O treściach istotnych i tych drugich
Zajrzałem wczoraj raz jeszcze na salon. To jest coś strasznego. Z tak dynamicznego, ważnego społecznie projektu, miejsca gdzie rodziły się na kamieniu prawdziwe talenty, zrobić geriatryczną poczekalnię, to jest prawdziwy wyczyn. Po 10 latach lansowania się na blogerach ekipa skupiona wokół Instytutu wolności powiedziała wreszcie jasno o co jej chodzi – o to, żeby był przymus czytania tylko wyróżnionych, wskazanych palcem tekstów. Upadek salonu to nie jest wbrew pozorom dobra wiadomość i dobry trend. Nie jest, bo internet jest wielki i mnóstwo w nim miejsca na różne projekty, warunek ich współistnienia jest jeden – musi tam być swoboda wypowiedzi i trzeba promować treści ważne, a także ludzi z talentem. W salonie zaś promuje się dziamdzianie. Ponieważ przez ostatnie dziesięć lat salon dominował na rynku tak zwanej niezależnej publicystyki, kolaps, który tam nastąpił w oczach wielu ludzi unieważnia cała sieciową publicystkę. Ktoś powie, że jest jeszcze niezalezna.pl . Nie ma, bo to blogowisko jest sterowane ręcznie przez pana Targalskiego, poza tym ilość troli, która tam się pojawia i niemożność moderacji komentarzy wyklucza korzystanie z tej platformy.
Jak mamy się określić wobec tego wiru czarnej dziury wygenerowanego przez załogę salonu24? Przede wszystkim muszę poprosić wszystkich komentujących, by nie rozpoczynali dnia od krytyki naszej platformy i wytykania jej niedociągnięć w chwili kiedy nie rozpoznali jeszcze jej możliwości. Szkoła nawigatorów funkcjonuje dopiero dwa dni, a już pojawiają się głosy, że jest do niczego. Nie założyłem tej platformy po to, by zrobić szał taki jaki robił na początku Igor Janke, z zapraszaniem gości do knajpy na Rozdrożu. Zrobiliśmy to ponieważ chcemy tam promować ważne, unikalne treści, które łamią narracje podawane przez media, czy nawet przez salon czy niezależną. Prawdopodobnie nigdy nie osiągniemy takiej klikalności jak wymienione platformy, ale też nie o to chodzi.
Wczoraj powstały na naszej szkole nawigatorów blogi, na które chciałem zwrócić uwagę. Swój blog założył onyx, który do tej pory podrzucał mi codzienną prasówkę. Teraz będzie ona umieszczana na jego blogu, jak oczywiście onyx będzie miał taką chęć. Powstał także blog kolegi betacool’a, gdzie mam nadzieję pojawią się prawdziwe rewelacje, wyciągnięte wprost z zapomnianych książek o rewolucji i jej dzieciach. Rotmeister zaś, na moją prośbę, publikował będzie ważne, trudno dostępne dokumenty, o których czytamy w podręcznikach historii, nie zadając sobie nigdy trudu, by do nich zajrzeć. Zaczął wczoraj w nocy od konstytucji Nihil novi. Szukaliśmy jej intensywnie po sieci i ona rzeczywiście jest dostępna, ale odnalezienie jej nie jest wcale łatwe. Są już oczywiście także inni blogerzy, którzy wrzucili już swoje teksty, a ja wymyślam teraz sprytny plan, jak tu zwiększyć ilość odwiedzin na naszej platformie bez idiotycznych skandali i taniochy. Bo co do tego, że tak zwane autorytety nie zwiększają, ale obniżają klikalność wszyscy się chyba zgadzamy i nie ma sensu nad tym deliberować.
Postanowiłem umieścić dziś w sklepie I tom Baśni socjalistycznej, który przyjedzie do nas jutro. Wysyłkę rozpoczniemy w poniedziałek. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i książka się spodoba. Trochę na marginesie zawartych w niej treści, naszła mnie myśl taka – wszelkie pomocowe ideologie, wszelkie współczucia okazywane biednym i potrzebującym, które nie mają kontekstu religijnego, a jedynie doczesny służą wojnie i dewastacji. Cały socjalizm w Polsce służył temu, by zdewastować lokalne inicjatywy gospodarcze i zniszczyć więzi – finansowe i religijne – spajające niewielkie społeczności, łączące się potem w naród. Nigdy dość przypominania o tym. Kiedy zaś już się udało to zrobić, wyzwoleni od złego pana parobcy i chłopi szli w kamasze, albo do fabryk, sam zaś pan szedł na żebry lub do piachu. Tym zaś wyzwolonym już i szczęśliwym, socjalizm natychmiast proponował wpłacanie składek na kasę chorych i ubezpieczenia powszechne i przymusowe. - Alternatywą – mówili socjaliści – jest żebranie pod kościołem. Może nie zawsze? Może gdyby nie było socjalistów i ich oszukanej gawędy dałoby się zorganizować wszystko inaczej? Może jakaś opcja została usunięta sprzed naszych oczu, a na jej miejsce wstawiono Żeromskiego i jego fałszywe współczucie? Będziemy się nad tym zastanawiać. Jedno jest w tym wszystkim najistotniejsze – ubezpieczenia właśnie. O ile mnie pamięć nie myli, znany działacz komunistyczny Adolf Warski także pracował w towarzystwie ubezpieczeniowym. Niestety informacja ta już zniknęła z wikipedii. Pisałem o tym kiedyś w tekście o Newerlym.
Zniszczenie społeczności lokalnych, niezadłużonych i połączonych tysiącznymi, drobnymi zależnościami otworzyło drogę do serc i umysłów oszustom na masową skalę. I to jest istotny sens działania socjalizmu. Ludzie zajmujący się ubezpieczeniami są moim zdaniem kluczowym elementem gangów socjalistycznych, ale my ich nie widzimy, bo podchodzimy do kwestii socjalizmu bardzo emocjonalnie. Tak jest on zresztą skonstruowany, ma stymulować emocje. Do tego są socjalizmowi potrzebni pisarze i poeci, bez nich ten kosmiczny przekręt się nie obejdzie i dlatego mamy do dziś te wszystkie świeckie kulty, które objawiały się nam co roku, we wrześniu, w postaci nowej listy lektur szkolnych. Pisarzom i poetom poświęcam sporo miejsca w swojej książce, choć nie tyle ile pamiętnikarzom, którzy pozostawili po sobie żywe dowody na to jak strasznym i podstępnym oszustwem był ruch socjalistyczny. Żeby nie gadać za długo pozostawię Wam tu dziś spis treści pierwszego tomu socjalistycznej Baśni, a w ciągu dnia wrzucę książkę na stronę. Wysyłka jak powiedziałem rozpocznie się w poniedziałek;
1. Moralna wina, moralni sprawcy
2. Gałązka bzu u stóp nieboszczyka
3. Socjalizm to religia
4. Eusapia Palladino i duszyczka Bolesława Prusa
5.Średnia długość życia wroga socjalizmu
6. Błędny rycerz Menio
7. Jak sądzono socjalistów w Krakowie i Warszawie
8. Księgozbiory Szlisselburga
9. Towarzysz Teofil
10. Kto z czego żyje?
11. Ci co niosą oświaty kaganiec
12. Trzy wierzchołki trójkąta
13. Zułów i okolice
14. Złota młodzież i feministki
15. Ku zjednoczeniu
16 Szaleńcza brawura rewolucjonistów
17. Wesołe trzpiotki rzucające bomby
18. Siłaczka
19. Narodziny polskiej inteligencji
20 Od Londynu do Tworek
21. X pawilon
22. Izraelici u Dzieciątka Jezus
23. Socjalizm i Ameryka
24. U początków katolewicy
25. Socjalizm i prowincja czyli pogrom w Jedwabnem
26. Socjalizm w klerykalnym Krakowie
Oto wczoraj Tomek, który jest już tak zarobiony, że nie ma czasu spać, przysłał mi trailer do nowej, socjalistycznej Baśni. Mam nadzieję, że się Wam spodoba. Oto on.
https://www.youtube.com/watch?v=-9BjFtF6kbI&feature=youtu.be
Przypomnę też może, że 20 maja, w sobotę będę wraz z nową Baśnią, na jarmarku Radia Wnet, w starym budynku liceum Hofmanowej, za hotelem Marriot.
Na papugu dałem taki tekst
http://papug.pl/herbert-g-welles-kontra-detektyw-rutkowski/
Teraz ogłoszenia. Mamy już nowy sklep https://basnjakniedzwiedz.pl/ wszystkie nowe książki będą wrzucane tylko tam, ale sklep na coryllus.pl będzie jeszcze przez jakiś czas czynny, żeby wszyscy mieli czas się przyzwyczaić. Proszę jednak by odważni i zdeterminowani zamawiali książki na nowej stronie. Dzięki temu będziemy ją mogli ulepszyć i przetestować. Wkrótce mam nadzieję uruchomimy blogowisko. Wszelkie uwagi dotyczące funkcjonowania strony proszę zgłaszać do MrWhite czyli do Wieśka, ale radzę nie przeginać, bo jak się wkurzy, to będzie źle. Niebawem wydamy także gazetę targową i naszą gazetę służącą promocji książek. Będzie je można za darmo odebrać w punktach sprzedaży, a także u tych osób, które zdecydują się je kolportować. Umieścimy na stronie listę punktów kolportażu.
Ja najbardziej cieszę się z naszego logo widocznego na stronie basnjakniedzwiedz.pl, chodzi o tego siedzącego na ziemi orła. Uważam, że to fantastyczny symbol, nie taki wyrazisty jak przykuty do ziemi geniusz, spoglądający w gwiazdy, którym opieczętował swoje książki Żeromski, żeby się przekonać czy wydawca nie rąbie go na nadbitkach, ale też niezły.
Nasze książki dostępne będą w Słupsku, w sklepie Hydro-Gaz przy ul. Słowackiego 46, wejście od ul. Jaracza
Zapraszam do księgarni Przy Agorze, do księgarni Tarabuk w Warszawie, do sklepu FOTO MAG, do antykwariatu Tradovium w Krakowie i do sklepu Gufuś w Bielsku Białej.
Przypominam, że mamy już nowy numer Szkoły nawigatorów, przypominam także o naszym indeksie zawierającym biogramy osób występujących w moich książkach
http://www.natusiewicz.pl/coryllus/
tagi: socjalizm blogowisko
![]() |
gabriel-maciejewski |
18 maja 2017 09:23 |
Komentarze:
![]() |
marek-natusiewicz @wiktor 18 maja 2017 10:04 |
18 maja 2017 10:45 |
To zależy od tego jakie narzedzie sie wybiera, wszak "wszystko [nie tylko] już było", ale wszystko jest w zasiegu ręki... ważne jedynie jest, aby wybrać właściwie !
Od siebie dodam jeszcze, że indeks nazwisk do "Socjalistów" jest juz od kilku dni dostępny...
![]() |
gabriel-maciejewski @marek-natusiewicz 18 maja 2017 10:45 |
18 maja 2017 11:04 |
Socjalizm i śmierć Panie Marku, a nie socjalizm i wojna jak jest w indeksie
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
18 maja 2017 11:36 |
No dobrze, wrzuciłem Baśń do sprzedaży. Niestety nie jest tania, ale musicie mi wybaczyć. Nie mogę sprzedawać książek w twardej oprawie z ilustracjami i zdjęciami poniżej 50 złotych, zwłaszcza, że do ich produkcji prócz mnie zaangażowanych było wiele osób. Żeby nikomu nie było smutno obniżyłem cenę I tomu Baśni polskich do 25 złotych
![]() |
marek-natusiewicz @parasolnikov 18 maja 2017 10:49 |
18 maja 2017 11:43 |
sie poprawi... szybosc widać nie idzie w jakość !
![]() |
marek-natusiewicz @gabriel-maciejewski 18 maja 2017 11:04 |
18 maja 2017 11:44 |
Zaraz sie poprawi...
![]() |
parasolnikov @marek-natusiewicz 18 maja 2017 11:43 |
18 maja 2017 11:45 |
Ja westchnąłem z wrażenia :)
![]() |
marek-natusiewicz @marek-natusiewicz 18 maja 2017 11:44 |
18 maja 2017 11:57 |
Chyba lepiej...
![]() |
marek-natusiewicz @parasolnikov 18 maja 2017 11:45 |
18 maja 2017 12:26 |
Nie ma wzdychać. Cza walczyć !
![]() |
Grzeralts @gabriel-maciejewski |
18 maja 2017 12:51 |
Nadużyciem logicznym jest samo słowo "ubezpieczenia". To co oferuje socjalizm, to nie są ubezpieczenia, tylko fundusze celowe - czyli podatki. Nazywanie ich ubezpieczeniami jest jedną z wielu dezinformacji, którą socjalizm stosuje.
![]() |
bolek @marek-natusiewicz 18 maja 2017 10:45 |
18 maja 2017 13:08 |
"To zależy od tego jakie narzedzie sie wybiera"
Dla takiego Przedsięwzięcia nie wybiera się między Wordpressem czy Postnukem.
Takie Przedsięwzięcie tworzy się od podstaw.
![]() |
AUU @gabriel-maciejewski |
18 maja 2017 14:12 |
Od dziecinstwa slyszalem, wsrod przedwojennej inteligencji - taka jest Polska jaka jest i innej nie bedzie. Duzo pozniej pomyslalem, ze to jest falszywe, bo Polska bedzie taka jaka powinna byc, jaka musi byc, w istniejacej sytuacji, a innej nie bedzie, po prostu. I mamy to co mamy - ludzi siedzacych na plocie i zeskakujacych to tu to tam, w zaleznosci od potrzeby. Mamy ludzi sterujacych siebie i innych w slusznym, w danej chwili, kierunku. I wiekszosc wciaz obciazona ta straszna niewiedza, utwierdzona opetaniem mitami, cenzura i propaganda. I strachem, zeby nie utracic juz zajetych pozycji. I iluzja, ze da sie ewolucyjnie, plynnie, nikogo nie wykluczajac, przejsc do nowej, swietlanej rzeczywistosci. A niestety, nie da sie przejsc do nowej sytuacji bez wykluczenia zla zdefiniowanego na poprzednim etapie.
![]() |
marek-natusiewicz @bolek 18 maja 2017 13:08 |
18 maja 2017 16:26 |
A po co wywarzać otwarte drzwi ?
Postnuke umarł już dawno...
![]() |
marek-natusiewicz @AUU 18 maja 2017 14:12 |
18 maja 2017 16:28 |
"taka jest Polska jaka jest i innej nie bedzie"... No i niektórm jeszcze dzisiaj wystarcza PRL !
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
18 maja 2017 17:29 |
No, więc czekamy na dostawe nowej Baśni. Okładka robi wrażenie.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
18 maja 2017 18:38 |
A hoj !!!
Melduje sie "na pokladzie"...
i witam serdecznie Gospodarza, wszystkich Szanownych Blogerow, Komentatorow i Czytelnikow tego EXKLUZYWNEGO... JEDYNEGO... i absolutnie WYJATKOWEGO PORTALU w Polsce !!!... w Europie !!!... i w swiecie !!!
I na poczatek dla wszystkich Uzytkownikow - staropolskie Szczesc Boze,
![]() |
PG @gabriel-maciejewski |
19 maja 2017 11:56 |
"Po 10 latach lansowania się na blogerach ekipa skupiona wokół Instytutu wolności powiedziała wreszcie jasno, o co jej chodzi – o to, żeby był przymus czytania tylko wyróżnionych, wskazanych palcem tekstów."
Dokładnie tak. Jakość przerodziła się w ilość, czego dowodem niestrawna do skrętu kiszek fejsbukizacja salonu.
Jeśli to blogowisko ma być czymś innym niż cała resztą pozostałych inter-mediów (których namnożyło się od licha, a które są jedno do drugiego podobne i w niczym się nie wyróżniają poza tym, że walą beznamiętnie albo w PO, albo w PiS), to radziłbym, Autorze, jednoznacznie skupić się na nadaniu mu określonych standardów jakościowych (przede wszystkim: 1. ciąć i wyrzucać (lub poprawiać) wszystko to, co w jakikolwiek sposób uwłacza polszczyźnie. 2. blokować wszystko, w czym więcej wodolejstwa niż treści, a co wskazuje na nieumiejętność spójnego myślenia bądź jest wpoprzek założonej wizji autora, a przy tym nie wykazuje poziomu uprawniającego do podjęcia debaty. I to WŁADCZO. Tylko w ten sposób portal może trwale zyskać jakąś wyrazistość i się czymś konkretnym wyróżnić i jako taki zaistnieć na dłużej.
Oczywiście wiadomo, że nie ma jednej definicji jakości w odniesieniu do publikowanych treści, a tym bardziej nie ma jedynie słusznej linii programowej (jakość rodzi się z reguły w trakcie poglądów ścierania się) i jedni będą uderzać w oficjalną tematykę wiernie zbieżną z linią Kościoła, inni będą uskuteczniać wypady w didaskalia (to zawsze najciekawsze) - jeśli wspólnym mianownikiem uczynisz, Autorze, poziom merytoryczny wypowiedzi i umiejętność debaty, to blogowisko będzie żyło i przyciągało innych.