-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O selekcji negatywnej i sposobach na promocję państwa

Trzy kwestie – jedna w linku od kolegi, dwie z telewizji. Wszystkie trzy demaskatorskie na poziomie niesłychanie prymitywnym i rzecz jasna całkowicie niezuaważalnym. Zacznę od wyjaśnienia przyczyny tego dziwnego zjawiska – wiara w to, że sukces i prosperity, w której udział będziemy mieli wszyscy jest tak hipnotyzująca, paraliżująca wręcz, że zasłoni każde kłamstwo i manipulację.

Zacznę od telewizji. Oto mamy nowego trenera kadry, którego wybrał Boniek. Na pierwszy rzut oka widać, że to Boniek rządzi i decyduje o tym, kto jest w kadrze, a kto z niej odpada, a trenerzy służą mu jedynie za narzędzia i nie ma doprawdy znaczenia czy tym trenerem jest Nawałka czy Brzęczek, czy może Kasperczak. Wczoraj ogłosili, że Lewandowski zostaje w kadrze, a pewnie zostanie także Błaszczykowski, który – co było dla mnie zaskoczeniem, bo miałem pewne złudzenia – jest siostrzeńcem Brzęczka. Jak tylko przypomnę, że jakiś czas temu wszyscy ekscytowaliśmy się tym, że Błaszczykowski ujawnił swoją mroczną przeszłość, to znaczy powiedział, że jego tata zabił jego mamę, czyli siostrę obecnego selekcjonera Brzęczka. Proszę Państwa, to są sprawy niezwykłe. Mamy bowiem w pamięci mord jakiego dokonano na matce sędziego Listkiewicza, a teraz mamy tę rodzinę Błaszczykowskich. To nam daje pewną wiedzę o środowisku. Może niezbyt głęboką, ale jakąś na pewno. Jeśli w tym środowisku, dzieją się takie rzeczy, trudno od tych ludzi wymagać, żeby traktowali piłkę tak jak my – czyli jak szansę dla młodych i zdolnych. Takich rzeczy nie ma, a futbol w Polsce jest kolejną odsłoną kultu cargo. Im się zdaje, że to jest obszar, na którym rządzą niepodzielnie. Z faktu, iż Błaszczykowski jest spokrewniony z Brzęczkiem wnoszę, że takich historii jest tam więcej, a więc selekcja do kadry nie odbywa się na zasadach, jakie nam się czasem śnią, ale na innych. W grę bowiem wchodzą duże pieniądze, a cały system jest firmowany przez autorytety niepodważalne. Unosi się zaś na wodach światowego oceanu kłamstwa, osadzony na grubym kożuchu fanów i kibiców, którzy gotowi są usprawiedliwić wszystko i wszystko wytłumaczyć. Po części z obawy, żeby nie było gorzej, po części za iluzoryczną bardzo aurę znawstwa tematu, która otacza każdego, kto potrafi wymienić pięć nazwisk zagranicznych piłkarzy i z czymś ich skojarzyć. No i zostaje jeszcze wiara w to, że jeśli nie reprezentacja, to może kluby coś pokażą. Sytuacja w polskich klubach jest zapewne jeszcze gorsza niż w reprezentacji. Istnienie bowiem tej ostatniej ma wymiar polityczny, a istnienie klubów to jedynie biznes, który jest nieprzewidywalny, ale ma pewne stałe, według których działa.

Dlaczego, skoro reprezentacja i jej działania mają wymiar polityczny, rząd, ten czy inny, nie zrobi z porządku z działaczami? Bo nie ma siły. Poza tym działacze to są postaci osadzone w mediach i, jak to już udowodniliśmy, na przykładzie Listkiewicza, uwikłanie w różne propagandowe zagrywki mające związek z uchodźcami. Poza tym politycy uważają, że ruszenie piłki sprowadzi na nich odium, staną się niepopularni narobią sobie wrogów i wszystko skończy się dla nich źle. Uważam, że jest dokładnie odwrotnie. Polityk, poważny i serio myślący o swojej pozycji, powinien przede wszystkim zająć się działaczami PZPN. I to sposób podobny do tego, w jaki Adolf Hitler zajął się organizacją Ernsta Roehma. Oczywiście bez strzelania i mordowania nożami, ale z udziałem prokuratury i śledczych. Myślę, że to pomogłoby polskiej piłce, a otwarcie drogi do reprezentacji zawodnikom naprawdę zdolnym, którzy nie mają nic do stracnia, spowodowałoby przełom, na który czekamy. Tylko, że takich polityków nie ma, a jeśli się jakiś znajdzie, to będzie ktoś w rodzaju Tarczyńskiego, który może i wie, że gdzieś dzwonią, ale po co on miałby tego słuchać i co z tym zrobić dalej kiedy się już zacznie aferę, o tym pojęcia nie ma.

W co, wobec faktu, że nie można promować Polski w sporcie, angażuje się nasze państwo? W ratowanie szwedzkich lasów. Wczoraj dowiedziałem się, że 140 samochdów strażackich wraz z ekipami ratowniczymi pojechało na północ, żeby gasić pożary. Wiadomości pełne są entuzjazmu, wypowiedzi strażaków podnoszą wszystkich na duchu, mamy jawny dowód, że Polska jest krajem, który stać na poświęcenie się dla innych. Nie w wymiarze wojennym na całe szczęście, ale w tym innym, także wymagającym bohaterstwa. Wszystko zaś dzięki temu, że – tak powiedzieli w wiadomościach – PiS wdrożył ustawę o służbach mundurowych. I przez to służby mają więcej pieniędzy. I jest super. Proszę państwa, jeśli komuś się zdaje, że służby, nawet jeśli chodzi o strażaków, to państwo, ten jest w błędzie. Newsa o strażakach nie można powtarzać w nieskończoność. Ja oczywiście wiem, że to świetnie, Polacy pomagają Szwedom, ale tacy Francuzi też pomagają, tyle, że w wymiarze nieco mniejszym i bardziej zaawansowanym technologicznie. To znaczy wysłali tam chyba z pięć śmigłowców. Wszyscy się cieszymy z sukcesu, ale przypominam, że Błaszczykowski jest siostrzeńcem Brzęczka, myślę także, że na jego miejscu mogłoby się znaleźć dziesięciu przynajmniej zdolniejszych i młodszych zawodników z lepszymi motywacjami do gry, którzy nie mieli by przymusu występowania w reklamach. Występy zaś strażaków w Szwecji, po raz kolejny obnażają deficyty zbiorowości, do której należymy, deficyty łatwo rozpoznawalne i proste do wykorzystania.

Państwo musi dawać szansę ludziom chcącym robić kariery, ludziom zdolnym i samodzielnym. Oczywiście unowocześnianie służb także jest potrzebne, ale jak to zauważył tu ktoś ostatnio, bez postaci wybitnych, każda struktura w dłuższej lub krótszej perspektywie zajmować się będzie przeżeraniem budżetów, ulegnie także degeneracji, a to w konsekwencji zaowocuje postawieniem na jej czele gromady figurantów, którzy zajmować się będą jedynie dzieleniem budżetów. Żeby do takich rzeczy nie doszło potrzebna jest bardzo subtelna, ale jednocześnie skuteczna i momentami brutalna propaganda wewnętrzna oraz inne niż organizacyjne drogi awansu ludzi zdolnych i potrzebnych. Nie będę tu już pisał o sposobach zarządzania Prusami w XVIII wieku, bo wielu kolegów to denerwuje. Wiecie jednak o co chodzi. Nie można nikomu dać świętego spokoju, bo się zdegeneruje. Poza tym urośnie w pychę tak mocno, że utożsami interes swojej organizacji z interesem państwa. Czy w Polsce są w ogóle jacyś politycy, którzy ten mechanizm rozumieją? Nie ma. Powód jest prosty. Jedyną dostępną tradycją polityczną jest tradycja socjalistyczna, czyli tradycja rzekomej opieki nad rzekomo słabszymi i gorzej zorganizowanymi grupami. W praktyce oznacza to po prostu pozbawianie ludzi szans, po to, by utrzymać i wdrażać zasady doktryny. Ta zaś nie ma żadnego przełożenia na sytuację poza krajem, bo socjalizm to w istocie trucizna eksportowa, którą państwa zajmujące się globalnymi interesami infekują organizmy konkurencyjne. To jest do zaobserwowania dzisiaj także, choćby na tych przykładach, które wymieniłem. Czy ktoś ma jakieś inne pomysły? Kolega przesłał mi linki do wystąpień całej grupy profesorów czy też rzekomych profesorów deliberujących o złożach w Polsce. Złoża te miałby być zapezpieczniem pieniądza lokalnego i lokalnego bezpieczeństwa. Proszę Państwa, złoża nigdy nie były, nie są i nie będą żadnym zabezpieczeniem. Złoża to jest tylko cholerny kłopot sprowadzający na kraj nieszczęścia. To jest pretekst do organizacji taniego pozyskania złóż, co zawsze kończy się jakąś formą niewolnictwa. I nie jest istotne czy taką jak w Kongo, czy taką jak w PRL. Złoża nie istnieją bez rynku, a kwestia ta została już, miałem taką nadzieję, wyjaśniona w książce „Europa na peryferiach” i ja stosowny fragment tu cytowałem. Same złoża nic nie znaczą. Potrzebna jest technologia, rynek, gdzie złoża lub wytwarzane z nich półprodukty będą upłynniane i organizacja, która strzeże bezpieczeństwa obrotu złożami. Dodam, że nie może to być straż pożarna, nawet najlepiej wyposażona. Tego w Polsce nikt nie rozumie, nie rozumieją tego przede wszystkim doradcy PiS, rekrutujący się ze zdegenerowanych komuchów i socjalistów z aspiracjami, bredzący coś o złożach i szlakach handlowych. Inni, którzy wierzą w złoża, automatycznie też zaczynają wierzyć w Wielką Lechię. Wszystko bowiem wydaje im się lepsze niż to w czym tkwimy teraz. Zarówno straż, jak i złoża, a także piłka nożna, to są fetysze, którym współczesna polityka i publicystyka polityczna oddaje niezasłużone hołdy i które czci zupełnie bez sensu. Powtórzę tu jeszcze raz, to co pisałem wcześniej – potrzebna jest królewska komisja. Bez niej nie ruszymy dalej. Potrzebny jest spektakularny event oczyszczający atmosferę w piłce, czy gdzie tam chcecie - jeśli nie piłka, może być coś innego. Potrzebne są sukcesy. Mnie najbardziej drażni w tym to, że ludzie niby zdają sobie z tego sprawę. Ich marzeniem jest jednak, żeby sukces przyszedł poprzez samo tylko ględzenie, a najlepiej bez ich udziału, z całą zaś pewnością bez narażania się na jakieś nieprzyjemności. Od 10 lat narażam się na nieprzyjemności, w tym roku po raz pierwszy od tych 10 lat, a może i jeszcze dawniej, mam prawdziwe wakacje i nie oczekuje doprawdy fajerwerków i jakiegoś szczególnego uznania za to co zrobiłem do tej pory. Mam pewność całkowitą, że w podobny sposób powinni zachowywać się wszyscy. Niestety pragnienie, by klaskano tu i teraz, by kłaniano się w pas i by grały surmy, jest nie do zwalczenia. Jest tak głębokie, jak wiara niektórych doradców w to, że Polska może skorzystać ze swojego położenia na szlakach handlowych. To jest wiara analogiczną z tą, która każe ludziom ufać, że kolejna reforma Bońka przyniesie Polsce sukces na mistrzostwach. Ludzie! Nic takiego się nie stanie. Zrozumcie wreszcie. Trzeba to wszystko robić inaczej.

Zapraszam na portal www.prawygornyrog.pl



tagi: propaganda  strażacy  piłkarze  złoża 

gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 10:45
42     4142    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

dziad-kalwaryjski @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 11:13

"Same złoża nic nie znaczą. Potrzebna jest technologia, rynek, gdzie złoża lub wytwarzane z nich półprodukty będą upłynniane i organizacja, która strzeże bezpieczeństwa obrotu złożami."

 http://www.suwalki24.pl/article/3,suwalszczyzna-posiada-najcenniejsze-zloza-europy

"Przesmyk suwalski" - specjaliści już tam są. Nawet wcześniej Niemcy znali temat robiąc tam naturę 2000.

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 11:25

E tam! Z tymi złożami to nie jest tak źle. Jak Rysiu Krauze odkrył złoża w Kazachstanie to nic nie wydobył a na giełdzie akcje spółki poszybowały. Potem spadły. Do zera. A Rysiu Krauze nawet nie ma dozoru branzoletkowego nie mówiąc nawet o jakimś pierdlu. Walendziak zresztą też.

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 11:42

No trafiłeś w punkt, jeszcze przed mundialem gadałem z kolegami i mówiłem, że się nie mogę nadziwić, że żadna władza nie pogoni PZPN w diabły kijami i nie zrobi porządnej drużyny futbolowej nie zapłaci łapówki tam gdzie trzeba itd. Przecież przekręty na forse i ustawianie kolegów można sobie robić na mostach na przetargach na papier toaletowy i tysiącach rzeczy. A robiąc dobrą piłkę taka władza miałaby zawsze grupe wyborców i zwolennikow.

To jest tak jak PO sprzedała prawa do transmisji meczów POLSAT'owi, to się w głowie nie mieści jakim trzeba być baranem żeby do tego dopuścić.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-laskowski @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 11:45

Od połowy poprzedniej dekady śledczy zajmują się korupcją w polskiej piłce nożnej. Było ponad sześćset zatrzymań. Piłkarze, trenerzy, działacze, sędziowie, obserwatorzy sędziów usłyszeli zarzuty. W niektórych przypadkach prokurator złożył akty oskarżenia w sądzie i doprowadził do skazania kilkuset winnych. Kluby zostały ukarane degradacjami i karami finansowymi. Autor bloga pt. Piłkarska mafia pięknie rzecz dokumentuje. Ale karuzela i tak kręci się wesoło.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @parasolnikov 24 lipca 2018 11:42
24 lipca 2018 11:54

To nie jest objaw zgłupienia, tylko pogardy dla interesów i emocji społeczności, którą się reprezentuje.

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @gabriel-maciejewski 24 lipca 2018 11:54
24 lipca 2018 12:00

Nie ja zakladam, że oni reprezentują siebie a nie nas. Ale rzucić ludziom ten ochłap czyli piłkę, to nie jest jakaś empatia, tylko minimalny instynkt samozachowawczy.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 12:21

Z tego co wiem, lokalne związki sportowe są objęte ochroną światowych federacji. Pamiętam, jak chyba z PZPS-u próbowano pogonić skorumpowanego prezesa i w jednej chwili Polska otrzymała informację, że jeśli rząd będzie sie wtrącał w nie swoje sprawy, polscy siatkarze zostaną wyłączeni z wszelkich rozgrywek i będą sobie mogli najwyżej grać na wyborczych festynach. 

Mało tego. Są jeszcze ludzie. Pamiętasz jak Ewaryst napisał tu, że jeśli Polska zbojkotuje mistrzostwa w Rosji, to FIFA nas wyrzuci z klubu, ludzie wyjdą na ulicę, Brudziński ze swoimi siepaczami zaatakuje kibiców, zostanie wprowadzony stan wojenny i Żydzi wtedy nas bezkarnie ograbią do suchej nitki.

Na pocieszenie przesyłam Ci fajne zdjęcie.

zaloguj się by móc komentować


OdysSynLaertesa @JK 24 lipca 2018 11:25
24 lipca 2018 12:31

Odkąd rozpoznałem projekt Petrolinvest uważam go (do tej pory) za najlepszą emanację rzeczywistości polityczno gospodarczej tenkraju... No ale znają go tylko gracze giełdowi, więc daleko mu do takiego Amber Gold którym większość się podnieca... Rysiek K. to jednak profesjonalista i prawdziwy nietykalny... Temat rzeka i jednocześnie tajemnica państwowa

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @parasolnikov 24 lipca 2018 12:00
24 lipca 2018 12:34

Oczywiście że tak...Oby skakał jak najdalej Kamil Stoch (nie tylko na letnim grand prix)

zaloguj się by móc komentować


JK @OdysSynLaertesa 24 lipca 2018 12:31
24 lipca 2018 12:58

Но почему до сих пор? Ale mu nie żałuję. I tak wszystko musiał oddać na spłatę zobowiązań.

zaloguj się by móc komentować


Wrotycz1 @OdysSynLaertesa 24 lipca 2018 12:31
24 lipca 2018 13:04

A kontrakty Prokomu z ZUS? Kto się odważy posprawdzać?

zaloguj się by móc komentować

boomerang85 @deszcznocity 24 lipca 2018 13:04
24 lipca 2018 13:17

Ale za to wczoraj cały dzień w radio trąbili o gościu, co to z k2 zjechał na nartach (ciekawe za czyją kasę) i oczywiście teraz cały świat będzie pełen wdzięczności dla nas za zasługi w dziedzinie alpinizmu

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @boomerang85 24 lipca 2018 13:17
24 lipca 2018 13:29

Następny , Polak oczywiscie, zjedziestamtąd  na samych butach.
Albo i boso.

Sukcesy oczekują w kolejce i nigdy ich dość.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 13:47

A po co to zmieniać? Praktycznie nikt nie ma motywacji. No, chyba żeby chrześniak miał w tej zreformowanej lidze grać, przecież go do Niemiec można wysłać. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 14:06

"Dlaczego, skoro reprezentacja i jej działania mają wymiar polityczny, rząd, ten czy inny, nie zrobi z porządku z działaczami? Bo nie ma siły. "

Bo rzad w Polsce to tez chmara dzialaczy. Przypietych do budzetu, benefitow, stanowisk i rznych innych plynacych stad fruktow.

Dzialacz dzialaczowi krukiem. Jeden drugiemu oka nie wykole.

zaloguj się by móc komentować

onager @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 14:23

Jaki jest status piłki nożnej w świecie współczesnym ?

Jest to przedsięwzięcie : Biznesowo-Polityczno-Telewizyjno- Sportowe. Ważna jest kolejność.

Biznesowo- bo, na tym się zarabia spore pieniądze,

Polityczne - bo, tym urabia się masy wyborczo-sportowe ,

Telewizyjne - bo, to jest główne narzędzie oddziaływania na kibica, głównego targetu dla biznesu i polityki,

Sportowe - bo, sport ma podtrzymywać mit tzw. gry "fair play" w ludzikach.

Pod te cele-zasady podporządkowana jest struktura tego globalnego biznesu. FIFA, UEFA i ich agendy krajowe są strukturami podlegającymi szczególnej ochronie, ze strogny głównych graczy w NWO. A Boniek ma w nosie etykę, dumę, porządek w PZPN, bo to jest gostek gorszy od swojego poprzednika Laty. Pamiętać należy, że rozgrywki drużyn narodowych odkąd zmieniono nomenklaturę i funkcje "trenera kadry narodowej" na "selekcjonera kadry narodowej", odbywają się na innych zasadach - tj. na oglądalności w tv, temu podporządkowane jest żelowanie włosów u aktorzyków-piłkarzyków i reklaaaaamy, oraz mity o milionowych transferach piłkarzy. Chciałbym dowiedzieć się ile rzeczywiście pieniędzy kręci się biznesie piłkarskim w Europie, bo to jest główny rynek tego badziewia.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 14:24

"Wszyscy się cieszymy z sukcesu, ale przypominam, że Błaszczykowski jest siostrzeńcem Brzęczka, myślę także, że na jego miejscu mogłoby się znaleźć dziesięciu przynajmniej zdolniejszych i młodszych zawodników z lepszymi motywacjami do gry, którzy nie mieli by przymusu występowania w reklamach."

Blaszczykowski, znakomity niegdys pilkarz, dociaga juz do pilkarskiej emerytury. Powinien ustapic miejsca modym ale nie ustapi. Bedzie jeszcze dreptal po boisku nastepnych pare lat (i symulowal kontuzje jak to mialo miejsce na meczu z Senegalem).

Dlaczego? Bo jest siostrzencem Brzeczka a Brzeczek jest selekcjonerem kadry. Kadry PZPN.

Nawalka ulepil cala swoja kariere i "legende" swoja i swoich "orlow" na jednym meczu z Niemcami w Warszawie. A raczej ulepiono mu, przy wspoudziale mediow, rekalmy i jakiejs tajemniczej reki ktora wypchnela reprezentacje PZPN z dolnej strefy stanow dolnych rankingu na  miejsce w pierwszej dziesiatce.

Az w koncu nadszedl powazny sprawdzian w postaci Mundialu. Tam nie ma srania po krzakach. Nasi pilkarze mysleli ze jest ale sie srodze zawiedli.

Polska pilke uzdrowic moglby chyba Clint Eastwood (oczywiscie gdyby byl mlodszy). W kamizelce kuloodopornej, z duzym kalibrem w rece.

Na pierwszy ogien siedziba PZPN, potem okregowe zwiazki i kluby.

Ale ale...... prawda, zapomnialem. Zaraz FIFA i UEFA wykluczylyby nas z rozgrywek.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @krzysztof-laskowski 24 lipca 2018 11:45
24 lipca 2018 14:40

No .. A Boniek pozwala Brzeczkowi zatrudniać w reprezentacji umoczonego w korupcji trenera bramkarzy.. Boniek twierdzi ,ze swoją kare juz odbył.. Przerażające jest to jak Ci dzialacze są bezczelni ...

Przeciez wiadomo było ,ze reklamy musiały byc relizowane przed ostatecznym ogloszeniem powołania zawodnikow do reprezentcji, bo później po powołaniu natychmiast jest zgrupowanie.. Wciskanie kitu ,że  nikomu wcześniej skład nie był znany, to zart.. Glik dlatego został powołany ,mio tego ze miał powazna kontuzje , poniewaz wystepował w reklamie.. Zywy czy martwy on tam musiał jechać..  :)

Brzeczek ma kontrakt tylko do konca grudnia 2019.. Boniek pewno juz mysli o kolejnym pachaołku .. 

Zastanawiajace jest to, ze w PZPN nie ma oficjalnego konkursu na selekcjonera reprezentacji.. :) Wszak nie może byc tak ,ze pojawi sie większa indywidualność sportowo- organizacyjna ,niż Boniek.. :)

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Szczodrocha33 24 lipca 2018 14:24
24 lipca 2018 15:15

Nadal się gra w sytem selekcji negatywnej.. W wielu przypadkach robi się to świadomie i to wręcz skrajnie przez fizyczne unicestwienie np. katastrofa smolenska.. ,a w innych to juz jest system samonakrecajacy się.. Cos takiego jak Komisja Królewska jest konieczna, inaczej proceder selekcji negatywnej bedzie nadal trwał..  Przyslowie ,bierny ale wierny, nadal będzie aktualne.. Do takich osob nalezy Nawałka ,do takich osób nalezy Brzeczek i jego w przyszłości następca.. :) .. A tak na  marginesie za ta bierność Nawałka pobierał 100 tys miesiecznie przez ponad cztery lat, a wiec piłkarze i trener nie sa stratni .. 

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @JK 24 lipca 2018 12:58
24 lipca 2018 15:55

A kto to wie czy on tego numeru nie chciał w ten sposób uwiarygodnić... A zobowiązania to lipa taka sama jak ta ropa

 

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @Wrotycz1 24 lipca 2018 13:04
24 lipca 2018 15:59

To się chyba ostatnio Asseco nazywało. 

zaloguj się by móc komentować

wierzacy-sceptyk @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 17:45

A jesteś pewien że promocja emocji piłkarskich albo jakichś innych sportowych ma jakieś znaczenie? Podobnie jak promowanie emocji patriotycznych?

Nasi wygrali, koń szabelka i butelka...

Chyba ostatnio wygrali Chorwaci, a może Francuzi, już nie pamiętam

A w poprzednich mistrzostwach w piłkę kopaną to już zupełnie nie pamiętam.

Państwo prawdziwe to takie którego się inni boją.

Zdolne do zdrady, skrytobójstwa i wszelakich świństw.

To jest inny rodzaj siły niż wojsko, ale kto wie czy takiego państwa bardziej się nie boją wielcy tego świata.

No tak spuścić coś niedobrego na jakiś hotel z jakąś grupą w środku.

Kogoś otruć albo zastrzelić.

Marzenia.

Kiedyś Henry Ford miał receptę na spokój na świecie.

zaloguj się by móc komentować

MZ @Draniu 24 lipca 2018 15:15
24 lipca 2018 18:42

W Arłamowie na zgupowaniu sprzataczki nad ranem wynosiły siatki pustych butelek po alkoholu.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @onager 24 lipca 2018 14:23
24 lipca 2018 19:00

Dokładnie tak jak piszesz.. W tym biznesie nie potrzbni sa utaletowni ,ambitni , waleczni piłkarze.. Tu są potrzebne pachołki i pastuchy.. Sam Listkiewicz mowił ,ze Boniek w PZPN zgromadził kapitał 200 mil.. To jak to jest, reprezentacja przegrywa, a PZPN zwieksza swój kapitał .. :) Oczywiscie,ze glownie odbywa sie  handelek.. Reklamy, prawa do transmisji , oraz działki od kontraktów.. A ile bokiem przechodzi to nikt z nas sie nie dowie.. 

zaloguj się by móc komentować

wierzacy-sceptyk @strazakbob 24 lipca 2018 19:12
24 lipca 2018 19:22

Idź Ty do diabła, bo nigdzie tam Ci nie będzie tak dobrze

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @strazakbob 24 lipca 2018 19:12
24 lipca 2018 19:32

Ochłoń może Leszek i wydoroślej

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 19:51

@offtopic

Książka Stalagmita wyjdzie w sierpniu, czy raczej później?

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
24 lipca 2018 20:53

"Dlaczego, skoro reprezentacja i jej działania mają wymiar polityczny, rząd, ten czy inny, nie zrobi z porządku z działaczami? Bo nie ma siły. Poza tym działacze to są postaci osadzone w mediach i, jak to już udowodniliśmy, na przykładzie Listkiewicza, uwikłanie w różne propagandowe zagrywki mające związek z uchodźcami. Poza tym politycy uważają, że ruszenie piłki sprowadzi na nich odium, staną się niepopularni narobią sobie wrogów i wszystko skończy się dla nich źle. Uważam, że jest dokładnie odwrotnie."

Tak i nie inaczej! Nadto nasi marnują szansę nie tylko na słupki sondażowe, nie tylko na poszerzenie elektoratu, nie tylko na porządki w PZPNie, ale i na promocję w holiłudzie. Jakim sposobem? Czy tego, ludzie, nie widzicie? Bo autor jest już o kork o tej sprawy. Jasne że nie dadzą mu, ale sami popatrzcie. Mamy tu historię którą kupi każdy holiłud i bloliłud. Trzeba tylko dobrego scenarzysty, nie genialnego wcale, nie koniecznie Mario Puzo, niech mu czyściec lekkim będzie, bo tu trzeba tylko uporządkować epizody i ... bum! Mamy polskiego "Ojca chrzestnego". W roli prezeso di tutti prezesioni Kevin Costner:

W roli sedzięgo di tutti sędzizoni Steve Martin (tylko mi nie mówcie, że już nie żyje. Że całował się z homoseksem, to wiem i jakoś to zniosłem):

No przecież ... Nie trzeba żadnych Grunwaldów ani Samosier ani Olszynek Grochowskich ani Lenin. Wystarczy historia bieżąca, o której najwięcej możemy wiedzieć. Że co? Że nie uchodzi? Że cichosza! Tak, tak, nie uchodzi, nie uchodzi! Cicho, dzieci, cichosza, na talerzu leży wsza. Piękna, tłusta, wypasiona. Ryża jak sam prezes di tutti prezesioni, tańczący z emigrantami. Dlatego jak my jej nie łykniemy. To przyjdzie np. siostrzeniec Szewacha Weissa i razem Izaka Singera, Jonny Puzo-Roth, wielki pisarzo-humanisto-noblista, i ją zeżre "w naszych oczach", jak mawiał nasz wieszcz, św.p. Jan Chryzostom. I zrobi z tego historię o polskim antysemityzmie w PZPN. A nam pozostanie tylko wspomnień czar.

Konwencja? Narzuca się sama: synteza tańczącego z emigrantami, pardąs, z piłkarzami na kontrakcie dewizowym, z "czy leci z nami sędzia". No ja wiem, że Steve Martin tam nie grał. Faktycznie lepsza będzie konwencja "Bowfinger" (https://v.wpimg.pl/MDI3Mi5qJC1mBXVZTV4-Ij5DYx5FEikqZ0MhRkYWEjc5Vi4AVB05IShAKBtqGWJxKAt_CwcUenV6BXtRAS51cH8LfVsCQ2MuOVQ=

Zmieniając nastrój i konwencję historią z siostrą p. Brzęczka i matką Błaszczykowskiego, i tą drugą zamordowaną matką, to jest coś takiego, że nie ma na to żadnej konwencji. O "Kobietach mafii" nawet tych holiłódzkich nie wypada nawet wspominać. Tylko cisza, modlitwa i ... wielki KRZYK!!!!!!!

 

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @Szczodrocha33 24 lipca 2018 14:24
24 lipca 2018 23:25

Zaraz FIFA i UEFA wykluczylyby nas z rozgrywek.

To niech wykluczą - i tak za dużo wydajemy na tworzenie zaplecza dla Bundesligi. Biorąc pod uwagę stadiony czy przepłacone drogi "bo idą mistrzostwa" - to były miliardy. Przez analogię do luki VATowskiej - luka futbolowa. Plus spore grono pokrzywdzonych - ale kto by się tam martwił firmą z kilkoma wywrotkami i koparkami. Wiem, jak było - bo mi jedna europejska firma "od dróg" (150 miliardów EUR rocznego obrotu) wisiała skromną kwotę - miałem problem z ustaleniem adresu - zarówno rejestrowego jak i faktycznego. 

Boniek może pojechać i złożyć hołd lenny w Trybunale w Karlsrhue. Pamiętam, jak nabijał się z prezesa, gdy ten dostał nagrodę od forum w Krynicy, że to chyba żart. Żart to jest panie Boniek, że prezesem związku jest piłkarz. Oczywiście piłkarz w stanie spoczynku - byt niemal boski. Powalił Mistrzostwa - a nadal wiecznie uśmiechnięty.

Nie potrzebujemy prania mózgów i kultu cargo dla milionów młodych ludzi, co liczą, że będą Lewandowskim. Nie będą - bo takich może być kilku, kilkunastu, a podobnych kilkudziesięciu - i tych kilkudziesięciu to tylko wyrobnicy - choć za niezgorsze pieniądze. Dla pozostałych - stracony czas i stracone marzenia, zdewastowane emocje. Nawet ci najlepsi mają ciągłą sraczkę, czy wyjdą na boisko, czy powiedzie się transfer i czy kopną mnie na boisku na tyle słabo, że lekarz da radę naprawić. Durnie nie rozumieją, że piłkarza można kupić także po to, by dyscyplinował kolegów - a nie po to by grał. Nie rozumieją, że nie są najlepsi - a tylko "odpowiedni" - bo matki tych najlepszych nie miały, czy nie chciały dać na kafelki w willi trenera. Dlatego będziemy najlepisi w mistrzostwach dla wariatów - zjazdu na nartach z K2 - a nie w piłce kopanej. O tym , że to wariat świadczy chociażby to, że zjeżdza z K2 - ale nie na nartach firmy K2, a na innych. Mógłby zjeżdzać na polskich - ale pewnie nikomu nie przyszło to do głowy - w nieskończoność będziemy OEM - czyli budowali marki innych.

Kilka dni temu mój kolega z podstawówki, co w wieku lat 18 zapisał się do PZPR, jeszcze jako licealista - obecnie wysoki funkcjonariusz związku sportowego zakapował na zawodnika, co nie chciał mu się podporządkować, że istnieje niebezpieczeństwo dopingu. O rodzicach, co wykładają na sport swoich dzieci miliony z pogardą tacy jak on mówią "mamuśki".

Zrobił dokładnie odrotnie - niż powinien, o czym, jak powinien - pisał Gospodarz - w każdej stytuacji wątpliwej (ta nie była, ale to nieistotne), generał czy dowódca bierze ewentualną hańbę na siebie - ocalając krew, życie i dobre imię żołnierzy i cywilów. Gdy jest coś nie tak - podnosi rękę - to ja jestem winien. Ten mój dawny kolega zrobił dokładnie odwrotnie - czysty i prawy jest związek i jego funkjonariusze - a zwodnicy to kombinujące bydło. Bierzemy w dupę, ale dowództwo jest honorowe i szlachetne. W tym konkretnym związku najczęstszymi sponsorami są rodzice (budżet związku to nędzne kilka milionów) - a część zawodników rezygnuje z kadry - bo nie chcą podpisywać cyrografów godzących w ich źródło utrzymania. Jeden z takich, co nie podpisał cyrografu nie pojechał na mistrzostwa Europy - bo liczy się atmosfera w grupie. Atmosfera w grupie - w sporcie, w którym zawodnik na arenę wychodzi sam - w odróżnieniu od piłki nożnej.

Przecież o to chodzi, by koledzy z międzynarodowych czy narodowych - ale nie polskich organizacji docenili, poklepali po plecach funkcyjnego kolegę - ewentualnie dali eksponowane stanowisko. Zagraniczna kariera, zagraniczne przyjaźnie, zagranicze lojalności. Tak skonała I RP - ale, mam nadzieję, będzie, nawet jeżeli nie za mojego życia VI czy VII (IV i V nie da rady) - kiedy ci źli ludzie będą wspominali rządy PiS ze łzami w oczach - bo w VI RP nie będzie litości.

Poprzedni prezes tegoż związku odszedł po miesiącu bez podania przyczyny. Być może dlatego, że związek ten był jednym z dwóch, którym PiS obciął dotację - a prezes, gdy był jeszcze kandydatem oparł swoją kampanię wyborczą na krytyce PiSu - twierdząc, że polityka nie ma znaczenia, więc może zajadle krytykować, bo liczy się merytoryczność. Ta merytoryczność jest taka, że głównym sponsorem jest Totalizator Sportowy - a jedynym udziałowcem TS Skarb Państwa. Nawet wioskowy głupek to zrozumie, jak to działa. Nota bene - mam zdjęcie z najważniejszych zawodów w Polsce, organizowanych przez ten związek - na którym w jednym szeregu oficjeli wręczających nagrody stoi reprezentant PO z zarzutami korupcyjnymi, spadkobierca tradycji wojskowej (WSI) i reprezentant dobrej zmiany. Dobrze, że było ciepło i nie mieli futer z norek, bo nikt nie pyta czy to na pewno syntetyczne.

Ostatni medal olimijski zdobyliśmy w dyscyplinie podległej związkowi, który jest czysty i szlachetny i realizuje misję ku chwale Ojczyzny donosami na własnych zawodników - w Moskwie (1980), a poprzednie - na zawodach u Hitlera (1936), w Amsterdamie (1928) i Paryżu (1924).

Dziecko znajomych uprawia ten sport - kadra Polski juniorów, przez wiele lat w pierwszej setce rankingu w PL. W szkole nie mogło być zwolnione z WF, bo to nie jest sport. Ze szkoły trzeba się zwalniać, bo zawody ogólnopolskie są 3 dniowe - więc piątek trzeba mieć wolny, a trzeba jeszcze dojechać. Widać tym tłumokom potrzebna jest definicja prawna "prawdziwego sportu" - dodam, ze jest to sport wysokiego ryzyka - tj. taki, którego nie wolno uprawiać piłkarzom, by nie zepsuli swoich cennych nóżek i rączek - i o ile wybiec na boisko i kopać piłkę lepiej lub gorzej potrafi prawie każdy - o tyle krossu z odpowiednią liczbą gwiazdek czy parkuru 150 nie pojedzie żaden piłkarz. 

Ratujemy Szwecję od ognia - a wg. Zettermanna (to Szwed) - potencjał marketingowy jeździectwa jest taki, że w Szwecji jeździ lub przynajmniej miało styczność ok. 70% populacji. W tym sporcie sytuacja wygląda tak, że cały liczący się świat mieszka trenuje i statruje w Europie (z aspirującymi Chińczykami włącznie) - z ewentualną przesiadką do USA (gł. Floryda) - więc Niemcy, Holandia, Belgia, Francja. Polska jest w lepszej sytuacji niż Brytyjczycy czy Szwedzi - bo nie musimy korzystać z promu czy samolotu. Koń tez musi dojechać na zawody - jakby kto pytał, w czym problem. Mamy blisko, ale nic z tego nie wynika. W Niemczech jest to drugi sport pod względem popularności, po piłce nożnej.

O ile strażaków można wysłać rozkazem - o tyle nie da się w ten sposób zmienić paradygmatów sojuszu robotniczo chłopskiego (w sojuszu z inteligencją pracującą) w rodzaju definicji ustawowej rolnika, która blokuje ewentualny rozwój. Nawet jak ktoś pokona te bariery - to i tak funkcyjni dadzą mu radę - jak dali nawet śp. Gudzowatemu, który na pewnym etapie miał praktycznie nieograniczony budżet. Jak byśmy go nie oceniali na innej niwie - w tej sprawie miał akurat dobrą wolę - i poległ. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Draniu 24 lipca 2018 15:15
24 lipca 2018 23:47

Dokladnie tak. Wiec najlepiej to opisal Toyah. Dla Polakow bycie najlepszym czy osiagniecie w czyms mistrzostwa nie przedstawia wcale jakiejkolwiek wartosci. To co naprawde przedstawia wartosc to osiagniecie sukcesu, takiego na miare swoich aspiracji i mozliwosci, i uzycie tego sukcesu do zorganizowania sobie spokojnego i dostatniego zycia.

To co Nawalka zarobil przez te cztery lata, plus dochody z reklam pozwolilo mu sie ustawic wlasciwie na cale zycie.

Ten teatrzyk bedzie sie dokladnie krecil dalej na tej samej zasadzie. Wystarczy popatrzec na zdjecie usmiechnietego Bonka i Brzeczka trzymajacych koszulke reprezentacji (PZPN). Pelni optymizmu sa panowie.

Zapytam czy sa jakies powody do optymizmu? Moim zdaniem, po tym co zobaczylismy w Rosji, powodow do optymizmu nie ma zadnych.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Wolfram 24 lipca 2018 23:25
24 lipca 2018 23:50

Dzis Mistrz Polski w piłce kopanej klub Legia ,ktory znajduje sie w Warszawie , miescie w którym mieszka 2 mil ludzi.. Przegrywa z mistrzami Słowacji 0 :2.. Trnawa to miasto liczące 30 tys mieszkańców.. Kwalifikacje do ligi mistrzów.. 

Jazda konna, a po co.. Po co jakis sport ,ktory ma znamiona tradycji.. Jakies tam zapędy arystokratyczne ... Po co hodowla koni.. Na tym się w krótkim czasie przekretów nie zrobi, a ile trzeba sie naharowac ...

Socjalizm i śmierć.. Nadal aktualne .. Tak samo jak selekcja negatywna..

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @MZ 24 lipca 2018 18:42
25 lipca 2018 00:07

Wcale mnie to nie dziwi. Rezultaty byly widoczne juz 19 czerwca.

zaloguj się by móc komentować

Wolfram @Szczodrocha33 25 lipca 2018 00:07
25 lipca 2018 00:21

Podobno ten Brzęczyszczykiewicz,  czy jak on się nazywa miał ksywę "papież" - bo pił herbatę, gdy inni zawodnicy pili wódkę. Ja bym im chętnie zrobił taki obóz kondycyjny - że zalecenia Valsera to byłyby igraszki dla mięczaków. 

Kiedyś startowałem, amatorsko w kolarstwie górskim - pół roku przed zawodami - nie wypijałem nawet piwa - a tu reprezentanci - banda pijaków. Media twierdzą, że oni mają wpisane w kontrakty, że muszą dużo spać - i wcześnie do łóżka - a sam widziałem jednego na imprezie - i to nie byle kogo. Trzeba ich traktować, jak Niemcy traktują podwładnych - jak jest dobrze, to nikt nie powie dobrego słowa - bo dobrze, to jest tak, jak ma być - a jak jest źle, to nawet krzywo zawiązany krawat to problem na skalę światową. Jak chcę wkurzyć fanów futbolu, to pytam, czy Pele będzie grał - i jak sie dowiaduję, że nie - to stwierdzam, że nie warto oglądać.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @Wolfram 25 lipca 2018 00:21
25 lipca 2018 01:30

Z tym piciem to wierze. Ale to jest jeszcze inna kwestia. Ile  i kiedy nasi chlopcy pija.  Johan Cruijff palil papierosy w duzych ilosciach, a wszyscy chyba pamietamy co potrafil robic na boisku i co zrobil dla holenderskiej pilki.

Bo na przyklad te nasze prawdziwe orly - od Gorskiego potrafili pale zalac nieraz. Ale gdy wychodzili na stadion, czy to Mundial czy eliminacyjne mecze, czy tez Olimpiada, grali jak z nut. I nie obsrywali sobie nog ze strachu, nie rozwazali ze ten to przeciez mistrz swiata, a ten to wicemistrz.

Gorgon kiedys z Szarmachem wywolali awanture i bojke w pociagu po pijanemu za co jeden zostal zdyskwalifikowany na 6 miesiecy a drugi (Szarmach) zawieszony. [cytuje za polska wikipedia].

Ale Gorski ktory mial reke do ludzi i potrafil rozpoznac rasowego gracza mawial: "wole pijanego Gorgonia niz trzezwego Ostafinskiego."

Lata 70-te pokazaly ze pan Kazimierz mial racje.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Wolfram 25 lipca 2018 00:21
25 lipca 2018 08:55

Pelna zgoda, to powinni być pracownicy, a nie chlopcy od robienia atmosfery..Na MŚ jadą do pracy a nie na wczasy..

Natomiast rozmawiałem z pracownikiem administracyjnym PZKosz i on mi powiedział ,ze chlopaki z reprezentacji traktuja zgrupawania i turnieje jak wypoczynek po pracy w klubach..

Co do kondycji piłkarzy, wszedzie się mówi,ze wspolczesny piłkarz powinien miec kondycję dziesiecioboisty..Takze Nawałka mówiąc ,ze pilkarze byli przygotowani ,chyba parametry pomylił albo zaniżył..:) 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Szczodrocha33 25 lipca 2018 01:30
25 lipca 2018 10:11

Tak spektakularna klęska jak na MS w normalnym świecie powinna poruszyć niebo i ziemię.. I ci co dofinasowują związki sportowe , powinni się zastanowić czy warto.. Jezeli UEFA FIFA rzadzi to niech utrzymuje te gniazda nierobów.. Jezeli związki chcą dotacji od państwa ,to państwo musi miec wgląd w to co tam sie dzieje.. Proste jak budowa cepa.. Ale mamy do czynienia z ludzmi biernymi,w zwazku z tym .. Nie znajdzie sie odważny.. Prowizorka nadal aktualna chatrkterystyczna cecha dla mentalności socjalistycznej..  Milony przechodza przez palce..Nikt nikogo nie rozlicza nawet z 1 PLN..A chłopcy z ferajny zacierają rączki ,ze na frajerstwo trafili..  W PZPN juz powinnna byc skarbówka i NIK.. Nawet jak PZPN ma wszystko zgodne w papierach.. Audyty księgowe ,i to nie zaprzyjaźnione.. Jezeli mowi się ze Nawałka zarzadał 60 rowerów dla reprezentantow, nie  30 tylko az 60 .. No to takie fakty mowia same za siebie.. PZPN powinien sie czolgac i tłumaczyć..

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Draniu 25 lipca 2018 08:55
26 lipca 2018 14:23

Jeszcze nie był rozpatrywany wariant, że "ludzie Bońka" postanowili zrobić na złość "władzy PiS".

Bo ponoć Nawałka nie miał nic do gadania w sprawie składu oraz  taktyki na mecze w MŚ 2018.

I dlatego zrezygnował, chociaż "ludzie Bońka" (i Lisiewicza)  namawiali go, by w dalszym ciagu pełnił rolę  figuranta dla ich machlojek.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @stanislaw-orda 26 lipca 2018 14:23
26 lipca 2018 14:24

o pardon, chodziło oListkiewicza

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować