O podróżach wcale niedługich i tajemnicach Smoleńska
Nie widzę innego sposobu na reklamowanie Latającego Uniwersytetu Leszczynowego jak tylko pisanie o nim popołudniami, o ile oczywiście będę miał czas, bo z tym wcale nie jest lepiej. No, ale podjąłem wyzwanie, więc muszę. Proszę Państwa, wiele osób dziwi się, że nie ujawniłem jeszcze miejsca, gdzie odbędzie się pierwsza konferencja. Nie zrobiłem tego z premedytacją, albowiem jeśli uda mi się zebrać do 5 listopada taką ilość osób, która bez wiedzy o tym miejscu zapłaci za udział, będę wiedział, że mam dwie setki ludzi, którzy pojadą bez gadania we wskazane przeze mnie miejsce. To zaś znacznie ułatwi mi organizowanie innych konferencji.
Chcę podkreślić, a piszę to dla tych, którzy się obawiają, że może będzie za daleko, że w zeszłą sobotę pojechaliśmy z Michałem trasą z Grodziska Mazowieckiego do Wrocławia. Wyruszyliśmy o piątej rano i o dziewiątej byliśmy już przy dworcu Wrocław Główny. Stamtąd, o 9.45, ruszyliśmy w kierunku Jeleniej Góry. Na zamku w Karpnikach byliśmy o 11.15. Wracaliśmy przez Poznań, żeby odstawić naszego gościa – Grzegorza Kucharczyka wprost pod dom. Wyjechaliśmy po ósmej, a w Poznaniu, przy fatalnym stanie dróg w południowej Wielkopolsce, byliśmy o godzinie 12. Potem ruszyliśmy już autostradą do Warszawy. Rozstaliśmy się w Grodzisku, a ja przed 16.00 byłem już w domu i siedziałem przy stole. Możecie mi wierzyć, że ja Was nie narażę na takie przygody. Oczywiście, północna Polska będzie miała trudniejszy dojazd, ale całe południe dojedzie łatwo. Tak samo centrum. Liczę, że ta informacja skłoni Was do szybszego podjęcia decyzji – wziąć czy nie wziąć udział w konferencji. Przypominam też, że ilość miejsc noclegowych w okolicy też jest ograniczona, jeśli wcześniej zbierzemy wymaganą ilość osób, wcześniej ujawnimy lokalizację i każdy będzie mógł zarezerwować sobie nocleg, gdzie mu tam będzie wygodnie. Jeśli konferencja nie dojdzie do skutku, pozostanie mi gorzka nauczka i doświadczenie, żeby nie mnożyć kosztów. Ograniczę się do sprzedaży internetowej, która ciągle wzrasta, nie będę bowiem widział potrzeby by pokazywać się gdziekolwiek, zwłaszcza, że to kosztuje. Nie będzie też żadnej realnej dyskusji poza siecią. A jest o czym dyskutować. Żeby się o tym przekonać, posłuchajcie fragmentu nagrania z całkiem darmowej konferencji organizowanej przez Centrum Edukacji i Rozwoju im. biskupa Kajetana Sołtyka.
https://www.youtube.com/watch?v=i2ZijsyAucY&feature=youtu.be&t=35m42s
tagi: smoleńsk konferencje lul
![]() |
gabriel-maciejewski |
27 września 2018 12:36 |
Komentarze:
![]() |
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 13:01 |
No proszę! Zupełnie jakbym czytał kolejne notki na szkolenawigatorow.pl.
|
deszcznocity @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 13:21 |
Moje wnioski z obejrzenia zalinkowanego filmu:
a) Niektorym sie wydaje, ze nie ma nic latwiejszego niz opowiadanie o tym, co sie wczesniej przeczytalo. Niestety do opowiadania z sensem i tak, by ludzie chcieli tego sluchac, nie wystarcza wiedza i dobre checi. Albo sie ma ten charyzmat albo sie czlowiek wyrabia na zajeciach z retoryki.
b) mam wrazenie, ze niestety nie doczytal tego, ze sie nie traktuje interlokutora/czytelnika jak idioty
c) ogolnie to ksywa tego pana jest moim zdaniem emanacja falszywej skromnosci i tym, co gospodarz zwykl pietnowac na SN - polecam lekure Łk 18,14
d) tez odnioslem wrazenie, ze juz gdzies to czytalem...
![]() |
adamo21 @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 13:39 |
Gryguc potrafi zagadać samego G Brauna. Sprawdziłem, ale tylko raz, ten ostatni.
![]() |
saturn-9 @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 15:44 |
... posłuchajcie fragmentu nagrania z całkiem darmowej konferencji ...
Więc Hitler, więc Hitler w roku 38 zrobił akcję z ... z Austrią ... Czajka versus Czarodziejka (głos z offu to Grzegorz B.)?
Dla takich kwiatuszków warto zajrzeć i podpatrzyć jak prelegent łapie się wymownie za brodę, nie przerywając słowotoku, skrobie po policzku i dokonuje inych zgrabnych ruchów ręką lewą.
Czym w Magna Polonia dopingują prelegentów? A może prelegent podłączony pod 'harmonię kosmosu' wie, że dobrze zostanie przyjęta taka wrzutka jak: 'wciągu siedmiu i ośmiu godzin' .
Łebski czyli czujny facet?! Czegoś nie zrozumiałem? Siedem i osiem w ciągu jednego dnia? Czy to jednak o dwa dni się rozchodzi?
Kurcze jest też wariant spiskowy. Otóż 78 to tyle co 3 x 26 = 78. Przekaz do lotnej czujki z piramidy?
Szczęka opada. Czy prelegent wie co ja wiem? A jak nie wie to co zrobić z tym : 'wciągu siedmiu i ośmiu godzin' .
W świetle filozofii Oświecenia coś się komuś pozajączkowało. Mnie namiar na 78 czy prelegentowi 'siedem i osiem godzin'?
Niemniej warto było otworzyć link. Nieco czasu zajęło ale był fan. Dziękuję i proszę częściej częstować grzybami z polskiej krainy.
Znaki zapytania pozostają...
![]() |
bolek @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 16:07 |
"Liczę, że ta informacja skłoni Was do szybszego podjęcia decyzji – wziąć czy nie wziąć udział w konferencji."
IMHO to nie logistyka ani finanse są "problemem"... pytanie co jest?
Tak czy inaczej myślę, że Twoje przedsięwzięcie dojdzie do skutku :)
Opatrzność czuwa!
![]() |
bolek @deszcznocity 27 września 2018 13:21 |
27 września 2018 16:07 |
"Moje wnioski z obejrzenia zalinkowanego filmu"
A ja cały czas jestem z lekka skonfundowany ponieważ zacząłem oglądać "polecany" materiał i czym prędzej go wyłączyłem...
|
onyx @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 17:21 |
Pan Gryguć Nikt pozdrawia chłopców z Pentagonu i DEA... Witki mi opadły, w tupecie przebił już wszystkich a pomysł ściągnął od prof. Chodakiewicza. Szkoda, że już Valsera nie ma z nami bo by po swojemu gościa opisał. Miazga. Maszerują równym krokiem na Wylatowo, dopalacza tyle że nawet na stopa nikt nie macha.
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 18:24 |
W liceum mialem nauczyciela historii, był dość wymagający i zdaje sie przez niego jednak historia sie zainteresowałem, chociaż potem stałem sie techniczny (co to znaczy dobry nauczyciel, bo moja nauczycielka geografii ale jeszcze w podstawowce otworzyła mi oczy na swiat, a w tym liceum z kolei nauczycielka angielskiego nauczyła mnie podstaw języka w kilka miesięcy, gdy zacząłem z tym światem korespondowac, bo j.rosyjski zawsze miałem w dupie ☺) ale gdy były lekcje historii polskiego międzywojenia jednak mnie odrzucalo, dziesiątki partii i partyjek, zmiany co pare miesiecy itd. Teraz juz wiemy, dlaczego tak bylo. Bo po roku 1989 w Polsce jest tak samo.
![]() |
MarcinD @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 21:04 |
OT: Jeśli ktoś ma czas, to polecam posłuchać lub obejrzeć: http://www.radiomaryja.pl/multimedia/rozmowy-niedokonczone-wzorce-propagandy-antykatolickiej-cz-i/
A o 21:30 na żywo II część.
Ktoś wreszcie w RM pomyślał o poważnej publicystyce i dyskusji. Oby na tym jednym razie się nie skończyło.
![]() |
MarcinD @MarcinD 27 września 2018 21:04 |
27 września 2018 21:06 |
Dodam jeszcze, że I część jest tak jasno wyłożona, że warto przesłać to różnym znajomym, szczególnie dzisiaj, kiedy na film "Kler" walą do kin tłumy niestety (a przynajmniej kina taką propagadnę głoszą).
![]() |
Paris @onyx 27 września 2018 17:21 |
27 września 2018 21:27 |
To fakt...
... brakuje Valser'ka baaardzo... a przynajmniej mnie brakuje Jego kapitalnych, rzeczowych i trafnych komentarzy. Wiem, ze napewno nas czyta... to sie nie da tak rzucic tego wszystkiego w diabli, w koncu troche czasu spedzal na blogu, a potem na portalu... no i te niezapomniane targi Rozetty !!!... to tez kawalek Jego zycia i zaangazowania.
Teraz pewnie wybiera sie w podroz do Anglii... wierze, ze jak wroci to wrzuci jakis ciekawy i oryginalny wpis o tych calych szkockich whiskey... On nie nalezy do tych co sie obrazaja.
Wierze, ze sprawi mnie i nam wszystkim tutaj jakas fajna niespodzianke... badz co badz ta droga pozdrawiam Go serdecznie... brata Wojtka rowniez... moze czyta i przekaze... kto to wie.
![]() |
kalixt @saturn-9 27 września 2018 15:44 |
27 września 2018 21:46 |
Kurczę, czytając Twoje komentarze niedomiennie chciałbym mieć jakieś najbledsze pojęcie, o czym Ty mówisz. Serio. Nie piszę tego dla jakiegoś przytyku czy coś.
![]() |
kalixt @gabriel-maciejewski |
27 września 2018 21:55 |
Pan Nikt od dawna już wygląda mi na człowieka ewidentnie zaburzonego. To człowiek z jakimś poważnym problemem. Być może, że umiejętnie przez kogoś wykorzystywanym.
Facet gdzieś w latach 90. skończył polonistykę (co mu nie przeszkodziło 20 lat później niepoprawnie odmieniać liczebniki, tak nawiasem, ''rok dwutysięcznyczternasty'' itp., ostatnio ktoś mu musiał zwrócić na te błędy uwagę, bo się podciągnął) i zaraz potem dostał pracę jako dyrektor marketingu w Polscacie czy coś w tym podobie. Pan Maciejewski też zdaje się kończył polonistykę w tamtym czasie, pewnie wie, jak się wtedy lekko po studiach dostawało dyrektorskie posady w Polsacie, jak człowiek był młody, zdolny i chętny do pracy.
![]() |
kalixt @MarcinD 27 września 2018 21:06 |
27 września 2018 22:04 |
W UK i Irlandii ''Kler'' będzie wyświetlany w 76 kinach (póki co, tak na początek, bo na razie bilety sprzedaje 6 kinowych sieciówek, ale wkrótce sprzedaż biletów zapowiadają kolejne 4 sieci). To jest chyba pierwsze w hitorii takie zainteresowanie wyspiarzy polską kinematografią.
http://www.emito.net/artykuly/film_kler_w_kinach_uk_i_irlandii_2272533.html
|
Wolfram @kalixt 27 września 2018 21:55 |
27 września 2018 23:41 |
On (T. Gryguć) nie jest zaburzony, a stosuje, jak Jabłonowski warsztat aktorski, tak ten - warsztat PR-owski. Wystarczy włożyć w niego jakąkolwiek treść, by skompilował słowotok, pozornie spójny.
Skąd się wziął?
[Ostachowicz] W polityce pojawił się w czasie trwania afery Rywina. Do Jana Rokity zgłosił się wtedy młody człowiek Tomasz Gryguć, PR-owiec, bardzo chciał pracować z krakowskim politykiem, kiedy Rokita przystał na tę propozycję okazało się, że Gryguć ma współpracownika Igora Ostachowicza właśnie. [Ostachowicz to PR-owiec Tuska od 2007r - dop. mój]
Czytaj więcej: https://polskatimes.pl/prowiec-tuska-autorem-krwawych-erotycznych-prowokacyjnych-ksiazek/ar/538765/2
Dobrym pytaniem jest, co go napędza - zgaduję, iż nie czyni, tego co czyni z racji hobby - być może szuka "nowego pana" - tzn. składa ofertę na obsługę narracji patriotyczno- sceptycznej.
|
deszcznocity @kalixt 27 września 2018 22:04 |
27 września 2018 23:47 |
Wyspiarze nie chodza do kina na filmy z napisami. Oferta skierowana jest do Polonii na Wyspach.
![]() |
kalixt @gabriel-maciejewski |
28 września 2018 00:09 |
No oczywicie. To jest oferta dla Polonii. Mają rozmach.
|
Wolfram @kalixt 27 września 2018 22:04 |
28 września 2018 00:15 |
To bardzo ciekawa informacja, iż ów "film" przebija się na międzynarodowe salony - co świadczy o tym, że ten, co naciska "przyciski (guziki)" - wie, gdzie są i jak działają. Szczególnie w krajach - z których jeden słynie z wyjątkowej atencji dla Kościoła Katolickiego, a drugi - z tego, że jest nominalnie katolicki (UK i Irlandia).
Linia pieniężna w mediach koncentruje się na tym, ile "nie dał", choć wypłacił Gliński - nie zauważając, że od tych 3,5 miliona od PISF brakuje do zamknięcia budżetu kolejnych 6,5 miliona - ktoś je przecież "dał".
Obszerna lista płac i mniej obszerna inwestorów: http://www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=1247186
Wśród koproducentów (bez sum, ale rozumiem, że to oni "dają") są m.in.:
https://moderator-inwestycje.pl/aktualnosci (developer z Bydgoszczy)
oraz:
co osobie piszą:
Great Private Equity to niezależna firma świadcząca usługi dla klientów globalnych. Mamy kilkanaście biur w Europie, Azji i Afryce, co daje nam możliwość nawiązywania kontaktów z największymi i najlepszymi markami finansowymi na całym świecie.
Great Private Equity zajmuje się doradztwem finansowym na rynku kapitałowym. Doradza również przy pozyskiwaniu kapitału i w relacjach inwestorskich oraz wspiera zarządzanie majątkiem klientów korporacyjnych i indywidualnych.
Projekty inwestycyjne realizujemy bezpośrednio lub poprzez kontrolowane i zarządzane przez siebie spółki oraz prywatne fundusze, które działają na rynkach nowoczesnych technologii, nieruchomości, a także w branży venture capital.
Obie powyższe firmy charakteryzuje jedno - "Kler" to jedyny film, jakiego byli koproducentami - przynajmniej tak jest w bazie filmpolski.pl
Wśród koproducentów jest wymieniona Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny - rozumiem, że została nim w czasach minionych - i blamaż nie dotyczy nowego kierownictwa z 2017r. (http://www.fn.org.pl/pl/page/370/kontakt.html )
Nowym szefem instytucji powstałej z połączenia Filmoteki Narodowej i Narodowego Instytutu Audiowizualnego został Dariusz Wieromiejczyk. "Będę chciał, żeby powstawały tu filmy ważne dla Polaków przydające nam dumy, odpowiedzialności, odwagi, budujące wspólnotę narodową" (Lipiec 2017, info z GW).
![]() |
Paris @Wolfram 28 września 2018 00:15 |
28 września 2018 09:10 |
Info cudne...
... zwlaszcza co sie tyczy FN-IA i co bredzi ten caly Wieromiejczyk. Mam nadzieje, ze dlugo miejsca nie zagrzeja na tych swoich stolcach... te pasozyty i darmozjady !!!
![]() |
Aquilamagna @Wolfram 27 września 2018 23:41 |
28 września 2018 09:34 |
Pytanie, dlaczego ten rzep tak się dobrze trzyma braunowego ogona, a nawet nosa...
![]() |
MarcinD @Wolfram 28 września 2018 00:15 |
28 września 2018 09:36 |
Dość jasne wydaje się, że obaj ci współproducenci wcale nie są prawdziwymi inicjatorami sponsorowania tej propagandy. Tylko ktoś/coś jeszcze dalej za nimi stoi.
|
Wolfram @MarcinD 28 września 2018 09:36 |
28 września 2018 10:10 |
Inwestowanie przez fundusz prywatny daje możliwość wniensienia do budżetu filmu anonimowo, przez osobę fizyczną lub prawną (lub grupę takich osób) dowolnej kwoty - to fakt. Sądzę jednak, że oni są sprytniejsi - tzn. faktyczny decydent nie daje nic ze swojego - a sprzedaje to jako inwestycję posiadaczom nadmiaru gotówki, pozbywając się ryzyka i nie angażując własnych środków.
|
Wolfram @Aquilamagna 28 września 2018 09:34 |
28 września 2018 10:15 |
Za mało wiem, by znać odpowiedź na to pytanie - możliwych jest co najmniej kilka wariantów. Poznanie mechanizmu, jak taki człowiek wnika w orbitę zainteresowań - i dalczego jest promowany z pewnością byłoby celowe. Z pewnością nie jest tak, że wystarczy "mówić co trzeba".
|
Wolfram @Paris 28 września 2018 09:10 |
28 września 2018 10:36 |
Przykład FI-IA pokazuje dobitnie, że można formalnie opanować jakąś instytucję - a sprawy i tak idą "własnym biegiem" - co rodzi pytanie, czy ta droga jest właściwa i dostateczna.
Uważam, że to błąd - zakładanie, że dotychczasowe kadry nawrócą się pod wpływem zmienionej narracji - vide Smarzowski, co swego czasu był "nasz" - ale miał produkcje wskazujące na to, iż "nasz" nigdy nie był. Ludzie związani z branżą nie powinni mieć jakichkolwiek problemów ustalić to już dawno.
Nie da się bazować na człowieku, który twierdzi, że nakręci film o tym, że przed chrześcijaństwem też była Polska - czyli posługuje się kanonicznym przkładem wielkiej pogańskiej Polski, istniejącej przed Chrztem, czyli wariantem tzw. Wielkiej Lechii.
Błędem jest założenie, że takich ludzi, jak Smarzowski można kupić, czy zmusić do bycia "naszymi". Potrzebne są nowe osoby.
Chyba - że narracja o tym, że Chrzest, owszem ważny, ale nie przesadzajmy z tym Kościołem i jego rolą - jest tą pożądaną - z różnych względów, politycznych, narracyjnych czy wręcz prywatnych - tzn., że Smarzowski może sobie pozwolić na to, co lubi, bo wie, że może. Takiego wariantu nie odrzucałbym a priori, sądzę, iż jest realny.
![]() |
saturn-9 @Wolfram 28 września 2018 00:15 |
28 września 2018 11:01 |
Dobrze wrzucona piłka do kopania. Długa lista płac i ta kasa... Gdzieś tam są namiary na te obłędne wymiary z zerami pięcioma w milionach to 3,5 i 6,5. Niby obłędne ale celne. 35 to według moich zapisków w brudnopisie pojawia się w kontekstach, gdzie fartuszkowe bractwa mącą obraz. 65 właściwie nie trzeba już miętolić. Za 'wielką wodą' taką protezę cyfrową ubóstwiają.
Aby nie było żadnych niedomówień. Galeria zdjęć z filmu na stronie oficjalnej filmpolski wrzuca serię ujęć z filmu 1-18. ¿ [...six-five, « Mission Accomplished » ..., over]?
Scena zbiorowa numer 18. Gorąca strawa paruje. Ręka arcy-aktora chochlą raczy. Dwóch takich ma tam, chociaż chłodno zdaje się, krótkie bojowe koszulki zwane tiszetami. Na jednym widać orła i coś na kształt gwiazdy. Nie, nie... Oczywiście, że nie! Nie szejść a pięć czubów ma ta gwiazda. Statysta z tymi czubami ma wyraz twarzy krzyczący: "A ja gore". Bardzo dobra obsada. Że też nie ma nagród dla statystów.
Drugi jegomość z tiszetem - kurcze pieczone - na tej klatce gęba nie świeci ale jest ręka... Eee, wystarczy.
Czy ten orzeł z gwiazdą to taki przypadkowy motyw czy raczej znany? Nie znam herosów muzyki black metal więc pytam wszystkich Czytelników tego bloga, którzy się znają.
Jeszcze kilka dni wzmożenia emocjonalnego. Za tydzień, góra dwa, okaże się czy to blockbuster czy box office bomb znaczy się komercyjna klapa.
![]() |
cortes @gabriel-maciejewski |
28 września 2018 13:53 |
Drogi Coryllusie, Pan Nikt u Ciebie? To jakaś prowokacja chyba? Ten facet nie potrafi wypowiedzieć 4 zdań na jeden temat w jakimś logicznym ciągu. Dla mnie to jest Pan Sraczka Umysłowa ew. Co Mi Ślina Na Język Przyniesie.
|
onyx @saturn-9 28 września 2018 11:01 |
28 września 2018 14:23 |
Ten orzeł z pentagramem to motyw znany fanom grupy Slayer bo to ich pomysł graficzny. Znaczy grupy biznesowej "Slayer" gdzie sama kapela to taran na przedzie i główny nośnik treści przedsiębiorstwa.
https://3.allegroimg.com/s1440/03f3e6/ffb0bfc94d61ae1c8e984e619633
Drugiej koszulki nie widzę na tym zdęciu. Ujęcie z Jakubikiem też ciekawie zrobione, wygląda jakby nosił odwrócony krzyż. Smarzowski też się żalił że musieli jechać do Czech by kręcić sceny w kościołach bo dopiero tam znaleźli dla siebie przyjazne państwo.
![]() |
MarcinD @Wolfram 28 września 2018 10:10 |
28 września 2018 15:10 |
Też tak myślę, pomysłodawca jest gdzie indziej, a to są słupki i też być może skarbonki.
![]() |
saturn-9 @onyx 28 września 2018 14:23 |
28 września 2018 17:50 |
Dzięki. Ta druga koszulka to na dziennikarzu, który trzyma mikrofon z motywami piramidy.
Koszulka z orłem może być całkiem przypadkowa. Orzeł wygląda na 'gapę' trzeciej nieśmiertelnej rzeszy. Pentagram też coś nie tak. Cztery długie bagnety (?) a piąty w szponach orła. Te cztery tworzą osobliwą konfigurację. Czaszka kozła? Slayer etymologicznie jednak niesie.
To omawiane zdjęcie jest ostatnie a numer ma 18. A to nie byla jaka gratka taka osiemnastka. Gdy dodamy trzy szóski ... wyskakuje 18. Poważana proteza cyfrowa rozedrganych ciapciuchów.
![]() |
saturn-9 @kalixt 27 września 2018 22:04 |
28 września 2018 21:53 |
W tej pełnej gorącego powietrza zapowiedzi filmu są namiary.
Data wejścia na wyspy 12. pażdziernika. Jak film sprawdzi się nad Wisłą to sale kinowe będą stały do dyspozycji. Wtedy zobaczymy jaki dynamit skręciła ekipa.
Mały duperel ale mnie cieszy bowiem film będzie [runing time 2hrs7mins] 127 minut oczy przykłuwał i zniknie z ekranu. A w PL, jak filmpolska podaje [Barwny, 133 min], taki seans kłucia oczu trwa minut 133. Mnie, poszukującemu dziury w protezach, taki kiks bardzo się podoba. No kto skręcił tych minut szejść?
A ten znak szejść jakiś taki wszędobylski. Jest szansa, szansa wygrania szejściu biletów... Ech to musi coś potężnego takie 6.
![]() |
Paris @Wolfram 28 września 2018 10:36 |
28 września 2018 22:13 |
Akurat dzisiaj...
... w trakcie dyskusji wyszla na wierzch sprawa tej calej FN-IA... i jest to skandaliczna rzecz !!!
Ja juz nie chce sie rozwodzic nad ta nedza Smarzowskim, ale wniosek mam ogolny i zasadniczy ta cala DOBRA ZMIANA to jedna wielka SCIEMA i OSZUSTWO...
... a te dete kampanie wyborcze to normalnie FARSA i CYRK dla ciemnego luda... ciezko jest dyskutowac majac swiadomosc zaklamania na tak ogromna skale !!!
...