O godzeniu sprzeczności
Każdy czyni to na swój sposób, ale nikt nie może tego uniknąć. Mi kompromisy wewnętrzne przychodzą bardzo trudno, stąd często unikając ich wolę się w ogóle wycofać. Czasem jednak coś mnie kusi, żeby zabrać głos, gdy widzę, że różne dwoistości funkcjonują w najlepszej zgodzie w głowach wielu osób. Często uchodzących za przytomne.
Wczoraj, na przykład, wysłuchałem krótkiej pogadanki posła Brauna na temat książki zatytułowanej Macie diabła za ojca, którą napisał jakiś włoski ksiądz, odpowiednik – tak rzekł poseł Braun – naszego Krajskiego. Książka ta wzywa ponoć Żydów do nawrócenia się. Ponieważ, jak wiele osób twierdzi, żyjemy w czasach apokaliptycznych, kiedy to w dodatku Żydzi sterują prawie wszystkim, a za chwilę – wskutek działań rządu PiS i jego poszczególnych ministrów - będziemy mieli kary za antysemityzm, rozumiany jako wszystko co nie podoba się Żydom, zacząłem się zastanawiać, jak w ogóle mogło dojść do powstania tej książki? Przecież we Włoszech, gdzie mieszka i żyje autor, poświęcający cały swój czas badaniu przeniewierstw poszczególnych rodzin bankierskich pochodzenia żydowskiego, sytuacja musi być jeszcze gorsza niż u nas. U nas bowiem – jak rzekł poseł Braun – dopiero przyjęto jakieś wstępne założenia dotyczące penalizacji antysemityzmu rozumianego, jako wszystko co nie podoba się Żydom. Tam zaś – jak sądzę – za najmniejszy ruch i słowo, muszą już wsadzać do więzień. Poza tym w Watykanie rządzi przecież pacha mama, więc to znacznie ułatwia sytuację. No, ale książka pod tytułem Macie diabła za ojca ukazała się po włosku, po polsku, a pewnie też w wielu innych językach. Jak to w ogóle jest możliwe, kiedy żyjemy w czasach apokaliptycznych, a antysemityzm będzie wkrótce już penalizowany, co oznacza, że jak komuś odpowiemy pytaniem na pytanie, to z miejsca dostaniemy zarzuty prokuratorskie? Sam nie wiem. Strona autora na fejsie hula w najlepsze i nikt to z tego fejsa za antysemityzm nie wyrzuca, a sami przecież dobrze wiecie jak jest z tą platformą. Można zostać zablokowanym za byle co właściwie. O co więc chodzi? No właśnie o co? Ja tego nie wiem, ale chciałem teraz pokazać drugą stronę medalu. Na targach podszedł do mnie redaktor Sommer i zgadaliśmy się na temat wydanej przez niego i prof. Chodakiewicza książki o Jedwabnem. Dwa opasłe tomy z aparatem naukowym, opakowane w folię i sprzedawane w pudełkach. Wydali tego 3000, zostało im 1300. Ktoś może wie, o co chodzi? Bo ja nie mam pojęcia. Oto wszyscy niezależni, uliczni trybuni jeżdżą do Jedwabnego, lansują się tam wykrzykując wcale niemiłe Żydom hasła, toczą się tak zwane dyskusje, setki ludzi rozedrganych emocjonalnie domagają się by zrewidować stosunek nie tylko do Żydów, ale także do prezydenta świętej pamięci Kaczyńskiego, który zatrzymał ekshumację oraz do całego PiS-u, który stoi na straży obowiązującej narracji o Jedwabnem. I co? Nie można przy takiej koniunkturze sprzedać 3 tysięcy porządnie udokumentowanego dzieła? Firmowanego przez patentowanego profesora? A to czemu? Czyżby Chodakiewicz też był zdrajcą i żydowskim pachołkiem? Zapewne tak, mieszka wszak w USA, a jego krytyczne opinie na temat Żydów są po prostu kamuflażem, za którym kryje się nieszczera i podła intencja. Wszyscy już dawno się tego domyślili, tylko ja jeden głupi nie rozumiem o co chodzi.
No dobra, już przestanę drwić. Powiem o co chodzi. Sytuacja w jakiej się znajdujemy jest żałosna i beznadziejna. Poznajemy to po głębokości rynku, na którym różni wydawcy usiłują sprzedać swoje produkcje. Tak zwani czytelnicy, do których między innymi, zwraca się poseł Braun, nie chcą słyszeć już niczego ponadto, co usłyszeli dawno temu i dobrze rozpoznają. Nie widzą żadnych sprzeczności w otaczającym ich świecie, a nawet jak zobaczą, ukryją to sami przed sobą. Rynek ten został już dawno dobrze rozpoznany i teraz cała gra w naszym segmencie, nazwijmy go ideowym, toczy się o to, by przejąć go w całości i nie daj Bóg nie pogłębiać. To bowiem spowoduje, że ci, którzy chcą go kontrolować stracą tę kontrolę. On ma taki właśnie być. Nie ma więc szans, by sprzedało się na nim więcej niż 1500 egzemplarzy wartościowej książki. Książek bezwartościowych, na przykład Sumlińskiego, sprzeda się znacznie więcej, albowiem one nie pogłębiają rynku, są jak pomyje dolewane do kałuży. Coś tam zawsze z tego wiadra wyleci, a to kawałek kości, a to zgniłe jabłko, a to poczerniały kartofel. I kawałki te budzić będą zawsze niezwykłe zainteresowanie, albowiem z czymś się kojarzą. Teraz ustalmy z czym – z wydarzeniami i postaciami, które możemy oglądać w TV. Tylko to się bowiem liczy i nic więcej.
Do utrzymania rynku w takim stanie, jak go opisałem wyżej, służą także ekscytacje covidowe. Powtórzę to może raz jeszcze, bo nie każdy przeczytał – jeśli nie możemy zmienić przepisów, obyczajów, natręctw, a zaczynamy je kontestować ustawiając się na pozycji pluszowych męczenników, to znaczy, że chcemy wyciągnąć maksymalnie dużo korzyści z sytuacji w każdym aspekcie niekorzystnej dla nikogo.
Kolega Umami, któremu nie potrafię niestety wytłumaczyć rzeczy najprostszej, umieścił tu wczoraj link do strony pana Danilczuka, który napisał książkę Bunt elit, coś tam, coś tam...Pan ten wyraża wielkie zdziwienie, że na targach, gdzie doszło do zamknięcia stoiska jednego z wydawców, żaden z nas – którzy tam pozostali – nie opuścił tego miejsca, by zaprotestować przeciwko łamaniu konstytucji. Uwielbiam to. Ludzie, którzy niczego nie ryzykują, mają wszystkie możliwe gwarancje i pewność, że nic im się nie stanie, wzywają innych, którzy za ciężkie pieniądze wykupili powierzchnię targową, do tego, by ryzykowali swoje zarobki. Nie chcę pewnych rzeczy pisać wprost, bo liczę, że wszyscy, uchodzący tu za przytomnych, jeszcze się opamiętają.
Dziwię się, że prawicowi wydawcy, tak lubiący demonstrować solidarność wobec zagrożeń, tak chętnie gromadzący się wokół wyrazistych postaci ze świata polityki i publicystyki, nie zjednoczyli się przed tymi targami, żeby sprzedać trochę książek o Jedwabnem zalegających w piwnicy redaktora Sommera. Jestem bardzo zaskoczony. Ta książka bowiem, to coś więcej niż kamień milowy. No, ale ona pogłębia rynek i pcha dyskusję na inne tory, niż te po których jechała ona dotychczas. Na to nie można pozwolić, albowiem mogłoby się okazać, że parę osób za tym pociągiem nie nadąży. Nie mówię, że od razu poseł Braun, ale na przykład redaktor Rola miałbym już spory kłopot, jak mniemam.
Wróćmy na chwilę do promocji. Cóż to takiego jest i kiedy powinna się skończyć? No, jest to metoda sprzedaży polegająca na zachwalaniu produktu w sposób nie nachalny i nieoczywisty. Kończy się ona w chwili, gdy sprzedaje się ostatni egzemplarz. Ja wczoraj, na przykład, sprzedałem ostatni egzemplarz III tomu Baśni jak niedźwiedź. I już go nie ma. Za swoje promocje odpowiadam sam i nikogo do nich nie mieszam. No, ale mamy to Jedwabne, które musiało niestety ustąpić przed covidem, ten zaś wziął niepodzielnie we władanie cały rynek treści prawicowych. Jedwabne jednoczy całą polską prawicę i wywołuje jednoznaczne emocje. Dlaczego ja mam wrażenie, że są to tylko pozory? I nikomu poza Sommerem i Chodakiewiczem nie zależało na tym, by opisać temat w sposób wyczerpujący, a na dodatek jeszcze pomyśleć o jakiejś pułapce, w którą można by wpakować, czy ja wiem kogo? Może Żakowskiego, może Raczka...może Smarzowskiego, kogoś w każdym razie kto lansuje się na Jedwabnem z drugiej strony.
Otóż są to pozory albowiem nikomu nie chodzi o utwardzenie i wzmocnienie naszej narracji. Chodzi o wskazanie winnych zatrzymania ekshumacji i rzucanie oskarżeń. Teraz ważne pytanie – czy za to wyrzucają z fejsbuka? No raczej nie. Jeszcze o tym nie słyszałem. Valser napisał tu wczoraj kawałek o łączeniu kropek linią prostą. No to łączę. Mamy dwie kropki – fejsbuk i Monikę Jaruzelską. I łączymy kropki. Czy poseł Braun był u Moniki? Był. Czy autor książki Macie diabła za ojca został wyrzucony z fejsbuka? Nie. Czy Marek Chodakiewicz albo Tomasz Sommer byli u Moniki? No nie. Jak tam z fejsbukiem, nie wiem, ale możecie sami sobie sprawdzić. Nie mogę Wam przecież połączyć wszystkich kropek. Zepsułbym zabawę.
Codziennie dostaję kilka przynajmniej listów z linkami do tekstów jakichś starych ubeków, którzy wieszczą koniec świata, rychłe nadejście antychrysta i zagładę Polaków, którzy zamiast wymienić rząd, chodzą w maseczkach i zezwalają na łamanie konstytucji. Postawię więc jeszcze jedną kropkę, którą trzeba będzie z czymś połączyć – czy ci panowie są zaszczepieni? Pewności nie mam, ale mam silne podejrzenia, że tak. Jeśli tak, to znaczy, że wierzą w szczepionki. Ja zaś odebrałem wczoraj bardzo dziwny telefon. Sztuczny kobiecy głos oznajmił mi, że w życie wchodzi regionalny, mazowiecki program informacji dotyczącej szczepień. Potem zaś zapytał mnie ów głos, czy jestem mieszkańcem Mazowsza. Zaprzeczyłem. Jestem bowiem zameldowany w województwie lubelskim. Głos się zdziwił i zapytał do jakiego miasta się dodzwonił. Oznajmiłem, że do Grodziska Mazowieckiego, albowiem tu przebywam. Nie jest to niezgodne z prawem...Wiem, wiem...nie jest to niezgodne z prawem jeszcze. Niebawem wejdą w życie takie przepisy, że nie tylko antysemityzm będzie penalizowany, ale także przebywanie poza miejscem zameldowania. Już niebawem to nastąpi. No chyba, że przyłączymy się do buntu elit, o którym pisze pan Danilczuk, wtedy mamy szansę.
Przypominam, że od czwartku jestem na targach we Wrocławiu, w Hali Ludowej. Do tego w czwartek będę miał wykład u karmelitów przy Ołbińskiej 1, ale jest on płatny dla osób z zewnątrz. Przypominam, że biografia św. Ludwika kosztuje od wczoraj 120 a nie 160 zł, a I tom Kredytu i wojny 50 zł, zamiast 65.
tagi: sprzedaż żydzi rynek książki jedwabne covid bunt elit poseł braun redaktor sommer prof. chodakiewicz
|
gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 09:21 |
Komentarze:
|
valser @gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 10:01 |
No wlasnie... adres zamieszkania i adres zameldowania.
Kiedys, lata temu, w obcym miescie w Polsce, w nocy zatrzymala mnie policja, sprawdzila dokumenty i pyta dokad jade?
To proste - jade do domu na ulice... spac?
Jak to do domu? Przeciez mieszka pan w Bytomiu?
No nie panie wladzo... w Bytomiu to ja jestem zameldowanany, a tam wszyscy wiedza, ze "tu taki nie mieszka".
To sie do dzisiaj nie zmienilo, bo nie ma zadnego powodu, zeby to zmieniac. System w swoich zasobach przechowuje wiele zbednych, nieaktualnych i falszywych informacji, a na fejsbuku za dwadziescia lat bedzie wiecej profili niebosczczykow niz ludzi zyjacych, no chyba, ze utworza departament do usuwania profili bez ruchu, ale wtedy wystarczy po przyjacielsku wrzucic komus jakiegos komenta i gra toczy sie dalej.
A poza tym, informacji nie udziela sie przez telefon , bo RODO. (HEHE).
Do poglebienia rynku potrzebna jest edukacja, ktora niestety wszedzie kuleje coraz bardziej. To jest trend globalny i zmiana tego bedzie bardzo trudna, ale nie niemozliwa.
Z mojej perspektywy - sportowo-fizjo-mecznej - wczesniej ogolnie bylo co najwyzej srednio, a covid do tego dorzucil cala sterte organizacyjnych, higienicznych, medycznych herezji, ktore juz w tej chwili sa nie do zwalczenia, a jak cos wrzucisz na fejsa, to chlopaki ci zrobia FActCheck i zdejma posta. To sie dzieje wlasciwie non stop.
Rozmawialem wczoraj ze znajoma na temat niedomagan, ktore pojawiaja sie wlasciwie u kazdego mezcyzny po piecdziesiatce, zwlaszcza jak jest palaczem i ma doope przyspawana do fotela. Idzie taki borok do lekarza, ten mu radzi, zeby rzucil palenie i "zaczal sie ruszac". No wiec ten pozbywa sie ostatniej przyjemnosci, zaczyna zrec, pic w nadmiarze kawe i blakac sie po perymetrze nakrecany kofeina. Znam kilka takich egzemplarzy, no ale "lekarz zalecil".
Sugerowalem w rozmowie pewne rozwiazania, a w zamian sie dowiedzialem sie, ze hormon produkowany przez komorki miazszowe jader to trucizna, a poza tym podanie preparatu dozylnie i domiesniowo to to samo.
Ja dozylnie sobie nic nie podaje, ale domiesniowo - caly czas od lat trzydziestu. Mowiac inaczej - jestem zywym zaprzeczeniem funkcjonujacych medycznych przesadow. I nie dam juz sobie nic w tej materii przetlumaczyc z prostego powodu, bo to co robie po prostu dziala.
|
Autobus117 @gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 10:04 |
"Kolega Umami, któremu nie potrafię niestety wytłumaczyć rzeczy najprostszej, umieścił tu wczoraj link do strony pana Danilczuka, który napisał książkę Bunt elit, coś tam, coś tam...Pan ten wyraża wielkie zdziwienie, że na targach, gdzie doszło do zamknięcia stoiska jednego z wydawców, żaden z nas – którzy tam pozostali – nie opuścił tego miejsca"
Opuszczenie targów to /oprócz strony finansowej/ prosta droga do zmiecienia z krajobrazu jakiejkolwiek aktywności, to wystawienie sie na odstrzał i to odstrzał za tanie pieniądze.
|
|
gabriel-maciejewski @valser 30 listopada 2021 10:01 |
| 30 listopada 2021 10:05 |
Powtórzę definicję promocji - jest to metoda sprzedaży polegająca na zachwalaniu produktu w sposób nie nachalny i nie oczywisty. Gdybym się, cholera tak bardzo nie bał zastrzyków...Umiesz namawiać powiem Ci.
|
|
gabriel-maciejewski @Autobus117 30 listopada 2021 10:04 |
| 30 listopada 2021 10:06 |
No chyba, że ktoś ma się gdzie wycofać, na przykład do swojej księgarni
|
|
Paris @valser 30 listopada 2021 10:01 |
| 30 listopada 2021 10:11 |
I daj Ci Boze, Valser'ku,...
... 100 lat zycia w dobrym zdrowiu !!!
No i chcialabym zebys jeszcze cos ciekawego,... normalnego W TYM ROKU napisal.
|
|
Paris @gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 10:17 |
Genialnie polaczyl Pan, Panie Gabrielu,...
... te kropeczki kreseczka... normalnie przegenialnie !!!
Dobrze, ze az tak DOSLOWNIE wyartykulowal Pan, ze "nasi" szukajo IDIOTOW zeby poparli ten "bunt elit"... pana Brauna i reszty tych KRETYNOW przy PELNYM korycie !!!
No normalnie, kwadratowe jaja... "nasze elYty" szukajo POPARCIA, zeby mogly "SIE BUNTOWAC" za nasze pieniadze !!!
|
|
valser @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 10:05 |
| 30 listopada 2021 10:24 |
Reklamy samochodow Ferrari sa wlasciwie nie do zobaczenia, a zeby zostac posiadaczem nowego egzemplarza nie wystarczy miec pieniadze i ustawic sie w dlugiej kolejce.
Domiesniowo, jak sam robisz to nic nie boli, no ale jak ktos kiedys dostawal jakis zastrzyk od siostry, ktora byla "na biegu" i cala dawke wepchnela jednym ruchem kciuka w jedno miejsce, to potem chodzil dwa dni kulawy.
Mnie w kazdym razie rozczula porada, ze "musi sie pan zaczac ruszac". Taka bardzo konkretna, do razu zrozumiala i na temat. Poza tym bardzo profesjonalna i jak najbardziej medyczna.
|
|
gabriel-maciejewski @valser 30 listopada 2021 10:24 |
| 30 listopada 2021 10:26 |
Kiedyś próbowałem zrobić zastrzyk kotu, daj pan spokój...pomoc wzywałem z drugiego końca miasta...ledwo ten kot przeżył
|
|
gabriel-maciejewski @Paris 30 listopada 2021 10:17 |
| 30 listopada 2021 10:29 |
Tak to oceniam
|
|
valser @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 10:26 |
| 30 listopada 2021 10:55 |
Musisz kiedys przy okazji przejsc szybki kurs u kolegi Losia. On bije generalnie w udo, na lenia, na siedzaco. W posladek na siedzaco sie nie da. Ale to naprawde zadna sztuka.
Z kotem probowalem tylko zdrowaski w piekarniku, ale sie kot zeszczal i piekarnik byl juz nie do uzycia. Na szczescie piekarnik byl stary i do wymiany wiec tylko mala awantura byla.
|
|
Paris @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 10:29 |
| 30 listopada 2021 10:59 |
Tego juz od dawna...
... nie ma co oceniac, Panie Gabrielu, to juz jest JAWNE, ze "nasza wadzunia" SAMA KRECI TE WALY jak oszalala i SAMA z nimi "walczy"... i SAMA jeszcze chce "sie buntowac"... tylko im kasy brakuje, a przyklady mozna tylko mnozyc...
... Niedzielski z Fauccim "telekonferujo", Chodakiewicz wydaje ksiazki o Jedwabnym, wyglupy Brauna z Rola na targach, no i ta najwieksza CHUCPA na granicy z "uHoCcami", do tego patologiczne "narracje" u OSZUSTA SMOLENSKIEGO i w kurwizorze + wystrugane NOWE ZEROWISKA dla "samych swoich i ciagle tych samych" !!!
A my, narod MAMY TO SKU***SYNSTWO TYLKO POPIERAC i PLACIC... zeby wszelkiej masci ZLODZIEJE mogli sie bgacic,...
... ten Danilczuk to ma dobre KUKU NA MUNIU !!!
|
|
kurdyban @valser 30 listopada 2021 10:24 |
| 30 listopada 2021 11:00 |
"Reklamy samochodow Ferrari sa wlasciwie nie do zobaczenia,"
Chyba tak nie do końca-wystarczy poszukać i zobaczyć :)
|
|
Paris @valser 30 listopada 2021 10:55 |
| 30 listopada 2021 11:01 |
Daj spokoj,...
... bo ja juz placze ze smiechu !!!
|
|
BaZowy @gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 11:09 |
Ten " Sztuczny kobiecy głos" to bot, automat dzwoniący już od około 2 miesięcy, zapewne intro dostosowane do każdego województwa. Promuje i zachęca do pogadanki o szczepieniach. Cywilizowane boty, np w bankach, telekomach lub u dostawców internetu od razu na wstępie "mówią" że są botami, żeby mówić do "nich" powoli i wyraźnie i że jakby co to docelowo przełączą do żywego konsultanata. A ta bezczelna machina "Sztuczny kobiecy głos" z regionalnego programu, na pytanie wprost "Czy Pani jest automatem?" odpowiada po charakterystycznej pauzie (program musi się załadować), że "To pewnie dlatego że pracuję (ileś tam) godzin i mam taki zmęczony głos" (!) Odebrałem już takie 3 telefony w ciągu 2 miesięcy, więc muszą dzwonić z rozdzielnika. Im wiecej będzie zaszczepionych tym pewnie pętla czasu powtórzenia będzie krótsza.
|
|
valser @kurdyban 30 listopada 2021 11:00 |
| 30 listopada 2021 11:25 |
sprzedaz iluzji, ze FIAT ma cos wspolnego z serwisem F1.
|
|
klon @gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 12:21 |
>>>No dobra, już przestanę drwić. Powiem o co chodzi.<<<
Kurna! Na SN jest teraz tak przyjaźnie. Jak zaczynałem czytać corrylus(a).pl nie miałem szns na podpowiedzi. No i masz Pan, sprawiedliwość dziejowa.
|
|
klon @gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 13:22 |
>>>No to łączę. Mamy dwie kropki – fejsbuk i Monikę Jaruzelską. I łączymy kropki. Czy poseł Braun był u Moniki?<<<
>>>Polsat stworzy własne „Szkło kontaktowe”? W roli prowadzących Ziemkiewiczcz i Jaruzelska. <<<
|
|
gabriel-maciejewski @klon 30 listopada 2021 13:22 |
| 30 listopada 2021 13:36 |
Jak Olszański wyjdzie z więźnia przyłączy się do Brauna i będziemy mieli taką polaryzację, że zatęsknimy za Bolkiem Tejkowskim. Już widzę, jak narasta fala entuzjazmu, teraz to się dopiero wszystko zmieni....Ciekawe po co tam ten cały Świetlik. Miał kiedyś taki dodatek do superaka, który sie nazywał "To robić". Ja nie wiem co ci ludzie mają w głowach, poczerniałe kartofle chyba....
|
|
valser @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 13:36 |
| 30 listopada 2021 14:08 |
Braun jest otorbiony roznymi dziwnymi typkami. Do ustalenia jest czy oni go pilnuja, on ich promuje, czy po prostu sa to takie glonojady, ktore zasysaja jakies resztki, ktore wokol Brauna gromadza.
Ostatnie dwie akcje - poreczenie za Jablonowskiego i proba rozwalenia imprezy z powodu maseczek - ewidentnie bez sensu. Patrze na to z punktu widzenia organizatora. Sa przepisy, jest umowa i tego trzeba sie trzymac. Za robienie afery nie na temat przeciez mozna zaliczyc gonga, nawet jak sie jest poslem, bo immunitet prze odlamkowym chroni tylko pozornie.
|
|
gabriel-maciejewski @valser 30 listopada 2021 14:08 |
| 30 listopada 2021 14:13 |
Nie chce mi się tego ustalać. Jedno jest pewne, jak usłyszałem, że Danilczuk będzie jednoczył prawicowych wydawców, czy też całą prawicę, bo już zapomniałem dokładnie kogo on ma jednoczyć, postanowiłem trzymać się od tego jak najdalej.
|
OdysSynLaertesa @klon 30 listopada 2021 13:22 |
| 30 listopada 2021 14:26 |
To się nigdy nie skończy... Jest jak kolejna edycja "tańca z gwiazdami" tudzież sezon "mody na sukces". Partnerki zmieniają partnerów i vice versa... Byle było egzotycznie i kontrowersyjnie bo inaczej (tu cytat z T. Lisa).
Najgorsze jest to że wszystko może być "tematem" a im kto bardziej emocjonalnie związany z zassaną (w przekonaniu własną) opinią (rozumem) tym lepiej... A jak dochodzi do takiego "związania"? Jest nią zazwyczaj źle rozumiana samotność, ucieczka od często nieuświadomionych (te uświadomione to zupełnie inna historia/premedytacja) lęków, kompleksów, jakich się doznaje w najbliższym otoczeniu, poczynając od "zepsucia" samego siebie... Zalewanie pały poklepywaniem po plecach i przytakiwaniem (najlepiej w świetle reflektorów) to groźniejsze i daleko bardziej uzależniające, jak alkohol czy narkotyki... I nie ważne czy się to nazywa blog, program publicystyczny, czy inna "naga prawda". Ważne od czego zaczynam dzień, i co mi towarzyszy do jego końca w taki sposób że nie jestem w stanie tego odłożyć gdy już wejdę w "kontemplację", choćby po to żeby zrobić coś bardzo pospolitego wokół siebie lub najbliższych, ze strachu przed utratą obcowania (mędrkowania) z czymś na co absolutnie nie mam żadnego wpływu... I tu jest najciekawszy paradoks, bo w takim obcowaniu najbardziej gustują ludzie uważający się (i pozujący) na doświadczonych i (wy) uczonych. Jak przykładowy kibic piłkarski który wie najlepiej co powinien zrobić selekcjoner, i wylewający "święte oburzenie" że ktoś grający z orzełkiem na koszulce może mieć inne priorytety jak ów orzełek.
Mamy do czynienia z inflacją "tematów ważnych", których najlepszym ambasadorem/promotorem są paradokumenty typu "trudne sprawy" i "urzekła mnie twoja historia"... Jedna wielka "cela numer"
|
onyx @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 14:13 |
| 30 listopada 2021 14:42 |
Mamy już wszystko z dodatkiem "pato" więc teraz przyszła pora na patoksięgarstwo. Opisujesz od lat niszczenie rynku i mamy kumulację. To było nieuniknione bo "rewolucja" może tylko eskalować, każdy krok w tył jest okrzyknięty zdradą i nawet tutaj słychać takie głosy a to będzie narastać. Na miejsce Olszańskiego przyjdą lepsi jeśli wczasy mu się zbytnio przedłużą. Oni już czekają w blokach do zaproszeń w "prawicowych mediach". A ten program Jaruzelskiej i Ziemkiewicza sam mniód, już wiemy po co oni do niej chodzili. Przewidziałeś, że tak będzie ale Tomasze jakoś to sobie pogodzą, bo przecież nie ma w tym nic złego a oni będą mówić samą prawdę, nie tak jak reszta.
|
|
valser @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 14:13 |
| 30 listopada 2021 14:53 |
Wyraz "jednoczyc" to mi sie tylko z PZPRem kojarzy. Jednoczyc wokol czego? Wokol zdejmowania maseczek? Zdejmujemy na raz i jest juz po temacie. Co dalej?
Nie wiem do czego Braunowi ten typek? Przeciez bez niego Braun lepiej wyglada i lepiej funkcjonuje. To chyba jest oczywiste.
|
umami @gabriel-maciejewski |
| 30 listopada 2021 15:12 |
Z tym tłumaczeniem Umamiemu, rzeczywiście będzie ciężko. I nie dlatego, że się upieram jak osioł.
Odniosę się tylko do jednego fragmentu, znów wywołany:
Kolega Umami, któremu nie potrafię niestety wytłumaczyć rzeczy najprostszej, umieścił tu wczoraj link do strony pana Danilczuka, który napisał książkę Bunt elit, coś tam, coś tam...Pan ten wyraża wielkie zdziwienie, że na targach, gdzie doszło do zamknięcia stoiska jednego z wydawców, żaden z nas – którzy tam pozostali – nie opuścił tego miejsca, by zaprotestować przeciwko łamaniu konstytucji. Uwielbiam to. Ludzie, którzy niczego nie ryzykują, mają wszystkie możliwe gwarancje i pewność, że nic im się nie stanie, wzywają innych, którzy za ciężkie pieniądze wykupili powierzchnię targową, do tego, by ryzykowali swoje zarobki. Nie chcę pewnych rzeczy pisać wprost, bo liczę, że wszyscy, uchodzący tu za przytomnych, jeszcze się opamiętają.
Potrafisz napisać, żebym nie uderzał w jakieś tony, ale sam brzmisz jak dzwon.
Czy ktoś Cię wzywał? Czy teraz, kiedy siedzisz w swoim biurze i niczego nie ryzykujesz, nadal nie widzisz powodu do zaprotestowania przeciw segregacji sanitarnej?
Moim zdaniem do tego fragmentu z Danilczuka (chyba zmuszony będę zostać jego adwokatem) dorabiasz, zupełnie niepotrzebnie w moim przekonaniu, całą resztę. Danilczuk od Ciebie niczego nie oczekuje, nie oczekiwał i nawet przez chwilę o tym nie pomyślał, zaręczam Ci to.
W relacji Danilczuka z interwencji poselskiej Brauna w sprawie segregacji sanitarnej na Targach Książki, pojawia się informacja o tym, że tylko jeden wystawca odmówił poddania się procedurom, natomiast nie ma tam wyrażonego wielkiego zdziwienia, że nikt nie zareagował (link).
Gdyby tak było, to jak sobie to wyobrażasz? Oni tam, gdzieś w holu się szarpią, a reszta, w środku, sprzedaje książki, otoczona czytelnikami. Jak się mieli z wami skomunikować, będąc za drzwiami?
Wiedziałeś o tej interwencji na bieżąco, czy dowiedziałeś się po fakcie? Czy stałeś z boku i się przyglądałeś?
I dlaczego, skoro to było ukartowane, jak mówisz, Braun nie zadzwonił po swoich kumpli z Capitolu a ci nie przybyli z odsieczą? Dopiero by się działo. O to przecież im chodziło.
Bo wystawca ma swoją księgarnię i ma się gdzie podziać? A później można grzać temat przez tydzień w zaprzyjaźnionych mediach? (Ekskluzywny temat dla wybranej telewizji.)
Nie lepiej byłoby trafić na pierwsze strony gazet i newsów w prime time, robiąc zadymę na całe miasto, dobrze to wszystko organizując?
Nastawanie na posła, segregacja sanitarna, policja broniąca Targów, kompletny brak zainteresowania Sasina (Nie przyszedłem tutaj dla pana, tak wymijając Brauna, który zwrócił się do niego o wspracie, rzucił za siebie). Jest o czym gadać. Przecież PiS-owscy oprawcy i siepacze nie rezygnują ze swoich pomysłów. A tu nic, jakiś marny tekścik Danilczuka.
Mamy w nim (w tym tekście) zastosowaną figurę do refleksji dla odbiorcy, która ma na celu podkreślenie tego osamotnienia jedynego odważnego wystawcy, tak to ujmę dla uproszczenia (taka ma być wymowa, zdaje się), który się nie zgodził na segregację. Jest to czytelne, moim zdaniem. O nic więcej nie chodziło. Podkreślenie najwyżej. Taką postawę nazywasz pluszowatością i ten wątek segregacji pomijasz, bo się sam na nią zgodziłeś, i twierdzisz, że nie ma sensu kontestować, bo nie mamy wpływu na zmianę przepisów, obyczajóww, natręctw.
Nie masz racji, bo wpływ mamy, chocby to, że teraz o tym, jednak, rozmawiamy.
Chodziło w tekście Danilczuka o zwrócenie uwagi na to, że oprócz takich pomysłów na wprowadzenie segregacji, jaka wcześniej miała miejsce w Filharmonii, pojawiła się taka i na Targach. I że nie ma się co łudzić, że ominie nas los innych krajów, które zaprowadziły taką u siebie. Takie ekscytacje niedorżniętych baranów, wierzgających kopytami.
Nie ma tam wyrażonego zawodu z nieudzielonego wsparcia, opartego na tym, że wiedziałeś o zdarzeniu, przygladałeś się temu, ale nie pomogłeś. A tak to przedstawiasz.
Tam samotny jeździec, bez głowy, psujący sobie biznes, a wg Ciebie cwaniak kuty na cztery nogi, tu pochłonięci geszeftem przytomni sprzedawcy, którym groziło przez ten jego występ zerwanie Targów. Strasznie to spłaszczyłeś. Oni nic nie ryzykują, ci prowokatorzy, i jeszcze domagają się solidaryzmu, a reszta przez nich nic nie zarobi. Wszystko to było, zapewne, wymierzone w resztę wystawców, żeby zająć ich miejsce i zdominować rynek. Po co go pogłębiać, lepiej zniszczyć resztę.
Ja tego nie kupuję.
Poza tym książka Danilczuka nie jest o buncie naszych, tym bardziej elit. Sam to przedstawia bardzo prosto, jako zmianę oprogramowania, jak kiedyś z Windowsem i przełomem sprzed i po wprowadzeniu komputerów powszedniego użytku, które także będzie miało miejsce u nas. I na naszych oczach jest wdrażane pod płaszczykiem pandemii.
Paszporty covidowe to jeden z tych elementów. Jak lockdowny, szczepienia, segregacja, itd.
Można się od razu poddać, pogodzić i iść z postępem ale można nie sprzedawać łatwo skóry. Trzeba jednak najpierw to zauważać, a nie to pomijać.
Rozumiem, że oprócz popularyzowania książek, zajmujesz się też wywieraniem wpływu politycznego ale zauważ, że ta, przez nas wybrana, ekipa z niczym nie walczy, niczego nie leczy, tylko grzecznie aplikuje. I stara się uniknąć za to odpowiedzialności.
Nie mogę zmienić zdania, bo mnie nie przekonujesz.
|
|
klon @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 13:36 |
| 30 listopada 2021 15:22 |
>>>(...) Miał kiedyś taki dodatek do superaka, który sie nazywał "To robić". Ja nie wiem co ci ludzie mają w głowach, poczerniałe kartofle chyba.<<<
Tytuł dodatku jednoznacznie wskazuje gdzie szukano "inspiracji do życia". To daje też podpowiedź, co u takich egzemplarzy można znaleźć między uszami.
|
|
gabriel-maciejewski @umami 30 listopada 2021 15:12 |
| 30 listopada 2021 15:27 |
Kumple Brauna z Capitoolu, jak ich nazywasz siedzieli sobie spokojnie w maskach na stoisku i ani myśleli o tym, by gdzieś wychodzić. Naprawdę uważasz, że wywieram wpływ polityczny? I jeszcze może, że niszczę Brauna...
|
|
gabriel-maciejewski @umami 30 listopada 2021 15:12 |
| 30 listopada 2021 15:35 |
Nie mogę nawet tego twojego tekstu przeczytać w całości. Doszedłem do fragmencie o spłaszczaniu...nie rozumiesz nic z relacji jakie tam dominują, a ja ci tego tłumaczył nie będę.
|
cbrengland @klon 30 listopada 2021 13:22 |
| 30 listopada 2021 15:52 |
Z tego co wiem, Ziemkiewicz jest twarzą nowego filmu "1984 2.0" Czyli wiemy, że nic nie wiemy ale my wiemy ☺
Dobrze, że się z tego ewakuowalem niedawno na moje morze. Tam jestem sam sobie kapitanem. Reszta może mi skoczyć ... Chyba, że mnie zaholują do jakiegoś portu, by mi dać, przymusowo już wtedy, ten zastrzyk na grypę. Będę "strzelał". Ale jakie ja mogę mieć uzbrojenie na jachcie. Wiosłem panie po łbie tylko ☺
______
|
|
umami @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 15:27 |
| 30 listopada 2021 15:55 |
Przecież wiem, że siedzieli, jak wszyscy i nikt o tym nie wiedział, co się dzieje przy wejściu. To właśnie napisałem. A Danilczuk wyraził zdaje się, taki żal w tej relacji z youtube. Ale to bylo, wg mnie, takie hamletyzowanie, kiedy zostali tam ograni. Uważam, że to nie było zorganizowane, po prostu, tylko spontaniczne. Tu się różnimy w ocenie.
Naprawdę uważasz, że wywieram wpływ polityczny? I jeszcze może, że niszczę Brauna...
No oczywiście, że wywierasz, jak każdy z nas, kto broni swoich wyborów. Nie ma w tym nic złego. Robię to ja, więc, czemu Ciebie miałbym omijać. Nie uważam, że go niszczysz, Braun nie jest tu problemem, przynajmniej nie dla mnie. On sobie świetnie poradzi bez nas.
Brauna, jak robi coś dobrze, chwalę, a jak daje dupy, to o tym piszę. Nie jestem jego politycznym fanem, ale w sprawie zakusów jedynie słusznej partii, żeby nam tu wprowadziła kolejne swoje pomysły związane z C19, akurat popieram i ostatnio upieram się jedynie przy zauważeniu segregacji sanitarnej. Nic więcej.
Co do solidaryzowania się, to nikt dawno nie zbudował takiego frontu jedności narodowej, jak zwolennicy szczepień czy raczej wyszczepiania.
Nie wiem, czy namawia do tego Monika Jaruzelska, ale Grzegorz Braun nie namawia, mimo tego, że ją odwiedził. Nie namawiają niektórzy posłowie PiS, Konfederaci. Reszta mówi jednym głosem. Mamy, w końcu, upragnioną jedność ponad podziałami.
Popieracie? Popieramy!
|
|
umami @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 15:35 |
| 30 listopada 2021 15:57 |
Nie oczekuję tłumaczenia.
|
|
Alrus @umami 30 listopada 2021 15:55 |
| 30 listopada 2021 16:09 |
"Nie wiem, czy namawia do tego Monika Jaruzelska, ale Grzegorz Braun nie namawia, mimo tego, że ją odwiedził. Nie namawiają niektórzy posłowie PiS, Konfederaci. "
Dlatego - między innymi - powinniśmy ich popierać, bo działają tu w ważnej sprawie i w interesie nas wszystkich.
|
|
gabriel-maciejewski @Alrus 30 listopada 2021 16:09 |
| 30 listopada 2021 16:53 |
Czy może pan nie wywierać nacisku politycznego?
|
|
Alrus @gabriel-maciejewski 30 listopada 2021 16:53 |
| 30 listopada 2021 17:14 |
"Nacisk polityczny" na @Umami..? W jakim celu? Żeby go przekonać do tego, o czym sam pisze?
|
|
Paris @Alrus 30 listopada 2021 16:09 |
| 30 listopada 2021 17:32 |
Tak, tak...
... zawijam kiece i lece ich POPIERAC !!!
A oni po skonczonym event'cie "pojdo na wodke do Mazurka"... albo do innego LACHUDRY SYSTEMOWEGO !!!
|
|
Alrus @Paris 30 listopada 2021 17:32 |
| 30 listopada 2021 18:15 |
A niech idą, byle robili jako politycy co powinni. Wypić zaś rzeczą ludzką i od mikrobów chroni. :-)
|
|
Paris @Alrus 30 listopada 2021 18:15 |
| 30 listopada 2021 18:27 |
Ci "politycy"...
... za ktorymi Pan tak obstaje - to sa CIEZKIE MATOLY, zwykle PASOZYTY, PIJAWKI, NIEROBY i ZLODZIEJE, prymitywne cFaniaczki, ktore trzeba tepic i gonic,... "a wypic" to rzeczywiscie ludzka rzecz, ale trzeba wiedziec z kim !!!
|
ThePazzo @Paris 30 listopada 2021 18:27 |
| 30 listopada 2021 20:11 |
No doba ale akcyze obniżyli - Korwin o tym trąbił 20 lat - brawo PIS :)
Jesli w kilku krajach kilka lat temu wybuchł skandal na rynku treści związnym z informacjami i analizami giełdowymi realizowanymi w TV, polegający na wywoływaniu owczego pędu wśród inwestorów indywidualnych to przecież działa metoda.
Tak jak ta sama metoda - przeprowadzenia zamachu na prestiżowy cel wewnętrzny poprzedzajacy przystapienie do wojny - 9/11 i Opera w Moskwie - 2 zamachy niemozliwe do przeprowadzenia przez oskarżonych zamachowców. 2 różne kraje - metoda polityczna ta sama.
I podobnie "panowie" mają metody grzania tych tematów a nie innych a rynek nasz jest tak płytki, że można powidzieć, iż jest wręcz ustawka - tak łatwo go kontrolować - bo jest niewielki.
Zresztą zdziwiłbym się, gdyby w planach systemu, strefą wolności miałby być rynek książki, czy treści w ogóle.
Jaki władza ma w tym interes? Żaden, każda.
Władza, która bez problemu wprowadziła globalną cenzurę korzystając z prywatnych korporacji internetowych - jak kiedyś z prywatnych fundacji by sponsorowac eskperymenty na ludziach dla CIA - chce mieć pod kontrolą dzięki technologi wszystko. Więc kreowanie emocji poprzez "swoje" wydawnictwa i "swoich" trybunów to elementy systemu jak Braun, Ziemkiewicz, Michałkiewicz i Monika J także. Przecież to jest cyrk na kółkach, czy tam teatr a sceną codzienne wydania wiadomości czy - tzw pakiet informacyjnej papki odpowiednio skrojonej dla odbiorcy i w pelni kontrolowanej wysłanej do www czy mediów społecznościowych, w których już od dawna więcej kont mają profesjonaliści od kreowania tresći niż realni odbiorcy...
Targi są dobre dla małych niezależnych wydawnictw - szansa na promocje i sprzedaż - tylko celem jak widać jest by takich niezależnych wydawnictw i targów nie było.
|
|
Paris @ThePazzo 30 listopada 2021 20:11 |
| 30 listopada 2021 20:34 |
Laski nie robio,...
... PASTUCHY Jaruzelskiego, ze akcyze obnizyli !!!
Mogo nawet i podwyzszyc, co to jest dla nich ZLODZIEI - tyle co pryszcz na d*pie - przeglosowac przez sprzedajne WARCHOLSTWO sejmowe i wytlOmaczyc narodowi przez "narracje" OSZUSTOW SMOLENSKICH na albinosie i w kurwizorze !!!
I tak przeciez ciemny lud "kupi" te scieme... i jeszcze bedzie "sukces" !!!
|
KOSSOBOR @valser 30 listopada 2021 10:55 |
| 30 listopada 2021 22:02 |
Jasssny gwint, Chłopaki :)))OOO)))
|
|
tadman @valser 30 listopada 2021 10:55 |
| 1 grudnia 2021 16:38 |
Kot zawsze się wykręci, a taka Rozalka zrumieniła się.
Żonie siostrzyczka z przychodni zaaplikowała zastrzyk z żelaza tak, że ledwo wróciła do domu, a przecież kroi się półdupek w ćwiartki i wali w górną zewnętrzną aby nie podać w nerw. Skończyło się na tym, że żona wbijała igłę, ja podłączałem strzykawkę i z potem na czole podawałem żelazo. Efekt końcowy był jak trzeba.
|
|
umami @valser 30 listopada 2021 14:08 |
| 1 grudnia 2021 17:42 |
Ja pamiętam taką odpowiedź Marka J. Chodakiewicza, zapytanego o Brauna, skąd on jest: — Grzesiu? Grzesiu jest nasz.
Cokolwiek to znaczy. Może tylko to, że z Ameryki.