-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O zabójczych właściwościach nostalgii

Nie należę do ludzi, którzy łatwo porzucają przyzwyczajenia i sentymenty, ale wiem, że są sytuacje kiedy absolutnie i bezwzględnie należy to zrobić. Nie jest bowiem w życiu tak, że wybieramy zawsze dobrze i wszystkie nasze fascynacje są samą jakością. Jest różnie i należy te różnice wychwytywać. Tym intensywniej należy to czynić, im więcej oznak dookoła, że czas ucieka, a my nie jesteśmy coraz młodsi. Kiedy więc palimy różne kadzidełka, przed figurkami bóstw dawno unieważnionych, musimy myśleć przede wszystkim o tym, że nasz czas będzie trwał wiecznie. Nie możemy też liczyć na to, że w tych nostalgiach towarzyszyć będą nam ludzie, którzy czują podobnie i to zorganizuje im i nam całe życie, aż do chwili kiedy do drzwi zapuka dobry wujcio Alzheimer, albo przyniosą trumnę. Ludzie tak czynią, ale mnie to irytuje w najwyższym stopniu, albowiem odbiera wiarę w sens działań. Mam na myśli wiarę tych, którzy próbując coś robić mimo trendów i nie sprzyjających okoliczności. Może przejdę teraz do konkretów, bo w tych ogólnikach za chwilę się pogubimy. Jak wiecie napisałem książkę, która kiedyś nazywała się „Dzieci peerelu”, a teraz nosi tytuł „I co?, kiedyś było fajniej?”. Tytuł zmieniłem powodowany okolicznością taką oto – cała sieć została zalana zdjęciami i tekstami z czasów PRL, opatrzonymi nostalgicznymi komentarzami, wyrażającymi tęsknotę za dawnymi dobrymi czasami. To jest moim zdaniem obłęd. Nie było żadnych dobrych czasów. Było okropnie i strasznie. Śmialiśmy się z tego, ale czyniliśmy to po to, żeby nie zwariować. I dobrze wiecie, że tylko niektórym się udało. Taka jest też w wymowie tak książka – trochę smutna, trochę straszna, trochę śmieszna. Reakcje na nią były różne, od straszenia sądem, przez teksty typu – o panie, żebyś pan był na wojnie -, po zdrowy śmiech. Nie byłem na wojnie, ale napisałem o tych wypadkach, które były moim udziałem, lekko je przejaskrawiając, w niektórych tylko miejscach. Uczyniłem to, by już nigdy później nie oglądać się za siebie i nie przeżywać tych wszystkich, rzekomo fantastycznych przygód na nowo. Dlaczego? Ponieważ wierzę, że jeszcze trochę czasu przede mną i muszę go zagospodarować tak, żeby było co wspominać w chwili kiedy zamiast wujcia Alzheimera pojawi się jego dobry kolega Parkinson. A nigdy przecież nie wiadomo, który przyjdzie pierwszy. Wolałbym, żebyśmy wtedy – z tym sanitariuszem, co będzie mi podawał barszcz czerwony na dużej łyżce – rozmawiali o wydanych przeze mnie książkach, a nie o tym, jak stałem w kolejce po kawał żółtej słoniny.

Sieć jest pełna stron, profili, i wypowiedzi wyrażających i, co gorsze, utrwalających nostalgię po PRL. To jest katastrofa. Ludzie którzy uprawiają tę dyscyplinę, domagają się od innych by przeżywali te same emocje po raz setny, by śmiali się w tych samych momentach, co oni, by przestali wierzyć, że coś jeszcze ekscytującego może być ich udziałem. Są jedną z wielu bardzo grup domagających się od użytkowników Internetu udziału w zbiorowych ekscytacjach na bardzo niskim poziomie. Tego oczywiście nikt nie mówi, albowiem chodzi o przywołanie emocji, które towarzyszyły nam w dzieciństwie, w czasie kiedy czytaliśmy prozę Zbigniewa Nienackiego. Nostalgia ta jest traktowana serio, jeśli Wam się zdaje, że można z tego trochę podrwić, jesteście w błędzie. Wszystko musi być odegrane tak samo, jak wcześniej z zachowaniem tych samych min i kostiumów. Przywołałem Nienackiego, albowiem  on jest najważniejszym chyba peerelowskim świętym. I żadne obciążające go okoliczności nie wpływają na współczesnych sprzedawców nostalgii. Nie rozumieją oni też, że ludzie mogą mieć inne, lepsze pomysły, albo przynajmniej ciekawsze, że mogą odnosić się do przeszłości w sposób twórczy. Nie rozumieją tego, bo chcą być kieszonkowymi kapłanami pogańskich kultów, a to oznacza, że w kreowanym przez nich świecie nie ma miejsca na nową twórczość. Można tylko coś naśladować, a to będzie poddawane osądowi jakichś gremiów, które wskazywać będą czy naśladownictwo jest stosowne czy nie. Najgorsze jest to, że ludzie ci domagają się też, by odbiorca śmiał się z ich żartów. To jest przymus najgorszy, bo każdy w istocie, jakoś się tam kiedyś ekscytował tymi wszystkimi publikacjami, ale chce teraz czegoś innego. I o to właśnie toczy się gra – czy duchy PRL, współczesne diabły i deprawatorzy z rynku książki, którzy chcą ten rynek dla siebie zawłaszczyć poprzez organizację targów w całym kraju, pozwolą jeszcze nam coś stworzyć? Czy to co nam zostało tu na ziemi będzie mogło być zagospodarowane według naszych pomysłów i planów, czy będziemy się musieli podporządkować jakimś podejrzanym indywiduom, występującym nie wiadomo właściwie z jakim programem. Na pewno nostalgicznym. Jedni bowiem tęsknić będą za Nienackim, a ci organizatorzy targów, których tu pokazywałem dwa dni temu za spontaniczną erekcją. Przepraszam, jeśli ktoś się poczuł urażony. Nie ma się jednak co certolić, bo sprawa jest poważna. Albo uda nam się zrobić coś nowego, albo będziemy kolekcjonerami starych pocztówek zapraszającymi znajomych na partyjkę domino w sobotnie popołudnie.

Powtórzę – sprawa jest poważna, bo za tą rzekomą nostalgią kryją się formaty ułatwiając sprzedaż. Formaty prymitywne, nie nadające się do akceptacji i w istocie deprawujące czytelnika. Nikt z obecnych tu osób nie czyta przecież książek Sławomira Kopera, który jest obecnie najważniejszym w kraju sprzedawcą zatęchłych nostalgii, działających jak gaz musztardowy.

Nie możemy kroczyć tą drogą, albowiem wtedy będziemy tylko jakimś zapleczem dla takich Koperów. Jasne jest bowiem, że żadne media, patriotyczne czy nie, nie postawią na nas złamanego centa. Nie wyrażamy się bowiem w sposób kojarzący się pracującym tam ludziom z czymkolwiek. Najmniej zaś z sukcesem. Po przygodę i sukces musimy niestety wyruszyć sami, a żeby to się udało, odciąć się najpierw powinniśmy od balastu nostalgii. Żyjemy bowiem ciągle jeszcze, ciągle mamy siły i możemy zrobić jeszcze wiele bardzo ciekawych rzeczy. Nawet jeśli nie spotka się to z masowym zainteresowaniem.

I choć jest jesień, ja myślę już o przyszłej wiośnie i lecie, kiedy trzeba będzie po raz kolejny zorganizować targi książki i sztuki. Nie wiem czy akurat w Grodzisku, bo nie wiem, jak będzie z wynajęciem sali. Chciałbym, żeby oferta na tych targach była możliwie różnorodna i nie obarczona żadnymi obciążeniami, także nostalgicznymi. By była świeża i dająca jakieś perspektywy na przyszłość, a przy tym trudna do skrytykowania i do zaszufladkowania. Wczoraj, na przykład, napisałem do znanej niektórym firmy o nazwie „Sztuka cięcia”, zajmującej się oprawą obrazów, obrazków i ilustracji. Firma ta była gościem ostatnich targów w Bytomiu. Było to co prawda ładnych parę lat temu, ale dobrze się zapamiętaliśmy. Jeśli termin będzie im pasował, na pewno przyjadą. Tu macie ich stronę na fejsbuku https://www.facebook.com/sztukaciecia/

Postaram się, żeby na naszych wiosennych lub letnich targach było wielu ciekawych wystawców. Podkreślam jednak, że to ja będę decydował kto się tam wystawi. Nie zamierzam uczestniczyć w żadnych prowokacjach, nie zamierzam budować żadnych stronnictw z kimkolwiek, ani snuć planów innych niż tworzenie nowych jakości i promowanie rzeczy w najoczywistszy sposób wartościowych. Takich, do których wszelkie komentarze są zbędne.

Wracając na koniec do nostalgii i jej zabójczych właściwości. Tomek wydał album, w którym na nowo zredagował wiele nostalgicznych treści. Powiedział też – sprawdzam – do kolporterów zwietrzałych emocji. Dostał pozwolenie na zilustrowanie „Solaris” Stanisława Lema. Jakoś jednak nikt nie podnosi jego w żadnych wpisach i nie wskazuje, że to ciekawa interpretacja. Musi być bowiem jak dawniej, wszystko tak samo, kropka w kropkę, musi być nostalgia za dawnymi dobrymi czasami, za ORMO i marzeniami o lotach w kosmos z Tytusem, Romkiem i A’tomkiem. Na koniec posłużę się oceną, którą swego czasu wydał niezrównany Papcio Chmiel – to są prochy nasenne dla paralityków. I ja w tym uczestniczył nie będę. Mam nadzieję, że wy też nie.



tagi: książki  rynek  prl  targi  wspomnienia  twórczość  nostalgia 

gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 09:19
50     2634    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Pointblack @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 09:35

Dzieki, że wspomniałeś o moim albumie. Codziennie coś wrzucam w ramach promocji. Mamy piekny album, utwór opowiadający o ostatnich chwilach przywódców powstania w getcie warszawskim, a jeszcze w tym tygodniu przyjadą premierowe koszulki. Mam nadzieję, że jeszcze w listopadzie zrobimy spotkanie w Krakowie i premierę tego albumu. Dodam, że to premierowa pozycja w moim wydawnictwie Peter S. Thomas Comics. ;-) Lada chwila ukaże się też inny komiks o charakterze edukacyjnym, wydany przez UEK. Niestety musze wracać do rysowania komiksu, który ukaże się na wiosnę i cały czas ten projekt utrzymywany jest w tajemnicy. Chciałbym by w 2024 powstał komiksowy Solaris przeznaczony na rynki zachodnie i dalekowschodnie, przede wszystkim. Taki jest plan.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 09:36

Komiksy typu "Relac"  , "Kajko i Kokosz" czy "Jonka Jonek i Kleks" też wspierają tę nostalgię. No i ta moda na plastikowe lata 80-te..to jest straszne, bo syf był wtedy taki, że pamiętam jak dziś, że wszyscy młodzi gdyby mogli, to by powyjeżdżali z tej Nostalgii..

zaloguj się by móc komentować



Autobus117 @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 09:39

Największy portal handlowy ma dział Pamiątki PRL jak coś wystawiam,  wpycham tam swoją ofertę. /czasami mocno naciągając/. Zainteresowanie i sprzedaż bije na głowę resztę. "Kiełbasa jak za Gierka"

PS Wiem, że nieładnie, ale jak mogę spełnić czyjeś marzenia i zarobić ...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Autobus117 7 listopada 2022 09:39
7 listopada 2022 09:42

Normalna reakcja. Może wstawię tam swój epidiaskop i klisze z Tarzanem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 7 listopada 2022 09:36
7 listopada 2022 09:42

Tak, bieda była okrutna, ale musimy do tegio wracać, tak jakbyśmy nie mogli zrobić czegoś lepszego

zaloguj się by móc komentować


Pointblack @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 09:36
7 listopada 2022 09:50

W Grodzisku był wydawca Relaxu i nawet kupił ode mnie Zamah. Nawet mi proponował publikację, ale na razie cisza. Ja już jestem kilka kroków dalej i raczej odzrucam kolejne propozycje. Nie ma czasu, a jeszcze tyle jest do zrealizowania.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pointblack 7 listopada 2022 09:50
7 listopada 2022 09:56

Wydawca Rekaxu niczego ci nie wydrukuje, zapomnij

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 09:58

Nowi aktorzy w roli starych bohaterów. Pan Samochodzik i Karen Petersen, w nowej wersji serialu "Pan Samochodzik i telmplariusze". Jaka piękna katastrofa

 

https://twitter.com/ZnienackaP/status/1589535629389402112/photo/1

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 09:56
7 listopada 2022 09:59

To on mnie namawiał, ale ja znam świetną drukarnię i właśnie wydrukowałem własny „Relax”. ;-)

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 09:58
7 listopada 2022 10:10

Mnie niektórzy zarzucają, że rysuję Pana Samochodzika, Pancernych czy S. Kobylińskiego bez szydery czy nawet obrzydzenia... 

Jakoś nikt nie miał za złe Braunowi, że zachwyca się Twardochem, Kaczynskiemu, że czyta Tokarczuk, prof. Cenckiewicz... Twardocha, a prof. Nowak poleca Cherezińską... itd.

Trochę dystansu by się przydało. Myślałem, że Twoje treści i moje ilustracje tego właśnie uczą, ale może 10 lat to za mało?

Dodam, że Zamach 2 jest też moim pożegnaniem z sentymentami, podobnie jak Zamah, gdzie mamy w końcu m.in. kpt Żbika. ;-)

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 09:42
7 listopada 2022 10:19

Myślę,że zabójcze to są obecne czasy,bo każdy z nostalgią wraca do lat młodości. Wszelkie krzywdy blakną wobec fizycznej niemocy. Stąd tak wiele trujących treści łykają ludzie,chętnie podsuwanych pod nos czytelnika. Słowa pisane,mówione mają przekonać,a skoro żyjemy,to można powielać wszystko. To cały przemysł sprytnych autorów o których pan pisze.

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 09:58
7 listopada 2022 10:30

Aha, dodam, że w ostatnich dniach sprzedałem dwa obrazy, ktorych reprodukcje można zobaczyć w albumie.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 10:37

Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że zapotrzebowanie na nostalgię typu 'pan Samochodzik' jest takie duże, mnie się zdawało, że to jakaś mikro-nisza emerytów którzy po odkryciu internetu wymieniają się zdjęciami szklanych ryb które stały na meblo-ściance u ich rodziców.
Dlatego też książki z serii "Nienacki kontra..." traktowałem tylko jako szyderę, ale ogólnie z PRLu bez związku z jakimikolwiek nostalgiami.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pointblack 7 listopada 2022 10:10
7 listopada 2022 10:39

Nie wszystko musi być na serio. Bo ludzie ci są niepewni siebie i muszą mieć wszystkie potrzebne gwarancje

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 7 listopada 2022 10:19
7 listopada 2022 10:39

Nie musimy niczego powielać

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 7 listopada 2022 10:37
7 listopada 2022 10:40

Nie, to jest bardzo duży obszar. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 10:39
7 listopada 2022 10:58

Przecież nie piszę o panu,jako wydawcy "Sieć jest pełna stron, profili, i wypowiedzi wyrażających i, co gorsze, utrwalających nostalgię po PRL. To jest katastrofa. " -to się dobrze sprzedaje właśnie z tego powodu,nostalgia za latami młodości,dla przeciętnego czytelnika,nie sięgając nawet głębiej jaki kto ma powód..........Tylko tyle chciałam wyrazić.

zaloguj się by móc komentować

przerywampanu @Pointblack 7 listopada 2022 10:10
7 listopada 2022 11:30

Ja nie zarzucam Panu, że rysuje Samochodzika i Kobylińskiego (zresztą świetnie). Moje nieprzekonanie odnosie się do koszulek.

Nie chcę nosić koszulki z Szymonem Kobilińskim na piersi z powodu, o których pisze autor. 

Co innego czytać komisk o Hitlerze, a co innego nosić koszulkę z jego podobizną. Dziwię się, że nie rozumie Pan tej prostej konstatacji. 

 

zaloguj się by móc komentować

stachu @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 11:38

Gospodarz ma rację, nie warto podniecać się starymi listami.

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @przerywampanu 7 listopada 2022 11:30
7 listopada 2022 11:52

Ja nikogo nie zmuszam do noszenia koszulki z kimkolwiek, np. do ubierania koszulki z facetem, który zmusił swoja partnerkę do dwóch aborcji w latach 80., a jest ikoną prawych w Polsce i na Świecie. Kobyliński nie jest Hitlerem, a taki Albrecht Duehrer ma o wiele wiecej za uszami prywatnie i zawodowo niż Kobyliński. Trochę dystansu. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pointblack 7 listopada 2022 11:52
7 listopada 2022 12:04

Kto zmusił do aborcji, bo chyba mnie Alzheimer nawidził?

zaloguj się by móc komentować



Pointblack @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 12:14
7 listopada 2022 12:30

Tym się nie martw, gorzej, że T. Łysiak ma audycję poranną w Trójce: „Pan TaŁyk”

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @Pointblack 7 listopada 2022 12:30
7 listopada 2022 12:37

On i Cejrowski to są dopiero deponenci peerlowskiego sentymentu.

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 12:14
7 listopada 2022 12:37

Dosyć to wygodne, przypomniała sobie i chce 70 mln dolarów. Zgłoszą się pewnie następne. Czekam na pierwszy proces, po tym jak facet odmówi stosunku i w ten sposób pozbawi panią możliwości macierzyństwa! 100 mln się należy jak nic.

PS Skąd te 70? Dlaczego nie 80? lepiej się dzieli, a 120 to wręcz bajka. Tuzin wymyślił geniusz.

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @Autobus117 7 listopada 2022 12:37
7 listopada 2022 12:38

Zmarła na raka kilka lat temu.

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @Pointblack 7 listopada 2022 12:38
7 listopada 2022 12:49

"Zmarła na raka kilka lat temu."

przykre, ale co to ma do rzeczy?

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @Autobus117 7 listopada 2022 12:49
7 listopada 2022 12:52

Pisze Pan, że „czeka na proces”. ;-)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 12:54

Wiesz, jak ktoś ceni sobie naszą pracę wbrew, a nawet w kontrze do trendów i sentymentów /o których w notce/, to jest to duża satysfakcja twórcza i radość.

Mam chyba jakas tajemniczą "szczepionkę" od Stwórcy, bo nigdy nie entuzjazmowałam się Nienackimi, Kokoszami etc. Nawet modnym ongi Lemem. Owszem, oglądało sie Klosa i Czterech pancernych, bo przeciez niczego wówczas w telewizorze nie było /oprócz teatru i Kobry, i Starszych Panów/. Więc o sentymentach, o których tu rozprawiacie nie ma mowy :)  Musi - jestem szczęśliwym człowiekiem :))) Owszem, nie czeka nas "duży rozrzut" naszej twórczości - cóż, ja się z tym dawno pogodziłam. 

Pozdrawiam i życzę Ci powodzenia w Twoich zamierzeniach i realizacjach. 

Jednym słowem - olewajmy sentymenty i... góra stoi!

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @Autobus117 7 listopada 2022 12:49
7 listopada 2022 12:58

Chce Pan wystawiać świadectwo moralności Eastwoodowi? Życzę powodzenia. Ja go i tak nadal lubię, ale nie traktuję jak ikony.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pointblack 7 listopada 2022 12:30
7 listopada 2022 13:07

Widziałem, nie wiem co powiedzieć. Oni się oboje lansują na twitterze, z całą rozbrajającą szczerością. Wczoraj czy przedwoczoraj dali mu jakiś order za wyreżyserowanie czegoś tam. I nie mam doprawdy siły, żeby ich atakować, z wiekiem mięknę po prostu. Być może źle robię, ale nie potrafię inaczej

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pointblack 7 listopada 2022 12:37
7 listopada 2022 13:07

I całej "polskości" przefiltorwanej przez PRL

zaloguj się by móc komentować


Autobus117 @Pointblack 7 listopada 2022 12:52
7 listopada 2022 13:20

nic takiego nie napisałem, napisałem, że ja "czekam na pierwszy proces ....." i to raczej nie chodziło o CE.

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 13:07
7 listopada 2022 13:21

Można tylko wzruszyć ramionami i robić swoje. Nota bene, czy film o „Orle” jest wreszcie jakimś przełomem w polskiej kinematografii?

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @Pointblack 7 listopada 2022 12:58
7 listopada 2022 13:27

Dlaczego wmawia mi Pan jakieś swoje fantazje? Skąd pan wie, że dla mnie CE jest ikoną? Czy dotarły do Pana informacje o skali nadużyć? Kobieta zaistniałą tylko dzięki niemu, aktorka z niej słaba, po rozstaniu pewnie nic nie zagrała i to nie dlatego że CE jej przeszkadzał tylko, że niewiele potrafiła. Przepraszam, a dlaczego rządałą furmanki szmalu? Dla nienarodzonych? Jak mawia Prezes "daj pan spokój".

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pointblack 7 listopada 2022 13:21
7 listopada 2022 13:27

Nie wiem, nie mam czasu go obejrzeć. Przypuszczam jednak, że jest słabszą wersją filmu "Okręt"

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 13:45

Nie mówimy teraz o niej tylko o nim. Ja nie rozstrzygnę teraz czy on jej umożliwił chwilową karierę, czy ją na samym początku zniszczył. Ważne, że ugruntował swoją pozycję najwiekszej gwiazdy Hollywood działąjąc bezwględnie i dbając głównie o własny interes. Napisałem prowokacyjnie o tych aborcjach, bo ma on o wiele więcej za uszami. To jest widocznie cena sławy i sukcesu. Zapomniany komunisto-sarmata Kobyliński nie może być na koszulce, a libertarianin i cudzołożnik Eastwood jak najbardziej. Czy Mel Gibson zgodził sie wyreżyserowac i zagrać w filmie o Sobieskim? Bo bez tego ani rusz chyba. PS Furmanki można tylko żądać. ;-)

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @gabriel-maciejewski 7 listopada 2022 13:27
7 listopada 2022 13:46

Oby nie było jak z Westerplatte, gdzie ten stary film był znacznie lepszy. 

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @Pointblack 7 listopada 2022 13:45
7 listopada 2022 13:53

Myślał Pan o czymś na uspokojenie? Po co to ciągnąć? Pan czyta rzeczy nienapisane, ja nie. Nie mam z Panem szans. Poddaję się. Bez odbioru.

 

zaloguj się by móc komentować

Frymac @Pointblack 7 listopada 2022 13:21
7 listopada 2022 18:05

Wydatkowano na tę produkcję blisko 15 mln złotych a więcej dramaturgii odnajdziemy w jednej scenie niemieckiej produkcji "Okręt" niźli w całym filmie. Odnoszę wrażenie, że chodziło tylko o przewalenie budżetu, albowiem postronny widz niczego się nie dowie z tego obrazu. Przede wszystkim w jakim celu dążono do rozbudowy polskiej flotylii wojennej o nowoczesne jednostki podwodne o napędzie oceanicznym do operowania w akwenie Morza Bałtyckiego? 

O ile produkcja peerelowska skoncentrowana była na ukazaniu brawurowej ucieczki polskiej jednostki z internowania w porcie w Tallinie, o tyle tytułowy "ostatni rejs" w istocie ilustruje li tylko zatopienie okrętu w dotychczas niewyjaśnionych okolicznościach. Pominę milczeniem dookoptowanie aktorów dzierżących chyba monopol na odgrywanie ról umierających polskich patriotów. Niestety, ale tym tworem filmowym po raz drugi zatopili okręt ORP "Orzeł". Lepiej niech nie sięgają po żadną historię, albowiem wychodzi scenariopisarska i realizatorska siermięga. 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 18:05

Dziwna ta nostalgia za PRL. Było mi może lepiej, bo byłam młoda i mogłam wszystko wyśmiewać. Inaczej nie wytrzymałabym. Niezbyt rozumiem nostalgię za pozorem sukcesu gdy ktoś zdobył po kilku nocach stania czy uczestnictwie w tzw komitecie kolejkowym, jakiś sprzęt AGD. 

Rozumiem że to był sukces ze względu na wymaganą do tego kondycję fizyczną i psychiczną. Ale tęsknić do tego? 

No mogę nie rozumieć, bo nigdy nie stałam w takich kolejkach. Po prostu kupowałam to co było normalnie. Np pralkę Frania. Automat zaistniał w moim domu w 2000 roku :)). 

Podobnie ze wszystkim. 

To nie oznacza, że "teraz" mnie specjalnie zachwyca. Mamy cowid i wojnę. 

Po prostu trzeba żyć mimo wszystko. I pamiętać swoje prywatne sprawy, które mogą być piękne niezależnie od zewnętrznego czasu. I tworzyć nowe ciekawe i piękne wydarzenia. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @Maryla-Sztajer 7 listopada 2022 18:05
7 listopada 2022 19:50

Ten typ nostalgii o jakim mowa nie jest czymś naturalnym występującym wszędzie i zawsze. Nie jest tak, że w każdym kraju dziadki chwalą dawne czasy, bo zwykle przez parę pokoleń nic szczególnie tam  się nie zmienia. W Polsce natomiast każde pokolenie żyje w całkowicie innych warunkach już od bardzo dawna.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @Frymac 7 listopada 2022 18:05
7 listopada 2022 20:26

Dziękuję za tę wyczerpującą recenzję. Nasze obawy znów okazały się uzasadnione.

zaloguj się by móc komentować

pyza @gabriel-maciejewski
7 listopada 2022 20:58

Dziękujemy bardzo za zamieszczenie linka do naszego zaniedbanego nieco fejsbuka. Cieszymy sie ogromnie że będziemy mogli wziąść udział w Pańskich targach. Serdecznie pozdrawiamy Pana i Nawigatorów

Sztuka cięcia

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maryla-Sztajer 7 listopada 2022 18:05
7 listopada 2022 22:29

Ja  tez  nie  rozumiem...

...  jak  mozna  cisnac  narodowi  te  g*wniana  nostalgie  za  prl`em,  gdzie  prawie  nic  nie  bylo,  a  jesli  bylo  to  na  kartki  !!!

I  jeszcze  do  tego,  kiedy  dzis,  po  latach,  okazalo  sie,  ze  te  ,,braki  i  puste  polki,,  to  byly  tylko  w  ,,demoludach,,  ze  to  byla  taka   CHAMSKA  i  ZLODZIEJSKA  USTAWKA,  takie  ,,modus  operandi,,...  i  jeszcze  do  tego  kiedy  dzis  cisna  to  ,,nostalgiczne  g*wno,,  mlodym  Polakom  ci,  ktorym  wtedy  niczego  nie  brakowalo,  bo  albo  oni  sami  albo  ich  ojce  ten  prl  wystrugali  !!!

Ale  byly  wtedy  PERELKI,...  m.in.  pralke  Franie  z  Olkusza  do  dzis  wspominam  z  ,,lezka  w  oku,,...  zadna  automatyczna  nie  ma  do  niej  wstanu,  do  dzis,...  a  sluzyla  nam  w  naszym  domu  swoim  praniem  ponad  30  lat  !!!  

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować