O ludziach pozujących na tle lamperii
Cały system natury, począwszy od ułamków atomów aż po gwiazdy opiera się na antagonizmach. Stanowią one warunek równowagi, tak w mały, jak i w dużym, a gdyby zniknęły lub przestałby się przeciwważyć, ujrzelibyśmy koniec świata.
Emanuel Małyński „Nowa Polska”
Wielu z nas pamięta ten odcinek bajki o wilku i zającu, kiedy to wilk spaceruje samotnie ulicami wyludnionego miasta i co jakiś czas przybiera pozę pokornego sługi, wywracając na nice kieszenie spodni. Czyni tak, albowiem pustą ulicą nadjeżdża motocykl, w którym siedzą dwa niedźwiedzie w milicyjnych mundurach. Scena ta jest przejmująca z kilku powodów. Po pierwsze jest to scena z marzeń, tak sobie władza radziecka wyobrażała porządek w państwie robotników i chłopów. Po drugie jest to scena z rzeczywistości, bo miasta w komunizmie, czy to radzieckim czy polskim, tak właśnie wyglądały – pustka, wypełniona dwoma rodzajami istot – pokornymi złodziejami szukającymi okazji i milicją, która udaje, że ich pilnuje, współpracując z nimi w najlepsze i oddając im miasto we władanie. Jest jeszcze trzeci aspekt, czyniący tę scenę niezwykłą. Pasuje ona nie tylko do rzeczywistości i marzeń komunistów, ale także do wszystkich innych sytuacji, w którym występują wyznaczeni do swojej roli pasterze i trzoda mająca wykonywać jakieś zadania opisane w statutach, wyobrażone, wyśnione lub przeczute jedynie.
Dziś z rana dostałem taki oto link.
To jest sprawa sprzed dwóch lat, ale ja dowiedziałem się o niej wczoraj. Oto w 2018 roku, człowiek, który ocenia dla Anglików jakość komiksów wydawanych w różnych częściach świata, uznał, że nasz produkt, zatytułowany „Noc św. Bartłomieja” można zaliczyć do pięciu najlepszych albumów wydanych w Polsce. I wyobraźcie sobie teraz co by było, gdyby jakieś wydawnictwo we Francji zostało uhonorowane takim wyróżnieniem. Pewnie od razu u grafika i scenarzysty zjawiło by się ze trzech maniaków z dyktafonami w rękach, którzy chcieliby się czegoś na temat tego produktu dowiedzieć. Prasa branżowa napisała by o tym przynajmniej raz. No i generalnie byłoby trochę szumu, tak mniej więcej przez tydzień. U nas nic takiego nie nastąpiło. Hubert, autor rysunków do tego komiksu dowiedział się o tym wyróżnieniu w marcu, a ja dzisiaj z rana. Dlaczego? Otóż dlatego, że polski rynek komiksu składa się z wilka wywracającego kieszenie na widok milicjantów i z samych milicjantów. Poza tym wokół panuje pustka, w której hulają wichry. Nie namiętności bynajmniej, mam na myśli wiatry innego rodzaju. Funkcjonowanie zaś tego rynku polega na tym, by publiczność miała do wyboru dwie tylko opcje – milicja albo złodzieje. Nic więcej nie wchodzi w grę. Ujmując rzecz realnie, nie metaforycznie, chodzi o to, kto w jaki kanał dystrybucji się wepchnie i ile wyszarpie dotacji na wydanie swojego produktu. Każdy kto sugeruje, że można by działać inaczej, z korzyścią dla wszystkich, uznawany jest tam za szkodnika w najlepszym razie, a w najgorszym za durnia. I sam siebie skazuje na zapomnienie, albowiem nie chce się dostosować do panujących zasad. Kto te zasady ustanawia? To jest bardzo proste do wyjaśnienia, a jednocześnie bardzo wymowne. Czynią to ludzie, którzy nie potrafią rysować. Im bardziej nie potrafią, tym więcej chcieliby mieć do powiedzenia. Im bardziej ich wyobrażenia o produkcie rozjeżdżają się z warsztatem, sugestiami i chęciami grafików, tym głośniej tupią i buczą, tym groźniej rozglądają się wokół, zupełnie jak ci milicjanci z bajki o wilku i zającu. Jak wiecie, od samego początku, od chwili kiedy podjąłem decyzję o drukowaniu ilustracji i komiksów przyjąłem zasadę odwrotną. Nigdy nie ingeruję w pracę grafików. Daję im całkowitą swobodę, bo wiem, że nawet jak mają słabszy dzień i nie zrobią czegoś, co by mi się bardzo podobało, i tak będzie dobrze. A na pewno lepiej niż w przypadku kiedy nad grafikiem siedzi ktoś, kto nie ma pojęcia o rysowaniu i, pardon, truje mu dupę swoim mędzeniem. Wolność na rynku wydawniczym jest gwarancją jakości. I ja w zasadzie nie mam żadnych pretensji i postulatów, ani do wilka ani do milicji. Chcę tylko, by zachowywali się tak, by sytuacja w Polsce, choć trochę przypominała tę we Francji. Niech sobie wezmą te dotacje, niech pracują dla tego IPN, rysując coraz mniej obchodzące kogokolwiek historie o wyklętych, niech układają swoje produkty na najbardziej wyeksponowanych miejscach. Niech tylko nie udają, że poza nimi nikogo tu nie ma. Ja wiem, że to jest za dużo, bo wiara nieudaczników z dwoma lewymi rękami przyrośniętymi w dodatku do pośladków, w to, że należy im się wszystko, jest nie do zwalczenia. Oczekiwanie zaś na wielką galę, gdzie publiczność powita ich oklaskami, a jury wręczy nagrody ze złota, jest ciągle powracającym, nerwowym majakiem sennym. Wiem to i dlatego postanowiłem, że więcej już nie wydam żadnego komiksu. Wobec lansowanej, płaskiej jak krowie łajno na łące, tematyki, która ma rzekomo rozbudzić wyobraźnię młodych ludzi, nie ma ta działalność najmniejszego sensu. Nie ma sensu przeszkadzać wilkowi i milicji w zgodnym i niczym nie zakłóconym współistnieniu.
Na koniec chciałem jeszcze przypomnieć zdarzenie, który miało miejsce na zeszłorocznym Comic conie, który odbywał się w Nadarzynie. Impreza była fatalna i źle zorganizowana, a ja i Bartek siedzieliśmy w narożnym stoisku, w zasadzie pozbawieni możliwości eksponowania swojego towaru. Mieliśmy jakieś nędzne półki i stół, który sami przywieźliśmy. Klientów nie było wcale. Coś tam się sprzedało, ale wpływy nie pokryły nawet kosztów stoiska. Zauważyłem w pewnym momencie, że po całym tym targu snuje się jakiś wystylizowany na nie wiadomo kogo facet w szarym garniturze, z dłuższymi nieco włosami, zarzucanymi z fantazją do góry, obok którego idzie równie subtelnie wystylizowany biały pies typu husky, albo coś „w podobie”. Nie wiem, bo nie znam się na psach. Pan ten obrzucał fachowym okiem stoiska, tak jakby był przynajmniej ekonomem na folwarku i lustrował nowe roczniki wiejskich dziewuch pracujących w polu, pod kątem upodobań pana dziedzica. Zainteresowałem się tym psem, bo wydawało mi się trochę dziwne, że kawał hali przedzielonej szkłem zajmuje kantyna, gdzie ludzie jedzą, a tu łazi jakiś gość z psem. Co na to Sanepid? Wkrótce się okazało, że niepotrzebnie chciałem się czepiać. Pokazano mi bowiem sławnego rysownika Rosińskiego, tego co narysował cykl o Thorgalu, a człowiek z psem był jego synem. W przeciwieństwie do ojca nie potrafi on rysować. Bardzo uważnie jednak obserwuje co dzieje się na rynku. Ostatniego dnia, szli grupą. Ten z psem, stary Rosiński i dwóch jakichś, których nie znałem i znać nie zamierzam. I nagle starszy pan Rosiński, zatrzymał się przy naszym stoisku, wziął do ręki nasz komiks zatytułowany „Historia Katalonii”, zawołał – O! A kto to rysuje i wydaje! A kiedy już podrywałem się z krzesełka, żeby mu tę sprawę wyjaśnić, jego nie potrafiący narysować kotka syn, który podkreśla swoje walory za pomocą białego psa, wyrwał mu to z ręki i powiedział coś mniej więcej takiego – zostaw, zostaw, to nieważne….Rosiński, który ma już swoje lata pozwolił sobą zakręcić, odłożył komiks i cała grupa gdzieś odpłynęła.
Kiedy dziś z rana przypomniała mi się ta sytuacja pomyślałem, że na pewno poszli pozować na tle lamperii. Tylko bowiem takie tło daje im jakąś widoczną przewagę nad innymi.
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/noc-sw-bartlomieja-komiks/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/historia-katalonii/
tagi: rynek książka komiks hubert czajkowski noc św. bartłomieja rosiński oceny
![]() |
gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 09:45 |
Komentarze:
![]() |
agnieszka-slodkowska @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 10:21 |
Wiki o facecie z Londynu, który robi te komiksowe zestawienia:
![]() |
umami @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 10:21 |
To jest świeża sprawa. Opublikowano: 21 marca 2020 r. a Autor tłumaczy się w pierwszych słowach: Mogłem datować wstecz ten Najlepszy w 2018 roku Artykuł i udawać, że opublikowałem go na początku 2019 roku. Ale tego nie zrobiłem… Więc przepraszam moich międzynarodowych korespondentów poniżej za zaginięcie łodzi i spóźnienie w kompilowaniu tego i udostępnianiu online. Jednak moim zdaniem nigdy nie jest za późno, aby dowiedzieć się o kolejnych świetnych komiksach z różnych części świata. Mam nadzieję, że z przyjemnością dowiesz się o tych wyborach z Argentyny, Polski, Portugalii i Singapuru.
(I could have backdated this Best of 2018 Article and pretended that I posted it in early 2019. But I didn’t… So my apologies to my International Correspondents below for missing the boat and being so tardy in compiling this and getting it online. Still, in my view it is never too late to learn about more great comics from different parts of the world. I hope you enjoy finding out about these selections from Argentina, Poland, Portugal and Singapore.)
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 24 sierpnia 2020 10:21 |
24 sierpnia 2020 10:23 |
Jest sierpień
![]() |
gabriel-maciejewski @agnieszka-slodkowska 24 sierpnia 2020 10:21 |
24 sierpnia 2020 10:24 |
Ale dlaczego on nie zapytał i opinię młodego Rosińskiego wcześniej?
![]() |
agnieszka-slodkowska @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 10:24 |
24 sierpnia 2020 10:29 |
Spytaj młodego Rosinskiego ;) To pewne, że gdyby zapytał, to wszystkie nominacje dostałby ojciec :D
![]() |
Brzoza @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 10:30 |
Rosiński mmmmmm., to jest jakość. Chciałbym zobaczyć tę scenkę jak jako dziadek bierze do ręki komiks Historia Katalonii i mu ją wyrywa syn z psem, który nie potrafi rysować.
>wiatry innego rodzaju.
:-)
![]() |
umami @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 10:23 |
24 sierpnia 2020 10:30 |
No ale 2020 roku a nie 2018. Więc opis z tego roku. Ma pół roku jedynie.
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 10:33 |
Rynkiem wydawniczym w Polsce wciąz rządzi "ferajna" towarzysko-pokoleniowa (a mniej akademicko: postubecka), dokooptowana przez zagraniczne koncerny na funkcje nadzorców, których zadaniem jest pilnowanie, aby tutejsi tubylcy nie wykazywali aspiracji przekraczających standard wyznaczony dla mieszkańców bantustanu.
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 24 sierpnia 2020 10:30 |
24 sierpnia 2020 10:38 |
Jedynie?
![]() |
gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 24 sierpnia 2020 10:33 |
24 sierpnia 2020 10:39 |
Tak właśnie. Kłopot jedynie w tym, że oni zarządzją branżą graficzną, a nie potrafią narysować kotka.
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 10:44 |
Dobre! Gratulacje z plusem.
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 10:45 |
Ponieważ nie jestem takim żyłusem i sobkiem, stać mnie na zareklamowanie na swoim portalu wydawnictwa Piotra Rosińskiego. Proszę bardzo, żaden problem. Zachęcam do kupna.
![]() |
tomciob @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 10:51 |
Witam. Pozwoli Pan że skomentuję notkę. Komiks, ten współczesny ma się świetnie. Pamiętam jak czytałem, a raczej oglądałem komiksy za PRL-u, wtedy nie było jeszcze komputerów. Dzisiaj (2019 rok) rynek gier wideo na świecie był szacowany na 149 mld dolarów z rocznym wzrostem 7% r/r. I tu są współczesne komiksy. Jednak rynek komiksu papierowego, choć coraz płytszy moim zdaniem nie upadnie. Nie da on co prawda wyżyć wydawcy więc siłą rzeczy musi być dotowany ale nie upadnie. Czemu? Bo prócz wartości niszowo-sentymentalnej jego ekskluzywność skazuje go na szczególne wyróżnienie. I tego miejsca poważni i liczący się wydawcy (to jest tacy którzy posiadają pieniadze na propagandę jaką przenosi sobą literatura drukowana) nie odpuszczą. On będzie dotowany dla zachowania jego istnienia oraz dla wartości jaką niesie jego wyjątkowość we współczesnych, skomputeryzowanych czasach. Jeśli miałbym wybrać z notki zdanie, które szczególnie mnie ujmuje to jest ono, cytuję:
"Chcę tylko, by zachowywali się tak, by sytuacja w Polsce, choć trochę przypominała tę we Francji".
Porównanie z Francją musi nas położyć na łopatki. Czemu? No bo tam w tej uladającej ponoć Francji zawsze znajdzie się miejsce dla kawiarni w której ktoś będzie grać muzykę na żywo, a potem ci muzycy którzy tam grają zostaną zaproszeni na koncert organizowany dla Francuzów którzy przyjdą i kupią nań bilet i nie będzie to koncert disco-polo jak w polskim tvp ale na przykład z taką muzyką:
No i to jest ta delikatna i subtelna różnica. Dzięki za notkę i pozdrawiam
![]() |
umami @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 10:38 |
24 sierpnia 2020 11:10 |
No jak na to, że gość opisuje Najlepsze Komiksy z 2018 roku to jedynie, ale nie czepiajmy się słów. Pierwszy raz słyszę o tym gościu i pierwszy raz byłem na jego stronie, nie wiedziałem, że taka w ogóle istnieje. Dla mnie to nowość zupełna. Hubert, jak piszesz, zapoznał się z tym tekstem od razu ale nie uznał tego za ważne i nie pochwalił się, a Ty sam dopiero wczoraj się zapoznałeś, po paru miesiącach, więc dla Ciebie chyba też jest to nowe, czyż nie?
Pytanie co warte są takie przeterminowane rekomendacje? Czy słowa tego Pana mają jakąś moc? I skąd dowiedział się o istnieniu Nocy św. Bartłomieja? Kto mu to przetłumaczył? Są jacyś polscy łącznicy, najwyraźniej.
A jak widać, prędzej coś zostanie zauważone na zewnątrz (za granicą) niż wewnątrz (w kraju). I tu kolejne pytanie: czy był jakiś oddźwięk na Sanctum Regnum? Bo w końcu był po angielsku.
![]() |
gabriel-maciejewski @umami 24 sierpnia 2020 11:10 |
24 sierpnia 2020 11:21 |
Nie było
![]() |
bolek @umami 24 sierpnia 2020 11:10 |
24 sierpnia 2020 11:23 |
"Kto mu to przetłumaczył?"
Michał Chudoliński?
![]() |
JK @stanislaw-orda 24 sierpnia 2020 10:33 |
24 sierpnia 2020 11:25 |
Chciałem zauważyć, że w komunie drukowaniem zajmowali się wyłącznie UB - ecy. Kiedyś przejmowałem dal banku zakłady drukujące opakowania. Jak daliśmy ogłoszenie, że poszukujemy kandydatów na dyrektora to zgłosili się sami byli Ubecy.
![]() |
marianna @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 11:39 |
Podobno o charakterze faceta świadczy rasa jego psa. Samojed /taki biały jak śnieg husky/ to najgłupszy z psów z jakimi miałam do czynienia. Ciężki do wytresowania. Taki psiak do zabawy dla dzieci. Co się Pan dziwi właścicielowi?!
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 10:45 |
24 sierpnia 2020 11:40 |
Panie Gabrielu,...
... bardzo prosze wiecej takiego g**na, jak to na pejsbuku nie reklamowac... a Panu i KJ gratuluje sukcesu !!!
A synus Rosinskiego, to biedne dziecko wojny DBA, coby mu KORYTO nie wyschlo... i jego "stylistom"... coz, samo zycie.
Ciekawa jestem czy Paul Gravet widzial juz ostatnie Pana i KJ dzielo - komiks o spaleniu Rzymu... tu by mu dopiero szczeka opadla !!!
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 11:21 |
24 sierpnia 2020 11:45 |
Moze i nie bylo...
... ale z cala pewnoscia "angole" wiedzo !!!
Nawet nie ma takiej opcji, zeby nie wiedzieli.
![]() |
bolek @umami 24 sierpnia 2020 11:36 |
24 sierpnia 2020 11:48 |
Krytyk komiksowy i filmowy :-)
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 12:54 |
"Kiedy dziś z rana przypomniała mi się ta sytuacja pomyślałem, że na pewno poszli pozować na tle lamperii" ... by zrobić próbne zdjęcia do uwiecznienia sibie na oleodrukach egpipskich malowideł naściennych i hieroglifów, co "niepowtarzalny profil" wydawnictwa Trialog potwierdza tylko z nachalnością rzeczonego Wilka ze znanaj kreskówki moskiewskiej:
![]() |
ainolatak @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 10:38 |
24 sierpnia 2020 13:12 |
Tak to jest, kiedy większość w głowie miała tylko koronę i wybory...nawet sam Chudoliński, który wybierał zwycięskie komiksy 2018 od marca nie zamieścił info na swoim fb czy twitterze. Może bał się tym chwalić w towarzystwie Ziemkiewicza i innych "naszych", bo to przecież młody "nasz krytyk".
Ale spodobało mi się jego "...Czajkowski’s illustrations fill the comic book with engaging uncanniness", więc liczę na to, by odwaga na stałe się do niego przylepiła.
Ponowne gratulacje dla Huberta za ilustracje i Ciebie za "mięso". To najlepszy komiks 2018 roku!
![]() |
ainolatak @umami 24 sierpnia 2020 11:10 |
24 sierpnia 2020 13:14 |
I skąd dowiedział się o istnieniu Nocy św. Bartłomieja?
śledzi Gabriela na fb :)
![]() |
ainolatak @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 13:37 |
A co do lamperii to tak się szybko zmienia, że maseczki i tęcza ustąpiły kolejnej we wzorki "wolna i demakratyczna" Białoruś. Każdy chciałby na takiej zapozować, więc tym bardziej odgrzewana ścianka jest passé.
![]() |
gabriel-maciejewski @agnieszka-slodkowska 24 sierpnia 2020 10:29 |
24 sierpnia 2020 14:27 |
Tak by było
![]() |
gabriel-maciejewski @Brzoza 24 sierpnia 2020 10:30 |
24 sierpnia 2020 14:27 |
To już się zdarzyło
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin 24 sierpnia 2020 10:44 |
24 sierpnia 2020 14:28 |
Dziękuję
![]() |
gabriel-maciejewski @tomciob 24 sierpnia 2020 10:51 |
24 sierpnia 2020 14:28 |
No, ale ci nie grają, nie rysują, w ogóle nic nie robią. Wielu nawet na motorze nie potrafi jeździć, jak te miśki w milicyjnych mundurach
![]() |
gabriel-maciejewski @marianna 24 sierpnia 2020 11:39 |
24 sierpnia 2020 14:29 |
Ja w ogóle nie mam psa
![]() |
gabriel-maciejewski @Paris 24 sierpnia 2020 11:40 |
24 sierpnia 2020 14:29 |
Dobra, już nie będę
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 24 sierpnia 2020 12:54 |
24 sierpnia 2020 14:30 |
Ciekawe jaka trójca w tym trialogu występuje
![]() |
gabriel-maciejewski @ainolatak 24 sierpnia 2020 13:12 |
24 sierpnia 2020 14:31 |
Powiedzmy, że jeden z lepszych. Szkoda, że tak słabo rozumiany
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 14:30 |
24 sierpnia 2020 14:50 |
Cesarz, bankier i rysownik?
![]() |
Magazynier @Paris 24 sierpnia 2020 11:40 |
24 sierpnia 2020 14:51 |
To nie reklama. To donos.
![]() |
Magazynier @Paris 24 sierpnia 2020 11:40 |
24 sierpnia 2020 14:52 |
Znaczy się informacja.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 15:16 |
Jadę sobie wioskami, patrzę, a tu baner: Mumiacar, że niby warsztat samochodowy. No żesz! Klątwa mumii.
![]() |
ArGut @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 15:40 |
Kurde ale ten pan od psa POWINIEN umieć namalować kotka. W jego wieku dobrze by już było rozróżniać treści wartościowe od śmieci, czy sztukę od pornografii. Szczególnie jak chce się pozyskiwać klientów na limitowane, ekskluzywne produkty.
![]() |
qwerty @Magazynier 24 sierpnia 2020 15:16 |
24 sierpnia 2020 15:46 |
lepsze chyba to: Dyzio komis samochodowy
![]() |
Grzeralts @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 15:51 |
Myślę, że za durnia w najlepszym razie, za szkodnika w najgorszym.
![]() |
koncereyra @gabriel-maciejewski |
24 sierpnia 2020 15:52 |
Gratulacje!
Bardzo ciekawe co zrobi ta kilka towarzystko-artystyczna która uznała że ma monopol na treści. W Europie Zachodniej ich pobratymcy postanowili się procesować z Googlem i Facebookiem, bo przejmuje nie tylko kanały dystrybucji treścii (co akurat lewicy aż tak nie boli, bo skrzywienie ideolo zostaje) ale przejmuje też śmietanę (zyski) - no potupali, poprocesowali, prawo uchwalili a i tak korporacje od Wujka Sama im pokazały co sobie mogą.
Nagroda Nike w przeliczeniu na twardą walutę to są półroczne zarobki specjalisty (netto!). Aparat dystrybucji prestiżu na poziomie letnich kolonii dla nastolatków:)
![]() |
Magazynier @qwerty 24 sierpnia 2020 15:46 |
24 sierpnia 2020 16:43 |
To ja już chyba wolę niesfornego Dyzia od mumii. Mumifikacja samochodów, czegoś nie za bardzo ...
![]() |
umami @ainolatak 24 sierpnia 2020 13:14 |
24 sierpnia 2020 17:54 |
Ale opis tego komiksu sugeruje, że gość wie o czym jest, jakby miał go w rękach, no chyba, że ktoś mu go opowiedział:
This experimental and bold comic book shows the St. Bartholomew’s Day Massacre in a completely different perspective, by exploring the attempts of lobbyists at the highest levels of religious and political power. The authors call this comic the first Polish example of illustrated political and historical journalism. This book forces the reader the think once again about the relevance of all the political, cynical games that result from contemporary wars. Dark and gloomy Czajkowski’s illustrations fill the comic book with engaging uncanniness.
Ja nie śledzę Gospodarza na fb i nie wiem, jak Gospodarz reklamował ten komiks, ale mam nadzieję, że ten komiksowy recenzent nie przepisał tego streszczenia od niego.
W każdym razie ma minus za przekręcenie nazwiska. Jak nie Andrzej Nowak, to jakiś Paul Gravett. Trudno im przechodzi przez gardło Maciejewski.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 14:29 |
24 sierpnia 2020 18:46 |
Dziekuje...
... najlepsi rysownicy - co najmniej w Polsce - sa zaprzyjaznieni z Panem, KJ i SN... to sa przezdolni ludzie i doskonale zdaja sobie sprawe, ze przy takim "synusiu z pieskiem", beztalenciu co nie "umi narysowac kotka" to nie warto nawet sie pokazywac... i psuc sobie reputacji !!!
![]() |
Paris @Magazynier 24 sierpnia 2020 14:52 |
24 sierpnia 2020 18:49 |
Tak...
... ta akurat nalezy do tych, co nalezy je omijac szerokim lukiem.
![]() |
Paris @umami 24 sierpnia 2020 17:54 |
24 sierpnia 2020 19:07 |
Tak...
... przy nazwisku "mecza sie" potwornie, zlodziejskie ryje !!!
|
onyx @ArGut 24 sierpnia 2020 15:40 |
25 sierpnia 2020 13:30 |
Wystarczy wejść na fb Rosińskiego juniora by wiedzieć czemu wyrwał z ręki komiks Kliniki Języka.
"Tłumne owacje na stojąco z ławek opozycji. Pożegnie Adama Bodnara w sejmie. Supermana, nieugiętego prawdziwego bohatera. Dziękuję Adam Bodnar. Jesteś przykładem, symbolem, nadzieją."
|
onyx @gabriel-maciejewski 24 sierpnia 2020 10:45 |
25 sierpnia 2020 13:43 |
To jest ten sznyt - medytacja nad masońskimi symbolami przy kawie albo przepysznym Cynar Spritz. A w tle słychać Kydryńskiego z Radia Nowy Świat. Salon w pełnej krasie. Do tego udziela się politycznie na zasadzie "młody duchem", czyli te stylizacje, przerobione awatary w sieci itp. Plazma. Ale wie kto jest wrogiem ludu ;)
![]() |
ArGut @onyx 25 sierpnia 2020 13:30 |
25 sierpnia 2020 18:38 |
To jest typowe dla tych co nie czytają książek w języku polskim. Natomiast produkcja dóbr luksusowych bazujących na seksualnych fantazjach staruszków to dla mnie obciach.
![]() |
qwerty @onyx 25 sierpnia 2020 13:43 |
25 sierpnia 2020 19:29 |
getto nawiedzonych i opętanych poczuciem wyższości, i żal, że nikt się nimi na poważnie nie zajmuje