-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O wychowaniu mężczyzn

Wczoraj Valser poruszył dość istotny dla mnie temat, czyli kwestię wychowania mężczyzn przez Kościół, a raczej przez inicjatywy pojedynczych duchownych. Chcieliby oni zagospodarować czas, umysł i serce tych kolegów, którzy jakoś się pogubili, nie mają za bardzo dużo do roboty, albo popadają w nałogi. Cel jest szlachetny, ale ja – o czym pisałem wielokrotnie – mam różne wątpliwości, a wczorajszy tekst valsera tylko je pogłębił. Oto okazuje się bowiem, że w ramach jednej wspólnoty charyzmatycznej pojawia się inna wspólnota, jeszcze bardziej charyzmatyczna. Wtajemniczenie we wtajemniczeniu, można powiedzieć. I to jest dramat. Po pierwsze dlatego, że zakwestionowany zostaje powszechny charakter Kościoła, czego jakoś chyba nikt nie dostrzega. Działalność misyjna bowiem zwrócona jest do wewnątrz, czyli szuka nowych owieczek we własnym łonie. Bo przecież ci, co się do tych ruchów charyzmatycznych zapisują, w większości zostali ochrzczeni, przyjęli sakramenty i mają pewnie też żony i dzieci. Coś się w ich życiu jednak stało i znaleźli się na duchowej pustyni. Czyja to jest wina? Zapewne ich samych w największym stopniu. Czy także Kościoła? Moim zdaniem tak i stąd w ogóle mamy takie inicjatywy. Są one jednak także oznaką tego, że misja wśród niewierzących lub bałwochwalców została wstrzymana. Druga kwestia to charakter tych aktywności, którego istotnym celem jest terapia. I to w zasadzie wszystko. Terapia poprzez udział w spotkaniach i modlitwie. Dla wielu ludzi jest to zapewne ważne i ma ten walor, że jest poważniejszym, bo gwarantowanym przez duchownych „nałogiem”, który oddala wielu uczestników od tych nałogów, którym oddawali się do tej pory. I ktoś mający praktykę w takich wspólnotach zapewne napisałby mi teraz, żebym się puknął w ten pusty łeb i zastanowił nad sobą. Bo to, że udało się tych ludzi zgromadzić w jednym miejscu i oderwać ich od zachowań, które nieprzystoją chrześcijaninowi jest dużym sukcesem. I nie ma powodu, by domagać się większych. No właśnie są powody, a jednym z nich jest to, o czym wczoraj wspomniał valser, czyli powstawanie wewnętrznych wtajemniczeń i grup, które próbują przejąć w całości takie inicjatywy. Po co? Żeby jeszcze mocniej i skuteczniej realizować misję? No nie, bo w mniemaniu tych, którzy takie rzeczy robią, misja polegać ma na zbudowaniu silnej, zapewne też tajnej hierarchii i narzuceniu dyscypliny innym. Po co? Tego właśnie nigdy do końca nie wiadomo. Można jednak z dużym prawdopodobieństwem założyć, że albo celem samym w sobie jest ta hierarchia i dyscyplina, albo na końcu pojawią się jakieś pieniądze. Hierarchia zaś poza kontrolą degeneruje się niesłychanie szybko, w zasadzie momentalnie, i poprzez swoją misję tłumaczy wszystkie nadużycia. I tu dochodzimy do rzeczy najważniejszej, czyli do tego jak prawda ma się bronić przed kłamstwem. Przykład ojców jezuitów uczy, że jest to bardzo trudne, bo nawet mając szlachetne intencje, narzędzia i oparcie w terenie, nawet mając oddaną armię i flotę, można ponieść klęskę. Wystarczy, że szczyt organizacji, czyli Rzym jest zbyt miękki, a zakonników obowiązuje przecież zasada posłuszeństwa. Istotą tych rozważań jest więc kwestia następująca – jak zachować zasadę posłuszeństwa i jednocześnie uniknąć zdrady na szczeblach najwyższych? Bo do tego dąży tamta strona, czyli kłamstwo, fałsz, diabły i cała reszta, czyli ich wierne sługi - do zakwestionowania scentralizowanej władzy nad Kościołem lub jej przejęcia. Pole manewru jest małe i nie można go jeszcze ograniczać. Nie można więc założyć, że celem istnienia męskich wspólnot, jest to by Rysiek i Krzysiek przestali pić i tłuc żony, a zajęli się modlitwą i kontemplacją własnych grzechów oraz myśleniem o ich naprawie. To wiele, ale jeśli na tym poprzestaniemy, katastrofa nadejdzie wkrótce, a wspomniani panowie nie będą nawet rozumieli co się wydarzyło. I tak się właśnie stało z organizacją księdza Stryczka znaną jako „Szlachetna paczka”. Miała ona co prawda inną misję, ale nie posiadała istotnego zabezpieczenia i została, z tego co zrozumiałem, zniszczona za pomocą narzędzi pochodzących z zakresu psychologii i nowoczesnego prawa pracy. Jak w ogóle mogło do tego dojść? Zapewne, co przeoczył sam twórca organizacji, powstała pod jego bokiem inna, nieformalna organizacja, która próbowała zakwestionować jego misję, ale nie miała pretekstu. Tego dostarczyli ludzie mediów, jak sugeruje valser, inspirowani przez służby. To nie jest ważne, kto tu na ziemi je inspirował, moim zdaniem byli to po prostu wysłannicy szatana. I tu kończy się wszelka dyskusja, a także wyjaśnianie. Bo z takimi się nie polemizuje, ale się ich zwalcza wszelkimi dostępnymi sposobami. Należałoby więc zacząć od rzucenia na nich klątwy.

Pierwszym błędem jest więc szukanie we wrogu partnera do dyskusji. Ja teraz napiszę coś szalenie kontrowersyjnego, a być może także naiwnego. Zanim Bóg stworzył człowieka istniały już anioły, w tym szatan, ale Bóg nie nawiązywał z nimi dialogu, żeby coś ustalać, On rządził. Wolną wolę dał dopiero stworzeniu i tak się narodził dialog, który jednakowoż ma swoje ograniczenia. To znaczy, nie można dyskutować z diabłem, bo Bóg kogoś znudził. To znaczy można, ale wiadomo jakie są konsekwencje. Dialog prowadzi się z Bogiem odczytując znaki. Duchowni więc, i nie tylko oni, powinni przede wszystkim egzekwować posłuszeństwo w organizacjach, które tworzą. Ktoś zawoła, że to będzie opresja, a także stokroć od niej gorsze nudy. Zapewne, ale tylko wtedy jeśli cel będzie rozmyty i łatwo dający się zakwestionować. Bóg stworzył człowieka i umieścił go w raju w jakimś celu. Ten jednak nie został osiągnięty, albowiem doszło do różnych nie-boskich afirmacji. Czyli zamiast wielbić stwórcę i żyć na jego chwałę ludzie zaczęli oddawać cześć własnym nałogom i procesowi wyzwalania się z nich, za pomocą szeregu usprawiedliwień. Nie po to, mam wrażenie, dostaliśmy wolną wolę.

Po takich konstatacjach, przychodzi kolejna – wszelkie czyniące dobro organizacje nie mogą być budowane na zasadach ziemskich. Mogą mieć takie pozory, żeby się inspekcja pracy nie przyczepiła, ale w momencie kiedy przychodzi czas próby, opadają maski i usuwane są pozory, organizacja powinna trwać mimo wszystko. I to jest cel główny. U jego podstawy zaś leży bezwzględne posłuszeństwo. A co jeśli – o czym wspomniałem – ośrodek decyzyjny zostanie przejęty? No właśnie w naszym przypadku to niemożliwe, bo diecezje nie są przejęte, a księża aktywizujący mężczyzn, podlegają hierarchii diecezjalnej. Katastrofa przychodzi dlatego, że organizacje mają nie do końca jasno sprecyzowany cel, albo jest on związany zbyt silnie ze strukturami ziemskimi. I teraz kolejna kwestia – jak wygląda hierarchia „nieziemska” w przekonaniu ludzi, którzy przejmują organizacje charyzmatyczne? Prosto – są oni, ludzie którzy mają misję, lud boży, który ma ich słuchać i Bóg, który nimi kieruje. No i ziemska administracja zobowiązana do akceptacji ich działań. I zobaczcie, że tego rodzaju numery możliwe są dopiero wtedy kiedy zakwestionuje się ten cały, jakże przecież niepoważny dla wielu, katolicki folklor, czyli świętych. Bo to oni oddzielają wariata przekonanego, że ma misję, od Boga. Jego pragnieniem zaś jest przede wszystkim to, by działać bezpośrednio z bożej inspiracji. I co taki człowiek czyni? Idzie donieść na policję, do skarbówki czy gdzie tam...albo pisze list do mediów. Bo to są właśnie te instytucje, które pozwalają mu lepiej i głębiej rozumieć wolę bożą. Jeśli zaś nie jest aż tak bezczelny szuka podobnych sobie, a kiedy znajdzie próbuje dalej prowadzić swoją rozbijacką działalność. Można rzec, że to dość zagadkowe, cóż bowiem szkodzi, by założyć własną organizacje i czynić dobro. I tu dochodzimy do demaskacji ostatecznej. Tego nie da się zrobić bez czystych intencji. Tych zaś nie ma. Dlatego rozrysowany zostaje schemat rabunku, który asekurują instytucje, organizacje i media o charakterze antykościelnym. Rabunek ten dokonywany jest w omawianych tu przypadkach w imię monopolizacji rynku usług charytatywnych, a także w imię zagospodarowania ludzi, z których, w stosunkowo łatwy sposób dałoby się stworzyć bojówkę. Jakiego charakteru? Tego na razie nie wiadomo, ale ja przypuszczam, że islamską. I z tą szaloną myślą Was zostawiam. Przypominam, że promocja na nawigatory kończy się jutro rano.

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-32/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-33/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-34-numer-o-zlocie/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-35-o-cukrze-i-weglowodanach-w-ujeciu-medycznym-i-historycznym/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-36-poswiecony-morzu-i-zwiazkom-rzeczpospolitej-obojga-narodow-z-morzem/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-luzyce-nr-37/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-38-wegierski/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-39-poswiecony-szermierce-i-pojedynkom-na-bron-biala/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-40-poswiecony-pociagom-pancernym/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/szkola-nawigatorow-nr-41-galicja/



 



tagi: kościół  pieniądze  wiara  pomoc  szlachetna paczka  mężczyźni  biedni  nałogi  wspólnoty charyzmatyczne  ekstremalna droga krzyżowa  ksiądz stryczek 

gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 08:45
42     1742    8 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

atelin @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 09:12

"No właśnie w naszym przypadku to niemożliwe, bo diecezje nie są przejęte, a księża aktywizujący mężczyzn, podlegają hierarchii diecezjalnej."

Bo to nieroby są i trzeba ich aktywizować. Z kobietami KK nie ma takiego problemu.

zaloguj się by móc komentować

Henry @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 09:13

Struktury poziome prowadzą rozbijacką działalność.

Od ich afirmacji nie ustrzegł się nawet profesor Święcicki.

Czuj duch. stary pies szczeka ;-)

 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 09:22

Moim zdaniem temat jest calkowicie odpuszczony. 

W pierwotnych kulturach chlopcy dorastali przechodzac przez caly szereg przysposobien, ale zeby stac sie mezczyzna musieli dostapic ceremonii inicjacji, gdzie droga byla przez krew, pot i lzy. 

Mam kolege, ktory bral udzial w tych ekstremalnych drogach krzyzowych, ale on biega maratony i na moje oko w tych kategoriach te eventy sa traktowane - ekstremalnych wyczynow, gdzie zegarek z krokomierzem, latarka na glowie i bielizna kompresyjna sa istotniejsze od rozanca. 

Mnie w tym wszystkim zastanawia jedna sprawa. Ksiadz Stryczek, ktory sam siebie nazywa pisarzem i filozofem powinien przejawiac jakis slad refleksji nad tym, ze stracil wiele lat na budowaniu czego, z czego teraz zlodzieje korzystajam i w jakis sposob to skomentowac. Niczego takiego od niego nie uslyszalem, ale byc moze on to trzyma dla siebie. 

Za pare dni impreza, a ja mam zamiar od soboty przypiac sie do Pamietnikow Alonso Contrerasa, bo cos czuje, ze tam bede mogl znalezc wiele ciekawych inspiracji i bezposrednich wskazowek, ktore uniewaznia wiele suflowanych i jednoczesnie falszywych dylematow. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 30 czerwca 2025 09:22
30 czerwca 2025 09:25

Myślę, że ksiądz Stryczek nie rozumie co się stało

zaloguj się by móc komentować

Babinicz-z-Bielan @atelin 30 czerwca 2025 09:12
30 czerwca 2025 10:48

" Bo to nieroby są i trzeba ich aktywizować. Z kobietami KK nie ma takiego problemu." Uśmiałem się serdecznie

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @gabriel-maciejewski 30 czerwca 2025 09:25
30 czerwca 2025 10:53

Ks. Stryczek musiałby być mistykiem żeby to zrozumieć. Albo co najmniej wymodlić dla siebie dar rozeznawania. Takie mam wnioski po przeczytaniu antologii o św. Katarzynie Sieneńskiej i biografii św. Brygidy. Albo tak jak Brygida musiałby mieć odwagę upominania wprost, reagowania na grzech i nieposłuszeństwo, gdy je widzi. Humanizm zatruł umysły wierzących tzw. tolerancją. Upominanie nie jest łatwe. Potrzeba nie tylko odwagi, ale i swobody ducha. Ja tego nie mam, ale teraz widzę, że trzeba je sobie wyprosić. 

zaloguj się by móc komentować

atelin @Magazynier 30 czerwca 2025 10:53
30 czerwca 2025 11:02

"Potrzeba nie tylko odwagi, ale i swobody ducha. Ja tego nie mam, ale teraz widzę, że trzeba je sobie wyprosić. "

Ja tej odwagi nie mam i nie będę miał, ale swobodę ducha posiadłem.

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 30 czerwca 2025 10:53
30 czerwca 2025 11:08

Nie trzeba byc zadnym mistykiem, zeby zrozumiec, ze zostal ograny przez ekipe diablow i wyautowany z efektow swojej pracy.

Pytanie za piec punktow - czy on ma zamiar cos z tym zrobic, czy tylko halucynowac, o tym, ze "dobro kiedys zatriumfuje". Na moje oko, on jest calkiem bliski, zeby pojsc w kierunku "moralnego zwyciestwa". 

Inna sprawa, ze nie znamy w tej kwestii oficjalnego stanowiska Kosciola, a przeciez Szlachetna Paczka byla z Kosciolem zwiazana. No, ale tak to jest jak sie zaklada fundacje i stowarzyszenia to przyjmuje sie przepisy "demokratycznego panstwa prawa", gdzie na koncu jakis "niezawisly sedzia" stwierdzi, ze nie nastapilo zadne naruszenie prawa i wszystko odbylo sie "zgodnie z procedurami". 

zaloguj się by móc komentować

DrzewoPitagorasa @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 11:15

Wystarczy, że szczyt organizacji,czyli Rzym jest zbyt miękki

 

Niestety nie ominęło to też naszego episkopatu. To jest jakiś obłęd. 

 

Marcin Zieliński powołany do Rady ds. Apostolstwa Świeckich KEP

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 30 czerwca 2025 11:08
30 czerwca 2025 11:15

Ks. Stryczek zaczął grać jak Owsiak. Wszędzie o nim było na fejsie, w Gazowni itp. To budziło wątpliwości i podejrzenia pośród jego braci w kapłaństwieie, że jest wtyką. Zaczęły się afery w jego wewnętrznym środowisku. Być może zaczął upominać nieposłusznych, dokładniej nieposłuszne. Wtedy zarzucono mu nienawiść do kobiet i chyba nawet molestowanie. Żeby uprzedzić te podjazdy musiałby by wyprosić dla siebie rozeznawanie. Ale Ks. Stryczek jest człowiekiem czynu.  

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Magazynier 30 czerwca 2025 11:15
30 czerwca 2025 11:26

Jestem zdania, że zadziałali "owsiakowcy", by wykosić rosnacą  konkurencję.

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 30 czerwca 2025 11:15
30 czerwca 2025 11:29

Ks. Stryczek robi wrazenie kaplana, ktory chyba nie bardzo wierzy w istnienie diabelstwa, a w takiej sytuacji to nawet nie ma co rozeznawac. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @stanislaw-orda 30 czerwca 2025 11:26
30 czerwca 2025 11:37

Raczej tak panie Stanisławie.Mają doświadczenie już tyle lat.Te czerwone portki chcą sami grać do skończenia świata i jeden dzień dłużej,po...I nie bedzie żaden kapłan bruździł w wizerunku Jurasa jako zbawiciela i samarytanina dla ubogich i chorych.To jak zwykle komuchowa narracja,bo nie znajduję innych słów...Ta dobroczynność Jurasa -staje kością w gardle,jak policzyć księgowo "Winien i Ma".

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @DrzewoPitagorasa 30 czerwca 2025 11:15
30 czerwca 2025 11:38

Świecki kaznodzieja Semon Dye...

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 11:49

Druga kwestia to charakter tych aktywności, którego istotnym celem jest terapia. I to w zasadzie wszystko. Terapia poprzez udział w spotkaniach i modlitwie.

Za mało. Musi być:

Ora et labora

to tak na dzień dobry

Temat jest dla mnie bardzo ważny również. I dotyczy nie tylko mężczyzn. Chociaż faktycznie, kobiety dają sobie z tym radę lepiej. Będąc od lat na tym pustkowiu, tutaj w Anglii, nawet jak mieszkałem tyle lat o rzut kamieniem od Londynu i co z tego, spowodował, że moje spojrzenie na wiele spraw wyostrzyło się bardzo. A do tego to wtórne pogaństwo wszędzie wokół na tej wyspie i moje z tym związane doświadczenia.

Jest o czym pisać. A nawet doradzić właśnie jednemu i drugiemu pobłądzonemu, jaką drogą ma iść w tym naprawdę już chaotycznym świecie, jaki dzisiaj mamy. 

_________

zaloguj się by móc komentować

krzychopp @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 11:54

Pytanie jest jaki był cel założenia "szlachetnej paczki"
czy promocji KK jako organizacji także charytatywnej czy promocji 
osób które w jakiś sposób chciały uniezależnić swoje działania od decyzji hierarchii
Jeśli pierwsze to SP byłaby organizacją kościelną w rozumieniu art 34 ustawy stosunku państwa do kościołai praktycznie nie do przejęcia "z zewnątrz" choć bez problemu do przejącia wewnątrznego.
Jeśli drugie to z góry można założyć jej wrogie przejęcie w przypadku jakiegokolwiek sukcesu zwłaszcza medialnego
Jakie były intencje ks. Stryczka - nie wiem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Magazynier 30 czerwca 2025 10:53
30 czerwca 2025 12:53

Księdzu Stryczkowi wydawało się chyba, że zaprowadzi w swojej orgaznizacji tak zwane zasady i wszyscy będą ich przestrzegać. Tymczasem podstawowym wymogiem jest, moim zdaniem, nawyk korzystania z wolnej woli. Czyli egzekwowanie poleceń

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @krzychopp 30 czerwca 2025 11:54
30 czerwca 2025 13:02

Zapewne był jakiś cel ukryty, zakładam że szlachetny i to zostało wykorzystane

zaloguj się by móc komentować

bolek @valser 30 czerwca 2025 11:08
30 czerwca 2025 13:17

"przeciez Szlachetna Paczka byla z Kosciolem zwiazana"

Miejmy nadzieję, że była bardziej związana niż Anna Mucha, jedna z tzw twarzy SP. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bolek 30 czerwca 2025 13:17
30 czerwca 2025 13:19

Żarty se z biednego pisarza stroisz? Naprawdę? Bo jeśli tak, to kończymy dyskusję i ksiądz Stryczek znika z horyzontu naszych zainteresowań

zaloguj się by móc komentować


Art @bolek 30 czerwca 2025 13:26
30 czerwca 2025 13:30

Cos nie tak:

404 STRONA W BUDOWIE LUB NIEPRAWIDŁOWY ADRES STRONY

zaloguj się by móc komentować

bolek @Art 30 czerwca 2025 13:30
30 czerwca 2025 13:36

Nie wiem czemu tak się dzieje. 

Wpisujemy w gugla - Anna Mucha Szlachetna Paczka

Szukaj

I powinno działać

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @gabriel-maciejewski 30 czerwca 2025 12:55
30 czerwca 2025 13:44

Wróg, a nie świr. Niestety promowany przez hierarchię.

zaloguj się by móc komentować


Paris @gabriel-maciejewski 30 czerwca 2025 09:25
30 czerwca 2025 13:53

Nie  podobal  mi  sie  pomysl...

...  tej  pomocy,  wlasciwie,  od  samego  poczatku  !!!

 

Jak  tylko  zaczeli  ,,pomagac  slawni  i  bogaci,,...  juz  wiedzialam,  ze  szybko  TOTO  nie  pociagnie.  Szczesliwie  nigdy  ,,SP,,  nie  wspomagalam...  i  dobrze,  ze  ta  ,,pomoc,,  sie  posypala.  Moze  mniej  ludzi  ,,sie  naciagnie,,  na  kase.

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @DrzewoPitagorasa 30 czerwca 2025 11:15
30 czerwca 2025 13:59

To  jest  CHORE,...

...  bo  episkopat  tez  jest  CHORY  !!!

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 30 czerwca 2025 11:29
30 czerwca 2025 14:24

No właśnie. To jest ten problem. Mimo tych obecnych prześladowań, jakie spadły na niego, nadal nie ufam jemu. Za duże miał parcie na szklo. W mediach eksponowani są wybrańcy. To mogą być przepychanki w ramach jednej organizacji.

zaloguj się by móc komentować


szarakomorka @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 15:03

"Są one jednak także oznaką tego, że misja wśród niewierzących lub bałwochwalców została wstrzymana."

Jedną z przyczyn jest przyjęcie przez Kościół "nie mieszania się do polityki" - ale jak można zauważyć teraz wszystko jest polityką. I tak Kościół przyjąwszy argumentację wroga dał się zapędzić do kościoła i pozbawił się wychodzenia "do ludu" (ciekawe, że całkiem inne jest działanie islamu). 

(Patrząc na działania i przesłania np. Arcybiskupa Jędraszewskiego widzimy jak różnej maści antychrysty próbują go atakować dlatego, że jego przesłanie jest nie tylko do wiernych i dotyczy spraw dotyczacych wszystkich.)   

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier 30 czerwca 2025 14:24
30 czerwca 2025 18:49

Problem tkwi w tym, że ludzie nie chcą wierzyć jaka jest rzeczywistość. I, że każde dobro zostanie zderzone ze złem, ktore nas otacza pod różnymi postaciami.. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 20:14

" Działalność misyjna bowiem zwrócona jest do wewnątrz, czyli szuka nowych owieczek we własnym łonie. Bo przecież ci, co się do tych ruchów charyzmatycznych zapisują, w większości zostali ochrzczeni, przyjęli sakramenty i mają pewnie też żony i dzieci. Coś się w ich życiu jednak stało i znaleźli się na duchowej pustyni. "

Jest coś takiego jak stała formacja i taki powinien być cel różnych wspólnot wewnątrz Kościoła, w momencie gdy z różnych względów parafie nie mogą tego celu wypełnić. Problem jest tylko wtedy kiedy te wspólnoty zamiast prowadzić stałą formację, zaczynają prowadzić swoistą "misję do wewnątrz".

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 20:25

" Zanim Bóg stworzył człowieka istniały już anioły, w tym szatan, ale Bóg nie nawiązywał z nimi dialogu, żeby coś ustalać, On rządził. Wolną wolę dał dopiero stworzeniu i tak się narodził dialog, który jednakowoż ma swoje ograniczenia. "

To nie tak sprawy wyglądają.
Aniołowie mają wolną wolę dokładnie tak jak my, z taką różnicą, że są istotami czysto duchowymi(bezcielesnymi), więc widzą Boga takim jakim jest i dlatego podejmując wybór, podejmują go tylko raz na wieczność. My ze względu na nasze ograniczenia nie wszystko widzimy jasno i możemy wielokrotnie mylić się, wybierać i zmieniać zdanie dopóki nie przejdziemy do wieczności.
Właśnie Szatan i aniołowie którzy do niego przystąpili, wykorzystując wolną wolę, podjęli decyzję że nie będą służyć Bogu i dlatego odcieli się od Boga całkowicie.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
30 czerwca 2025 20:43

" Po takich konstatacjach, przychodzi kolejna – wszelkie czyniące dobro organizacje nie mogą być budowane na zasadach ziemskich."

Moim zdaniem to był właśnie błąd w jaki wpadł ks. Stryczek. Już koledzy wyżej podali kilka przykładów takiego postępowania, a ja jeszcze dorzucę jeden.
Pamiętam jak zanim Szlachetna Paczka została rozbita ks. Stryczek zaczął wysnuwać jakieś mocno liberalne tezy w typie - "ludziom trzeba dać wędkę, a nie rybę" itp., Toyah nawet o tym pisał kiedyś.
Do tego SP była organizowana bardziej jak świecka organizacja charytatywna niż jak kościelne instytucje.
To było coś co uwrażliwiło(albo wręcz wystawiło) całą organizację na przejęcie.

Mam nadzieję, że ks. Stryczek zauważył swoje błędy.

 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Kuldahrus 30 czerwca 2025 20:43
30 czerwca 2025 20:46

Ludziom wystarczy dac spokoj i okaze sie, ze nie potrzebuja ani wedki, ani ryby. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @valser 30 czerwca 2025 20:46
30 czerwca 2025 20:57

Przede wszystkim te tezy wygłaszane wtedy przez ks. Stryczka są sprzeczne z nauką Koscioła. Zakładam, że wynikało to z niewiedzy i nieświadomości co mówi.

 

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Kuldahrus 30 czerwca 2025 20:43
30 czerwca 2025 21:10

Ci którzy epatują wędkami i rybami mają wręcz prymitywną wizję wiata. To jak z mitem ustawy Wilczka. Albo ostatnich 'deregulacji' - jest raj a kto uważa inaczej to przymusową resocjalizacja 

zaloguj się by móc komentować

valser @Kuldahrus 30 czerwca 2025 20:57
30 czerwca 2025 21:25

Ks. Stryczek zostal wystawiony do wiatru, zrobiony w bambuko i okradziony. Tutaj juz zadna madra doktryna nie pomoze. Potrzeba ognia i miecza. 

Jego projekt sila rzeczy wszedl w kompetencje Owsiaka i zaczal z nim konkurowac i byc moze netto wykrecal wieksze liczby niz orkiestra, a od tego miejsca juz blisko do parcia na szklo, mikrofon i bycie celebryta. 

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @valser 30 czerwca 2025 21:25
30 czerwca 2025 22:28

Napewno gadanie głupot nie pomogło.

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować