Zapomniałem dodać, że mój prywatny hejter nazywa się Maciej Nowakowski i mieszka w Łodzi

niech pan poda jeszcze jego adres email...jak otrzyma stado emaili od tubylców tego bloga to może się trochę zmityguje... nato miast na pana koncie można założyć filtr na jego adres w zależności od pana nastroju filtr może spuszcza korespondencję tego pana do kosza albo do specjalnego foldera gwoli poczytania od czasu do czasu...

Fajnie masz. Zazdroszcze Ci. To jest jeden z dowodow uznania publicznosci miec fan klub.

Panowie wiedzieli, że do każdego przesięwzięcia potrzebny jest faktor. Ich błąd, że wybrali niewłaściwego.

Hmm... Maciejewski => Maciej, a Nowak to ceniony przez Gospodarza poeta. Ogólnie rzecz biorąc to mistyfikacja z jego strony i chyba to jakiś niechętny Tobie były klient, wspołpracownik, kolega z pracy, albo uciekinier z przymusowego miejsca odosobnienia.* Nic nie radzę w tej sprawie (z wiadomych względów).

* - niepotrzebne skreślić

Ale on mi nie zazdrości Pana...

To na pewno nie on

Nie wiem i nie chcę wiedzieć czyj to kolega

Na pewno nie ten

Prawda

Ten M.B.B. Biskupski to autor Nieznanej wojny Hollywood przeciwko Polsce 1939—1945.

Dzięki. Jakoś nie skojarzyłam. Ale ciekawe, że Wiki wśród "wybranych publikacji" Biskupskiego nie wymienia tej nowej w końcu biografii Hammerlinga, pod wielce zaskaującym tytułem: The most dangerous german agent in America. The many lives of Louis N. Hammerling. Najniebezpieczniejszy agent niemiecki w Ameryce?! No, no...

Wyluzuj, bo  ci żyłka pęknie.

Najpierw napisz co ty uważasz na temat tych  wymienionych.

Wtedy będzie wiadomo kto zaprasza do tańca.

Bowiem gdy przychodzi się w  gości na czyjś blog to wypada  najpierw samemu się przedstawić.

Jeśli nie odróżniasz Kościoła katolickiego od grzesznych duchownych Kościoła katolickiego, to lepiej się nie wypowiadaj.

Korfanty od lutego 1922 był prezesem Rady Nadzorczej Skarbofermu - polsko francuskiej firmy nadzorującej wydobycie w kopalniach panstwowych. Później zajął się (1924) wydawaniem gazet "Rzeczpospolita" oraz "Polonia" (ten drugi tytuł to w Katowicach). Był również członkiem rady nadzorczej Banku Wzajemnych Ubezpieczeń VESTA w Poznaniu. Przez Sanację był po przewrocie majowym oskarżany o to, że nie rozliczył wszystkich środków Polskiego Komitetu Plebiscytowego. Nie był krystalicznie czysty.

Wyciągano mu również uwiedzenie i zbrzuchacenie pokojówki, z którą później ożenił się jego przyjaciel. Nic jednak nie zostało (oficjalnie) udowodnione.

Sądownie natomiast zostały mu udowodnione malwersacje finansowe i nielegalne finsnowanie działalności politycznej.

Był zdolnym politykiem, ale też jednocześnie był biznesmenem i lubił pieniądze. Dlatego mógł podpisać takie weksle - jesli ocenił, że będzie się to opłacać, i że jeśli uda się z nich jakoś wybrnąć w przypadku fiaska.

https://dziennikzachodni.pl/korfanty-nie-byl-swiety/ar/149516

Pomyślę o tym

Fakt

A mi chodzi o Twoje zdziwienie, że Korfanty mógł coś takiego podpisać. Dlatego piszę, że głównie był biznesmenem

No to zostalem na starosc dewotem.

Wiem ze w odniesieniu do faceta prawidlowe jest okreslenie bigot, ale niech bedzie dewot.

Podoba mi sie to slowo.

errata:

pobożność tylko na pokaz

Żałosne cieniasy z tych prowoków.

:):)

Swietne,  Pani Gancarz...

... jakie zycie taka smierc, tego patalacha  Hammerlinga  !!! 

To  zupelnie jak  "faktor"  Sakiewicz...  w gazecie gapol...  w klubach gapol'owych... na portalu "niezaleznym od rozumu"... w kurwizorze... i w radio...  i nic tylko  sukces,  sukcesa sukcesem pogania  !!!

Dziennik Zachodni  jest własnością Polska Press a ta z kolei jest własnością  Verlagsgruppe Passau. Jako źródło informacji o dyktatorze III Powstania Śląskiego  Korfantego Wojciecha chyba nie do końca krystalicznie wiarygodny:)))

Wojciech Korfanty wraz z Kolegami Ślązakami w trakcie  przeciągania liny o granicę polsko-niemiecką na Śląsku rzeczywiście zaprzyjaźnił się z "francuską częścią komisji", dzięki czemu Polska złapała najlepszy kawałek tortu śląskiego. Bo Francja i Włochy były "za Polską". Jednakowoż w trakcie Powstania Śląskiego nr 3 patriota Grażyński usiłował skaptować grupę młodszych oficerów, żeby "obalili dyktatora Korfantego, bo zatrzymał Powstanie i nie chce się bić do ostatniej kropli krwi". Ale Ślązacy nie słuchali Grażyńskiego.  A za to kiedy wybuchła wolność to Grażyński został powołany na posadę Wojewody Śląskiego i rozpoczął totalną wojnę z Korfantym.  M.in wojnę medialną  z użyciem rządowego dziennika.M.in oskarżając Korfantego o przekręty i prywatę. Warto jednak pamiętać, że kiedy ugrupowanie Korfantego wygrało wybory do Sejmu, to PPS zagroził strajkiem generalnym, jeśli Korfanty zostałby premierem. Tak się wtedy grało o władzę.  

Przyznam, że informacja o uwiedzeniu służącej i doprowadzeniu jej do ciąży w wykonaniu katolickiego posła na Sejm Ustawodawczy i ojca czworga legalnych dzieci jest fascynująca, ale chętnie się dowiem, jak nazywała się nieszczęsna "służba domowa" i jakie przedstawiła dowody:)))

Trochę za dobrze ostatnio pisano o zapomnianych Ojcach Niepodległości Polski , a Korfanty do nich należał, więc nie dziwi mnie rajd Dziennika Zachodniego. Natomiast warto znaleźć jakieś drugie źródło tej fascynującej wiadomości.

W Niemczech, we Francji, we Włoszech, w Hiszpanii, w Anglii??? Czy te kraje przeprowadziły anihilację swojej warstwy ziemiańskiej i anihilację majątków ziemskich? U nas to działo się od rządu Daszyńskiego, Rządu Lubelskiego, pierwszego polskiego rządu po 123 latach zaborów. 

/za wiki/ https://pl.wikipedia.org/wiki/Rz%C4%85d_Ignacego_Daszy%C5%84skiego

W swoim programie politycznym wymieniał:

• natychmiastowe rozwiązanie Rady Regencyjnej,
• zapowiadał zwołanie jeszcze w tym roku Sejmu Ustawodawczego wybranego w demokratycznych wyborach, który obierze Prezydenta;
• całkowite polityczne i obywatelskie równouprawnienie wszystkich obywateli bez różnicy pochodzenia, wiary i narodowości, wolność sumienia, druku, słowa, zgromadzeń, pochodów, zrzeszeń, związków zawodowych i strajków;
• uznanie wszystkich donacji i majoratów jak również lasów zarówno prywatnych i dawnych rządowych własnością państwową;
• ustalał w przemyśle, rzemiosłach i handlu 8-godzinny dzień pracy. Zapowiadał utworzenie armii oraz szeroki program reform, w tym nacjonalizację przemysłu, a także reformy rolne oraz stworzenie ram ochrony socjalnej pracowników.
• zapowiadał po ukonstytuowaniu władz rządowych powołanie demokratycznych rad gminnych, sejmików powiatowych i samorządów miejskich, jak również do zorganizowanie milicji ludowej[12]
• wskazywał na konieczność zapewnienia taniej żywności w oparciu o organizacje samorządowe i społeczne.

Ponadto rząd zapowiadał wniesienie pod obrady Sejmu ustawodawczego:

• przymusowego wywłaszczenia i zniesienia wielkiej i średniej własności ziemskiej i oddanie jej w ręce ludu pracującego pod kontrolą państwową;
• upaństwowienia kopalń, salin, przemysłu naftowego, dróg komunikacyjnych oraz innych działów przemysłu, gdzie się to da od razu uczynić;
• udziału robotników w administracji tych zakładów przemysłowych, które nie zostaną od razu upaństwowione;
• prawo o ochronie pracy, ubezpieczeniu od bezrobocia, chorób i na starość;
• konfiskaty kapitałów, powstałych w czasie wojny ze zbrodniczej spekulacji artykułami pierwszej potrzeby i dostaw do wojska;
• wprowadzenie powszechnego, obowiązkowego i bezpłatnego świeckiego nauczania szkolnego.

==========================================================

Wytłuszczenia są najważniejsze; reszta to didaskalia. 

"wskazywał na konieczność zapewnienia taniej żywności w oparciu o organizacje samorządowe i społeczne." - a to już są całkowite jaja.

Nosferatu wampir, Krzysiu, to przy socjalistach i "pomysłodawcach" socjalistów jest pluszakiem, po prostu. Wypije krew z jakiejś dzieweczki, która pobłądziła, ale reszta się uchowa :) 

Prawie wszędzie. Kilka krajów oszczędzili.

Jeśli chodzi o Nosferatu, to myślę o postaci rzeczywistej. Wskazany przez Ciebie program wyszedł z jego szponów. Pan Ignacy tylko postanowienia te zareklamował.

Zaraz tam dewotem

To durnie, należy się ich wystrzegać jak ognia. Nie ma prawicy bez kontroli jakiejś produkcji w dużym i znaczącym segmencie. 

Nie wiem czy znajdą się jakieś dowody "zbrzuchacenia" bo to równie dobrze mogła być plotka wypuszczona specjalnie na czas wyborów.

Co do Michała Kurzydło ps "Grażyński" to moim zdaniem realizował on zalecenia Piłsudskiego, który chciał zakończyć te powstanie tak samo jak zakończył się rajd Żeligowskiego. A to na Górnym Śląsku nie miałoby żadnej racji bytu i Korfanty z tego zdawał sobie sprawę.

Wojna rozpętana w 1926 przez Sanację na Śląsku trwa do dziś, choć nie w takiej skali oczywiście.

Przemóżdżenie to nie demencja. Po prostu nie miałeś urlopu i nerwy nie miały kiedy się zregenerować. Łatwo wtedy o deja vu. Ja też bez urlopu. Może pod koniec września. 

Ponoć najlepszym sposobem zapobiegania Alzheimerowi ( i innym chorobom cywilizacyjnym również) jest wysiłek fizyczny. 

Dokładnie taki jest przekaz do ludu, który ma w tych korporacjach pracować i nie myśleć o własności.  Natomiast o tym kto nimi zarządza decyduje grono wybranych i zaufanych. Wybrani i zaufani są pozyskiwani między innymi tak jak nam to pokazała ostatnia afera z Epsteinem.