-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O właściwym sprofilowaniu wiary w siebie

Postawiłem ostatnio, sobie samemu i wszystkim współpracownikom, taki postulat: trzeba wypuszczać na rynek takie produkty, które będą sobie radzić same, bez konieczności wzywania na pomoc autora. Jeśli brać pod uwagę okoliczności, które mamy na rynku treści, mediów i polityki, postulat ten brzmi jak nawoływanie do zbiorowego samobójstwa. Każdy bowiem, kto choć przez moment pomyślał o tym, by wyemitować jakiś, nie ważne jaki, komunikat w sferze publicznej, chciałby, żeby z nim związane było jego nazwisko. Ja także miałem i mam nadal takie chętki. Nie porzucam ich, ale odsuwam na bok i powtarzam – rynek musi być pełen produktów, które jeżdżą same i same sobą sterują. Nikt inny poza nami tutaj tego nie zrobi, albowiem nie potrafi albo nie chce. Strategia autorów robiących kariery jest inna i ona się w dłuższej perspektywie okaże tragiczną pomyłką. Rynek promuje autorów, a oni z kolei służą do tego, by producenci seriali kręconych na podstawie ich prozy kroili budżety samorządów i firm, które mają taki kaprys, by promować się w platformach serialowych. Nazwiska autorów potrzebne są też do tego, by ludzie aspirujący a nie za bardzo przy tym rozgarnięci, mogli sprofilować swoje poglądy na każdy właściwie temat, pod określone nazwisko. Nie ma możliwości, by z tym szaleństwem konkurować, a żyć i zarabiać trzeba, tak więc to, co napisałem na początku, musi być utrzymane w mocy.

O wiele łatwiej przeprowadzać takie operacje w wymiarze indywidualnym niż organizacyjnym. Pojedynczy człowiek, jeśli ma do tego predyspozycje i jest zdyscyplinowany, w niedługim czasie może umieścić na rynku kilka dobrze sprofilowanych produktów, które tam sobie będą jakoś funkcjonować i przynosić raz mniejszy, raz większy zysk. Ich produkcja jest tania, kosztuje w zasadzie tylko czas, a efekty sprzedażowe mogą być zaskakujące. Tym bardziej, jeśli do merkantylnej funkcji produktu dołączymy też jakąś ideę, która posiada właściwości polemiczne. Nawet jeśli nikt tego nie zauważy, bo emocje, którymi się handluje dzisiaj są o wiele bardziej ordynarne niż to, co pokazywano w serialu „Niewolnica Isaura”, nie ma to znaczenia. Prędzej czy później ktoś zwróci na produkt uwagę. Poza tym indywidualny producent – autor, wydawca – ma nieograniczone możliwości jeśli idzie o profilowanie swojego produktu i nadawanie mu różnych, nie traktowanych serio przez wielkich graczy, cech. To zaś zawsze znajdzie uznanie u czytelników, albowiem ludzie lubią być zaskakiwani i lubią niespodzianki. Czy do przeżywania tych zaskoczeń i niespodzianek potrzebny jest im autor? Niekoniecznie. Już prędzej bohater.

Trochę inaczej jest z organizacjami, które – kierowane przymusem albo misją – emitują złożone nieraz komunikaty, oczekując, że wywołają one na rynku określony i zaplanowany wcześniej ruch. W przypadku tego co mamy dziś w Polsce, efekt taki nie zachodzi nigdy lub prawie nigdy. Trzeba go sfingować. Do tego służy cały aparat medialny, tak państwowy, jak i prywatny. Efektem zaś jego działania są sytuacje z jakimi mieliśmy do czynienia po emisji filmu „Smoleńsk”, na przykład. To znaczy każdy śmieć wypuszczony na rynek, musiał być ogłoszony sukcesem i wielkim zwycięstwem, bo takie były oczekiwania producenta. Ciśnienie to z miejsca likwiduje na rynku wszystkich mniejszych i aspirujących autorów, którzy przestają rozumieć cokolwiek, albo nie widzą możliwości konkurowania z masowym, prymitywnym i nieautentycznym przekazem. To skłania mnie do powtórzenia raz jeszcze postulatu, który jest dziś tu motywem przewodnim – produkt, który radzi sobie sam, jest lepszy niż produkt do którego trzeba doczepiać autora. Zwłaszcza, że ludzie dewastujący rynek, pod pozorem promowania na nim istotnych treści, starają się przede wszystkim nie zauważać konkurencyjnych autorów, albo – wchodząc z nimi w sojusze, jak to ma miejsce w publicystyce telewizyjnej – montują jakieś rzekomo interesujące polemiki, którymi żyje kraj. Mali wydawcy i mali producenci nie mają siły, by wypromować i utrzymać na rynku autora i jego produkty. O wiele łatwiej jest utrzymać tam same produkty.

Teraz konkrety. Telewizja Polska odniosła kolejny wielki sukces, nie kończąc produkcji filmu o rotmistrzu Pileckim. To jest doprawdy niezwykłe. Tak, jak Anglicy mają swojego Sherlocka Holmesa, który występuje, jak świat długi i szeroki w niezliczonej liczbie wariantów psychologicznych i wizualnych, tam Polacy muszą mieć swojego Pileckiego. Przy czym Anglicy na Holmesie zarabiają i nie dokładają doń ani pensa, choć jest on postacią fikcyjną. Sprzedają na niego licencje i patrzą jak inni rozsławiają ich kulturę, tradycję i ducha w całym świecie. Polacy na Pileckim wyłącznie tracą, albowiem jest on postacią autentyczną, a to stwarza pewne niemożliwe do przekroczenia bariery. Nie można zmyślić historii rotmistrza, może ją jedynie reinterpretować. Czy ktoś to czyni? Nikt. Ta historia jest bez przerwy opowiadana w taki sam, niemożliwy do strawienia sposób.

- Ale panie – powie ktoś, ale on uciekł z Auschwitz, to jest wyczyn. Moim zdaniem o wiele większym wyczynem jest zwolnienie z tegoż Auschwitz pana Bartoszewskiego. Ucieczka rotmistrza nikogo nie wzrusza i nikomu nic nie daje, a najmniej nam jako zbiorowości. Temat Auschwitz nie jest bowiem tematem, w którym Polacy mieliby cokolwiek istotnego do powiedzenia. Nie jesteśmy, jak to powiedziała kiedyś Janina Paradowska o Adamie Michniku, dysponentami tematu. Mamy jednak rotmistrza, którego usiłujemy wciskać wszystkim naokoło, nie rozumiejąc wymownych i zażenowanych spojrzeń. Teraz zaś okazało się, że instytucja państwowa nie jest w stanie dokończyć kolejnego, tak samo beznadziejnego, jak wszystkie poprzednie, filmu o Pileckim. Z tego co mówią i piszą, scenariusz był przegadany, nędzny i pretensjonalny. To znaczy wszystkie absolutnie grupy nacisku istniejące w kraju władowały w ten scenariusz swoje życzenia i aspiracje, będąc przekonane, że właśnie to jest potrzebne widzowi. O czymś takim bowiem, jak zostawienie swobody reżyserowi i scenarzyście nie może być w Polsce mowy. Rzekomo dzieje się tak w trosce o jakość. Nieprawda. Dzieje się tak w trosce o właściwe podzielenie budżetu i właściwe rozłożenie propagandowych akcentów w komunikacji z widzem i wyborcą, a także – co jest prostą konsekwencją – o kontrolowanie emocji z tym związanych. To ostatnie życzenie nie jest spełniane nigdy właściwie, co widać gołym okiem, a wobec tego istotny sens produkcji o rotmistrzu Pileckim zawiera się w jednym wyrazie – juma.

Trzeba powiedzieć to jasno i wyraźnie - przy takiej ilości osób, które chciałby zarobić na Pileckim, albo za jego pomocą dochrapać się jakiejś kariery, sam Pilecki przestaje być do czegokolwiek, w sensie promocyjnym, edukacyjnym i propagandowym, przydatny. Zamienia się w swoją własną karykaturę. Nie można jednak jej zdemaskować i wyszydzić, bo jego historia jest zbyt poważna. Za sprawą więc mediów rządowych, instytucji, fundacji, poszczególnych, przeważnie szalonych autorów, a także ludzi o niezrozumiałych i nie dających się zrealizować ambicjach, Pilecki staje się ciężarem i garbem na plecach Polaków. O wiele większym i cięższym niż swego czasu był Kościuszko.

Czy można z tym w ogóle polemizować? Raczej nie, ja tutaj świadom jestem ryzyka, ale podejmuję je śmiało. Pileckiego i ludzi, którzy próbują na nim coś ugrać można tylko omijać szerokim łukiem.



tagi: książki  rynek  propaganda  kultura  media  film  treść  telewizja państwowa  rotmistrz pilecki 

gabriel-maciejewski
25 września 2020 09:02
70     3098    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

beczka @gabriel-maciejewski
25 września 2020 09:55

No ty zobacz, a USA się udało nakręcić tyle filmów o WWII, chodzi mi tu o filmy sprzed 1990r, takie tam kotlety, nic szczególnego, jakieś działa nawarony, czy most na rzece kwaji itp.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
25 września 2020 10:00

Można się nie zgadzać z tym co napisałem poniżej, ale ja tak myślę.
Uważam, że jak coś jest dobre to nie musi być reklamowane. Wydaje się, że jest to prawda nieomal absolutna. Jednak tak nie jest z dwóch powodów. Po pierwsze ilośc reklamy wszystkiego jest tak olbrzymia, że tego dobrego nie widać, bo zostaje prawie "zasypane" tymi reklamami. Po drugie chyba większość ludzi lubi, a może nawet uwielbia oglądanie reklam bez konkretnego powodu - dla rozrywki. 
Poza tym reklamy tak często "mijają się z prawdą", że to jest aż niezrozumiałe. To jest coś w rodzaju nieuczciwej konkurencji w stosunku do dobrych rzeczy, które nie są reklamowane.
Ja sam kiedyś uległem przeczytaniu polecanej książki, bo zdobyła jakąś nagrodę. Niestety była to pomyłka i teraz tak nie robię.

"Lansowanie" się na Pileckim jest po prostu nieodpowiedzialne.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
25 września 2020 10:50

Istnieje  w historii Polski taka postać:  hetman Jan Karol Chodkiewicz,  jeden z kilku najwybitniejszych, a może nawet najwybitniejszy,  dowódców wojskowych  w  Europie XVII stulecia.

Kto o nim sposrod dzisiejszych maturzystów w ogóle słyszał?

Jak ta postać jest promowana?

A przecież to tylko jeden z licznych przykłądów "zapomnianych" bohaterów. Zamiast nich  promuje się np. postac wszechstronnego nieudacznika  Kazimierza Pułaskiego, którego główną zasługą była frajerska śmierć w bezsensownej szarży w wojnie toczonej za oceanem w imię obcych interesów.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
25 września 2020 10:55

"Zostało mi objawione, ze dobre rzeczy skażone bywają, bo rzeczy najlepsze lub takie, które nie są dobre nie ulegają skażeniu."

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski
25 września 2020 10:56

"Nawet jeśli nikt tego nie zauważy, bo emocje, którymi się handluje dzisiaj są o wiele bardziej ordynarne niż to, co pokazywano w serialu „Niewolnica Isaura”, nie ma to znaczenia."

Ma bardzo duże znaczenie. Lucelia Santos i Rubens de Falco zostali zaproszeni do Polski. Na lotnisku przed Isaurą lud klękał, a ówczesna Milicja Obywatelska musiała bronić de Falco przed linczem. Szok? Nie, to tylko aberracja. Gdzieś mi się rzucił na uszy wywiad z aktorką, która grała jakąś rólkę w jakimś serialu o lekarzach..., ubolewała nad tym, że ludzie, rozponając ją, podchodzą i proszą o poradę lekarską. Ile jest takich ludzi? Ktoś powie: stare babcie, racja, ale to trworzy. Jakoś tak mam przez dwie minuty kontakt z tureckim serialem podczas oczekiwania na Teleexpress. Te dwie minuty sprawiają, że wiem wszystko i nic nie zastąpi w tym tureckim gnoju Isaury.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
25 września 2020 12:03

Na Netflixie właśnie wyszedł film "Enola Holms" o siostrze Sherlocka. Oglądałem. Mi się bardzo podobał.

Cały czas chodzi mi po głowie to, że najczęście w swoich działaniach korzystamy ze schematów. To co Pan robi jest zaskakujące i dlatego napisałem, że Moneyball to film o Panu. Tworzy Pan inną ścieżkę po której za moment będą kroczyć naśladowcy jeśli Pan odniesie 20 zwycięstwa z rzędu. Kiedy nie będzie już można zaprzeczyć, że to podejście działa. Na razie wszyscy "spercjaliści" jak to się mówi - stare wygi - patrzą i uśmiechają się z politowaniem.

Niesamowite jest dla mnie to jak sami sobie nakładamy ograniczenia. Jedyne co potrafimy to naśladować. To widać w każdej dzidzinie życia.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @Janusz-Tryk 25 września 2020 12:03
25 września 2020 12:08

Może ktoś by napisał scenariusz o siostrze Pileckiego. To mogłoby być ciekawe. I byłoby więcej miejsca do kreacji.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ikony58 25 września 2020 12:07
25 września 2020 12:09

Niech pan przestanie, dobrze...

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Janusz-Tryk 25 września 2020 12:03
25 września 2020 12:10

Spróbuję tę Enolę, ale później...nie mam teraz czasu

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 25 września 2020 10:50
25 września 2020 12:11

Nie wiem nawet czy ma biografię

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @namadiva 25 września 2020 10:09
25 września 2020 12:12

Wyrzciłem cię, jakie to szczęście, że zdecydowałem się od razu

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @beczka 25 września 2020 09:55
25 września 2020 12:12

Bo tam ma kto płacić za reklamy i nie są to samorządy

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski
25 września 2020 12:17

problem Pileckiego jest związany z jego zadaniem: czy da sią organizować opór w obozie koncentracyjnym? - no i popatrzmy na to przesłanie, toż to pokazanie skuteczności w ocenie zdolności do oporu i definiowanie oraz organizowanie tegoż oporu a to żadnej 'władzy' w 'RP' do repertuaru edukacji społeczeństwa nie wejdzie bo skutki byłyby niewyobrażalne; portal Szkoła Nawigatorów także eksponuje pewne formy oporu i widać jak jest odbierane jego istnienie w 'publikatorach/mediach/..'

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @gabriel-maciejewski
25 września 2020 12:44

Im większy budżet produkcji tym większa szansa na zatrudnienie odpowiednich artystów i lepsze wykonanie co przekłada się na skuteczność dzieła propagandowego i szanse na komercyjny sukces.

W Polsce po prostu nie ma odpowiednio dużej kasy przeznaczonej na produkcję by podbić światowe rynki i/lub odpowiednich artystów. Produkuje się więc zapewne przepłacone buble o zasięgu zerowym. Przyznam, że nie widziałem filmu Smoleńsk z prostego powodu - w Polsce nie robi sie dobrych filmów a więc szkoda mi czasu na ich oglądanie. 

Tematów w naszej historii do zagospodarowania bez liku i mogą to być autentyczne postaci  jak Pilecki czy Jan III Sobieski a także wydarzenia np. Bitwa Warszawska, odsiecz wiedeńska czy Grunwald.  Dobrze zrobiony film gdyby zatrudnić ludzi, którzy sie na robieniu filmów znają i im za to godziwie zapłacić a potem wydać 3 razy tyle na reklamę i dystrybucje - ma szansę na sukces także za granicą. Netflix wziął sie za powieści komucha Sapkowskiego i sukces jest - a Polacy z Żebrowskim zrobili tandete i nawet rodacy na rynku wew. nie chcą tego oglądać choć przyznam, że Żebrowski wypada jako aktor o wiele lepiej w roli wiedźmina od tego trola z Netflixa...

Opozycja też walczy "kulturą" - właśnie "Public Enemy" (założyciel ma 60 na karku i zerowe szanse na zarobek na dzisiejszym rynku muzycznym)  nagrał na zamówienie demokratów nowy album dokładnie dziś jest premiera. W czasie gorącej kampanii wyborczej. 

Nie moje klimaty muzyczne ale promocje ma za free a ta płyta znajdzie sie na playliscie każdego czarnoskórego nastolatka w USA - stawiam USD przeciw orzechom...

 "'Vote this fool out of office': Public Enemy's Chuck D on Trump, new album and 'Fight the Power 2020'"

https://eu.usatoday.com/story/entertainment/music/2020/09/24/public-enemys-chuck-d-def-jam-new-album-breonna-taylor-donald-trump-fight-the-power-2020/3512747001/

zaloguj się by móc komentować

onyx @ThePazzo 25 września 2020 12:44
25 września 2020 13:59

W Polsce robi się gry, które zdobywają światowe rynki. Znajduje się kasa i odpowiedni ludzie. Ale segment gier komputerowych to nowa gałąź rozrywki, która nie zdążyła przesiąknąć tym całym postprlowskim syfem, który dołuje wszystko czego się dotknie. Nie ma tam leśnych dziadków, znajomego pana Heńka i szwagra Zdziśka. Jest dosyć wolny rynek w kwestii twórczej i bardzo szybki w kwestii oceny produktu. Ale da się i są bardzo konkretne efekty. Netflix zekranował Wiedźmina dzięki grze a nie dlatego że ich wzruszyła proza Sapkowskiego. Wytworzył się rynek to się podpięli ze swoimi gadżetami. Kto pierwszy ten lepszy.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @gabriel-maciejewski 25 września 2020 12:10
25 września 2020 14:31

Propaganda tak jak trzeba, wychowywać dzieci trzeba... i te najważniejsze książki jakie trzeba przeczytać by być wolnym, mądrym oraz znanym jak szerlok. Cudnie przedstawione funkcjonowanie rodzin agentury oraz ciągłość korony nawet w czasie rewolucji i postępu. Cud miód i orzeszki.

A my mamy Pileckiego niedokończonego; Pileckiego w zmożeniu osoby chcącej być Enolą i w wydaniu katolika Masnego, o którym ostatnio tu wspominałeś... 

https://www.cda.pl/video/512208372/vfilm

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
25 września 2020 14:34

Bartoszewski, siostra Pileckiego, jest jeszcze kilka innych ciekawych kwestii. Mnie interesuje np. kim była ta postać, która wybiła z głowy Pileckiemu to zorganizowanie powstania w obozie, ta z którą Pilecki spotkał się w Warszawie. 

Co do nieukończenia produkcji filmu o Pileckim, kasę zwrócą?, to chyba należy się z tego cieszyć, bo znów nakręciliby jakiegoś gniota a odfajkowanoby, że zrobiony, i dalej kręcić kolejny film o miłosnych przygodach Piłsudskiego.


 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @ainolatak 25 września 2020 14:31
25 września 2020 14:36

Doktor Mandrela Enola i kolejne polskie zagadki ;)

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @onyx 25 września 2020 13:59
25 września 2020 14:41

No, ale jednak ktoś kto obejrzy "Wiedźmina" może weźmie do ręki książkę jakiegoś tam Polaka. I żeby mu moze nie przyszło to do głowy, to w dyskutowanej Enoli Wiedźmin zagrał rolę Sherlocka.... więc może zamiast po Sapkowskiego ktoś sięgnie po te lektury zapodane łopatologicznie w kolejnej produkcji netflixa

zaloguj się by móc komentować

onyx @ainolatak 25 września 2020 14:41
25 września 2020 15:10

Być może choć wątpię by oni się aż tak przejmowali prozą Sapkowskiego kiedy przejęli po części brand biznesowy. Cavill to aktor serialowy a teraz jest na topie to go obsadzają w swoich memach. Wiedzą jak to działa i potrafią robić z tego użytek. Ale ja nie o tym ani nie o nich. W polskie gry cały świat i to pokazuje że można a całą tą ściemę o braku możliwości w innych dziedzinach trzeba włożyć między bajki bo to ściema systemowa. Jak napisał Gospodarz, to trzeba omijać szerokim łukiem i szydzić ile wejdzie bo do niczego więcej to się nie nadaje. To jest celowo zbudowany system a my obserwujemy wyniki. Z coraz większym zażenowaniem.

 

zaloguj się by móc komentować

umami @ainolatak 25 września 2020 14:31
25 września 2020 15:37

Tego programu Masnego nie da się oglądać. To jest dopiero horror. Facet ma zareklamować dwie książki o Pileckim i nie potrafi tego zrobić.

Lepiej oddać głos samej pani doktor.
Anna Mandrela: Nieznane raporty dotyczące sytuacji w Polsce w latach 1945-1947

Ciekawe te raporty, warto posłuchać.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @onyx 25 września 2020 15:10
25 września 2020 15:50

Myślę, że nie chodzi tu o przejmowanie się prozą. Chodzi o uszczelnianie, wytwarzanie skojarzeń, odpowiednio zaszufladkowanego myślenia. Gry komputerowe oczywiście to może jakieś 1/3 populacji, może mniej, ale guarded lord god guards...

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @umami 25 września 2020 15:37
25 września 2020 15:51

ja bym była ostrożna z tą enolą, znaczy z panią doktor ;))

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
25 września 2020 15:59

To "promowanie" Polski za pomoca Pileckiego jest rownie skuteczne co promowanie za pomoca KL Auschwitz.

Pilecki nikogo nie obchodzi na swiecie, z wyjatkiem tych w Polsce, ktorzy, przepraszam za okreslenie, chca po jego garbie zrobic kariere, dostac intratna posade czy zaistniec medialnie.

Najlepiej wszystko razem.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @lambert 25 września 2020 16:03
25 września 2020 17:40

Ale czemu tutaj przeszkadzasz, dobry człowieku?

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
25 września 2020 18:18

Czytalem Raporty Pileckiego kilkanascie razy. To jest sto razy wazniejsze niz akcentowanie tzw. bohaterstwa i moralnej postawy.

W Raportach jest podstawowa wiedza na temat jak przezyc w takich warunkach opresji.

Podam dwa przyklady. Pierwszy to ten, kiedy Pilecki nie zalapal sie do komanda pracy i przydzielili go do "gimnastyki". Niemcy robili  wieznom np. wyscigi - skoki w pozycji kucznej. Ostatni dostawal takie baty, ze ginal. PO dwoch dniach Pilecki zdaj sobie sprawe, ze mimo oficerskiej kondycji przejdzie taki moment, kiedy juz nie bedzie w stanie konkurowac ze swiezymi naplywajacymi do komanda i padnie tak jak wielu przed nim i zginie.

W pewnym momencie przybiegl jakis esesman i szukal awaryjnie zduna do roboty. Pilecki sie zglosil mimo, ze nigdy w zyciu nawet sie nie przygladal pracy zduna. Trzeba bylo przesunac piec w mieszkaniu esesmanna.  Tak ta odwaga i poswiecenie wygladaly na codzien.

Drugi moment byl kiedy pracowal w komando budowlanym na zewnatrz. W zimie taka praca oznaczala wyrok smierci. Z tego okresu pobytu zostaje jedno wazne zdanie, ktore Pilecki sam wypowiada - za wszelka cene trzeba znalezc prace pod dachem.

Sa tez oczywiscie inne - jak likwidowano konfidentow, rekami samych Niemcow, jak w koszarach SS wywolali epidemie tyfusu doprowadzajac do masowych zachorowan i zgonow. To sa praktycze praktyczne przemyslenia i wartosciowe akcje. cala reszta to jest eksploatacja tematu z zakresach, ktore sa malo interesujace, a osadzanie tego w kontekstach politycznych to juz jesz zupelnie zalosne.

zaloguj się by móc komentować

umami @ainolatak 25 września 2020 15:51
25 września 2020 18:34

Ale co, dokumenty z IPN, o których mówi, to fikcja?

Co do ostrożności, to ja mam to na uwadze. Pani doktor pojawia się w tych wszystkich naszych mediach, wszyscy zawsze piszą o niej wielka patriotka, angażuje się w akcję stop 447, itd. Tematy demaskujące, ujawniające, itd. Mało nie została konfederatką.
Na pewno jest mocno zaangażowana w pokazywanie także tej strony współpracy Żydów, o której mniej się w mainstreamie mówi, czyli kolaboracji z Niemcami i komunistami — IPN daje jej papiery, a ona mówi o nich w Mediach Narodowych. Sami o nich w głównym ścieku chętnie nie mówią. Tematu, na razie przynajmniej, nie kompromituje, chociaż pokazuje się z dzieciakami od Roli.
Odcinam ten cały anturaż, bo zakładam, że to nie fałszywki i mówi prawdę.
Ja specjalistą nie jestem, ale oceniam pozytywnie.

W temacie, np. żydowskiego skoku na Bank Polski i niemieckie marki, które zostały tam po wojnie i które z niego zostały wykradzione, można posłuchać jej wypowiedzi na MN/youtube o Edmundzie Horskim vel Horowitzu vel Wiórońskim vel Hallu.


 
 


A to wspomnienie jego syna, Halla, o których wspomina w jednym z nagrań:
http://glifos.unis.edu.gt/digital/tesis/libros/LIBRO55515.pdf
 
W tym drugim nagraniu pani doktor opowiada o autorze książki The Volunteer, o tym że marzyłaby o takim budżecie jakim dysponował autor, wsparty dwiema asystentkami albo i całym zespołem. Mimo to ze zrozumieniem o nim opowiada. Ciekawy jest fragment relacji Andrzeja Pileckiego z rozmowy z tym autorem.
Od siebie dodam, że Instytut Pileckiego wspiera także autora, mimo tego, że Polacy w jego książkach to antysemici, a pani Mandreli unika, bo zaszufladkowano ją ze środowiskiem narodowym.
https://instytutpileckiego.pl/pl/instytut/aktualnosci/jack-fairweather-autor-ksiazki-the-volunteer-w-polsce
Dla porównania wyniki wyszukiwania „Mandrela”:
https://instytutpileckiego.pl/pl/szukaj?szukaj=Mandrela

Autorka 2 książek o Pileckim nieobecna w Instytucie Pileckiego. 
 
My tego tak tu nie śledzimy, jak te MN, na bieżąco, ale wokół Pileckiego cały czas środowiska żydowskie krążą, żeby go za wszelką cenę użydowić. I cały czas pojawia się wiele wątków antypolskich.

Ten lansowany autor Fairweather to Anglik. Może zasponsorowali mu te badania o Pileckim, żeby dotarł do papierów o tym Horskim, bo to ponoć Anglicy umożliwili mu wyjazd z Polski. Gość, który miał zostać wysłany do Jaworzna, wyjeżdża, dzięki Anglikom, z PRL-u.
zaloguj się by móc komentować

umami @umami 25 września 2020 18:34
25 września 2020 18:38

niemieckich marek

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @onyx 25 września 2020 13:59
25 września 2020 18:40

Zgoda sukces gry zapewne był warunkiem koniecznym do ekranizacji ale zrobiono to na tyle dobrze, że da sie to obejrzeć i powstanie następny sezon serialu z większym budżetem. Nie widziałem żeby ktoś w Polsce zrobił coś równie atrakcyjnego dla miedzynarodowej publiki. 

Rewelka scenariusz na trylogie sensacyjnego filmu akcji to seria "Socjalizm i Śmierć" :) 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @valser 25 września 2020 18:18
25 września 2020 18:44

Oczywiście ktoś powie, że mam już na tym punkcie bzika albo inną obsesję. Mam to w nosie.

Nie jestem mistrzem w historii Pileckiego. Wiem mniej więcej, kim był. Być może był to "ostatni mohikanin", który wierzył, że są alianci, cokolwiek to znaczyło. Gen.Sikorski zaginął nad Atlantykiem i nigdy nie dowiemy się, jak i kto ten samolot tak przygotował, że się był zepsuł. Rotmistrz Pilecki rozgrywany jest tam, gdzie gen.Sikorski też był. Ani jeden ani drugi nie zdawał sobie sprawy z kim ma naprawdę do czynienia. Uważam, że przynajmniej my już wiemy. Ale można sarkastycznie powiedzieć i co z tego.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ainolatak 25 września 2020 14:31
25 września 2020 19:10

Nawet nie spojrzę na Masnego

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 25 września 2020 15:59
25 września 2020 19:11

Tylko o istnienie w mediach chodzi

zaloguj się by móc komentować


Janusz-Tryk @ainolatak 25 września 2020 14:31
25 września 2020 19:25

Może właśnie w ten sposób należy robić propagandę.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @beczka 25 września 2020 09:55
25 września 2020 20:28

One nie były o IIWŚ. Ich akcja działa się w czasie IIWŚ. Na tym właśnie polega cały szkopuł, że u nas się chce kręcić film o Pileckim, a nie film o czymś na kanwie losów Pileckiego. A film o Pileckim, tak samo jak film o IIWŚ to może być najwyżej dokument. Nie da się w taki sposób zrobić filmu fabularnego. 

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski 25 września 2020 12:11
25 września 2020 20:32

Chyba ze św. Augustyna. Było przytoczone w jakiejś książce Joyce'a, jeśli dobrze pamietam.

zaloguj się by móc komentować

tadman @Janusz-Tryk 25 września 2020 12:08
25 września 2020 21:03

Czy któryś z naszych tfurców byłby w stanie napisać scenariusz równie rzetelny jak ci od serialu Crown. Żadnych fajerwerków, wszystko logicznie poukładane i jedno wypływa z drugiego, sama narracja nieśpieszna, a upchnęli i propagandę, odgryźli sie na prezydencie USA johnsonie, pokazali swoich polityków, zamarkowali zacofanie niektórych regionów, konflikty międzydzielnicowe i się sprzedaje, i daje się oglądać. Może Ilona Łebkowska stanęłaby na wysokości zadania i napisała scenariusz, a Agnieszka Holland wyreżyserowałaby ze stosowną tezą.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @gabriel-maciejewski
25 września 2020 22:33

Od początku tylko markowano tworzenie filmu o Pileckim.Poświęcą te 38 mln zł (jakieś marne 10 mln USD) i temat się rozpłynie. Film, w którym trzeba by pokazać "w akcji" Różańskiego i Cyrankiewicza, jak wykańczają wielkiego Bohatera IIWW Polaka - nie może zaistnieć. Dlatego zestawiono "listę płac" z trzeciego garnituru,żeby opinia publiczna się zbytnio nie interesowała. Kto wydał zakaz zrobienia pełnometrażowego filmu o Pileckim, nie wiem. Zakaz mógł przyjść z zewnątrz ale niekoniecznie. Tutejsza "kultura i sztuka" wydała dzieło filmowe niemal beatyfikujące zbrodniarkę stalinowską. Ci ludzie położą się w drzwiach i nie dopuszczą do zrobienia porządnej biografii filmowej w stylu anglosaskim.W końcu byłaby to afirmacja katolickiego ziemiaństwa, katolickiego oficera, ochotnika ao Auschwitz, uciekiniera z Auschwitz, którego zamiast zrobić świadkiem w Norymberdze zrobili ofiarą Cyrankiewicza i Różańskiego. A czwarte pokolenie politruków i katów z Rakowieckiej ma więcej do powiedzenia w III RP niż za Gomułki.

PS. Filmów dokumentalnych o Rotmistrzu Pileckim zrobiono kilka: w 2018 3 odcinki po 33 min. WYPRODUKOWAŁA Fundacja Lux Veritatis Ojca Dyrektora, w 2017 film dokumentalny 32 min wyprodukowało Stwowarzyszenie Auschwitz Memento i Teatr Słowackiego,w 2015 fabularyzowany dokument 81 min w dużej obsadzie zrobiło znowu Stwowarzyszenie Auschwitz Memento, w 2007 firma Kaspro-Film i Grzegorz Kacperek nakręcili dokument pt. "Obywatel ziemski"-27 min. 

Telewizja Polska i Ministerstwo Kultury nie wykazywały zainteresowania przez te wszystkie lata. Teraz jest upadek kontrolowany. I pomyśleć,że Anglicy na film "Ghandi" wydali w 1982 r. 22 mln USD. Wcześniej bo w 1977 r. Richard Attenborough dostał na film "O jeden most za daleko" - 25 mln dolarów. W 1993 r. Steven Spielberg wydał na "Listę Schindlera" 22 nln dolarów( zwróciło się 132 mln).

W 2002 r. Polański dostał na "Pianistę" kasę m.in. od Telewizji Polskiej i od Agencji Produkcji Filmowej. Dołożył się i Gene Gutowski. Budżet filmu -35 mln USD.

Jak się chce, to można.

W 2014 zespół hard rockowy "Sabaton" skomponował utwór "Inmate 4859". Na youtubie ma 3,65 mln klików  i 2297 komentarzy. A jeden Anglik Indy Neidell, popularyzujący historię II WW  w youtubie, robi na ten temat wywiad z Sabatonem i opowiada historię Rtm. Pileckiego. Po angielsku. Bez dotacji ministra Glińskiego.  Wśród komentatorów są nauczyciele historii z Anglii i USA.

Jeden z komentatorów napisał,że kiedy był w Muzeum Auschwitz , przewodnik opowiadał o ucieczce trzech więźniów i NIE PODAŁ NAZWISK. Jednym z uciekinierów był Pilecki.

https://filmpolski.pl/fp/index.php?osoba=11105867

https://www.youtube.com/watch?v=R_6ARLOgsbA

 

 

.

zaloguj się by móc komentować

valser @pink-panther 25 września 2020 22:33
25 września 2020 23:27

Prawda jest taka, ze jak my tego nie zrobimy, to nikt tego nie zrobi, a jak zrobi - to wlasnie tak - zamilczy, zaklamie i jeszcze okradnie. Ile oni tych durnot nakrecili jak to amerykanscy celebryci "pieknie mowia o POlsce". Za grube pieniadze ma sie rozumiec.

Jesli jakies realne zmiany mialyby nastapic, to pierwszy ruch jaki trzeba zrobic, to trzeba odinstalowac komune, ktora buszuje dalej w Polsce, teraz juz w 3 i 4 pokoleniu. Sposob jest tylko jeden - mozna ich odinstalowac tak jak zostali zainstalowani. Szlifierka katowa, palnik i mlot. Wiadomo, ze nie ma komu i dla kogo to robic.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @pink-panther 25 września 2020 22:33
25 września 2020 23:31

< Tutejsza "kultura i sztuka" wydała dzieło filmowe niemal beatyfikujące zbrodniarkę stalinowską. > Dziękuję Panthero,ze napisała pani to w ten sposób. Ci ludzie jeszcze żyjący nie dopuszczą do rzetelnej prawdy. No proszę a Fajga-Helena Wolińska,bestia w ciele kobiety żydówki ,żyła sobie w najlepsze w Angli,wygłaszała odczyty, uczestniczyła w sympozjach naukowych, udzielała się towarzysko, mieszkała w willowej dzielnicy Oksfordu i jeszcze pobierała emeryturę z Polski do 2006 r.Tak szczerze mówiąc z pokolenia Staliniątek nikomu włos z głowy nie spadł.Czy to jest normalne?...A nasze ministry w dalszym ciągu chorzy na brak zainteresowania...

zaloguj się by móc komentować



umami @pink-panther 25 września 2020 22:33
25 września 2020 23:42

W drugim odcinku, z tych 2 zalinkowanych części programów z p. Mandrelą (one są sprzed paru miesięcy), pani dr wspomina o tym, że na jakichś targach książki, jeśli dobrze pamiętam, kilka miesięcy wcześniej, prof. Żaryn, czyli nasz, dobrozmianowy, namawiał ją do tego, żeby skontaktowała się z Instytutem Pileckiego. W domyśle, chodziło pewnie mu o te jej książki. To jest dość wymowne. Jemu się wydawało, że Instytut Pileckiego się tym zainteresuje. Ale jak widzimy, nie zainteresował się. Czyli nawet on, prof. Żaryn, nie widzi tego, co się dzieje. Instytut Pileckiego nie jest dysponentem tematu. Ma, w mojej ocenie, nie dopuścić do pojawienia się w nim treści zbyt katolicko-narodowych. Cud, że jest tam czasem mowa o Pileckim. To jest pewnie kolejna instytucja cenzorska, która będzie wtłaczała hagady poprawne politycznie i zgodne z religią holokaustu, sprowadzając wszystko do strasznych totalitaryzmów (młynów mielących historią). Smarowana, pewnie, suto przez, pożal się Boże, ministra MKiDN Glińskiego, niedoszłego premiera technicznego, forsowanego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Mamy Muzeum Historii Żydów Polskich bez polskich Żydów, jak mówi dr Kurek, i Instytut Pileckiego, pilnujący narracji o Pileckim. Wszystko to mamy zaszczyt utrzymywać w imię tolerancji i miłości.
Książka The Volunteer ma podtytuł One Man's Mission to Lead an Underground Army Inside Auschwitz and Stop the Holocaust, bez holokaustu ani rusz.

zaloguj się by móc komentować

umami @Andrzej4 25 września 2020 23:41
25 września 2020 23:43

zjadłem t, tak?, przepraszam.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej4 @gabriel-maciejewski
25 września 2020 23:46

Kardynał Nycz sprzeciwił się rozpoczęciu na poziomie diecezji procesu beatyfikacyjnego Pileckiego. Była natomiast próba rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego kardynała Glempa, a wcześniej Zawieyskiego. Przy tych faktach marne 10 mln. dolarów ro betka.

zaloguj się by móc komentować

Paris @BTWSelena 25 września 2020 23:31
25 września 2020 23:48

A  dlaczego  maja  nie  byc  chorzy...

...  skoro  cala  ta  banda  z  polskiej  "sceny  politycznej"  to  degeneraci  i  TWORKI  w  jednym...  do  tego  zlodzieje  i  oszusci  !!!

Przeciez  cala  ta  "scena  polityczna  zloczyncow"  doskonale  o  tym  wiedziala  i  wie  do  dzisiaj...  jedyne  co  ich  interesuje  to  wsadzic  swoja  tepa  progeniture  na  panstwowe  stolki  i  PRZYSPAWAC  do  panstwowego  koryta.

Dzialo  sie  to  bez  wiekszych  przeszkod  przez  cale  lata,  a  dzis  i  teraz  osiaga  swoje  APOGEUM...  przeciez  ta  banda,  szumnie  zwana  "dobra  zmiana"  doskonale  o  tym  wie  !!!

 

A  ci  ludzie  jeszcze  zyjacy,  te  czerwne,  komusze  dinozaury  -  to  oni  juz  nie  maja  NIC  DO  POWIEDZENIA...  a  zreszta,  Pani  Seleno,  kto  tych  OSZUSTOW  bedzie  sluchal  ???   Moze  kot  pana  prezesa...  ale  watpie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
25 września 2020 23:49

dzisiaj słyszałem taki witz o negocjacjch wewnątrz Zjednoczonej Prawicy:

fragment wywiadu z ministrem Z. Ziobro:

- Jeśli Jarosław Kaczyński nie odwoła swojej wypowiedzi, to wypier.alam.

- A co panu powiedział J. Kaczyński?

- To wypier.alaj!

zaloguj się by móc komentować

Paris @stanislaw-orda 25 września 2020 23:49
26 września 2020 00:04

I  dobrze  mu  powiedzial...

...  temu  "kretowi"  szkoda  tylko,  ze  tak  pozno...  ze  nie  powiedzial  tego  parenascie  lat  temu  calej  tej  ferajnie  "mlodych  wilkow",  tj.  m.in.  Jacusiowi  Kurskiemu,  Bielanowi,  Kempie  i  reszcie  tego  planktonu...

...  jeszcze  Sakiewiczowi  moglby  to  powiedziec. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Paris 25 września 2020 23:48
26 września 2020 00:14

Madame Paris...gdyby tych OSZUSTÓW nikt nie słuchał,to nie byłoby Oszukanych... Valser cudnie to podsumował " Szlifierka kątowa, palnik i młot",lecz trzeba było to zrobić 30 lat temu... Tertium non datur!

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
26 września 2020 00:25

Pomijając czynniki decyzyjne to Angolom chyba jest łatwiej o tyle że oni nie mają oporów przed żadnym kłamstwem. U nas może to wyglądać nieco inaczej. Kłamstwa nasze wygladają żałośnie. A prawda? Widzieliście dobry film angolski, z rozmachem, historyczny, który mówi prawdę? Więc może to na jedno wychodzi. Co z tego że naprodukują jakieś efektowne Elżbiety I skoro to bajeczki? My też produkujemy. Np. jest jakiś serial o Piłsudskim. Nędzny? To może i dobrze.

PS.

W sumie to skojarzyłem nawet jeden filmik angolski, który przypadł mi do gustu. James Bond „Quantum of Solace”. Bond można powiedzieć inny niż reszta, skoro go wykopali z MI6. Nie to że stare Bondy z Moorem lub Connerym są złe. Ale to gatunek, do którego należy Sherlock Holmes a nie o to mi chodzi. O coś angolskiego ale nie bajkowego.

Tak sobie przypomniałem że ktoś tu wspominał o jakimś serialu, co znamienne komediowym, gdzie w jednym z odcinków  Brytole wspierali Czerwone Brygady. A  wyzwanie w rządzie polegało na stworzeniu takiego raportu na ten temat by podać prawdę: wspierają, ale w taki sposób by rząd nic nie wiedział. Ot taki charakterystyczny rządowy styl brytolski. Wiedzą ale nic nie wiedzą. Jednak i oni musieli sięgnąć po komedię, może inaczej prawdy przedstawić się nie da?

Może macie jakieś propozycje co do angolskich produkcji. Chętnie bym coś obejrzał fajnego ostatnimi czasy. Aczkolwiek nadmierna dawka angolskiego humoru raczej mnie odrzuca.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Andrzej4 25 września 2020 23:46
26 września 2020 00:38

"Była natomiast próba rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego kardynała Glempa, a wcześniej Zawieyskiego."

Nieomal trupem padłam! Szok. Obrzydliwość...

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @stanislaw-orda 25 września 2020 23:49
26 września 2020 00:41

Jak dotąd - okazało się /bez zdziwienia/, że SP to miękkie faje /pahdą/ są.

Sprawy zaszły tak daleko przeciwko nam, że nie mam zamiaru się szczypać z ą, ę. 

zaloguj się by móc komentować

tadman @pink-panther 25 września 2020 22:33
26 września 2020 00:50

PINK-PANTHERze, jesteś nieoceniony. Poszukałem i okazało się, że Indy Neidell przeszedł w maju trzytygodniowy epizod z koronawirusem i mimo iż stwierdzono u niego wcześniej zmniejszoną pojemność płuc dał radę go pokonać. Zaimponował mi poprawną wymową polskich nazwisk i nazw organizacji podziemia, kiedy wiekszość anglosasów odpuszcza sobie poprawną nazwę obcojęzycznych terminów.


Było już kiedyś na SN o Sabatonie. Interesuje ich szczególnie II WŚ, bo jest lepiej udokumentowana niż I WŚ, a otwarci są na inspiracje swoich fanów, wspominał o utworach opartych o relacje Turka (o Gallipoli), Bułgarów czy Serbów.

zaloguj się by móc komentować

peter15k @umami 25 września 2020 23:42
26 września 2020 01:11

(... ) Mamy Muzeum Historii Żydów Polskich bez polskich Żydów, jak mówi dr Kurek(... )

Największą ofiarę w II w.ś. ponieśli biedni Żydzi z europy wschodniej w tym chasydzi.  Ci którzy dotarli wcześniej do USA byli traktowani przez bogatych Żydów amerykańskich, mówiąc ostrożnie, bardzo źle. Te sprawy są  dyskredytujące.  Ten wstydliwy epizod wyszedł trochę z cienia w sprawie  Bernarda Madofa,  Dziadkowie  Madoffa ze strony ojca pochodzili z Polski.  Do tego jeszcze dochodzi słynna sprawa  żydowskich uchodźców na statku St Louis odesłanego z powrotem do Niemiec. 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @valser 25 września 2020 23:27
26 września 2020 02:05

Pełna zgoda: szlifierka, palnik i młot. Nie ma z kim dyskutować i o czym.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @BTWSelena 25 września 2020 23:31
26 września 2020 02:07

Tak wygląda "projekt" o nazwie III RP wystrugany w 1982-1989: wykopanie Gierka i wielki powrót staliniąt oraz wielka juma zamiast dekomunizacji.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @tadman 26 września 2020 00:50
26 września 2020 02:19

Jestem:)) Indy Neidell zrobił 2-3 dobre odcinki wojny polsko- bolszewickiej 1920 a także kilka znakomitych odcinków o Wojnie Z8mowej czyli o tym jak ZSRR napadł na Finlandię i jak Finowie dali popalić Armii Czerwonej. Samotnie. Jest bardzo dobrze przygotowany merytorycznie i ma gadane

https://www.youtube.com/watch?v=-9sR27-sZLE

https://www.youtube.com/watch?v=Equ7ua9b3Jo

https://www.youtube.com/watch?v=2M8s3eH-gfE

https://www.youtube.com/watch?v=aVY-IBJZ9Y0&t=192s

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @umami 25 września 2020 23:42
26 września 2020 02:24

To są klasyczne slalomy władzy, mające na celu "zminimalizowanie szkód",jakie powstały po "ujawnieniu" postaci Rtm. Pileckiego.Walec jedzie i równa. Tylko gdzieniegdzie samotni partyzanci od nauk historycznych próbują wrzucić do publicznego obiegu treści -trochę prawdy.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @umami 25 września 2020 18:34
26 września 2020 07:41

Ale co, dokumenty z IPN, o których mówi, to fikcja? Trudno mi się odnieść bo nie słuchałam jej wystąpień.

Co do ostrożności to Gospodarz pewno mógłby powiedzieć coś więcej, ale takie to są właśnie doświadczenia z targów książki zanim jeszcze pani doktor swoje pozycje wydała. 

Jednego jestem pewna: w obliczu chrapki żydowskiej na Pileckiego, od czasu napisania i lansowania jej w mediach narodowych zbiórka z cegiełek mogłaby być już całkiem spora. Tak zbieraliśmy na "Wyklętego". Jednak jak sądzę "patriotyczne media narodowe" również wiedzą, że lepiej nie ruszać tematu, który kiedyś w końcu żydzi tak pięknie zrobią.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @pink-panther 26 września 2020 02:24
26 września 2020 07:42

W samo sedno szanowna Pantero!

zaloguj się by móc komentować

tadman @pink-panther 26 września 2020 02:19
26 września 2020 07:54

Dzięki, nie poznałbym tego pasjonata historii gdyby nie Ty.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @pink-panther 26 września 2020 02:05
26 września 2020 07:55

Sęk w tym, że tego nie da się zrobić.

Jakbyśmy sobie nie kadzili, elity naszej obecnej Ojczyzny stworzył PRL. I nawet tym, którzy się od komuny odżegnują, nogi z komuny wyrastają. I tu jest pies pogrzebany i źródło impasu, w którym tkwimy. To analogiczny problem do tego, który zachodnie Niemcy miały po IIWŚ. Amerykanie w sumie położyli na to lagę, ścigano jedynie najbardziej jaskrawe przypadki. Oni, jednak i tak mieli lepiej, bo te elity jednak zachowywały ciągłość z przedwojennymi. My nie tylko nie mamy ciągłości, ale i wielkodusznie podstanowiliśmy nie ścigać nikogo. Teraz jest już po ptokach. Gdyby taką akcję przeprowadzić konsekwentnie znów oderwałoby krajowi łeb, jak IIWŚ i lata bezpośrednio po niej. Zostałaby spalona ziemia, bez prawników, lekarzy, inżynierów, intelektualistów wszelkiej maści (tych akurat szkoda najmniej) i większości służb. Prowadzona niekonsekwentnie daje efekty, jakie widać dookoła.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
27 września 2020 15:25

"produkt, który radzi sobie sam, jest lepszy niż produkt do którego trzeba doczepiać autora"

Doszedłeś do tego, co było oczywiste dla Benedyktynów i Cystersów. Nie tylko chodzi o pokorę, ale i o skuteczność propagandową i ekonomiczną dzieła. Chwała Panu!

Nie wiem czy Mniszysko komentował dziś, ale ciekaw jestem jego zdania. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
27 września 2020 15:26

Czemu Sugeriusz nie zrobił swojego benefisu po ukończeniu pierwszego etapu budowy katedry Notre Dame? Pytanie retoryczne. 

Katedra Notre Dame jako najlepszy przykład skuteczności tej formuły "dzieło bez autora".  

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Magazynier 27 września 2020 15:26
27 września 2020 15:28

Nawet po pożarze jest dziełem kosmicznym:

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować