-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O potrzebie wiary w człowieka czyli od misia Wojtka do Stanowskiego

Kiedy piętnaście lat temu, po dwóch dekadach czytania GW media zaczęły pisać o czymś więcej niż życie słowackich intelektualistów żydowskiego pochodzenia wlało się w me serce trochę nadziei. Szybko jednak owa nadzieja wyparowała i jej miejsce zajęło szyderstwo. Od dziesięciu lat mniej więcej każda gazeta aspirująca do roli opiniotwórczej i każdy portal z takimi aspiracjami wydają dodatki historyczne. Początki tych dodatków charakteryzował wielki rozmach, ale wkrótce wszystko wyhamowało, a teraz cała ta, na nowo podana historia, zdycha gdzieś na peryferiach zainteresowań czytelniczych. Czemu tak się stało? Zadziałał, jak zawsze, ten sam mechanizm. Redaktorzy, wszyscy jak jeden ludzie z jakiegoś awansu, uznali że są kimś lepszym niż czytelnicy i postanowili dać tym ostatnim rozrywkę na jaką zasługują. Czyli gołą babę z jakimś nakryciu głowy z epoki, ewentualnie coś jeszcze bardziej rozrywkowego czyli rzeźnię, urządzoną gdzieś na polu i nazwaną bitwą pod jakimś miasteczkiem. I to w zasadzie wszystko. Czytelnik, po takiej operacji natychmiast odwrócił się od pisma i poszedł szukać czegoś innego, zaś redaktorzy powiedzieli – nie zrozumiał naszych intencji, podły dureń, a tak się dla niego staraliśmy...Takie rzeczy dzieją się głównie na tak zwanej prawicy. Bo tygodnik „Polityka” mimo iż sprawia wrażenie dogorywającego, stale wypuszcza dodatek historyczny i ten cały niezbędnik inteligenta, starając się, by w tych periodykach była treść inna niż standardowa, czyli starają się ci ludzie, żeby nie pokazywać w swoim piśmie niedźwiedzia Wojtka. To jest syntetyczne ujęcie sprawy i każdy, mam nadzieję, wie o co chodzi. Pisma prawicowe, które zawsze działają na dystansach krótkich, stwarzając ludziom złudzenie, że za chwilę zmienią świat i wszystko stanie się lepsze. Tak się nie dzieje nigdy. Przeciwnie za każdym razem taka inicjatywa kończy się rozsypką i mozolnym zbieraniem z podłogi potłuczonych kawałków. Tymczasem przeciwnik, nawet jeśli osłabnie, ma w terenie dość mocne poparcie, żeby po chwilowym kryzysie zacząć od nowa. Teren jest zajęty, ludzie są przekonani, że paszporty tygodnika „Polityka” to wyznacznik jakości, polemiki nikt nie wszczyna. Czemu? Bo konkurencja uważa, że trzeba stworzyć taki sam mechanizm – to znaczy jakimś badziewiem oszukać ludzi i potem wciskać im śmieci, wmawiając, że to ósmy cud świata. W końcu tamci tak robią i mają sukces. O co więc chodzi? Tymczasem tamci nie działają z taką intencją. Podsumowując – organizacje i wydawnictwa lewicowe, nawet jeśli się między sobą różnią, realizują ten sam, trwały i zostawiający ślad program. Z konkurencją jest odwrotnie. Tam stała jest tylko jednak rzecz – posady redaktorów, którzy – nie może być inaczej – mają jakieś gwarancje. Kto im ich udziela? Wychodzi na to, że lewica, która nie może działać bez przeciwnika, koniecznie upośledzonego, słabego, głupkowatego i nie radzącego sobie z własną pychą. Nie może, bo będzie niewiarygodna i wywoła, samym swoim istnieniem reakcję taką, że się nikt tam nie pozbiera. Nie ma bowiem dziś KBW i UB, żeby powstrzymały one ludzi i ich wściekłość, kiedy propaganda przekroczy pewne granice. A musi je przekroczyć, bo człowiek, nawet żyjący w zdyscyplinowanej organizacji, jest tylko człowiekiem i się przed realizacją swoich obsesji nie powstrzyma. Istotną więc funkcją prawicowych wydawnictw jest dostarczanie pretekstu lewicy. To się okazało gdzieś tak zaraz po roku 2010, kiedy jawną dysfunkcję warsztatową niektórych autorów podniesiono do rangi zasługi. Nie będę tu wskazywał nazwisk, ale każdy sobie dośpiewa o kogo może chodzić. Treści prawicowe, rozumiane w taki sposób przechodziły pewną ewolucję, a ich celem istotnym, prócz wskazanego wyżej, było zdeprecjonowanie autorów z internetu i zawłaszczenie emocji publiczności, której zaproponowano udział w ustawionym wrestlingu. Ktoś powie, że nie ma innego wrestlingu niż ustawiony. Niech i tak będzie, chciałem tylko podkreślić ten wymiar zjawiska.

Dziś na fejsie jakiś komentator zapytał mnie dlaczego nazywam kanał Zero jakimś kanałem. Był wyraźnie oburzony, że oto rozpoczyna się coś wielkiego i naprawdę ważnego, a ja określam to mianem jakiegoś kanału. Co niewątpliwie, w ocenie tego pana, wskazuje, że wchodzę w kapcie Jarosława Kaczyńskiego. Dlaczego akurat tak? Nie mam pojęcia. Wróćmy jednak do meritum. Kanał Zero, którym i tutaj ekscytują się niektórzy jest kolejną odsłoną tego samego przedstawienia, rozgrywającego się na naszych oczach od momentu kiedy pewien autor, nazwiska niestety już nie pamiętam, napisał książkę pod tytułem „Mowa nienawiści”. Była to składająca się z wycinków prasowych praca wskazująca, jak podli są tamci. Ponieważ było po Smoleńsku i napięcie oraz emocje w narodzie były naprawdę ogromne, można było rzeczywiście uwierzyć, że taka publikacja coś znaczy. Kiedy PiS szedł do sukcesu i rządził przez osiem lat, nikt nie wpadł na pomysł, żeby zmienić coś w tym przekazie. A była to konieczność. Komuś bowiem, być może samemu prezesowi, wydawało się, że stały, wysoki diapazon emocji, to jest recepta na sukces wyborczy. Jest dokładnie na odwrót. Strategia publicystyczna prawicy polegała zaś na tym, by pokawałkować te emocje i dla każdej grupy przeznaczyć jakiś kawałek. Dzieciom przydzielono niedźwiedzia Wojtka. Dla trochę starszych dzieci stworzono Bartosiaka i Zychowicza, którzy w pewnym momencie generowali takie emocje, że ciężko było z ich wielbicielami wytrzymać. Nawet jak jeden powiedział, że o jego babci kręcą filmy w Izraelu a drugi wspomniał, że jeździł na wakacje do kibucu, niczego to nie zmieniło, bo wspólne przeżywanie tego co dzieje się na świecie unieważnia wszystkie wątpliwości. Nawet kiedy okazało się, że Bartosiak dokonał plagiatu, w pracy pisanej pod kierownictwem generała Kozieja, wiele to nie zmieniło. Bo cóż to niby jest ten jakiś cały plagiat, kiedy naukowe środowiska nie takie rzeczy mają na sumieniu, a człowiek oskarżający Bartosiaka i ten postępek zniknął gdzieś w ogóle i nie pokazuje się na twitterze. Ponieważ dorastają nowe pokolenia młodzieży, a dotarcie do młodzieży, jest celem głównym propagandy, należało wymyślić nowy format. I w mojej ocenie jest to kanał Zero. Tymczasem ludzie mnie przekonują, że to jest rozwojowe. Nie jest, a poznajemy to po tym, że Stanowski ogłosił chęć utworzenia platformy informacyjno-publicystycznej, czyli nowego salonu24, gdzie kreowane będą nowe hierarchie autorów. W zasadzie powinienem napisać nowe-stare hierarchie autorów. Okazało się bowiem, że może i te pogadanki są fajne, ale potrzebne jest coś poważniejszego. Tutaj mogę się tylko uśmiechnąć. Jak człowiek wyrastający z całego tego bagna szydery i drwin, demaskacji kompromitacji, zaczyna mówić, że potrzebne jest coś poważniejszego, widzę że za jego plecami czai się już legion przeambicjonowanych wariatów, którzy namawiają go, żeby sprzedał im zgromadzoną publiczność. Bo to publiczność jest najważniejsza i to ona jest przedmiotem handlu. I on się na razie waha, ale w końcu się złamie. Nie może być inaczej. Publiczność kanału Zero zostanie sprzedana lub raczej wydana na pastwę poważnych autorów, którzy będą pisać a nie mówić. Będą pisać, bo pisanie nobilituje i można za nie, w całym poważnym świecie, dostawać prestiżowe nagrody. Za gadanie zaś nikt niczego prestiżowego nie wręcza. Co najwyżej jakaś banda baranów, którymi prelegent pogardza, zaśmieje się w jednym czy dwóch momentach. To wszystko. Po roku albo dwóch owi poważni autorzy rozniosą na kopytach, to co sobie tam Stanowski zbudował. No, ale to już nie będzie miało znaczenia, bo otworzą się dlań jakieś nowe możliwości. Publiczność zaś, nowa, poszukująca nowych treści, trafi znów do GW i tygodnika „Polityka”, które dają pewne gwarancje, no i nie lansują szaleństw w podawanej przez siebie treści. Przeciwnie wskazują na obłąkańcze zachowania konkurencji, które koniecznie należy opanować, ale najpierw wyszydzić. Tak więc spokojnie czekajmy na powstanie tej zapowiedzianej platformy, bo nazwiska, które się tam pojawią wskażą nam cel i osoby, zarządzające całym projektem. Po raz kolejny też okaże się, że wojskowi, im wyżsi stopniem, tym słabiej piszą. Nie można im jednak zabronić pisania, bo oni też chcą wystartować w tych zawodach. Jak one się nazywały??? Aha, już pamiętam – wrestling. Miłej niedzieli życzę wszystkim.

 

 



tagi: publicystyka  polityka  propaganda  gazeta wyborcza  prawica  lewica  kanał zero 

gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 08:24
38     2286    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Paris @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 09:00

Dokladnie...

...  tak  bylo  kiedys,  tak  jest  dzisiaj...  i  tak  bedzie  jutro  !!!

 

Wszystko  to  WRESTLING...  =  UDAWANIE,  OSZUKIWANIE,  SCIEMNIANIE  -  i  w  merdialni  i  w  ,,polYtyce,,.  Wzajemnie,  bardzo  udanej  niedzieli  zycze  i  dobrego  odpoczynku.

zaloguj się by móc komentować

kluczu @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 09:21

Czlowiek oskarżający Bartosiaka o plagiat był schorowany już wtedy,nie żyje.

zaloguj się by móc komentować


Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 09:28

Może to nie jest całkiem w temacie, ale w pobliżu na pewno.
Tak pisał Jędrzej Giertych (dziadek) w przedmowie wydanej w Londynie w 1986 roku książki pt "TYSIĄC LAT HISTORII POLSKIEGO NARODU":

Książka niniejsza nie jest podręcznikiem, jest książką do czytania. Ma ona powiedzieć tym, którzy chcą to wiedzieć, co to jest nasz naród, skąd się on wziął i jak się rozwinął, co w przeszłości osiągnął i jakie przeszkody w życiu swoim pokonał. Jest to trochę tak, jak opowiedzenie młodemu synowi, czy córce o przeszłości ich rodziny, o dawno zmarłych dziadkach i pradziadkach. Przecież normalnie, każdy chce wiedzieć, kim byli jego przodkowie i chętnie opowiadań o przeszłości swej rodziny słucha. A naród — to jest tak jak rodzina: to jest zbiorowość, która złączona jest poczuciem jedności i solidarności, mająca wspólną przeszłość, przejęta wzajemną miłością i przywiązaniem. Ale naród, to jest coś o wiele od rodziny większego i mocniejszego. Każdy normalny człowiek kocha swego ojca i matkę, swoją żonę i swoje dzieci. Życzy im wszystkiego dobrego, boleje nad ich nieszczęściami i przykrościami, cieszy się ich radościami, jest dumny z tego co stanowi ich zasługi, osiągnięcia i cnoty, wstydzi się za nich, jeśli w czymś nie dopisali, lub zawinili. Każdy normalny człowiek, w jeszcze większym stopniu, kocha swój naród i czuje się z nim związany. I ma świadomość, że jego naród — to jesteśmy „my”. A inne narody, to są ludzie może zacni i godni szacunku, ale jednak obcy. „Nie my”. I cieszy się sprawami swojego narodu, lub martwi się nimi i pragnie przyczynić się do dobra tego narodu, służyć mu, pracować dla niego i być z niego dumnym i być mu wiernym.

Trochę to z naszego punktu widzenia zalatuje naiwnością, zwłaszcza poznanie skąd pochodzą przodkowie ludzi "udzielających się" dzisiaj w szeroko pojętej polityce. I to stwierdzenie, że "naród — to jest tak jak rodzina".
 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @kluczu 7 kwietnia 2024 09:24
7 kwietnia 2024 09:32

Nie o niego mi chodziło tylko o Michała Piegzika, który jest młody, żyje i ma się dobrze. Ten pan, świeć Panie nad jego duszą, by niestety naiwny. Od 15 lat diagnozujemy tu właściwie sytuację, a on mówi coś o jakichś mostach między nauką a publicystyką oraz o rzetelnych recenzjach. Jak ktoś robi plagiat, ma w dupie rzetelne recenzje i działają one na niego, jak kadzidło na umarłego

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 09:35

A ja wię ciągle zastanawiam PO CO ta publiczność ogląda i słucha takie kanały? Przecież to jest masakryczna strata czasu i wygładzanie swojej kory mózgowej. 

Ktoś się zdziwił, że ja nie wiem co się ostatnio działo w Moskwie, czy gdzieś tam w Rosji. W końcu mi powiedział jak taki człowiek jak ja nie wie, że tam była jatka. I za nic nie docierało do jieg9 to, że wg mnie zbieranie i przechowywanie takich informacji jest zupełnie niepotrzebne. Bo on dzięki takim informacjom "jest bardziej świadomy i może przewidzieć przyszłość i się lepiej przygotować".

Te kanały nie różnią się niczym od wizyt u wróżki czy jasnowidza.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 7 kwietnia 2024 09:35
7 kwietnia 2024 09:38

I ten sam deficyt zaspokajają. Mój kolega ostatnio powiedział, że Kożuszek jest inteligentny. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 7 kwietnia 2024 09:28
7 kwietnia 2024 09:40

Problem polega na tym, że nie wsytawiamy certyfikatów jakości i nie mamy własnych wtajemniczeń. Za to wszyscy aspirujemy

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 7 kwietnia 2024 09:40
7 kwietnia 2024 09:45

...i niektórzy osiągają stopnie:

młodszy aspirant, starszy aspirant...   )::

zaloguj się by móc komentować

klon @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 09:45

Po medialnej "obróbce historycznej" opisanej w notce, pozostaje nam iść do kina..... 

<<<Który film był najpopularniejszym tytułem w polskich kinach w drugiej połowie marca? Kosztująca blisko 200 mln dolarów "Diuna"? Nie.

"Budda. Dzieciak ‘98" – dokument, który niewiele różni się od chałupniczego wideo z YouTube. Polska produkcja zgromadziła już pół miliona widzów.>>>

....albo pozostać na SN :) 

"Czas wyborów" mamy przez całe życie! 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 09:54

Piszesz o konfrontacji i to traktowanej poważnie. Wielokrotnie kładę do głów, że konfrontacja to projekt na dziesięciolecia i trzeba mieć świadomość iż wiele potyczek przegrywamy ale jak mamy sukces to go trzeba 'sprzedawać' gdzie się da. Te niby prawicowe środowiska funkcjonują jako uzupełnienie sceny politycznej. Jest lewica to i musi być prawica. Po pytaniu o cel czy konkretne przeciwlewicowe działania- zapada cisza. TKM i szukanie frajerów co uwierzą w opowieści o tym, że 'tylko nasi' to są 'brylantowymi patriotami' - to wszystko jest ch... warte. Wojna toczy się o własność i resztki wolności a 'patrioci' tylko swoją kasę chcą liczyć a zapominają, że druga strona i tak im to odbierz albo będą TW z radością w portfelu i na twarzy. Żaden z tych 'prawicowych' palantów nigdy powtarzam nigdy nie podjął się racjonalnej krucjaty wobec k o muzyce, która nas otaczała i otacza i otaczać będzie.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @qwerty 7 kwietnia 2024 09:54
7 kwietnia 2024 09:55

Wobec komuny - winno być

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @klon 7 kwietnia 2024 09:45
7 kwietnia 2024 09:56

A tu oto fantastyczna analiza okoliczności w jakich można przejąć symbole władzy i wszelkie związane z nimi aktywa. Lepsza niż oogadanki Zychowicza https://www.youtube.com/watch?v=4Oj_a3uKvWA&list=PLfRon1S8GtRO_2f9YX4U7KBW9YC_Ue0ki

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Andrzej-z-Gdanska 7 kwietnia 2024 09:45
7 kwietnia 2024 09:57

Tak z indiańska to było; mała kieszeń, duża kieszeń, ten co bierze dużo, ...

zaloguj się by móc komentować

Henry @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 10:19

Wenecja Canal Grande

https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/5/51/View_of_the_Grand_Canal_from_Rialto_to_Ca%27Foscari.jpg/220px-View_of_the_Grand_Canal_from_Rialto_to_Ca%27Foscari.jpg

jak się partrzy ;-)

 

zaloguj się by móc komentować


Kuldahrus @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 10:33

" Kiedy piętnaście lat temu, po dwóch dekadach czytania GW media zaczęły pisać o czymś więcej niż życie słowaccy intelektualiści żydowskiego pochodzenia... "

O co chodziło z tymi słowackimi intelektualistami żydowskiego pochodzenia?

