W wywiadzie padło pytanie o odpowiedź Berlina na propozycję Orbana. Ja myślę, że ta odpowiedź jednak padła. Była ona pośrednia i nie wprost. Nie wiem, czy jest ona jest dla Orbana przyjemna.

Tą odpowiedzią jest obecność Putina na weselu szefowej MSZ Austrii. Z tego co rozumiem Putin dostał formalne (zgodnie z protokołem dyplomatycznym) zaproszenie na wesele pani Karin Kneissl. Z tego zaproszenia nieoczekiwanie skorzystał. Mało tego! Przyjazd Putina na wesele został zsynchronizowany z jego pierwszą od wielu lat wizytą w Berlinie. Przy tej okazji cała Europa dowiedziała się, że istnieją kozacy dońscy.

Ja to odczytuję to tak, że jeśli powstanie trójnóg na osi Berlin - Moskwa, to jego oparciem będzie Wiedeń a nie Budapeszt. Czesi na to pójdą, przecież Kafka to najsłynniejszy praski pisarz, a Słowacy nigdy sami z Węgrami nie będą chcieli być. Wiem, że po 1989 roku kiedy trzeba było odbudowywać struktury kościelne na Słowacji zwrócili się oni z pomocą do Polski i powiedzieli, że nie chcą korzystać z żadnej pomocy z Budapesztu.

Piszę o tym, żeby pokazać, że jedynym narodem, który do projektu Orbana może się jakoś pozytywnie odnieść (nie mam tutaj na myśli "potężnych protektorów") są Polacy. Oni mogą być gwarancją dla Słowaków, że nie rozpuszczą się w Koronie św. Stefana. No bo jaką ofertę Czechom mogą złożyć Węgry, żeby przebiła austriacką?

Nie mniej to są tylko gdybania snute w świętokrzyskich lasach. Pożyjemy, zobaczymy.

Mam nadzieje, prosze Mniszyska...

... ze Europa zachodnia dowiedziala sie o istnieniu Kozakow Donskich... a przede wszystkim dowiedziala sie o tym, ze to nie kto inny tylko Angole  SPRZEDALI  ich Ruskim... ale najwazniejsze, ze to my Polacy dowiedzielismy sie poraz kolejny, ze nasz  "sojusznik" to zwykly  ZDRAJCA  i  SPRZEDAWCZYK  !!!

I dobrze by bylo nam Polakom to sobie  ZAKODOWAC... ze nasz "sojusznik" z wysp, a takze ten drugi zza  Wielkiej Wody tez nas juz raz sprzedal...w Jalcie... i sprzeda nas ponownie - przy najblizszej, nadarzajacej sie okazji  !!!

Reszta komentarza - super... a co z tego wyjdzie - to jak to mowia Rosjanie - pazywiom, uwidzim.

a przede wszystkim dowiedziala sie o tym, ze to nie kto inny tylko Angole SPRZEDALI ich (Kozaków) Ruskim

To już wiemy z filmu z Bondem "GoldenEye" z 1995 roku. To właśnie "pan zły" z filmu, Alec Trevelyan jest synem Kozaka z Linzu, ktorego oddział służący nazistom został wydany Stalinowi przez Brytoli. "Cóż, przykry rodział (incydent?) w historii imperium" skomentował agent Bond, jakoś tak.

https://en.wikipedia.org/wiki/Repatriation_of_Cossacks_after_World_War_II

W walce kapitalizmu z komunizmem wygral/wygrywa(?) feudalizm-L.Jeczmyk.

W walce kapitalizmu/Dług świata wzrósł do 233 bln dol./ z komunizmem/socjalizmem/demokracją wygrywa Putin

Już ja się domyślam jakie piki miałaby w jego filmach husaria w gwałtownej i dynamicznej szarży.

Taki wyważony i rzekłbym "otwarty" ten wywiad jak na Gazetę Polską.

Czy widziałeś jakieś niepatetyczne amerykańskie filmy? Nawet muzyka jest patetyczna (przeważnie symfoniczna) co u mnie powoduje niestrawność.

Proszę nie żyć zludzeniami. Wystarczy wziąć podręcznik do historii i poczytać. USA I UK to nasi najwięksi i najwspanialsi sojusznicy od zawsze. No czasami wydarzył im się wypadek przy pracy,  ale Polakom durniom tego się nie wytłumaczy

A może zamiast pisać takie komunały, warto poszukać odpowiedzi na pytanie: dlaczego to prezydent Wilson domagał się niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza? Odpowiedź mieściłaby się w konwencji "Szkoły nawigatorów"...

Robi wrażenie.

Pytanie czy bardziej robi, czy raczej dba o wrażenie.

10/10

Nasi wlodarze sa tak zaleknieni, ze (podaje przyklad) kiedy wlasciciele malenkiej ksiegarenki znajdujacej sie na uczeszczanym szlaku turystycznym i jednoczesnie (na nieszczescie) vis à vis magistratu w Krakowie, wystawili koziolek z kopiami starych map Polski (coby turysci mogli sie doksztalcic;)), zaraz w te pedy przybiegl urzednik i kazal koziolek schowac do bramy. Ze niby przechodniom zawadza.

To dlatego że od 1633 "jeśliby który Szlachcic osiadszy w Mieście, handlami się bawił, y szynkami Mieyskiemi, y Magistratus Mieyskie odprawował; ten ma tracić prærogativam Nobilitatis". Tak więc od 5 stuleci odruch ten jest dobrze wyćwiczony. W czystą nordycką krew Magistratu stolicy królestwa, jako zamiatanie Polski do zaułka, wszedł już nawet ze 300 lat wcześniej.

Subtelne. Zagranie w stylu habsburskim. Jak wykatapultować partnera do pokera z za stolika tak, żeby on się nie zorientował. I tak oto Putin podzielił strefy handlu energetycznego w Europie. Powiedzmy zaczął dzielić. Wszak Orban i tak będzie brał ten ruski gaz.

Morawiecki na to nie pójdzie.

A  bron  Boze...

... ja juz prawie nie mam zludzen, prosze Pani... a Polacy nabieraja i  nabiora rozumu jeszcze wiecej... lekcja zycia dopiero przed nami.

Przepraszam, ale mam pytanie: czy jesteśmy tutaj w szkółce KEN czy w Szkole Nawigatorów. Kolumb szkółki niedzielnej na pewno nie kończył...