O książkach ryzykownych i sponsorowanych
Jak wiecie wydaję wyłącznie książki ryzykowne, to znaczy takie, których nie wyda żadne pobierające dotacje wydawnictwo, albowiem te muszą mieć solidną podkładkę propagandową. To znaczy – w praktyce – że muszą się kojarzyć jednoznacznie z Trylogią, „Popiołami”, „Nad Niemnem” czy jeszcze innym jakimś wielkim tytułem. W mojej ocenie jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Ma ta działalność tyle samo sensu, co narodowe czytanie. Spłaszcza przekaz, uniemożliwia dyskusję, a do tego dzieli rynek na dwie rozłączne części – na wtórne książki, mające „budzić ducha” i na literaturę specjalistyczną, którą ludzie kolekcjonują po to, by ładnie wyglądała na półkach. Schemat ten powoduje, że cały ciężar tak zwanej poważnej dyskusji o historii spoczywa na profesorze Nowaku, którego głos jest jednak coraz słabiej słyszalny.
Oglądam sobie czasem wystąpienia prof. Nowaka. Jedno z nich na przykład obejrzałem dziś z rana. Był to fragment wykładu dotyczący polskich kompleksów na tle zachodu. Profesor Nowak twierdzi, że narodziły się one w latach 1630- 1670, a ich podłożem były najazdy i wojny domowe. Utrwaliły się zaś w XVIII wieku, poprzez sponsorowane z Petersburga i Berlina, pisma francuskich filozofów, którzy pełnili tę samą funkcję, jaką dziś pełnią dziennikarze gazowni.
Wysłuchałem tego co powiedział prof. Nowak i mogę dodać od siebie, że takie naświetlenie tych spraw bardzo mi odpowiada. Nie zostało jednak to rozumowanie doprowadzone do końca, albowiem jeśli przyjmiemy, że pompowanie narodu frustracją nastąpiło we wskazanych przez profesora latach, łatwo wskazać człowieka, który proces ten rozpoczął. Był nim król Władysław IV. Władca ten często wynoszony pod niebiosa jako polityk z wizją, w dodatku zwycięzca i peacemaker, był w mojej ocenie kimś zupełnie innym. Był człowiekiem, który uległ wizji stworzonej przez agentów francuskich, w wizję tę uwierzył bez zastrzeżeń i został wciągnięty w pułapkę. Od kiedy król był pod wpływem polityki Paryża? Trudno orzec, ale łatwo przyjąć że od czasów swojego ślubu z Marią Ludwiką Gonzagą. Podłożem zmiany królewskiej polityki z proaustriackiej na profrancuską były jego relacje z ojcem. Te zaś przez historyków są oceniane jednoznacznie – zły Zygmunt nie rozumiał bardziej odeń dynamicznego syna i krzyżował jego dalekowzroczną politykę. To jest, moim zdaniem, wizja wprost spreparowana przez politykę oświeceniową, która nie zaczęła się w XVIII wieku, ale stulecie wcześniej, kiedy to założono Akademię Francuską. Politycznym zaś ojcem oświecenia, które postponowało narody Europy Środkowej i wpędzało je w nędzę i aspiracje był kardynał Armand de Richelieu.
I o tym, między innymi jest moja nowa książka „Gniew. Bitwa Wazów”. O relacjach pomiędzy ojcem i synem w okolicznościach silnego politycznego kryzysu. Bitwę pod Gniewem nazywa się bitwą Wazów, albowiem walczyli ze sobą stryj i bratanek, ale przecież była to bitwa trzech Wazów, w obozie polskim znajdował się przecież także królewicz Władysław. Zygmunt zaś, dowodząc operacją, musiał stawić czoło nie tylko Gustawowi Adolfowi, ale także swojemu synowi, który domagał się, by powierzono mu dowództwo nad armią. Konflikt starego króla z synem zwykle oceniany jest niekorzystnie dla Zygmunta. Tak, jakby panowanie Władysława IV nie zakończyło się serią katastrof. Tak, jakby owe katastrofy nie były wynikiem błędnej polityki króla, a niezawinionym przez nikogo kataklizmem. Takie formaty dominują w opisach zdarzeń z pierwszej płowy XVII wieku i mowy nie ma, żebyśmy się spod ich wpływu wyzwolili. Próbujmy jednak. Po to między innymi napisałem tę książkę, którą zamierzam dystrybuować i liczę na jakąś dyskusję na temat opisanych tam wydarzeń. Są one niestandardowe jeśli brać pod uwagę to, co się drukuje w Polsce na temat historii XVII wieku. Nie ma tam bowiem bohaterstwa, nie ma jednoznacznego sukcesu, ani też jednoznacznej porażki. Książki tej nie napisałby i nie wydał, żaden rodzimy dystrybutor pieniędzy, bo te przeznaczone są na projekty jednoznacznie propaństwowe, czyli takie, które mimowolnie wywołują okrzyk – hurrrrrrrraaaaaaa!!! I zachęcają ludzi do tego by poświęcali życie i mienie dla dobra wspólnoty. My tego czynić nie będziemy. Triumf takich koncepcji bowiem doprowadził po dwóch stuleciach do okoliczności, w których powstała druga z prezentowanych tu dziś książek – „Pamiętniki Sybiraka”. Ja ją Państwu prezentuję, że się tak wyrażę, saute. To znaczy bez panierki. Jest to goły tekst Edwarda Czapskiego, który został zesłany na Syberię po Powstaniu Styczniowym. Edward Czapski, herbu Leliwa był ziemianinem z Litwy, a jego wspomnienia zostały cudem uratowane z pożogi. Tekst został poskładany przez Zofię Czapską i opatrzony przypisami jej autorstwa. Zrezygnowałem z publikacji tych przypisów, jak również adresowanej do polskiej emigracji w Londynie przedmowy Stanisława Vincezna. Dodałem tylko wyjaśnienie, dlaczego zdecydowałem się zainwestować w publikację tych wspomnień. Były one wydane tylko raz jeden, w roku 1967 w Londynie. Na allegro ich cena sięga niemal 400 zł. Edward Czapski ma w polskiej wiki jakąś śmieszną i nic nie znaczącą notkę. O wiele lepiej potraktowali go Białorusini i Litwini. Ci pierwsi opublikowali nawet w sieci tekst wspomnień w języku białoruskim.
Dlaczego dochodzi do takich horrendów? Albowiem czym innym jest dystrybucja pieniędzy na kulturę, a czym innym dystrybucja książek. I naprawdę jedno nie przeszkadza drugiemu, trzeba się tylko pozbyć złudzeń, że transfer dużych pieniędzy oznacza sukces. Trzeba się też pozbyć złudzenia, że może on na kimś zrobić wrażenie. Nie ma bowiem takich pieniędzy, żeby nie można było i skontrować jeszcze większymi pieniędzmi.
Pozostańmy przy sprzedaży książek, bo one trafiają, o czym wielokrotnie pisałem do serc i umysłów, w dodatku bez pośrednika. Stąd także moja decyzja by zaprezentować czytelnikom wspomnienia Czapskiego, bez dodatków. Tekst ten znakomicie broni się sam, choć nie jest kompletny, bo jego część została zniszczona. Wydałem go też licząc na opamiętanie tych osób, które mieszkając na tak zwanej ścianie wschodniej, popełniły błąd głosując w ostatnich wyborach na KO i Trzecią Drogę. Mam nadzieję, że część z nich przeczyta te wspomnienia, a niektórzy może się nawet nad nimi zastanowią.
Do tego proponuję, z przyczyn o których już wielokrotnie pisałem, promocję trzech tytułów. Potrwa ona do jutra do godziny 21.00
Informuję też, że będziemy w tym roku na targach pod Zamkiem, które odbywać się będą w dniach 30 listopada – 3 grudnia. Promocja już wówczas nie będzie obowiązywać, ale moja żona, która zdecydowała się wziąć w tej imprezie udział wymyśliła inną promocję. Jaką? Dowiecie się na miejscu.
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/gniew-bitwa-wazow-gabriel-maciejewski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/pamietniki-sybiraka-edward-czapski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-i-2/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-ii/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/bitwa-o-warszawe-1944-major-zbigniew-sujkowski/
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/przygody-kapitana-magona-leon-cahun/
tagi: książki sprzedaż kresy wazowie bitwa pod gniewem pamiętniki sybiraka
![]() |
gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 10:50 |
Komentarze:
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 13:39 |
Kwestia panowania Władysława IV i zmiany dynamiki relacji pomiędzy Polakami a szeroko pojętym Zachodem (głównie Francją) prof Nowak podejmuje także w wywiadzie w najnowszym numerze DoRzeczy.
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 27 listopada 2023 13:39 |
27 listopada 2023 13:39 |
Ważna sprawa to jest
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 13:48 |
Nietrudno zauważyć, że teren na którym dzisiaj toczy się wojna odpowiada niejako obszarowi na którym toczyła się III Wojna Północna. Wejście Szwecji do NATO, pomoc udzielana Ukraińcom przez Wlk Brytanię i państwa nordyckie, polityka w tym względzie Paryża i Berlina mówią samemówi sama za siebie. Jak sobie to uświadomimy to łatwiej będzie zrozumieć o co toczy się wojna.
![]() |
beczka @gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 14:04 |
OT
Certyfikaty dla artystów.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 14:21 |
Czaruje Pan strasznie,...
... dobrze, ze w sobote bede w stolicy !!!
A ksiazki i tematy - po prostu - GENIALNE,... dobrze, ze Pan je ODKLAMUJE i budzi WIELKIE ZAINTERESOWANIE nimi,... idzie to co prawda jak ,,krew z nosa,, ale idzie. Poza tym, oprocz wspomnianego pana Nowaka, a szczegolnie tutejszego srodowiska leszczynowego - nie widze ZAWODNIKOW, ktorzy RUSZA i ktorym sie chce dzwignac te tematy,...
... bo ,,elYty i akademikUF,, jakich mamy to po prostu widac i slychac codziennie,... zaprzedana, tania, tepa cholota,... a przede wszystkim zwykle PASOZYTY i NIEROBY na PANSTWOWYCH STOLCACH,... ,,straRZnicy tego co bylo,, i nic wiecej.
![]() |
gabriel-maciejewski @beczka 27 listopada 2023 14:04 |
27 listopada 2023 14:22 |
To dobrze, czy źle, bo nie rozumiem? I kto będzie w tych komisjach zasiadał? Franz Maurer?
![]() |
gabriel-maciejewski @Paris 27 listopada 2023 14:21 |
27 listopada 2023 14:23 |
Oj tam czaruję, dystrybucję organizuję...
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 27 listopada 2023 13:48 |
27 listopada 2023 14:29 |
Połączenie tych dwóch problemów nie wchodzi w grę, bo pomiędzy nimi stoi związek zbieraczy kitu z Zychowiczem i Bartosiakiem na czele, którzy rozkminiają problemy i widzą lepiej.
![]() |
Paris @beczka 27 listopada 2023 14:04 |
27 listopada 2023 14:30 |
Nooo,...
... BANKSTER ,,ma gest,, !!!
![]() |
Autobus117 @beczka 27 listopada 2023 14:04 |
27 listopada 2023 14:30 |
dopieszczamy 'artystów" którzy i tak będą na nas sr... pluli. Kiedy to się skończy?
![]() |
beczka @gabriel-maciejewski 27 listopada 2023 14:22 |
27 listopada 2023 14:46 |
Ciężko powiedzieć, bo niepisana zasada sejmu jest taka, że uwalamy wszystko co nie zgłosi nasza partia choćby to było to samo u nas. Gdyby to przeszło to mielibyśmy powrót do przeszłości. Raz, że to jest cenzura, dwa, że to powstało z myślą o naszych, którzy się starzeją i trzeba ich utrzymać. No i po trzecie forma tego, czyli karta artysty zawodowego, to jest degradacja.
Inna sprawa, że to nie przejdzie przez Sejm, więc to takie embalmowanie Sztuhra i spółki. Zobaczcie co byście dostali, alr kto wie, może ktoś przejmie jako swoje.
Kto trafi do Komisji? Fachowcy, profesjonaliści, eksperci.
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 15:01 |
"oni skarżyli się mu (Władysławowi IV) na lokalnych podstarościch. Władysław IV mówi im: "No ale macie szable u boku" Wzywa Kozaków do walki z Rzeczpospolitą. Wiemy o tym od Marka Sobieskiego, brata Jana, któremu powiedział to sam Chmielnicki."
- prof Nowak
![]() |
gabriel-maciejewski @beczka 27 listopada 2023 14:46 |
27 listopada 2023 15:16 |
Wielu nieudaczników zechce zyskać status artysty zawodowego
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 27 listopada 2023 15:01 |
27 listopada 2023 15:17 |
Władysław był niestety katastrofą. Należy się przyjrzeć ludziom, którzy mu ten dobry PR robili
![]() |
IanThomas @gabriel-maciejewski 27 listopada 2023 15:17 |
27 listopada 2023 15:29 |
Jednym z nich był Sienkiewicz, o ile dobrze pamiętam z Ogniem i Mieczem.
![]() |
gabriel-maciejewski @IanThomas 27 listopada 2023 15:29 |
27 listopada 2023 15:38 |
E tam, on tam występuje jako postać z tła...chodzi o innych
![]() |
Nova @gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 16:28 |
Z tego co Pan pisze i pisał o Wazach (głębojo sięgając w stecz pamięcią) to najbardziej przytomny okoliczności i niebezpieczeństw był Zygmunt III, potem jego syn Biskup Ferdynand Waza, potem daleko w tyle Jan Kazimierz mimo wielu wad, potem bardzo długo nic i Władysław dobry pr IV Waza. Żeby to odkręcić w powszechnej błędnej opinii oprócz głębokich badań w archiwach trzeba by przez jedno pokolenie nakręcić serie filmów płaszcza i szpady, kilka gier komputerowych i serie powieści i komiksów. Dobrze że Pan jest. Zawsze jakaś cegła w murze niepamięci wypadnie.
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
27 listopada 2023 22:51 |
Te "czwórki" to same katastrofy - Kazimierz IV Jagiellończyk, Henryk IV Probus - i co lepsze/śmieszniejsze, to zawsze mieli i mają dobry PR.
![]() |
OjciecDyrektor @OjciecDyrektor 27 listopada 2023 22:51 |
27 listopada 2023 23:03 |
Nawet Probusa, co to złożył hołd lenny Habsburgom, zrehabilitowano.