I nic przy tym nie rozumie

Pomijając tego Moczara to nazwisko Demko może wskazywać, że scenariusz do filmu pisał jakiś Ukrainiec, a to nam mówi kto pisze dla nas scenariusze.

Pod czyje dyktando  to sprawa następna.

Przyglądam się poczynaniom PiSu od 8 lat z bliska. Czasami z bardzo bliska. Twierdzę z pełnym przekonaniem, że w tej partii jest czynny "aktyw" którego naczelnym zadaniem jest dopilnowanie aby nie pojawiła się  grupa /jednego  człowieka szybko zniechęcą/ która mogła by doprowadzić do pozytywnych zmian. Zmian koniecznych do możliwości wygrania jakichkolwiek wyborów. Niektórzy z tego aktywu tkwią na swoich pozycjach od lat. Inni zmieniają się ale na ich miejsce przychodzą następni o identycznym nastawieniu na zmiany. Działają zgodnie z zasadą - "zmieniać tak by nic się nie zmieniło". Początkowo sądziłam, że to tylko głupi ludzie, nie mający pojęcia o polityce. Niestety ale głupcami to oni się tylko wysługują. Jestem przekonana, że to się wpisuje w pewien plan. Dotyczy to aktywu pisowskiego na wszystkich szczeblach organizacji.

Fama głosi, że Andrzej Duda rodzinnymi korzeniami bynajmniej nie jest od Upainy daleki. Toteż scenarzyści filmu, służby i wszyscy doinformowani, mają niezły ubaw, kiedy lud polaczy się oburza: - NO JAK TAK MOŻNA!!! 

Patrząc na sytuację przypomina mi się cytat  : skręcały tramwaje na most przy giserni. ..

...I dalej skracają. ..

.

Siedzący w areszcie Zbigniew W., wójt gminy Daszyna, zdobył 48,5 % głosów. Jest podejrzany o 92 przestępstwa, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. 

Frajer, nie - prawidłowa reakcja Polaków: kradnie, znaczy swój chłop.

W PiS myślą, że moc bierze się z patriotyzmu. Mają najlepszy przykład pod bokiem, Ukrainy ale dalej tak myślą.

W Alicji jest taki fragment z którego ewolucjoniści nawet zrobili hipotezę badawczą. Królowa Czerwo rzekła: “No ale tutaj, widzisz, musisz biec tak szybko jak tylko potrafisz, by móc utrzymać się w tym samym miejscu”. To jest o Polsce, my naprawdę musimy tutaj biec tak szybko jak potrafimy. A co my robimy? Prezydent Duda na ten mały przykład czyta Żeromskiego i nakręca gawędy patriotyczne, tudzież zachęca Polaków do powrotu. Szkoda że nie zachęca Polaków do zostania. Naprawdę szkoda.

lub odreagowanie: lepszy złodziej niz idiota

Raczej, umie kombinować/ma łeb, a to przydatna cecha przy pełnieniu funkcji kierowniczych.

Nie tak,ludzie nie lubią oszustów,uważają,że oszust to złodziej+ kłamca.

a kto jeszcze Majakowskiego pamięta? i wykonanie tego skrętu przy giserni jakim było wyczynem dla kadrowej partii bolszewików; 

ale jak widać nie brał tylko dla siebie, inni też coś zaliczyli i są wdzięczni jako wyborcy;- duża więź środowiskowa

Ale prosze nie przerzucać przegranej PiSu na wyborców.. Do wyborow poszli benificjenci starych ukladow, oni sie zmobilizowali.. PiS olał swoich wyborcow i nic nie zrobił  w stosunku do oprnych ktorzy nie zaglosowali, czyli około 48% .

Partia która próbuje robić z ludzi idiotów, niby to unikając retoryki straszenia oponentem i argumentów pogardy (personalnych ataków), ale robiąc dokładnie to samo, nie zdobędzie zaufania. Partia która tyle mówi o sprawiedliwości, ale mając wszystkie służby w rękach nie potrafi jej wyegzekwować, nie zdobędzie szacunku... Ludzie biorą od nich kasę bo ktoś im to po prostu umożliwił, a do tego wmówił że to się po prostu im należy, więc argument wdzięczności wypalił się prawie na samym początku... A teraz trwa festiwal wciskania innym kitu o "moralnym zwycięstwie", bo Płażyński odbędzie drugą turę z Adamowiczem. Tak tak, równa walka z tym człowiekiem to zwycięstwo. I nie wiem czy głupszy od tego jest inny plus ujemny, czyli porażka młodego Wałęsy... Wylatowo i kraina grzybów. Ludzie nie są głupi i już wyciągają stosowne wnioski. PIS jest partią tymczasową i nie warto z nimi trzymać.

Mniej więcej to tylko "prostszym" językiem słyszałam w koło siebie przed wyborami 

.

to kto poszedł do urn? krasnoludki? przegrana jest egzemplifiakcją zaangażowania wyborców; a PiS winien tych 'innych' aresztować? w RP toczy się wojna wewnętrzna od lat o jakość Państwa i 'trup' ściele sie gęsto; opowieści że PiS winien i to i tamto to byłby raj to jak z zebrania egzekutywy 'wicie rozumicie towarzysze'; 

Kiedy kandydat wahał się, czy przyjąć godność, zniecierpliwieni wyborcy krzyczeli: „przyjmuj zaszczyt, psi synu, a nie – to w gardło wepchniemy!”

Owszem – samorządy nie stwarzają tylu okazji do wydobycia się z ubóstwa, jak uczestnictwo we władzach centralnych, ale czasy są takie, że nie ma co grymasić. Toteż sytuacja polityczna i emocjonalna przypomina nieco anegdotkę, jak to w synagodze modlili się Żydzi. Jeden wydzierał się w niebogłosy, zaklinając Najwyższego, by sprawił mu 500 dolarów. Jego wrzaski coraz bardziej przeszkadzały pozostałym, toteż w pewnym momencie jeden z nich podszedł do krzykacza i powiada: masz tu 500 dolarów i się wynoś, bo my się tu modlimy o znacznie większe pieniądze!http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=4331

Trochę Pan przesadził... Ludzie się po prostu boją. Żyją na co dzień pośród przestępców a obrońców nie ma. Obrońcy wolą udawać że na hasło "dobra zmiana" już każdy przestępca trzęsie się ze strachu... W ostateczności chodzi przecież tylko o to żeby podzielił się z państwem swoimi dochodami.

Przepraszam,ale troche to trąci demagogią. Z Twojej wypowiedzi wynika ,ze PiS na nic nie ma wpływu. 

No właśnie... To jest najgorsze że oni nas traktują jak idiotów, a siebie mają za cwanych polityków co to lód w garści i na łasce posiada... Nie posiada. Jedni dalej żyją w strachu przed lokalnymi układami, modląc się tylko żeby nikt z nadania prawa "najpierw państwo" nie przyszedł ich uszczelnić... A inni się po prostu śmieją i gardzą słabeuszami, którzy w komisjach śledczych obnażają codziennie swoją głupotę, naiwność, słabość i co najwyżej złośliwość 

Nie zabiorą... Jeszcze rozszerzą

i to już widać, słychać i czuć

rebeliantka.neon24.pl/post/145995,niezadowoleni
 

To możliwe ze rozszerza , bo w ten sposób ubezwlasnowalnia się ludzi. 

Państwo ma dać. I już.  Socjalizm 

.

O właśnie  ! Mają być tylko "ludzie zależni "...

Wszelką inicjatywę się tępi niezależnie od wszystkiego  , od początku tzw transformacji 

.

https://wiadomosci.wp.pl/polka-sprzata-w-wielkiej-brytanii-nago-godzina-kosztuje-225-zlotych-6307598732441217a

.

Ale za to..

.

obecnie to co nas otacza wymyka sie dotychcasowym definicjom znanych pojęć, to już socjalizm nowego typu a strażnicy są nieusuwalni i wyłączeni spod prawa; ale powstające patologie daje się rozpracowywać i ustawiać konfrontacje, i bywa, że wygrywamy;- na końcu zawsze pada pytanie: za jakie grzechy nas to spotyka?

Na pierwszy ogień do tych ćwiczeń poszły wielkie miasta a jak tam będzie po ptokach to i za resztę się wezmą.

Coryllus pisał jakiś czas temu o pokusach, uzależnieniach, lenistwie. To jak najbardziej grzechy. Cudze też mają swoje konsekwencje na niewinnych... W Piśmie Świętym stoi że tylko Pan Bóg jest niewinny i bez grzechu. Przy czym jedni traktują to/ wykorzystują jako usprawiedliwienie, inni jako wyzwanie. My natomiast jesteśmy "skazani" na pragnienie i łaknienie sprawiedliwości... Zwłaszcza ci którzy władzy nie posiadają. To łaknienie jest jak przekleństwo, ale dzięki niemu możemy czuć się zwycięzcami... A jeśli przy tym wygrać coś  na tym świecie się udaje to nawet możemy się czasem poczuć usatysfakcjonowani.

Pozdrawiam Cię i życzę więcej zwycięstw i satysfakcji. Na chwałę Bożą :)

Swoją drogą ,na Warszawę PiS mógł dać Beatę Szydło i by było pozamiatane.

Prosze sobie wejsc na strone bi bi si i zjechac do samego dolu. Tam jest sekcja obcojezyczna. Jakiez bylo moje zdziwienie, o naiwny ja, ze jest sekcja i rosyjska i ukrainska, ale polskiej nie ma.

PIS nie może/nie chce poradzić sobie z mediami to jest fakt.

Postawienie Jacka Kurskiego  na czele TVP to to samo co postawienie na to stanowisko Jarosława Kurskiego.

Polską samorządową rządzą sitwy.

A w sitwie jak to w sitwie, wszyscy się pożywią.

Ostatnio obserwuję jak na założonym przeze mnie na działce skrawku lasu pojawiają się grzyby.

Najpierw pojawiały się same muchomory, później maślaki a ostatnio rydze i kozaki. (najwięcej muchomorów).

To samo można zaobserwować w samorządnej Polsce. Grzybnia sitwy zagłusza inne postawy.

Trzeba mieć nadzieję, zmieniać szkołę i wychowywać młodzież.

Za dużo włożono pieniędzy w wychowanie pokolenia "kiepskich". Nie zmienią tego jedne wybory i partia, która boi się swojego cienia.

Pis chlodno kalkuluje ,i to slychac w wypowiedziach .. Wybory samorządowe traktuje jedynie jako punkt wyjscia /odbicia sie  i przygotowania sie do wyborow parlamentarnych. Na papierze lepszy wyniki osiagneli w wyborach samorzadowych,niz w poprzednich wybora, dla nich to jest dobra prognoza na przyszłość.. Niestet im nie zalezało na realnej wladzy w samorządach, doskonale  wiedzieli ,ze realna wladze bedzie miała koalicja PO,N , PSL i do tego towarzystwa  dochodzi SLD.. PiSowi zalezy na osiagnieciu wyniku w wyborach parlamentarnych ,osiągając 38 % i wyżej.. A wyniki wyborów samorzadowych potwierdzaja tendencje zwyzkowa.. Czy uda sie PiSowi utrzymac te tendencje zwyżkową ,o to jest pytanie.

Czy będzie Pan dzisiaj w tv z p. Orłem?

"W jaki sposób PiS chciał wygrać wybory w Warszawie to akurat jest łatwe do opisania, ale trochę trudniejsze do zrozumienia, partia chciała zdemaskować panią Hanię i jej popleczników-kamieniczników, ale zabrakło jej odwagi, że by sprawę dociągnąć do końca. Tak to bywa przedstawiane, ale ja w to nie wierzę. Myślę, że Warszawa została oddana, nie rozumiem tylko po co i w imię czego."

W Warszawie Trzaskowski wygralby nawet gdyby wczesniej Hanna Gronkiewicz - Waltz z kolegami z PO napadla na sklep jubilera w bialy dzien i gdyby zarejestrowaly to kamery.

Nie wiem czy sa jakies powiazania miedzy PiS a PO w stolicy ale to miasto, razem z jego mieszkancami (nie tylko to zreszta, Lodz drugi wymowny przyklad), jest zdewastowane do tego stopnia ze tam nawet i ewentualna wygrana PiS niczego by nie zmienila.

Zreszta, wszystkie te ruchy Patryka Jakiego, tych komisji sledczych, przypominaja czyszczenie zakopoconego, starego kotla przy pomocy szczoteczki do zebow. Cos takiego jak dzialalnosc Antoniego Macierewicza.

Ja sie juz niczemu nie dziwie. W poprzednich chyba wyborach samorzadowych, wygral jakis facet ( nie wiem czy przypadkiem nie w Olsztynie),ktorego kamera zarejstrowala jak mlocil rytmicznie w samochodzie jakas panienke.

Fajnie to wygladalo, samochod tak rytmicznie sie kolysal, z gory na dol.

Kampania Malgosi Wasserman w Krakowie byla mniej niz blada. Tak jakby nikomu nie zalezalo. W mediach krakowskich gadalo sie tylko o Majchrowskim i Gibale, jej nie bylo.

http://sosnowiec.online/wicepremier-beata-szydlo-w-po-pis-owym-sosnowcu/

.

Link prowadzi fo Sosnowca,  czerwiec tego roku. Wixyta PBS..

Samorządowcy najwyraźniej poukladani ze sobą.  Wizyta w ramach pre kampanii. Nic nie ma zmienić,  po prostu przypomnienie osoby.

Podobnie wygląda w Krakowie. .lansowanie kandydatki. Obie pójdą do PE i tam się na pewno dostaną.  Takie szkolenie w boju kadr , ale to nie zmienia sytuacji w terenie. 

Pytanie mnue nurtujące: czy ta kadrowa forma PiS jedt w stanie obronić tutaj cokolwiek? Wynegocjować dla nas lepsze warunki? ?

Wyraźnie nie udaje się wywołać "majdanu" tak zwanym totalnym. Ale....?

Natrętnie źle forsowany patriotyzm obrxydził wielu rwanie się do niebezpiecznych dla zdrowia i życia awantur,  Ale np narodowców nie zniechęcił. ..

.

Mieszkam w Warszawie. Nie jestem zdewastowana.

Wyniki wyborów bardzo dużo mówią o Polsce. Sądzę, że każdy, kto głosował na umoczonych lub z wyrokiem, głosował negatywnie - „jakakolwiek  kanalia, byle nie PiS”. Właśnie po to wykonano na nas „dziel i rządź”, czy „PO vs PiS”. I to jest pokłosie: nastąpiła podmiana moralności chrześcijańskiej na plemienny pragmatyzm "wolę świnię-swojaka". Cofnęliśmy się cywilizacyjnie w rozwoju, proszę Państwa. A PiS udowodnił albo swoją niemoc wobec gangsterki, albo swój udział w tejże. Do tego dile za plecami z Żydami i pogarda wobec szaraków, o której wspominał Gospodarz. Nie mam więcej pytań, Wysoki Sądzie. Pora meblować katakumby. 

Możliwość realnego rzadzenia PiSu w sejmikach jednak sie zwiekszyła w porownaniu do poprzednich wyborow, rzadzili tylko w jednym, a teraz szacuje się ,ze beda rzadzic w kolejnych dwóch,progres jednak jest, ale jak widać wyborcy PiSu sa nie zadowoleni. Ciagle zawodzi komunikacja PiSu ze swoimi wyborcami. Ciekawe jak bedzie działał PiS ,jak opadna emocje powyborcze. 

A co KOlega myślał? Że SLD nie miewa dzieci i wnuków? Oni też się rozmnażali w ciągu ostatnich lat a kasę na kampanię mają  sporą.

Po co porno jak się robi "Kler"? Porno to już temat niszowy, Lars von Trier kariery sobie tym nie poprawił. Zobacz filmik "Polak na Marsie" jaki zalinkowałem, teraz jest na topie "kino niepokorne" i tam można zrobić wszystko. I jeszcze nagrody zdobyć.

https://kultura.onet.pl/film/wiadomosci/tofifest-2018-nagrody-dla-panahiego-jakubika-dziedziela-i-waglewskiego/qdskmsx

Nie sądzę, że Jaki nie wie co jest grane a wręcz przeciwnie. Jest młodym pistoletem, któy w terenie zrobił 300% normy i zbiera punkty na przyszłość. Taki Tarczyński to przy nim kołek z wiadrem na głowie. O tym, że tzw. "warszawka" miała pełne majty do niedzieli wieczorem świadczy ich histeryczna reakcja po ogłoszeniu wyników.

https://plejada.pl/zdjecia-gwiazd/rafal-trzaskowski-prezydentem-warszawy-gwiazdy-gratuluja-zwyciestwa/jc4jz58

ponoć poprawnie brzmialo to nazwisko jak: Diomko.

Mykoła Diomko.

od zawsze twierdzę, że JK to "kret" i robi dla PiS krecią robotę.

Kto to wie, czy strategia tej roboty nie jest aby uzgadniana "rodzinnie'.

Geremek też wyzywał Polaków ,że nie dorośli do demokracji.

...i kiedy Kaczyńscy zniszczyli abp Wielgusa

Był Pan. Oglądałem i po tym programie oraz wyniku wczorajszych wyborów mam taką tezę: PiS nie będzie lepszą władzą dla Polski i Polaków niż teraz dopóki nie pojawi się tam ta jedna osoba, która będzie poważnym politykiem i liderem - i nie będzie ona Jarosławem Kaczyńskim.

cały sektor aparatu skarbowego zbudowany jest na funkcjonariuszach sb, no to czego oczekiwać? przestrzegania prawa? wiedzy? czy totalnego zbydlęcenia w wyzbywaniu obywateli RP z mienia? "inspektor poświadczał nieprawdę nie w faktach lecz w sformułowaniach" - to jest zwykły dom wariatów, ot, przedwczoraj sędzia pisemnie się określił znawcą prawa jako, że dany artykuł KC jest 'klarowany' i z niego wynika to a to [oczywiście nawet nie znał treści tego artykułu KC] - autentyk

Od razu odniosę się też do tego co było w programie u J. Orła.

To prawda, w PiSie nie odrobili niektórych lekcji i to co miało się odbić, w końcu się odbiło, szczególnie brak lokalnych struktur. Bo rzeczywiście ci co zostali w domu to byli potencjalni wyborcy PiSu, a stwierdzili, że nie ma się po co ruszać.

Tylko o jednym troche się zapomina jeśli chodzi tylko o wybory samorządowe. O układach, tzn. ludzie którzy cokolwiek zawdzięczają staremu układowi(nawet jeśli to jest tylko 200zł na skrzynkę wódki, o stołkach nawet nie wspomnę), albo po prostu są twórcami układu(także ich rodziny, znajomi, interesanci itd.) zagłosują prędzej na ten kij od mopa niż na kogoś z PiSu.

PINK PANTHERze, zaskakuje w tym względzie, że karność i wychowanie młodych jest u nich skuteczne i młodych nie dotyka z tego powodu schizofrenia lub jakaś dwubiegunówka, lub porządne wyalienowanie. Ten z bilboardu niewinnie uśmiechnięty był. :)

Trafiaja sie wyjatki.

Genialne...

... wlasnie tak... jak rodzina sycylijska w mafijnym  panstwie  !!!

"Po drugie 2 tygodnie po zakończeniu akcji ostatecznego przewalutowania bank szwajcarski przestał bronić kursu EUR/CHF na poziomie 1,2. Przez co miliony Polaków nagle musiało zapłacić 20% większe raty kredytu. A Węgrzy już nie."

I wtedy rządził PiS i dlatego frankowicze głosują na PO - rozbawiasz mnie.

U nas właśnie Sąd uwalił pozew zbiorowy przeciwko jednemu z banków w sprawie frankowiczów. I co? I pobiegli głosować na trzaskowskich i innych!!!!!!!!!

Na to trzeba patrzeć jak na zjawiska przyrodnicze. Zakładanie, że wyborca kieruje się logiką jest, bowiem błędem w założeniach.

Grupy są przewidywalne, ale nadal nie kierują się logiką. 

Frankowicze to, jak piszesz, grupa dla PiS całkowicie stracona. I tak zrobili dla nich więcej, niż było trzeba. Natomiast samo prawo bankowe, które takie działania umożliwiało jest do zmiany, niezależnie od sympatii politycznych. 

Nawet nie tyle stracona co od początku nie warta żadnej uwagi. Nigdy nie była i nie będzie warta uwagi. Z takimi ludźmi tylko cyrografy.

na początku lat 90-tych jak tworzono 'nową' skarbówkę to przyjęto w kilku rzutach tysiące funkcjonariuszy sb bez weryfikacji, i jak to Bolek Wałęsa publicznie powiedział 'Polacy zawsze kombinuja i ktoś musi ich trzymac za twarz dlatego tylko funkcjonariusze slużb do tego sie nadają' na sprzeciwy zareagował tez Balcerowicz, który był apologetą wprowadzanie sb-ków do aparatu skarbowego i publicznie popierał hurtowy nabór, a co z tego wynikło? III i IV RP oraz tysiące wykończonych polskich przedsiębiorców wraz z rodzinami, to że od  czasu do czasu jakis naczelnik us powiesi sie w celi nie jest ani powodem do satysfakcji ani rekompensatą, najbardziej skuteczne wyłudzenia podatku VAT [oraz inne czyny np. wyłudzenie na fikcyjne wierzytelności] jak wynika z danych operacyjnych organizowane są przez aparat skarbowy [przy poszczegolnych sądach są wręcz afiliowane grupy specjalizujące sie w wyludzeniach wg wyćwiczonych modelowań]

Przepraszam, nie zauważyłem dalszego ciągu tej dyskusji wczoraj.

No więc w Pana odpowiedziach na mój ostatni wpis niestety same pudła, więc po co te ataki osobiste (jesteś rozżalony, jesteś umoczony w kredyty, nic nie rozumiesz, podaj mi swoje genialne pomysły). Może nie rozmawiajmy na tym poziomie, OK?

Tak się składa, że nie mam kredytu. Ale miałem i to kilka, głównie w CHF. I spłaciłem je dzięki swojej ciężkiej pracy oraz pewnie genialnym pomysłom. Z dużą stratą, ale mam to gdzieś, bo się ich pozbyłem. Więc pierwsze pudło.

Nie mam też pojęcia, skąd Pan i Grzeltas macie taką wiedzę o frankowiczach, że są straceni dla PiS i w ogóle idioci. Znacie tych wszystkich ludzi? Mnóstwo z nich (w tym ja i pewnie połowa albo 1/3 tego forum) brało te kredyty w wieku 20-30 lat, czyli guzik wiedząc o świecie i finansach, za to pochodząc z domu gołodupców i nie mając innego wyjścia, żeby gdzieś zamieszkać na swoim z żoną albo rodziną. Znam sporo ludzi ze swojego otoczenia, którzy brali te kredyty i część z nich albo nigdy nie głosowała na PO, albo zmądrzała po latach. Więc naprawdę nie generalizujmy w taki sposób, bo to prowadzi na kompletne manowce.

W niedzielę głosowałem na PiS 3x, więc drugie pudło.

W latach 2005-2007, kiedy w Polsce zaczęły się kredyty frankowe i kiedy rząd do spółki z KNF oraz bankiem centralnym mógł ich zakazać tak jak stało się to w Niemczech, Austrii i chyba Holandii - nie zrobił tego. A kto był wtedy przy władzy, może Pan sobie przypomni? Ja właśnie wtedy brałem kredyt. I wiele innych ludzi też. Więc trzecie pudło.

Widzę, że to Pan ma dużo emocji w tym temacie, ja podaję tylko prosty przykład (jeden z wielu) na to, że na Węgrzech rząd miał determinację do zrobienia chociaż kilku rzeczy NAPRAWDĘ. Takich, które faktycznie przysporzyły mu wyborców. A u nas tego brakuje, jednego spektakularnego opowiedzenia się po stronie zwykłych ludzi. Jest głównie tylko gadanie i podwyższanie podatków jak zawsze.

Podany przez Pana przykład Węgier wskazuje na to że albo Pan go nie przeczytał albo celowo Pan manipuluje. Na Węgrzech zrobiono dokładnie to co w Polsce czyli zrekompensowano oszukańcze spreedy. O tym Pan nie pisze. Co do przymusowego przewalutowania po kursie dnia to nic Pan nie napisał o tym ilu tam było przeciwników tego przymusu wśród zakredytowanych. Do tego w okresie wzrostu kursu CHF w Polsce rządziło POPSL. Więc do kogo te pretensje że PiS nic nie zrobił? Może teraz powinien przewalutować to przymusowo na złotówki? Niech Pan zapyta polskich frankowiczów co o tym sądzą.

Są tylko życzeniowi. Ale na POPSLSLD latają głosować. Im się po prostu żadna pomoc nie należy bo są nieedukowalni. Takim przykładem frankowiczów jest Miasteczko Wilanów w Warszawie. Tam na PO 90%.

Powiem jeszcze jedno. Ja osobiście brałem wysoki kredyt w PLN. Z 0.4 mln zostało mi 0.08 - to było  dokłądnie 10 lat temu.

Przeprowadziłem kilka rozmów uświadamiających między innymi z bliskimi z rodziny i ze zwykłym znajomymi ostrzegając ich że robią totalną głupotę. Jedna ze znajomych jest po ekonomii na UW. I myśli Pan że mnie ktoś posłuchał? Wszyscy wzięli kredyty w walutach. Jedni się wyłamali i wzięli w Euro.

Wyśmiali mnie. Teraz rozpacz to jedna postawa, druga że i tak zarobili i jest fajnie a ja byłem głupi.

Jedyne możliwe rozwiązanie tego problemu to przeliczenie tych kredytów tak jak by były wzięte od początku w PLN i nakaz zapłąty różnicy + np. 1% kary za głupotę.

Żadnych logicznie myślących sojuszników wyborczych w nich nie należy szukać. To są już nieuleczalnie wytresowani przez "dzień dobry TVN" osobnicy.

Zwykli głupcy którym się wydaje że trafili do grona tych oświeconych.

Pański przykład jest tylko statystycznym wyjątkiem potwierdzającym regułę co do tej grupy ludzi jako całości.

Tak jak napisałem można by im podarować te kredyty a oni za chwilę by polecieli zagłosować za tymico ich oszukali i to jeszcze z krzykiem: "Przecież mamy demokrację" i "Konstytucja"

Za Rzeplińkim też krzyczeli chociaż on jako jedyny był za zgodnością z konstytucją BTE.

Wiedział Pan o tym? Proszę szczerze odpowiedzieć na to pytanie.

To jest szczególnie ciekawy fragment z zalinkowanego przez Pana tekstu:

"W 2011 roku partia Fidesz przeforsowała, mimo oporu banków, program dobrowolnej konwersji kredytów walutowych po kursie poniżej rynkowego. Akcja nie przyniosła jednak spodziewanych rezultatów – z możliwości zamiany zobowiązania skorzystało do 2013 roku tylko ok. 40 proc. kredytobiorców."

I Pan tu wylewa żale na PiS. I jeszcze pisze pan że w 2007 roku nic nie zrobił. A na Węgrzech to kiedy ktoś coś zrobił? W 2011 roku. U nas POPSL nic nie zrobił aż do końca. I nadal na nich głosują jednocześnie drąc twarze na PiS że nic im nie pomógł. Za dużo im pomógł.

Jakoś o Sądzie nie krzyczą że im proces zbiorowy uwalił.

Ale zapewne tupać w barierki przed Sejmem biegali.

O czym wiedziałem? Bo sporo tego jest, co Pan napisał. Jak Pan doda, to odpowiem.

Co do Węgier, owszem czytałem, że dużo ludzi było przeciwnych temu przewalutowaniu i większość komentatorów to bardzo krytykowała. Ale szybko zmienili zdanie po styczniu 2015 i wzrostu kursu CHF o wspomniane 20%. Oczywiście to mógł być przypadek, mogło to być też celowe, mniejsza o to. Ja nie twierdzę, że Węgry zrobiły to idealnie dla kredytobiorców. Tylko, ze podjęły jakąś konkretną decyzję, nawet jeśli była w tym momencie mniej popularna niżby chcieli. A u nas jest tego brak. Tego konkretu. I tu przechodząc do innego fragmentu pańskiej argumentacji, ja nie mówię wcale o szukaniu sojuszników wyborczych w kredytobiorcach. Tylko o zrobieniu czegoś właśnie NIE pod słupki sondaży. I kredyty były tylko przykładem, więc nie o nie same chodzi.

Natomiast co do kredytów jeszcze, to niesamowite jest dla mnie to, że przez lata tutaj dyskutujemy na temat cyklicznych zmian stosunków własnościowych na dużych obszarach, które inicjują i przeprowadzają organizacje o zasięgu globalnym, głównie finansowe. A potem nagle przychodzi Pan i kilka innych osób i mówi, że ci co wzięli kredyty na mieszkania, żeby móc gdzieś założyć rodzinę to durnie i im się nie należy ani litośc ani edukacja, ani zrozumienie. I to jest dla mnie jakaś schizofrenia myślowa.

Mówi Pan, że znajomi go wyśmiali. A dziwi się Pan? Przy tej całej machinie propagandy informacyjno/doradczej z jednej strony oraz sytuacji, w jakiej znalazły się miliony młodych ludzi w Polsce po zdarzeniach ostatnich 100 lat z drugiej strony? Toyah kiedyś napisał, że w relacji przedstawiciel banku - klient oboje jesteśmy ofiarami. Ja bym dodał, że odkąd banki stały się powszechne, wszyscy oprócz ich właścicieli są ofiarami ich operacji. W takim świecie żyjemy. Więc nie sądźmy, bo będziemy sądzeni.

Ja też mam jedno pytanie. Skąd Pan wie, że kredytobiorcy w CHF i obrońcy konstytucji to jest ta sama grupa? Są jakieś badania statystyczne na ten temat?

Aha i jeszcze pewne wyjaśnienie, bo mam wrażenie, że jest potrzebne. Ja nie wylewam żalu na PiS. W pierszym wpisie, na który Pan odpowiedział podałem tylko powód, dla którego moim zdaniem nie wygrali tak naprawdę tych wyborów w niedzielę.

Ja nie wylewam żalu, bo mam swoje zycie, swoją rodzinę i robię swoje. Robiłem to za czasów PO i będę dalej. Chciałbym tylko móc zagłosować na jakąś partię (np. PiS) dlatego, że ma odwagę do podejmowania niepoularnych decyzji, a nie tylko dlatego, że o całej reszcie w ogóle już szkoda mówić.

Proponuje na wstępie przejście na Ty jak to jest w internecie przyjęte.

"Tylko, ze podjęły jakąś konkretną decyzję, nawet jeśli była w tym momencie mniej popularna niżby chcieli. A u nas jest tego brak. Tego konkretu."

Jaki tu może być konkret kiedy przewalutowanie na górce nie ma większego sensu i tylko pogorszy sytuacje tych nieszczęsnych frankowiczów.

Węgry miały farta jak pokazuje historia. Trzeba to było robić jak problem się pojawił (stały wzrost kursu) a wtedy frankowiczó miano w przysłowiowej...

"Skąd Pan wie, że kredytobiorcy w CHF i obrońcy konstytucji to jest ta sama grupa?"

Odpowiem nieco żartobliwie z naciskiem na nieco: bo to widać po wyglądzie, w każdym razie ja ich po zachowaniu i wyglądzie rozpoznaje z dużym prawdopodobieństwem. Wynika to z tego że wielu takich miałem okazje poznać choćby z racji prowadzonej kiedyś specyficznej działalności gospodarczej (długie towarzyskie rozmowy z klientami sklepu). No i do tego wyniki głosowania w dzielnicach typu Kabaty, Miasteczko Wilanów - tu już statystyka :-)

Wszystko jasne. Mechanizm znany. Tylko jak to może funkcjonować w systemie prawnym skoro BTE jest niezgodny nawet z ich prostytucją?

W sumie fajnie się rozmawia. Notka już nienowa więc chyba gospodarz się nie pogniewa jeżeli sobie tu wymienimy opinie :-)

"A potem nagle przychodzi Pan i kilka innych osób i mówi, że ci co wzięli kredyty na mieszkania, żeby móc gdzieś założyć rodzinę to durnie i im się nie należy ani litośc ani edukacja, ani zrozumienie. I to jest dla mnie jakaś schizofrenia myślowa."

Ja niczego takiego nie napisałem. Sam musiałem 10 lat temu kupić mieszkanie na kredyt od zera (400 tyś PLN kredytu) żeby założyć rodzinę. Jakoś dzięki pracy, szczęściu i przemyśleniu sprawy udało mi się pozostać z 80 tyś których już nie opłaca mi się szybko spłacać bo to w miesięcznej racie jest już bardzo mało.

Odpornymi na próbę bezinteresownej edukacji okazała się większość znajomych. Tylko o tym pisałem. I uważam na dzisiaj że nie załużyli na jakąkolwiek pomoc. Bo w większości są to ludzie egoistycznie roszczeniowi.

Ja spłacałem kredyt w dużych ratach ale mi kapitał zjadała inflacja. Oni tego nie byli w stanie pojąć. A ja na tępotę mam uczulenie. Więc dostali po tyłku i bardzo dobrze. Może następnym razem będą przynajmniej słuchać co się do nich mówi.

Kredyty frankowe mają też pozytywny wpływ na nasze społeczeństwo ;-))))

Uniemożliwiają rozpad rodziny ;-)))

Znajomy bankowiec od kredytów hipotecznych opowiadał mi historyjkę:

Małżeństwo kupiło na spółkę mieszkanie w kredycie frankowym. Po jakimś czasie już nie chcieli być małżeństwem a były małżonek nawet się zaręczył.

Niestety pomimo 8 lat spłat kredytu ich mieszkanie zaczęło być o 100 tyś mniej warte niż wysokość zadłużenia.

Czyli żeby się móc wyprowadzić i sprzedać mieszkanie musieli wpłacić do banku owe 100 tyś których nie mieli rzecz jasna.

Więc skończyło się tym że mieszkają nadal razem a niedoszła narzeczona odeszła od niedoszłego męża ;-)

Masz dużo racji. Co do przyczyny wyniku wyborów samorządowych to bym dyskutował. Moim zdaniem co byś tutaj nie zrobił to sitwy lokalne są tak rozbudowane że wyniki będą ciężko zmienne w krótkich okresach czasu.

PiS nie ma z kim zawierać koalicji bo tacy nie istnieją.

Wszystkie dziwactwa to chwilowe wytwory służb. Taka jest moja opinia i to się potwierdza jak popatrzysz w niedaleką przeszłość.

Tamci mają forsę i władzę lokalną od zawsze. Czyli jak zwalczysz POPSLSLD - ciężko :(((

a kto się w tym kraju Konstytucją/ustawami przejmuje? to są tematy dla gawiedzi, system funkcjonuje wg doktryn środowiskowych, ktore nic nie maja wspólnego z prawem stanowionym i zwyczajowym, najczęstsze pytania u pokrzywdzonych: to oni tak mogą? przecież tak się nie robi?; parafraza cytatu "artykuł jest klarowany i z niego to wynika" - i z kim i o czym rozmawiać "Postanowienie jest zasadne i musi być wykonane ze względu na interes społeczny" - to dot. wyłudzenia egzekucji bez podstaw prawnych przez Dyrektora Izby Celnej - dopiero ok. 15 wszczętych działań [cywilne, karne, administracyjne] zmusiło złodzieja do odstąpienia, a jak to onegdaj Prezes SA w Krakowie oświadczył "skierowałem do egzekucji fikcyjny dług bo chciałem x ukarać", nieraz się zastanawiamy a po co nam to państwo, za jakie grzechy

...

dot.: IC 3071/18/K [Sąd Rejonowy dla Krakowa Krwodrzy, dalej: SRKK]

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw:

- poświadczania nieprawdy w dokumencie: Wezwanie do … z dnia: 28.09.2018r. jakoby Powódka złożyła wniosek o zwolnienie z kosztów sądowych,

- falsyfikowanie zawartości akt postępowania poprzez przywoływanie fikcyjnego, nieistniejącego dokumentu jako podstawy czynności urzędowej,

- niedozwolone pozyskiwanie od strony postępowania informacji o jej stanie majątkowym w celu niedozwolonego rozpowszechniania danych wrażliwych.

...

Przy SRKK jest afiliowany przemysł wyłudzeń na fikcyjne wierzytelności i żaden sędzia nie odważył się temu sprzeciwić lub podjąć czynności mogące chronić wymiar sprawiedliwosci przed czynami wymierzonymi w jego dobro.

Rola Sądu Okręgowego w udziale i w chronieniu takich procederów to już inny temat, od fałszowania dat na zwrotkach poczynając a na wyrokach sprzecznych z normami konstytucyjnymi i ustawowymi kończąc [i nie jest to obraźliwe w intencjach, po prostu tak jest]."

koniec cytatu - to z dnia dzisiejszego życia w RP

Właśnie widzisz mam straszne przelęki że siła gnąca tych ataków jest tak wielka że nastąpi zmęczenie materiału. Oby nie!

Ale obyś ty miał rację.

Miałem na myśli wtedy krdyty frankowe, wyraziłem się nieprecyzyjnie.

I to prawda, w dzisiejszej rzeczywistości wolnych ludzi kredyt lepiej wiąże niż sakrament. To dopiero daje do myslenia jak smutno jest, że nie odwrotnie.

Jeszcze tak na koniec o tych kredytach, to może i Węgry przewalutowały na górce, może i dużo ludzi było niezadowolonych, ale z obcymi walutami chodzi o to dodatkowe ryzyko, czyli kurs. I najważniejsze to się go pozbyć, nawet ze stratą ale na poczet braku dalszego ponoszenia tego ryzyka w przyszłości. Dla dobra porftela, zdrowia psychicznego i relacji z bliskimi. Moim zdaniem jest to bezcenne, tzn. jeśli kogoś stać, nie powinien się zastanawiać.

Wytłumacz to ludziom którym rata nagle skoczy i to że to nie spowoduje tego że ich zadłużenie będzie równe cenie nieruchomości. Teraz jest już po piwie (po skokowym wzroście CHF)

Oni do tej pory nie mogą zrozumieć dlaczego wartość kapitału kredytu przekracza cenę nieruchomości pomimo że 10 lat płacą.

I dlatego pisałem że ich poziom to dno i wodorosty. 10 lat i nic nie rozumieją dalej. Ale zapewniam Cię że nadal uważają się za elitę.

Przewalutowywać trzeba było jak kredyt przekroczył np o 10% wartość mieszkania. Teraz jak to jest pewnie 140-160% to już nie ma sensu.

Musieli byśmy do tego z budżetu dopłacać. A zmuszenie banksterów do podzielenia się zyskiem raczej nie wchodzi w grę bo oni są zdolni wysadzić państwo w powietrze - choćby nie kupując obligacji SP.

Oni już nie mają innego wyjścia jak do końca płacić te raty we frankach. Chyba jedyne co mogą to zbankrutować.

Problem jest też taki, że ryzyko kursowe (jako chyba jedyne) jest nieograniczone, w każdym razie żadnym zapisem w umowie. I to jest moim zdaniem największe zagrożenie i powód, dla którego te kredyty były/są tak toksyczne. Dlatego kraje chroniące swoich obywateli przynajmniej w stopniu podstawowym nie zezwoliły na ich sprzedaż. I dlatego nawet jakbym miał przepłacić nieruchomość o 150%, to bym to zrobił za wszelką cenę, żeby do starości żyć spokojniej.

To prawda. W przypadku załamania się naszej waluty kredyty się same zjedzą. Walutowe poślą ludzi na ulice.

Niech kombinują sami ryzyko czy zabawa.

"Ja też mam jedno pytanie. Skąd Pan wie, że kredytobiorcy w CHF i obrońcy konstytucji to jest ta sama grupa? Są jakieś badania statystyczne na ten temat?"

To teraz dowód wprost ze statystyki wyborczej:

13 mandatów na Wilanowie zdobyła KO, PiS 2, KW Pozytywny Wilanów 1, KW Stowarzyszenia Mieszkańców Miasteczka Wilanów 5.

sławetne miasteczko wilanów :-)))))

We wtorek PKW podała, że na Białołęce KO otrzymała 11 mandatów, PiS – 5 mandatów, KW Inicjatywa Mieszkańców Białołęki - 4, a KW Stowarzyszenie Razem dla Białołęki – 5.

no białołeka aż wali wekami ;-))))

To takie dwa przykłady na potwierdzenie CHF = KODORPPONZSLLSD

Bo zapewniam Cię że tam 98 % kredytów to CHF :(