-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O wtajemniczeniach

Czym są w tajemniczenia? Gwałtem na naturze i odruchach. Tak można by powiedzieć najkrócej, ale z czegoś ten tekst muszę zlepić, więc trochę pomarudzę.

Wtajemniczenia towarzyszą człowiekowi od zawsze i czasem przybierają nazwę frycowego. Czyli, żeby być dopuszczonym do jakichś tajemnic lub rytuałów podnoszących samoocenę, trzeba zapłacić frycowe. Pokusa jest duża, zwłaszcza w środowiskach silnie i wyraźnie podzielonych, w których ludzie nie płacący frycowego, stają się podejrzani i mają opinię gorszych. Wtajemniczenia współczesne są głupkowatą komedią, o czym mówię już na wstępie. Kogo i w jaki sposób może wtajemniczyć Palikot? Wielu ludzi jednak wierzy, że oglądanie i słuchanie go poprawia człowiekowi w zasadzie wszystko, a fakt, że Palikot zrobił doktorat z filozofii wynosi go na wyżyny i czyni zeń postać niezwykłą. Tak to działa, ale nie na naszym tutaj terenie i nie w Biłgoraju, gdzie wszyscy wiedzą kim jest Palikot.

Współczesne wtajemniczenia przeznaczone są – jako towar i aspiracja – dla ludzi z poważnymi deficytami, którzy chcą być kimś innym. Przeważnie im się to nie udaje, ale konstrukcja wtajemniczeń jest taka, że jeśli ktoś już zacznie w nie wierzyć, nie może się od tego uwolnić. Nie zdemaskuje swoich wtajemniczeń, bo zostanie nie tylko wyśmiany, ale także zdegradowany, zarówno w oczach grupy, od której chciał się oderwać, jak i tej, do której aspirował. To jest najprostszy mechanizm wtajemniczenia. Można by tu jeszcze dodać słowo na temat znajomości, które zastępują wielu osobom wtajemniczenia. Wszyscy jednak wiemy jak działaj znajomości. Przeważnie nie działają. Ja w całym swoim życiu znałem dwie, jakoś tam wpływowe osoby, przez żadną z nich nigdy niczego nie załatwiłem, a dziś obydwie one nie żyją. I tak się to zwykle kończy. Są jednak ludzie, którzy wierzą w moc znajomości. W komunie było to powszechne. Tyle tytułem żartów. Pora na omówienie prawdziwych wtajemniczeń. W zasadzie, na podstawie tego co już tu zostało powiedziane, w kilku poprzednich wpisach, wszystkie one polegają na kwestionowaniu niewinności, która jest stanem naturalnym. Człowiek wtajemniczony przechodzi ze stanu niewinności i nieświadomości do stanu innego, który nie ma nazwy. Nie chodzi bynajmniej o dojrzałość, w naszym rozumieniu. Wtajemniczenie bowiem prawdziwe, takie sprzed dwóch i pół tysiąca lat było dość specyficzne i przechodziło, czy też ewoluowało jak kto woli, przez trzy fazy: zjadanie dzieci, mordowanie dzieci i gwałcenie dzieci. To ostatnie stało się bardzo powszechne w świecie pełnym filozofów i mędrców. Miało jednak pewien rodzaj zabezpieczenia, który chronił społeczeństwo przed degeneracją i rozpadem. To znaczy owe praktyki wtajemniczania dotyczyły tylko chłopców, łona bowiem dziewczynek i kobiet zbyt wiele znaczyły. Wiązały się z dziedziczeniem nieruchomości i złota, a także władzy. Czyli były podstawą jawnego systemu lojalności.

Gdyby ktoś chciał zaproponować, wprowadzić i upowszechnić rodzaj wtajemniczeń z udziałem dziewczynek, mógłby się dość szybko przekonać jak gwałtownie może zakończyć się jego życie. Z dziedziczeniem bowiem żartów nie ma. Co innego chłopcy, oni stanowili wdzięczny obiekt wtajemniczeń, albowiem te nie niosły za sobą żadnych konsekwencji. W końcu praktyki takie przestały być postrzegane jako wtajemniczenie, a stały się codziennością.

Porządkowanie zjawisk na osi czasu jest pokusą poważną i wszyscy jej ulegają. Nie ma w zasadzie innych rodzajów systematyki niż te związane z przemijaniem i przekształcaniem się przedmiotów dociekań w czasie. Ludzie wierzą też w te systematyki bez zastrzeżeń. Wierzą, że przez miliony lat trylobit może zamienić się w małpę, a człowiek też się w coś zamieni, ale jeszcze nie wiadomo w co. Ja tutaj także ulegam pokusie usystematyzowania wtajemniczeń. I myślę sobie, że w czasach archaicznych, nie będę wskazywał ich dokładnie, od tego jest Pioter zajmujący się mitologią, pożeranie dzieci w kręgach osób wtajemniczonych było normą. No, ale wtedy i tajemnice były jakby prawdziwsze, władza była owocem naprawdę pożądanym i cennym, a jej wykonywanie niosło ze sobą różne, nieznane nam dziś satysfakcje. Wszędzie było pełno złota i jego ilość podnosiła samoocenę wtajemniczonych, a także całkowicie lub częściowo uspokajała ich sumienia. O ile takowe istniały. Mędrcy i filozofowie wskazują, że tak. Nie dość, że istniały, to jeszcze były potrzebne do wymuszania lojalności na stronnikach. No, ale wtajemniczenia były po to z kolei, żeby owych wymuszeń uniknąć. I taka jest chyba geneza organizacji tajnych - zbudowanie  systemu podwójnych lojalności, opartych na makabrycznym rytuale, który negował sumienie i uniemożliwiał wycofanie się z organizacji. Negował też z istoty jawne – naturalne rytuały – takie jak małżeństwo i wynikające zeń powinności i korzyści. Ponieważ chodziło o autentyczną władzę, a nie jak w mafii, o władzę nad kasynami i burdelami, w których przekupuje się senatorów, ale nie wiadomo do końca czy skutecznie, rytuał musiał być naprawdę poważny.

Nie wiemy więc, czy dzieci zjadano żywcem, czy też mordowano je wcześniej i pieczono na ogniu. Mamy jednak w źródłach dość opisów takich wyczynów, by spróbować je usystematyzować. Być może splecione ze sobą węże, symbolizujące system podwójnych lojalności, w pewnym momencie ścisnęły się tak mocno, że obydwu groziła śmierć, a przez to należało poluzować nieco sploty i zamiast bardzo makabrycznych wtajemniczeń, zastosować trochę mniej makabryczne. Takie, jakie znamy z opisów kultu molocha. Czyli palenie dzieci, w dodatku własnych, bo tego nie zaznaczyłem - chodziło zawsze o mordowanie własnych dzieci - zamiast ich zjadania. To na jakiś czas pomogło, ale wąż, którego potworne cielsko spoczywało na aluwialnych złożach złota w Azji Mniejszej, raz jeszcze spróbował wyzwolić się ze splotu węża morskiego, który kontrolował obrót tym złotem i należało raz jeszcze zweryfikować obrzędy wtajemniczeń. I tak narodziła się demokracja, mądrość, filozofia i inne znane nam zjawiska, wtajemniczenie zaś zamieniono w pogodną, pedalską ucztę, znaną z opisu Platona. Z zastrzeżeniem, żeby nikt nawet nie próbował mieszać do tego dziewczynek, bo nie po to towarzysz Pitagoras jeździł do Egiptu, żeby tam nauczycie się wytyczania dwa razy większych kwadratów w skalistym i mało nadającym się do pomiarów terenie, żeby jakiś stary dziad kwestionował po swojej inicjacji, dziedziczność parceli nad przesmykiem korynckim. Tylko dlatego, że jakaś nastolatka zaszła z nim w ciążę podczas obrzędu inicjacyjnego. Takich rzeczy być nie mogło i nie było. Własność bowiem była i jest święta.

Taką mamy systematykę wtajemniczeń w czasach dawniejszych. Ona została całkowicie zanegowana przez wydarzenia znane nam jako męka i śmierć Jezusa Chrystusa na krzyżu. Po tych wypadkach, które zaszły za panowania cesarza Tyberiusza w Jerozolimie, wszystko zaczęło wyglądać inaczej, a podwójna lojalność zaczęła znaczyć coś innego. Można było być albo wiernym Bogu, uosobionemu przez umęczonego Jezusa, albo mamonie, którą reprezentowali wielbiciele mądrości i filozofowie. Oczywiście po zaliczeniu wszelkich wtajemniczeń. W nowym systemie, wtajemniczenie oznaczało dźwiganie krzyża i służbę, bez widoków na nagrodę w tym życiu. I powiem Wam, że zastanawiające jest to, iż bardzo wielu się zdecydowało. Dawne zaś wtajemniczenia zostały porzucone i nikt nawet o nich nie myślał. A jak sprawy wyglądają dzisiaj? Mam wrażenie, że powolutku są odwracane. Zaczyna się od gwałtownych oskarżeń osób, które wybrały wtajemniczenie według rytu zaproponowanego przez Jezusa Chrystusa o to, iż w rzeczywistości wtajemniczały się w inny sposób. Są to w większości pomówienia, ale działają one w przestrzeni publicznej kolportowane przez ludzi, którzy zajęli dziś miejsca siedmiu mędrców. Ci zaś, jak pamiętamy mieli swoją dintojrę w Sardes, stolicy która ociekała złotem. Dziś Sekielski, Terlikowski, Obirek i paru innych też gdzieś ma swoją dintojrę, ale ja nie podejmuję się wskazać gdzie. Oni zastępują dziś mędrców i na nich spoczywa ciężar kolportażu pomówień, które mają odwrócić system wtajemniczeń. My już pewnie tego nie doczekamy, ale może się zdarzyć, że pewne osoby zostaną zmuszone do jedzenia dziwnie smakującego mięsa w zamian za dalsze funkcjonowanie w przestrzeni publicznej. Jedno jest pewne – władzy, takiej, jak przed trzema tysiącami lat nikt nie dostanie, choćby zżarł na surowo własną teściową. Jedyne na co może liczyć to jakiś krótkoterminowy karnet do tajskiego burdelu albo numery gwarantujące czwórkę w totolotka. Bo przecież nie szóstkę, nie żartujmy. Na dziś to wszystko.

Jeszcze prośba od mojego kolegi

Polski Związek Niewidomych Okręg Lubelski Koło w Rykach zwraca się z prośbą o wsparcie finansowe na rzecz Koła.

 

Polski Związek Niewidomych w Rykach zrzesza osoby niepełnosprawne z dysfunkcją narządu wzroku, które z racji swojego inwalidztwa często żyją w izolacji. Organizujemy szkolenia, wycieczki, spotkania, które integrują osoby niewidome i słabowidzące w celu ich społecznej integracji, wyrównywania szans w dostępie do informacji, edukacji, zatrudnienia i szeroko pojętej aktywności społecznej a także w celu ochrony ich praw obywatelskich.

Efektem spotkań są min. oddziaływania psychologiczne, przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu, akceptacja niepełnosprawności, które mają ogromne znaczenie w przypadku osób niewidomych.

Dzięki przyjaznej dłoni ludzi dobrej woli możliwa jest realizacja naszych celów i zamierzeń. W imieniu naszego stowarzyszenia oraz jego członków wyrażamy głęboką wdzięczność za ofiarowaną pomoc i życzliwość.

Jeśli nie masz innej możliwości – można nam pomóc w działaniu przeznaczając 1,5 % podatku na PZN w naszym powiecie.

Krajowy Rejestr Sądowy - nr KRS: 0000007330

z dopiskiem na cel: Koło w Rykach

Jeśli chcesz pomóc indywidualnie poniżej podajemy link do Polskiego Związku Niewidomych Okręg Lubelski i numeru konta:

https://pzn.lublin.pl/podziekowanie-specjalne/

także z dopiskiem na cel: Koło w Rykach

 

 



tagi: zbrodnia  władza  złoto  dziedziczenie  filozofia  wtajemniczenia  mądrość  inicjacje 

gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 10:23
39     2451    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

ajs @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 10:34

Obok tematu.

Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin oraz imienin - niech Święty Patron otacza stałą opieką.

100 lat, i duuuuużo zdrowia!!!

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ajs 27 lutego 2023 10:34
27 lutego 2023 10:36

Bardzo dziękuję, po pięćdziesiątce staram się już nie celebrować i raczej w cichości obchodzę, ale dziękuję

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 10:56

Skoro tak  skromnie,to jednak STO LAT....

Te wtajemniczenia dzisiaj --to zawsze kojarzą mi się z JUDASZEM... zawsze w gronie mędrców i "apostołów",w dzisiejszych czasach znajdzie się Judasz za srebrniki...Lecz zmieniło się jednak ciutkę To nie Judasz wiesza się z powodu wyrzutów sumienia,a Judaszowskie pocałunki kolportują przesłanie. A co ciekawe w Niemczech nie wolno nadawać takiego imienia.Ot Judasze !.......

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 11:00

Pełna racja. A czasy mitologiczne czy też archaiczne są niestety straszne. W zasadzie jest to jedna wielka jazda po piekłach, które okazują się Konzlagierami - i to takimi, przy których Auschwitz to jakiś ośrodek wypoczynkowy.

Zadziwiające jest też to, jak bardzo łatwo te oddziały Archipelagu Gułag jest zlokalizować w terenie.

Co do samych wtajemniczeń, to mam podobne wrażenie jak Ty. Że ktoś próbuje odwórcić to, co udało się zanegować poprzez chrześijaństwo. I że wszelkie fascynacje takimi akcjami mają po prostu stępić naszą wrażliwość.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Pioter 27 lutego 2023 11:00
27 lutego 2023 11:04

Rzeczywiście, coraz więcej tych historii o kanibalach

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 11:05

W tym świetle żądanie Boga skierowane do Abrahama wygląda jeszcze głębiej. Najpierw wszystko toczy się utartym trybem, ale w decydującym momencie Bóg mówi: Nie! i przekreśla dotychczasowy schemat. Następnie wraca do tego schematu, ale po to, by wskazać właściwy jego sens. I wskazuje na swojego Syna jako ofiarę - z jednym jednak zastrzeżeniem - dobrowolności. I w tym momencie wszystko się rozjeżdża, bo co prawda każdy by chciał być wtajemniczony, ale nie każdy wie, co to tak naprawdę oznacza.

zaloguj się by móc komentować


aszymanik @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 11:13

Z Terlikowskim jest problem. On ma tyle dzieci, że gdyby nawet jedno zjadł to moglibyśmy tego nie zauważyć. Może być, że on należy do tej grupy "wtajemniczonych", w której rytuał wtajemniczenia polega na robienu dzieci, a nie ich zjadanu. Choć diabli go wiedzą, mam wrażenie, że ochoczo złożyłby on ofiarę ze swojego dziecka Molochowi gdyby w zamian obiecano mu jeszcze większe wtajemniczenie.

 

Wszystkiego najlepszego.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @aszymanik 27 lutego 2023 11:13
27 lutego 2023 11:19

Dziękuję. To możliwe, jest taka grupa wtajemniczonych, którzy robią dzieci, a potem wysuwają oskarżenia pod adresem tych, którzy ich nie mają

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @aszymanik 27 lutego 2023 11:13
27 lutego 2023 11:27

Oj tam , von der Leyen'owie biją konkurencyjnie pana Terlikowskiego na głowę,bo naciupciali sobie siedmioro.Nie potrzebują składać ofiary w dzieciach,bo nam przykład jak Bonaparte dają, jak sobie radzić z wtajemniczeniem....aby finanse rosły... Coś na świeżutko,chociaż już to linkowałam:

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/swiat/artykuly/8633870,von-der-leyen-ue-pe-szczepionki-przesluchanie-covid-19.html

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 11:30

No  coz,...

...  dzisiejsze  ,,wtajemniczenia,,  to  li-tylko  utrzymanie  sie  PRZY  KORYCIE  -  siebie  i  swoich  -  poprzez  klamstwo,  zdrade,  sprzedajnosc,  tchorzliwosc...  i  temu  podobne  podloty  !!!

Bardzo  dobry  urodzinowy  wpis,... 

...  a  do  tego  jeszcze  spelnienia  marzen,  duuuzo  zdrowia  i  wstawiennictwa  sw.  Patrona,  

zaloguj się by móc komentować


aszymanik @Czarny 27 lutego 2023 11:05
27 lutego 2023 11:41

Bardzo dobrze napisane - ofiara na krzyżu w istocie jest ostatecznym wtajemniczeniem wszystkich, ośmieszeniem i unieważnieniem tych wszystkich makabrycznych rytuałów tworzących "wtajemnicznonych". Próba ich przywrócenia to w istocie "odajemniczanie" - wyciągnięcie człowieka z kręgu wtajemniczonych śmiercią i zmartwychwstaniem i postawieniem go nagiego i bezbronnego wobec piekła.

zaloguj się by móc komentować

m8 @Pioter 27 lutego 2023 11:00
27 lutego 2023 11:42

Ponoc tam byl polski slad w tej sprawie.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 11:51

Ciekawe przemyślenia.

Życzę wszelkich łask Bożych i dobrego życia.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @m8 27 lutego 2023 11:42
27 lutego 2023 11:53

Ślad jest. Ale brakuje mi mitu, który mógłbym z nim powiązać. A skoro brak poszlak to sprawy nie ma.

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 12:29

Czyli ta cała promocja homoseksualizmu tetaz ma na celu przejecie majatku homo-dziedziców. Jak majątki zostaną przejete to homopromocja sie skonczy. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 27 lutego 2023 12:29
27 lutego 2023 12:33

Niekoniecznie, może się zacząć inna jakaś konsumpcja

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 12:34

A tak swoją dr9ga. Dziś przeczytalem taki njus:

https://stooq.pl/n/?f=1538527

I się tak zastanawiam, czy capo di tutti capi s6cylijskiej mafii był wtajemnicxony? Bo moim zfsniem byl skoro bomby podłozone byly i wybuchały tylko w stolicy i własnie owych dwóch "magicznych" miastach - Mediolanie i Florencji. 

Postanowiono więc zakończyć to wtajemniczenie. Alurat w klinice, co pokazuje ze nawet jasnowidze tracą swoje zdolnosci w szpitalach. N9 chyba ze nie był jasnowidzem, a jedynie na starośc zaczął oszczedzać na jasnowidzach...:). A sam Pan kiedys napusał taką lsiażke-ostrzeżenoe - "Nigdy nie oszczedzaj na jasnowidzach". 

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 13:14

Im więcej kompleksów i wszelakich dysfunkcji u jednostek, a obecnie to jest prawdziwa pandemia, tym większa chęć przynależności do jakiś cichiciemnych organizacji albo tworzonych na gorąco wspólnot typu - wypisałom się z religii. I już samopoczucie poprawione. Mam problem ze stawianiem plusów, a tekst doskonały. 

Wszystkiego najlepszego! 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 14:41

Świetny tekst, dzięki.

i

Wszystkiego najlepszego!

zaloguj się by móc komentować

MZ @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 14:46

"A jak sprawy wyglądają dzisiaj? Mam wrażenie, że powolutku są odwracane."

Oj,zdecydowanie nam odwracają wektor,zaginięcia dzieci i handel organami ludzkimi...

Drugiej piędziesiatki życzę.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 14:58

P.S.

"Wszyscy jednak wiemy jak działaj znajomości. Przeważnie nie działają. Ja w całym swoim życiu znałem dwie, jakoś tam wpływowe osoby, przez żadną z nich nigdy niczego nie załatwiłem, a dziś obydwie one nie żyją. I tak się to zwykle kończy. "

Bo tak naprawdę działa tylko wtajemniczenie. Rzeczywiście ludzie mylą wtajemniczenie ze znajomościami. Np. kiedy ktoś dostaje posadę w jakiejś firmie bo ma tam znajomego, to on nie dostaje posady "po znajomości" tylko właśnie zostaje wtajemniczony i musi przyjąć to co z tym się wiąże z dobrodziejstwem inwentarza.
Ja też myliłem znajomości z wtajemniczeniami i nie rozumiałem dlaczego w firmach w których pracowałem osoby które dostawały pracę "bo miały koleżankę w księgowości albo kolegę brygadzistę", były z początku nawet dosyć miłe i "kumplujące się", a jak przychodziło co do czego dystansowały się w stosunku do ciebie. To właśnie przez to że były wtajemniczone, a ja nie, i musiały pamiętać komu zawdzięczają miejsce w firmie i że z osobami niewtajemniczonymi z poza "bandy" nie wchodzi się w zbytnią poufałość oraz wykonuje się polecenia "góry".
Dlatego też w wielu firmach przyjmuje się politykę "zatrudnij znajomego" tzn. jak zwalnia się miejsce to szuka się po "wtajemniczonych", czy nie mają znajomych którzy by przyszli na to wolne stanowisko. Bo wtedy mają pewność, że przyjęta osoba będzie w pełni sterowalna, a jak przyjmie się kogoś z zewnętrznej rekrutacji ze względu na kompetencje to może będzie chciał coś polepszyć, może będzie miał własne zdanie itp. .

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 15:14

P.S. 2

Miłoby było jakbyś coś napisał więcej o "małżeństwach" w czasach starożytnych przed przyjściem Pana Jezusa właśnie, pod względem filozofii i wtajemniczeń.
Moim zdaniem już w XVIII w. przywrócono pojęcie małżeństwa właśnie z przed Chrystusowych czasów. Tzn. małżeństwo nierozerwalne jako Sakrament ustanowił Pan Jezus i nawet do Żydów mówił, że prawo Mojżeszowe pod tym względem było "upośledzone" ze względu na "twardość ich karków". Dzisiaj z kolei traktuje się związek dwóch ludzi już jako "małżeństwo", a prawdziwe małżeństwo skramentalne jako taki tylko dodatek mający "zatwierdzić stan małżeński", a to nieprawda, związek dwóch osób nawet najpiękniejszy nie jest małżeństwem rozumianym po chrześcijańsku choćby był zawarty na piśmie.
Wydaje mi się że w tej sprawie cofnięto nas mentalnie właśnie do czasów starożytnych.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 27 lutego 2023 15:14
27 lutego 2023 15:15

To wymaga osobnych studiów, nie chce mi się, wolę o pieniądzach

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Kuldahrus 27 lutego 2023 15:14
27 lutego 2023 15:27

Jako prawnikowi powinna Ci wystarczyć definicja pater familias. Tam jest wszystko wyjaśnione.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 17:09

Zdrowia i pomyślności wszelkiej życzę z okazji imienin Panie Gabrielu.

Tak się zastanawiam jaki poziom wtajemniczenia może mieć Jerzy Owsiak.

Dziś Gazeta Wyborcza poinformowała:

"Były właściciel agencji i szef ochrony finału WOŚP dostali kary więzienia w zawieszeniu"

Chodzi oczywiście o sprawę zabójstwa Adamowicza.

Dostali obaj po pół roku w zawieszeniu.

A główny szef i organizator imprezy Jurek nadal pląsa beztrosko w czerwonych portkach.

I ten kawałek jeszcze z wyborczej jest wyborny:

"W procesie karnym oskarżonym jest Stefan W. Śledczy zarzucili mu dokonanie zabójstwa w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a także o popełnienie przestępstwa zmuszania innej osoby do określonego zachowania."

Proces rozpoczął się 28 marca 2022 r. po trzech latach śledztwa. 

 

Mam wrażenie że oskarżony Stefan W. również zostanie wkrótce zmuszony do określonego zachowania i powiesi się w celi na sznurze z prześcieradła.

A polska Temida odetchnie w końcu z ulgą i ogłosi zamknięcie sprawy.

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Drzazga @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 17:19

Myślę, że w dużym stopniu o tym o czym Pan pisze opowiada film, który wszedł właśnie do kin "Tar". Dobry i straszny zarazem.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 27 lutego 2023 15:15
27 lutego 2023 20:07

Rozumiem. Chociaż sądzę, że skoro przy badaniach nad gospodarką zahaczyłeś o wtajemniczenia, to prędzej czy później przy temacie dziedziczenia zahaczysz o małżeństwo.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Pioter 27 lutego 2023 15:27
27 lutego 2023 20:11

Prawnikiem nie jestem, ale rzeczywiście dużo mówi ta definicja. Skoro pater familias mógł być tylko obywatel, to niewolnicy formalnie nie mogli zawrzeć małżeństwa.

 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @Kuldahrus 27 lutego 2023 20:11
27 lutego 2023 20:17

Przecież małżeństwo to była umowa handlowa. A do czasów chrześcijaństwa nie było czegoś takiego jak rodzina - był za to ród - podległy pełnej władzy jednego człowieka. Dopiero chrześcijaństwo za pomocą rodziny pozwoliło rozwalić system rodowy i dać wolność osobistą poszczególnym członkom dawnych rodów.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @Kuldahrus 27 lutego 2023 20:11
27 lutego 2023 21:27

Pater familias był głową całej rodziny i muał prawo życia i śmierci nad wszystkimi ludźmi wchodzącymi do jego rodziny. Niewolnucy byli traktowani jak rzecz pod względem prawnym. Zawierali jakies związku, ale dziecko z takiego związku było pozytkiem pater familiasa (jak cielak krowy).

Oczywiscie w praktyce ta władza zycia i śmierci była bardzo często tylko teoretyczna. No ale pod względem formalnym była władzą absolutną. Potem zaczęto ją ograniczać i w końcu kaput. 

zaloguj się by móc komentować

Nova @gabriel-maciejewski
27 lutego 2023 21:56

Zdrowia, Sił i Realizacji wymarzonych Planów Panie Gabrielu.

zaloguj się by móc komentować

Marek @gabriel-maciejewski 27 lutego 2023 10:36
27 lutego 2023 22:10

Panie Gabrielu, życie zaczyna się po pięćdziesiątce :)

Wszystkiego najlepszego :)

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Pioter 27 lutego 2023 20:17
27 lutego 2023 22:40

Wygląda na to, że pozostaje jeszcze wiele do odkrycia w temacie okrucieństwa czasów starożytnych.

 

 

zaloguj się by móc komentować

pike @Paris 27 lutego 2023 11:30
27 lutego 2023 22:55

Oto dwa znane przykłady wzięcia na utrzymanie....

Depardieu

Segal  odbiera "order przyjaźni"

zaloguj się by móc komentować

Paris @pike 27 lutego 2023 22:55
27 lutego 2023 23:15

Tak...

...  to  jest  skandal  nad  skandale  i  calkowity  upadek,...  te  2  oblesne  knury,...  ale  jest  ich  znacznie  wiecej,  tylko  teraz  bardziej  sie  maskuja  !!!

Depardieu  jest  zaorany  we  Francji  -  przynajmniej  oficjalnie  -  taka  jedna  aktorka  oskarzyla  go  o  gwalt,  no  i  Gerard  nie  dal  rady  -  ze  swoja  pozycja  i  ukladami  -  sprawie  lba  ukrecic.  Aktorka  sprawe  wygrala,  

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować