Powiadają, kto stoi w miejscu, ten sie cofa.

Pan Kaczyński stoi tam teraz, gdzie stal prawie 30 lat temu i ani cala więcej i tak stał bedzie, aż zmieni miejsce tego stania, bo tak to jest w prawie naturalnym. Ciekaw jestem, czy się zastanawia, co powie Głównemu Dowodzacemu i Jego Synowi, bo deklaruje przecież wiarę w Niego bardzo. Niech przynajmniej tego przestanie publicznie. To już będzie pewien krok naprzód. Pamietamy, ze gen.Jaruzelski nawrócil sie na łozu śmierci. Zaskoczenie? Podniosłem wtedy powieke lekko jednak ale teraz zupełnie sie temu ne dziwię. Światy równolegle. Tylko jak ten Jaruzelski się wytłumaczy tam u Niego?

Nie stójmy w miejscu. Musimy być stale w drodze.

Zaskakująco realistyczna notka, z którą trudno i nie ma potrzeby polemizować. Jeden fakt - Trójmorza - wydaje się być jednak wart zauważenia. Jest to amerykański projekt geopolityczny. A jak to z projektami geopolitycznymi bywa, podejrzewam, że jest on również oparty na twardych założeniach biznesowych (ekonomicznych) co do celu i późniejszych zysków. To zaś może wykraczać, może choć nie musi, poza dychotomię republikanie-demokraci w USA. To zaś w dalszej perspektywie, o ile wielki wschodni sąsiad nie fiknie koziołka, może oznaczać trwałą relację polityki amerykańskiej w tej części Europy. To zaś może również oznaczać, że ta koniunktura, w której bierze udział TVP jest trwała z geopolitycznego właśnie powodu i doprawdy nie ma znaczenia jaka jest jej jakość. Łapiesz się do TVP (tak jak do TVN czy Polsatu) to jesteś na wierzchu rynku medialnego w Polsce i masz imprimatur na zgarnianie kasy z tego rynku. Czego więcej trzeba? Ano załapać się na ten wóz z kasą. Jaka jest przyszłość nisz? Taka jak do tej pory. Żyć na obrzeżach i nie wtrącać się oraz zbierać okruchy opadłe ze stołu. Innego wyjścia nie widzę. To jest owo tolerowanie wolności słowa czy internetu. Przekaz bowiem, taki szeroki propagandowy przekaz, ma być adresowany do większości czyli do średniej i ma ową większość czyli średnią formatować, a nisze mogą sobie żyć własnym życiem byle nie adresowały przekazu do owej średniej. Tak więc jeśli sytuacja pozwoli i wschodni niedźwiedź nie fiknie mogą się szykować czasy "upartej pogody dla naszej krainy" chociaż długa historia Europy przepowiada zupełnie inne scenariusze.

Wyśmiewa ??? Naprawdę ???

Może zacytuję co Toyah napisał, żeby mi potem nie zarzucił, że przekłamuję:

Ponieważ osobiście uważam, że „Wiadomości TVP”, podobnie jak cała oferta publicznej telewizji, stanowią majstersztyk, który można porównać jedynie do programu 500+, a więc czegoś co gwarantuje utrzymanie przez Prawo i Sprawiedliwość władzy przez kolejne lata…

Mleko już się rozlało.

Disco-polo, dyskoteka w każdej remizie nie tylko na wsi tak sformatowały umysły gawiedzi, że "Tańczymy na PGE", Zapała, Martyniuk, cycki Sabriny to szczyt marzeń i wzór  do którego każda TV musi sie odwołać bo inaczej wypadnie z rynku.

Teraz to już jest mechanizm samonapędzający się, perpetum mobile rozrywki naszych czasów. Im niżej ustawiona poprzeczka tym większy oddźwięk i powodzenie.

My możemy tu sobie dyskutować, nie zgadzać się ale to już jest "zawracanie Wisły kijem".

Jest jeszcze ambitna młodzież ale "masy" już wybrały.

ja mam nadzieje ze ramach pojednania i uspokojenia nastrojow po Klerze tvp sfianasuje film smarzowskiego pod tytulem "Smolensk 2 Niedokonczone Porachunki" ze wszystkimi szykanami i gwiazdami kina, a w roli miedzynardowego chyba najlepiej by wypadl Karel Roden. Ze smarzowskiego powoli robi sie takiego wajde, wajde na miare nowych czasow, penetrujacego mrczne zakatki polskiej historii i duszy ;). Oby Kurski nie przegapil okazji, tylko niech kuje zelazo poki nazwisko rezysera jest gorace..

Komentarza nie będzie. Natomiast, owszem, odpowiem osobną notką. Jutro.

A od kiedy to promocją książek zajmuje się ich autor?

O widzę,ze Szanowny Autor ma wymagania, skoro tak uważasz to po co w ogole zająleś się tą sprawą, szkoda kasy na pociąg :)

Gdbym był wydawcą moja promocja wyglądałby następująco. Ponieważ piszesz juz od dziesięciu lat na blogu, i zapowiada się ,ze kolejne dziesięć lat bedziesz pisał ,a ksiazki nadal  będą schodziły z magazynu, tak jak schodzą , to cenę Listonosza zostawiłbym taką jaka jest ,bo to jest najlepsza Twoja książka ktora  sprzedaje się ,a reszte książek sprzedałbym po kosztach. Tak  wyglądałaby moja promocja  jako wydawcy.:) 

Ps. Wydaje mi się ,że już w gimnazju zajmują się tzw. Prezentacją :)

No ja jednak, będę się upiera przy tym, że Kaczyński rządzi, bo PiS wygrał wybory. A wybory wygrywa się wtedy, gdy wszelkimi możliwymi środkami zbuduje się potężny elektorat. 

I to się właśnie dzieje w TVP. My tutaj, czy na S24, czy na Twitterze, czy gdzie indziej w necie stanowimy ułamek procenta. W najlepszym przypadku, tak jak 3 lata temu, możemy być języczkiem u wagi. Ale armią (jeszcze) nie jesteśmy. Armie buduje telewizja. 

Toyah napisał kiedyś tekst pod znamiennym tytułem: "O czym wie Jacek Kurski, o czym my nie wiemy" (Czy jakoś tak, cytuję z pamięci). Jestem pewien, że prezes Kurski nie podnieca się kukiełkami Basi Pieli, czy też piosenkami Zenka Martyniuka. On ma zbudować elektorat. I robi to, jak sądzę, tak dobrze, że mój zachwyt nie odbiega od tego toyahowego.

A Tuska to po co wyjęli z polskiej polityki? Dla wzmocnienia elektoratu PO, czy może wzmocnienia struktur unijnych?

I to jest jedna z prawd właśnie... O której warto opowiadać drugiemu człowiekowi, jeśli się miłość bliźniego traktuje poważnie... POPIS i ich podobno wykluczające się oferty to jest po prostu kpina i degradacja... Całe szczęście że ludzie żeby jeść muszą pracować. 

Telewizja państwowa jak sama nazwa wskazuje powinna trzymać wysoki poziom i wytyczać kierunek do którego reszta dąży i stara się go prześcignąć. Jeśli nie ma kasy na jakieś wypasione produkcje jak BBC to powinni nadrabiać scenariuszem. TVP to jest wydmuszka. Toporna informacja może być mniej toporna i to nie jest problem techniczny. Prezes Kurski nagonił oglądalność sportem i to jest najlepszy jego pomysł ale to nie robi żadnej głębszej misji. Sport, rozrywka, kulawa informacja i koniec. I tyle jest. Seriale historyczne wrzucam do rozrywki bo do niczego innego te projekty się nie nadają, ot mają jakąś niezłą oglądalność i tyle ale co dalej? Dostaliśmy parę odgrzewanych kotletów które już dawno nie żrą jak Sonda 2 i trochę nowych formatów które z zasady są coraz głupsze. Nie ma tego środka, który by tą całą lekko-radosną resztę ciągnął w górę. I nie ratuje tego fakt, że konkurencja jest równie denna albo to, że na fotel prezesa TVP zgłasza akces poseł Misiło. Całość przekazu medialnego jaki dociera do widza jest coraz płytszy i końca nie widać. Na koniec zaczniemy ściągać formaty z Japonii.

Zajawka nowego programu rozrywkowego TV Puls prowadzonego przez Marcina Wójcika. Pamiętam, że pisałeś o tym jak się skończy kariera kabaretu Ani Mru-Mru i właśnie dobijają do dna.

https://www.youtube.com/watch?v=6weZn9hByWc

Ale to nie jest budowa elektoratu tylko budowa kolejnego golema. Ostatni produkt IIIRP czyli golem ładujący się jasnym światłem galerii handlowych i pijący ciepłą wodę z kranu właśnie padł na przysłowiowe cyce i nie widać nic co by go mogło ponownie postawić na nogi. Zimny trup. Przeżył dziesięć lat.

Wypalił się i zużył jako zawiadowca interesów niemieckich, szczególnie że to on był twarzą szeroko rozumianej "operacji Smoleńsk". W nagrodę został ewakuowany gdy jeszcze reprezentował jakiś potencjał polityczny przydatny w unijnej strukturze. To naprawdę ma sens.

A żył z tego samego źródła z którego dzisiaj kupuje się ludzi z tzw. "dołów" (lub wykluczonych z polskich plaż jak ktoś woli)... No niewątpliwie mamy tu do czynienia z wielką zmianą. Z PO na PIS

Spokojnie :) .I ziemski układ będzie dobry dla SN. To tu się kładzie podwaliny. 

.

Przecież to jest jasne. On uważa, że gdyby nie PiS, władzę Platformie odebraliby Korwin z Kukizem i Jurkiem.

Nie będzie innej na tak postawiony problem... Nie dam się ustawić "PiS czy Po" a jak nie to... Dobrej nocy życzę 

Nie bardzo widzę związek. Tusk tam polazł, bo jest zwykłym karierowiczem, a przy tym przydał się Niemcom. We władzach EU w ogóle Niemców nie widać, a Geschäft geht großartig. Ciekawe, co?

Kim są ''licealiści'' w cudzysłowiu? Bo licaliści bez cudzysłowia nie mają pojęcia, co to jest telewizja. To dla nich coś jak telefon stacjonarny - tak, było zdaje się kiedyś coś takiego, starzy tego używali, jak byłem bardzo mały.

Do tego nalezy dodać ,ze TVP to jest trup jako struktura gospodarcza,ktory ciagle jest reanimowany finansowo,ciagle do tej nedzy się dokłada..Tak było za PO i tak jest za PiS. Tam sie przewala budżety. Wzór .

Normalnie, projekt PO przegnił i przestał absorbować nowych wyborców, wycofali aktywa na lepszy czas i w lepsze miejsce. A co on tam robi? Przychyla Polsce i Polakom nieba? Nie wiedzieli w jakim kierunku pójdzie "wyjaśnianie Smoleńska" i kto zostanie kozłem ofiarnym. Upadek projektu wzięła na klatę Kopacz i po sprawie.

Miala byc ustawa o media .Nie ma. Lepiej tworzyć badziewie. Jankes rządzi i rozdaje karty i to jest prawda. A reszta to jest dorabianie filozfii ,ze niby PiS konsoliduje swoj elektorat. 

Nie ma finansowania bez ludzi.

Nie ma usprawiedliwienia dla finansowania jakiejkolwiek formy odczłowieczania. 

I tylko o to chodzi... Jeśli PiS robi to samo co Po (przynajmniej w tej kwestii), a robi i nie ma co przeczyć faktom, to czemu mam z powodu zauważenia tej patologii siedzieć cicho i nic nie mówić? Bo będę uznany za zwolennika PO albo innego kosmitę? To mnie nie przekonuje, ani nie odstrasza... A z całą pewnością nie przekonuje do obecnej władzy. Której życzę jak najlepiej, ale kupić ani przestraszyć się nie dam. 

Na razie nic nie widac. Ale mnie sie wydaje ze nie tyle wstanie na nogi co sie przepoczwarzy. Poczwarki sa chytre a lud polski czesciowo naiwny, czesciowo obojetny.

100/100!

Nie ma żadnej alternatywy dla socjalizmu. Nie ma i nie będzie. On może mieć swojską twarz PiSu, albo "europejską" twarz PO (obojętnie jak się będzie nazywała nowa partia po tej stronie). My będziemy mieć wybór między tymi dwoma wariantami i on wydaje się bezdyskusyjny. 

Te dwuznaczności istnieją tylko w Pańskiej wyobraźni... Proszę nie mów dopisywać zmyślonych historii, ani nie sugerować się pomówieniami bo to słabe jest... Chyba że mówi Pan o sobie. Wtedy wie Pan co mówi... I będzie naprawdę łatwiej.

Oj, nie to było zaplanowane 5 lat wcześniej. W polityce niewiele się robi na łapu capu.

To nie jest pokusa. To realia gospodarki opartej na kredycie. A ona już prawie na całym świecie jest taka. Brak kredytu=bieda, nie ma żadnej alternatywy.

Równa się, bo nie ma żadnego innego pieniądza we  współczesnym świecie, przynajmniej w jego tzw.rozwiniętej części. Kto, zatem twierdzi inaczej jest populistą. W najlepszym wypadku. Że w pojedynczych wypadkach da się funkcjonować na obrzeżach tego systemu nic nie zmienia co do zasady.

Niekoniecznie rządzi. Ale trzeba rozumieć, jak działa. Dziś działa właśnie tak. I kto z niego korzysta, korzysta z kredytu, czy chce, czy nie. Najwyżej przerzuca koszty na kogoś innego. A najczęściej tylko mu się tak wydaje.

I tu się zgadzam... A trzeba nie tylko rozumieć... Pozdrawiam

Ten sojusznik jest zawsze tyle że jest wymagający

Szanowny Panie przemsa.

Co prawda nie ja zacząłem ten festiwal insynuacji o utopijnych alternatywach (tu nie trzeba się wysilać, wystarczy użyć wzroku), ale pora ten cyrk zakończyć... Z tego co napisałem dotychczas nie wynika bowiem alternatywa o jaką posądza mnie Pan Osiejuk, a co za tym idzie Pańskie trzy grosze nie mają żadnego sensu. Nie będę się zatem tłumaczył z czegoś co jest cudzym wymysłem... A po drugie, jeśli naprawdę nie domyślił się Pan o jaką prawdę mi chodzi, to podpowiadam słowa klucz "żadną miarą" (z listów Św Pawła dotyczących pewnej logiki), oraz niedawno czytaną Ewangelię o pokusie atakowania (lub też kompromitowania) tych co "nie chodzą z nami"... Mnie z PiSem jest póki co (mam nadzieję że to się zmieni) nie po drodze. Nie kryję tego, i jawnie piszę dlaczego. Bez nienawiści, ani naginania faktów. Ale to nie znaczy że popieram PO albo Korwina czy kogokolwiek innego. Zapamiętajcie to sobie raz na zawsze i nie kłamcie więcej na moj temat... Ja wiem że skuteczność tego rodzaju metod, poywierdzona przez telewizję Kurskiego (za innymi mediami) niektórym imponuje jako konieczność dziejowa, No ale... ☺️

Życzę dużo zdrowia, i przynajmniej tego rodzaju szacunku dla rozmówcy, jakim wykazuje się kolega grzeralts, z którym rzadko się zgadzam na początku, ale na koniec okazuje się że to tylko kwestia precyzji i czytania ze zrozumieniem.