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 7 kwietnia 2024 10:33
7 kwietnia 2024 10:34

Muszę zmienić fomę przede wszystkim. A opisywali takich jakichś mędrców

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 10:38

Rozbrat znamion/kwalifikacji od certyfikacji/certyfikowania. To jest istota w tych rozważaniach. Grupa certyfikującą nie ma potrzeby odniesień do kwalifikacji figurantów wypychanych na scenę. Byle się działo. I byle kasa szła. To jest problem niczym MBA dyplom za flaszkę i na telefon.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 7 kwietnia 2024 10:34
7 kwietnia 2024 10:38

A, dobra po zmianie już jest zrozumiałe :-)

 

zaloguj się by móc komentować

klon @gabriel-maciejewski 7 kwietnia 2024 09:56
7 kwietnia 2024 10:43

Choć gołej d...nie było. Wielu się zniechęci. 

zaloguj się by móc komentować

klon @qwerty 7 kwietnia 2024 09:54
7 kwietnia 2024 10:49

Konfrontacja istnieje pomiędzy stronami. 

W opisanej przez Gospodarza sytuacji drugiej strony nie ma. Nie ma grupy/organizacji mającej wspominaną tu wielokrotnie  doktrynę i ciągłość działania. Nie ma kim i nie ma za co, bo aktywa w większości przejęte już są przez wrogą nam stronę. 

Jednostki nawet gdy rozumieją o co kaman, nie mają sił ani wsparcia. 

zaloguj się by móc komentować

peter15k @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 11:06

Prowadzący popularny blog Wojciech Szewko zapytany o udział w Kanale zero stwierdził,  że nie chce występować jako „listek figowy”. Sam Szewko nie jest postacią nową bowiem był doradcą Borowskiego i wiceministrem nauki ( 2003-2004).   Patrząc na media u nas wydaje się, że cały czas pozostają pod „dyskretną opieką” , która  skutecznie wysadza w niebyt  „nieprawomyślne” inicjatywy medialne i tworzy byty pod pełną kontrolą z klauzulą „patriotyczności”.   Trudno nie dostrzec symbiozy  kontrolerów  „demonów polskiego nacjonalizmu” i nadmiernej spostrzegwaczości.    Jako sympatyk teorii spiskowych łączę media z wydarzeniami globalnymi. Ostatnio jest wrażenie globalnego osłabienia lobby „żymskiego” co skutkuje katastrofalnym upadkiem opinii o „żymianach” i „Żymie” Te informacje starają się cenzurować media głównego nurtu i mediów społecznościowych spod znaku YouTube i dawnego Facebooka.  Wydaje się że SN jest obecnie na pozycji „zamilczania” a nie weszła w pozycję zwalczania  - stosując kryteria Mahatmy Gandhiego.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
7 kwietnia 2024 11:26

Pierwszy taki dodatek to był chyba Focus Historia (Burda) . Robiłem tam komiks na ostatnią stronę, więc poza kasą dostawałem darmowy egzemplarz. NIe mogłem przejść dalej niż spis treści, a zazwyczaj wywalałem z kopertą. Myślę, żę to  oni wyznaczyli standardy, do których prawica potem dociągała - dużo stockowych zdjęć, krótkie "ciekawostki", kampowa przemoc, Hitler i Stalin w każdym numerze ect.  Tylko seks w dawnych czasach prawica w gazetach wykasowała, ale po filmach i książkach widać że  ciągnie ich w tę stronę. 

Ale ja się nie musiałem z komiksem w to wpisywać, nie za bardzo się wtrącali o czym będzie. Ilusttrowałem takie trochę już drętwe anegdotki o różnych postaciach historycznych (scenariusze pisał mój kumpel). Więc współpracę wspominam całkiem OK.

zaloguj się by móc komentować


klon @Zyszko 7 kwietnia 2024 11:26
7 kwietnia 2024 11:55

<<<Myślę, żę to  oni wyznaczyli standardy,... >>>

A pozostali nie podnieśli poprzeczki.....zły pieniądz wypiera dobry pieniądz.

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 7 kwietnia 2024 09:40
7 kwietnia 2024 12:26

Otóż to! Aspirujemy do wrogich certyfikatów. Swoich nie mamy. Tu właśnie jest gwarancja przegranej.

Rozproszone i już niestety szczątkowe punkty odniesienia (rzędne) są przedmiotem ichniego ataku i przy kazdej okazji przedstawiane są jako czarna alternatywa. To jest wojna. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Zyszko 7 kwietnia 2024 11:26
7 kwietnia 2024 12:32

Tak, ale wtedy jeszcze "nasi"nie rozumieli, że można tak samo, bo prawicowa historia kojarzyła im się tylko z Łysiakiem

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 7 kwietnia 2024 12:26
7 kwietnia 2024 12:33

A po każdym wyskoku, takim jak ten z ambasadorem wychodzi jakiś Kożuszek i przy udziale swoich znajomków opowiada, że to wszystko nie jest takie oczywiste

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @peter15k 7 kwietnia 2024 11:06
7 kwietnia 2024 12:38

Na pozycji zwalczania już byliśmy, ale okazało się, że jesteśmy słabi i nie mamy na nic wpływu

zaloguj się by móc komentować


Vester @peter15k 7 kwietnia 2024 11:06
7 kwietnia 2024 17:31

Szewko jest akurat z tej samej stajni co Zychowicz, Budzisz i Bartosiak. Jego nieobecność świadczy dobrze o miejscu nieobecności.

zaloguj się by móc komentować

peter15k @Vester 7 kwietnia 2024 17:31
7 kwietnia 2024 18:37

Istotnie ale nie wiemy jak kształtują się "frakcje". Jest teraz ewidentny nalot na Wyborczą.  To może być akcja uwiarygodnienia nowego medium i zatopienia Wyborczej ( może tak aby wszystko zostało po staremu - to nic nowego ) . Szewko podaje sporo informacji, które stawiają w złym swietle "państwo położone w palestynie" no i wpływ tej sytuacji na wewnętrzną sytuację USA.  Zychowicz wygląda na lekko przestraszonego tą całą sytuacją ale Szewkę zaprasza i reklamuje.  

zaloguj się by móc komentować

Vester @peter15k 7 kwietnia 2024 18:37
7 kwietnia 2024 19:03

Zychowicz jest przestraszony permanentnie. To widać w jego oczach, gdy ktoś straszy w jego audycjach. Robi takie 'ojej' i autentycznie ma nartę w spodniach. Co go dyskwalifikuje na całej linii, bo z jego przebiegiem powinien się uodpornić na szlam rzeczywistości niczym strażak na zwęglone zwłoki. Ergo, powinien pracować w tabloidzie, tam byłby autentyczny. Z drugiej strony tabloid to wylęgarnia cyników, więc w sumie Zycho jest skazany na emocjonalne solo. A czy jest nalot na Wyborczą? To raczej Wyborcza wsadziła palce do kontaktu i teraz się dziwi, że ktoś puścił mocniejszy prąd niż z AAA.

A Kanał Zero? Chęci ma szczere, ale koniec końców go dopadną albo wrobią, albo cokolwiek. Stanowski skończy w medialnym rowie niczym zwłoki policjanta-idealisty na Sycylii.

Myślę, że jesteśmy świadkami "historycznego" momentu, kiedy to środowiska z lat '90 dostają po łbach, bo nie zauważyły, że nowe pokolenia i technologie potrzebują nowego podejścia. I pytanie, czy staruchy przegrupują wojska, czy skończą w piwnicy z prawem do zabawy w biuro, z przydziałowym długopisem i notesem-kalendarzem z 1989.

zaloguj się by móc komentować

peter15k @Vester 7 kwietnia 2024 19:03
7 kwietnia 2024 21:33

Istotnie "grupy wsparcia" Tuska im. Klausa Bachmanna weszły na rympał . Wyglądali jak zombi  jak na tym starym filmie Michaela Jacksona i wszyscy zadają sobie pytanie skąd to u licha wylazło ?!

https://www.youtube.com/watch?v=sOnqjkJTMaA

 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @peter15k 7 kwietnia 2024 18:37
8 kwietnia 2024 06:12

Nie ma żadnego nalotu na Wyborczą

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Vester 7 kwietnia 2024 19:03
8 kwietnia 2024 06:14

Stanowski nie jest żadnym idealistą

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 8 kwietnia 2024 06:12
8 kwietnia 2024 21:02

TOTO  zdechnie  ,,smiercio  natOralnO,,  !!!

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować