Miałe zamiar zapytać - Kto to jest ten Artur Bartoszewicz? No ale sobie sprawdziłem. Wynika z tego, że to jakiś tęgi ekonomiczny łeb - taki co wie gdzie i po ile podpisy chodzą....

Ogłupianie idzie pełną parą. Wczoraj przejechałam się do Budzisławia Kościelnego, jakieś 15 km ode mnie droga przez kilka wsi. Moje zdziwienie było spore, bo na trasie spotkałam kilka  banerów wyborczych Menzena i nikogo innego, ani Trzaskowskiego, ani Nawrockiego.

Fakt ten niekoniecznie musi przełożyć się na wynik wyborczy, ale ktoś rai ludziom nowe świecidełko...

Z tym zaprzestaniem.kłamania to jest, jak z dobrowolnym podaniem.sie do dymisji. Czyli, jak znajdą lepsze stanowisko, to wtedy mogą nawet czasem powiedzieć prawdę. No ale pod warunkiem, ze będą mieć gwarancje bezpieczeństwa. I koło się zamyka. 

Problem tak naprawdę sprowadza sie do tego, ze ci co kłamia, chca życ na cudzy koszt, a nie na swój. I dlatego dyskusje/ komunikacje mozna prowadzic tylko z tymi, co żyją ma swój koszt lub chca życ na swoj koszt (gdy idzie o mlodzież)

Schreiber to wariat, fakt, o Horale miałem dobre zdanie, ale teraz nie wiem, co myśleć

> Kto to jest ten Artur Bartoszewicz?

To jest GWIAZDA internetów, niezależna i z nikim nie związana, taki samotny wilk, rycerz, ... ble-ble, pierdu-pierdu,  co mu się znudziło być naukowcem ... 

Starszy, nie żonaty, brat mnie NIM katuję jak się tylko pojawiam u rodziców ... Gość WSZYSTKO-WIE-i-MA-WSZELKIE-ROZWIĄZANIA jak niekótrzy koledzy co to chca skanseny historyczne odtwarzać, bez świadomości, że raz zerwanych czy niedotrzymanych umów nie da rady POSKLEJAĆ.

Trzeba renegocjować ...

To bardzo cenne spostrzeżenie. Po wsiach pełno bzu...

Najdziwniejszy jest brak banerow na ogrodzeniach. U mnie nawet wójt nie wywiesił baneru z Nawrockim, choć jest z PiS i zaprosił na spotkanie wyborcze Schreibera i Horałę.

Czyli skończyło się rumakowanie i pokazywanie sympatii. I tylko młodzież, która ze wsią nie ma nic wspólnego poza domkiem, udostępnia swoje płoty.

Strugają wariata. Morawiecki podpisał Zielony Ład, FitFor55, likwidowali kopalnie węgla a teraz są przeciw. Schizofrenia na pełnej. Można rzec - wszyscy kandydaci kłamią jak najęci, wtórują im politycy i politruki medialne.

Jak się w tym teatrze odnaleźć?

Palenie opon?

Taką mam nadzieję...że Nawrocki ma więcej zwolenników niż wynika to z sondaży.

Tak właśnie wyglądaj eskalujący polityK ... Grzegorz Gaśnica vel Spreica ...

zdecydowanie reprezentant jakiejś mniejszości ...

Następuje destrukcja układów … okrągłego stołu ( długo to trwało ) w związku z wyrwaniem „korytka amerykańskiego” przez Trumpa ( USID ) i Unijnych programów . Wszyscy uczestnicy wydarzeń ,których spaja „żarliwy patriotyzm” wpadają w histerię. Patrząc na wpisy w Internecie można wyciągnąć wniosek, że poziom nienawiści zbliża się do apogeum. Frakcja bezpieki, która przed laty zainwestowała w posady i programy unijne zobaczyła dno korytka stąd poziom wściekłości osiąga poziom morderczy ( „Solidaruchy” wycisnęły nas ze stołków ) .  Wydaje się więc, że opanowanie koryta spółek państwowych i wszystkich potencjalnych „karmników” jest jedyną nadzieją wszystkich „patriotów” . Chociaż prawdę mówiąc żadna z frakcji nie akcentuje żarliwego patriotyzmu tylko chęć zarżnięcia konkurentów bo nie ma czasu na mydlenie oczu orłem w koronie. Nie należy się dziwić że w górę idzie Menzen  ( grupa Bosak, Bryłka, Zajączkowska-Hernik ) . Dlaczego ? Bo cała reszta na ich tle to jakaś armia biurokratycznych dupowłazów bez właściwości. Nawrocki wszedł do gry późno.  Jak w tym wszystkim Polak- szarak ma się odnaleść ? 

Nie żebym się czepiał, ale coś się do Pana ten "błąd literowy" przyczepił. Skrót USAID ma sens, bo AID oznacza pomoc, wsparcie, taka trochę gra słów.

"Nie należy się dziwić że w górę idzie Menzen  ( grupa Bosak, Bryłka, Zajączkowska-Hernik ) . Dlaczego ? Bo cała reszta na ich tle to jakaś armia biurokratycznych dupowłazów bez właściwości. Nawrocki wszedł do gry późno.  Jak w tym wszystkim Polak- szarak ma się odnaleść ?"

Ale ten Mencen twierdził jeszcze nie tak dawno że nie jest politykiem tylko biznesmenem, przedsiębiorcą.

To po co kandyduje w wyborach prezydenckich?

No dobrze już USAID. A co Pan sądzi w temacie jadowitości Giertycha wobec Kaczyńskiego. Z czego ona się bierze ? Na czym opiera się ta nienawiść ?

Odniosę się do poniższego akapitu.

"Na pierwszym miejscu wśród mistyfikatorów stoją oczywiście dziennikarze. Nie ma już w zasadzie żadnych tekstów informacyjnych, wszystko zamienione zostało w publicystykę, która ma wywołać falę emocji i zwyczajnie oszukać czytelnika. Jeśli, na przykład, ktoś publikuje tekst pod tytułem „Podwyżki dla nauczycieli” to jasne jest, że żadnych podwyżek nie ma, w tekście piszą o waloryzacji wynagrodzeń, która w dodatku jest niższa niż inflacja. Ponieważ wypracowano, w pocie czoła, przez ostatnie dekady, różne kłamliwe formuły publicystyczne i kary na to nie ma, w zasadzie można kłamać bez konsekwencji. Im bezczelniej tym lepiej."

Pomyślałem, że można odwrócić sprawę (bo dlaczego nie?) i zadać pytanie czy podwyżki wynagrodzeń powodują inflację? Wpisałem pytanie do czata GPT. Odpowiedź: "Tak, podwyżki wynagrodzeń mogą przyczynić się do wzrostu inflacji". "Kluczowe jest to czy są one skolerowane z produktywnością".

Trzeba też dodać, że porównywanie wzrostu wynagrodzeń do wzrostu inflacji jest też zdradliwe, bo w 2024 roku wynagrodzenia nauczycieli wzrosły o 30-33%. Czyli trzeba by było porównać te dane w dłuższym okresie.

A jeszcze jedna rzecz mi się przypomniała a propos "waloryzacji". W sumie ważniejsza. Stawki podatku od nieruchomości są podwyższane przez rady gminy lub miast co roku na podstawie właśnie inflacji. I właśnie w tym wypadku też nie jest to "podwyższanie" a "waloryzacja" często poniżej inflacji (szczególnie w latach gdy szalała inflacja to ciężko jest dorównać stawki podatkowe do niej). Ale to się jakoś bardzo, bardzo ciężko przebija do świadomości podatnika. Czyli jak mowa o wynagrodzeniu to tak oczywiście to jest waloryzacja, ale w przypadku podatków to "eee coś Pan kręci, z tą waloryzacją".

> Bać to mogą się urzędnicy, nauczyciele itp.

Ale wie Pan, 3 osoby nam odmowily.
Ja tam sie nie boje, jezeli ktos mi bedzie gdakal to za pierwszym razem uslyszy bajke o wezu.
Pozniej moge sie zdenerwowac.

Nie, to zwolennicy PiS. Teraz maja cykora.
Dramat. Jezeli osmiogwiazdkowcy tak zastraszyli pozostala czesc spoleczenstwa.
W Gdansku uslyszalem zebym sie nie przyznawal glosno, ze glosuje na PiS.
Jaja jak ceglowy, jak mawial pewien moj kolega.

Jak zwykle dniem prawdy dla sondażowni będzie 18 maja.

Jak ma się odnieść? To proste. 

Ewidentnych kłamców na drzewo (to alegoryczne, żeby mi tu nie było!) i to bez amnestii. Raz kłamca, zawsze kłamca. A jak kłamca to złodziej i zdrajca.

Zwróć uprzejmie uwagę, że wśród wszystkich pomyj radośnie wylanych na PiS nie ma zarzutu, że PiS okłamywał wyborców. Kwestią sporną jest, ile błędów popełnił i ile spraw spaprał. Tego, czy owego PiS nie załatwił. Zależy tu kto, na co ma oko. Ale bilans załatwienia do spaprania PiS ma i tak lepszy, niż poprzednie rządy od 1989 r. razem wzięte. Prawdę też mówiąc, podejmując którekolwiek załatwianie. PiS nigdy nie miał komfortu przewagi w konkurencji społeczne poparcie, a nawet narodowe poparcie. W gruncie rzeczy, bardziej był niechętnie obserwowany, niż popierany.

Co do Mentzena z przyległościami, to w porównaniu z PiS: Lepsze jest zło już rozpoznane, niż jeszcze nieznane. Mniej bezczelny będzie. Nic natomiast nie wiemy, co Konfa ma w zanadrzu. Kto więc lubi hazard, niech głosuje na nich. Radzę jednak pamietać, że zawsze wygrywa wyłącznie kasyno, a my mamy ostatnie sztony w ręku i majątek już pozastawiany.

Poza tym, powodzenia życzę, ale szczęście sprzyja tylko przygotowanym. Amerykanie potrafili, a my?

A bardzo znany polityk z czołówki PiS to bez przyczyny ma ksywkę "Pinokio".

"Jak ma się odnieść? To proste. 

Ewidentnych kłamców na drzewo (to alegoryczne, żeby mi tu nie było!) i to bez amnestii. Raz kłamca, zawsze kłamca. A jak kłamca to złodziej i zdrajca.

Zwróć uprzejmie uwagę, że wśród wszystkich pomyj radośnie wylanych na PiS nie ma zarzutu, że PiS okłamywał wyborców. Kwestią sporną jest, ile błędów popełnił i ile spraw spaprał."

Nie jestem pewien czy pański komentarz odnosi się do mojego szyderczego [przyznaję] wpisu o tym specu habilitowanym co to gawędzi o patriotyzmie i gotowości do obrony.

Jeśli tak, to nie rozumiem, tam nie ma żadnych pomyj wylewanych na PiS.

Ja pisałem tylko i wyłącznie do merytorycznie przytomnego pytania: "Jak w tym wszystkim Polak- szarak ma się odnaleść ?"

Teraz widzę, że postawiłeś to pytanie nie od siebie, lecz w ramach cytatu za kol. @Peter15k. Zagapiłem się nie dostrzegając, że cytujesz.

Tak, czy inaczej, podtrzymuję to, co napisałem w odpowiedzi na ww. pytanie. Zaproponowałem proste odpowiedzi na proste pytanie, bo od pytania (co robić?) i tak żaden / żadna z nas nie uwolni się tutaj, ani gdzie indziej chyba, że sam / sama już wie, co zrobi. Jednak nawet wtedy nikomu nie zaszkodzi przemyśleć jeszcze raz. Wtedy, wobec wielości propozycji kuszących, najlepiej zejść do poziomu bezpieczeństwa podstawowego, komu z kusicieli mniej można wierzyć?

Nie będę głębiej się kajał, bo niby za co?

Oj, myślę, że wszystko będzie prostsze jeśli założymy, że od 1795 roku żyjemy w niewoli tylko okupant się zmienia. Jeden pozwala mówić po polsku i używać barw narodowych a inny nie. Od nas samych zależy, czy będziemy Polakami, czy nie.

Można powiedzieć nieco inaczej. Jak grupy społeczno-zawodowe przeradzają się w biurokratyczno-mafijne kasaty, których głównym celem jest żerowanie na państwie i obywatelach, o czym pisze Qwerty.

Póki nie zostaną zlikwidowane mechanizmy, które do tego dopuszczają, to możemy pomarzyć o własnym państwie, które nie jest opresyjno-wyzyskujące  swoich obywateli.

Dokładnie tak.

Od 1697 roku...

Mamy trzy formy odszkodowania cywilnego: za szkodę rzeczywistą, za utracone korzyści i - trzecia - zadośćuczynienie. Potrzebna jest czwarta (jak w USA) rodzaj represji prewencyjnej: żeby sprawca, ani kto inny więcej się nie odważył. Dla upamiętnienia pewnego Bolka można tę czwartą nazwać "puszczaniem w skarpetkach".