-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O monetyzacji popularności

Jeśli człowiek interesuje się czymś naprawdę i próbuje dociec jak sprawy się miały w tak zwanym realu, nie ma najmniejszych szans na to, co nazywane jest monetyzacją popularności. Wiem, że wielu czytelników czuło i być może nadal się czuje zawiedzionych tym, że sukces Kliniki Języka, Szkoły Nawigatorów i mój osobisty, nie jest tak wielki i tak widowiskowy, jak sukces innych autorów. Nie wiem co rzec w takiej sytuacji, albowiem jasne jest, że sukcesy literackie w Polsce są dęte. Nie ma tam nic autentycznego i jasne jest także, że gdybym ja, startując z tego miejsca, które zostało mi dane, zacząłbym pisać jak Mróz, Twardoch czy Czornyj, zostałbym wyszydzony i odstawiony na boczny tor. Trzymamy się właśnie dlatego, że nasz przekaz nie pokrywa się w prawie żadnym punkcie z przekazem innych autorów czy tak zwanych popularyzatorów historii. Inaczej też wygląda mechanika naszej misji. Wczoraj padło tu nazwisko niejakiego Bobrka, który rozpoczął karierę popularyzatora historii na YT. To jest kolejny projekt, który zaowocuje serią nędznych, szmatławych książek, podobnych do tych, które pisze taki łysy z wytrzeszczem, też swego czasu zaczynający na YT. Nazywa się to chyba historia bez cenzury i jest przykładem skrajnego wręcz infantylizmu.

Oczywiście moduły te gwarantują klikalność, lajki i inne rzeczy, które są obiektem pożądania streamerów. Niestety nadeszła pora kiedy trzeba zrobić własny program, w miarę profesjonalnie, który będzie napędzał koniunktury obecne w książkach, kwartalnikach i w dyskusjach na SN. Nie wiem, jak to wyjdzie. I nie wiem kiedy się stanie. Powiem Wam, że zacząłem szukać tak zwanych profesjonalnych reżyserów, którzy zająć się obsługą tego projektu. Zadzwoniłem i napisałem do dwóch, ale jeden nie odpowiedział, a drugi obiecał, że oddzwoni, ale nie oddzwonił. Okay, nie ma się co martwić, spuszczamy po tym wodę. Nie wierzę, bym kiedykolwiek zrobił jakąś internetową karierę zbliżoną choćby rozmiarem do ludzi, których się tu ostatnio wymienia, czy tych, o których ja sam piszę. Wynika to wprost z faktu, że tak zwana popularyzacja jest w istocie dewastacją i nie może być niczym innym, albowiem wtedy Bobrek i Stanowski nie zarobili by ani grosza. W ich interesie jest emitowanie tekstów, które ekscytują ludożerkę, w naszym zaś takich, których oni nie zrozumieją lub je zlekceważą. Jeśli bowiem zaczęliby cokolwiek kumać z tego o czym się tu gada, natychmiast by to ukradli i przerobili na ciastko z dziurką, przez którą mrugaliby do publiczności.

Jak wczoraj słusznie zauważył Marcin K, popularność najbardziej rozpoznawalnych postaci w sieci, bierze się stąd, że mają oni za sobą karierę w niszach generujących duży ruch, na przykład w sporcie. Wszystko to, cały ten szajs, o czym pisałem już wczoraj, to osobnicy z mediów, którzy spędzili w tych mediach dekady całe, wrastając w strukturę, odrywając się od niej, robiąc wiele rzeczy, które były rozpoznawalne na poziomie najprostszych emocji. Moje wydawnictwo i ja sam powstało z niczego. Warto o tym pamiętać, kiedy człowiek poddaje tę działalność ocenom. Ja wiem, że to nie jest przemowa do zaglądających tu troli, ale mam nadzieję, że Wojtek uruchomi wkrótce mechanizm blokujący ich już na wejściu. Chodzi o to, że wszyscy ci ludzie, świetnie się znają i traktują się nawzajem jak grypsera. Cała reszta to frajerzy, którym można podprowadzić temat, albo przepisać ich książkę i uznać, że nic się nie stało. Nie ma więc mowy o żadnym z nimi dialogu, można ich tylko niszczyć, albo lekceważyć. To jedyna droga, choć przykro to stwierdzić. Nie ma szans, bym próbował zaistnieć w sieci opowiadając o wąsie Hitlera, albowiem to się komuś kojarzy z odbiorcą masowym. Wszystko bowiem zmierza ku temu, by tacy jak ja nie mieli szans zaistnieć w ogóle. Powtórzę się, ale czasem trzeba – wskazuje na to całkowita degradacja Igora Janke. Era blogerów minęła. Nie minęła jednak era autorów, ta bowiem nie mija nigdy, choć pewnie wielu ludziom wydaje się, że to nieprawda.

Nie wiem co będzie, albowiem pierwszy raz widzę coś takiego, by rynek pod koniec roku nie reagował w ogóle. Chodzi mi o to, że sprzedaży w zasadzie nie ma. Pośrednicy zaś nie płacą, a więc to, co widzę, nie jest tylko moim złudzeniem. Czy chodzi o to, że weszło w życie nowe pokolenie, którego już nie potrafimy przekonać do niczego samym słowem pisanym? Pewnie tak. Dzieje się jednak coś jeszcze. Wielu dojrzałych czytelników jest – jak wspomniałem – zawiedzionych tym, że nie odnieśliśmy sukcesu na jakąś większą miarę. Proszę Państwa – przypominam raz jeszcze – ten projekt powstał z niczego. Jego wrogowie zaś mają takie zaplecze i takie możliwości, że gdybym ja miał takie przez miesiąc, nikt by z tego internetu nie wyszedł żywy. Paradygmaty zaś zmieniłyby się trwale i nieodwołalnie.

Wielu naszych czytelników stale jest czynnych na twitterze czy w innych miejscach, albowiem tam dostają znacznie więcej emocji i mogą wchodzić w interakcję z ludźmi, którzy są rozpoznawalni. Z ludźmi mediów po prostu. I to załatwia sprawę. Tak są ustawione priorytety i to się nie zmieni, ja zaś nikomu nie będę tłumaczył, że to źle, bo każdy ma prawo do tego, by szukać rozrywki w ulubionych dla siebie formach.

Ja sam czasem zaglądam na twitter i czytam komentarze pod wpisami najbardziej rozpoznawalnych popularyzatorów. Jestem więcej niż zdumiony. Masa krytyczna treści istotnych nie zostanie przekroczona nigdy. Wszystko to zaś, co tam widzimy, to jeden wielki dzień świstaka. Nie ma takiego trzydziestolatka, który by w pewnym momencie nie zapragnął zanurzyć się w niezwykłą atmosferę dawnych kresów, co umożliwi mu największy w tej dziedzinie specjalista czyli Zychowicz. Nie ma takiego gamonia, który by nie chciał posłuchać jak to było z tym wąsem Hitlera i co z tego wynikło. Czekamy już tylko aż dojrzeje kolejne pokolenie, które będzie się ekscytować opowieściami o gwałtach zbiorowych. I nic ponadto się nie przebije. Takie historie bowiem szarpią nerwy lepiej niż wszystkie dęte powieści kryminalne. Budują one też pewną hierarchię wrażliwości i uniemożliwiają ludziom zainteresowanie się czymś naprawdę. Co to znaczy? Otóż chodzi o to, by dewastować emocje i nie wywoływać odruchu ich redagowania. Każdy człowiek normalny, zaatakowany jakimiś dramatami, stara się – ja tak przynajmniej robię – nieco je zweryfikować i poddać jakiejś krytyce, zwykle pisanej, choć nie zawsze. Rodzą się z tego polemiki, dyskusje, a na koniec może nawet jakieś plansze, okładki czy rysunki. Człowiek zdewastowany chłonie to i nie przerabia. Zalega to w nim jak folia w rurze odpływowej odprowadzającej nadmiar wody z szerokich nadniemeńskich łąk. I mowy nie ma by to odetkać, bo w każdym pokoleniu rodzą się kolejni foliarze, którym ktoś wręcz certyfikaty proroków.

Obiecuję, że jutro będzie już normalny tekst.



tagi: historia  kresy  popularyzacja  emocje  popularność  specjaliści 

gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 09:26
36     2525    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Autobus117 @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 09:38

po latach nieobecności jakiś czas temu wpadłem do Salonu 24. Włos sie jeży. Zaglądam czasem i od czasu kambeku Igora janke na czołówkach jest coraz czarniej, jest wieszczenie wojny, inflacja szaleje słowem straszenie nas wszystkim z lekką sugestią, że jak się ogarniemy /czytaj pogonimy pisiorów/ to wróci spokój i bogactwo. Oj, facet ma ciężki kawałek chleba.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Autobus117 10 grudnia 2021 09:38
10 grudnia 2021 10:01

próbują coś odwrócić, no, ale bez talentu się nie da...przepraszam, że piszę to wprost, ale tak jest. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 10:24

Na trolli nie ma żadnego lekarstwa. Na pana portal zagladają właściwie starzy przeciwnicy,chcący "dokopać".Wiedzą,że tylko raz mogą puścić zatrutą strzałę i są dokładnie obeznani we wszystkim. Natomiast na innych "salonach" aż roi się od nowych antypolskich(dokładnie antypolskich) rycerzyków operujących całym alfabetem łaciny kuchennej. Tego bagna nie da się czytać,a jak pokaże się coś rozsądnego to zaraz obrzucane jest stekiem prostackiego łajna. Rośnie nam niestety pokolenie ignorantów. Może coś się powolutku zmieni?...Zdrowia panu życzę i powodzenia w celach.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 10:39

Moim zdaniem spadek sprzedaży dotyka wszystkich (tylko o tym nie mówią). A łączę to z gwałtownym wzrostem kosztów na podstawowe potrzeby - żywność opłaty za czynsz/prąd/gaz/wodę/śmieci. Jak wzrost cen się zatrzyma i ludzie się oswoją a przede wszystkim nabiorą przekonania że najgorsze już za nim, to niepewność zniknie i znowu zaczną wydawć kasę na dobra "luksusowe". 

 

zaloguj się by móc komentować

kozdron @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 10:50

"Niestety nadeszła pora kiedy trzeba zrobić własny program, w miarę profesjonalnie, który będzie napędzał koniunktury obecne w książkach, kwartalnikach i w dyskusjach na SN. Nie wiem, jak to wyjdzie."

To jest robota dla kilku osób i trochę, anawet bardzo, kosztowna. Proszę spróbować, a nuż się uda.

Np podcast:

"Wiele osób pytało mnie, jak powstaje podcast i czego trzeba, by działał. Po pierwsze musi być dobrze wyposażone studio. Po drugie osoby, które robią tzw mastering dźwięku, montują wideo, składają całość. Potem trzeba nagrania opisać, opatrzyć zdjęciami, umieścić na wszystkich platformach. Następny krok to marketing. Jedyne miejsce, gdzie mogę to robić to media społecznościowe, takie jak twitter, facebook, LinkedIn, Instagram. To zajmuje dużo czasu i pracy mnie i kilku osób, które mnie wspomagają. A nie napisałem jeszcze o najważniejszym – czyli przygotowaniu i przeprowadzeniu rozmów. Aby to się stało, wykupuję prenumeraty różnych mediów, przez cały tydzień dużo czytam, słucham, oglądam i myślę nad tematami i ludźmi, których chciałbym zaprosić. Potem jeszcze tylko wyszukuję telefony i maile do gości, zapraszam ich. I crème de la crème mojej pracy: przygotowuję pytania i nagrywam rozmowę. To najprzyjemniejsza część całego procesu.

To wszystko pochłania dużo czasu i energii"

zaloguj się by móc komentować

przerywampanu @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 10:52

Najnowszą formą monetyzacji popularności jest NFT - non fungible token, czyli niewymienialne tokeny  dające właścicielowi wyłączne prawo własności do części danych, przechowywane na blockchainach – cyfrowych bazach danych, które stanowią podstawę kryptowalut.

Brzmi może trochę skomplikowanie ale można to porównać do np. sprzedaży działek na księzycu. 

Mówiąc krótko może Pan zacząc sprzedawać cyfrowe prawa własności do publikacji Pana wydawnictwa. Jest to moim zdaniem duża szansa z dwóch powodów:

1. Chyba żadne wydawnictwo jeszcze nie sprzedaje w ten sposób ( w Polsce)

2. Jest to tak idiotyczne, dopasowane do obecnych czasów, że musi się udać 

Że mój wpis nie jest żartem niech zaświadczy ostatnia informacja o pierwszej polskiej transakcji NFT w Desie, gdzie na aukcji sprzedano cyfrową wersję obrazu  Pawła Kowalewskiego „Dlaczego jest raczej coś niż nic" za kwotę 552 tys. złotych. 

zaloguj się by móc komentować

kozdron @BTWSelena 10 grudnia 2021 10:24
10 grudnia 2021 10:57

W tym temacie bardzo rzeczowo wypowiedział się Pan prof. Łukasz Święcicki. Warto przeczytać ze zrozumieniem:

 

"Panowie, o co chodzi? Nie wiedziałem, że trzeba odpisywać. To niegrzeczne jeśli nie? \

Nie olewam niczego tylko jestem zajęty. Piszę różne bzdety, bo taki już jestem, przecież nie musicie w ogóle tego czytać. Mnie akurat nie interesują tematy, które interesują Was, ale przecież na Was nie najeżdżam. Po prostu Was nie czytam, ale się tym nie przechwalam, bo niby w jakim celu? Nie czytam jeszcze wielu innych rzeczy. To moja sprawa. Bardzo Was proszę - nie czytajcie, olewajcie, dla mnie bez różnicy.

Co do Krzysztonia - nie rozumiem zastrzeżeń? Obłęd to niezwykle dobry opis choroby psychicznej, kim autor był a kim nie był, w to się w ogóle nie wdawałem i nie mam zamiaru. Nie rozumiem o co Panu chodzi i nie rozumiem czym się Pan denerwuje.

Pozdrawiam wszystkich na Święta i życzę, żebyście absolutnie nie czytali rzeczy, których w pełni nie popieracie. Jak się zorientujecie to nie wiem, ale ponieważ Wasz poziom znacznie wyratsa poza moja tv śniadaniową - to pewnie jakoś ograniecie.

Z psychiatrycznym pozdrowieniem. No i nadal nie będę odpowiadał. Ja nie czytam Waszych komenatrzy, więc trudno mi odpowiedzieć."

lukasz-swiecicki @atelin 10 grudnia 2021 10:06

zaloguj się by móc komentować

Czarny @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 11:06

Bo to jest tak: mam kumpla, który świetnie maluje. I zapowiadał się na świetnego malarza, czyli wziętego malarza. Ale powiodło mu się średnio, to znaczy maluje zawodowo, lecz nie wystawia swoich dzieł w NY. W dodatku mało pije. W tym momemcie przystępuje do akcji moje rozczarowanie: "Jak to? To ja w ciebie tak wierzyłem, a ty co? W kulki walisz? To ja w ciebie tyle moich chęci, emocji, niespełnionych pragnień zainwestowałem, a tobie powiodło się ŚREDNIO? Jak możesz tak lekceważyć bliźniego?"

Myślę, że samotność na szczycie góry nie różni się specjalnie od samotności w pasie kosodrzewiny. Od samotności w dolinie też nie musi się różnić. A w ostatecznym rachunku liczy się odwaga, o czym pisał Herbert, i co - jest mimo tego - bardzo mądre.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @kozdron 10 grudnia 2021 10:50
10 grudnia 2021 11:12

A może zamiast skakać w ciemno po prostu się tutaj zapytać jaką formę przekazu informacji preferują ludzie?

Ja przykładowo nie oglądam filmików, nie słucham gdyż dla mnie jest to zbyt powolne. Gdy mam napisany tekst łatwo przelecieć szybko akapity, skupić się na ciekawszych momentach itp. Natomiast niemal każdy filmik, nie dość że rozwlekły zwykłe i powolny, wypełniony jest też w połowie zbędną pustką, jakimiś dzień dobry, jakimiś wtrętami pobocznymi itp. To zwykła strata czasu. Wolę jeden dobry tekst z danymi niż 10 filmików. Teksty mają też tą zaletę że można je łatwo cytować, magazynować itp, wracać, przeszukiwać przez naciśnięcie Ctrl+f.  Gdy ktoś tutaj podaje jakiś odnośnik do filmiku na YT to właściwie nigdy klikam chyba że ktoś jeszcze doda: oglądać od 04:34 do 05:54. Dwie minuty jakoś wytrzymam i też mam namiar na ten właśnie istotny konkret.

Efektem ubocznym mojego podejścia jest że właściwie nie kojarzę tych wszystkich ludzi o których ostatnio pisze szef SN. Oni dla mnie nie istnieją.

Z drugiej strony raczej jasne jest że nie mamy szans przebicia się używając ich technik. Te pewnie nie przypadkowo są takie właśnie jakie są gdyż może zwykły odbiorca je preferuje. Według mnie jednak należy iść inną drogą. Należy pisać zwykłe znane od wieków teksty i wpajać ludziom że istotną wiedzę znajduje się właśnie tam. A nie na video coś tam. Że tekst jest taki elitarny. A tym samy miejsca z tekstem są ciekawsze, wartościowsze. Tym samym jeśli ktoś szuka rzetelnej informacji to powinien omijać YT i okolice a szukać miejsc takich jak SN.

Odwrotna droga, kiedy SN będzie próbować znaleźć się na YT jest według mnie ślepym zaułkiem. Metodą na zniknięcie, rozmycie się w masie, gdzie wszyscy robią to samo, używają tej samej techniki. Trzeba robić coś innego by odbiorca uznał że ma do czynienia z innym, wyjątkowym przekazem, do którego musi podejść na innej zasadzie niż kolejnego filmiku na YT.

 

 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @kozdron 10 grudnia 2021 10:57
10 grudnia 2021 11:21

Ten cytat to przykład zbywającego pieprzenia.

Skoro autor zamieszcza jakąś tezę to powinien też odnieść się do krytyki. Bez tego możemy pisać wszystko. Każdą bzdurę a potem przytoczyć „ale co mnie obchodzi co wy macie do powiedzenia? Ja się was nie czepiam”  Dla mnie to żenada i dziecinada.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @kozdron 10 grudnia 2021 10:57
10 grudnia 2021 11:30

Nie rozumiem po co pan to napisał do mojego komentarza.Ja pisałam o "starych" trollach ignorantach ,chyba nie sądzi pan ,że prof Święcicki do nich należy?. Jeżeli tak pan to rozumie,to znaczy ,że nic nie wiemy  i wszyscy szukamy dziury w całym.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @smieciu 10 grudnia 2021 11:21
10 grudnia 2021 11:33

Niech pan nie dolewa oliwy do ognia.Po co?

zaloguj się by móc komentować

Drzazga @kozdron 10 grudnia 2021 10:50
10 grudnia 2021 11:36

Podobne refleksje, mam wrażenie, że Gospodarz rozmienia ogromny potencjał i talent na drobne. Jest wszystkim i wszystko od niego zależy. Dlaczego porównania do Bobrka i Stanowskiego, to zupełnie bez sensu.

Pan w innej bańce działa. Rozumiem porównanie do prof. Leszka Żebrowskiego, prof. Andrzeja Nowaka . Panowie mają lekkość wypowiedzi i barwnej narracji na wysokim poziomie. Myślę, że tu jest pewna praca do wykonania.

zaloguj się by móc komentować

Drzazga @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 11:55

Być może neleży autorów najlepszych tekstów  z najciekawszymi komentatoramj przenieść do studia i nagrać profesjonalnie  ( ostatnio tekst Pani Pink Panther i komentarze Pana Nieobytego). 

Ważny tekst Pana Stanisława Ordy w 4 częściach jakby przeoczony przez nas, a to gotowiec na dokument  / Fiodor Jesupow nie może mi wyjść z głowy.

zaloguj się by móc komentować

kozdron @BTWSelena 10 grudnia 2021 11:30
10 grudnia 2021 12:11

"Nie rozumiem po co pan to napisał do mojego komentarza.Ja pisałam o "starych" trollach ignorantach ,chyba nie sądzi pan ,że prof Święcicki do nich należy?. "

Rozbawiła mnie Pani ociupinkę. Pozwoli Pani, że napiszę kilka słów. Pierwszy raz spotykam się z nazwaniem kogoś- "starym trollem", " ignorantem" na dodatek. Zacytowałem prof. nie bez kozery, bo napisał: cyt. " ...i życzę, żebyście absolutnie nie czytali rzeczy, których w pełni nie popieracie..."

Moje kryterium trola z całą pewnością różni się od Pani kryterium. Przyjąłem zasadę, że czytam kilka pierwszych zdań i jeżeli mi nie odpowiadają, przestaję czytać. Po co się szarpać to raz, a drugi raz uważam, że jeżeli wypowiedź nie zawiera wulgaryzmów i nie jest ad personam, to nie podlega pod tzw. "trolowanie".

Na naszym forum bywa z tym różnie, prawda? :)

Ukłony zasyłam. :-)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 10 grudnia 2021 11:12
10 grudnia 2021 12:11

A niby jakim cudem ów odbiorca mógłby to uznać, skoro nie wychodzi poza jutubowe opłotki?

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 12:21

Monetyzowanie popularnosci... moze lepiej sobie nie zarzatac tym glowy bo wyjdzie, ze bedziemy porownywac Kuzniara, ktory dal twarzy do blenda Chivas Regal - https://www.donald.pl/artykuly/2XYn6d39/jaroslaw-kuzniar-na-szkockiej-whisky-jako-suma-wyrafinowania-i-bogactwa

do Rogera Federera, ktory podpisal 300 milionow kontrakt z japonska firma UniQlo na 10 lat.

https://www.tennisworldde.com/tennis/news/Roger_Federer/1754/uniqlo-erklart-den-300millionendollarvertrag-mit-roger-federer/

To produkty maja byc popularne, a nie autor. No, ale sprawa nie jest prosta, bo problem jest taki, ze przez fikcyjna edukacje ludzie nie potrafia odroznic wartosciowej tresci od propagandy i w totalnej powodzi zwyklego szajsu utracili zdolnosc do trzezwych ocen (a moze nigdy takich zdolnosci nie nabyli).

Fakt, ktory moge potwierdzic jest taki, ze mnie trudniej sie teraz sprzedaje niz dwa lata temu.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Drzazga 10 grudnia 2021 11:55
10 grudnia 2021 12:23

książę Feliks Feliksiejewicz Jusupow

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 10 grudnia 2021 12:11
10 grudnia 2021 12:32

I dlatego szansa że uzna jest znikoma. Za wiele konkurencji w tej działce. Po prostu według mnie należy tego odbiorcę zignorować... Ale też jest trochę ludzi, którzy po prostu sami z siebie szukają alternatywnej, poważnej informacji czy dyskusji. Oni też czują się znudzeni YT i szukają czegoś innego. To na nich trzeba się skupić.

Według mnie obecnie SN jest kompletnie niszowa. I stan ten nie zmienia się od długiego czasu. Są dwie drogi. Albo powiedzieć trudno, jest niszowo, robimy coś „elitarnego” czyli nadajemy jakiś szczególny charakter temu miejscu i nie przejmujemy się że odrzuci to pewnych odbiorców. Czyli tak naprawdę robione byłoby to co dotychczas ale z pełną świadomością, bez prób bawienia się w masowość. Ja już podsuwałem co możnaby z robić. Pójść w bardziej portalowy charakter. Jakiś dział info ze świata itp. Troszkę rozbudować, wyjść poza czyste blogowisko.

Albo poświęcamy masę energii i czasu by jednak wejść w tą masowość ale z dużym znakiem zapytania czy to się uda i czy warto.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @kozdron 10 grudnia 2021 12:11
10 grudnia 2021 12:39

A ja dalej nie rozumiem co pana tak rozbawiło.? Tutaj na portal nie przychodzi"świeżyzna" jakiś tam przypadkowych trollisi.Powinien to pan zauważyć(?). I tak byłam zbytnio łaskawa nie chcąc się dosadnie wyrażać o katagoriach w których się poruszają.

< uważam, że jeżeli wypowiedź nie zawiera wulgaryzmów i nie jest ad personam, to nie podlega pod tzw. "trolowanie".> pan też jest bardzo łaskawy w takiej ocenie,nawet więcej niż łaskawy.I tutaj nie chodzi ,że ktoś z czymś się nie zgadza i ma inne zdanie. Już ktoś tutaj pisał,że to takie nakładanie majtek koparką...

zaloguj się by móc komentować

Drzazga @stanislaw-orda 10 grudnia 2021 12:23
10 grudnia 2021 12:44

Dziękuję, oczywiście książę Feliks Feliksiejewicz Jusupow.

 

 

zaloguj się by móc komentować

beczka @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 13:05

Jak tak dalej pójdzie to będą musieli połączyć gawędy łysego i wytrzeszcza z panią, która w tle tej gawędy będzie chodzić w bikini, zas wytrzeszcz będzie podbijał piłkę głową i nogą. Łysy przebierze się w strój pokemona i w tym stroju, grając w gry komputerowe będzie opowiadał o Piłsudskim.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 10 grudnia 2021 12:32
10 grudnia 2021 13:17

Można robić i to i to. Masowość wówczas sfinansuje segment elitarny.

No, ale najpierw trzeba zostać milionerem, sprzedając "maść na szczury".

A potem może już nie wystarczyć czasu.

zaloguj się by móc komentować

pastorChojecki @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 13:53

a ja mam z kolei takie pytanie:

Czy mógłby Pan zorganizować za swoje pieniądze trójstronną debatę pomiędzy mną, Krzysztofem Karoniem a Stasniławem Krajskim?

w zamian za to obdarzę Pana moją wdzięcznością

PPCH

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @pastorChojecki 10 grudnia 2021 13:53
10 grudnia 2021 13:57

Co najwyżej za twoje pieniądze.
A wówczas również  widzięczność będzie odpowiednio większa.

Ale czy aby na pewno będzie cię stać?

 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @valser 10 grudnia 2021 12:21
10 grudnia 2021 15:00

problem jest taki: co chcemy sprzedać? komu? jakimi narzedziami z tzw. marketingu? i wyzbycie się emocjonalnego stosunku do własnej misjii; pojęcie 'sprzedaż książek' jest zbyt zawężone do tego co GM robi i w tym jest źródło potencjanego sukcesu monetarnego; audyt aktywów/osiągnięc/ .... i sformułowanie produktu

zaloguj się by móc komentować

kozdron @BTWSelena 10 grudnia 2021 12:39
10 grudnia 2021 15:49

Pani wybaczy, ale odpowiadam za napisany tekst, a to kto i jak go zrozumie, to już nie moja działka.

"Nakładanie majtek koparką"- przyznam, że nie spotkałem się z takim powiedzeniem, i przekracza to moją wyobraźnię.

zaloguj się by móc komentować

kozdron @smieciu 10 grudnia 2021 12:32
10 grudnia 2021 16:45

Pan nie rozumie najważniejszej rzeczy, że SN jest częścią pewnego projektu pn: Coryllus.

Oprócz SN jest jeszcze:

blog,księgarnia,PGR,LUL.

Ciekaw jestem wg. Pana kryje się pod słowem "elitarność"!

Pan jest jednak fantastą :-)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @kozdron 10 grudnia 2021 16:45
10 grudnia 2021 17:17

No i z czym masz problem?

Nie łaska wymyśleć własny projekt zamiast czepiać się cudzego?

zaloguj się by móc komentować

kozdron @stanislaw-orda 10 grudnia 2021 17:17
10 grudnia 2021 17:33

Proszę Pana, odniosłem się do słów Smieciu "Według mnie obecnie SN jest kompletnie niszowa."

Myślę, że jak się nie rozumie słowa pisanego, to nie powinno się wtrącać się i zaczepiać. Nie napiszę, że jest Pan trolem, a tylko złośliwym człowiekiem.

Bez odbioru! :(

zaloguj się by móc komentować

trytynek @kozdron 10 grudnia 2021 17:33
10 grudnia 2021 17:38

Nie zwracaj uwagi na niego. Czepia się prawie do wszystkich. Dzisiaj piątek, to zaczął już wcześnie pić ziółka i uderza mu na mózg. :)

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
10 grudnia 2021 17:43

Moim zdaniem Pan filmiki w plenerze były świetne.

Generalnie nie ma Pan konkurencji. Tylko mało Pana w wersji do słuchania czy oglądania. Dla mnie jest to wygodniejsze niż czytanie. Po prostu wracam pozbawiony energii z pracy, kładę się i puszczam coś do słuchania. Dlatego np. zacząłem słuchać podcastu "Za rubieżą". Problem w tym, że autor tego podcastu coraz bardziej mnie irytuje. Niestety nie znajduję nic lepszego. Nagrał np. ciekawy program o transporcie kontenerowym i rozmowę o II RP z prof. z UW. Jeśli zaciśnie się zęby (na tę irytujący styl prowadzącego) to czasem coś ciekawego się usłyszy.

Znalazłem jeszcze jeden kanał na you tubie o archeologii. https://www.youtube.com/watch?v=NWdtrUH4yDk (link o napływie dirhemów u początków państwa Polskiego).

Jest też filmik o prawie magdeburskim. Dla mnie ciekawe. Prowadzący jest w porządku.

Ostatatnio też wpadłem na taki kanał historyczny https://www.youtube.com/watch?v=7oZP81DEzPc

Tutaj już mam wrażenie, że tematy są prosto z SN. Link jest do filmiku o Hanzie. Tematy bardzo ciekawe ale prowadzący trochę nuży.

Nikt z nich nie oferuje tak zaskakujących i oryginalnych skojarzeń jak Pan. Jeśli chodzi o historę bez cenzury to nie jestem wstanie tego oglądać. Nawet kilku sekund. Kiedyś młodsza koleżanka zaproponowała żeby to obejrzeć i się trochę obraziła jak ostro zaprotestowałem. Dodała jeszcze, że on jest historykiem czy coś. Niech sobie będzie nawet profesorem historii ale wizja historii jaką przedstawia jest nie do przyjęcia.

Dlatego cieszę się, że szykuje Pan ofensywę na YT. Bardzo liczę na Pana, bo jest nikt inny tego nie zrobi zdaje się. Również kilka lat styczności z SN i już niektórych rzeczy nie da się odwrócić. Np. wczoraj w Radiu Opole w zwykle ciekawej audycji "Tak było naprawdę" (w której wystąpił niedawno Magazynier z promocją książki Paytona) był fragment o Gabrielu Narutowiczu. I oczywiście prowadzący stał na stanowisku, że prawica doprowadziła do zamachu na prezydenta. Na nikogo nie można liczyć. Wszyscy powtarzają bez refleksji coś co wcześniej usłyszeli. Jedynie Pan potrafi coś wnieść nowego.

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @trytynek 10 grudnia 2021 17:38
10 grudnia 2021 19:30

A ty czemuż to czepiasz się wyłącznie mnie?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować