O klasyfikacji nieboszczyków i doraźnych efektach propagandowych
Nasze tutaj dyskusje o aspektach rynkowych sztuki rozmaitego rodzaju sprowadzone zostały ostatnio do tak zwanego parteru i całkowicie unieważnione. Stało się to wczoraj za sprawą portalu WP. Od wczoraj też nikt nie powinien mieć wątpliwości, że wszystko co się mówi o tak zwanej sztuce awangardowej, czy to w muzyce, czy to w jakiejś innej dziedzinie, to po prostu blaga przykrywająca manipulacje propagandowe polityków, najczęściej czerwonych. Niby mieliśmy już wcześniej tego Gombrowicza i ten cały Kronos, z którego jasno wynikało, że o żadnych głębiach w twórczości pana Witolda mowy być nie może, że to nawet nie gęba i pupa tam gra, ale morda i dupa po prostu. Przepraszam miałem nie używać wyrazów, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać. Nie o panu Witoldzie jednak będziemy tu mówić, ale o osobach innych zgoła i z innego rynku pochodzących.
Jak wszyscy wiemy zmarła Kora Jackowska i przez to nie można już od kilku dni włączyć w samochodzie radia, żeby nie usłyszeć którejś z jej okropnych piosenek, albo żeby nie natknąć się na zawodzenie fanów, dla których Kora była całym, czy też połową życia. Ja miałem o tej śmierci nie pisać nic, ale coś mnie wywiodło na pokuszenie i piszę. Już mówię co. Wczoraj na WP, wieczorem późnym, nad całym serwisem, na czarnym pasku, na zmianę z filmami tego wysztafirowanego durnia, co udaje dziś Wołoszańskiego i przemawiając do pustych sal sugerując jednocześnie, że gada do tłumu, pojawiła się informacja, że zmarł Tomasz Stańko. Nie wiem czy każdy rozumie co napisałem – na dole całe połacie strony poświęcone wybitnej, prawdziwej i jedynej w swoim rodzaju, buntowniczej artystce, która nie dość, że śpiewała to jeszcze pisała i komponowała, a na górze okazyjnie pojawiający się pasek, na zmianę z reklamą jakichś idiotyzmów, informujący, że zmarł jakiś tam trębacz nieważny, jakiś grajek, o którym nie wiadomo czy do kotleta z cyganami nie grywał. To jest naprawdę niesamowite, dla mnie przynajmniej. Mam na myśli postawienie na głowie kryteriów oceny twórczości i całkowite podporządkowanie ich propagandzie. W dodatku jakiej….! Niech to szlag. Z niejakim zdziwieniem przeczytałem, ze Kora zaczynała swoją karierę od wokaliz w ścieżce dźwiękowej filmu „Przyjaciele”. Tak się składa, że ja dokładnie pamiętam serial „Przyjaciele”, bo oglądałem go często, albowiem występował tam facet nazwiskiem Jakubik, a Jakubików było na naszej ulicy sporo i wszyscy byli ciekawi, jak w filmie zaprezentują jakiegoś Jakubika. Grał go taki znany, mordziasty aktor, który zwykle wcielał się w role wiejskich przygłupów. Serial „Przyjaciele” był ważny z kilku powodów. Wystąpił tam podsekretarz stanu w ministerstwie kultury, sławny dobry komunista i taternik, Michał Jagiełło. Grał człowieka, który zaszedł daleko...między dygnitarzy. Odwiedzał jednak wieś rodzinną i bratał się z chłopkami. Serial opowiadał o powojennym konflikcie pokoleń, starzy vs młodzi. Ci młodzi to oczywiście postępowi komuniści, co nie chodzą na pasterkę i robią różne inne bunty domowe, wywracające starym świat do góry nogami. No i do tego właśnie filmu dołączono wokalizy artystki Jackowskiej, niech jej ziemia lekką będzie. Serial ten puszczany był do znudzenia w drugiej połowie lat osiemdziesiątych. Sam zaś Jagiełło stał się później legendą opozycji demokratycznej, zdaje się przez to, iż zeznawał jako świadek oskarżenia w tak zwanym procesie taterników i jako taki, cały ten proces, a także samych taterników uwiarygodnił. Nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale spór szedł o to czy ci taternicy rzeczywiście istnieli czy też może była to jakaś kreacja, nie wiadomo dokładnie czyja. Niech tam, nie o to dziś chodzi…
W biografii Kory próbowałem znaleźć jakiejś informacje o tym, gdzie i kiedy odbyła ona jakąś edukację muzyczną. Nie udało mi się namierzyć takich informacji, być może źle szukałem. Podobne rzeczy są najłatwiejsze do znalezienia w biografii Tomasza Stańko, albowiem Stańko, co by nie mówić o jego odznaczeniach, wyborach życiowych i karierze, był muzykiem z prawdziwego zdarzenia. Miał osiągnięcia, dyplomy, zrobił sukces, a lista płyt, które nagrał sam i wspólnie z innymi artystami zwala po prostu z nóg. Tymczasem od dwóch dni radio trąbi o tym, że zespół Maanam nagrał aż 11 studyjnych albumów. Aż jedenaście….! Niesamowite! W ciągu czterdziestu lat istnienia. Czytając u docenta wiki biografię Kory i Stańki nie mogłem się oprzeć takiemu oto wrażeniu – od momentu kiedy Stańko wyszedł na scenę i zatrąbił, wszystkie zespoły i muzyczne instytucje zabijały się wręcz o to, by pan Tomek zechciał łaskawie pokazać się w towarzystwie, które oni organizują i zagrał wraz z nimi. Stańko był dopraszany wszędzie i każdy chciał z nim występować, albowiem – poprzez stworzoną przez niego jakość – była to autentyczna i oczywista nobilitacja. Czytając o Korze miałem inne wrażenie, takie mianowicie, że ktoś na siłę dokładał do niej muzyków i aranżerów, którzy tworzyli efekt, po to, by jej naturalne mankamenty i braki nie były dla nikogo widoczne. To się niestety nie udało, bo nawet osobnik o tak niskiej kulturze muzycznej jak ja słyszy, że piosenka o cykadach to jest nędza wręcz nieprawdopodobna, a ta zwane solówki w wykonaniu Jackowskiego, to jest żenada do kwadratu. Niestety musimy tego słuchać niemal bez przerwy. Nie sposób włączyć radia w samochodzie. Nie sposób też spokojnie słuchać ludzi, którzy mówią, że umarła artystka prawdziwa, artystka buntu autentycznego i oni teraz pojadą z jej płytą na Cyklady i umieszczą ją w jakimś niedostępnym kościółku na jednej z wysp. Doprawdy, moc i skuteczność propagandy peerelowskiej jest zdecydowanie niedoceniana. Minęło tyle lat, a to wciąż działa i będzie działać nadal. Paralizatory emocji masowych to jest wynalazek ważniejszy niż bomba atomowa.
Słowo o autentycznym buncie Kory i jej kolegów. W podstawówce wszyscy zbierali plakaty zespołów, które umieszczone były w gazetach takich jak „Razem” czy „Na przełaj” czy nawet „Zielony sztandar”. Pewnego dnia do listy prasowych zakupów doszedł jeszcze jeden tytuł - „Zarzewie”. Wydawane to było na szmatławym papierze, ale miało kolory. W pierwszym albo jednym z pierwszych numerów znalazło się zdjęcie grupy Maanam, z Korą, w dziwnej tiulowej kiecce i czarnych rajstopach z prawdziwymi, a nie stylizowanymi dziurami. Pamiętam to dokładnie, bo koledzy stoczyli o ten plakat bitwę, nie wiem jednak czy plakat ją przetrwał, czy też został zniszczony w trakcie walk na szkolnym korytarzu.
Nie dowiemy się z biografii artystki, jakie były jej prawdziwe korzenie, choć o tych całych korzeniach wszyscy dookoła bredzą tak, że szkoda już nadwyrężać uszy. Z powierzchownego oglądu sytuacji wynika, że była to pani ze środowisk ludowych, zaczęła karierę w filmie opowiadającym o doli chłopa, umieszczano jej zdjęcia w Zarzewiu, gazecie młodzieży wiejskiej, a także w Zielonym Sztandarze. Zmarła w Bliżowie na Roztoczu, niedaleko Bondyrza, o którym kiedyś może coś opowiem. To są dość wyraźne wskazówki. W realiach komunistycznych bowiem podział na kasty i strefy wpływów był sztywny i stały. Gdyby Kora pochodziła na przykład ze środowisk wojskowych, skończyłaby jak Regina Pisarek, albo Danuta Morel, ale ta ludowość ją uratowała, chłop bowiem potęgą jest i basta. A także w sposób niezrozumiały i zadziwiający potrafi przedzierzgnąć się z tępego wieśniaka z widłami w ręku, we wrażliwego muzyka etno grającego na fujarce. Myślę, że trzeba by prześledzić dokładniej życiorysy tych wszystkich Osjanów i ich krewnych.
Oto na naszych oczach odbywa się triumf tandety i propagandy, w dodatku w dekoracjach pogrzebowych, dla podkreślenia jeszcze tego triumfu umiera – boskie zrządzenie – artysta prawdziwy Tomasz Stańko. I on właśnie zostaje przez tych wszystkich speców od muzyki, tych Niedźwiedzkich, Sierockich i innych bęcwałów potraktowany jak śmieć. To jest demaskacja, tylko, że nikt jej nie widzi, bo wszyscy są sparaliżowani, a ich serca wypełnione są sokiem z buraka.
Zapraszam na stronę www.prawygornyrog.pl
tagi: prl propaganda artyści kora jackowska ruch ludowy tomasz stańko muzycy
|
gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 09:13 |
Komentarze:
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 09:57 |
Ja nie wiedziałem, że karierę muzyczną rozpoczyna się przez Psa, naprawdę....ani też nie wiedziałem, że się ją zaczyna jeżdżąc po Polsce
|
krzysztof-osiejuk @redpill 30 lipca 2018 09:53 |
| 30 lipca 2018 10:09 |
Co za bzdura!
|
|
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 10:16 |
To co mnie tu zadziwia, to fakt, że cały ten zgiełk dotyczy zaledwie kilku piosenek, z których ostatnie pochodzą z roku 1983, czyli są sprzed 35 lat. To jest, powtarzam, zaledwie parę piosenek, ani lepszych, ani gorszych (choć częściej gorszych) od tego, co się wówczas w Polsce grało. Przepraszam bardzo, ale to jest mniej więcej tyle samo, co przez rok istnienia nagrał zespół Chochoły, czy Polanie.
|
|
krzysztof-osiejuk @redpill 30 lipca 2018 10:15 |
| 30 lipca 2018 10:20 |
Tak. To jest komentarz do zalinkowanego tekstu. Nie będę nic szukał.
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 10:21 |
No właśnie, to są trzy kawałki na krzyż, które dla ludzi o wyjątkowym wręcz braku wrażliwości są jakimś drogowzkazem emocjonalnym. A o tym Jackowskim - niech mu ziemia lekką będzie - pisali - filozof rocka...
|
tragedia @gabriel-maciejewski 30 lipca 2018 09:57 |
| 30 lipca 2018 10:25 |
To nie jest nic dziwnego, znam pewnego autora, który jeździ po Polsce na targi - dokładnie to samo.
|
|
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 10:25 |
Jeszcze a propos Stańki. Ja go akurat nie lubiłem, ale mam jedno wspomnienie, które każe mi go traktować z powagą jako artystę. Otóż byłem kiedyś na koncercie zespołu o nazwie Art Ensemble of Chicago, który swego czasu był gwiazdą światowego awangardowego jazzu. Ponieważ miałem ze sobą ich plakat i chciałem dostać od nich autografy, po koncercie wlazłem do garderoby i zbierałem te podpisy. I w tym momencie wszedł tam też Stańko i oni wszyscy natychmiast mnie olali, zerwali się na równe nogi i zaczęli krzyczeć z tym zabawnym akcentem: "Stańko, Stańko, Stanko". I wtedy sobie pomyślałem, że nie ma żartów.
|
|
gabriel-maciejewski @tragedia 30 lipca 2018 10:25 |
| 30 lipca 2018 10:27 |
Naprawdę dokładnie to samo? I co ja się tam spotykam z innymi autorami i przez to robię karierę? Oj Leszek, Leszek....
|
onyx @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 10:35 |
Rynek propagandy, dla niepoznaki nazywany sztuką został w Polsce wykuty w czasach PRLu a w IIIRP dodatkowo obłożyli go warstwami papy, eternitu i blachy falistej. Całość jest maksymalnie wsobna, zdegenerowana do kości i dawno pod tą blachą skisła. Wiesz kto komentował na TVN24 śmierć Tomasza Stańki? Nie uwierzysz, mowę wygłosił znany saksofonista Stępień Jerzy. Tak, ten Stępień, emerytowany sędzia Trybunału Konstytucyjnego, który trochę pogrywał za młodu na saksie. W jakimś polskim filmie o warszawskich mafiach padła taka kwestia, że u nich nie ma emerytury, system jest taki, że kto nie walczy ten nie zarabia. Teraz kto nie walczy o demokrację ten nie istnieje nawet jak zna go cały świat.
Z innej nieco beczki ale stojącej zaraz obok, smażąc wczoraj placki ziemniaczane słyszałem głosy z jakiegoś telewizyjnego serialu TVP. W pewnym momencie pada taka kwestia, że trzeba załatwić jakiegoś kustosza bo z Warszawy przyjeżdża Karol Strasburger i trzeba go oprowadzić po zameczku, który jest miejscową atrakcją turystyczną. No i pan Karol przyjeżdża, zwiedzają zamek i nagle jakiś inny turysta woła "Panie Strasburger powiedz pan suchara". Tylko siła woli i placki na patelni powstrzymały mnie żeby nie pobiec do pokoju ale może to i dobrze bo mogłyby mi oczy pęknąć od nadmiatu wrażeń. Poczułem się prawie jak w Netfixie gdy serialowi bohaterowie opowiadają jak to oglądają inny serial też oczywicie ze stajni Netflixa. Lecimy w kosmos a pilot zszedł z tego łez padołu dekadę temu.
|
|
tragedia @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 10:37 |
I jeszcze taka refleksja: ja oczywiście nie jestem z prostych przyczyn w tym temacie obiektywny, ale zawsze powtarzałem, że ten cały jazz nie byłby taki zły, gdyby nie te trąbki. Stańko nagrał 40 płyt i śmiem twierdzić, że to nic trudnego w sytuacji, kiedy wszystkie są takie same. Maanam nagrał 11 i każdą inną. I jeszcze dodam, że "Szał niebieskich ciał" to jest popis wokalny na miarę Whitney Houston.
Pozdrawiam.
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 10:38 |
Kosmos 2018 nowy serial, remake Kosmosu 1999
|
|
gabriel-maciejewski @tragedia 30 lipca 2018 10:37 |
| 30 lipca 2018 10:39 |
Mam nadzieję, że jesteś tylko głuchy, a nie dodatkowo jeszcze lewostronnie sparaliżowany. Życzę zdrowia
|
|
tragedia @gabriel-maciejewski 30 lipca 2018 10:27 |
| 30 lipca 2018 10:42 |
Ale tu nie chodzi o to, aby się wstydzić...
Chcę robić karierę, jakąkolwiek, to robię, Kora pokazała, że droga "od dołu" była słuszna. Każdy cholerny biznes trzeba tak zaczynać, mam na myśli uczciwy.
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 10:49 |
O czym ty gadasz?
|
|
onager @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 11:13 |
Kora miał jeszcze jeden atut, który propagandyści komunistyczni skrzętnie wykorzystywali:
we wczesnym dzieciństwie, miała bodajże 4 lata, czyli było to ok. 1955 r. znalazła się w bidulu - przytułku dla sierot (półsierot) prowadzonym przez siostry zakonne, które przez bodajże 5 lat maltretowały tą delikatną roślinką. Twierdziła ona, że siostry ciągle pastwiły się nad nią, a ona czuła się jak numer, co rzecz jasna miało nasuwać skojarzenia z obyczajami z konzentrationlager. Dzięki temu była ona osobistym świadkiem zezwierzęcenia funkcjonariuszy Kościoła katolickiego. To okazało się jej polisą ubezpieczeniową na karierę artystyczną na całe życie. Takie wieści "artystka" rozpowszechniała w wywiadach prasowych. Ponoć znajdują się one również w jej książce autobiograficznej. I nie miało to żadnego znaczenia, że to zupełnie nie pasuje do jej profilu osobowościowego i jej kariery.
|
|
aszymanik @tragedia 30 lipca 2018 10:42 |
| 30 lipca 2018 11:22 |
Od dołu????
Linkujesz tutaj artykuł w którym stoi jak byk, że Kora urodziła się w Krakowie w rodzinie urzędniczej (ciekaw jestem co to byli za "urzędnicy") - bo w takie na ten przykład historie:
to chyba tylko skończony dureń może uwierzyć. Jaki urzędnik w PRLu był tak biedny żeby nie móc utrzymać trzyosobowej rodziny???
|
OdysSynLaertesa @onyx 30 lipca 2018 10:35 |
| 30 lipca 2018 11:25 |
Doskonała analogia z tym kiszeniem chowu wsobnego pod dachem z falistego eternitu... Od razu przypominają się PRLowskie chlewnie.
Do netflixa dodałbym showmax.com reklamowany przez posmarowanego samoopalaczem (niczym pastowany kaban) Vegę.
|
|
tragedia @gabriel-maciejewski 30 lipca 2018 10:49 |
| 30 lipca 2018 11:30 |
Nie wiem, czy dobrze przemyślałem odpowiedź, w sensie chciałbym być dobrze zrozumiany, ale tak się właśnie zaczyna biznesy... w garażach, na strychu... jeżdżąc po Polsce..., różnie...
Patryk Jaki ostatnio chodzi po Warszawie i wie, że bez tego chodzenia g... wielkie będzie.
O takie zaczynanie mi chodziło.
|
|
OdysSynLaertesa @onager 30 lipca 2018 11:13 |
| 30 lipca 2018 11:31 |
Co za hipokryzja... Wszak nie słyszałem kiedykolwiek żeby bądź co bądź choć raz podziękowała siostrom zakonnym że ją taką zrobili. Przecież to jakby nie patrzeć unikatowe zezwierzęcenie było... Taka kariera.
|
|
tragedia @aszymanik 30 lipca 2018 11:22 |
| 30 lipca 2018 11:44 |
Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem I NIC NIE LINKOWAŁEM W SPRAWIE KORY. JASNE?
|
|
aszymanik @tragedia 30 lipca 2018 11:44 |
| 30 lipca 2018 11:49 |
Przepraszam. Redpill linkował.
|
|
aszymanik @tragedia 30 lipca 2018 11:44 |
| 30 lipca 2018 11:52 |
Ale tak poza tym to czy Ty na prawdę uważasz, że Kora jest jak to sugerujesz samorodnym talentem, który dzięki własnemu talentowi i ciężkiej pracy wspiął się na szczyt?
I taki np. Jurek Owsiak też?
|
|
glicek @tragedia 30 lipca 2018 10:37 |
| 30 lipca 2018 11:57 |
I jeszcze dodam, że "Szał niebieskich ciał" to jest popis wokalny na miarę Whitney Houston.
Litościiiiii....
Tu jest jeden z ostatnich "popisów wokalnych" Kory, przy okazji śpiewając o "jedzeniu winogron z majteczek" porusza arcyważny społecznie temat molestowania dzieci przez wrednych księży, o ktorym Kora sobie przypomniała po 40 latach zanim #meetoo stało się modne. Pomijając słowa to wokalnie jest... straszna nędza.
Wydaje mi się, że Kora jest jedyną artystką, mającą szczerych i oddanych fanów których część nie darzyła specjalną sympatią. Tych pisowskich fanów oczywiście.
|
|
tragedia @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 11:58 |
Nie wiem, czy Owsiak umie śpiewać, Kora umiała.
|
|
tragedia @glicek 30 lipca 2018 11:57 |
| 30 lipca 2018 12:03 |
Tak to sobie możemy pogadać o Maryli..., o Stanie Borysie...
Po przekroczeniu jakiegoś wieku się nie powinno robić wielu rzeczy.
|
|
aszymanik @tragedia 30 lipca 2018 11:58 |
| 30 lipca 2018 12:08 |
Nie wiem czy Kora umie śpiewać, czy nie, bo kompletnie się na tym nie znam, a co więcej bardzo sobię tą moją ignorancję w tym temacie cenię. Zakładając jednak, że umie to chyba nie ona jedna ową umiejętność posiadała. Natomiast jeżeli chodzi o Owsiaka to on jako widać nieumiejący śpiewać dzięki "ciężkej pracy i własnym talentom" wspina się na innych szczyt niż Kora, choć moim zdaniem wykorzystuje w tej wspinaczce te same narzędzia i tą samą technikę co Kora.
|
maria-ciszewska @aszymanik 30 lipca 2018 12:08 |
| 30 lipca 2018 12:14 |
I pod okiem tego samego instruktora.
|
|
aszymanik @maria-ciszewska 30 lipca 2018 12:05 |
| 30 lipca 2018 12:15 |
Nie bardzo to z tej notki wynika - tam pisze, że jej starsze siostry zostały razem z matką zesłane na Sibir. Co się z nimi stało i ile lat miały w 51 gdy Kora się rodziła?
|
|
S80 @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 12:24 |
Co do Jagiełły (1941-2016) to ciekawe czyj to faworyt bo ciężko uwierzyć, że był lepszym taternikiem niż miejscowi, musiał mieć dodatkowe atuty (wówczas i później), tym bardziej przecież, że miejsce istotne, z tych pogranicznych. W 1967 r. był zast. naczelnika tatrzańskiej grupy GOPR, od 1972 naczelnikiem. A w III RP były wiceszef kultury KC PZPR to już niemal rezydent.
Zerknąłem do poprzedników:
np. Eugeniusz Strzeboński z Zakopanego naczelnik grupy tatrzańskiej GOPR w latach 1960–1964 to funkcjonariusz UB w latach 1945-1947.
http://inwentarz.ipn.gov.pl/showDetails?id=2022310&q=strzebo%C5%84ski&page=1&url=[|typ=0]
"Od 1947 roku wspinał się w Tatrach, gdzie był autorem kilku pierwszych przejść (północno-wschodnia ściana Żółtej Ściany w 1949 roku..."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Eugeniusz_Strzebo%C5%84ski
Poprzednik Jagiełły w naczelnictwie Drągowski z AK też dziwne koleje losu i kariery...a syn (1947-2006) był posłem, rajdowcem i mężem "dziewczyny Borewicza" w dwóch odc. 07 zgłoś się. Kiedy był posłem trudno ustalić Bogdan Drągowski/Edward Bogdan, raczej w PRL bo później (też) go nie ma. Chyba wyczyszczone. Tutaj też lat/dat brakuje, chyba krępujące, o "posłowaniu" też ani słowa, za to bajkowo:
http://www.ak-polski.org.pl/new/aktualnoscip.php?id=363&menu=
Dziwne to wszystko. Tu jeszcze opozycjonista Jagiełło: Studnia, wyd. Czytelnik, 1985 r.
|
|
maria-ciszewska @aszymanik 30 lipca 2018 12:15 |
| 30 lipca 2018 12:39 |
"Była piątym i najmłodszym dzieckiem Marcina Ostrowskiego (ur. 1897 w Buczaczu) i Emilii Ostrowskiej z domu Siarkiewicz." Tu jest mowa o drugim małżeństwie pana Ostrowskiego.
|
stanislaw-orda @tragedia 30 lipca 2018 10:37 |
| 30 lipca 2018 13:00 |
Z powodu, że nie odróżniasz trąby od trąbki
|
|
onyx @OdysSynLaertesa 30 lipca 2018 11:25 |
| 30 lipca 2018 13:23 |
Chlewnia i rzeźnia w komplecie, obieg zamknięty, perpetuum mobile czwartego stopnia.
Netflixy i Showmaxy to jest przyszłość telezwizji, tak to będzie wyglądać, kanały informacyjne pomiędzy wysokobudżetowymi serialami a całość bez reklam i płatne z góry. Vega reklamował z zewnątrz, nawet prezes Boniek ujawnił że najlepiej się czuje sam na kanapie z winkiem i kanałem Netflixa. A tu postacie w jednym serialu opowiadają sobie jak to oglądają inny serial a widz dostaje dwa grzyby w barszczu. Matrix piętrowy.
|
|
glicek @onyx 30 lipca 2018 10:35 |
| 30 lipca 2018 13:53 |
Rynek propagandy, dla niepoznaki nazywany sztuką został w Polsce wykuty w czasach PRLu a w IIIRP dodatkowo obłożyli go warstwami papy, eternitu i blachy falistej.
Przyszło mi do łba, że może Kora została wykreowana i zalegendowana na uwielbianą przez LBTQwców silną samicę "Alfa" (coś jak Madonna albo Cher) na otarcie łez po akcji Kiszczaka o krypt. "Hiacynt". Stąd m.in. ta jej tzw. osobowość, popularność i wielkość pozamuzyczna, zalegendowana od molestowania przez księdza z opresją sióstr zakonnych* po zakaz występów w radio (z wyjątkiem Trujki i liście przebojów), o czym nieustannie opowiadał Marek Niedźwiedzki.
Coby nie mówić, potrafiła pisać ładne utwory:
Mam w domu skrzynię
Skrzynia jest pusta
Zaglądam do niej, w skrzyni kapusta
(z utw. Żądza pieniądza)
...tylko może my nie rozumiemy tej głębi?
* Mając w pamięci całkiem świeże doświadczenia z tym legendowaniem różnych babć zamordowanych w "polish holocaust" ktoś kiedykolwiek w ogóle sprawdzał i dopytywał jak to było z tym molestowaniem? Ona nie była sama w tym sierocińcu i podejrzewam, że nie tylko ją molestowano... kogoś jeszcze? żyją świadkowie?
|
|
onyx @glicek 30 lipca 2018 13:53 |
| 30 lipca 2018 14:03 |
Prawdy nie dojdziemy bo końce tego wszystkiego Kiszczak z Jaruzelem zabrali do grobu a ci co jeszcze żyją i dużo wiedzą nie powiedzą. Żądza pieniądza i skrzynia z kapustą ;) Na forsę mówi się też kapusta i ta skrzynia wychodzi tu jak maszyna losujaca doktora Lecha Bolesława Wałęsy. Wstajesz rano idziesz w miasto coś porobić, coś nagrać, wracasz, zaglądasz do skrzyni a tam wypłata. Takie cuda to tylko u nas w Polsce. To lepsze niż słoje po miodzie misia Puchatka bo misiu walczył ale nic ze środka już nie wyciągał, drugiego dna nie było...
|
|
tragedia @aszymanik 30 lipca 2018 12:08 |
| 30 lipca 2018 14:22 |
Cholera, może masz rację, ale jak ktoś śpiewa lepiej ode mnie, to już zasługuje na uwagę. Nie, żeby fanem być, ale..., ci, którzy wydobywają dźwięki na gitarze lepiej ode mnie, też mają mój szacun, to nie musi oznaczać, że lubię rap, albo disco polo.
I nie wkręcaj mnie w dyskusję o Owsiaku, bo tego tematu nie poruszyłem.
|
|
krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 14:37 |
Śpiew Kory na miarę Whitney Houston??? Mówimy o krakowskiej piosenkarce, której jedyną ambicją było nieudolne udawanie Siouxie? Co tu się kurde wyprawia?
|
|
mooj @glicek 30 lipca 2018 13:53 |
| 30 lipca 2018 14:47 |
Chyba niewiele z opowiedzianych historii było weryfikowanych i pogłębianych. Istnieją w przestrzeni medialnej jako zapisy z relacji czy utworów literackich. Nie oznacza to automatycznie, że są bzdurą. Ale jakoś tak świadczy o zianteresowaniach, chęci dowiedzenia się więcej i pewnie o profesjonaliźmie też. Ja np chętnie dowiedziałbym się więcej o "kontekście" historii podoficera (? sądząc po stanowisku służoboiwym - co najmniej podoficera) aresztowanego w 41 (nie w 40!), wywózce rodziny, zatrudnieniu jako urzędnika w Krakowie, świadczeniach po śmierci dla wdowy i półsierot a kwestii sierocińca. Nie dla szukania dziury w całym, ot, jako przyczynek do losów rodzin. Znali po wojnie Ćwiąkalscy w Krakowie Ostrowskich? Wisenthal? Utrzmywali kontakty jakieś? Pomogli? Nie mogli , mogli? cisza...:(
|
|
tragedia @stanislaw-orda 30 lipca 2018 13:00 |
| 30 lipca 2018 14:51 |
Może tak być. Jeszcze mam problem ze skrzypcami, altówką i wiolonczelą. A fortepian i pianino to kosmos całkowity.
|
|
stanislaw-orda @tragedia 30 lipca 2018 14:51 |
| 30 lipca 2018 15:20 |
to po co komentujesz kwestie związane z wykonywaniem i słuchaniem muzyki?
|
|
aszymanik @tragedia 30 lipca 2018 14:22 |
| 30 lipca 2018 15:55 |
Ależ Owsiak, Kora no i inni to ta sama menanżeria hodowana na jednej farmie przez tą samą "spółdzielnię produkcyjną" więc moim zdaniem Owsiak mieści się w temacie dyskusji choć a ni on sam ani nawet Kora nie są jej przedmiotem, tym zaś są mechanizmy, które pozwoliły im wyrosnąć do rangi instytucji.
|
|
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 16:18 |
"Sam zaś Jagiełło stał się później legendą opozycji demokratycznej, zdaje się przez to, iż zeznawał jako świadek oskarżenia w tak zwanym procesie taterników i jako taki, cały ten proces, a także samych taterników uwiarygodnił. Nie wiem czy dobrze zapamiętałem, ale spór szedł o to czy ci taternicy rzeczywiście istnieli czy też może była to jakaś kreacja, nie wiadomo dokładnie czyja."
Polecam bardzo ciekawa notke pani Izabeli Brodackiej-Falzmann:
http://naszeblogi.pl/51077-eszelony-ireny-lasoty
o mechanizmach tworzonych i nakrecanych przez takich ludzi m. innymi jak wymieniona w linku pani Lasota.
|
|
Szczodrocha33 @tragedia 30 lipca 2018 10:37 |
| 30 lipca 2018 16:24 |
Ja to przemianowalem na "Szal niebieskich pal", ku uciesze moich kolegow. Bylo to chyba tuz przed stanem wojennym.
|
|
Szczodrocha33 @krzysztof-osiejuk 30 lipca 2018 14:37 |
| 30 lipca 2018 16:48 |
To wedlug wlasnie tej zasady kiedys ten stary komuch, wylecialo mi w tej chwili jego nazwisko z glowy, powiedzial ze Kwasniewski to polski Kennedy.
Trzeba by temu panu moze zlecic napisanie ksiazki o prezydencie Aleksandrze Kwasniewskim.
Tak ogolnie, skad pochodzi, moze cos o rodzicach, zwlaszcza o ojcu (to moze byc szalenie ciekawe). Jednym slowem, skad panu Aleksandrowi wyrastaja nogi. Jak by nie bylo, mamy wolnosc i demokracje.
Toz to na zachodzie mozna sie doszperac wielu ksiazek o wszystkich prominentnych politykach i postaciach zycia publicznego.
A w Polsce z tym krucho, mowiac delikatnie.
|
|
szarakomorka @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 17:09 |
Abstrachując od talentów:
- Prof. Magdalena Środa, przyjaciółka Kory - (wikipedia)
Pokaż mi swoich przyjaciół, będę wiedział kim jesteś.
|
|
kalixt @Szczodrocha33 30 lipca 2018 16:48 |
| 30 lipca 2018 17:15 |
Kwaśniewski jako polski Kennedy to jest akurat wyjątkowo trafne.
|
|
Szczodrocha33 @tragedia 30 lipca 2018 10:37 |
| 30 lipca 2018 17:53 |
"I jeszcze dodam, że "Szał niebieskich ciał" to jest popis wokalny na miarę Whitney Houston."
Chyba zartujesz. Whitney Houston byla naprawde wspaniala, talent i wielka klasa. Wystarczy tu posluchac:
https://www.youtube.com/watch?v=utWPKM5sLgg
Porownywanie Jackowskiej do Houston to tak jak porownanie "Perfect" do "Led Zeppelin".
|
|
JK @maria-ciszewska 30 lipca 2018 12:14 |
| 30 lipca 2018 19:03 |
A co? Korę też Walter Chełstowski propmował?
|
|
JK @krzysztof-osiejuk 30 lipca 2018 14:37 |
| 30 lipca 2018 19:06 |
Jak komu przez 40 lat wmawiano, że Kora to artystka to już tak zostanie.
|
|
JK @aszymanik 30 lipca 2018 15:55 |
| 30 lipca 2018 19:08 |
Czy to Walter Chełstowski, co wypropomował Kijowskiego?
|
|
Szczodrocha33 @JK 30 lipca 2018 19:03 |
| 30 lipca 2018 19:17 |
Jest duze prawdopodobienstwo ze tak. Prosze zauwazyc ze te najwieksze "sukcesy" Kory i jej grupy to lata 1979-1984.
|
|
mithrandir @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 19:17 |
O śmierci Kory dowiedziałem się z portalu SN.
Ponieważ Maanam nigdy nie był moim ulubionym wykonawcą - musiałem sobie przypomnieć ich kawałki na YT. Przypomniałem sobie i mi wystarczy...
Ciekawe są natomiast niektóre wpisy na YT pod filmami - odnoszę wrażenie, że niektórzy budowali wokół "filozofii" Kory/Maanamu swoją definicję miłości.
Ponadto, to chyba nie koniec tej historii. Zapewne powstanie kilka książek (które wylądują w Biedronce ;-) oraz filmów, które dostaną nagrody. Dowiemy się z nich być może, o nieznanych szczegółach z życia artystów, odkryjemy nowy przekaz tekstów i muzyki...
|
|
JK @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 19:29 |
Doda oddała hołd zmarłej Korze. Cytat z onet - u:
Fani Dody byli zachwyceni gestem.
"Przepiękny gest!", "Piękny hołd z Twojej strony", "Prawdziwa artystka oddała hołd innej prawdziwej artystce,
podkreślenie moje
I to podkreślenie to chyba wystarczy
|
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 20:40 |
Mnie już się nawet nie chce na to wszystko denerwować. Po prostu świat alternatywny, podpierany kultem eksperta, który wytłumaczy wszytkim wyznawcom co jest "fajne", a co nie.
|
|
maria-ciszewska @glicek 30 lipca 2018 13:53 |
| 30 lipca 2018 20:56 |
Też chciałabym wiedzieć, czy ktoś badał sprawę molestowania przez księdza. Wiem natomiast z pewnością, że poniższy opis jest niemal identyczny, jak w jednej z powieści Kuśniewicza (z tym że u niego to nie był ksiądz, za PRL-u była inna mądrość etapu):
Pod sutanną miał spodnie, a w tych spodniach cukierki w głębokich kieszeniach. Nie dawał nam ich sam. Dziewczynki musiały podchodzić po kolei i grzebać w tych kieszeniach, by znaleźć cukierka.
Cytat pochodzi z tego artykułu
|
|
maria-ciszewska @Kuldahrus 30 lipca 2018 20:40 |
| 30 lipca 2018 21:13 |
(...) eksperta, który wytłumaczy wszytkim wyznawcom co jest "fajne", a co nie.
Dokładnie. Pamiętam dyskusję telewizyjną z lat dziewięćdziesiątych, w której przywołany tu Michał Jagiełło, wiceminister kultury, na pytanie, po co jest to ministerstwo, odpowiedział: - Żeby rozpoznać wartość. Proszę państwa, ja jestem po to, żeby rozpoznać wartość!
|
|
Kuldahrus @maria-ciszewska 30 lipca 2018 21:13 |
| 30 lipca 2018 21:32 |
Kiedy ludzie już są zdeprawowani tak, że mają, jak to Coryllus ładnie ujął, serca wypełnione sokiem z buraka, to łykają wszystko co im tzw. ekspert podrzuci. Mało tego, tacy ludzie takiego "eksperta" sami szukają żeby im powiedział co mają myśleć na jakiś temat, albo żeby potwierdził im że ta pustka jaką mają w sobie to norma.
|
|
Zadziorny-Mietek @JK 30 lipca 2018 19:29 |
| 30 lipca 2018 21:37 |
No, ale co chcesz powiedzieć - że Maanam to była tandeta, dno całkowite, że nie było w nim nic wartościowego, godnego uwagi pod względem muzycznym? Że wszyscy ci ludzie, którzy chodzili na koncerty, kupowali płyty, byli głuchymi debilami i zmanipulowanymi naiwnymi durniami?
Mój pierwszy koncert Maanamu to jesień 1980 r. Później widziałem ich na żywo jeszcze ze 2-3 razy, jednak ten pierwszy pamiętam najlepiej. Zespół był na kursie i ścieżce wznoszącej, grał świetnie, z sercem i zaangażowaniem. Choć nie miał wtedy jeszcze LP, to ludzie znali utwory, reakcja była entuzjastyczna. Jackowska, czy nam to się podoba czy nie, była obiektywnie rzecz biorąc sceniczną osobowością, dobrym rockowym frontłumenem, miała znakomity kontakt z publiką.
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 21:53 |
Mietek ta pani nie nagrała od lat osiemdziesiątych żadnego przeboju. Może ochłoń, co? Już wczoraj pokazałeś, że znasz się na okładkach książek naukowych, dziś znów jesteś ekspertem od muzyki....nie spodziewałem się tego po Tobie
|
|
qwerty @Kuldahrus 30 lipca 2018 21:32 |
| 30 lipca 2018 21:59 |
I to we wszelkich dziedzinach
|
|
Zadziorny-Mietek @gabriel-maciejewski 30 lipca 2018 21:53 |
| 30 lipca 2018 22:06 |
Jeśli Towarzysz Toyah może być ekspertem od muzyki, to dlaczego ja nie mogę? Może skonkretyzuj hierarchię jaka tu obowiązuje - wyjąwszy Ciebie jako Właściciela, oczywiście. Na szczycie jest TT, następnie jego Szanowni Dworzanie…
Odnośnie okładki, to niech Ci wystarczy, że w książkach siedzę trzy razy dłużej od Ciebie, i tyle.
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 22:17 |
Skoro siedzisz trzy razy dłużej niż ja, to boję się nawet pytać z kim tam siedzisz...
|
|
Zadziorny-Mietek @gabriel-maciejewski 30 lipca 2018 22:17 |
| 30 lipca 2018 22:24 |
No to daj spokój i nie pytaj.
|
MarekBielany @gabriel-maciejewski |
| 30 lipca 2018 22:39 |
Dziwna sprawa. Ze starczych wspomnień tylko to znalazłem: https://www.youtube.com/watch?v=W-SQP4x1Kog
|
|
stanislaw-orda @maria-ciszewska 30 lipca 2018 21:13 |
| 30 lipca 2018 23:01 |
Dzisiaj zmarła prof. dr hab. Maria Dzielska, wybitny naukowiec, historyk mediewista z UJ.
Ciekawe, w jakiej proporcji do śmierci "Kory" Jej smierć wywoła "wrzawę" medialną.
|
|
Szczodrocha33 @maria-ciszewska 30 lipca 2018 20:56 |
| 30 lipca 2018 23:26 |
A stad juz bliziutko do triumfalnego artykulu-reportazu z Gazety Wyborczej ktorego fragment czytalem kilka lat temu. Calosci nie pamietam, to bylo cos o jakims osrodku pomocy dla narkomanow czy bezdomnych, finansowanym chyba ze srodkow Unii Europejskiej.
Ale utkwil mi w pamieci ten fragment gdzie pisali ze do tego biura wpadlo kilku roslych zamaskowanych lysych osobnikow. Zdemolowali wszystko, porozbijali sprzet, telefony, komputery, powybijali okna.
Przed odejsciem namazali sprejem na scianie napis "Zydy i pedaly do gazu, ksiedza do wladzy!".
Fajna ukladanka, nieprawdaz?
Co tez ten Adam z kolegami nie robia zeby przewietrzyc ten nadwislanski zascianek i zeby wreszcie wpuscic troche zdrowego europejskiego powietrza.
|
|
maria-ciszewska @stanislaw-orda 30 lipca 2018 23:01 |
| 31 lipca 2018 06:13 |
Pięciu moich znajomych udostępniło. Jest się w dobrym towarzystwie na FB :)
|
|
Tytus @stanislaw-orda 30 lipca 2018 23:01 |
| 31 lipca 2018 07:36 |
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie!
A światłość wiekuista niechaj jej świeci na wieki.
Amen!
PS Miała wspaniałe wykłady z historii starożytnej i wczesnego chrześcijaństwa. Zawsze solidnie przygotowana była do zajęć. Bardzo dobrze się jej słuchało.
|
|
heniutka @gabriel-maciejewski |
| 31 lipca 2018 08:10 |
Czy pani Olga i pani Małgorzata Ostrowskie są spokrewnione?
|
DrzewoPitagorasa @heniutka 31 lipca 2018 08:10 |
| 31 lipca 2018 11:43 |
Chyba nie. Wg. Wiki Olga była najmłodszym z pięciorga dzieci i urodzona w 51, a Małgorzata urodziła się w 58 r.
|
|
mooj @DrzewoPitagorasa 31 lipca 2018 11:43 |
| 31 lipca 2018 15:07 |
Bo spokrewnionym można być tylko przez wspólnego ojca?:)
ale Ostrowski/a to popularne nazwisko - jedno z najbardziej rozpowszechnionych w Polsce (w pierwszej 50 w 2018), więc szansa na przypadkową zbieżność spora (ok. jedna na tysiąc osób w Polsce to Ostrowska lub Ostrowski)
https://danepubliczne.gov.pl/dataset/nazwiska-wystepujace-w-rejestrze-pessel
|
|
mooj @mooj 31 lipca 2018 15:07 |
| 31 lipca 2018 15:54 |
a rozszerzając:
wydaje się, że rodzicami Marcina Ostrowskiego ur 1897 w Buczaczu był Wincenty (syn Jana i Agnieszki dd Kowalskiej) i Zofia dd Gromadzka (córka Franciszki i Tatiany dd Huzar)
http://agadd.home.net.pl/metrykalia/301/sygn.%201660/pages/PL_1_301_1660_0115.htm
|
|
glicek @gabriel-maciejewski |
| 31 lipca 2018 16:53 |
Z internetów:
Pożegnanie naszej ukochanej Kory odbędzie się 08.08.2018 (środa) o godz. 11 w Domu Przedpogrzebowym na Cmentarzu Wojskowym przy ul. Powązkowskiej 43/45 w Warszawie
Nie żebym tam zapraszał... ale co oni mają z tym Cmentarzem Wojskowym? Wcześniej Grzegorz Miecugow, teraz Kora. To kwestia kasy czy podpisanych jakiś innych papierów?
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 31 lipca 2018 17:02 |
Wiedocznie się pomyliłem, to są wszystko ludzie z wojska po prostu.
|
|
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
| 31 lipca 2018 17:03 |
Dla odmiany Kiszczak na prawosławnym cmentarzu spoczął
|
|
Szczodrocha33 @glicek 31 lipca 2018 16:53 |
| 31 lipca 2018 17:57 |
Mieli pewnie oficerow prowadzacych w swoim czasie i tak juz zostalo. Czesc z nich pcha sie na cmentarze katolickie (jak np. Zulawski -autor "Nocnika"), a czesc po wojskowemu. Nawet lezec musza na bacznosc.
|
|
mooj @glicek 31 lipca 2018 16:53 |
| 31 lipca 2018 18:06 |
To jest cmentarz komunalny, nazwa "wojskowy" wynika z historii i nawet nie wiem czy jest formalna.
|
|
Kuldahrus @mooj 31 lipca 2018 18:06 |
| 31 lipca 2018 21:50 |
No ale chyba nie każdego zmarłego mieszkańca Warszawy tam chowają?
|
|
mooj @Kuldahrus 31 lipca 2018 21:50 |
| 31 lipca 2018 22:35 |
Tu chyba nie ma mowy o zmarłym mieszkańcu Warszawy? Plus kwestia (nie droczę się, naprawdę nie wiem jaka jest sytuacja) czy jest grób rodzinny, a w nim miejsce i inne.
Osoby, które nie chcą bądź nie mogą być pochowane na cmentarzu wyznaniowym są chowane na jednym z komunalnych. Tu ponownie - nie wiem jaka jest sytuacja (a dochodzą sprzeczne infromacje) i nie sugeruję, że wszyscy pochowani na komunalnych nie mieli prawa pochówku na wyznaniowych.
"Wojskowy" pewnie ma najwyższy prestiż, bo to "prawie Powązki", bo przedwojenna tradycja, bo (dla niektórych) aleja zasłużonych, etc. Chyba z uwagi na tę aleję istniała możliwość i nadal istnieje, by na miejskim, komunalnym cmentarzu, nie w grobie rodzinnym "kupić grób za życia" nawet nie będąc mieszkańcem Warszawy (lub w przypadku komunalnego "warszawskiego południowego" położonego poza Warszawą - mieszkańcem podwarszawskich gmin kub Warszawy)
http://www.cmentarzekomunalne.com.pl/cmentarz-polnocny/groby/groby-za-zycia/regulamin/
Mnie "prestiż" tzw wojskowego na Powązkach dziwi, tj "ale co oni mają z tym Cmentarzem Wojskowym?" zasadne pytanie:)
ale nie w "Wojskowym" widziałbym odpowiedź a ew. "bo to Powązki" fakt komunalen, ale zawsze "prawie TE Powązki"
|
|
bozenan @gabriel-maciejewski |
| 31 lipca 2018 22:43 |
Dopiero teraz przeczytałam tekst. Poza oczywistym smutkiem, jaki człowieka dopada po przeczytaniu, uważam, że zdania: "ich serca wypełnione są sokiem z buraka" i ""Paralizatory emocji masowych to jest wynalazek ważniejszy niż bomba atomowa." powinny zostać umieszczone w jakiejść encyklopedii socjologii
|
Wolfram @mooj 31 lipca 2018 22:35 |
| 31 lipca 2018 23:11 |
"prawie TE Powązki"
Z tego, co sprawdziłem na stronie:
http://www.cmentarzekomunalne.com.pl/
to nie prawie, a dokładnie te Powązki.
Trzeba rozwinąć w menu cmentarz wojskowy i lista pochowanych - przeszła test na obecność Bieruta i Gomułki. Tak na marginesie - mam pomysł jak ich z tamtąd usunąć. W regulaminie cmentarza jest zapis, iż grób nieopłacony ulega likwidacji. Sądząc po talentach wśród palestry i władz, jakie ujawnia światu komisja Jakiego - w stolicy nie brak zarówno funkcjonariuszy jak i wytrawnych jurystów, kórzy ten problem zapatwili by w pięć minut - tzn. dowiedliby, iż te konkretne groby nie są opłacone - a nawet nigdy nie były - bez znaczenia, jaki jest stan faktyczny. Liczy sie przeciez stan prawny. Ostatecznie - mogliby udowodnić w sądzie, że kwestia zgonu nie jest pewna. Skoro 140 letni właściciel kamienicy żyje - to co dopiero Bierut czy Gomułka.
|
|
mooj @gabriel-maciejewski |
| 31 lipca 2018 23:23 |
nie
TE Powązki to (teraz) Stare Powązki. Spacer, wizyta, zwiedzanie, kwesta były i będą nie na Wojskowych (oryginalnie prawosławnym dla carskiego warszawskiego okręgu wojskowego założonego PRZY cmentarzu powązkowskim) a na Powązkach "bezprzymiotnikowych" lub jeśli już trzeba (z bólem dra odróżnienia) coś dodać "Starych" Powązkach (TYCH Powązkach)
Ja wiem, że to subiektywne i na wojskowych można się tez historii uczyć, oddać cześć (wiele powstańczych czy szerzej..po trudno grób "Rudego" powstańczym zwać), zadumać. I nie można zapominać. Ale to jednak nie TE Powązki:)
|
|
mooj @mooj 31 lipca 2018 23:23 |
| 31 lipca 2018 23:25 |
i znów źle podpiąłem, Wolframowi w odpowiedzi miało być. Dorzucę z przeprosinami link
http://cmentarium.sowa.website.pl/Cmentarze/Warszawa.html
a szerzej niż tylko o warszawskich: http://www.cmentarium.sowa.website.pl
|
|
Wolfram @mooj 31 lipca 2018 23:25 |
| 31 lipca 2018 23:39 |
Tak, racja to dwa różne cmentarze. Dzięki za sprostowanie - Stare Powązki - z tego, co widzę nie mają oficjalnej strony - te, co są prowadzą osoby prywatne.
|
|
Kuldahrus @mooj 31 lipca 2018 22:35 |
| 1 sierpnia 2018 18:52 |
Chyba mieszkała w Warszawie.
Ja się tylko odniosłem do tego, że Pan zasugerował jakoby to był najzwyklejszy cmentarz komunalny gdzie chowają każdego mieszkańca, że się tak wyrażę, "z marszu". Tak jak np. na cmentarzu osobowickim albo kiełczowskim we Wrocławiu, a tak chyba nie jest.
|
|
mooj @Kuldahrus 1 sierpnia 2018 18:52 |
| 1 sierpnia 2018 19:51 |
Może i mieszkała, informacje też sprzeczne, na Warszawę to niewiele wskazuje, ale wykluczyć nie można.
Ja nie sugeruję, że to najzwyklejszy cmentarz. Problem z pochówkami jest i pewnie popyt większy na miejsce w miejskich niż "warszawskim południowym" tj poza miastem. Na pewno każdego nie chowają bo to technicznie niemożliwe. Ale jak trudno o miejsce - tego nie wiem.
Ale jakby to...Irena Kwiatkowska - Warszawianka, leży na Powązkach. W grobie rodzinnym. Na "prawdziwych Powązkach". Nie dla porównania znaczenia czy talentów zmarłych to piszę, jeno jako kontynuacja "TE Powązki" vs "nie te" w temacie "co oni mają z tymi wojskowymi". I ew. coś mogę o to jak trudno o miejsce na Powązkach (nie Wojskowych) dorzucić:)
|
|
DrWall @gabriel-maciejewski |
| 4 sierpnia 2018 11:48 |
Nie wiem czy było? Jak myslicie, przypadkowe osoby miały szansę na taka okładkę?
|
|
mooj @Wolfram 31 lipca 2018 23:11 |
| 8 sierpnia 2018 19:04 |
Wracając do tematu Powązki Komunalne -splendor?
Grób prawie naprzeciw miejsca spoczynku poniższego
https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Holland , który spoczywa z zięciem