O perspektywie
Wczoraj odbyło się pierwsze spotkanie katakumbowe, w pałacu w Ojrzanowie. Gościem był Piotr Naimski. Dwie godziny zleciało jak z bicza trzasnął, a potem jeszcze przez kolejną godzinę trwały rozmowy kuluarowe. Formuła jest udana i chyba się sprawdziła, choć liczyłem na nieco więcej pytań z sali. No, ale najważniejsze, że uniknęliśmy formatu znanego jako gadające głowy, to znaczy, że dwóch siedzi i coś rozważa, a reszta patrzy się na nich jak sroka w gnat. Będziemy to kontynuować. Nie wiem jeszcze w jakiej dokładnie formule, bo chyba pomysł, żeby odwiedzać duże miasta nie do końca się sprawdzi. To znaczy mam na myśli takie miasta jak Łódź. Jest ona po prostu za blisko i na krótką bardzo, łódzką listę spotkań katakumbowych zapisały się dokładnie te same osoby, które były wczoraj w Ojrzanowie. A przypominam, że spotkanie to jest w Pabianicach, nie w Łodzi, w dodatku w środku tygodnia. Nie ma szans, żeby ktoś na nie przyjechał. Musimy to zmienić. W czerwcu zaś sprawdzimy ile osób zapisze się na spotkanie w Kielcach, a po wakacjach zorganizujemy wieczorek w Poznaniu, to jest trochę dalej, więc może zapiszą się inne osoby.
Spotkanie wczorajsze przebiegało w atmosferze przyjacielskiej i spokojnej, choć rozmawialiśmy na tematy poważne i kontrowersyjne. Po zakończeniu pozostał niedosyt, ale nie można takich imprez przeciągać, albowiem na omówienie wszystkiego zawsze zabraknie czasu. Mi, na przykład, zabrakło czasu na konkluzję, która powinna zakończyć wczorajszy wieczorek. Jest ona następująca – nie ma chyba w Polsce urzędnika, polityka, dziennikarza-propagandysty, który myślałby o czymś w perspektywie dłuższej niż kadencja aktualnej władzy. Nawet własne życie jest zbyt długą perspektywą dla tych ludzi. A co dopiero wieczność. Piotr Naimski podkreślał wczoraj konieczność realizacji kluczowych dla państwa inwestycji, bez względu na to, kto sprawuje władzę. I nawet udało się wskazać polityków, którzy nie są w PiS a deklarują chęć takiej kontynuacji. Pytanie czy to jest tylko deklaracja, czy może też jakaś sprawa głębsza? Tego nie jesteśmy w stanie sprawdzić dopóki osoby te nie znajdą się przy władzy, a tego wielu z nas by nie chciało.
Moja konkluzja jest zaś następująca – żeby w ogóle żyć, musimy otworzyć przed sobą i naszymi dziećmi jakąś szerszą perspektywę niż tylko kolejna kadencja partii. To znaczy musimy mieć taką organizację, która znajdzie sensowne zajęcie dla wszystkich lub da im taką inspirację, że nie będą oni w stanie myśleć o niczym więcej niż realizacja wspólnego sukcesu. W takie perspektywie kształtował kiedyś wiernych Kościół i dzięki temu, przy relatywnie krótkiej średniej życia jednostki, można było budować katedry. Oczywiście, potrzebne były na to także pieniądze, ale ich pozyskanie leżało w gestii organizacji, które te inwestycje planowały. Nasza perspektywa, w której planujemy przyszłość państwa, to perspektywa kilku karier najwyższych urzędników i tych trochę niższych, którzy są w oczach wielu gwarantami sukcesu Polski i Polaków. To jest myślenie katastrofalne, bo jak wczoraj ustaliliśmy, przy ogólnej zgodzie całej Sali, to prosperity każdego z nas jest gwarantem sukcesu państwa, nie zaś sytuacja, kiedy aspirujący do władzy, wyniesieni tam przez nie wiadomo kogo ludzie, pląsają w rytm piosenki o oczach zielonych, a reszta patrzy i słucha. Potem zaś idzie do domu „po dawnemu się męczyć nad nieswoją rolą” jak napisał poeta. Wszyscy byliśmy zgodni co do tego, że komunikacja władzy z narodem jest fatalna, PiS zaś robi wyniki wyborcze mimo tej fatalnej komunikacji, której strażnikami są nasze rzekomo media, a nie dzięki postawie tych mediów. Czyli w zasadzie nic nowego, ale warto było tę konkluzję raz jeszcze ujawnić na żywo, w gronie zaufanych osób.
Co stoi na przeszkodzie do stworzenia organizacji lub sieci organizacji, które swoją działalnością otworzą pespektywę dla przyszłych pokoleń? Aspiracje, pycha i kokieteria, to są największe przeszkody, które – na szczęście można zwalczać w sobie – lub, jeśli komuś przyjdzie taka wola wskazywać je w zachowaniu bliźnich. To jest trochę trudniejsze, albowiem trzeba mieć przy tym jakiś argument realny czyli dorobek. Inaczej będzie to szukanie drzazgi w oku kolegi i nie zauważanie belki w swoim. No, ale mamy tę aspirację i kokieterię, a do tego jeszcze chęć sprawowania władzy nad duszami bliźnich czy w ogóle kogokolwiek stać na przełamanie takich przeszkód? Kiedy jest on całkowicie przekonany o słuszności swojej postawy? Raczej wątpię. Nie będę tu wymieniał nazwisk, ale może zwrócę uwagę na pewien ruch widoczny w od pewnego czasu w Internecie. Oto pojawiły się podcasty, nagrane przez Jana Pospieszalskiego, w których domaga się on, by prezes Kaczyński usunął z partii Jacka Kurskiego i Mateusza Morawieckiego. I wiecie co Wam powiem? My wczoraj, dyskutując przez dwie godziny nie wymieniliśmy ani jednego nazwiska, poza nazwiskami dawno zmarłych polityków niemieckich i Ursuli von de Leyen. O przepraszam, padło nazwisko Czarnek, w kontekście – czy zaprosić go na jakieś spotkanie czy nie. Byłem przeciw, a poza tym jestem przekonany, że i tak by nie przyszedł. Tutaj zaś, mamy znaną z mediów postać, która powraca nie wiadomo skąd, albowiem koledzy z jego własnego środowiska poddali ją ostracyzmowi i od razu zaczyna od personaliów. To ciekawe. My wczoraj potrafiliśmy dyskutować o komunikacji, także tej prowadzonej przez TVP, którą na sali reprezentowało kilku jej pracowników oraz osoby zajmujące tam stanowiska kierownicze, i ani razu nie padło nazwisko Kurski. Nawet ja go nie wymieniłem. Zaryzykuję więc tezę, że działania, które podjęły środowiska niechętne Mateuszowi Morawieckiemu i Jackowi Kurskiemu, można nazwać zwalczaniem dżumy poprzez zarazki cholery. Nie można jednych aspirujących i nadmiernie pewnych siebie panów zamienić na innych aspirujących i nadmiernie pewnych siebie panów. To się musi skończyć katastrofą, a jej nadejście poznamy poprzez ujawnienie nowych formatów komunikacji z wyborcą. Będą one równie fałszywe, równie pogardliwe i równie głupkowate, jak te poprzednie. No chyba, że ktoś jednak pójdzie po rozum do głowy. Nie sądzę jednak, albowiem pomiędzy władzą, a narodem zalega gruba warstwa proroków większych i mniejszych, którzy – tak naprawdę – powinni zacząć karierę w cyrku lub stand upie. Tam by się sprawdzili. No, ale – powie ktoś – ich zachowanie wywołuje odzew i ludziom się podoba. Oczywiście, podobnie jak podobało się im zniknięcie statuy wolności, czego dokonał słynny magik David Copperfield. Choć wszyscy doskonale wiedzieli, że żadna statua nie znikła. No, ale zabawa była przednia i oglądalność kanału emitującego te pokazy skoczyła. Nasi magicy mają identyczny jak David Copperfield pogląd na kwestie komunikacji z narodem w sprawie przyszłości tegoż narodu i kraju, takiego, jaki znamy dzisiaj. Trzeba pokazać w telewizji, że coś znika lub coś się nagle pokazuje. Nieważne czy to prawda i nieważne czy kogoś to obejdzie w pół godziny po seansie. Liczy się złudzenie mocy jakie dają wyniki oglądalności. Dopóki się tego złudzenia nie pozbędziemy, nikt poważny nie będzie traktował nas jak ludzi. Mam na myśli poważnych polityków, czyli tych z Rosji, którzy chcą naszego unicestwienia. Wczoraj jeden czytelników, Pan Antoni, człowiek doświadczony i realista powiedział rzecz istotną – Niemcy piastujący wysokie, menedżerskie stanowiska w ogóle nie traktują nas jak ludzi. Dzieje się tak, albowiem oni dobrze wiedzą, że perspektywa w której żyjemy może się zamknąć jutro. Oni zaś mają swoją, dobrze zaplanowaną, długą i zabezpieczoną przed katastrofami na wszelkie sposoby. My zaś nie potrafimy się obronić przed ich propagandą, rozsiewaną tu na wszelkie sposoby i korzystającą z tego o czym napisałem wyżej – z pychy, aspiracji i kokieterii. A do tego jeszcze z głupoty. Jeśli tego nie zmienimy, będzie po nas.
Niebawem wygłoszę taką oto pogadankę we Wrocławiu. Może przyjść każdy, ale trzeba wrzucić na tacę.
Ogłoszenia dotyczące dalszych spotkań podam wkrótce. Można się na razie zapisywać na Kielce – spotkanie 28 czerwca w willi Hueta w Kielcach
tagi: wybory przyszłość spotkanie wieczność ojrzanów perspektywa
![]() |
gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 09:13 |
Komentarze:
![]() |
maria-ciszewska @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 10:23 |
Niedosyt jest rzeczą dobrą.
Dziękuję za zorganizowanie tego wieczoru.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 10:28 |
Cieszę się ogromnie że spotkanie udało się. Niedosyt to znak sukcesu.
Nie obrażaj cyrku. Ci prestidigitatorzy w standupie sprawdziliby się z wielkim trudem. Oni nadają się tylko do "znikania" kolumny Zygmunta. Marcin Wolski faktycznie powtarzał te kołątajowskie brednie.
"... żeby w ogóle żyć, musimy otworzyć przed sobą i naszymi dziećmi jakąś szerszą perspektywę niż tylko kolejna kadencja partii. To znaczy musimy mieć taką organizację, która znajdzie sensowne zajęcie dla wszystkich lub da im taką inspirację, że nie będą oni w stanie myśleć o niczym więcej niż realizacja wspólnego sukcesu." - Czyż ziemianie nie mieli swojej organizacji w czasie wojny: „Uprawa”, „Tarcza”, „Opieka”, „S1”? Deep state jednym słowem.
Antoni to klasyk. Całkowicie się z nim zgadzam. W oczach Niemców nie jesteśmy ludźmi, bo nie potrafimy zorganizować skutecznej obrony. Dla pogan ludźmi są tylko zaradni i agresywni. Ale ciekawe, że nasze klany dyrektorskie mają podobne postrzeganie reszty Polaków. I to prowadzi do tej właśnie "perspektywy kilku karier najwyższych urzędników i tych trochę niższych, którzy są/mają być w oczach wielu gwarantami sukcesu Polski i Polaków. To jest myślenie katastrofalne, bo jak wczoraj ustaliliśmy, przy ogólnej zgodzie całej Sali, to prosperity każdego z nas jest gwarantem sukcesu państwa, nie zaś sytuacja, kiedy aspirujący do władzy, wyniesieni tam przez nie wiadomo kogo ludzie, pląsają w rytm piosenki o oczach zielonych, a reszta patrzy i słucha."
Czarnek może i nie przyjmie zaproszenia. Ale spotkanie z nim byłoby ciekawym doświadczeniem poznawczym.
![]() |
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 10:50 |
To znaczy musimy mieć taką organizację, która znajdzie sensowne zajęcie dla wszystkich lub da im taką inspirację, że nie będą oni w stanie myśleć o niczym więcej niż realizacja wspólnego sukcesu.W takie perspektywie kształtował kiedyś wiernych Kościół i dzięki temu, przy relatywnie krótkiej średniej życia jednostki, można było budować katedry.
Dawno, dawno temu państwo socjalistyczne poniekąd chciało przejąć taką rolę. Ludzie się sprężyli, odbudowali Warszawę, zbudowali 1000 szkół na Tysiąclecie, zaczęli budować Drugą Polskę, słysząc cały czas, że musicie się nieco poświęcić, aby wasze dzieci, wnuki miały coraz lepiej. Po czym zostali wyautowani, bo nastała inna mądrość etapu, bo pierwszy milion trzeba ukraść a kapitał nie ma narodowości.
Jeśli nie Kościół (bo ten jest sekowany z życia publicznego i prywatnego), jeśli nie państwo, to jaka inna orgnizacja?
![]() |
maria-ciszewska @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 11:00 |
W necie zawitał taki oto fejk:
<<Sylwia Spurek w wywiadzie dla Vegan Magazine obala mity dotyczące mięsożerności kotów. "Miałam już kilkanaście kotów i wszystkie były weganami. Uwielbiam je, co miesiąc mam nowego, bo ten gatunek zwierząt ma krótki cykl życiowy">>
My właśnie jesteśmy tymi kotami dla możnych tego świata.
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 11:01 |
Podejście Niemców do nas odczułem na własnej skórze pracując w firmie niemieckiej w Polsce. Wielokrotnie o tym pisałem. Gdy jej właściciel w czasie kolejnej przeprowadzki firmy rzucił na hali do pracowników tekst "Polnische Schweine", chciałem mu dać w mordę. A byłem wszak managerem w tej firmie. Minęło jednak jeszcze jakieś dwa lata, nim wreszcie tego dupka pożegnałem. Po kilku latach wyjechałem z Polski na stałe.
Niemcy, to Unia Europejska, przypomnę. Żydzi traktują nie tylko Polaków, jak nie ludzi, też. Największą gazetą codzienną w Polsce jest gazeta prowadzona przez Żyda. I jednych i drugich wspiera nasz największy teraz sojusznik, mający nawet już swoje wojska na terenie Polski. I gadanie o zagrożeniu Rosji, to przy tym wydaje się trochę śmieszne jednak.
Ja nie wiem, co dalej. Nikt nie wie. Ale dobrze by bylo nam zacząć patrzeć w niebo, a nie na lewo i prawo, czy przed siebie albo do tylu. Tak właśnie, musimy sami sobie wypracować nas los. Nie mamy nikogo do pomocy już.
___________
![]() |
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 13 kwietnia 2024 10:50 |
13 kwietnia 2024 11:35 |
Ktoś musi się opamiętać. Problem w tym, że każdy się czuje najgodniejszym przywódcą, który wie najlepiej
![]() |
gabriel-maciejewski @maria-ciszewska 13 kwietnia 2024 11:00 |
13 kwietnia 2024 11:36 |
Albo się przeciwstawimy, albo będziemy jeść trawę, o ile nie żwir
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 11:37 |
>Niemcy piastujący wysokie, menedżerskie stanowiska w ogóle nie traktują nas jak ludzi.
Doświadczyłem tego pracując w amerykańskich korporacjach zarządzanych przez niemiecki management. Było to dawno, byłem młody ... i nie mogłem tego zupełnie załapać. Wymyśliłem na to nazwę: MATRIX Management gdyż niemcy dla sukcesu pewne reguły nagną a inne reguły złamią a jak i to nie pomaga to postawią fabrykę z napisem na bramie wejściowej ... Arbeit macht frei.
![]() |
gabriel-maciejewski @cbrengland 13 kwietnia 2024 11:01 |
13 kwietnia 2024 11:37 |
Większość jednak z Polaków najbardziej na świecie pragnie zostać kimś innym. Choć nie mają wcale źle. Myślą, że to jest możliwe...
![]() |
gabriel-maciejewski @ArGut 13 kwietnia 2024 11:37 |
13 kwietnia 2024 11:39 |
Czynią tak, bo mają jawny deal z USA i ukryty z Rosją. Poza tym są pewni poparcia swoich. U nas nie ma nawet 1/10 tej pewności, a słowo "swoi" kojarzy się z pijakami pod sklepem, albo z Kargulem i Pawlakiem
![]() |
zkr @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 11:48 |
> Niemcy piastujący wysokie, menedżerskie stanowiska w ogóle nie traktują nas jak ludzi.
Warto przypoomniec te sprawe:
Nitek-Płażyńska kontra Hans G. „Szanowni państwo, wygraliśmy”
![]() |
zkr @maria-ciszewska 13 kwietnia 2024 11:00 |
13 kwietnia 2024 11:48 |
> Uwielbiam je, co miesiąc mam nowego, bo ten gatunek zwierząt ma krótki cykl życiowy
A co ona z nimi robi? Przekazuje chinskim restauracjom? ;)
![]() |
zkr @cbrengland 13 kwietnia 2024 11:01 |
13 kwietnia 2024 11:53 |
> I gadanie o zagrożeniu Rosji, to przy tym wydaje się trochę śmieszne jednak.
Co do dwoch nacji wymienionych wczesniej to sie zgodze, ze gardza nami bo na wlasnej skorze tego doswiadczylem.
Ale w temacie Rosji...
Jestes ze Slaska o ile dobrze rozumiem?
Cala moja rodzina, zarowno ze strony ojca jak i matki, pochodzi z Kresow a konkretnie, z terenow dzisiejszej Bialorusi.
Prosze wiec, nie mow nam czym jest Rosja. Mam rowniez na mysle te sprzed zamachu pazdziernikowego.
![]() |
Magazynier @ewa-rembikowska 13 kwietnia 2024 10:50 |
13 kwietnia 2024 11:54 |
Państwo socjalistyczne rzuciło na front robót ludzi wygłodzonych fizycznie i moralnie, głodnych pokoju i normalnego życia, żeby oni zbudowali fasadę dla dyrektorskich klanów rodem z Moskwy, ale i z sanacji. Problemy tylko w tym że Moskwa to narowista bestia. Dosłownie jedna z bestii, która lubi otrząsać się ze swojej klienteli i zakąszać nią wysoko procentową ambrozję władzy.
![]() |
gabriel-maciejewski @maria-ciszewska 13 kwietnia 2024 10:23 |
13 kwietnia 2024 11:57 |
Proszę uprzejmie
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 13 kwietnia 2024 10:28 |
13 kwietnia 2024 11:58 |
Jako naród jesteśmy zdegradowani, poprzez swoje umiłowanie świętego spokoju, które ściągnęło nam na łeb dwie wojny
![]() |
zkr @gabriel-maciejewski 13 kwietnia 2024 11:58 |
13 kwietnia 2024 12:15 |
> poprzez swoje umiłowanie świętego spokoju
Kiedys napisal Pan, ze swiety spokoj to fikcja, kto w niego uwierzy to juz po nim (uzyl Pan innych slow ale o to chodzilo).
To jest prawda i mysle, ze trzeba od mlodosci wbijac ludziom do glowy, zeby sie nie ludzili.
Ja na pewnym etapie zycia tez uwierzylem w swiety spokoj, prace "od do" etc i stracilem przez to bardzo duzo, zarowno zawodowo jak i prywatnie.
![]() |
aszymanik @zkr 13 kwietnia 2024 11:48 |
13 kwietnia 2024 12:21 |
Pani Maria napisała, że to fejk no ale nie zdziwiłbym się zbytnio, gdyby ona rzeczywiście coś takiego powiedziała.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 13 kwietnia 2024 11:58 |
13 kwietnia 2024 12:31 |
No właśnie. Co to jest to "umiłowanie świętego spokoju"? Widzę tu dwie rzeczy, jedną niedobrą, ale nieuniknioną, drugą dobrą konieczną. Dobra konieczna to rodzina i "kult matriarachatu". Nasze dziewczyny są po prostu niesamowite i dlatego są przedmiotem naszego uwielbienia. Ale jako chłopy zapominamy że musimy żyć podwójnym życiem, a nawet potrójnym. "Sapienti sat. Zawsze mieć to na myśli ale nigdy o tym nie mówić." Bo jeśli nie będzie podwójnego a nawet potrójnego życia to nasze dziewczyny będziemy używać jako kozy ofiarne albo żywe tarcze.
Pierwsza niedobra rzecz acz nieunikniona to trauma po "najeździe na Biskupin". Nie łatwo gadać a nawet myśleć o masakrze z której ledwo uszliśmy z życiem. Mój dziadek pociągnął swoje wspomnienia "tylko" do Akcji Ostra Brama. Są niesamowite. Coś napiszę o nich i na ich kanwie. Niestety mój tata i kuzyn zabraniają mi wydania ich z moim komentarzem. Komentarze pisowski, tymczasem ja piszę tam o nieustającej sprawie moich przodków, łącznie z bł. Sopoćką, z Moskwą. Wygananie w nowej Polsce ludowej kwitował jednym zdaniem: z deszczu pod rynnę.
![]() |
zkr @aszymanik 13 kwietnia 2024 12:21 |
13 kwietnia 2024 12:38 |
> Pani Maria napisała, że to fejk no ale nie zdziwiłbym się zbytnio, gdyby ona rzeczywiście coś takiego powiedziała.
Tak ale mimo to skojarzenie z "chinczykiem" samo sie nasunelo :)
![]() |
maria-ciszewska @zkr 13 kwietnia 2024 11:48 |
13 kwietnia 2024 12:39 |
Przerabia na eleganckie paski.
![]() |
ziemski @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 18:19 |
Także uważam, że wczorajsza forma spotkania sprawdziła się. Przypuszczam, że z każdym kolejnym spotkaniem ilość pytań z sali i długość rozmów kuluarowych wydłuży się do czasu trwania samej dyskusji z gościem i te proporcje nie zmniejszą, ale zwiększą atrakcyjność przedsięwzięcia oraz zaktywizują i zintegrują środowisko. Jeszcze raz dziękuję.
![]() |
MZ @gabriel-maciejewski 13 kwietnia 2024 11:39 |
13 kwietnia 2024 18:56 |
"Poza tym są pewni poparcia swoich"
Tak Niemcy mają wsparcie swoich,a u nas jest odwrotnie,nie mamy poparcia u tych ,których popieramy.
'
![]() |
maria-ciszewska @MZ 13 kwietnia 2024 18:56 |
13 kwietnia 2024 20:34 |
My tylko dajemy "naszym" alibi, do tego jesteśmy potrzebni.
![]() |
emirobro @Magazynier 13 kwietnia 2024 10:28 |
13 kwietnia 2024 20:54 |
“Czarnek może i nie przyjmie zaproszenia. Ale spotkanie z nim byłoby ciekawym doświadczeniem poznawczym. “
Wydaje mi sie, ze pan Czarnek moze przyjac zaproszenie, ale mozna go tez spotkac na bardzo wielu filmikach, takich jak ten ponizej.
https://www.youtube.com/watch?v=-K7cM6b8Hr4
"Wstawiony mąż wraca do domu...". Czarnek opowiedział dowcip z mównicy
Jest ciekawym czlowiekiem o wlasnej wizji Polski, ktora jest inna nie tylko od wizji Michnika, Tuska i ludzi z konkurencyjanych partii, ale nawet inna od tej prezentowanej przez wielu politykow PiS-u, lacznie z JK.
![]() |
MZ @maria-ciszewska 13 kwietnia 2024 20:34 |
13 kwietnia 2024 21:12 |
No to jaka perspektywa?
![]() |
Trzy-Krainy @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 22:02 |
Dawno temu słuchałem wykładu na temat państwa niemieckiego. Zapamiętałem z grubsza opisywaną strukturę. Idąc od góry, struktura przedstawia się następująco:
1. władza i połączony z nią ściśle wielki przemysł.
2. podwykonawcy
3. firmy transportowe.
W tej strukturze umiejscowieni są wszyscy pracownicy. Wykładowca zauważył, że do tej najniższej warstwy zostały dopuszczone firmy z Polski, ale na niemieckich zasadach.
Odnośnie wczorajszego bardzo udanego spotkania, to myślę, że przedstawiona struktura państwa niemieckiego skutkuje też odniesieniem na zewnątrz, do innych państw (także do Polski), które, jeśli nie mają podobnej struktury, z miejsca są pozycjonowane na niższych piętrach.
![]() |
Trzy-Krainy @gabriel-maciejewski 13 kwietnia 2024 11:37 |
13 kwietnia 2024 22:13 |
Panie Gabrielu, ma Pan rację, niekoniecznie że większość, ale w jakichś poważnych dokumentach można znaleźć sformułowania typu "trzeba się stać inną osobą". Dokumentów przytaczać nie będę. A jeśli człowiek nie wie, że jest osobą i podmiotem, i to zawsze, i nie wie, co to znaczy, to można nim łatwo manipulować.
![]() |
MarekBielany @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 22:17 |
Zawsze były dwa pieski w Ojrzanowie. Do rozmów kuluarowych dołączył tylko jeden.
Ciemno już było i nie wiem, który to był:
czy ten oznajmujący, czy ten chroniący ?
Kałuża żabiej perspektywy nabrała żabiego oka ( o fotografii ).
P.S.
baj gógle:
per
retro
spect
![]() |
Ogrodnik @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 22:20 |
"Nasza perspektywa, w której planujemy przyszłość państwa, to perspektywa kilku karier najwyższych urzędników i tych trochę niższych,..."
Sosna.
Szanowny gospodarzu, sosna.
Kanał elbląski, CPK i inne inwestycje, nie wiem w jakim stopniu mają służyć indianom zamieszkującym ten rezerwat.
Ale sosna jest inwestycją pokoleniową, to jest główny areał eksploatowany od lat, to ona, jej import, względnie przerób może dać nam odpowiedź przez kogo jesteśmy eksploatowani w cyklu wieloletnim/pokoleniowym.
Odpowiedź na to pytanie jest moim zdaniem w miarę istotna.
Pozdrawiam.
![]() |
peter15k @maria-ciszewska 13 kwietnia 2024 11:00 |
13 kwietnia 2024 22:44 |
Jeżeli Spurek miała kilkanaście kotów to znaczy, że dietą przeflancowała je do krainy wiecznych łowów... Podobno Bodnar przy niej stawał na baczność bo rozstawiała podobno wszystkich po kątach.. No cóż silny "lewar" ma..Ciekawe jaki....
![]() |
MarekBielany @Ogrodnik 13 kwietnia 2024 22:20 |
13 kwietnia 2024 22:45 |
Zawsze można wybudować drogę dla rowerzystów i most na miarę golden gate ...
kurcze ! to było lata naście temu !
dla rowerzystów.
P.S.
ale będę wierny. Malarzom i Budowniczym [...]
trzy kropki w nawiasie.
Kwadratowym.
![]() |
MarekBielany @gabriel-maciejewski |
13 kwietnia 2024 23:19 |
Oni zaś mają swoją, dobrze zaplanowaną, długą i zabezpieczoną przed katastrofami na wszelkie sposoby. My zaś nie potrafimy się obronić przed ich propagandą, rozsiewaną tu na wszelkie sposoby i korzystającą z tego o czym napisałem wyżej – z pychy, aspiracji i kokieterii. A do tego jeszcze z głupoty. Jeśli tego nie zmienimy, będzie po nas.
Po nas ?
Tak i uśmiech !
![]() |
MarekBielany @MarekBielany 13 kwietnia 2024 22:45 |
13 kwietnia 2024 23:40 |
Zapachy i cmentarna kolumna.
Walewscy odnaleźli pejzaż.
(w rogu)
Pomiędzy z północy: Zamojewskimi i z południa Niemojewskimi.
to jest centre !
![]() |
MarekBielany @MarekBielany 13 kwietnia 2024 23:40 |
13 kwietnia 2024 23:45 |
w Warszawie wróble wróciły.
Na Bielanach to śmieszki mewy ton nadają ...
:)
Gołąb wylądował ...
![]() |
MarekBielany @MarekBielany 13 kwietnia 2024 23:45 |
14 kwietnia 2024 00:06 |
jakiś idiota się wyladował ?
![]() |
MarekBielany @gabriel-maciejewski |
14 kwietnia 2024 00:18 |
pomijając Zytę .
Co stoi na przeszkodzie do stworzenia organizacji lub sieci organizacji, które swoją działalnością otworzą pespektywę dla przyszłych pokoleń? Aspiracje, pycha i kokieteria, to są największe przeszkody, które – na szczęście można zwalczać w sobie – lub, jeśli komuś przyjdzie taka wola wskazywać je w zachowaniu bliźnich.
Już nowy dzień.
!
![]() |
Szczodrocha33 @MarekBielany 13 kwietnia 2024 23:45 |
14 kwietnia 2024 02:56 |
"Na Bielanach to śmieszki mewy ton nadają ..."
A karuzela działa, panie Marku?
![]() |
Grzeralts @gabriel-maciejewski |
14 kwietnia 2024 08:13 |
Największą przeszkodą w omawianym kontekście jest nasza narodowa wada, wskazywana zresztą wielokrotnie przez różnych wielkich Polaków - czyli zawiść. Mamy wbudowane gdzieś w tyle głowy, że gdy sąsiadowi jest lepiej niż nam, to źle. I biadanie nad tym niewiele wnosi, może trzeba się raczej zastanowić kto, kiedy i w jakim mechanizmie nam to wbudował we łby. Bo nie PRL, komuniści już tylko podsycali ogienek istniejący. Może się jednak okazać, że zrobiliśmy to sobie sami i to już ładnych kilkaset lat temu.
P.S. szkoda, że na spotkaniu nie mogłem być.
![]() |
gabriel-maciejewski @Grzeralts 14 kwietnia 2024 08:13 |
14 kwietnia 2024 08:40 |
Ja jakoś nie widzę tej zawiści. Myślę, że to jest kolportowany przez agentów wrogi format. Sam czasem rzeczywiście zawiści doświadczałem, ale żeby było to jakoś szczególnie nadaktywne? Nie powiedziałbym
![]() |
maria-ciszewska @MZ 13 kwietnia 2024 21:12 |
14 kwietnia 2024 09:29 |
Modlitwa i edukacja.
![]() |
maria-ciszewska @Grzeralts 14 kwietnia 2024 08:13 |
14 kwietnia 2024 09:51 |
Nie dostrzegam tej wady. Sama się z niej nie spowiadam, u bliźnich też jej nie widzę. Nauczyłam się takiej postawy: im więcej wokół mnie ludzi obdarowanych dobrami wszelkiego rodzaju, tym lepiej dla mnie. Myślę, że na tym w dużej mierze polegało moje otrząsanie się z PRL-u. Pomogli mi w tym ludzie ze środowisk liberalno-konserwatywnych.
![]() |
Kuldahrus @Grzeralts 14 kwietnia 2024 08:13 |
14 kwietnia 2024 10:10 |
Ciężko mówić o wadzie narodowej kiedy tak naprawdę już od wielu lat nie mamy jednolitego narodu, oprócz tego że wszyscy mówią jednym językiem.
Poza tym jakoś tej zawiści nie widzę dookoła siebie.
![]() |
Paris @Grzeralts 14 kwietnia 2024 08:13 |
14 kwietnia 2024 10:11 |
Szkoda,...
... ma Pan - mimo wszystko - czego zalowac !!!
Ale ,,zawisc,, to NIE JEST - li-tylko - ,,domena narodowa,, Polakow. Takie Franki np. sa tacy sami,... a nawet jeszcze gorsi.
Szkoda tylko, ze ich tak OCHOCZO i SLEPO nasladujemy,... a szczegolnie ,,nasza wadzunia i elYty panstFowe,,.
Ale co wymagac, ryba psuje sie od glowy,... i tyle.
![]() |
ArGut @Grzeralts 14 kwietnia 2024 08:13 |
14 kwietnia 2024 10:15 |
UWAŻAM, że nie ma czegoś takiego jak WADA/Y NARODOWE to formaty zaszczepione przez ZABORCÓW.
Niech kolega popatrzy ***** *** to jest wada, z nadania NIEMCÓW i NAJGORSZYCH NIEMCÓW, pełna ZAWIŚCI właśnie.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 14 kwietnia 2024 08:40 |
14 kwietnia 2024 10:21 |
Ona, ta ,,zawisc,, jest...
... i bedzie !!!
Nie uwolnimy sie od niej,... mozna z nia zyc i sie nawet pogodzic,... ale jest to - bez watpienia - trudne. Bez Bozej pomocy, swiadomych, rozumiejacych sie, realia i zycie ludzi to sie nie uda.
Nie wspominam juz o NIBAGATELNYM znaczeniu dobrej i NIEZAKLAMANEJ znajomosci naszej historii !!!
![]() |
Magazynier @emirobro 13 kwietnia 2024 20:54 |
14 kwietnia 2024 10:22 |
Ja to napisałem ironicznie. Mam b. złe doświadczenia z Czarnkiem. Czarnek wystawił moją organizację związkową do wiatru.
![]() |
Paris @maria-ciszewska 14 kwietnia 2024 09:51 |
14 kwietnia 2024 10:23 |
Jak najbardziej...
... podzielam Twoja postawe zyciowa !!!
![]() |
Magazynier @Grzeralts 14 kwietnia 2024 08:13 |
14 kwietnia 2024 10:26 |
Owszem spotkałem się z czymś w podobie zawiści ze strony środowiska esbeckiego i gayowskiego. Ale to była mieszanka kompleksu niższości i agresji po prostu. U zwykłych ludzi zawiści dosłownej nie widzę. Wręcz przeciwnie. Im dalej od ośrodków propagandy i władzy tym szlachetniejsze intencje i maniery.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
14 kwietnia 2024 10:38 |
Panie Gabrielu,...
... wieczorek KATAKUMBOWY byl SUPER EXTRA !!!
I choc ,,niedosyt ,, - dla mnie - to malo powiedziane, to mimo to ,,warto gadac,,... chocby, po to zeby uslyszec tak wspaniale konstatacje jak Pana Antoniego, Panow z tvp... czy juz na sam koniec Pana Wojciecha.
Dzieki, za ten WSPANIALY WIECZOR,
![]() |
K-Bedryczko @gabriel-maciejewski |
14 kwietnia 2024 11:46 |
Dziś widać, że tylko miłosierdzie Boga jest w stanie nas uratować. Mam wrażenie, że ta opieka teraz działa nad nami i wszelkie działania naszych wrogów są nie skuteczne. Nie mamy żadnego sojusznika poza Bogiem. Ale to nie zwalnia nas z budowania nowej sieci takiej jaką opisał Gabriel opisując dwory szlacheckie.
![]() |
MZ @maria-ciszewska 14 kwietnia 2024 09:29 |
14 kwietnia 2024 12:25 |
Ja to przekładam na Kościół i własność.Własność jest na ten świat a Kościół jest na ...każdy sobie dopowie zgodnie ze swoją Wiarą.
Tylko ,że Kościół jest niszczony a własność nam odbierają.
![]() |
Paris @K-Bedryczko 14 kwietnia 2024 11:46 |
14 kwietnia 2024 18:13 |
100/100 !!!
![]() |
BeaM @gabriel-maciejewski 14 kwietnia 2024 08:40 |
14 kwietnia 2024 20:17 |
Kolportowany przez agentów albo po prostu przedstawicieli środowisk, które uwłaszczyły się na majątku narodowym, więc ci, którzy wskazywali na niesprawiedliwość z tego wynikającą nazywani są zawistnikami, polaczkami etc.
![]() |
Grzeralts @Kuldahrus 14 kwietnia 2024 10:10 |
15 kwietnia 2024 06:41 |
Właśnie sęk w tym, że od II wojny światowej z nadania zewnętrznego mamy jeden naród, za to nie mamy jednego społeczeństwa. A ta wada ma też specyficzny rys - ona nie polega na tym, że chcemy zabrać drugiemu coś, co sami chcemy mieć (jak generalnie u ludzi). My chcemy, żeby ktoś zabrał mu to, na co (według nas) nie zasłużył. To to ma być ktoś z zewnątrz, najlepiej sam anioł pański. To bardzo ładnie widać w życiu polityczno-medialnym, ale widać i wszędzie wokół.
![]() |
Grzeralts @Magazynier 14 kwietnia 2024 10:26 |
15 kwietnia 2024 06:43 |
Generalnie człowiek im prostszy, tym mniej ma wad, najwyżej są bardziej widoczne. To już w Piśmie stoi ;) Ale napisałem wyżej, że to ma specyficzny rys, i gdzieś w głębi powiązanie z mesjanizmem.
![]() |
Grzeralts @ArGut 14 kwietnia 2024 10:15 |
15 kwietnia 2024 06:46 |
***** *** to całkiem niezły, choć ekstremalny i innymi sosami podlany przykład tej wady. Po drugiej stronie odpowiednikiem jest "miłość" do Tuska.
![]() |
Grzeralts @maria-ciszewska 14 kwietnia 2024 09:51 |
15 kwietnia 2024 06:47 |
To postawa dosyć niszowa, rzekłbym.
![]() |
Grzeralts @Paris 14 kwietnia 2024 10:11 |
15 kwietnia 2024 06:50 |
Oni mają zawiść inaczej zaimplementowaną. W takiej bardziej ogólnoludzkiej wersji i raczej z poczucia wyższości wynikającą. Nasz mesjanizm wynika z poczucia niższości. Mówimy sobie, oczywiście, że to z historycznych uwarunkowań wynika, ale nie mam pewności, że nie zrobiliśmy sobie tego sami.
![]() |
Kuldahrus @Grzeralts 15 kwietnia 2024 06:41 |
15 kwietnia 2024 18:59 |
OK, z tym się zgadzam, jeden naród, ale bez jednego społeczeństwa to dobry opis rzeczywistości.
No, ale naprawdę nigdy nie doświadczyłem wokół siebie zawiści i jej nie widzę. Wręcz przeciwnie uważam że ludzie wokoło mnie wpadają w drugą skrajność, a nazwałbym to chorobliwą pobłażliwością dla oszustwa i kombinatorstwa i to moim zdaniem jest jedna z większych przeszkód. Chodzi o to, że ludzie często wzruszają ramionami na różne niesprawiedliwości zamiast od razu je piętnować.
![]() |
Grzeralts @Kuldahrus 15 kwietnia 2024 18:59 |
16 kwietnia 2024 06:26 |
Ja to widzę jako pochodną polskiego wariantu matriarchatu, który z całą pewnością jest dużo starszy niż PRL - polska kobieta (zresztą mężczyzna też) ma zwykle wbite w głowę przez poprzednią generację kobiet, że dowolna katastrofa ma niewątpliwy związek z tym, że ona za mało się krzątała. Więc jeśli komuś wokół wiedzie się lepiej, ale się krzątał, nie ma problemu. Jednak, jeśli uważamy, że się nie krzątał to musi go spotkać ogień z niebiesiech. Czy krzątając się kombinował i oszukiwał, nie ma żadnego znaczenia. Niemniej w zachodni sposób rozumiana kariera, a zwłaszcza autorytet czy przywództwo są w takich warunkach całkowicie niemożliwe - autorytetu i przywództwa nie buduje się wszak krzątaniem. Stąd dowolny autorytet lub choćby aspirant do autorytetu musi spotkać się z zawiścią, powszechną i świętą.
![]() |
ninon-ninon @Grzeralts 16 kwietnia 2024 06:26 |
16 kwietnia 2024 14:18 |
a pan to gada całkiem jak szczygieł, Mariusz Szczygieł, tylko ciut bardziej zniuansowany...
![]() |
Kuldahrus @Grzeralts 16 kwietnia 2024 06:26 |
16 kwietnia 2024 18:03 |
Ciekawe spostrzeżenie, faktycznie coś w tym jest. Dlatego też w Polsce dosyć łatwo idzie kreowanie różnych Barabaszów, bo ktoś może być kompletną gnidą i łapserdakiem, ale wystarczy, że ma wyższe wykształcenie albo chwali się licznymi aktywnościami(wymyślonymi czy prawdziwymi, to bez znaczenia) i już ma czystą kartę na wstępie, a człowiek dobry i uczciwy choćby był całkowicie kryształowy, ale nie chwalący się pobijaniem różnych rekordów w aktywnościach życiowych momentalnie ma doczepianą łatkę podejrzanego.
![]() |
Grzeralts @Kuldahrus 16 kwietnia 2024 18:03 |
17 kwietnia 2024 06:35 |
Absolutnie. Z wielką łatwością robimy sobie idoli z masy jelitowej. A po drugiej stronie medalu jest szukanie winnych zamiast rozwiązywania problemów. Tyle, że widzą to nieliczni, jeszcze mniejszemu odsetkowi to przeszkadza, a dla wszelakich agentów wpływu jest to czyste błogosławieństwo, więc nie będą szczędzić środków, żeby ów obyczaj wzmacniać i wspierać. W pakiecie pomocowym jest też możliwie skuteczna eksterminacja męskiej części populacji co jakiś czas, a przynajmniej wytrzebienie intelektualne.
![]() |
ArGut @Grzeralts 15 kwietnia 2024 06:46 |
17 kwietnia 2024 07:01 |
Czyli nie mamy WAD NARODOWYCH, gdyż po jednej stronie jest jakaś ****** ****** i po drugiej konkretna "miłość".
CBDO.
Należy uważać na emocje i traktować je jako sygnalistę a nie egzekutora.
![]() |
Kuldahrus @Grzeralts 17 kwietnia 2024 06:35 |
17 kwietnia 2024 17:49 |
Właśnie tak jest
![]() |
MarekBielany @MZ 14 kwietnia 2024 12:25 |
17 kwietnia 2024 22:50 |
Przepraszam.
Nie o własności tu tam, ale o właściwości.
Własności to kupią konia i krów i mieczy.
Po co ?
![]() |
Grzeralts @ArGut 17 kwietnia 2024 07:01 |
18 kwietnia 2024 06:17 |
Ale to dwie strony tego samego medalu. I właśnie owa zawiść, która każe ludziom myśleć, że ten czy ów nie zasłużył na pozycję, którą zajmuje, a już z pewnością nie na sprawowanie jakiejś władzy nad nami.