-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O niestosowności

Najbardziej niestosownym momentem na całym świecie jest, moim zdaniem, fałszujący organista. To jest coś absolutnie najgorszego i nie ma dla tego rodzaju zachowania żadnych usprawiedliwień. Ja wiem, że księża nie mają wielkiego wyboru, organistów nie ma, więc bierze się co jest. Tak jednak można ze wszystkim. Tego nie ma, tamtego nie ma, w związku z tym robimy co możemy. To jest właśnie niestosowność. Piszę to pod wpływem wczorajszego kazania naszego proboszcza, czego nie ukrywam. Nie pod wpływem gry i śpiewu naszego organisty bynajmniej, które są bez zarzutu. Są pewne kanony wypracowane przez stulecia i jest obyczaj, one muszą być zachowane, żeby w ogóle można było mówić o komunikacji. Jeśli ktoś systemowo i programowo pozbawia nas możliwości funkcjonowania w tradycyjnym ładzie, a nie mówię tu tylko o ładzie katolickim, ale także o takim zwyczajnym, świeckim, albo nawet ateistycznym, rozumianym jako względny porządek, to musimy się temu przeciwstawić. Nie zaś mówić, że czegoś nie ma. Co to znaczy – przeciwstawić się? To znaczy, że musimy mieć jakąś swoją propozycję na miejsce tego zniszczonego porządku, a nie znaczy to, że w ramach nowego, narzuconego systemu wykrzykujemy jakieś buntownicze hasła, albo cichutko bardzo i tylko w określonych momentach przeciwstawiamy się temu systemowi. To nie ma sensu z istoty. Jeśli z kościołów zostały wyrzucone obrazy i cała narracja dotycząca świętych, a została tam tylko muzyka i tak zwane żywe słowo, to jasne jest, że za chwilę nie będzie tam też muzyki, bo okaże się, że „nie ma organistów”. Jeśli zaś idzie o „żywe słowo” to załatwią je sami księża, próbując dorównać najbardziej wymownym gwiazdom telewizyjnym w omawianiu problemów współczesnego świata. To zawsze wychodzi śmiesznie i niestosownie, albowiem ksiądz nie jest od publicystyki, tylko od grzmienia z ambony. Grzmot zaś musi wybrzmieć, jeśli nie wybrzmi, to nie jest grzmotem. Jest ciągłym, bezsensownym przynudzaniem. Jasne jest, że żaden ksiądz nie będzie dziś grzmiał z ambony, ale wielu zechce grzmoty zamarkować, na zasadzie - może ktoś się nie zorientuje i weźmie sobie to do serca. Nie weźmie, system, który zdewastował normalny porządek i dewastuje go dalej, właśnie na to liczy. Na to, że księża zamiast tworzyć wokół siebie nowy porządek, oparty na innych, jawnie wrogich systemowi zasadach, zaczną udawać dawnych kapłanów, takich co grzmieli z ambon i staną się przez to ich karykaturą. To jest smutna, ale prawdziwa konstatacja, z czego księża sprawy sobie nie zdają, bo wydaje im się, że forma w jakiej głoszona jest nauka ma znaczenie drugorzędne, albo nie ma go wcale. Jest dokładnie na odwrót. Można nie zabierać głosu w żadnej ważnej sprawie, spośród tych, które podsuwa system, a jednocześnie być przeciwko niemu i tworzyć skuteczną tamę dla różnych idiotyzmów. Można co drugi dzień opowiadać o swoim sprzeciwie wobec obyczajowych nowinek i razem z tym sprzeciwem, przyczyniać się do ich trwałego sukcesu. Najgorsze jest to, że tego się nie da zrozumieć tak po prostu, trzeba dostać w łeb raz i drugi, żeby to pojąć. Ponieważ jednak system nie zaplanował destrukcji Kościoła zaraz, a jedynie jego degrengoladę i autokompromitację prowadzącą wprost do samolikwidacji, wobec bezspornych faktów jakimi będą brak organistów potrafiących śpiewać, a także brak księży potrafiących ciekawie mówić o Ewangelii, nie stawia póki co tam poczynaniom kokieteryjnych proboszczów, którzy chcą powiedzieć wiernym coś, co jest na czasie. Nie mówcie mi więc, że nie ma organistów. Jeśli ich nie ma musicie coś wymyślić na ich miejsce. To jest oczywiste. Ja nie wiem co, ale też i nie jestem kapłanem, tylko wydawcą. Jeśli mi czegoś brakuje, to wymyślam coś nowego na to miejsce. To proste. Jak człowiek raz spróbuje to potem już idzie z górki.

Trochę za długi zrobił się ten wstęp, ale też i kazanie było wczoraj wyjątkowo długie. Tematem zaś dzisiejszej notki jest niestosowność. Od wielu lat mamy do czynienia ze zjawiskiem niestosowności systemowej, to znaczy, z próbami narzucenia ludziom zachowań niestosownych, mających zastąpić normy, które pozwalają im w miarę spokojnie funkcjonować. Każda grupa wytwarza takie normy, one nie są doskonałe, ale i tak są lepsze niż brak norm, powodujący chaos i destrukcję. Czym są chaos i destrukcja dobrze pamiętają wszyscy ci, co odbyli zasadniczą służbę wojskową w PRL. Tam bowiem sprawy rozpoczynały się właśnie od likwidacji wrośniętego w serce starego ładu i narzucenia ludziom nowego, którego istnienia oni nawet nie podejrzewali. Niestosowność systemowa znajduje swój wyraz w lansowaniu tak zwanych trendów, te zaś wiążą się z nowymi produktami na rynku, a więc nie można tak po prostu niestosowności lekceważyć. Trzeba na nią reagować. Ja do końca nie wiem jak i nie będę zajmował się teraz niestosownością w modzie, ale niestosownością na rynku książki. Ta zaś ma oblicze podwójne. W fakcie tym kryje się pewna nadzieja. Oto niestosowne książki produkowane są systemowo. Jest to przemysł. Nie chodzi mi tylko o te książki, które mogą kogoś zgorszyć, ale także o inne, podsuwające ludziom dziwaczne i skandaliczne w istocie sposoby rozwiązywania sprawy życiowych. Ponieważ jednak produkcja takich treści ma charakter masowy, ale z istoty masowa nie jest, bo nie ma czegoś takiego jak masowa produkcja autorów, system ma kłopot. Z wychowaniem i stworzeniem autora jest tak, jak z wyszkoleniem dobrego, konnego łucznika. Tego się nie da zrobić w rok, a na pewno nie w chwili kiedy autor przekroczył pewien wiek. Tego nie da się zrobić w chwili, kiedy kandydat na autora ma nieszczere intencje, a jego jedynym marzeniem jest manipulowanie ludźmi. A w ten właśnie sposób, jestem pewien, system werbuje kandydatów na autorów treści niestosownych. Czym są treści niestosowne? To są treści degradujące osobę i społeczność. Treści perfidne i w swojej perfidii głupie. Już tłumaczę co dokładnie mam na myśli. Cały nasz świat, jest tak zorganizowany, by pojedynczy człowiek, nie poczuł się za mocny i nie uwierzył czasem w siebie. Ktoś powie, że życie jest już takie, bo starzejemy się, robimy się słabi i umieramy. No tak, ale sytuacji, kiedy normy i zachowania są utrzymane w odpowiednim diapazonie emocji, starość i śmierć są lżejsze. Tu chodzi o to, że my, będąc zdrowi, silni, pomysłowi i dynamiczni, uważamy, że jesteśmy chorzy, słabi, beznadziejni i niezdolni do działania. Z cech tych, negatywnych z istoty, można wykreować całe, kuszące bardzo światy i do tego właśnie potrzebna jest niestosowna literatura i jej autorzy. W czym tkwi kłopot systemu lansującego taką literaturę? No w tym, że wiele rzeczy można zakłamać, ale ktoś może powiedzieć sprawdzam. Jeśli więc Jakub Żulczyk pisze książkę o gangsterach, może się zdarzyć, że jego wydawca nie opłaci wszystkich gangsterów w mieście i jeden z nich może znienacka zadać Żulczykowi kilka pytań. Stąd, z nieumiejętności zdobycia się na autentyczną klasę, bierze się izolacja autorów. Ci ludzie nie mają żadnej styczności z czytelnikiem, bo zakończyłoby się to katastrofą dla nich i dla wydawcy. Mogą jedynie występować w towarzystwie wybrańców lansowanych przez system. Można rzec nawet, że tworzą nową kastę kapłańską. To nie jest żadna kapłańska kasta w istocie, tylko organizacja graczy w trzy karty, bardzo nieumiejętnie te karty przekładająca w drżących rękach. Produkowana przez nich niestosowność ma dziś jedynie moc bezwładu. Brakuje jej dynamiki i atrakcyjności, a więc próbuje się nadać jej te cechy poprzez ekranizację. Stąd książki autorów skierowanych na odcinek produkcji sytuacji niestosownych od razu w zasadzie są filmowane, bo bez tego się po prostu nie obronią. Będą skrajnie niewiarygodne. Aktorzy zaś, dobrzy, wyszkoleni aktorzy, mogą je uratować. Pytanie – po co to robią? Dla forsy, to jasne, a także z wiary w to, że tak właśnie wygląda rynek literacki i nie ma szans na stworzenie nowego. Otóż są szanse, a nasz organista nie dość, że ładnie gra, to jeszcze znakomicie śpiewa.

Teraz pora na przykład. Oto fragment serialu nakręconego według prozy Żulczyka

 

https://www.youtube.com/watch?v=i2cjX1_2h1k

 

Żulczykowi się zdaje, a może nie jemu tylko jego zleceniodawcom, że ludzie z półświatka nagabują kelnerki w lokalach wykonując dziwne ruchy językiem. To idiotyzm powie ktoś, gdzie tu niestosowność? No w targecie, bo tym jest gimbaza. Pytanie dlaczego Jan Frycz przyjmuje takie role? Być może powodem jest jego alkoholizm? Sam nie wiem. O co mi chodzi, ale tak naprawdę? O to, że system dokonuje autodemaskacji i w takich oto przedstawienia obnaża swoją słabość. Nie można widząc to klaskać i nie można z tym dyskutować. Tak jak nie można dyskutować z programem Trzaskowskiego. Trzeba mieć własne propozycje. Na początek można zacząć od zorganizowania zbiórki diecezjalnej na śpiewających organistów. Chodzi bowiem o to, by wokół jakiejś nieskomplikowanej, ale praktycznej i dającej satysfakcję idei powstała organizacja. Tylko tyle.

Zapraszam na stronę www.prawygornyrog.pl



tagi: kościół  rynek książki  filmy  niestosowność 

gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 08:47
68     3782    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

atelin @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 09:30

Byłem w zeszłym roku na pogrzebie w pewnym powiatowym mieście. Nie było organisty (może o tej porze nie mógł być) więc całą oprawę a capella udźwignęła piękna (20 - 25 lat) dziewczyna o pięknym głosie. Można?

I, słuchając jej, tak sobie myślałem, że spokojnie mogłaby wygrać jakiś dęty Voice of Poland, a jednak tego nie robi.

To jednak miasto powiatowe, w okolicznych wioskach pewnie tak słodko nie jest z doborem śpiewjąco-grających kadr, ale czy diecezjalna zbiórka skłoni masy zdolnych ludzi do przemeblowania życia? 

zaloguj się by móc komentować

DWiant @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 09:31

Fajny ten film na youtube..... same przepite mordy aktorow....oni nie musza nawe bardzo sie starac zeby zagrac prawie siebie.

  Co do mszy to w wolnwj chwili prosze przyjechac na msze do Irlandi gdzies do malej miejscowosci powiedzmy Callan Co. Kilkenny. Niedziela 8.30 am msza w tepie sprinterskim 25 minut bez spiewania, organisty psalmy czytane. W trakcie podniesienia juz dwie kobiety wchodza na oltarz i przygotowuja wszystko do udzielania komuni..... potem ksiadz udziela im komuni a one wychodza do ludu i te komunie dalej rozdaja.....

 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @atelin 1 kwietnia 2019 09:30
1 kwietnia 2019 09:31

Nie wiem, bo nie znam realiów, rzuciłem taki pomysł, być może on się do niczego nie nadaje, ale z pewnością są inne, lepsze wyjścia

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @DWiant 1 kwietnia 2019 09:31
1 kwietnia 2019 09:32

Nie wybieram się do Irlandii

zaloguj się by móc komentować

proton @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 09:39

Kino i telewizja ekranizując taką twórczość stawia się na podobnej pozycji co rynek książki. Od dawna już wchodzę do empiku tylko z córką i widząc co tam jest na półkach z literaturą młodzieżową to ciarki mnie przechodzą. Bestselery top 10 to klasa sama w sobie, ta półka jest rozśmieszająca. Telewizja i kino wygląda podobnie, repertuar multipleksów to takie żałosne bzdety, że szkoda gadać. Wszystko wygląda jakby świat książki, kina i telewizji zjadał własny ogon i czekał na jakiś przełom. Tu chyba faktycznie jest jakaś szansa.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @proton 1 kwietnia 2019 09:39
1 kwietnia 2019 09:44

Nie stawia sie, ale wzmacnia przekaz, bo to jest ten sam system

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 10:02

Mam podejrzenie graniczace z pewnoscia, ze tata Zulczyka to jakis oficer ze szkoly policyjnej w Szczytnie, ktory wymyslil synkowi kariere, tak, zeby juz nie musial wykonywac roboty co jego tata. Synek nigdy przestepcow sciganych przez tate nie widzial na oczy, ale widzial tate i jego kolegow i ich zycie dokladnie opisal.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 10:05

Zanim pojadę do Warszawy na nagranie, chciałem przypomnieć, że w czwartek zaczynają się Targi Wydawców Katolickich. Stoję na stoisku nr 47, przy tym końcu hali bliżej estakady. Nie jest to dobre miejsce, ale cóż...w następnym tygodniu jadę na targi do Białegostoku, stoisko 13/2. Nie wiem co to znaczy

zaloguj się by móc komentować

atelin @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 09:31
1 kwietnia 2019 10:15

Wystarczą Acta2, aby te wszystkie nasze "gwiazdy" poszły drogą Mietka Szcześniaka - zapomnianego, niszowego...,

Odciąć Rollig Stons od koryta i zaczną śpiewć psalmy.

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @valser 1 kwietnia 2019 10:21
1 kwietnia 2019 10:30

I musi opowiadać o swoim pijaństwie. Jak ja o tym opowiadałem, to mi ludzie zwracali uwagę, że to niestosowne...dziwny jest ten świat. Przedszkole nałogu, ja pierniczę....

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 10:35

No więc, jeżeli ktoś pragnie przeżyć prawdziwie Boże kazania i wzmocnić się duchowo w tym coraz bardziej bezbożnym świecie, niech skieruje się do tych nagrań. Pada w nich w pewnym momencie określenie Polska Niebiańska. Czyli to coś i my w tym, czego nikt i nigdy nam nie odbierze, a powoli w życiu ziemskim odbierana jest nam Polska właśnie.

Nasza degradacja

Opoczno 1

Opoczno 2

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 1 kwietnia 2019 10:21
1 kwietnia 2019 10:36

Alkoholicy, aktualni czy byli, to sposób, trochę już za mocno ograny, mizdrzenia się do czytelników

Czyli za moment  swoje projekcje tzw. "autobiograficzne" będą działacze LGTB (z plusem otrzymanym od dr W).

Wejście w rolę deprawatora nie jest zbyt trudne, ale jak z niej wyjść i dokąd?

zaloguj się by móc komentować

Draniu @valser 1 kwietnia 2019 10:02
1 kwietnia 2019 10:38

To po pierwsze.. Następna sprawa, to jest zlecenie na to aby kreować mity, aby z wtórnych analfabetów robić kozakow, co to wszystko mogą .. 

Nigdy nie powstanie film o tych ktorzy w relanym swiecie np.stworzyli z debili mityczny swiat Pruszkowa..  Dziada ,ktory nagle wpada na pomysł ,zeby ukraść 5t papieru na banknoty..A pozniej negocuje z milicją i oddaje 3.5 t.. ,a 1.5 t podobno przepada.. I do dzis nikt nic nie wie.. Dziad, ktory na Bazarze Rozyckiego handlowal flakami..Przeciez to jest kabaret.

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 10:30
1 kwietnia 2019 10:40

No coz... kazdy ma jakis problem. Zycie, zyciem, a napic sie trzeba. Ja niestety mialem slabe wyniki w pijanstwie, bo prowadziem tzw. sportowy tryb zycia, chociaz pare ekscesow przez wlasna glupote zaliczylem.

No, ale jest post i w zwiazku z tym na 44 dni odstawilem whisky. To sie chwali i jest jak najbardziej stosowne. To moze nie jest zaden wyczyn, bo Zulczyk rok nie pije, a ja na poswietach mam juz pare nowych flaszek w kolejce.

Tak czy inaczej... jak zaczniesz pisac o swojej abstynencji, tak jak Zulczyk to jest szansa, ze przestane Cie czytac.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 10:41

Ludzie muszą po pierwsze chcieć. 

Nie czuję potrzeby wymyślać innym. W jednym tutejszym projekcie już jakoś w miarę swoich możliwości uczestniczę.

A nasz organista nie umie grać ani śpiewać. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 1 kwietnia 2019 10:40
1 kwietnia 2019 10:42

Ja generalnie mało piszę o sobie

zaloguj się by móc komentować


valser @Draniu 1 kwietnia 2019 10:38
1 kwietnia 2019 10:45

Jest gotowy, ciekawy tekst na scenariusz, jak najbardziej prawdziwy, a nie zmyslony, ale jakos nikt sie za to nie chwyci. Urke Nachalnik. Ja bym chetnie taki film zobaczyl z rozbudowanymi watkami z zycia szkolnego mlodego Icka Farbarowicza.

zaloguj się by móc komentować

SalomonH @valser 1 kwietnia 2019 10:02
1 kwietnia 2019 10:49

Ja znałem takich ludzi, chyba wszyscy już dawno gryzą piach, sam się nie mogę nadziwić, co ja w życiu widziałem. Zobaczyłem 2 minuty tego filmu, wygląda to na spotkanie nieszczęśliwych pijaczków odreagowujących kompleksy. Doszedłem do tego języka, żaden prawdziwy bandzior tak by się nie zachował, a jeśli by tak się stało, to koledzy by go zaraz wyprostowali.

zaloguj się by móc komentować

DWiant @valser 1 kwietnia 2019 10:40
1 kwietnia 2019 10:53

Ja odstawilem calkowicie Irish Wiskey ..... zaczynam liczyc wydawane pieniadze.

https://www.celticwhiskeyshop.com/West-Cork-Black-Cask-Blended-Whiskey

https://www.celticwhiskeyshop.com/kilbeggan-whiskey

Rok ma 52 tygodnie x to co powyzej i wychodzi mi suma ktora przeznaczam na co innego.

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 10:42
1 kwietnia 2019 10:56

Co nie znaczy, ze nie ma o czym pisac.

Zulczyk jest przede wszystkim kreacja. Pol biedy, gdyby on sam siebie kreowal. Watek leczonego badz nieleczonego alkoholizmu jest slaby i ograny. W ogole eksploatowanie watkow "czlowieka po przejsciach" i dyskontowanie tego jako jakiejs ludzkiej madrosci, ktora z tych przejsc ma wyplywac to jest lichota straszna. Ja bym jeszcze zrozumial napic sie i narobic konkretnego gnoju i potem wziac za to odpowiedzialnosc. Ale Zulczyk jesli pil, to raczej na smutno i do lustra. Slowem - zero frajdy i przygod.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 10:57

Zniszczony porządek rzeczy.
Obok mnie stoją w autobusie trzy dziewczyny i rozmawiają o szkole i lecą ustawicznie panienki i opis czynności seksualnych.
Zwracam się do nich, że chyba muszą być q....o wp....e i to z samego rana, więc rozumiem, że lecą łaciną. Dziewczyny nie zwracają pozornie na mnie najmniejszej uwagi, ale zaczynają rozmawiać normalnie. Efekt psuje jakaś matrona zaczynając labidzić na temat dzisiejszej młodzieży i jej języka, więc robi sie pyskówka, a mogła siedzieć cicho, tak jak przedtem.
 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 10:42
1 kwietnia 2019 10:58

Ale ja się dokladałam do zakupu tych organów daleko ponad moje możliwości finansowe. I wtedy był świetny organista..zaraz po kupieniu nowych..odszedł. 

A mnie  sz...g trafia na każdej mszy. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @tadman 1 kwietnia 2019 10:57
1 kwietnia 2019 11:00

Właśnie matrony nie mogą siedzieć cicho. To jest V kolumna systemu, ale one tego nie rozumieją

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 1 kwietnia 2019 10:57
1 kwietnia 2019 11:00

Bo ludzie nie umieją siedzieć cicho...

Możliwe że w tej sytuacji to ja bym do kobiciny poleciała łaciną..

.

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 1 kwietnia 2019 10:56
1 kwietnia 2019 11:01

Myślę, że on wogóle nie pił. To znaczy nie pił w takich rejestrach o jakich tu mówimy. On, jak to mawia moja teściowa, pił raz kiedyś...

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 11:01
1 kwietnia 2019 11:05

No tak... pic to trzeba umic. Moj profesor z geografii, na wycieczce szkolnej nie wypadl z roli pedagoga i wyrzucil z siebie fraze - Szeligowski, jak nie znasz swoich mozliwosci to nie pij. Trzymam sie tego do dzis.

Straszna nedza ten Zulczyk jesli sie z filmu o tworczosci wnioskuje, bo nie czytalem i nie zamierzam czytac Zulczyka. Tym nie mniej musi byc wysoko podwieszony, jesli ktos z jego pierdoletow robi film.

zaloguj się by móc komentować

tadman @valser 1 kwietnia 2019 11:05
1 kwietnia 2019 11:12

Mam hyzia na punkcie nazwisk i Żulczyk doskonale komponuje się z przyjętym ymydżem. Może Łebkowska maczała w tym paluchy?

zaloguj się by móc komentować


valser @tadman 1 kwietnia 2019 11:12
1 kwietnia 2019 11:27

Kazdy sie jakos nazywa i trudno Zulczyka winic, ze nie nazywa sie Oliwa.

W to sa juz zaangazowane srodki z budzetu panstwa, a Lebkowska to jest pionek na liscie plac. Przewaga Hollywood polega na tym, ze to sa prywatne biznsy i nie maja zadnej panswowej misji i dotacji, tylko robia kase. I to jest OK. W Polsce jakby ktos chcial zalozyc wytwornie filmowa jako biznes i liczyc na to, ze z kinowych biletow zarobi, to powinien odwiedzic najpierw prof. Swiecickiego. Dlatego nawet najglupsza rozrywka czy tzw. wysoka kultura to sa wszystko instytucje propagandy, ktora sluzy temu kto w danym momencie kroi tort budzetowy.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 1 kwietnia 2019 11:15
1 kwietnia 2019 11:28

Wiesz przecie. 

Chodzenie z PSEM  u nas nauczyło mnie, że kulturalna starsza pani nie ma siły przebicia do tych tu dziadków i babć. 

Dopiero jak negatywnie zaskoczyłam to jest OK ..I podszyty obawą szacunek   ;))

.

 

zaloguj się by móc komentować

maciej-kazimierz @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 11:37

A ja o organistach, nie wódzie.

Muzyka chrześcijańska, nawet jeśli chodzi o wyłącznie katolicką to wielka potęga.  Tylko Mozart i Haydn to odpowiednio 17 i 14 mszy (pełnowymiarowych utworów dostosowanych do liturgii katolickiej). Regularnie korzysta z tego bogactwa zdaje się tylko kościół Augustianów w Wiedniu (kościół w kompleksie pałacowym, co nie bez znaczenia). Co tydzień jedna Msza jest odprawiana z najlepszą muzyką, zazwyczaj właśnie Mozarta, lub Haydna. Na kazaniach nie trafiłem na nic skandalicznego, choć raczej były to pogadanki polityczne w duchu dawnej socjaldemokracji. 

Dlaczego nie ma tak wszędzie/w większej liczbie miejsc. Nie wiem, ale warto zauważyć, że kształci się w Polsce bardzo dużo muzyków, którzy w znakomitej większości nie pracują później w zawodzie (ostatecznie ile jest u nas teatrów operowych i filharmonii). Stabilny popyt na muzykę to właśnie posada organisty w kościele parafialnym. Można dodać, że dla wielu ludzi to oczywiście "obciach" taka posada i nie każda parafia ma tyle pieniędzy, żeby  zatrudnić dobrego organistę jeszcze z talentem nomen omen organizacyjnym, żeby prowadził chór.  

  

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 11:38

Co do przypuszczeń Gospodarza względem aktora Frycza to przypomina mi się wspólne zdjęcie Marka Kondrata i Zbigniewa Preisnera cyknięte podczas demonstarcji KODu w Krakowie w grudniu bodajże 2015 roku. Wyglądali wysoce niestosownie, co zauważyła KOSSOBOR, może całonocna libacja posłużyła im za charakteryzację.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 11:01
1 kwietnia 2019 11:45

to taka niby konwencja, ze człowiek ktory sporo lat  przepił albo  przećpał ma  ptrzebogate doświadczenia życiowe, 
o których ci nie nadużywający nawet nie mogą  śniąć więc powinni o tym przynajmniej poczytać.

Ze to pijaństwo, okradanie rodziny i dzioeci, to jakby sznyt współczesnego "papieu" na  szlachectwo.

Symptomattyyczne, że ci  kreowani propagandowo idole nigdy nie licytują się swoimi mocnymi głowami do nauki, a nieodmiennie  do produktów monopolu spirytusowego.

To taki wspólczesny wzór i lans dla młodzieży.

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 11:52

no przykład idzie z samej góry... niestosownie jest mówić pijany jak worek... ma problem z rwą kulszową... wcześniej u nas lokalny folklor kwaśnego prezia stosownie wspominał o azjatyckiej goleni czy jakos tak... przy okazji,  czy ktoś ma jakiś pomysł jak stosownie nazwać brednie o ufo ?

zaloguj się by móc komentować


agnieszka-slodkowska @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 12:34

Gorąco polecam muzykę zespółu "Jerycho", którego twórcą jest Bartosz Izbicki.

http://tradicamp.pl/bartosz-izbicki/

http://christianitas.org/news/jerycho-choral-po-prostu/

Najbliższy koncert 8 kwietnia, o 19:30, Kościół Narodzenia Najświętszej Marii Panny, Al. Solidarności 80, w Warszawie. Wstęp wolny, po koncercie będzie można zakupić CD z muzyką.

https://www.facebook.com/jerycho2013/

 

zaloguj się by móc komentować

proton @tadman 1 kwietnia 2019 11:38
1 kwietnia 2019 13:07

Aktor Frycz jest alkoholikiem, tak jak bardzo wielu jego kolegów, w zasadzie alkoholizm w tym środowisku to nie najgorszy nałóg. 

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @maciej-kazimierz 1 kwietnia 2019 11:37
1 kwietnia 2019 13:13

Zgadzam się z moim przedmówcą. Tokata, mimo że ograna i osłuchana, w katedrze za każdym razem to potęga. Nie wiem na czym to polega, ale z łukami gotyckimi rymuje się nieziemsko.

W mojej parafii, był taki organista, który lubił po Mszy św. sam z siebie, zaimprowizować. Takie ćwiczenia na 15 palców. Skąd brał te 5 dodatkowych nie wiem. Koneserem nie jestem, ale dla mnie to było naprawdę coś fantastycznego. No i czasem grał Anima Christi. 

Obecny jest mniej fantazyjny, ale całkiem całkiem, Anima Christi też umie. 

I jest też chór parafialny. Prowadzi go młoda jakaś dama i naprawdę z amatorów wyciska harmonię, wydobywa te głosy.  

zaloguj się by móc komentować

Kristoff @valser 1 kwietnia 2019 10:02
1 kwietnia 2019 13:17

Żulczyk wychowywał się gdzieś na wsi pod Olsztynem, co stara się ukryć w swoich dość głupawych wywiadach. Typowo warszawski, aspirujcy "SŁOIK".

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @stanislaw-orda 1 kwietnia 2019 11:45
1 kwietnia 2019 13:18

To chyba chodzi o to, że facet na kacu albo na odwyku ma wybitnie egzytencjalne nastroje, taka teatralna magia odwyku. No bo relacji papiesko-cesarskich ani wenecko-bizantyńskich raczej nie jest w stanie uszczknąć. "Niestety" SN jest dla trzeźwych. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gorylisko 1 kwietnia 2019 11:52
1 kwietnia 2019 13:20

To faktycznie jest wyzwanie. Godne nielichego poety. Ja na razie się poddaję. Na razie. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @betacool 1 kwietnia 2019 11:53
1 kwietnia 2019 13:21

Od razu nasuwa się pytanie, na czyje zlecenie?

zaloguj się by móc komentować

kalixt @stanislaw-orda 1 kwietnia 2019 11:45
1 kwietnia 2019 13:35

Z gory przepraszam za wywolany niesmak, ale to jest taki rasowy klasyk omawianej tu zenady, ze nie moglem sie powstrzymac...

https://krytykapolityczna.pl/kultura/czytaj-dalej/jas-kapela-warszawa-wciaga-fragment-dopalacze-narkotyki/

zaloguj się by móc komentować

tadman @Magazynier 1 kwietnia 2019 13:13
1 kwietnia 2019 13:42

Dla mnie niezapomnianym przeżyciem było posłuchanie organów w poznańskiej Farze stojąc obok młodego organisty. Być przy tym jak tworzy się wśród stuków, poświstów, szumów i klekotu potężna muzyka to sprawa jednorazowa. Jak to młodziak, miał pstro w głowie i żeby nielicznej wycieczce zaimponować to zagrał na kościelną modłę Beatlesów kiedy po mszy wierni wychodzili z kościoła. Rzuciliśmy się do balustrady, ale żadnego zaniepokojenia wśród wiernych nie zauważyliśmy.

zaloguj się by móc komentować

bolek @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 14:39

"Teraz pora na przykład. Oto fragment serialu nakręconego według prozy Żulczyka"

Całe szczęście nie mam HBO ;-)

Z drugiej strony ludzie, którzy płacą za ten "przywilej" dostępu do tych wszystkich nowości, to po tej próbce powinni żądać zwrotu kasy ;-)

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 1 kwietnia 2019 13:42
1 kwietnia 2019 15:03

https://m.youtube.com/watch?v=hrP8osio2dk

Na organach wszystko brzmi szlachetniej. Zgadnij co to ?

.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @Maryla-Sztajer 1 kwietnia 2019 15:03
1 kwietnia 2019 16:15

Eeee tam, to zagadka w stylu co to jest, po stawie pływa i kaczka się nazywa. Proszę o coś trudniejsze go.  :) 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 1 kwietnia 2019 16:15
1 kwietnia 2019 16:24

https://m.youtube.com/watch?v=13hc7V8HF94

Wszystko podpisane więc tylko tak...posłuchaj. 

Karaiby moje ukochane 

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @przemsa 1 kwietnia 2019 16:20
1 kwietnia 2019 16:26

Te wizualizacje dla mnie nieznośne. Bo ja "widzę muzykę"   I mi się  nie zgadza  ;)

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @przemsa 1 kwietnia 2019 16:27
1 kwietnia 2019 16:31

Ja nie bronię  :))

Mówię za siebie  ;)

.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @Maryla-Sztajer 1 kwietnia 2019 16:26
1 kwietnia 2019 20:17

Odbiór takiej wizualizacji jest niezależny od nastroju, a to co preferuje Maryla Sz. jest zależne od nastroju i odbiór może rozpięty być od opcji - ledwo toleruję do uniesienia.

Dla tak drewnianego ucha jak moje wizualizacja naocznie, bo jakby inaczej, uzmysławia matematyczną stronę muzyki Bacha, ale z drugiej trywializuje ją jakimiś kropkami. Zapis nutowy to dla mnie sprawa tajemna, bo jednak w nim zawarta jest muzyka i edukowany muzyk potrafi ją wyekstrahować i nadać jej własny szlif w Polsce, jak w Papui.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @tadman 1 kwietnia 2019 20:17
1 kwietnia 2019 20:30

Jak Ty mnie dobrze znasz. Zaskoczona jestem, ale tylko trochę  : D

.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @kalixt 1 kwietnia 2019 13:35
1 kwietnia 2019 20:41

owszem, klasyczny przygłup
( podoba mi się  rosyjskie słowo na określenie podobnych  egzemplarzy: samodur).

zaloguj się by móc komentować

MG @gabriel-maciejewski 1 kwietnia 2019 10:05
1 kwietnia 2019 21:32

Może uda się Panu wziąć na targi, powiedzmy w czwartek, "Przewodnik gajowego"?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @gabriel-maciejewski
1 kwietnia 2019 22:32

Nie mogę tego tekstu skomentować merytorycznie. Nie mogę i tyle. Ale nie ma takiej kwoty zbiórki parafialnej, która by się nie należała naszemu organiście. I tylko dlatego nie można mu jej dać, że straciłby motywację do pracy.

zaloguj się by móc komentować


KOSSOBOR @Maryla-Sztajer 1 kwietnia 2019 10:41
2 kwietnia 2019 00:37

Mąż mojej przyjaciółki był przez wiele lat organistą w swojej parafii. Kiedyś przyjaciółka zabrała tamtejszego księdza na koncert do filharmonii. Grał jej mąż właśnie, fenomenalny pianista i profesor akademii Muzycznej. Księdza wręcz zatkało po koncercie - traktował P. jako zwykłego organistę /z przeproszeniem/, do głowy mu nie przyszło, że to najwyższej klasy pianista. Byłam przy tym, widziałam.I byłam zgorszona niewiedzą, czy też dezynwolturą młodego księdza. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @tadman 1 kwietnia 2019 11:38
2 kwietnia 2019 00:40

Wyglądali jak... żulczyki, Tadziu. Ale stare żulczyki :)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @MG 1 kwietnia 2019 21:32
2 kwietnia 2019 06:37

Tak uda się, znalazłem go. 

zaloguj się by móc komentować

tadman @Maryla-Sztajer 1 kwietnia 2019 20:30
2 kwietnia 2019 07:32

Działasz jak wielu innych, którym słoń nie nadepnął na ucho, a jeśli grasz lub grałaś na jakimś intrumencie to się poddaję, bo to rejony mi niedostępne.

zaloguj się by móc komentować

tadman @Grzeralts 1 kwietnia 2019 22:32
2 kwietnia 2019 08:30

Myślisz jak każdy pracodawca. :(

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować