Ktoś ich wpuścił w kanał, to jest początek wygaszania projektu europejskiego. Niemcy nie wysyłają wojska za granicę, bo coś czują, że może być kolaps, wszystko zapadnie sie do środka i nie wiadomo czy jakiś kawałek Rzeszy nie przejdzie w inne ręce

Przeczuwam, że w czeskie ręcę powrócą utracone po wojnie trzydziestoletniej przez Koronę św Wacława Łużyce.

Jest temat, rzadko jakoś szerzej widoczny, mianowicie sztuczna fotosynteza, nastawiona - przeciwnie do naturalnej fotosyntezy, produkującej weglowodany, tluszcze, białka - na produkcję weglowodorów: metanu, etanu itd. itp., najlepiej od razu w postaci płynnej, mogącej zastąpić węglowodory kopalne znane wszystkim ze stacji benzynowych. Co ważne, to fakt, iż "surowcami wyjściowymi" dla tej produkcji mają być oczywiście ten okropny CO2, zawarty w powietrzu i woda, więc byłaby to energia jak najbardziej odnawialna. Coś słychać tu i ówdzie o sukcesach na tym polu, co jednak nie skutkuje żadnymi oznakami odwrotu od  aktualnej doktryny, czyli elektryfikacji transportu, nawet morskiego i lotniczego. Czy ten Elon Musk przypadkiem nie wpuszcza w kanał wszyskich samochodziaży, aby - gdy zakałapućkani w elektryfikacji już zapomną, jak się robi samochody - zacznie ich po raz drugi spychać z rynku?

To by było ciekawe

" Mam nadzieję, że ma, ale taki sposób – jeśli oczywiście nie połączymy się z Ukrainą – jest tylko jeden – bardzo dynamiczny rozwój technologii energetycznych i infrastruktury, a co za tym idzie wszystkiego innego – od lokalnych uczelni, które będą kształcić specjalistów w rzadkich dziedzinach, do lokalnej turystyki. "

Ja bym do tej turystyki dorzucił jeszcze lokalny przemysł spożywczy.

Tak, to jest pozornie oczywiste - trzeba dać szansę ludziom i stworzyć im warunki do egzystencji, oni wtedy sami będą bronić rządu jak własnej matki. Dobrze, że zaczęli od 500+, podwyższenia emerytur i innych dodatków, ale pora na to żeby jeszcze jakoś uaktywnić gospodarkę lokalną, bo niestety tutaj wszystko leży i kwiczy, ludzie naprawdę mają chęci żeby coś zrobić samemu(np. jakąś lokalną winnice, serowarnie, cokolwiek), ale dopóki nie widzą realnej propozycji poprawy bytu oprócz pracy w supermarkecie czy na magazynie "u niemca" to nie pójdą za rządem w ogień.
Dlatego układ RFN(copyright by betacool) tak łatwo wyhodował tutaj swoich janczarów, bo ludzi zdesperowanych jest na pęczki.

No, ale widać, że Niemcy wszystko zrobią, aby Odry nie poszerzyć i nie pogłębić. Jeśli w tej chwili nie są to działania wojenne, to co to jest? Oni u siebie ciągle coś dłubią przy Renie.

Tak, to jest wojna

Nie wiadomo, bo Niemcy i tutaj wytoczyli działa.

Nie wiem, dlaczego mało kto łączy grilowanie Polski przez UE na różne sposoby z wojną na Ukrainie. To dwie odsłony tej samej specjalnej skorelowanej operacji: awers i rewers.

https://forsal.pl/swiat/unia-europejska/artykuly/8459980,dwie-komisje-pe-chca-zablokowac-pieniadze-na-inwestycje-w-gaz-i-elektrownie-jadrowe.html

Europa Środkowa ma się znaleźć pod butem energetycznym Berlina a Ukraina Moskwy. Pierwsza pod hasłem "zielonej energii" a druga w imię "ruskiego miru".

Widać też,że sąd administracyjny w Warszawie podąża za europeistyką literą prawa. Można zadać pytanie gdzie duże, terytorialnie polskie, ośrodki miejskiej upatrują centrów. Gdańsk, Warszawa, Kraków, Wrocław czy Katowice kto dla urzędników obsługujących wymienione aglomeracje jest wrogiem, kogo zamierzają poprzeć, kogo wykorzystać no i czyimi rękami ?

Gdzieś kiedyś czytałem, że na poważnie były brane projekty aby tereny zamieszkałe przez Serbów Łużyckich po II WŚ przyłączyć do Polski ale to oni wtedy oponowali twierdząc, że wolą Czechów. Niemniej jednak na dzień dzisiejszy spora część historycznych Dolnych i Górnych Łużyc leży w Polsce, tak samo jak Pomorza Zachodniego i Ziemi Lubuskiej - Może to być jakiś przyczynek do miękiej presji na słabnący rząd w Berlinie tym bardziej, że po drugiej stronie granicy w tych DDRowskich wiochach częściej już słychać język polski niż niemiecki.

W temacie nowej dynamiki (film od wykonawcy robot NDI/Besix):

NDI/Besix - Przekop Mierzei Wiślanej - Pierwsze przepłynięcie

Teraz tylko poglebiac tor wodny do portow w Elblagu i nad Zalewem.

Jeszcze stara Konfederacja dycha a już Nowa Konfederacja za dwie dychy. Najpierw te młode szpiony muszą się uwłaszczyć żeby zacząć cokolwiek myśleć. Tak widzą swoje miejsce w polityce bo inaczej będą przeciwko. Brak słów.

https://twitter.com/ArturKluczny/status/1537013155670499329?t=LhOTLR7Ut-0zROVNOCxGwA&s=19

To prawda

Ja organizuję targi i konferencje, choć nie jestem młody

Bo nie było żadnej siły, która by Prusy powstrzymała

Zgadza się nie było sił , żeby trzy dynastie niemieckie nie dogadały się w podziale obcych rynków. No z wyjątkiem  konfliktu z Habsburgami 

Bo to tak jak z serią filmów o Johnie Rambo. Najpierw była "Pierwsza Krew", potem "Rambo: Pierwsza Krew II", następnie "Rambo III", a dopiero potem "Rambo". Formuła się wyciera, aż zostaje sam szyld.

Najbardziej niebezpieczne były pierwsze tygodnie wojny.  Teraz Niemcy prowadzą wojnę handlową z "międzymorzem" a w zasadzie idą w kierunku potencjalnego gospodarczego ustawienia się w nowym projekcie czyli wyślizgania nas na punkty. Targowica urzędnicza tzw  "elity" jest tu głównym celem działania . Całkowicie skompromitowana Rosja powoli tonie ale niestety posiada potencjał militarny jeszcze i KGB- bowski ale to za mało ( w biurokracji unijnej ) ..  Niemcy wyskoczyli ostatnio z super czołgiem ( nomen omen Pantera - nowa generacja Leoparda ) czyli ... jest  to ewidentnie oferta,  bo zamierzają zarobić coś w konkurencji do Koreańczyków K2  i  Abramsów.  Jeżeli nie nastąpią jakieś dziwne wydarzenia to wygląda na to, że projekt międzymorza jako klina w Europie środkowej zacznie się materializować na dużych pieniądzach a Niemcy nie bedą chcieli się dać się z niego wyautować.  Oczywiście do czasu jak się nie dozbroją co zajmie dobrych parę lat.  Co ciekawe potencjał produkcji militarnej mają i to bardzo duży. Tak więc mamy parę lat czasu, który trzeba wykorzystać z głową. Rosja zgrzyta zębami coraz bardziej .  Co będzie dalej ( wróżymy z fusów ).  Wojna staje się kosztowna ( ludzie giną i sprzęt kosztuje  ) stąd będą także naciski na Ukrainę aby odpuściła za cenę odbudowy kraju.  Wtedy Rosja będzie na talerzu. Rosja zgrzyta zębami i  boi się nowego rozdania  - a tak pisze ...

(...) Dla kogo kryzys, a dla kogo szanse, a Polska zdecydowanie pozytywnie ocenia obecną sytuację. Warszawa ma niepowtarzalną szansę przejęcia pod swoją kontrolę ziem ukraińskich w ramach koncepcji Międzymorza. Jest to projekt geostrategiczny mający na celu zjednoczenie pod polskim przywództwem państw między Bałtykiem na północy a Morzem Czarnym i Adriatykiem na południu. Pomysł został zaproponowany sto lat temu przez marszałka Józefa Piłsudskiego i przez wieki Polska próbowała realizować swoje ambicje dotyczące Europy Wschodniej i Ukrainy z Białorusią .(...) 

(...) Bez pomocy zewnętrznej projekt Międzymorze nie może zostać zrealizowany. Nie dziwi jednak zainteresowanie tym pomysłem Stanów Zjednoczonych: dzięki Międzymorzu Ameryka ma głęboko lojalnego i zadłużonego partnera regionalnego w Europie Wschodniej, którego imperialne ambicje doskonale wpisują się w interesy USA. Polska będzie budowała swoją siłę i wpływy, naciskała i drażniła Rosję z Zachodu, zastępując „starą” niepewną Europę swoim antyrosyjskim zapałem(...)  .

https://ria.ru/20220613/polsha-1794906232.html

Bardzo dobrze, Prusy były zadłużonym i lojalnym partenrem Londynu i Londyn nigdy Prus nie zawiódł, do chwili kiedy nie zamieniły się w cesarstwo. Polska na pewno się w cesarstwo nie zamieni. Taki sojusz gwarantuje nam prosperity, oczywiście może być niebezpiecznie, jeśli Niemcy się dozbroją, ale my też się dozbroimy, a po tej wojnie zaufanie do Niemiec spadnie do zera. 

Ostatni film z tego cyklu to "Rambo. Ostatnia krew".

''Wielka Brytania zaproponowała ideę „WSPÓLNOTY EUROPEJSKIEJ”, obejmującej państwa bałtyckie, Polskę i ewentualnie Turcję w późniejszym terminie. Wielka Brytania postrzega to jako dodatek do NATO i rywala z UE. USA poparły tę propozycję''

No cóż, Londyn będzie dla ziem byłej Rzeczpospolitej nową Wenecją...

Dziękuj~ za odpowiedz. A propos Pana wcześniejszego komentarza. W obecnych okolicznościach, ekonomicznie i politycznie chyba lepiej jak Brytania będzie naszą Wenecją. Niemcy chcą Nad tylko widzieć w roli niewolnika w parterze bez jakichkolwiek szans na prawdziwy  ekonomiczny dobrobyt. 

O wizycie  Macrona,Scholza i Draghiego w Kijowie bez Prez. Dudy i przedstawicieli krajów bałtyckich : '' W rezultacie może to spowodować (o czym mówi już Waszyngton) stworzenie wewnętrznego sojuszu w NATO – Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Polska, kraje bałtyckie, Czechy, Słowacja, Rumunia, być może oparcie o Bukaresztańską Dziewiątkę. To jest scenariusz, który byłby również katastrofą dla Rzymu, Berlina i Paryża.''

Sądząc po tym że Niemcy się gwałtownie zbroją i po ich ''pomocy'' dla Ukrainy pakt Ribbentrop-Mołotow bis już jest zawarty.

No tak, ale z jednej strony mamy trzęsącego się paralityka, a z drugiej lewaka z rewolucji studenckiej. Gdzie im do Stalina i Hitlera? Trzeba Stolca zapytać wprost - przeciwko komu zbroją się Niemcy? Nie mają przecież granicy z Rosją. 

Sahel, Libia, Syria, itd. to czujny trop. Ja mam pewien rozszerzający pomysł literacki (z tzw. ostrożności procesowej).

Gdybym bowiem miał talent (i przebicie wydawnicze) na miarę śp. Toma Clancy, to zaprojektowałbym następujący plan akcji thrillera sensacyjnego.

Akcja zaczyna się przed 2014 rokiem. Chiny wchodzą w tajny sojusz z Rosją. Rosja ma wytworzyć polityczny precedens nowego sposobu militarnego podboju metodami hybrydowymi. Następnie ma wytworzyć nowy precedens polityczny już otwarcie militarnego odbierania dla siebie "swoich ziem zbuntowanych" zaczynając od Ukrainy z perspektywą Pribałtyki. Te precedensy i późniejsze polityczne poparcie korzystającej z nich Rosji potrzebne są Chinom dla przyszłego odebrania w analogiczny sposób Tajwanu i zatrzymania go. Podbój Tajwanu asekurowany będzie przez oparty o te same precedensy najazd Korei Północnej na Południową z groźbą nuklearnej III WŚ.

Równocześnie Rosja i Niemcy zawierają skoordynowane z Chinami (przez Rosję) tajne porozumienie, w którym celem Niemiec jest eksploatacja popytu energetycznego całej Europy. Rosja uruchamia swoje środki wpływu politycznego i propagandowego w politpoprawnych środowiskach politycznych i społecznych, aby swoim jazgotem i sprzedajnymi naukawymi teoriami o klimacie wymusiły przestawienie całej energetycznej cywilizacji na zasilanie skoncentrowane na rosyjskich surowcach sprzedawanych w „sklepie” pod niemieckim monopolem.

Te środowiska następnie (poprzez odsunięcie konkurencji i sprzeciwów a Niemcy i Rosja wiedzą jak) stworzą przyszłą politykę unijną jako beneficjenci / grabieżcy rodzaju przedstawionego w niniejszym felietonie Gabriela. Utworzą z Europy nową mutację Opryczniny, ale niemieckiej z tym, że pod czujnym rosyjskim okiem.

Ukraina pójdzie pod podział na część wschodnią przekształconą w buforową a wyludnioną pustynię (także energetyczną!). Zachodnia część będzie niemieckim gubernatorstwem z (na wszelki wypadek) rosyjską policją w Naddniestrzu. Pribałtyki będą częścią Rosji przez co przesmyk suwalski straci znaczenie. Polska będzie więc landem. Po co Rosja ma się z nią męczyć, skoro są miejscowi zdrajcy proniemieccy. Dlatego pierwszą kampanię przewidziano na Ukrainie. Jakże logicznie!

Plany od początku przewidywały wspierające pogłębienie obezwładnienia społeczeństw Zachodu i reszty świata za pomocą epidemii startującej z Chin. Na spacyfikowanie wszelkiego śledztwa skąd i dlaczego wzięła się ta epidemia Rosja nakierować ma określone wyżej środowiska polityczne i społeczne (orkiestry) Zachodu. W każdym razie, Ziemia ma od tej epidemii stanąć otwierając drogę do realizacji spisku.

Plany te jednak ulegają najpierw kilkuletniej zwłoce, bowiem niespodziewanie Prezydentem USA zostaje „niewłaściwy” kandydat, którego czynności nie poddają się zaplanowaniu, ani nie można zaplanować środków zaradczych, a co dopiero uprzedzająco zagospodarować przyszłe postępowanie USA. W tym sensie nowo wybrany prezydent USA jest nieobliczalny. W dodatku coś może czuje pismo nosem i od okazji do okazji doraźnie psuje odcinkowe wdrożenia powyższych planów.

W zasadzie nawet nie wiadomo, czy psuje przypadkowo, instynktownie, ale raczej psuje bez posiadania wsparcia obrażonych na niego środowisk w USA. Z tym, że te środowiska w istotnej części ich wewnętrznego spoiwa personalnie pokrywają się ze środowiskami wymuszającymi zaplanowane jak wyżej przestawienia energetyczne. Dlatego Rosja, Chiny i Niemcy muszą dla tych środowisk obstalować i wesprzeć plan wyboru nowego prezydenta USA jako awaryjny plan uzupełniający całego spisku. W ten sposób dochodzi do zmiany prezydenta w USA jednocześnie z dodatkowym powiększeniem obniżenia się spoistości politycznej narodu USA. Pomocniczo epidemia zostanie wykorzystana do zmiany prezydenta USA.

Od tego momentu następuje zwrot akcji.

Najpierw pierwsza niespodzianka. Zachodowi epidemię udaje się opanować a w każdym razie uniemożliwić głębsze obezwładnienie Zachodu tą epidemią. Następną niespodzianką jest opór Ukrainy. Największą jednak niespodzianką jest, że wybrany jako „pacynka” nowy prezydent USA, z osobiście u niego przeważających przyczyn najwyraźniej moralnych wchodzi w literackie buty prezydenta Jacka Ryana opisanego przez Toma Clancy. Literatura to potęga!!!

Od tej pory spisek wprawdzie już idzie rozpędem (Ukraina jest już w ogniu), ale nie ma już zdecydowanej szansy powodzenia. Na pewno nie w krótkim czasie, a ile Chiny mogą jeszcze czekać na upragniony precedens, a Niemcy na upragniony zarobek?

Pierwsze oznaki konfuzji zaczynają okazywać Niemcy, którzy nie bardzo wiedzą co zrobić, bo są szantażowane ewentualnym ujawnieniem ich udziału w spisku, przy którym Nord Stream to mikroskopijny pryszcz; narzędzie, a nie cel. Chiny biorą ogon pod siebie tymczasem po prostu na przeczekanie, bo Rosja nie jest w stanie szantażować Chin. W odróżnieniu od tego co ma w Niemczech, nie ma w Chinach wystarczających a swoich aktywów osobowych. Niemcom i Chinom pozostaje więc osobno (!) działać w kierunku wyhamowania wojny na Ukrainie, ale to jest przeciwne interesom Rosji, która zostałaby wtedy jak ten Himilsbach z angielskim, a Putin mógłby terminalnie od tego zachorować. Tu pojawia się prezydent Francji zatroskany o twarz prezydenta Rosji, itd. ...

Dalszy rozwój akcji w kolejnych odcinkach w bieżących środkach masowego przekazu.

(Napisane przed procesją).

Poseł Jakubiak zapytał dlaczego przygotowujemy obronę tylko wschodniej granicy ,skoro zachodnia wobec zbrojeń Niemiec też staje się zagrożona.

Brakuje jeszcze kilku ogniw tego sojuszu Rosja-Chiny-Francja-Niemcy. Do tego co wyżej wymienione dochodzi prawie otwarty konflikt zbrojny pomiędzy Grecją a Turcją o panowanie na Morzu Egejskim (czyli o wyjście z Morza Czarnego), który wisi na włosku.

Również trzeba patrzeć na to co dzieje się w Omanie (jedyne stabilne wybrzeże na trasie Zatoka Perska - Morze Śródziemne), gdzie od śmierci sułtana Qabusa w zasadzie rządzi Haitham, ale legalność jego rządów stale jest podważana przez innych pretendentów, bo podobno był napisany testament poprzedniego sułtana, ale nie podano go do publicznej wiadomości. Bez uporządkowania sytuacji w Omanie, czyli bez pozbycia się wewnętrznej opozycji przez Haithama, nie jest możliwe zapewnienie bezpiecznej trasy dla tankowców z ropą i gazem z Kuwejtu, Bajrajnu i ZEA.

Pasuje! Z tym, że z rosyjskiej podniety konflikt Grecja Turcja słuzyłby zablokowaniu aktywności NATO względem Ukrainy. Najwyraźniej zawiodła koordynacja, bo dzięki prezydentowi USA, NATO zbyt natychmiast opowiedziało sie po stronie Ukrainy. Turcji wyrobiła się więc w czasie dopiero do sprzeciwu wobec przystąpienia Finlandii i Szwecji. To jednak śwaidczy, że Turcja raczej nie była w pierwotnym gronie spiskowców. Erdogan ma bowiem niektóre cechy analogiczne do nieobliczalności Trumpa.

Cały czas literatura, OK?

Poza tym, na mój instynkt, cokolwiek realnie zdarzyło się świecie przez ostatnie kilkanaście lat, nic nie podważa literackiego prawdopodobieństwa planu akcji. NB.: Mozliwy jest i taki wątek, że śp. L.Kaczyński przeniknął tego typu projekty. A był na tyle "wyrywny", że publicznie ostrzegł. Może nawet rozmontowałby tym spisek, gdyby nie miejscowa orkiestra. 

Oj tam, oj tam, a Twardoch to ma?

UE rzeczywiście się rozpada, a Bartosiak, jako izraelski agent może nie uciągnie w Polsce niczego

I  czas  najwyzszy  na  te  KATASTROFE...

...  amen,

Ja chciałem sugerując te pakty podkreślić, po pierwsze, że obecna wojna na Ukrainie jest przedsięwzięciem planowanym na długie lata wcześniej z otwartymi oczami oraz z przytomnym umysłem, kiedy żadnego "szczekania NATO u bram Moskwy" nie było. Po drugie, że trojka, która obecnie jest Kijowie, z grubsza co najmniej, orientowała się w plana Putina, bo bez zielonego światła z ich strony, do tej wojny by nie doszło.

Teraz na przykład wychodzi na jaw fakt, że większość oprogramowania używanego w rosyjskich programowalnych maszynach w przemyśle wojskowym to albo Siemens, albo Heidenhahn. Tego nie da się zrobić w sposób nieświadomy, eh!

Sam fakt zaproponowania przystąpienia do NATO Ukrainy i Gruzji już w 2008 roku, po słynnym wystąpieniu Putina w Monachium w 2007, co nie doszło do skutku z powodu sprzeciwu Francji i Niemiec, jest w tym świetle bardzo wymowny.

Dla mnie ciekawym jest, kiedy Włochy przystąpiły do tego diabelskiego systemu paktów z Moskwą.

Ja proponuje inny suspens.

Rozmowy pokojowe między Moskwą a Kijowem będą prowadzone przez Nawalnego i Zełenskiego.

W trakcie tych rozmów będzie grana karta męczeńska Moskali, co padli ofiarą jak nie stalinizmu to putynizmu i kto jak kto, ale to właśnie Ukraina powinna pierwsza zrozumieć jak okrutny był i jest los moskiewskich mużyków.

A tutaj jak na naszych oczach tworzy się piękna legenda:
https://wpolityce.pl/swiat/602943-nawalny-przeniesiony-do-kolonii-karnej-o-zaostrzonym-rygorze

Trzeba Moskowii przyznać jedno. Arkana propagandy opanowała rewelacyjnie i zawsze ma jakąś zakurzoną teczkę gotową do wyciągnięcia w razie potrzeby. Ta nazywa się "męczeńska opozycja".

Kto panuje w Moskowii?

gryps z kolonii karnej na instagramie ... to jest faktycznie kombatancki rozmach.

Nawalny jako jeden z figurantów 'Rosji po Putinie' [© Gregor Gysi] ?