-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O sławie i właściwej klasyfikacji zjawisk

Siedziałem sobie wczoraj przed telewizorem i z nudów przełączałem kanały. Trafiłem w końcu na serial, który nazywa się Kuchnia. W obsadzie są tam ci co zwykle, a najważniejsze miejsce zajmuje Karolak, który niebawem zamieni Beskid Niski w obszar podporządkowany oddziałowi żołnierzy wyklętych, którego będzie dowódcą. Wcale nie żartuję, posłuchajcie, co Karolak mówi prywatnie, o sprawach poważnych. No, ale dziś nie o tym. Obejrzałem kawałek tego serialu i okazało się, że najśmieszniejszym momentem, jest tam sytuacja, kiedy ktoś rezerwuje stolik dla swojego kolegi na nazwisko sławnego pisarza Zygmunta Miłoszewskiego. Powiem tak, nigdy nie mówię o sobie – pisarz. To znaczy nigdy nie mówiłem, dopóki się nie nawaliłem na ostatnim weselu. Bo to jest niedopuszczalne, no ale natura ludzka jest ułomna. Więcej tego nie zrobię. W serialu dla ludzi kochających seriale, zrobionym – słowo w słowo – na ruskiej licencji, ktoś wstawił Miłoszewskiego. Kto z widzów wciągających to przedstawienie, wie kim jest Miłoszewski? I gdzie tam jest coś śmiesznego? Drugim komediowym momentem w obejrzanym fragmencie był ten, ściągnięty z jakiegoś starego filmu z Michnikowskim, który wzięty zostaje w lokalu za inspektora sanitarnego, albowiem urządzeniem do mierzenia stężenia alkoholu, które posiadł przypadkiem, miesza wódkę w kieliszku. To samo było w serialu z Karolakiem. Oni myślą bowiem, wskazuję na scenarzystów i producentów, że ludzie nie pamiętają tych starych filmów, albo, że będą się śmiali jeszcze raz z tego samego. Nie to jednak jest przedmiotem dzisiejszej krytyki.

Wielokrotnie podkreślałem, że najważniejszą sprawą jest pozyskanie, utrzymanie i kontrolowanie kanałów dystrybucji. Jest to istotne w skali makro i w skali mikro. Kiedy na rynek polski wchodzi jakiś koncern, ma gwarantowaną dystrybucję, a jego produkty automatycznie znajdują się w sklepach i to wynika z umów o charakterze politycznym. Obecność bowiem Coca coli i Pepsi w Polsce to element polityki. Zawsze tak było. Problemem menedżerów jest tylko to, jak zwiększać sprzedaż kosztem innych produktów.

Treść dystrybuowana przez media, także jest elementem polityki, ale polityki środowisk, nie zorganizowanej polityki państwa. Mówimy o tym ciągle. To znaczy, chodzi o to, by wszystkie topowe tematy, topowe licencje i najważniejsze kanały dystrybucji obsiedli ludzie, którzy uważają, że dziedziczą do tego prawo. Nie dziedziczą, wszyscy o tym wiemy. Karolak nie jest żołnierzem wyklętym, to jasne. Nie jest istotne co dystrybuujemy i jaką to ma jakość, ważne, byśmy to czynili za pomocą najważniejszych kanałów, czyli telewizji. I ważne, by wypełnić wszystkie kluczowe miejsca w hierarchiach. Cóż to za hierarchie? Można by je nazwać wyobrażonymi. Bo co to jest za stanowisko – pisarz? Realnie to jest nikt, ktoś kto zarabia na pisaniu i sprzedawaniu książek, a to nie jest ani specjalna frajda, ani za duży zysk. No, ale żyjemy w takim systemie, który pisarza wyniósł wysoko i nie można tej funkcji tak po prostu zostawić. Można ją tylko przejąć, albo zdegradować. Kiedyś, dawno temu, napisałem, że kiedy postkomuna w Polsce zorientuje się, że ludzie nie chcą czytać produkowanych przez nią książek, zamknie rynek i ogłosi, że już czytania nie będzie. Moment ten właśnie się zbliża, a poznajemy to po tym, że nikomu nieznany pisarz Miłoszewski znalazł się w serialu, gdzie główną rolę gra Karolak. A stało się tak dlatego, by ludzie nie zapomnieli o Miłoszewskim, którego i tak mają w nosie.

To co napisałem jest elementem właściwej klasyfikacji zjawisk. Ale unieważnienie rynku książki widać także gdzie indziej. Oto Sumliński Wojciech, człowiek, który nie powinien nigdy w życiu napisać ani jednego zdania, został autorem serii książek niby to sensacyjnych. Nie mam zamiaru opisywać znanych wszystkim perypetii tego pana. Chodzi o to, że po początkowym sukcesie, który przyniosły tym produktom tytuły, bardzo sensacyjne w wymowie i całkowicie nie pokrywające się z treścią, całe przedsięwzięcie oklapło. Wynika to z faktu, że organizacja, która wystawiła Sumlińskiego, nie miała zamiaru kreować rynku, ale wycisnąć zeń ile się da, bez planu na to, co będzie dalej. No i teraz właśnie nadeszło owo „dalej”, a pan Wojtek porzucił pisanie i zabrał się za coś, co nazywa filmami dokumentalnymi, a co jest zwyczajną yutubową pogadanką dla ludożerki. Lepiej bowiem zlikwidować cały segment rynku, unieważnić autora, którego się wykreowało i zostawić tylko gołe komunikaty na nietrwałym nośniku, który dewaluuje się szybciej niż waluta w Zimbabwe niż zrobić coś naprawdę. Czy wyobrażacie sobie, że taką politykę wobec produktu prowadzi na polskim rynku na przykład PEPSI. CO?

No nie, to jasne. Wszystkie te inicjatywy, Karolak, Sumliński, licencje kupowane od Rosjan, polityka IPN inwestującego w gry nie będące grami, o czymś świadczy. My wiemy o czym – o beznadziejnej słabości polskiej polityki wewnętrznej. W zasadzie o braku tej polityki. To są wszystko komunikaty degradujące widza. On raz się przed nimi obroni, a raz nie. Jeśli nie ma nic innego, wciągnie i tę Kuchnię. Złudzeniem jednak jest wiara, że będzie zajadał pierniki zrobione z gówna. Przed tym frykasem ręka widza i czytelnika się cofnie. O czym przekonał się Sumliński.

Polityka propagandowa to szalenie ważna rzecz, ludziom zaś, których poczynania opisuje zdaje się, że skoro cały ciężar poczynań w obszarze soft power i w ogóle wychowania i wykształcenia Polaków, wzięły na siebie przedsiębiorstwa takie jak Netflix, to ludzie, którzy opanowali media państwowe i prywatne, muszą już tylko dbać, by wszystko było tak, jak dawniej. Przypomnijcie sobie Staszka Supłatowicza, który pod koniec życia, żeby utrzymać swoją pozycję jedynego polskiego Indianina, zaczął opowiadać, jak skalpował Niemców Górach Świętokrzyskich. Do tego zmierza cała ta machina, ale się tym nie przejmuje. Bo wszystko przecież zależy od sił, znacznie poważniejszych i nie ma się czym przejmować. Taki serial czy inny, taka książka czy śmaka, kogo to obejdzie?

Popatrzcie teraz co zrobił Łukaszenka, który ani nie czyta książek, ani nie ogląda seriali, nawet rosyjskich. Ogłosił 17 września dniem jedności narodowej i wygłaszając przemówienie do narodu, zrobił minę taką, która zastąpiła nie tysiąc, ale milion słów. Powiedział on nam wszystkim, że może już zrobić co chce, albowiem dostał wszelkie możliwe uwierzytelnienia. Od kogo? To nie jest pytanie do mnie, zapytajcie gwiazdy mediów głównego nurtu: Karolaka, Sumlińskiego, Bartosiaka. Dla prawdziwych geopolityków i wybitnych aktorów piszących prace magisterskie o Świętym Stanisławie, odpowiedź na to pytanie powinna być banalna. Łukaszenka od razu także wskazał na kierunek swojej polityki, to znaczy na Białystok i Wilno, które – według niego – są miastami rdzennie białoruskimi.

Co to jest Białoruś, trzeba zapytać w takim razie? Dla Łukaszenki jest to część Rosji, niesprawiedliwie zagarnięta przez Polaków. A dla Polaków? Znów powtórzę – zapytajcie Karolaka, Sumlińskiego i Bartosiaka, co to jest Białoruś dla Polaków? Niech skończą pieprzyć o wyklętych, o spisku żydowskim, o Rimmlandach i powiedzą wprost – co to jest Białoruś?

Większość z nas wie, co to jest Białoruś. To jest pomysł Edwarda Woyniłłowicza i rodziny Skirmuntów na ocalenie polskiej własności nieruchomej w ramach porządku, który ustalono po I wojnie światowej. Ramy te, dla terenów wschodniej Polski, wymyślił Piłsudski, i uporczywie się ich trzymał. Mam na myśli koncepcję federalistyczną. To był błąd bardzo poważny, bo stworzona przez Polaków Białoruś, została w wymiarze propagandowym przejęta przez komunistów i dziś jest wykorzystywana przeciwko nam. I będzie utrzymywana naszym kosztem, co dwa dni temu powiedział wyraźnie Łukaszenka, a czego nie skomentował żaden polski polityk. Dlaczego nie skomentował? Bo polscy politycy komentują tylko te wydarzenia, które rozumieją, które mogą im podnieść słupki oglądalności i które wskażą im politycy mocarstw sojuszniczych. Oni z kolei zaś ni cholery nie kumają z tej Białorusi i myślą o niej tak, jak o każdym normalnym państwie. Czy Polska ma jakieś narzędzia, by wskazać Łukaszence skąd się wzięła Białoruś? Oczywiście, mamy wydane przez Klinikę Języka dwa tomy wspomnień Edwarda Woyniłłowicza. Dlaczego się o nich nie dyskutuje? Albowiem wydawnictwo Klinika Języka nie ma nic wspólnego z ludźmi roszczącymi sobie prawda do kontroli głównych kanałów dystrybucji. A skoro nie ma, nie może mieć pretensji, że nikt nie mówi o tym Woyniłłowiczu. Po co? Wszystko i tak załatwią Amerykanie i telewizja Biełsat. Popatrzcie raz jeszcze jak uśmiecha się Łukaszenka i jaki jest zadowolony, kiedy mówi – dlaczego nie obroniliście Brześcia i Grodna w 1939 roku? Co może mu odpowiedzieć na takie pytanie Agnieszka Romaszewska Guzy?

Bardzo proszę, by nikt nie bronił w komentarzach Łukaszenki i nie pisał, że ma on jakieś propolskie ciągoty, bo systemu obrony przeciwrakietowej na Białorusi nazywają się Polonez. A także o tym jakie świetne drogi są na Białorusi, bo wystawia sam sobie świadectwo. Ja zaś nie będę tu takich wpisów tolerował.

Postawmy teraz rzecz całą na gruncie polityki regionalnej? Co ma większą wartość w tej polityce – deklaracje Łukaszenki dotyczące 17 września i roszczeń terytorialnych wobec Polski czy patriotyczne produkty IPN? Co ma większą wartość wychowawczą i edukacyjną dla Polaków, Białorusinów, Litwinów, mieszkających na ziemiach byłej już niestety Rzeczpospolitej – deklaracje Łukaszenki czy wystąpienia Sumlińskiego i działania IPN? Ludziom kontrolującym w Polsce dystrybucję treści wydaje się, że najważniejsze jest, żeby widzowie oglądali serial Kuchnia. I nic poza tym, albowiem i tak nic nie rozumieją. No popatrzcie, a Łukaszenka nie zakupił licencji tego serialu, za to ma inne, ciekawsze pomysły na jednoczenie ludzi wokół emisji treści promujących białroruskość. Obojętnie co wyraz ten by dla niego nie oznaczał. Człowiek ten bowiem pokłada głęboką wiarę w swój lud, który uwierzy raczej jemu niż wszystkim programom w telewizji Biełsat.

Czy stan ten można zmienić? Czy można odsunąć tę czeredę małp od kanałów dystrybucji treści? Myślę, że w niewielkim stopniu tak. I ja na pewno spróbuję to zrobić. Być może już niebawem. Nie mam bowiem wyjścia. Jeśli czegoś nie wymyślę, pozostanie mi tylko picie i tłumaczenie ludziom, że jestem pisarzem. To zaś jest gorsze niż występy Sumlińskiego. Czekajmy więc spokojnie i z nadzieją w sercu na dwa planowane od jakiegoś czasu przedsięwzięcia. Nawet jeśli się nie spełnią, posiądziemy dzięki nim bezcenną wiedzę na temat otaczającego nas świata.

 

 

Na koniec jak zwykle reklama książek

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-i-2/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-ii/

 

No i zasygnalizowana wczoraj wrześniowa promocja

 

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-ii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/miedzy-altransztadem-a-poltawa-stolica-apostolska-wobec-obsady-tronu-polskiego-w-latach-1706-1709/

 



tagi: propaganda  historia polski  białoruś  media  seriale  skuteczność  polityka wewnętrzna  postkomuna 

gabriel-maciejewski
19 września 2021 09:43
29     2831    16 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

olekfara @gabriel-maciejewski
19 września 2021 10:10

"Człowiek ten bowiem pokłada głęboką wiarę w swój lud, który uwierzy raczej jemu"

Można to jeszcze raz sprawdzić, tym razem zamiast swobody wyznania, otworzyć granicę dla wszystkich białorusinów, bez wiz, bez ceł, bez oczekiwania wzajemnośći.  A czy to jego lud, lud jak lud, zniesie każdy dopust boży.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
19 września 2021 10:11

" Ludziom kontrolującym w Polsce dystrybucję treści wydaje się, że najważniejsze jest, żeby widzowie oglądali serial Kuchnia. I nic poza tym, albowiem i tak nic nie rozumieją."

Jestem zdania, że ludzie kontrolujący w Polsce dystrybucję sa przekonani, że widzowie (obywatele) w Polsce na nic nie mają realnego wpywu, dlatego nie ma sensu, aby sie dla nich bardziej wysilać.

Ogłupianie owych obywateli prowadzone na hurtową skalę droga kolejnych reform edukacji, gwarantuje zaś, że takiego wpływu nigdy nie uzyskają, a nawet nie będą się o niego starać.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 19 września 2021 10:11
19 września 2021 10:15

A na co ma wpływ Karolak? Albo Bartosiak?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @olekfara 19 września 2021 10:10
19 września 2021 10:15

Dobrze pan wie, że nie można

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
19 września 2021 10:22

Gangsterzy i filantropi, Hoffmana. Kończy się domiarem od nadurzędników, na co nie liczyłbym w realu. 

zaloguj się by móc komentować

olekfara @gabriel-maciejewski 19 września 2021 10:15
19 września 2021 10:23

Toć my przecież suwerenni i na takiej wyżynie, że Himalaje wysiadają. Merkel mogła, a my nie?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @olekfara 19 września 2021 10:23
19 września 2021 10:25

Ale o czym pan teraz mówi? Na pewno nie o tym, co jest w tekście

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 19 września 2021 10:15
19 września 2021 10:25

Oczywiście , oni stanowią  jedynie element wspomnianego podejścia. To trefnisie, którzy mają w niewyszukany sposób zabawiać widzów.  Ponadto rozmaite seriale to tzw. pakuły, którymi wypełnia się programy telewizyjne pomiędzy kolejnymi blokami reklamowymi. Produkcje emitowane poza blokami reklamowymi mają być  jak najtańsze w realizacji i, broń Boże, nie za mądre.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 19 września 2021 10:25
19 września 2021 10:26

Wkrótce się przekonają, że to jednak wpływa na konsumpcję i obniża sprzedaż

zaloguj się by móc komentować

Nova @gabriel-maciejewski
19 września 2021 10:58

Ukraińscy politycy potrafią powiedzieć ( ci z tzw. Prawego sektora), że Przemyśl i tereny nad Donem są ukraińskie, Orban wprost mówi o węgierskim dziedzictwie Siedmiogrodu, Łukaszenka otwarcie wali o białoruskim Białymstoku. Ciekawe który polski polityk i kiedy powie o polskim Lwowie i Grodnie. Rzecz jasna to się nie stanie. Jeszcze tylko niech Kanclerz Niemiec publicznie powie o niemieckim Poznaniu a czeski o czeskim Wrocławiu i można robić rozbiory. 

 

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @gabriel-maciejewski
19 września 2021 11:02

"Oni myślą bowiem, wskazuję na scenarzystów i producentów, że ludzie nie pamiętają tych starych filmów, albo, że będą się śmiali jeszcze raz z tego samego."

- wszystko już było - rzekł Ben Akiba -

Starzy już odchodzą ( Jerzy Targalski -RIP- należy mu się cokolwiek byśmy o nim nie myśleli), młodzi mają coraz krótszą pamięć - i tak się kręci ten świat.

Scenarzyści i producenci o tym dobrze wiedzą i "na żywca" to wykorzystują.

My możemy się zżymać, Pan może nieustannie o tym pisać (i chwała Panu za to), ale 

"świat się kręci" ....  

zaloguj się by móc komentować

an24 @gabriel-maciejewski
19 września 2021 13:16

Gwarancje Rosji, to za małe gwarancje, więc musi mieć inne. Są to gwarancje Pax Americana.
Taki zbieg okoliczność, kto kontroluje Bagdad z którego transportuje się ludzi? Czyż nie Amerykanie. Stawiają nastepnie na Niemcy, które zgłaszają projekt budowy sił zbrojnych UE na tyle jednak małych, że do wojny i obrony granic nie przydatne, ale na tyle duże aby egzekwować decyzje polityczne mocarstw, przekazane drogą postepowania administracyjno - sądowego przez urzędników Komisji Europejskiej. Słowenia wnosi poprawkę, że do użycia wojsk UE nie będzie wymagana jednomyslność, tylko zwykła większość. 
Co mamy dalej - ano wystąpienie Łukaszenki, zerwanie kontraktu przez Australię z Francją i powołanie paktu bezpieczeństwa: USA, Wielka Brytania i Australi - czyli sojsusz anglosaskich i protestanckich mocarstwa morskich przeciwko Konfucjanizmowi - czyli mamy sojusz morza przeciwko lądowi. 
Żadnej wojny na Pacyfiku nie będzie, Tajwan jest częścia Chin, jest całkowicie uzależniony od Chin, a mieszkańcy wyspu czują nie Tajwańczykami lecz chińczykami i każda władza na Tajwanie, która to bedzie chciała zmienić zostanie zmieciona przez społeczeństwo. 
Białoruś - niespełna 7% społeczeństwa mówi po bialorusku. Miński, którego symbolem jest Kościół Katolicki i Sługa Boży Woyniłłowicz. Polityka Piłsudskiego, czego naszym elitom nie da się wytłumaczyć (wolą budować na mitach nie faktach) i koncepcja federalizacji to realizacja polityki Londynu w tej części świata. 
Nasi politycy z Prezesem milczą, a powinna być ostra odpowiedź. Swego czasu napisałem artykuł Złoty na Białorusi i Ukrainie? Trzeba było złozyć im ofertę, kto z nich ją odrzucił, rozwiązałby nam całkowicie ręce. Nasi politycy boją się odnosić i utozsamiać z RON, ponieważ uważają, że jak to zrobią, to Niemcy zaraz zakwestionują powrót ziem zachodnich do Korony Polskiej. Kwestionować to sobie mogą, ale skutku to zadnego nie ma.  
Prowokacja Łukaszenki jest niebezpieczne, i niestety może skończyć się to wojną, co jest w interesie trójkonta, który zawarł pakt bezpieczeństwa. Taka jest smutna prawda. 
Łukaszenka jednym zdaniem wywalił całą kilkudziesięcioletnią narracje polityków III RP. 
Wojna jest też w interesie Kantyzmu w tej części świata, bo oznacza to emigrację i tanie ręce do pracy, tanie ręce do armii UE i podatników. 
Biełsat od lat robi bardzą zła robotę, która nie ma nic wspólnego z naszymi interesami, a jest w interesie Rosji i tzw. zachodu - wyplemić polska obecność na Kresach Wschodnich i Zachodnich. 
Bardzo dobre było oświadczenie ministra spraw zagranicznych Raua w Wilnie, o wiele za późne. 
Najgorszą rzeczą, jaką Rząd dziś może zrobić to wykluczyć z przetargu na G5 przedstawiciela mocarstwa ladowego. My też jesteśmy lądem. Można do umów dodać np. wielo miliardowe kary w USD za złapanie za szpiegostwo w branży cyfrowej. 
Tak na marginesie, to czym jest Białoruś dla Macierewicza? 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @przemsa 19 września 2021 14:14
19 września 2021 14:42

Dlaczego się nie wypowiadają? - W Reducie Ordona"Nam strzelać nie kazano",a w tej sprawie wypowiadać się zakazano. Publicznie.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
19 września 2021 15:11

"Siedziałem sobie wczoraj przed telewizorem i z nudów przełączałem kanały. Trafiłem w końcu na serial, który nazywa się Kuchnia. "

Ja to w ogole  w pierwszej chwili myslalem ze chodzi o ten program "Kuchnia", prowadzony przez te chrzesniaczke Kapuscinskiego, ktora rzuca k.......wami i garnkami, zapewne w celu uatrakcyjnienia programu, a moze tez stworzenia wizerunku "mocnej kobiety".

Ale zajrzalem do wikipedii, okazuje sie ze jej program to "Kuchenne rewolucje". Kolejna malpa ktora wypromowano.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @an24 19 września 2021 13:16
19 września 2021 15:26

"Co mamy dalej - ano wystąpienie Łukaszenki, zerwanie kontraktu przez Australię z Francją i powołanie paktu bezpieczeństwa: USA, Wielka Brytania i Australi - czyli sojsusz anglosaskich i protestanckich mocarstwa morskich przeciwko Konfucjanizmowi - czyli mamy sojusz morza przeciwko lądowi."

Australia wykonala wolte, a raczej Amerykanie i Brytyjczycy ja do tego naklonili, moze jest to czesc planu "ostatecznego rozwiazania kwestii chinskiej", jak to ladnie ujal Stanislaw Michalkiewicz.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @przemsa 19 września 2021 14:50
19 września 2021 16:44

Owszem,< większość polskich polityków siedzi cicho ze znacznie bardziej prozaicznych - ściśle skorelowanych z naturlanymi ograniczeniami intelektualnymi - powodów, Ci działający z dala od kamer milczą właśnie dlatego, że coś znaczą i mogą> Mam podobną ocenę,lecz aby zabrać głos,trzeba mieć cajones i nie bać się konsekwencji i czekać zezwolenia....Tylko pani Spurek wypada powiedzieć ,że dojone krówki cierpią,oprócz innych dziwolągów.Tak  wygląda mniej więcej dyplomacja i działania naszych polityków.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Nova 19 września 2021 10:58
19 września 2021 16:55

Na jakiej podstawie tak mówią, nikt nie wie. Bo ludność wiejska była częściowo ukraińska. A Polacy na wschodzie to okupanci, bo byli właścicielami...nie ma końca tego obłędu

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @szarakomorka 19 września 2021 11:02
19 września 2021 16:55

Nie jestem pewien czy się kręci

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @an24 19 września 2021 13:16
19 września 2021 16:56

Myślę, że gwarancje Rosji mu wystarczą. I Niemiec na dokładkę

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @przemsa 19 września 2021 14:14
19 września 2021 16:56

W takich sytuacjach się reaguje. Jeśli nie politycy to dziennikarze powinni

zaloguj się by móc komentować


an24 @gabriel-maciejewski 19 września 2021 16:56
19 września 2021 19:24

Myślę, że gwarancje rosyjskie dla samego Łukaszenki nic nie znaczą - czyli nic nie są warte. Wystarczy, że Chiny przestaną kredytować Białoruś, i Łukaszenki nie ma.
I kto wysyła tych islamistów z Bagdadu, czy nasi sojusznicy amerykańscy tego nie widzą, i dlaczego nie wstrzymują odlotu takich samolotów np. z Bagdadu? 

zaloguj się by móc komentować

Guildenstern @gabriel-maciejewski
19 września 2021 21:14

Ciekawostkę w kontekście dzisiejszego tekstu stanowi dla mnie fakt, iż jedną z tzw. twarzy Związku Polaków Na Białorusi jest małżonek pani Andżeliki Orejwo p.o. prezesa ZPNB (7 lat młodszy od niej). Ten pan był kiedyś rzecznikiem ZPNB. Jest również skinem-antyfaszystą spod znaku Antify. Proszę sobie wyszukać jego zdjęcie z widocznymi tatuażami (bo w koszuli z długim rękawem i krawacie może udawać zwykłego urzędnika). Gość wygląda jak wypisz wymaluj diler ze świata Cyberpunk albo jakiegoś post-apo. Od samego patrzenia można dostać żółtaczki. Z reżymem batiuszki walczył pokazując publicznie goliznę (jego obrona twierdzi, że bieliznę - szacun). Idealny do straszenia białoruskich dzieci i staruszek. Powtarzam, to był rzecznik tego związku Polaków. Tak nas dzięki niemu mają widzieć Białorusini? Maładiec. Teraz to już muszą się nam poddać.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
19 września 2021 22:11

I  ja,  Panie  Gabrielu,...

...  z  nadzieja  w  sercu  -  w  swietle  odgrywanego  CYRKU  tego  calego  i  detego  "kryzysu  dyplomatycznego,  podmorskiego"  miedzy  ZBANKRUTOWANYMI  Amerykancami,  Angolami,  Australijczykami  i  Frankami,  "wscieklymi  do  bialosci"  we  francuskim  telewizorze  -  poczekam  sobie  spokojnie  na  realizacje  Panskich  przedsiewziec,  a  tym  samym  odsuniecie  tej  CZEREDY  "naszych  i  nienaszych"  DEBILI  merdialno-politycznych  od  kanalow  dystrybucji...

...  sadze,  ze  ma  Pan  duze  szanse  na  SUKCES  !!!

Polityka  Lukaszenki  i  reszty  pozostalych  KRETYNOW,  szumnie  zwanych  "wielkimi  tego  sFiata"...  albo  -  o  zgrozo  -  "elitami  politycznymi"  wskazuje  dobitnie,  ze  maja  oni  wszyscy  DOBRZE  NASR**E  W  PUSTYCH  LBACH  I  NIEWYMIESZANE...

...  i  dalej  uparcie  szukaja  IDIOTOW,  ktorych  juz  dzisiaj  naprawde  trudno  znalezc  !!!

zaloguj się by móc komentować

dziadek-gpgpu @Nova 19 września 2021 10:58
20 września 2021 15:27

"... i można robić rozbiory.  ..." - ele po co te rozbiory? Jeśli na terytorium Polski faktycznie ma powstać hab/hub tranzytow, jak zdaje się sugerować An-24, to pocięcie jego terenu granicami utrudniłoby przepływ towarów. Chyba, że ktoś chce ten teren unieważnic, jako miejsce lokalizacji haba, to wtedy jak najbardziej, jak podczas XVIII-wiecznych rozbiorów ...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować