-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O pogrywaniu konwencją

Proszę Państwa, niestety rozchorowałem się na dobre. Notka będzie krótka, bo muszę się jakoś pozbierać, wyzdrowieć i wykonać plan. Ponieważ zaplanowałem między innymi, że napiszę serię kryminałów, którą wpuszczę na rynek, musiałem się zastanowić nad tym po co w ogóle istnieją takie konwencje. Nie po to przecież, żeby jakiś biedny człeczyna domyślał się kto zabił starego barona, czy młodą dziewczynę, pełną nadziei na przyszłość. Konwencje są po to, żeby sączyć do głów propagandę, a także po to, by przekonywać czytelnika o niezbędności państwa i jego funkcjonariuszy. Do tego służą książki Mroza, Bondy i Miłoszewskiego. To jest kanał dystrybucji propagandy. Czy wobec tak spozycjonowanych przeciwników, którzy mają po sześć rąk, a w każdej z nich dzierżą gazrurkę, mamy w ogóle jakąś szansę? Ja tego nie wiem, ale bardzo chcę sprawdzić, albowiem czuję się coraz mniej usatysfakcjonowany swoimi własnymi działaniami i pozycją, którą wszyscy tutaj zajęliśmy i na której stoimy. Choćbyśmy pisali tu rzeczy najlepsze i starali się jak nie wiem co, jedyne na co możemy liczyć to podprowadzenie nam pomysłów i wykorzystanie jak swoich. Uważam wobec tego, że należy zaplanować i przeprowadzić jakiś manewr. I ja taki manewr zaplanowałem, rozpocząłem jego wykonywanie, ale się rozchorowałem. No, ale co się odwlecze to nie uciecze. Nie będzie łatwo albowiem rynek książki wchodzi w nową fazę, to znaczy ludzie kierujący trendami, czyli wielcy sprzedawcy, zaczęli właśnie unieważniać konwencję. To znaczy, że nie będzie już można się śmiać przy czytaniu i traktować tekstu w książce, jako żartu, który pisarz wymyślił, żeby wspólnie z czytelnikiem stworzyć jakieś wtajemniczenie, dostępne nielicznym, ale lepiej niż inni zorientowanym. To źle wróży. Onyks przesłał mi dziś taki link

 

https://kultura.onet.pl/ksiazki/wymyslil-nie-tylko-bestseller-pisarz-aj-finn-klamal-ze-ma-raka-mozgu-doktorat-na/g6jhm8l

 

To będzie trend obowiązujący przez najbliższe lata i tylko patrzeć jak w Polsce wysypią się naśladowcy tego pana. Ktoś powie, że oni tu byli wcześniej i są nadal. No tak, byli i są, ale nie było zgody na stosowanie tego mechanizmu. Teraz jest. No więc wchodzimy w fazę, w której wszystkie urojenia będą traktowane serio, każda bzdura będzie lansowana z wielką powagą, albowiem może przynieść krociowe zyski. Nie może, bo nie ma rynku w istocie, a zyski są z rynkiem nierozerwalnie związane. To jest oczywistość. Czy przyjęty do niedawna i akceptowany przez wszystkich sposób pisania, poprzez stosowanie konwencji, które także mogą być stosowane w złej wierze, w lansowaniu propagandy lub konkretnych bardzo, antyludzkich treści, może się w takiej sytuacji uchować? Nie wiem, ale bardzo chcę sprawdzić. Się zobaczy...poleżę parę dni i zabieram się do roboty. Pod koniec marca powinienem być gotowy.

Teraz ogłoszenie. Dziś przyjeżdża tu nakład książki o św. Stanisławie. Książka ukaże się w serii z sową. Jak tylko rozładuję nakład od razu wstawiam ją do sklepu. Tak się niestety złożyło, że okoliczności zmuszają mnie do zorganizowania promocji. Będzie to promocja zaskakująca. Od dziś bowiem do końca miesiąca obydwa tomy Baśni socjalistycznej kosztować będą po 30 zł każdy. Takie są, powiadam, okoliczności i muszę się na to zdecydować. Bardzo proszę, żeby nikt nie proponował mi zapomóg ani pożyczek, albowiem nie po to mamy ten mały ryneczek, żeby imać się takich sposób. Są produkty, można je promować na rozmaitych zasadach. Ceny zostaną zmienione jak tylko nakład św. Stanisława zjedzie do biura. Ja zaś, po jego rozładowaniu, udam się na zasłużony odpoczynek.

 

Zapraszam na stronę www.prawygornyrog.pl



tagi: książki  rynek  promocja  konwencja 

gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 08:33
48     2797    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

byczeq @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 08:47

Radoś moja na wiadomość o Świętym Stanisławie bezmierna, niechaj czuwa nad Pańskim, i moim oczywiście, zdrowiem. 

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 08:59

Dużo zdrowia. Czasem trzeba odpocząć.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 09:17

Taka pora roku. Wirusy szaleją. 

Moi znajomi to nie ten rynek, tyle masz ze mnie, co ja sam kupię. Ale kryminały powinny pójść. Albo coś w stylu "Będzie bolało", choć to dużo gorzej napisane niż "The House of God".

zaloguj się by móc komentować


tadman @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 10:43

Ciekawe czy Mallory kupił już sobie odpowiedni worek nylonowy na głowę, bo to świetne lekarstwo na dwubiegunówkę; nie wiem czy z tym zgodzi się profesor Święcicki. Z punktu widzenia marketingu worek to świetna rzecz, choć już raz był w robocie.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 10:48

Znakomity manewr , a ja dodam ,ze jeszcze ewentulanie mozna wykorzystać w ramach Twoich pomysłów Coryllusie, taki gatunek jak "fantasy "oraz sensacje historyczną .. Np fantasy ,ktore niekoniecznie jest fantasy.. W kazdym razie bardzo dobry kierunek , tylko tak mozesz powiększyć rynek i jest duze prawdopodobieństwo,ze znajdzie sie wieksze grono czytelnikow Twoich innych propozycji , ktore znajduja sie w  ofercie.. Sądzę ,ze ten manewr to strzał w dychę.

Co do linku, pamietam historię z Durczakiem , ktory promował się i legendował ,rowniez na bazie swoje choroby.Trwalo to kilka miesięcy.. 

Skoro finansowo jest krucho, to może zorganizuj jakies przedpłaty na kryminał, ja chetnie wplace 20 zeta, w końcu to tylko paczka papierosów .

PS. Zdrowiej, nabieraj sił, czego serdecznie Ci życzę.

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 11:04

Według mnie żeby napisać dobry kryminał dobrze jest trochę je poczytać :) Pamiętam jak kiedyś dawno temu czytywaliśmy Chandlera bo pisał fajnym językiem i miał fajne teksty. Gdy się sporo tego poczytało to można było prawie że mówić jego stylem...

W każdym razie polecam panu czytnięcie np. czegoś takiego:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/38933/i-odpusc-nam-nasze-winy

(Zdecydowanie sugeruję nie czytać nic o niej żeby sobie nie popsuć zabawy a zaręczam że nikt nie uzna przeczytania jej za czas stracony ani nie będzie zdegustowany czy coś, książka jest naprawdę dobra.)

Jest to książka, która łączy tajemnicę, kryminał, spiski, kościół itd. osadzona w średniowieczu. Znakomicie się to czyta i według mnie jest gotowym schematem na sukces. Tylko trzeba trochę realiów pozmieniać ale to nie powinno być trudne. A już najłatwiejsze zawsze przemycenie swojej propagandy. Jak na mój gust to intryga, dialogi, akcja jest trudniejszą sprawą. Wtedy pomocne jest mieć w głowie nie tylko tomiska wiedzy ale i chwytliwej literatury :P

zaloguj się by móc komentować

Draniu @tadman 13 lutego 2019 10:43
13 lutego 2019 11:12

Czyste szalenstwo w zlym slowa znaczeniu, wszak wszystko co nam oficjalny rynke proponuje opiera sie na klamstwach, falszach,zaklamniach . To rowniez dotyczy życiorysów.. 

W dobie Internetu, zdaja sobie sprawe z tego ,ze zawsze znajdzie sie ktos, kto te oszustwa zdemskuje . A więc zamiast potępić takie dzialania i wywalić na zbity pysk kłamców, beda uzywac roznych sztuczek aby zalegalizowac perfidne klamsta.. Cala szatanska epoka socjalizmu,komunizmu na tym sie opierała i oczywicie demokrcja amerykanska ,ktora zostala zbudowana w oparciu dzialan mafii oraz gangow..  Wszystkie chwyt dozwolone, "róbta co chceta". Bankier premierem, homoseksualista liderem partii itp.itd.  

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @Draniu 13 lutego 2019 10:48
13 lutego 2019 11:14

To jest chyba niezły pomysł z tym, żeby prawdopodobnie prawdziwą historię sprzedawać nazywając ją czymś w rodzaju fantasy. Bo i można tu koszty promocji przerzucić na przeciwnika (teraz takie gatunki są w modzie) i zarazem trochę mózgi ludziom wyprostować (i to w najlepszy możliwy sposób, czyli nie wprost). Także może być z tego podwójny sukces.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 11:18

Już nie raz pisałem, jak to czułem się mniej wartościowy wobec tych, którzy te książki w ilościach tysięcznych przeczytali. Od początku mego świadomego istnienia, czyli, gdy miałem lat kilka, jakiś "dzwoneczek mi dzwonił" i nie wchodziłem w świat wirtualny książek. Koledzy grali w brydża, a w przerwach dyskutowali mądrze rozprawiajac o Stanisławie Lemie, czy Tolkieniu.

Alfred Szklarski z jego serią o Tomku, czy Zbigniew Nienacki z Panem Samochodzikiem, czy potem Aleksander Krawczuk i jego książki o Cesarstwie Rzymskim, bo to nie było tak, że nie czytałem niczego, a potem technika i komputery i ten język angielski tam, sprofilowaly moje spojrzenie na świat i już wtedy byłem w świecie bardziej, niż w tym PRL-u, bo w Polsce byłem bardzo i tak zostało. Natomiast nie muszę teraz uczyć się historii na nowo, tylko ją poznaję taką, jaka była w istocie. Nie powiem, duży komfort.

A będąc teraz w księgarni tutaj, kupię co najwyżej książkę o historii ale już wiedząc, jak ją czytać, czy jakieś czasopismo ze świata techniki, by być na bieżąco, chociaż coraz oporniej mi to idzie. I patrzę na te dziesiątki tytułów beletrystyki, czy autobiografii, czy biografii już nawet byle jakiego kopacza w piłkę, czy kucharza i nadziwić się nie mogę, że jest tego aż tyle. 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @cbrengland 13 lutego 2019 11:18
13 lutego 2019 11:57

Tonami zalegaja w ksiekarniach te oglupiacze, wmawiajac ludziom ,ze sie sprzedaja.. A potem w ukryciu je mielą, albo pozostaja porzucone w metrze ,ksiazki ktorych ludzie nawet za darmo nie chca wziac do ręki.. I tak ten swiat zaklamania sie kręci..

zaloguj się by móc komentować

umami @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 13:40

pojawiła się relacja PCh24 z Krakowa o Irlandii:

https://www.youtube.com/watch?v=taQapZ66Lzw&feature=ytmp4

Aborcja, homozwiązki, narodowa apostazja... Czy Polska może podzielić smutny los Irlandi? Na to pytanie w ramach Klubu Skawińska 13 odpowiadali znakomici goście: prof. Grzegorz Kucharczyk, Gabriel Maciejewski „Coryllus” oraz Sławomir Płudowski z Irish Society for Christian Civilisation. Spotkanie zostało zarejestrowane 11 lutego 2019 roku.

zaloguj się by móc komentować

tadman @smieciu 13 lutego 2019 11:04
13 lutego 2019 13:51

Ależ zakłamać znaczenia, czy sytuacje i sukces gotowy, czyli brutalny morderca jest piekielnie inteligentny, tępy policjant uporem i sprzeniewierzaniem się swojej profesji pokonuje mordercę i jest pełna akceptacja takiego postępowania, ksiądz jest bardziej podły niż policjant i morderca razem wzięci i nie ma przebaczenia, nastolatka o anielskim wyglądzie rządzi na dzielnicy i pełnia wyrozumiałości, bo mama zakazała jej kolejnych dziar, przyda się jeszcze dodać trochę wydumanej patologii, coś jak w Milczeniu owiec, a w tle rodzi się nić sympatii widza/czytelnika dla nieograniczonej inteligencji i przebiegłości tej patologicznej umysłowości. Chory autor trafia do chorego czytelnika, a przekaziory windują autora na piedestał i interes się kręci.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 14:04

Widzę tutaj zgłoszenia zapotrzebowania na kryminał, powieść obyczajową Fantasy. ..I jeszcze inne...

....to ja licytuję ...komediowy romans wszechczasów w średniowiecznym anturażu....zakończony horrorem...

 

Teraz czekam już tylko jak Gospodarz utnie nam wszystkim głowę za te rady... ..znaczy  :  da bana. ..I zrobi wszystko po swojemu.

:)

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @tadman 13 lutego 2019 13:51
13 lutego 2019 14:04

Nie no myślałem że coryllus zamierza pisać do innego odbiorcy :) Te schematy nic mu akurat nie dadzą bo konkurencja jest ogromna, tylko mający to coś (czyli wiadomo, wsparcie) mogą sobie pozwolić na pisanie w tym stylu. Dlatego podałem przykład czegoś co myślę będzie dużo lepiej pasować do tego co zamierza. W tej książce, Sardou trzyma wyższy poziom. Ot przykładowo nie ma tam wątka miłosnego, z tego co kojarzę. No chyba że ten staromodny kiedy żona francuskiego rycerza, który ruszył na krucjatę wykazuje zdolności polityczno - gospodarcze potrzebne do tego żeby kiedy on wróci nie zastał kompletnego burdelu :) Ale to tylko tak na uboczu. Cała akcja dzieje się zasadniczo wokół kościoła katolickiego owszem (w średniowieczu to dość naturalne) ale kościół jest fajnie pokazany. Z jednej strony prowadzi wyrachowaną bezwględną grę polityczną (nie ma wyjścia) a z drugiej nie brakuje tam też ludzi idei.

Naprawdę polecam tą pozycję!

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @przemsa 13 lutego 2019 14:05
13 lutego 2019 14:14

Naprawdę świetna książka, jeśli coryllus napisałby coś podobnego to sukces pewny :)

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 13 lutego 2019 13:51
13 lutego 2019 14:15

Przypominam ze nasz Autor jak raz chory...jakaś infekcja. ..

.

 

zaloguj się by móc komentować

bendix @przemsa 13 lutego 2019 14:17
13 lutego 2019 14:24

Miałeś przeczytać "Pasterza" ;-)

zaloguj się by móc komentować

klon @przemsa 13 lutego 2019 14:17
13 lutego 2019 14:33

Poproszę o ocenę po przeczytaniu, bo pierwsza na stronie lubimyczytać zaintyygowała mnie:

<<Po pierwsze kocham czytać o historii kościoła katolickiego. Ile brudów chowali pod sutannami, jak bardzo Rzym pławił się w swoim bluźnierczym zakłamaniu. Nie wiem, czemu czerpię z tego faktu taką tajemną satysfakcję. Faktem jest, że kościół średniowieczny bez grzechu nie był. Tu mamy cały spisek, mający na celu badanie ludzi, zwykłych i nic nie przeczuwających wieśniaków, jak zwierzątka doświadczalne. A wszystko okraszone nimbem tajemnicy, tak strasznej, że człowiekowi książka pali się w rękach...z radości z czytania.

Romain Sardou ma bardzo intrygujący styl,....>>>

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Maryla-Sztajer 13 lutego 2019 14:04
13 lutego 2019 14:43

Ale przeciez my wiemy o tym ,ze Coryllylus zrobi to co on bedzie chciał, a nie to co nam sie " roi" w głowach.. :)

A co do smiechu, to sie serdecznie usmialem jak przeczytalem rady Smiecia dla Coryllusa.. :)))

Pani Marylo , a co stoi na przeszkodzie napisać taka książkę.. ?Przedłożyć streszczenie Coryllusowi i jak to sie mowi w biznesie "jedziemy z tym koksem" .. Zawsze mozna sprobowac to nic nie kosztuje.. :)

Niestety ja nie posiadam ani warsztatu/nabitej reki , bo to sa wymagne  lata pracy na budowie, wypracowanie swojego stylu itp., jak rowniez nie posiadam talentu.. :)

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 14:44

Ja myślę że Sardou, Francuz, nie miałby szans na komercyjny sukces i promocję gdyby nie ten teoretycznie negatywny obraz Watykanu. Trzeba o tym pamiętać. W praktyce nie jest tak źle. Wydaje mi się że autor nie miał zbytnio wyjścia. W średniowieczu tamtego okresu Watykan miał dużo do powiedzenia, był centralną, poważną siłą zdolną do tego i owego.

Ale mi nie chodzi o propagandę, której jak pisze zresztą coryllus nie da się uniknąć. Tu chodzi o świetną akcję i klimat, o to co właśnie wciąga czytelnika. Nawet jeśli katolicy będą mogli się obrazić na coś tam to nie sądzę by ktoś zaprzeczył że naprawdę dobrze się to czyta i że tak naprawdę niewielkie korekty tej książki sprawiłyby że Watykan byłby bardzo bielusi i w ogóle. Ale wtedy pewnie nigdy byśmy takiej książki nie przeczytali a i być może nie byłaby taka dobra.

Musi być ten pieprz, ta ostrość, ta akcja. Akurat tutaj jej motorem napędowym jest Watykan. I tak to należy odebrać. To książka popularna a nie dzieło naukowe.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Draniu 13 lutego 2019 14:43
13 lutego 2019 15:04

Ja jestem od happeningu.  Trxeba mnie było nagrywać,  jak pół katedry zbiegało się do sekretariatu patrzeć. ...teraz to już. ...uleciało z wiatrem...czasem tylko ktoś wspomni :((

.

Pisać zaś sama nie umiem kompletnie, więc. ...niech ktoś bierze mój pomysł  ;))

.

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Draniu 13 lutego 2019 11:57
13 lutego 2019 15:13

Piłka nożna, pub, nowy tatuaż i shopping, ewentualnie, jak kogoś stać, to holiday. I tak dzień za dniem. Oczywiście co jakiś czas spić mordę tak, żeby tarzać się na ulicy i mieć co odpowiadać w pracy. Czyli, życie mieszkańca tej wyspy, oryginalnego. Bo przyjezdni mają inne zabawki. I daj Panie Boże, by nimi się zajmowali jak najdłużej.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 15:37

Sorki to już ostani raz (chyba) :)

Dawno czytałem tą książkę i wiem że wciąga. Dopiero teraz jednak, kiedy tak sobie powoli przypominam pewne detale to uświadamiam sobie że dla niektórych może być ździebko kontrowersyjna. Watykan może zdawać się troszkę demoniczny. Czy jednak tak jest naprawdę? Inni mogą być może raczej pełni podziwu dla jego politycznych technik a i główny wątek sugeruje jedynie tyle że wielka wiedza daje wielkie pokusy.

Ja miałem specyficzne odczucia czytając tą książkę. W miarę postępu akcji z jednej strony zaraz wydawało się że właśnie mamy doczynienia z takim demonicznym Watykanem ale z drugiej po kilku stronach okazywało się że stoi za tym często zwykła praktyczna konieczność. Z jednej strony po wprowadzeniu jakieś postaci, czytelnik myśli sobie: o tak, to oni kręcą tym Watykanem w swoich niecnych celach. By znów po jakimś czasie przekonać się że choć aniołkiam nie są to też okazuje się że mają swoje powody być robić tak a nie inaczej. Itp.

Zależy naprawdę od tego jak się spojrzy. Ja tam raczej ostatecznie nabrałem czegoś w rodzaju podziwu dla skuteczności ich działań :) No i są postacie jawnie pozytywnie przedstawione. Jak np. bohater krucjat (też ich heroizm) i jego żona. Księża na niższych szczeblach itp.

Gdy się czyta tą książkę to wychodzi generalnie jedno: W tamtym czasie Watykan był centrum wiedzy, ówczesnej cywilizacji. Wyrachowana intryga, wielka wiedza prowadząca do różnych niekoniecznie świętych działań mogła mieć miejsce tylko w Watykanie. Chcąc niechcąc musiało się tam ścierać to całe książkowe dobro i zło. Skoro akcja dzieje się akurat w tym środowisku.

Z drugiej strony ostatecznie ta cała główna intryga wydaje się być dzisiaj naprawdę na czasie. Człowiek może się tylko zastanawiać, czy właśnie nie przerabiamy tego na globalną skalę? Wtedy to mógł być tylko Watykan, ale dzisiaj to nie on ma tą wiedzę, władzę i możliwości. Książka daje do myślenia a ja nie widzę powodów by przejmować się zarzutami demonizowania Watykanu w niej. Jeśli akutat ktoś z tego powodu czuje się zniechęcony do jej przeczytania.

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @cbrengland 13 lutego 2019 15:13
13 lutego 2019 15:50

Wg znajomego Szkota:

Miałem tam - Szkocji - dwie dostępne kariery, sport lub pub.

zaloguj się by móc komentować

tadman @smieciu 13 lutego 2019 14:04
13 lutego 2019 16:13

Ależ śmieciu, nie posądzam Gospodarza o coś podobnego. Przypomnij sobie ile wytrzepał że starodawnego ubioru pewnego poety nieutulonego w żalu po śmierci córki, niejakiego Jasia, nomen omen z Czernego Lasu. Była to dobrze zakamuflowana cwana gapa, która ssała granty choć Unii, czy KBNu, czy Innego instytutu Sztuk Wszelkich, albo Sorosa. 

zaloguj się by móc komentować

tadman @Maryla-Sztajer 13 lutego 2019 14:15
13 lutego 2019 16:18

Hola, hola, nie tak dosłownie, bo u G. Jest to stan przejściowy, a u tych opisywanych to constans. 

zaloguj się by móc komentować


Draniu @smieciu 13 lutego 2019 15:37
13 lutego 2019 16:41

Kurczaki..Skąd u Ciebie  bierze sie przekonanie , ze w ramach "porady" trzeba zżynac pomysly, styl itp. ? To tak w ramach dzialania na skróty?  A moze nie jestes swiadom, ze to co proponujesz to jest bezczelne sciaganie, na zasadzie tu sie wstawi cos innego, tam wybieli tu podkreci? Serio, sądzisz ze to tak działa?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Draniu 13 lutego 2019 16:41
13 lutego 2019 16:55

Jejku przecież nie o to chodziło... Naprawdę tak to odebrałeś? Jak chcesz nakręcić dobry film nie obejrzawszy wcześniej wielu takich?  Wielkie dzieła też mają wspólne pomysły, to nie wstyd z nich czerpać. Nie mówiąc o tym że bez sensu jest tracenie czasu na kolejne wynajdywanie koła.

Chodzi o to by była tajemnica, dobry spisek, intryga i tajne siły, by był kilmat, by była dobra akcja, zwroty sytuacji, fajni bohaterowie a wszystko okraszone tą wiedzą o epoce, takimi różnymi detalikami dodającymi smaku, wciągającymi w epokę i książkę. Czytelnicy „kryminałów” jak sądzę tego właśnie oczekują. Tego co jest w tej książce, którą poleciłem.

Bo dyskutujemy o książce dla mas jak rozumiem.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @smieciu 13 lutego 2019 16:55
13 lutego 2019 17:25

I co, w zwiazku z tym uwazasz ,ze Coryllus nie ma zielonego pojęcia jak napisać kryminał ,stąd Twoje tzw delikatnie ujmując wskazówki, tak ?  

Dobra, dobra . Nie sciemnaj,ze niby to jest kolejne wynajdywanie koła, ze w filmie wszystko juz wymyslono itp.

Wlasnie dzialaja na tych zasadach o ktorych wspomniałes Bondy i Mrozy substytuty pisarzy, wyroby czekoladopodobne..

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 13 lutego 2019 15:37
13 lutego 2019 17:29

tę książkę  -  tą książką

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Draniu 13 lutego 2019 17:25
13 lutego 2019 17:39

Naprawdę nie wiem co mam napisać. Uważasz że wielcy reżyserzy, pisarze nie oglądali filmów, nie czytali dobrych książek? Mi się wydawało do tej pory że to absolutna podstawa... Normalna sugestia.

Tak swoją drogą proces podpowiedzi dotyczy każdego. Pewnie nawet najwięksi pisarze (bo reżyserzy to nie mają wyjścia) spotykali się z sugestiami przyjaciół a przede wszystkim wydawców w stylu : to za długie, to nudnawe, tu bym zrobił nieco inaczej. W końcu takie książki piszesz dla kogoś. Nie widzę nic niestosownego w tym by wskazać coś co mi się podoba.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
13 lutego 2019 18:00

Formaty są czytane. Jeśli to ma się sprzedawać i przynieść Gabrielowi pieniądze. 

Bez pieniędzy to miejsce turaj nie  ,,pójdzie,,  do przodu. .

Pisałam niedawno notkę O Lutosławskim.  Bez znaczenia dla nas teraz czy jego  muzyka koncertowa nam akurat się podoba. 

Rzecz w tym ze aby móc realizować swoje wymarzone kompozycje Lutosławski pisał kilkadziesiąt największych przebojów radiowych. ..wszystkie kobiety tego słuchały. .I lały łzy wzruszenia. ..

...ja , mała dziewczynka w sumie wtedy,  też. ..

.

 

zaloguj się by móc komentować


Draniu @smieciu 13 lutego 2019 17:39
13 lutego 2019 18:17

A moja rada i to calkiem serio. Zgłoś sie do Coryllusa i on powie Ci o co chodzi , nauczy itp... Korzystaj  z tego. Tylko pewno nie bedzie mial czasu.. Ale.. Jakbys napisal cos w ramach kryminału i dal mu do zrecenzowania.. To, kto wie.. Wybij sobie z glowy fakt,ze mozna isc na skróty. 

Z tego co piszesz wynika jedno. Nadal nie wiesz o co chodzi..

 

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Maryla-Sztajer 13 lutego 2019 18:08
13 lutego 2019 18:18

https://m.youtube.com/watch?v=9oNQRwfBrXs

 

Prostota przed wszystkim,  oraz powszechność doświadczanej sytuacji. 

W powieści można to rozpisać na wiele stron. I zapakować dodatkowe przekazy podprogowe. Oraz w tle takie dekoracje i kostiumy , jakie autor chce zakodować czytelniczce. 

W kwestii powieści dla facetów się nie wypowiadam

.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @smieciu 13 lutego 2019 16:55
13 lutego 2019 18:23

Tak działał Tarantino, tylko, że on oglądał filmy klasy B i nawet D. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maryla-Sztajer 13 lutego 2019 14:04
13 lutego 2019 18:25

Ja takiego zapotrzebowania...

... Pani Marylko, nie zglaszam... fantasy czy SF  nie znosze od najmlodszych lat, a KRYMINAL  to codziennie czytam - tylko tytuly - na portalu  oszustow smolenskich "niezalezna od rozumu"... i to wlasciwie wystarczy...

... chocby dzisiaj - ta narracyjna, skandaliczna  hucpa z wizyta niedouczonego Pompeo, opetanego "roszczeniami" wynikajacymi z ustawy 447... albo  peany do narodu polskiego Pence'a...

...  no po prostu  skandaliczna merdialna hucpa... wrecz kryminalna  !!!

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Paris 13 lutego 2019 18:25
13 lutego 2019 18:47

Po co miała bym tam zaglądać i się denerwować? 

Ja głównie słucham muzyki. Jak jestem zdrowa chodzę z psem. No...teraz pies pojechał do swoich kolegów a ja sobie choruję. Po co mam się denerwować czymś co ode mnie kompletnie nie zależy? 

 

Jeszcze tu zaglądam każdego dnia. ..I ta dawka adrenaliny mi wystarcza  :)))

.

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maryla-Sztajer 13 lutego 2019 18:47
13 lutego 2019 20:19

Zagladam  tam...

... bo lubie wiedziec co  WROG  LUDU i oszust  smolenski  knuje  !!!... troszke sie zdenerwuje, ale szybko mi przechodzi. Juz w szkole mi te zasade wpojono, a w domu dziadek i moj sp. tato,  zeby uczyc sie rosyjskiego i niemieckiego... ze powinnam wzglednie znac jezyk "sasiadow"...

... we Francji tez tak maja, ucza swoje dzieci hiszpanskiego i angielskiego. 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Paris 13 lutego 2019 20:19
13 lutego 2019 21:15

To jest prawda. I oczywiście przerysowałam znacznie swoje zdystnansowanie. Jak najbardziej patrzę co się dzieje. 

Po prostu żal energii,  której nie mam za wiele, na złości. 

Może się okazać ze będziemy musieli mocno przemodelowac swoją tutaj, przepraszam za słowo,  narrację. 

Zobaczymy....cóż gdybać. Żeby tylko nasz Gospodarz był zdrowy 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @Maryla-Sztajer 13 lutego 2019 21:15
13 lutego 2019 22:26

Rozumiem dystansowanie sie, Pani Marylko...

... ono z wiekiem rosnie, ale nie da sie - tak do konca - zupelnie zdystansowac, uwazam, ze jest to niemozliwe... i jesli juz - to tylko nielicznym jest "dane"...

... tak jest, czas pokaze co bedzie... a tymczasem aby Gospodarz byl zdrowy, Jego rodzina i my wszyscy... to jest najwazniejsze  !!! 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
14 lutego 2019 00:37

Niech pan sie wczasuje, panie Gabrielu. Zycze szybkiego powrotu do zdrowia.

Ja tej zimy juz chorowalem chyba ze 4 razy.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować