nikim, karłem z aspiracjami, którym nie warto się przejmować. I nie potrafił zabezpieczyć się przed prowokacją, w której stawką było jego życie.

Komunikacja, którą się posługujemy i którą proponują nam organizacje sprawujące władzę na naszym terenie jest powszechnie nieważna. Poznajemy to po tym choćby, o czym ostatnio wspomniał boson, a podkreśliła Matka Scypiona – Niemcy i Rosjanie znają i cytują prace Wiktora Szymaniaka. U nas one są dostępne jedynie za zgodą rektora UMK w Toruniu i tylko w lektorium.

Możemy więc założyć, że historia nasza jest dostępna odpowiednim osobom w Niemczech i w Rosji w wymiarach istotnych. U nas zaś dostępna jest ona grupce wtajemniczonych, która uważa, że poprzez to wtajemniczenie nabiera mocy i znaczenia. Choć przecież rozumieją wszyscy ci biedni ludkowie, że nie pomaga im to w podjęciu żadnej decyzji, Nie ułatwia nawet kariery w tej dziwacznej hierarchii, gdzie wartością są punkty, a budżety pochodzą wyłącznie od propagandystów z obcego nadania. No i wymierzone są w nich właśnie, w ludzi uważających się za elitę. To na nich zastawiono tę pułapkę. Na dziś to tyle. Przypominam o naszych książkach.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/porwanie-krolewicza-jana-kazimierza-gabriel-maciejewski/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/wojna-domowa-w-polsce/

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/rob-to-co-dziala-osiaganie-normoglikemii-w-cukrzycy-typu-i/



tagi: polityka  komunikacja  władza  reklama  zaklęcia 

gabriel-maciejewski
1 czerwca 2024 09:53
47     2353    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Pioter @gabriel-maciejewski
1 czerwca 2024 10:16

Jest jeszcze ciekawiej niż myslisz. Do tworzenia polskiej historii wynajęto w XIX wieku człowieka, który bardzo dokładnie wiedział, co ma z niej ukryć i w jaki sposób.

A najlepsze jest to, że nawet Wiki ukrywa ten fakt i publikacje te nie są wymienione w bibliografii Lelewela.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 1 czerwca 2024 10:16
1 czerwca 2024 10:31

Dobre. Te dzieje Indii trzeba wydać

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski 1 czerwca 2024 10:31
1 czerwca 2024 10:33

Znajdź jedno i drugie i zobaczymy co się da z tym zrobić

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 1 czerwca 2024 10:33
1 czerwca 2024 10:43

Nalzałem oba, ale ten język nie nadaje się do uwspółcześnienia. To początek XIX wieku i trzeba nad ty siedzieć znacznie dłużej niż nad Stylichonem. A najęcie AI do tej pracy nie zdaje egzaminu. To trzeba napisać od zera na bazie Lelewela

http://cyfrowa.biblioteka.zamosc.pl/dlibra/doccontent?id=1625

https://jbc.bj.uj.edu.pl/dlibra/doccontent?id=266177

Do tego dochodzą jeszcze je autorskie atlasy

https://www.bibliotekacyfrowa.pl/dlibra/publication/30527/edition/41197

Oraz uzupełnienia po francusku

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 1 czerwca 2024 10:43
1 czerwca 2024 10:44

Poszukamy kogoś do tej roboty

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
1 czerwca 2024 11:07

" Podobnie było z Janem de Witt specjalistą od ubezpieczeń, który potrafił określić i wycenić ryzyko. Nie potrafił tylko zrozumieć, że dla swojego francuskiego sojusznika, jest nikim, karłem z aspiracjami, którym nie warto się przejmować. I nie potrafił zabezpieczyć się przed prowokacją, w której stawką było jego życie. "

Masz rację. To był ten moment w którym PiS przegrał, tzn. oni rozpoczęli kroki w kierunku zabezpieczenia się przed prowokacją, ale zatrzymali się w półkroku, bo być może sojusznik im dał do zrozumienia, żeby lepiej za wysoko nie mierzyli i wrócili do uprawiania wrestlingu.

Tym momentem było to kiedy PiS zaczął podnosić powoli znaczenie Państwa Polskiego i jego obywateli. Wytworzył bardzo silnych ruch poparcia dla siebie, a właściwie wywołał w ludziach to, że popierali PiS nie dlatego że za nim przepadali, ale dlatego, że po prostu to się opłacało i popierając PiS popierali własne prosperity. W tym punkcie nadepnęli na odcisk korporacjom, które nie chcą poprawy warunków życia u nas.
Gdyby tu wytrzymali presję to by się ostali, ale położyli uszy po sobie i zaczął się wrestling i przygotowywanie gruntu pod powrót platfuszerów do władzy.

 

P.S.

Chociaż tak się zastanawiam, czy to też nie jest plan. Czy może góra specjalnie wpuściła platfuszerkę do władzy żeby ją do końca skompromitować, bo teraz oni w ciągu kilku miesięcy doprowadzają wszystko do ruiny. Może to jest teatrzyk po to, żeby ludzie na kolanach prosili o dobrą władzę i wtedy do władzy "wróci" jakaś nowa mutacja PiSu.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 1 czerwca 2024 11:07
1 czerwca 2024 11:10

Nie, to nie jest plan. Nikt o zdrowych zmysłach nie robi takich planów

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 1 czerwca 2024 10:43
1 czerwca 2024 11:12

Zacząłęm czytać. Bartosiak jest jego duchowym dzieckiem

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 1 czerwca 2024 11:12
1 czerwca 2024 12:37

Większość polskich katedr historii to jego duchowe dzieci.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter 1 czerwca 2024 10:43
1 czerwca 2024 12:44

Casanova momentami też używa dziwacznych składni, ale można coś porobić zadania tym zarobić. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Pioter 1 czerwca 2024 10:43
1 czerwca 2024 12:53

Kurcze. Tę historię Indii to niby po polsku zapisani, ale literki takie, jakbym sanskryt widział...:). I do tego ten styl - dla masochistów... po kilku zdaniach odpadłem.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 1 czerwca 2024 11:10
1 czerwca 2024 13:00

Zdaję sobie sprawę, że to jest niepoprawny optymizm, ale nie wierzę w to że spowrotem chcą nas wpędzić w nędzę.

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Matka-Scypiona 1 czerwca 2024 12:44
1 czerwca 2024 13:30

Ja teraz przy czym innym siedzę ;), A przy tym próbowałem się bawić z AI. a ta zamiast przerabiać zdania streszcza je, więc taka zabawa odpada. To trzeba robić ręcznie.

zaloguj się by móc komentować

m8 @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 12:53
1 czerwca 2024 16:03

Może po prostu myślał w innym języku?

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
1 czerwca 2024 16:25

"Kontynuując wczorajszy, poruszony tu wątek, chciałbym wprost wskazać, że cała komunikacja w jakiej uczestniczymy oparta jest na zaklęciach."

 

Ja to określam trochę inaczej:

zaklinanie rzeczywistości.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter 1 czerwca 2024 13:30
1 czerwca 2024 17:21

No niestety. To się robi ręcznie... 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Pioter 1 czerwca 2024 10:43
1 czerwca 2024 19:23

Fajne te odkrycia. Dużo o cynie i bursztynie. Władcą atlantydy był posejdon i jego potomkowie. Ale wyzwanie do napisania duże, bo nazewnictwo niektórych ludów i krain nieznane. Ale Ty możesz to ogarnąć. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 czerwca 2024 19:23
1 czerwca 2024 20:01

Czyli bursztyn był tak samo strategicznym materiałem jak cyna. Coś mi zaczyna świtać w głowie, że bursztyn był używany nie tylko jako biżuteria, ale także jako niezbędny składnik w jakichś starożytnych, tajemnych i drogich technologiach, które pozwalały wutworzyć jakąś cudowną broń lub jakiś inny cudowny materiał. Czyli bursztyn zapewne pełnił taką samą rolę jaką dziś pełnią metale ziem rzadkich. I to by wyjaśniało dlaczego Erydan/Wisła został uhonorowany, jako jadyna rzeka na świecie, gwiazdozbiorem. Bo w końcu nie było innych świętych rzek na świecie? Były, ale żadna z nich nie dostąpiła takiego zaszczytu.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 czerwca 2024 19:23
1 czerwca 2024 20:10

Wychodzi więc mi na to, że Rzymianki obnosiły sie z bursztynową biżuterią bo była piekielnie droga, ale biedaczki nie rozumiały dlaczego jest tak zawrotna cena owego bursztynu (no bo kto i po co miałby je wtajemniczać w skomplikowane procesy technologiczne). Robiły więc to z czystego snobizmu, kompletnie nie rozumiejąc okoliczności przyrody...:).

To mniej więc tak, jakby dziś ktoraś z bogatych kobiet zaczęła nosić naszyjniki i bransoletki z jakiegoś ultra-rzadkiego metalu. Nie noszą chyba tylko dlatego, że nie wyglądają po oszlifowaniu tak efektownie jak bursztyn, czy inna platyna 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 czerwca 2024 19:23
1 czerwca 2024 20:18

No i teraz nazwa "Bursztynowy szlak" brzmi po stokroć złowieszcxo niż wszystkie szlaki narkotykowe, niewolnicze, jedwabne i inne razem wzięte. Po prostu wychodzi na to, że był to najważniejszy i najbardziej krwawy szlak na świecie. I teraz rozumiem dlaczegi Akwilea musiała byc spalona. Rozumiem też dlaczego Wandalowie mieli aż do końca IVw nieustanną wojnę z Gotami. I rozumiem dlaczego tzw. Kultura Łużycka musiała być zniszczona przez Scytów. A nam się wydaje, bo tak nam to opisują, że między Bałtykiem a Adriatykiem były takie tam wojny plemienne "Papuasów". 

No i ta flota rzymska na Bałtyku, ktora została zniszcxona, a o której Pioter pisał, to też miała za zadanie opanowac Sambię i cały rejon zat. Gdańskiej.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
1 czerwca 2024 20:22

No i teraz alfatool/betacool już wie, że jego rodzinne Mrągowo było w samym przedsionku tego piekła i stąd ten "synkretynizm" obrzędów pogrzebowych...:). Po prostu wszyscy chcieli opanować ten region (stąd te artefakty aż z Egiptu czy Mezopotamii), ale nie wszyscy dożywali w spokoju i szczęściu.

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Matka-Scypiona 1 czerwca 2024 19:23
1 czerwca 2024 20:46

No i teraz już dla mnie jasne dlaczego Nizina Panońska tak często zmieniała swego właściciela. 

Szlak Bursztynowy w nauce to taki słowiański foklor, coś jak eksport pamiątek przez Cepelię na Zachód. A tymczasem o kontrolę nad tym szlakiem toczyły się nieustanne wojny. A my się dziwimy dlaczego ten rejon między Odrą a Bugiem taki niespokojny był i jest.

Ciekaw jestem kto tę technologię przejął, ukrył? A może nadal jest stosowana? Może ten "grecki ogień" też wykorzystywał bursztyn. W końcu opisy są takie, jakby pluli z tych rur napalnem. A bursztyn, czyli zastygła żywica, podgrzany do odpowiedniej temperatury też chyba ma właściwiści żywicy - czyli tak jak łuczywo....nie gaśnie na deszczu, nawet intensywnym. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
1 czerwca 2024 21:28

No i jeszcze te smoki ziejące ogniem w herbach wczesnych Piastów...czy, aby to nie aluzja do tej tajnej technologi starożytnych miotaczy ognia, w których niezbędnym składnukiem mógł być sproszkowany bursztyn? No i w ogóle, czy smoki ziejące ogniem, ziały nim z powodu siarki, czy może jednak z powodu sproszkowanegi bursztynu? Coś mi chodzi po głowie, że symbol smoka to był taki sam symbol, jaki dziś pełni symbol broni nukleranej, cxyli to kółeczko z naprzemiennymi paskami/trójkątami czarno-żółtymi. Czyli symbol smoka mógł byc informacją dla potencjalnego agresora, żeby uważał, bo może zostać poczęstowany "napalmem" z bursztynu.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
1 czerwca 2024 21:59

Aż z tego wszystkie właśnie kupiłem "O bursztynie w Polsce" wyd. Wydawnictwo Muzeum Ziemi, praca zbiorowa rok 1951, więc może być coś ekstra....:). 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 21:28
1 czerwca 2024 22:55

To absolutnie fascynujące z tym bursztynem.

Czy na Bursztynowy szlak nie nakładał się szlak pozyskiwania niewolników? /Przebicie w cenie handlowej na końcu to ponad 1000%./

Skądinąd obecnie rwie się bursztyn w dużych ilościach na Ukrainie - ściśle pod kontrolą tamtejszych mafii. 

Może coś o właściwościach i zastosowaniu bursztynu wiedziałby chemik Chlor?

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @KOSSOBOR 1 czerwca 2024 22:55
1 czerwca 2024 23:02

Wszystkie tropy  prowadzą do komnaty bursztynowej (dla innych gramatyk) .

To takie totemiki pierwszego stąpnięcia w morze.

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @KOSSOBOR 1 czerwca 2024 22:55
1 czerwca 2024 23:21

Taj...to fascynujące. Jak Matka Scypiona napisała obok siebie cyna i bursztyn, to od razu przypomniało mnie sie zdanie Piotera w temacie alfatoola/betacoola o skarbie z Czaszkowa. Puoter tam napusał, że po sam bursztyn nie robiono by sobie takiego zachodu - w domyśle, że nie o błyskotki chodziło tylko o coś poważniejszego. No i wybuchło mi w głowie...:). 

Tak więc wspólnymi siłami, każdy każdego inspirując, dochodzimy do kolejnego odkrycia...:). Normalnie z wrażebnia aż książkę kupiłem o bursztynie w Polsce. Do wyboru było kilka, ale wybralem tę najstarszą, z czasów stalinowskich, bo wtedy bardziej sie starali merytorycznie. Choć pewnie przeczytam coś "pięknego" o Stalinie.

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @KOSSOBOR 1 czerwca 2024 22:55
1 czerwca 2024 23:29

Myślę, że nie nakładał się szlak niewolniczy. Łapaniem niewolników zajmowali się Scytowie -polecam tekst Rafała Czerniaka z papierowej SN nr 18 z gwiazdką - "Jeźdzcy fal i żeglarze stepu". Niewolnicy szli raczej w stronę południowo-eschodnią, nad M. Czarne, na Krym lub okolice.

Zresztą ten Szlak Bursztynowy biegł też w kierunku zachodnim przez Bałtyk, w stronę Jutlandii i dalej wzdłuż wybrzeży Atlantyku. W koncu flota wenedyjska pilnowała tego rejonu zat. Gdańskiej, jak oka w głowie.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 1 czerwca 2024 23:29
1 czerwca 2024 23:31

Tak...zgadza się. Aż mnie zatkało, gdy o tym pomyślałem. Bo jak zawsze w takich odkryciach zdumiewa mnie, że w ogóle coś takiego narodziło się w mojej głowie...:)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 23:29
2 czerwca 2024 00:33

"Wedle szacunków czeskich mediewistów sprzedaż zakupionego czeskiego niewolnika w Konstantynopolu przynosiła 270% zysku, sprzedanie go z kolei w Katalonii, u granic arabskiej Hiszpanii, to ok. 1350% przebicia."
Czytaj więcej: https://histmag.org/Slowianscy-niewolnicy-zydowskich-kupcow-10547

"Zakupionych na Słowiańszczyźnie niewolników Żydzi głównie wywozili na dwory kalifów lub do Hiszpanii szlakiem prowadzącym przez Niemcy do Verdun, a potem przez Lyon na Półwysep Pirenejski."
Czytaj więcej: https://histmag.org/Slowianscy-niewolnicy-zydowskich-kupcow-10547

"... karawany ze słowiańskimi niewolnikami pędzonymi przez Żydów do Al-Andalus przestały przechodzić przez jej /tj. Europy/ obszar w związku ze zdobyciem Kordoby przez antyżydowskich Almohadów w 1148 roku."

Zatem te przepędy niewolników przez Europę trochę jednak trwały.

 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 23:21
2 czerwca 2024 00:44

"Tak więc wspólnymi siłami... etc."

Czyli viribus unitis :) 

Nie wtrącam się w Państwa odkrycia /tutejsze/, nie mając w tej mierze wiedzy. Ale ten handel niewolnikami, masowy, z takim przebiciem! po prostu "nałożył" mi się na kwestie militariów/bursztynu/technologii. Znaczy - kupcy żydowscy mogli ogarniać zyski z kilku dziedzin. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 23:31
2 czerwca 2024 05:55

Najlepsze jest to, że różne technologie zostały rozpracowane, ale akurat ogień grecki nie. Bo wszyscy idą mylnymi tropami, mam wrażenie, że specjalnie. Nawet na obrazkach jest to wyobrażone, jak bucha z rury, ale ludziska dalej pieprzą o systemie luster

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 23:31
2 czerwca 2024 06:01

My tu o bursztynach i ogniu greckim a za naszymi plecami jacyś ludzie próbują pogodzić islam z chrześcijaństwem, wbrew dżihadystom rzecz jasna

https://www.empik.com/444-siembieda-maciej,p1465106656,ksiazka-p?gclid=EAIaIQobChMI1uiZ7YO8hgMVhTpVCB1sFQhSEAEYASAAEgLFkvD_BwE

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @KOSSOBOR 2 czerwca 2024 00:44
2 czerwca 2024 06:13

Trn handel z czeskiej Pragi to już sredniowiecze. I ma on raczej kierunek na południowy-zachód, więc też nie za bardzo się pokrywa. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 2 czerwca 2024 05:55
2 czerwca 2024 06:23

No właśnie...z tym greckim ogniem nikt sobie nie poradził. Bo nadal nic lepszego i tańszego nie wymyślono - tak sądzę. My tu ciągle u Piotera wskazujemy na ścisłe powiązania Wenedów, a także Bałtów z Bizancjum. Wiemy też, że Wenecja, główny port dostaw bursztynu, należała wprost do Bizancjum, a i po 1000r. mimo niezależności nadal współpracowała z Bizancjum (choćby w celu neutralizacji normańskiej floty).

I te smoki ziejące ogniem...my uważamy, że smoki muszą ziać ogniem, bo inaczej nie byłyby to smoki. Ale jakoś tak inne bestie/potwory nie ziały ogniem. Dlaczego? No i ten ognisty ptak - feniks. Jedyny ptak połączony z ogniem.

A jeszcze kult Wedty w Rzymie i ten ichni wieczny ogień. Oczywiście gada się o kulcie domowego ogniska, ale ja coś czyję, że kult ognia ma jednak rodowód militarny i wynika z tych tajemnych technologii wytwarzania broni ognistej. W każdym razie ciekawy wątek dla "symbolistów" i heraldyków.

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 2 czerwca 2024 06:01
2 czerwca 2024 06:27

Straszna "bieda" ten Maciej. No ale skoro muzułmanie mają byc tu w Europie funkcyjnymi w obozach pracy, to trzeba ich przedstawiać jako miłosiernych Samarytanów...:).

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 20:18
2 czerwca 2024 07:06

Dzięki za rozwinięcie! Ja też myślałam, że bursztyn to była tylko ozdoba, choć od zawsze z tajemniczymi, leczniczymi właściwościami. No i to, że już jako mała dziewczynka dowiedziałam się, że bursztynu nie łączy się ze złotem, bo złoto zabija jego właściwości... Być może to jedna z tajemnic jakiejś technologii, która w formie mitu przetrwała do naszych czasów... 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @OjciecDyrektor 1 czerwca 2024 21:59
2 czerwca 2024 07:13

Zarzywam ociupeczku etosu frajdy, w bliskości z innymi. Jak rozmawiałem o tym ile na Śląsku, kryje się nierozpoznanych tajemnic a może wtajemniczeń. Jadna z osób opowiedziała ciekawą historię o budowniczych hali Tysiąc Lecia w Breslał. Ponoć w czasie budowy, kopiąc fundamenta... wykopano ogromną ilość skrzyń z bursztynem. 

Nie, że ciekawe? Jak bursztyn miał robić za technologicznie wrażliwy materiał to uważam, że tej hali nie wybudowano w miejscu przypadkowym. Ona tam miała stanąć i być uzasadnieniem dla tego przy okazji odzyskanego bursztynu.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ArGut 2 czerwca 2024 07:13
2 czerwca 2024 08:03

Bardzo ciekawy "przypadek". Zwłaszcza, że z tego wynika, że ojresowo szlak Bursztynowy ulegał modyfikacji i zamiast przez Brqmę Morawską zbaczał na zachód i przez Wrocław pewnie do Turyngii i dopiero stamtąd do Italii drogą okrężną i ciut bardziej górzystą. No ale skoro zmiany własnościowe na Niz. Panońskiej przebiegały w takim tempie (gwałtownie) i z taką częstotliwiścią, to nie dziwi mnie to wcale, że trzeba było zmieniać okresowo trasę dostaw "metali ziem rzadkich".

zaloguj się by móc komentować

Alfatool @gabriel-maciejewski
2 czerwca 2024 10:32

W biznesach nie ma miejsca na bałagan. Jest tylko walka o przywrócenie porządku. A w walce ściąga się najlepsze ekipy. Najlepsi przez długi czas byli protoplaści Wikingów. Więc konkurenci zabiegali o wykorzystanie ich po swojej stronie. A oni się  z tego wywiązywali. Moim zdaniem Wikingowie chowali wyciętych przez siebie Wikingów. Stąd być może niszczenie i topienie broni, by nie pociągnąć czyjejś rodowej zemsty. Być może wojownicza praktyka  jest przez archeologów jest traktowana jako rytuał (czasami synkretyniczny).

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Alfatool 2 czerwca 2024 10:32
2 czerwca 2024 11:51

Ciekawe i spinające się ze sobą rozwiązanie zagadki skarbu z Czaszkowa. Teraz już "tylko" trzeba ustalić kim byli ci wikingowie?...:). Bo coś czuję, że 7ch stolucą było te mityczne Truso, żeby nie powiedzieć Romowe.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Matka-Scypiona 2 czerwca 2024 07:06
2 czerwca 2024 15:10

...  a  ja,...

...  dowiedzialam  sie  o  bursztynie  juz  jako  duza  dziewczynka  i  to  we  Francji  od  jednego  ,,rotszylda,,  !!!

 

W  kazdym  badz  razie,  na  bursztyn  we  Francji  jest  WIELKIE  WZIECIE.  Ozdoby  z  bursztynem  sa  zaskakujaco  kosztowne  w  porownaniu  do  innej  markowej  bizuterii.  Ponoc  uzywa  sie  go  w  przemysle  farmaceutycznym,  ogolnie  pojetym  czyli  kosmetyki  i  lekarstwa.  I  rzeczywiscie  z  Ukrainy  idzie  wielki  rabunek  bursztynowy  do  Francji,...  ale  ponoc  ten  bursztyn  baltycki  -  z  Polski  czy  z  Litwy  to  sam  CYMES,...

...  i  tez  mysle,  ze  uzycie  bursztynu  owiane  jest  jakas  inna  ,,wielka  tajemnica  technologiczna,,.

  

zaloguj się by móc komentować


DYNAQ @Kuldahrus 1 czerwca 2024 13:00
2 czerwca 2024 23:38

Obawiam się że to nieuzasadniony optymizm. Pieprzą na okrągło na wszystkich kanałach o tych swoich ''kumisyjach'',a tymczasem :

https://www.fronda.pl/a/Wrocili-fachowcy-z-Platformy-zyski-spolek-Skarbu-Panstwa-w-dol,230664.html

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @DYNAQ 2 czerwca 2024 23:38
3 czerwca 2024 20:07

Dziwne, że tak na rympał lecą, zamiast powoli dla niepoznaki.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować