-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O mojej nieopisanej głupocie

Usłyszałem ostatnio, że są na tej planecie ludzie, którzy organizują wypady do lasu dla innych ludzi i tam pouczają ich w zakresie znawstwa botaniki. Tu roślinka taka, a tam śmaka, tu taki grzyb, a tam śmaki…Przyjemność taka kosztuje 800 zł od osoby. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że procederem tym zajmują się specjaliści od lichenologii i mykologii, myślę, że prędzej czynią tak amatorzy, którzy wiedzą jak odróżnić śledziennicę skrętolistną od bluszczyka kurdybanka. A tak to i ja potrafię. Dlaczego nie zajmuję się więc tym intratnym procederem, ale siedzę tu z Wami całkiem bezproduktywnie? – Bo mało jest jeszcze roślin w lesie – odpowie ktoś przytomny. I to jest rzeczywiście prawda. No, ale są też inne powody.

Osiem stów od osoby !!!! Obliczyłem szybko, że jak zbierze się dziesięć osób to jest osiem tysięcy, a gdyby tak zorganizować cztery wypady do lasu, każdy dla 10 osób to jest 8000x4 czyli 32000 miesięcznie! I to bez pisania książek, bez denerwowania się czy nakład przyjedzie o czasie czy nie, bez zamawiania ilustracji, bez zastanawiania się gdzie ten nakład położyć i czy dam radę go sam rozładować, bo plecy już nie te. Trzydzieści dwa tysiące miesięcznie bez myślenia – kupią, nie kupią, bez organizowania konferencji i nerwów czy wszystko w tym hotelu dobrze zrozumieli czy nie. No i czy ja czegoś nie zapomniałem, bo zdarza mi się to coraz częściej. 32 tysiące bez kłótni z żoną o każdy przecinek, bo korekta i redakcja za każdym niemal razem doprowadza nas do rozwodu. Cisza, spokój i usypiający szelest banknotów. Najpierw każdy wpłaca po osiem stówek, potem jedziemy do lasu i w porannej mgiełce spacerujemy wśród kwitnących kokoryczy, a ja tłumaczę, co i jak się nazywa do czego jest przeznaczone, od czasu do czasu przerywając swój wywód jakąś zabawną, ale nie nachalną anegdotą. Są mądrzy ludzie na tym świecie i oni potrafią się naprawdę urządzić. Nie mają głupkowatych pomysłów, nie narażają siebie i rodziny na zmienne koniunktury, nie kłócą się ze wszystkimi, z powodu, że coś im się zdaje. Nie układają szarad, których nikt nie rozumie i rozumieć nie chce, nie budzą niepokojów w sercach, ale spokojnie dzielą się z bliźnimi swoją wiedzą i pobierają za to godziwe honorarium. I nikt nie czuje się oszukany, jak tutaj, kiedy podważamy kompetencje Lisickiego i Terlikowskiego. A niby na jakiej podstawie? Przecież są to uznani publicyści, mają renomę i dorobek, a co najważniejsze, chętnie pokazują ich media, konserwatywne oczywiście. A Terlikowski wczoraj w RMF powiedział, że Judasz był kobietą. I to jest dopiero wyczyn! Ktoś może teraz rzec – panie, po co to jeździć do lasu po rosie, moczyć nogawki u kościołowych spodni, łazić po bagnie za jakimiś kwiatkami, kiedy można iść do radia i wygłaszać tam takie jak Terlikowski opinie i jest jeszcze lepiej? Napisz pan książkę – czy Judasz był kobietą…a nie…Judasza już sobie wykupił w abonamencie Terlikowski, coś innego by się przydało. Może Marek Aureliusz, bo on taki bardziej dla inteligentów…No i piszesz pan: „Czy Marek Aureliusz był kobietą?” Potem drukujesz pan to i wstawiasz na allegro. Reszta robi się sama. Później już tylko czekać na zaproszenia z radia i telewizji, gdzie upierasz się pan jak osioł, że był kobietą i dostajesz pan histerii na wizji, kiedy pokazują ten jego sławny, konny posąg. Nawet jak to będzie kompromitacja i tak znajdzie się duża grupa ludzi, którzy będą myśleć, że to może jednak prawda. Jak wiara zacznie w nich słabnąć, zabierzesz ich pan na grzyby. Praca lekka, przyjemna, mało stresująca, w świetle jupiterów i w dodatku się nie kurzy. Same plusy.  

To są bardzo dobre pomysły i sądzę, że wielu ludzi by się zdecydowało na realizacje. Kłopot tylko w tym, że trzeba napisać książkę. To jest właśnie najgorsze – jak ktoś wymyślił sobie, że chce być pisarzem, musi pisać książki. I nie ma od tego odwołania. Honoraria zaś za książki są takie jakie są, a jak ktoś nie chce ich akceptować, musi zgodzić się na to, co my tu uprawiamy, czyli osobiście obsługiwać każdy zawór i bez przerwy pilnować czy ciśnienie nie spada. To jest stresujące i potrafi, w dłuższej perspektywie, wygasić nadzieję na sukces. Trzeba mieć nie lada charakter i upór, żeby przy tym trwać, mając jeszcze świadomość, że ktoś tam chodzi po śródleśnych łąkach i wskazując niczego nie świadomym ludziom łan kwitnącej rukwi wodnej mówi, że to przebiśniegi. A wcześniej zainkasował od tych frajerów po osiem okrągłych stówek.

Jeśli Wam się zdaje, że to jest mistrzostwo świata, w pomnażaniu swoich dochodów w oparciu o zdobytą w szkole średniej i na dwóch semestrach biologii lub leśnictwa wiedzę, to jesteście w całkowitym błędzie. Ja się wczoraj zetknąłem, wirtualnie oczywiście, z człowiekiem, który jest absolutnym czempionem w opisywanych tu zawodach. Nazywa się on Mateusz Marczewski i jest pisarzem, który wydaje swoje książki w wydawnictwie Czarne. Prowadzi też swojego bloga, ale kiedy klikamy w link nic nam się nie wyświetla. Wniosek stąd płynie taki, że jednak pisanie codziennie czy nawet co drugi dzień czegoś na blogu, to dla uznanego pisarza zbyt duży wysiłek. Mateusz Marczewski jest nie tylko pisarzem, ale też pracownikiem naukowym, który prowadzi zajęcia na SWPS w Warszawie. A oprócz tego organizuje w miesiącach wiosennych i letnich terenowe sesje z młodymi adeptami pisarstwa, w czasie których wprowadza ich w tajniki zawodu. I co? Myślicie, że on bierze za to 800 zł od osoby? Frajerzy! Nie rozumiecie co to jest być mistrzem! Za taką frajdę, za taką porcję wiedzy tajemnej i nieosiągalnej gdzie indziej trzeba wybulić 2950 od łba! Na jednej sesji jest maksimum 10 osób. Czyli za jeden wyjazd mistrz inkasuje 29500 zł. Z tego opłaca oczywiście pokoje dla adeptów i wyżywienie. Myślicie pewnie, że w jakimś pałacu na Dolnym Śląsku, jak to czynią nie rozumiejący struktury biznesu idioci? Otóż nie. Prawdziwa wiedza o pisaniu przekazywana jest w małe chatce na Pogórzu Izerskim. Tam skraca się dystans pomiędzy mentorem a adeptami, łatwiej się rozmawia i wszyscy stają się sobie bliżsi. Mistrz zaś dzieli się z nimi tajnikami zawodu, wśród których znajduje się także wiedza praktyczna – skąd wziąć pieniądze na wydanie książki? Mateusz Marczewski to z pewnością wie. I zna, jak przypuszczam, dokładnie adresy, pod którymi już czekają uśmiechnięci sponsorzy gotowi finansować młodych literatów. Pod pewnymi warunkami rzecz jasna. Jakimi? Tego nam mistrz nie zdradza, ale dorosły i poważny człowiek rozumie, że zawsze są jakieś warunki i nikt za darmo pieniędzy nie rozdaje. Szczególnie młodym pisarzom.

Jeśli uświadomimy sobie, że takich sesji w roku może być sześć, łatwo obliczymy, że da nam to 177000 tysięcy dodatkowego dochodu rocznie, nie licząc honorariów za książki i pensji wykładowcy. Nawet jeśli miałaby to być połowa tej sumy i tak warto się za tym zakręcić. No, ale do tego trzeba być uznanym pisarzem. Co to znaczy? Zdobyć nagrodę im. Macieja Szumowskiego, na przykład, jak to się zdarzyło Mateuszowi Marczewskiemu. Nie każdy więc może robić takie sztuki, jak on, najpierw trzeba zdobyć certyfikat.

Jednym z najważniejszych dzieł Mateusza Marczewskiego jest książka pod tytułem „Niewidzialni”. Oto co czytamy o niej w opisie na stronie wydawcy:

A oto przepis na slumsy: weź kilka aborygeńskich rodzin, zapakuj do pickupa i wskaż im budynek, w którym od dziś mają mieszkać. Wysadź ich, wywal ich dobytek, te osmalone garnki, worki ze starymi szmatami, telewizor. Wróć za kilka miesięcy. Okolicy nie poznasz. Dymiące koksowniki, śmieci, graffiti na ścianach, bezpańskie psy, gołe i brudne dzieciaki. Biali, którzy zostali skazani na to sąsiedztwo, chętnie opowiedzą ci tysiące gorzkich historii: o pijaństwie, nieróbstwie, narkotykach i brudzie. A potem zapytaj tych Białych, jakie noszą imiona ich nowi sąsiedzi i skąd pochodzą.

I to jest właśnie przepis na społeczeństwo podzielone.

I o tym jest ta książka.

Świeżość tych spostrzeżeń i ich głębia zwalają z nóg. Można by co prawda zapytać autora – ale jak to bracie? Tak po prostu chcesz zwalać ludziom pod próg jakąś patologię, którą musisz wynieść z terenów zajętych przed developerów, bo to oni organizują lokalne wybory i bez nich już nigdy ich nie wygrasz? I chcesz tę patologię, celowo zrzucić w okolice gdzie do tej pory, niezamożni całkiem obywatele szarpali się z życiem, żeby wyrwać mu jakiś kawałek stabilizacji? Oni nie mają czasu, żeby pytać, jak ma na imię jakiś czarny alkoholik, bo mają tysiące własnych problemów. Poza tym pijaka, żyjącego z zasiłku nie obchodzi skąd przyjechał i gdzie mieszka. On może tego nawet nie pamiętać.  Interesuje go jedynie to, czy dowiozą wódkę. Program zaś leczenia alkoholików to, jak mniemam, domena państwa, a nie osób prywatnych, w dodatku niepijących.

No, ale takiego pytania nikt nie zada. Tak, jak nikt nie zapyta czy polskie społeczeństwo nie jest równie trwale podzielone? Na tych, co mogą organizować sesje wyjazdowe w cenie 2950 od osoby, połączone ze wspólnymi wieczornymi pogaduchami i na tych, którzy tego nie zrobią, bo nie starczy im oddechu, żeby w tym emocjonalnym zaduchu wysiedzieć choćby minutę.

Jeśli wydaje Wam się, że drwię dziś tutaj z kogoś, to jesteście w błędzie. Piszę to wszystko całkiem serio, bo widzę, że tamci przestali żartować. I dialektyczny proces udowadniania, że osioł jest wielbłądem rozpoczął się w najlepsze, a także nabrał już sporego przyspieszenia.

 A tu macie link do strony reklamującej warsztaty mistrza Marczewskiego. Jeśli macie wolne 3 koła możecie się zapisać i przeżyć tam, wraz z mistrzem, niezapomniane chwile. Dowiecie się czym jest prawdziwe pisarstwo. Dotkniecie samego dna sensu…A przypomnę jeszcze w tym miejscu, że działający na przeciwległym biegunie ideologiczno-emocjonalnym Tomasz Gryguć napisał książkę „Głębokie dno snu”. Przypadek? Nie sądzę.

https://mateuszmarczewski.pl/

Można się też umówić na kursy indywidualne online. Jeśli ktoś oczywiście nie ma ochoty jechać w góry.

Ja niestety mam dużo słabszą ofertę, a do tego wystawiam nikomu niepotrzebne książki, takie jak wspomnienia księdza Blizińskiego, albo trzeci tom Baśni, po półtorej stówy za egzemplarz. Kto to słyszał?! Co za zdzierstwo! I co za to człowiek dostaje? Wspominki jakieś? A tu proszę: https://mateuszmarczewski.pl/pisanie-jako-proces-warsztat-wyjazdowy-2/

Aha i jeszcze podniosłem ceny konferencji do 380 zł od osoby. Niesamowite. A do tego zamiast bliskości i energii bijącej z autora i jego ciepłego wzroku omiatającego twarze adeptów, proponuję jakieś wykłady. Sam zaś latam gdzieś na tych konferencjach i nawet nie mam czasu, żeby z każdym porozmawiać. Co to za idiotyczna formuła?

Musimy to chyba zmienić. Bo jak coś jest za tanio, to nikt nie wierzy, że jest naprawdę. Ho, ho, tak, tak…takie to właśnie życie jest.

Macie już te ogłoszenia na koniec.

W kwietniu – 12 – odbędzie się pierwsze spotkanie z cyklu „Wieczory w katakumbach”, miejsce spotkania – pałac w Ojrzanowie. Gościem będzie Piotr Naimski. Na spotkanie wchodzą tylko ci, którzy zapisali się na listę. Impreza ma charakter prywatny i nikt poza zapisanymi na liście nie jest na nią zaproszony.

IX konferencja LUL Odbędzie się, zgodnie z zapowiedzią, w hotelu Polonia w Krakowie. Termin 8 czerwca tego roku. Ilość miejsc ograniczona do 50, bo sala jest mała. Wpłata - 380 zł od osoby. Jeśli chodzi o prelegentów mogę powiedzieć tyle, że na pewno będzie prof. Andrzej Nowak. Tytuł wykładu poda nam później.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/udzial-w-9-konferencji-lul/

Prócz prof. Nowaka potwierdzili swój udział: Piotr Kalinowski, czyli nasz kolega Pioter, który wygłosi wykład pod tytułem "Zaginione imperia", kolejnym wykładowcą będzie Piotr Grudziecki, czyli nasz kolega Grudeq, który wygłosi wykład pod tytułem "Prawo spadkowe". Sorry querty, ale z nimi o tym rozmawiałem już rok temu. Kolejnym wykładowcą na konferencji w Krakowie będzie prof. Ewa Luchter-Wasylewska, która wygłosi wykład „Enzymy – niezwykle biokatalizatory”. Wczoraj swój udział potwierdził dr Adam Witek, który wygłosi wykład pod tytułem „Kto się boi CO2 ? Albo co ma laser (molekularny ) do wiatraka”. Ostatnim wykładowcą będzie pan Michał Chlipała z Collegium Medicum UJ, który wystąpi z prelekcją zatytułowaną „Historia ewakuacji medycznej z pola walki”. Zostało już tylko 32 miejsca.

W dniach 6-7 lipca 2024 odbędą się Targi Książki i Sztuki. Tym razem w pałacu w Ojrzanowie.

Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, w dniach 10-11 sierpnia będziemy z Hubertem na festiwalu Vivat Waza w Gniewie. To duża impreza a my będziemy mieć tam spotkania autorskie w związku z książką „Gniew. Bitwa Wazów” oraz kolejną – „Porwanie królewicza Jana Kazimierza”. Dostaniemy też stragan w rynku, gdzie wystawimy nasz towar – książki i ilustracje, a także koszulki.

Wizyta we Wrocławiu zaowocowała tym, że znalazło się tam trochę egzemplarzy Wspomnień księdza Bliźnińskiego. Ja zaś odnalazłem jeszcze 6 egz. III tomu Baśni polskich. Sprzedaję drogo, bo potrzebuję forsy. Nie ma przymusu kupowania, to tylko oferta.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/waclaw-blizinski-wspomnienia-mojego-zycia-i-pracy/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-tom-iii-wielki-powrot/

 



tagi: książki  rynek  sprzedaż  edukacja  sukces  literatura  rośliny  wykłady  grzyby  rozpoznawanie  zbieractwo  mateusz marczewski 

gabriel-maciejewski
14 marca 2024 08:52
111     3005    21 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 09:19

Ci, co płacą takie stawki, to płacą nie ze swoich - ci ade0ci dostają "dofinansowanie", czy jakąś "dotację" z urzędów na "rozwój" swego warsztatu. Myślę nawet, że Marczewski mavl kogoś, kto załatwia pozytywnie takie wnioskibo dotacje. A więc musi się dzielić zyskiem z tym pośrednikiem i stąd taka mistrzowska stawka. 

zaloguj się by móc komentować

olekfara @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 09:25

Lepszą ofertę mają prawnicy, i nigdy do odrzucenia.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @olekfara 14 marca 2024 09:25
14 marca 2024 09:39

No, ale żeby zostać prawnikiem trzeba skończyć studia, zrobić specjalizację, mieć za sobą lata pratyki i doświadczeń, a żeby być mistrzem pisarstwa i zgłębiać proces pomiędzy dziejące się pomiędzy umysłem a kartką papieru, trzeba mieć tylko podwyższone ego i flaszkę

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 14 marca 2024 09:19
14 marca 2024 09:40

Tak, myślę, że to jest obieg zamknięty. Społeczeństwo jest podzielone, a my jesteśmyt Aborygenami, ale też nikt nas nie pyta skąd się wzięliśmy i jak mamy na imię

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 09:45

Jednym słowem - na kozetce u Freuda. 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 09:46

Bo my jesteśmy BIAŁYMI Aborygenami....:). Ja jestem "troszeczkę" mniej biały i zawsze mnie się pytają skąd jestem. Odpowiadam wtedy - w zależności od hunoru - że albo z Hondurasu albo z ogrodu zoologicznego....

zaloguj się by móc komentować

jacland @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 09:50

Świetny, choć gorzki bardzo, tekst

Adepci tych kursów literackich będą jak ten kawał o chłopcu myślącym pozytywnie, który dostał w prazencie końskie g...o zawinięte w sreberko (bo wystarczyło na konika tylko dla jego brata) i stwierdził, oo..., dostałem konika tylko gdzieś pobiegł...

Ale swoją drogą to mistrzostwo z tymi kursami - ludziom wszystko można sprzedać w otoczce wybraństwa.

No ale to tylko jesli zapuścimy się w okolice dna sensu i dna snu. Tylko tam jest jeszcze trzy metry mułu (holocen :-) ). Ale jak dotrą do mułu to będzie już za późno.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 09:53

Daje do myślenia!

A Terlikowski wczoraj w RMF powiedział, że Judasz był kobietą.

Wg mnie idzie na rympał albo po taniości. Skąd on wie, że nie był tranwestytą albo lubił chłopców, którzy biegali przecież za nim jak zaczął wątek, a nie skończył Mel Gibson w "Pasji".

...zabierzesz ich pan na grzyby.

... a potem na degustację niektórych. Nabyta wiedza, jak mniemam pozwala nie "odjechać" od razu na tamten świat, ale ubogacić doznania na łonie natury i nie tylko natury. :)
Po takim seansie dopiero przychodzą "zakręcone" pomysły pisarskie!
 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 09:57

Zawodowcy cenią się jeszcze wyżej. Pan Łukasz Łuczaj, ma kwoty 4 cyfrowe. Ma własne wydawnictwo, choć z nierozeznanych powodów zaczął wydawać u innych.

Ale to mistrz od wiedzy tajemnej co to można zjeść i kiedy ...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ArGut 14 marca 2024 09:57
14 marca 2024 10:17

No tak, Łuczaj to rzeczywiście mistrz. No i nie zapominajmy, że jest on silnie bezkompromisowy, usmażył łożysko żony po porodzie i zeżarł z cebulą. Potem jeszcze lansował seks w spróchniałych pniach drzew...ja bym się na coś takiego nie zdobył

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 14 marca 2024 09:53
14 marca 2024 10:18

Wszystkie łona są naturalne Andrzej

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @jacland 14 marca 2024 09:50
14 marca 2024 10:18

Oni się znakomicie w mule poruszają

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 14 marca 2024 09:46
14 marca 2024 10:19

Powinieneś zmienić Honduras na Brazylię. Powodzenie miałbyś takie, że do roboty byś nie musiał chodzić. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 14 marca 2024 09:45
14 marca 2024 10:19

Cała sala kozetek i cała sala Freudów

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 10:17
14 marca 2024 10:22

Dodam, że jeszcze biegał na GOLASA po łące kwiatowej, ale nie bądźmy drobiazgowi, może takie było zamówienie z wydawnictw, do których przeniósł publikację swoich książek.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ArGut 14 marca 2024 10:22
14 marca 2024 10:23

Przeniósł, bo nie ogarniał dystrybucji, a może mu się nie chciało? Dostaje gotówkę i nie musi się niczym przejmować. Mistrz

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Andrzej-z-Gdanska 14 marca 2024 09:53
14 marca 2024 10:24

A Terlikowski wczoraj w RMF powiedział, że Judasz był kobietą.

To nie taniość ale skutki zaczadzenia ŚLUZEM ... albo gość zamienia się w ŚLIMAKA i za jakiś czas wymyśli, że Judasz też był ŚLIMAKIEM.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 10:19
14 marca 2024 10:29

Kurcze...ale ze mnie osioł, że nie wpadłem na to (no ale w końcu z ogrodu zoologicznego jestem). Ostatnio mijałem fitness z reklamą na plakacie - "Czy chcesz mieć brazylijską pupę?". Nie wiem jak wygląda brazylijska pupa, ale widać, że Brazylia ludzi kręci...:). 

Przemyślę, ale często-gęsto od takiej popularności głowa boli. Miałem takiego kolegę, co gdy przyjechał do Szczecina to nikt go nie znał, a gdy wyjeżdżał, to chciał aby go nikt nie znał...:)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 14 marca 2024 10:29
14 marca 2024 10:34

Brazylia jest zdecydowanie na topie. Znacznie wyżej niż Szczecin

zaloguj się by móc komentować

ArGut @OjciecDyrektor 14 marca 2024 10:29
14 marca 2024 10:47

A zauważył kolega, że pan Łukasz Łuczaj wygląda na wrodzonego Olimpijczyka? 

Kiedyś można był przeczytać, że żonę poznał przez internet, Sarah. Jak to gospodaż, przytoczył usmażył łożysko żony... może dlatego wróciła do centrum operacyjnego Olimpijczyków.

Noż jak historie z mitów o herosach ...

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 10:18
14 marca 2024 11:00

Od razu wyszło, że nie mam doświadczenia, nie mówiąc o odpowiednim wykształceniu. :))

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ArGut 14 marca 2024 10:24
14 marca 2024 11:02

Z tego wynika, że dobry "artysta", co by nie rozumieć pod tym słowem, powinien być "zaczadzony śluzem". :))

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @ArGut 14 marca 2024 09:57
14 marca 2024 11:06

Z Wiki:

Książki popularnonaukowe i eseistyczne

  • Dzikie rośliny jadalne Polski. Przewodnik survivalowy (2002)
  • Podręcznik robakożercy, czyli jadalne bezkręgowce Środkowej Europy (2005)
  • W dziką stronę (2010)
  • Dzika Kuchnia (2013)
  • Seks w wielkim lesie (2020)
zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ArGut 14 marca 2024 10:47
14 marca 2024 11:08

Tak...on ma cos z Kronosa...:). Lubi jeśc i jedzenie u niego to fetysz. 

zaloguj się by móc komentować


stachu @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 10:17
14 marca 2024 13:33

Tu się pomylił, bo łożysko powinna zjeść żona i to na surowo, ale może wyczerpującym porodzie nie dała rady.

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 13:49

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby raz w miesiącu zorganizować taki edukacyjny survival po lesie 

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 14:16

U nas czesne (dla miejscowych, zagranica płaci więcej...) £1445 za moduł 25 godzin kontaktowych i narzekają, że drogo :) Najlepsze stawki mają chyba jednak guru prowadzący szkoły uwodzenia czy sukcesu finansowego w typie Andrew Tate. Nie muszą żerować na dotacjach czy obiegach zamkniętych, wystarcza frustracja i życiowa desperacja młodych mężczyzn.
zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 14:36

"Osiem stów od osoby !!!! Obliczyłem szybko, że jak zbierze się dziesięć osób to jest osiem tysięcy, a gdyby tak zorganizować cztery wypady do lasu, każdy dla 10 osób to jest 8000x4 czyli 32000 miesięcznie!"

 

Ludzie, i co ja tu robię w tej Ameryce?

Zgłębię wiedzę o florze i faunie trochę.

O ptakach np to już trochę wiem, czytałem jako dziecko. Wiem już jak wygląda lelek kozodój i dzierzba gąsiorek.

I wie pan co?

Nie ma rynku bez konkurencji.

Więc ja im zrobię konkurencję, będę brał po cztery stówy od osoby.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @Szczodrocha33 14 marca 2024 14:36
14 marca 2024 14:41

Więc ja im zrobię konkurencję, będę brał po cztery stówy od osoby.

To niekoniecznie tak działa: https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_Veblena

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @OjciecDyrektor 14 marca 2024 10:29
14 marca 2024 14:44

"Nie wiem jak wygląda brazylijska pupa, ale widać, że Brazylia ludzi kręci...:). "

Oczywiście że kręci.

Musi kręcić skoro nawet pani Bogna Janke tam wylądowała.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @tomasz-kurowski 14 marca 2024 14:41
14 marca 2024 15:18

Tomek, wystąpiłbyś na konferencji jesienią?

zaloguj się by móc komentować

ArGut @tomasz-kurowski 14 marca 2024 14:41
14 marca 2024 15:38

Popieram GOSPODARZA, ... może coś z magią haplogrup ?

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 16:48

Taka impreza pisarska skojarzyła mi się z obozami tematycznymi, które organizuje jakaś grupa rekonstrukcja po starych zamkach. Cenowo podobnie ale co zamek to nie poddasze udające atelier. Na koniec zabawy organizatorzy wciskali jeszcze dzieciakom gadżety po zawyżonych cenach. Ciekawe czy pan pisarz w tej cenie organizuje też wódkę czy jednak takie rzeczy we własnym zakresie?

https://www.hugoyorck.pl/kolonie-harry-potter/?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMIxIS95u_zhAMV6UGRBR3uNQKIEAAYASAAEgJtk_D_BwE

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @onyx 14 marca 2024 16:48
14 marca 2024 16:51

Tak, jak byłem w Kliczkowie i w Mosznie, to te biedne dzieci w tych łachach tam latały i nie wiedziały za bardzo co robić

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 15:18
14 marca 2024 19:01

Bardzo chętnie. W razie czego jestem dostępny przez e-mail i na priv.

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 16:51
14 marca 2024 19:41

Oni żerują na wypromowanej marce a później jak się trafi, jedna obsługa działa lepiej a druga odwala fuszerkę. Dzieciakom się to niestety i tak podoba. Z pisarzem to wielu myśli, że dzięki takiemu wyjazdowi złapie jakieś kontakty, namiary itp. pomoce by zaistnieć na rynku bo nie zdają sobie sprawy jak bardzo rynek jest oszukany. Zabawy w Hogwart to przy tym pikuś.

zaloguj się by móc komentować

Witekbieszczady @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 19:59

Mój kolega miał sklep odzieżowy w uzdrowisku zostały  4 kurtki "Parmalat" po 150 zł, przez rok nie sprzedał ani jednej. Podniósł cenę na 850 sprzedał wszystkie w 2 dni. Jechałem kiedyś autobusem i pasażerowie zauważyli dużą reklamę Pole Namiotowe - TANIO , młodzież skwitowała to - tma to musi być syf. Do dzisiaj to pamiętam. To były lata 90-te  

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @onyx 14 marca 2024 16:48
14 marca 2024 20:27

Wódki to może nie, ale za to - jak pan piszarz pisze w ofercie - proponuje pracę z czakrą gardła.

zaloguj się by móc komentować

Vester @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 20:58

Offtop, za to może inspirujący: właśnie leci Lejb Fogelman u Mazurka w Kanale Zero. :)))

zaloguj się by móc komentować


OjciecDyrektor @Witekbieszczady 14 marca 2024 19:59
14 marca 2024 21:35

Nikt tych kurtek nie kupił, bo myśleli, że podróbka...:). A podróbki to wiadomo - tanie są. 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 22:01

To się szybko skończy gdy elita już spieprzy do swoich domków w Grecji czy na Prowansji. Masy ludowe nie zapłacą 850 za naukę zbierania grzybów i przyrządzania robaków.

 

 

zaloguj się by móc komentować

onyx @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 21:09
14 marca 2024 22:02

Czy "specjalista od fuzji" to taki gość, który łazi od firmy do firmy z fuzją w ręku?

zaloguj się by móc komentować


MarekBielany @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 09:40
14 marca 2024 22:16

Czytałem to przed południem i wspomnienie Aborygenów zlało się w jeden ciurek: a poco wiedza (ćwierć wieka temu), studia ...

Najlepiej/wystarczy być spawaczem (!)

 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @MarekBielany 14 marca 2024 22:16
14 marca 2024 22:23

Nie wiem czego spawanie jest teraz opłacalne. Może niczego. Kiedyś dobry dochód dawał zawód spawacza winiduru.

 

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @chlor 14 marca 2024 22:23
14 marca 2024 22:29

Daje i dzisiaj. Z obserwacji.

 

Przy innej okazji o kursach spawania, lutowania (na mosiądz), ... nie będę teraz sypał z rękawa.

:)

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Trzy-Krainy @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 22:33

Ciekawe, czy promowanie procesu nie jest czasem ucieczką od prawdy? Bo prawda ma być celem. A jak wszystko jest tylko w procesie, to ani prawdy nie można nikomu udowodnić, ani kłamstwa zarzucić. Bo odpowiedź może brzmieć: to, co przed chwilą było, minęło; to, co będzie, jest niewiadome; a co jest teraz, jest tylko procesem, zmianą... I jak takiemu powiedzieć, że "Byt jest.", że ma swoją tożsamość, że nigdy nie był innym bytem i nie stanie się innym bytem, że podlega stałym prawom?

zaloguj się by móc komentować

chlor @MarekBielany 14 marca 2024 22:29
14 marca 2024 22:35

Zrobiłem niedawno topnik którym można łatwo lutować dowolną nierdzewkę czy kwasówkę.

 

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @onyx 14 marca 2024 22:02
14 marca 2024 22:38

Fuzja marki synergia.

 

?

 

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @chlor 14 marca 2024 22:35
14 marca 2024 22:49

Zadam pytanie:

Czy instalacje domowe powinny być podtynkowe, czy w korytkach na ścianie ?

 

Jeden lut za daleko. I tak to się plecie. 

Gipsowe gładzie ładnie wyglądają.

Jak spod tego wyciągnąć.

Ściana jak lustro !

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @gabriel-maciejewski
14 marca 2024 22:51

Można się frustrować, że utalentowani pisarze czy artyści walczą o przetrwanie, a średniako-cwaniaki kręcą lody. Ale niekoniecznie trzeba. Jest stara zasada, że piątkowi uczniowie pracują dla trójkowych. Trzeba się inspirować i znajdować tylko plusy :). Ten wysyp szkoleń oznacza, że jest rynek, potrzeba, są ludzie gotowi wydawać pieniądze. To jest dobry znak i dowód na to, że w narodzie jest jakaś genetyczna smykałka do interesów. Ja nieustannie się dziwię, że mimo kolosalnych kosztów ciągle istnieją restauracje, a w weekendy bez rezerwacji się nie wlezie. Ceny dań - horrenda. Na ulicy Stalowej w Warszawie, dawnym Trojkącie Bermudzkim półświatka, była i jest knajpa Szynk Praski, bez designu i snobizmu, gdzie kotlet mielony kosztuje 63 zł, a kawałek ciasta - 35 zł. Chyba u Gesslera jest taniej. Płatne spacery botaniczne to wzorowanie się na najlepszych - specerach z dr. Różańskim, w których czasami uczestniczylo 300 osób i szło się na łąki z megafonem. Ci ostatni w tłumie raczej średnio widzieli, o jaką roślinę chodzi :)

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @BeaM 14 marca 2024 22:51
14 marca 2024 22:59

Cwaniactwo i naciąganie ludzi na kasę to smykałka do interesów i dobry znak?!

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @BeaM 14 marca 2024 22:51
14 marca 2024 22:59

Makówki i konopne liny. I Koka kola.

 

Bo papierosy śmierdziały ! To prawda.

Emerson !

 

W 1980 Sport wy Start ował.

 

:)

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @MarekBielany 14 marca 2024 22:59
14 marca 2024 23:12

Szkoda, że odpuściłem fotografię.

 

Było. Minęło.

 

Może z mózgu encefalograf coś wydłubie ?

 

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Kuldahrus 14 marca 2024 22:59
14 marca 2024 23:18

Nikt nikomu siłą nie wyciąga pieniędzy z kieszeni. To ich wolny wybor. 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @MarekBielany 14 marca 2024 22:59
14 marca 2024 23:21

Ale, że zbierał Pan len? Ja swego czasu też pomagalam w żniwach w Lubuskiem :)

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @BeaM 14 marca 2024 23:18
14 marca 2024 23:22

Dokładnie.

To taki rusycyzm.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @BeaM 14 marca 2024 23:18
14 marca 2024 23:27

Ja jestem uczciwy, więc dla mnie coś takiego jest niedopuszczalne.

 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @BeaM 14 marca 2024 23:21
14 marca 2024 23:28

Nie.

Babcia krótko opowiedziała, jak działa międlica.

Zabawny był, jak babcia w muzeum techniki stanęła na stępie i pokazała jak to działa.

Pół wieka temu.

 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @Kuldahrus 14 marca 2024 22:59
14 marca 2024 23:29

To końcówka. Ci co nie mają dokąd uciec będą  za rok wpieprzać pokkrzywy, i żadna wojna nie jest do tego potrzebna.

 

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Kuldahrus 14 marca 2024 23:27
14 marca 2024 23:40

Zapomniał Pan o wykrzykniku. 

zaloguj się by móc komentować


MarekBielany @stachu 14 marca 2024 23:45
14 marca 2024 23:48

Z twarożkiem.

Tak tam potrawa dla gadziny.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

klon @Kuldahrus 14 marca 2024 23:27
15 marca 2024 06:29

Świat fizyczny w którym żyjemy na różnicach potencjałów oparty jest. Równość oznacza zatrzymanie akcji, czyli śmierć.

Zasady te mają odzwierciedlenie w życiu społecznym. Od nas zależy czy korzystamy z formy pasożytnicze czy symbiotycznej współistnienia. Tak sądzę. 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 14 marca 2024 21:09
15 marca 2024 06:49

Znakomite ?

Jak pan Lejb Fogelman przyszedł do SalON24, to się impreza zwinęła, nie gwałtownie ale zwinęła ...

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @ArGut 15 marca 2024 06:49
15 marca 2024 07:18

To prawda, ale oni tego nie rozumieją. Wydali miliony na studio, do którego nie mogą zaprosić nikogo poza wąskim garniturem ludzi, którzy są pokazywani wszędzie. To jest wykładnia tej ichniej demokracji

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @BeaM 14 marca 2024 22:51
15 marca 2024 07:24

Tak...ludzie mają kasę i nie wiedzą na co ją eydać, bo samochód mają, mieszkanie mają, ciuchy mają. Zostaje już tylko turystyka i jedzenie, a jak tak, to "co ja sobie będę żałował". 

A my się dziwimy, że ludzie na dobrą książkę lub dobre dzieło sztuki nie chcą wydawać kasy, a na jedzenie i "sporty ekstremalne" wywalają ogromne kwoty. 

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 15 marca 2024 07:24
15 marca 2024 07:26

Bo nikt nie promuje przeżyć związanych z lekturą albo sztuką. Posłuchaj muzealników, pieprzą jak potłuczeni, albo sprzedają jakieś wice. Książki zaś są anterapią pisaną przez analfabetów

zaloguj się by móc komentować


qwerty @OjciecDyrektor 14 marca 2024 09:19
15 marca 2024 07:41

To jest sen. Nikt z temu facetowi nie da z dobrej woli 100zl. W tle jest pospolite dofinansowanie gościa przez 'zarządzających'. Jakoś tego Pita musi wypelnić. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @BeaM 14 marca 2024 23:18
15 marca 2024 07:47

Inspiracją są aspiracje.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski 15 marca 2024 07:41
15 marca 2024 07:50

Jest taka ciekawa książka 'Terapia przez pisanie'. Efekty owszem w życiu bywają. Lecz zawsze powstają pytania: co? po co? I jak oraz komu to sprzedać?

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @qwerty 15 marca 2024 07:41
15 marca 2024 07:50

Toż napisałem na samym poczatku, że płacą za takie szkolenia nie z własnej kieszeni, a z dotacji urzedniczej. Swoją kasę wydaja na rozrywki pospolite.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @qwerty 15 marca 2024 07:50
15 marca 2024 07:51

Terapia przez pisanie to sposób na wyciąganie pieniędzy z ludzi, którzy mają jakieś zaszłości i kłopoty

zaloguj się by móc komentować

BeaM @gabriel-maciejewski 15 marca 2024 07:26
15 marca 2024 08:47

To prawda, na poziomie państwowym to jest w większości przypadków nędza. Byłam niedawno na oprowadzaniu dziennikarzy  po wystawie w Muzeum Miasta Warszawy. Brało w niej udział chyba z 7 kuratorów, czyli tylu co uczestników, a więc ilość opiekunów na łebka lepsza niż w żłobku. Przynudzali nieprawdopodobnie. Myślałam tylko, ilu jeszcze tam takich nudziarzy siedzi opłacanych z naszych podatków. Natomaist dla odmiany - w prywatnym muzeum Villa La Fleur zatrudniony jest znakomity gość, w porywający sposób opowiadał o sztuce i oprowadzał po swojej wystawie. Tam, mimo że bilet wstępu jest po 40 zł, ogonki się ustawiają. 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @OjciecDyrektor 15 marca 2024 07:50
15 marca 2024 08:52

Dużo jest szkoleń z dotacji urzędniczych, ale i masa prywatnych inicjatyw, choćby rozwijający się nieprawdopodobnie sektor oprowadzaczy miejskich. Co rusz, zwłaszcza w weekendy widzę całe bandy ludzi przyglądających się jakiejś rozpadającej kamienicy na Pradze albo przeciwnie – jakiejś właśnie wyremontowanej. Ludzie słuchają z otwartymi buziami. Zapłacili za to, a trafili z ogłoszenia na grupie FBkowej. Albo - co jest coraz częstsze - oprowadzanie jest niby za free, ale potem leci ściepa do czapki. I wszyscy zadowoleni. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BeaM 15 marca 2024 08:47
15 marca 2024 08:57

No tak, ale to jest problem zafałszowania komunikacji. Dobrze wiesz, że żadna książka o sztuce nie nadaje się do czytania. Ludzie zaś, którzy mają o niej opowiadać to kreacje powstałe w wyniku selekcji negatywnej

zaloguj się by móc komentować

Paris @ArGut 15 marca 2024 06:49
15 marca 2024 09:23

...  i  TOTO  tez  sie  zwinie  !!!

Jak  zawsze  -  to  tylko  -  kwestia  czasu,...  nie  wiem  ,,kim,,  TOTO  chce  ,,zaimponowac,,  i  komu...

...  zwinie  sie  TOTO  bez  2  zdan.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 15 marca 2024 07:18
15 marca 2024 09:27

Ale  Boniek  ,,ma  fOndOsze,,  !!!

Michel  Platini,  itd....  studnia  bez  dna.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @chlor 14 marca 2024 23:29
15 marca 2024 15:50

Jeśli ludzie będą mieli dalej pomysły na "biznes" pt. "golić frajera póki się nie zorientuje" to na pewno.

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @BeaM 14 marca 2024 23:40
15 marca 2024 15:51

Widzę, że uczciwość to tylko powód do drwin...

 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @klon 15 marca 2024 06:29
15 marca 2024 15:57

Są tylko dwie formy życia społecznego: pogaństwo i cywilizacja chrześcijańska. Można powiedzieć, że właśnie pogaństwo to jest forma pasożytnicza, jednym z państw które taką formę przyjęło radykalnie są Indie i ich system kastowy, czego efektem jest to, że tysiące ludzi żyje w warunkach urągających nawet zwierzętom, a jakaś garstka najbogatszych ma złote samochody bo nie wie co z pieniędzmi robić.

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Kuldahrus 15 marca 2024 15:51
15 marca 2024 17:54

Nie wiem, dlaczego daje sobie pan prawo do oceniania, czy jakieś działanie jest uczciwe, czy nie. Zwłaszcza gdy teoretyzujemy. Ktoś organizuje jakiś kurs, ceny daje wysokie, ale znajduje chętnych. Co więcej - ludzie koniec końców są zadowoleni z takiej usługi. Gdzie tu nieuczciwość? Możemy co najwyżej dywagować, czy to idioci, czy nie i dlaczego są w stanie placić ciężkie pieniądze za jakąś słabą rzecz. Prędzej czy później rynek wszystko weryfikuje. Jak coś jest kiepskie, to pojawiają się słabe opinie. Dziś wbrew pozorom znacznie trudniej jest oszukiwać niż dawniej. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @BeaM 15 marca 2024 17:54
15 marca 2024 18:31

OK, teoretyzujemy, ale na tyle co mogę na podstawie tekstu Gabriela wywnioskować, to jest ktoś kto żeruje na czyjejś niewiedzy, zagubieniu lub właśnie głupocie, korzystając ze swojej uprzywilejowanej pozycji, którą zdobył nie wiadomo jak. Jakby na to nie patrzeć to nie można tego nazwać "zaradnością".
 

" Prędzej czy później rynek wszystko weryfikuje. Jak coś jest kiepskie, to pojawiają się słabe opinie. "

Niestety to tak nie działa, bo nie ma czegoś takiego jak rynek w skali makro, zawsze tworzą się układy jeśli nie ma jakiegoś bata z góry. Doświadczenie uczy(mógłbym tu mnożyć przykłady z życia), że cwaniaki i kombinatorzy sobie świetnie radzą bo nie ma na nich odgórnej kontroli lub po prostu są monopolistami po kryjomu gniotącymi lepszą konkurencje. Na dobry początek, dobrze żebyśmy się nie godzili na takie postawy.

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Kuldahrus 15 marca 2024 18:31
15 marca 2024 19:02

Opisywałam mechanizm, a nie konkretnego człowieka, o którym pisał Gabriel. Że niby ktoś żeruje na czyjejś niewiedzy? Dla każdego typu szkolenia „żerem" jest czyjaś niewiedza. Jakiej ogórnej kontroli chciałby pan wobec ludzi, którzy chcą według własnego widzimisie szkolić innych w jakiejś dziedzinie? To pachnie komunizmem. Niech każdy robi, co uważa. Jeśli handluje słabizną, to prędzej czy później to wyjdzie i nikt tego więcej nie kupi albo ludzie pójdą do konkurencji. 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @ArGut 15 marca 2024 06:49
15 marca 2024 19:33

To był wstrząsający występ i modelowy przykład agresywnej manipulacji. Ten typ służy chyba do generowania autentycznych antysemickich emocji, żeby potem można było uzasadnić każde bezeceństwo. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @BeaM 15 marca 2024 19:33
15 marca 2024 20:10

Autentycznie,...

...  nie  dalam  rady  ogladac  i  sluchac  tego  DZIADA  !!!

Raz  go  zdzierzylam,...  ale  to  bylo  ladnych  pare  lat  temu  i  tylko  raz.  Faktycznie  wygladal  WSTRZASAJACO,...  jak  -  prawie  -  kazdy  Mosiek  w  jego  wieku.  Nie  zrozumiem  juz  chyba  nigdy  jak  mozna  TOTO  sluchac.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @BeaM 15 marca 2024 19:02
15 marca 2024 20:14

Jeśli chodzi o kontrole to odnosiłem się tylko do tego cytatu, że "rynek wyreguluje", ale w skali makro niestety to tak nie działa, dlatego musi być np. sanepid(taki najprostszy przykład z branży gastronomicznej).

Tak jak napisałem - jeśli nie da się inaczej tego kontrolować to przynajmniej tego nie tolerujmy, a to już da wiele.

 

zaloguj się by móc komentować

zkr @Kuldahrus 15 marca 2024 18:31
15 marca 2024 20:50

> ktoś kto żeruje na czyjejś niewiedzy, zagubieniu lub właśnie głupocie, korzystając ze swojej uprzywilejowanej pozycji, którą zdobył nie wiadomo jak

Zgodze sie, nie mozna wszystkiego zostawic tzw. wolnemu rynkowi. Bardzo dobrym przykladem sa te bydlaki zerujace na emerytach kupujacych "cudowne" welnianie koce, "cudowne" garnki i inne gadzety. U mego ojca znalazlem kiedys atrape smartfona, taka jakie sie wykorzystuje w gablotach operatorow gsm. Nie wiem ile zaplacil za to (i chyba nie chce wiedziec). Tu powinno wejsc panstwo i wziac za pysk takich Hochstapler'ow.

zaloguj się by móc komentować


BeaM @zkr 15 marca 2024 20:50
15 marca 2024 22:36

Jak pan sobie wyobraża w realu takie „wejście państwa" - że jacyś urzędnicy będę zaglądać emerytom do domów i sprawdzać, czy nie mają czasem za drogich kocy wełnianych? Znałam starszą panią, co taki koc nabyla i była zachwycona, spała sobie na nim i grzał jej korzonki. Czy może powinny być programy w publicznej tv, w których będzie się pouczać emertytów i ostrzegać ich przed jakimiś konkretnymi firmami i ich produktami? Takie wejście państwa z kontrolą jest jakąś absurdalną mrzonką. Ale jak ma pan pomysł na rozwiązanie takiego problemu, to proszę poddać tu pod dyskusję. 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @BeaM 15 marca 2024 22:36
15 marca 2024 22:42

Pomysłu nie mam.

 

Państwo nie miało nigdy problemu z wchodzeniem.

 

Czyli działa.

 

A co to jest państwo ?

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @MarekBielany 15 marca 2024 22:42
15 marca 2024 22:45

To pytanie do pana zkr :)

 

zaloguj się by móc komentować


MarekBielany @BeaM 15 marca 2024 22:45
15 marca 2024 23:29

:)

tak w kropkę.

 

Niech mu będzie.

 

:)

 

 

zaloguj się by móc komentować


BeaM @zkr 16 marca 2024 12:37
18 marca 2024 00:44

Ten link ma byc dowodem na skuteczną walkę państwa ze wspomnianymi oszustami czy na kolejny bubel prawny? 

zaloguj się by móc komentować

zkr @BeaM 18 marca 2024 00:44
18 marca 2024 07:55

Nie jest zadnym dowodem. Ale moze powoli dochodzi do nich, ze trzeba sie za to zabrac.
Wazne jest to na przyklad, ze wydluzono okres na dochodzenie swoich roszczen.
Chcialem sie wziac kiedys za pewna firme, ktora wcisnela memu ojcu badziew. To co kupil warte bylo najwyzej 200-300 PLN a wydal na to... prawie 4K PLN gotowka...
Prawnik mi powiedzial, ze zbyt pozno znalazlem dowod zakupu i temat jest przedawniony.

Panstwo musi w jakis sposob zaczac chronic bezbronnych ludzi.
Mit o tzw. wolnym rynku zostawiam pryszczatej kucerii wierzacej w libertarianskie brednie.

zaloguj się by móc komentować

BeaM @zkr 18 marca 2024 07:55
18 marca 2024 16:34

Niech pan nie obraża ludzi cierpiących na trądzik, to nieładne. Wolny rynek nie jest mitem, tak funkcjonowała gospodarka przez setki, by nie powiedzieć tysiące lat. Zanim globalne mechanizmy zaczęły w nim mieszać. 
Zalinkował pan informację o ustawie, ktora po pierwsze jest bublem, po drugie zasłoną dymną. Bo czy w poważnym prawodawstwie można pozwolić sobie na takie mętne formułowania:  przesłanka "braku dostatecznego rozeznania", do ktorej tej zalicza się m.in. niemożność uzyskania odpowiedniej wiedzy na temat oferty i porównania jej z innymi propozycjami. Przecież to otwiera drogę do wielu manipulacji i nadużyć. I do tego, żeby zarabiali na tym głównie prawnicy toczący spory i to latami.  Jak ktoś jest chętny do zdobywania wiedzy, to ją zdobędzie i nie da się oszukać. Może od edukacji trzeba by zacząć i już w szkole uczyć dzieci odpowiednich postaw konsumenckich. A także żeby ostrzegali dziadków przed oszustami. Nie uchronimy ludzi przed skutkami ich głupoty i naiwności. 
Drugie dno ww ustawy jest takie, że chce się eliminować z rynku rozmaite medyczne alternatywy i naturalne środki pod płaszczykiem walki z gusłami. To temat rzeka. 

 

zaloguj się by móc komentować

zkr @BeaM 18 marca 2024 16:34
18 marca 2024 17:37

> Niech pan nie obraża ludzi cierpiących na trądzik, to nieładne.

Oj tam. Sam mialem z tym problemy (jest to po prostu charakterystyczne w pewnym przedziale wiekowym) wiec siebie sprzed ilus tam lat tez obrazilem tym wpisem ;)
Zreszta rowniez cierpialem na te druga przypadlosc - wierzylem wtedy w mity o liberalizmie, wolnym rynku etc.

> Zalinkował pan informację o ustawie, ktora po pierwsze jest bublem, po drugie zasłoną dymną.

Nie bede sie wypowiadal czy bubel czy nie. Jest tu na blogu paru zawodowcow jak @qwerty, @orjan czy @Wolfram, wole im zostawic ocene.

> Drugie dno ww ustawy jest takie, że chce się eliminować z rynku rozmaite medyczne alternatywy i naturalne środki pod płaszczykiem walki z gusłami.

Z tym to trzeba uwazac. Ponad 20 lat przepracowalem w chemii lekow wiec chyba cos moge na ten temat napisac. Zgodze sie, ze Pharma jest nastawiona przede wszystkim na zysk (brednie typu "Ludzie pomagaja ludziom" jak brzmi motto pewnej polskiej firmy zostawmy naiwnym) ale z tymi alternatywnymi rozwiazaniami trzeba naprawde uwazac. Po tamtej stronie jest cala rzesza oszustow. Nie bede sypal przykladami bo zaraz odezwa sie obroncy.

OK, to jest temat rzeka. Spotkalem sie z opinia, ze lekarze (zaznaczam: lekarze) z Dalekiego Wschodu maja inne podejscie do leczenia. Oni sie staraja zapobiegac. Mam osobe w rodzinie, ktorej pomogl Chinczyk, lekarz stosujacy rowniez medycyne naturalna (ziola + korekty w diecie). "Nasi" nie byli w stanie tej osoby wyleczyc.


Wracajac do wolnego rynku to trudno mi wskazac panstwa w ktorych obecnie funkcjonuje.

Somalia? Haiti?  ;)

zaloguj się by móc komentować

Arte @BeaM 18 marca 2024 16:34
18 marca 2024 17:45

Ale panowie uważają, że następna wyprodukowana tona ustaw chroniąca przede wszystkim monopolistów i napędzająca kasę z mandatów i kar do państwowego wora nauczy rozumnej konsumpcji maluczkich.

zaloguj się by móc komentować

Adriano @zkr 18 marca 2024 17:37
18 marca 2024 18:15

Wtrącę z doświadczenia w rodzinie.Chińskie zioła na przypadłości kobiece pomogły mojej żonie jakieś 15 lat temu.Błyskawicznie.Niestety gdy chciała kupić je teraz u tego samego sprzedawcy w słuchawce telefonu najpierw głucha cisza,potem tłumacznie że już nie wolno tego sprzedawać w polsce i UE ale można szukać na własną rękę niestety nie może powiedzieć gdzie.

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Arte 18 marca 2024 17:45
18 marca 2024 19:07

Dokładnie, a listkiem figowym jest zawsze dobro maluczkich. Jak ja słyszę hasło dyrektywa unijna to od razu łapię za porfel i wyimaginowanego guna. Na ten przykład ta, która ma wejśc w połowie roku - żeby plastikowy korek od butelki musiał być na stałe do niej przytroczony. Już pomijam to, że korkowe akcje charytatywne wezmą w łeb. Tu listkiem figowym jest zmniejszanie śladu węglowego - bo osobna nakrętka niby się się gubi i ciężko ją potem wysortować. Bzdura, bo ludzie zgniecione pety utrzymują w stanie zgniecenia włąśnie dzięki zakrętce. Więc i tak większość butelek tarfia do koszy razem z nakrętkami. Picie z butleki z nakrętką jest bardzo niewygodne i w ja np. od razu chcę urwać to dziadostwo. O co w tym chodzi? No, pewnie o to, by tysiącom firm od butelek sprzedać nową linię produkcjii tych nakrętek. Może jakiś szwagier jakiegoś cwaniaka zalobbował w mafii zwanej UE, znaleziono szlachetne uzasadnienie, czyli ekopierdy i dawa  - rewolucja w butlach, kolejne miliony wydane. Szkoda słów.  

zaloguj się by móc komentować

zkr @BeaM 18 marca 2024 19:07
18 marca 2024 19:31

Nie, Pani juz teraz odwraca kota ogonem. Jeszcze chwila a zrobi Pani ze mnie Europejsa ;)

Mi chodzi o taka zmiane przepisow aby oszukany mogl sie bronic.
W temacie obrony koniecznej sie dalo? Dalo sie. Teraz jak wparuje do mnie zlodziej w nocy to moge go zatluc w obronie koniecznej gdy mnie zaatakuje.

OK, te moje dzialania nie moga byc "razace" :)

„§ 2a. Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej, odpierając zamach polegający na wdarciu
się do mieszkania, lokalu, domu albo na przylegający do nich ogrodzony teren lub odpierając zamach poprzedzony
wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące.”.

A z tymi oszustami od cudownych garnkow jest tak, ze najwyrazniej maja jakis "parasol ochronny". Z tego powodu nie da sie wziac "spraw w swoje rece" (jak w przypadku lokalnych zlodziejaszkow sprzedajacych fanty po lombardach).

zaloguj się by móc komentować

BeaM @zkr 18 marca 2024 19:31
18 marca 2024 21:05

Nie odwracam, konsekwentnie wyrażam sceptycyzm wobec prawodawstwa unijnego, a zwłaszcza jego przełożenia na polskie warunki. Oszuści są nimi często tylko w kategoriach moralnych, bo działają w ramach prawa lub je sprytnie obchodząc. Parasolem ochronnym oszustów garnkowych jest po prostu iloraz inteligencji konsumentów. I nie oni są najgorsi. Kiedyś, z ciekawości i chcąc poznać, jak działa system naciągaczy na drogie pakiety medyczne (pomagałam jednej staruszce się z tego wykaraskać), poszłam do nich, udając że się tym interesuję. To dopiero było wstrząsające. Naciągacze w lekarskich kitlach, z tytułami, którzy za pomocą pulsoksymetra (mierzącego natlenienie krwi z palca) usiłują zasiać w pacjento-kliencie totalny strach. Zrobilam tam niezły raban. 

zaloguj się by móc komentować

zkr @BeaM 18 marca 2024 21:05
18 marca 2024 21:57

> konsekwentnie wyrażam sceptycyzm wobec prawodawstwa unijnego

A gdzie ja napisalem, ze jestem jego zwolennikiem?

Mi chodzi nawet o jakis Ersatz, cokolwiek co da szanse sie bronic rodzinom ludzi oszukanych.
Widze, ze to bliskie kopaniu sie z koniem ale trzeba zaczac wykonywac jakies ruchy.

> iloraz inteligencji konsumentów

Prosze nie obrazac konsumentow w podeszlym wieku.
Ani Pani ani ja nie wiemy czy za 20 czy 30 lat nie bedziemy mylic fotela z sedesem.

> Zrobilam tam niezły raban.

Za to sie nalezy duzy "+".

zaloguj się by móc komentować

Arte @zkr 18 marca 2024 21:57
18 marca 2024 22:37

Ale kto ma ten Ersatz wprowadzić do obiegu? Władza nie chce to jak ją zmusić do zmiany choćby wykładni prawa na przyjaźniejsze dla maluczkich?

Pisał Pan wcześniej o obronie koniecznej. To co zrobiono to zawężono przepis czyli de facto usankcjonowanio zawężenie paragrafu. Najpierw parę wyroków odstraszających chętnych do obrony swojego mienia a później dopisek wskazujący, ze można ich karać bo siędzia decyduje o przekroczeniu. Jakoś nie wyeliminowano tego "przekroczenia" obrony kiedy broniący ma prawo się bronić bez względu na skutki dla napastnika.

 To uważa Pan, że ten przypuszczalny Erzatz coś polepszy? Dla prawników owszem, jak BeaM napisała. 

I jeszcze jak wiadomo w użyciu jest i chętnie podkreślane i wykorzystywane, że nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. A jak wiemy z różnych opisów i praktyk to nie zwalnia tylko tych słabszych.

I proszę też nie mylić ilorazu z wiekiem. Na różne takie okazje nabierali/nabierają się nawet młodzi, wykształceni z wielkich miast :)
 

zaloguj się by móc komentować

BeaM @Arte 18 marca 2024 22:37
18 marca 2024 23:18

Dzięki za wyręczenie z odpowiedzi :) Do zkr: nie obrażałam ludzi z demencją. Miałam na myśli zdrowych, acz niezbyt kumatych. 
Zresztą oszusta garnkowego w końcu ścignięto.
 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować