-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O dialogu, optyce i straszliwej dysproporcji sił

Zacznę od czegoś w rodzaju ogłoszenia, wszyscy już zapewne zauważyli, że na naszym portalu namnażają się trole. I nie chodzi wcale o to, że przychodzi tu ten świr, który pisze, że mam się spotkać z Karoniem. Pojawiają się ludzie, którzy uderzając w rzewne i płaczliwe tony, albo posługując się metodą paralogiczną usiłują prowadzić jakieś dyskusje. Próby takie będą likwidowane bez litości. W myśl tego, co powiedział profesor Zybertowicz, którego wypowiedź zalinkował tu onyx, musimy przedefiniować pojęcie wolności. Wprowadzam teraz nową zasadę, która owo pojęcie przedefiniowuje. Każdy kto napisze coś, co mi się nie spodoba, wylatuje. To jest zasada prosta, czytelna i jasna. Jeśli ktoś chce sobie podyskutować z emitowanymi na naszym blogowisku treściami, niech sobie założy własne i tam prowadzi taki dialog z kim chce. Tu tego robił nie będzie. Jutro mija 12 lat, od kiedy założyłem bloga i większość zachowań troli, a także ludzi ze złymi intencjami, nawet nieuświadomionymi, jest dla mnie całkowicie czytelna. Chcecie uderzać w ten blog i emitowane tu treści? Róbcie to u siebie, ale zapłaćcie Rojtowi. Tu żadnych polemik na temat nowych książek, a także ważnych treści tu publikowanych nie będzie. Można je tylko chwalić i afirmować. Dialog jest pułapką, nie warto rozmawiać. Jutro zaś rozpoczyna się promocja Kredytu i wojny, który tu wreszcie zjedzie. Powyższe postanowienia egzekwował będę ja, a w razie mojej nieobecności parasol. Nie ma od nich odwołania.

Wczorajsza dyskusja wokół tematów przyrodniczych obnażyła dokładnie pewien element pułapki, w której tkwimy. Istotny, bo ostatecznie ją zamykający. Ktoś napisał, że jakaś pani, znana powszechnie, celnie punktuje istotne znaczenie zrównoważonego rozwoju. To jest oczywiście prawda, nic prostszego, jak zdemaskować obóz koncentracyjny kiedy się w nim siedzi. Porównanie trochę przesadzone, ale wszyscy wiemy, że na portalach społecznościowych, każdego dnia pojawiają się nagrania i wypowiedzi coś demaskujące, masakrujące, trafiające w punkt i tak celne, że przeciwnik powinien się już dawno rozpaść od tych ciosów. On jednak trwa w najlepsze, patrzy na nas łakomym wzrokiem i zaciera tłuste łapy. Nie dziwi Was to? Mnie dziwi. Szczególnie wiele udanych masakr i celnych strzałów mają na swoim koncie posłowie Konfederacji, co moim zdaniem, demaskuje ich bezsilność. Swoją zaś aktywnością, umacniają oni jedynie pozycję przeciwników. To jest oczywiste. No, ale nie da się niestety wyjaśnić nikomu, kto zamierza być liderem politycznym, by zrezygnował z takiej taktyki, albowiem popularność jest uzależniająca. Owe demaskacje, masakry i celne strzały, a także punktowanie przeciwnika są elementem ofensywy, jaka jest przeciwko nam prowadzona. Ma ona charakter uzależniający. Ludzie zaś, którzy korzystają z niej nałogowo przekonani są, że będą liderami jakieś walki polityczne o coś. Nie będą. Metoda ta polega na tym, by podnieść im samoocenę i uczynić popularnymi, a następnie przedstawić ofertę. Tej zaś nie będzie można odrzucić. I na tym się skończy masakrowanie, punktowanie i cała reszta. Wyborcy zaś będą płakać, że tak się dobrze zapowiadał, ale się sprzedał wrogom, czy też może, pardon, skurwił. Cała dyskusja o polityce w Polsce mieści się w tym spektrum – najpierw się zapowiada świetnie, a potem idzie na kompromis. Wyborcy przyspawani do tapczanów i oczekujący na coś, co ma im samo spaść z nieba nie potrafią tego pojąć. Ja potrafię i nie winię bynajmniej tych, którzy na te kompromisy idą. Dali się złapać w pułapkę, nie stworzyli żadnej alternatywnej metody, nie mają organizacji z prawdziwego zdarzenia i muszą się dogadywać. Ulegli pewnemu złudzeniu po prostu. Najważniejszym złudzeniem polskiej polityki jest oddawanie czci bożkom liberalizmu. To jest zaproszenie do dyskusji przez samego diabła, ale tego nie wytłumaczy się nikomu, bo podatki, bo wolność osobista, bo coś tam...No i do tego tradycyjna msza, bez której ani rusz. Jakoś nikt nie zauważa skali narzędzi i skali projektu z jakim chce się mierzyć. Jest to skala potworna. Projekt wykorzystuje wszystkie możliwe narzędzia promocji. Od autorytetów naukowych przekonujących ludzi w środku najzimniejszego od dekad, bezlistnego maja, że wydłuża się sezon wegetacyjny roślin, do medialnych ustawek i parlamentarnych, zakulisowych nacisków. Odpowiedzią na to są występy na fejsie, gdzie przeróżni ludzie, z marsem na czole demaskują to wszystko i wskazują, jak zły jest kierunek w którym zmierzamy. To jest promocja systemu. Wszyscy zaś dzisiejsi demaskatorzy, już niebawem, zaczną się urządzać w nowych, szatańskich strukturach. I być może, że wielu z nich to rozumie i celowo emituje te demaskacje i masakry, żeby mieć lepszą pozycję do negocjacji.

Mniszysko napisał tu wczoraj, że łączenie świętych i polityki to jest mój patent i nie każdy to po prostu rozumie. Trochę podstępnie się z nim zgodziłem. Łączenie świętych i polityki, to nie jest mój patent, to jest patent Kościoła Świętego, o czym wszyscy z niezrozumiałych powodów zapominamy. Pewnie dlatego, że pochłaniają nas te demaskacje zrównoważonego rozwoju i pisowskiej dwulicowości wobec ludzi, co nie chcą się zaszczepić na covid. No i brak zgody na to, że teraz trzeba będzie zgody biskupa, by odprawić mszę trydencką. To jest prawdziwy skandal.

W dość oczywisty sposób sugerowałem tu, w zasadzie od maja, by zainteresować się pewnymi treściami. Wręcz pisałem o tym wprost. Niestety optyka raz, centralnie ustawiona, nie daje się zmienić. Ja przynajmniej nie potrafię jej zmienić. Nie nadaję wagi sprawom w taki sposób, jaki czynią to demaskatorzy. Mam za mało siły, nic z tego co piszę nie daje się połączyć w zgrabne sekwencje wskazujące na to, jaka jest prawda. A takiej sztuki bez trudu dokonuje każdy, nawet bardzo niedoświadczony demaskator. No cóż...Od przedwczoraj noszę okulary. Będę je więc czasami znacząco przecierał.

Pisałem o św. Idzim, a wcześniej o Radanitach. I naprawdę nikt nie sprawdził, gdzie znajduje się miasto, które powstało, według legendy, na miejscu pustelni św. Idziego?Nikt nie zauważył, że było tam wielkie opactwo i port? To niesamowite. Nikt nie połączył występujących w tej legendzie postaci z realiami politycznymi epoki, jakże łatwo dającymi się odczytać? Nikt nie zauważył, dynamicznego rozwoju kultu św. Idziego w całej Europie w XII i XIII wieku? Nikt nie zadał sobie pytania, dlaczego ta legenda jest tak po macoszemu potraktowana przez Jakuba de Voragine? I dlaczego żaden duchowny z uniwersyteckim wykształceniem nie próbuje dociec do czego zmierzały wszystkie ingerencje jakich w niej dokonano? Dlaczego, na przykład, król Wizygotów Wamba został zamieniony na Flaviusa? Albo dlaczego św. Idzi znalazł się nagle w orszaku Karola Wielkiego i zapisał historię bohaterskiej śmierci hrabiego Rolanda?

Nikt nie przypomniał sobie o kościele pod wezwaniem św. Idziego w Inowłodzu? Kościół ten poświęcono św. Idziemu, albowiem o jego wstawiennictwo prosił Władysław Herman i jego żona Judyta, kiedy nie mogli doczekać się potomka. Wysłano poselstwo do Saint-Gilles, ze złotym posążkiem, pisał o tym Gall Anonim. Ten złoty posążek wymieniany jest jeszcze w XIII wieku, w przewodniku dla pielgrzymów, zmierzających do Compostelii. Potem już go nikt nie wymienia. Zapewne herezja przetopiła go na monety. Z Płocka do Saint-Gilles, portu nad Rodanem, gdzie udało się wreszcie postawić jakąś chrześcijańską – z prawdziwego zdarzenia – placówkę, zmierza poselstwo ze złotą, niemałą, figurką. Nie widzicie w tym nic zaskakującego? Wróćcie jeszcze raz do legendy św. Idziego. Chłopcem, który urodził się dzięki temu wstawiennictwu był Bolesław Krzywousty. Łączenie świętych z polityką nie jest moim wymysłem. Dziwię się tylko dlaczego nie czynimy tego dzisiaj, a jedynie biegamy w kółko wołając – wszyscy tu zginiemy! I jeszcze niektórzy oczekują za to oklasków.

Przy brodzie na Rodanie, nieopodal miasta Saint-Gilles zabito legata papieskiego Piotra de Castelnau, co dało początek krucjacie przeciwko albigensom. Polska nauka zaś poświęciła wiele atramentu na to, by udowodnić, że Gall Anonim nie ma nic wspólnego z opactwem w Saint Gilles, że przybył do Polski nie z Węgier wcale, gdzie była filia tego opactwa, ale z Wenecji, albo wręcz z północnej Francji. Wszystko było lepsze niż opactwo Saint Gilles i zaangażowano naprawdę wiele uczonych głów i wiele środków, by odwrócić uwagę od tego miejsca.

Módlmy się, żeby nakład Kredytu i wojny, przyjechał jutro bezpiecznie. Postaram się, mimo krótkich wakacji, pisać coś codziennie o tej książce.



tagi: kościół  polityka  święci  demaskacje  masakry  punktowanie  przewaga 

gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 09:46
41     3790    18 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 10:18

Słuchanie ludzi, którzy myślą, że jak wygoni się leśników z lasu to za 10 lat wyrośnie tam pradawna puszcza, jest tak samo męczące jak słuchanie ludzi którzy nie rozumieją, że liberalizm to jest taki sam(w sumie to nawet chyba gorszy) błąd jak socjalizm i jeszcze w dodatku myślą, że liberalizm jest przeciwnością socjalizmu.

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 10:44

Dziennikarstwo papierowe, czy internetowe leży i kwiczy i stąd te zaklęcia w tytułach w rodzaju: miażdzy, masakruje, demaskuje, ośmiesza itp.

Mam konto pocztowe na tlenie, więc niechcący widzę co wypisują na portalu ci od tych słów kluczowych, a więc chwytliwy tytuł, a treść niezborna, napisana przez jakiegoś dzieciaka dorabiającego sobie na cukierki lub papierosy.
W kontekście tego chciałem odwołać się do artykułów prasowych o zabarwieniu kryminalnym, cytowanych przez Ewę Rembikowską, gdzie nie tylko stosowano chwytliwy tytuł, ale starano się o bardzo treściwą zawartość i wszystko to bez pomocy internetu, komórek czy innych pomocy technicznych. Jeszcze jedno rzucało się w oczy, a mianowicie szybkość i komplementarność pracy policji, dozorców i szpicli.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 10:47

Lobotomia historyczna dotycząca udziału instytucji Koscioła rzymskiego w budowaniu cywilizacji w Polsce jest uplasowana na zdecydowanie  niższym  poziomie, niż  postać i znaczenie św. Idziego.

Taki przykład:
mało która z osób legitymujących się tzw. maturą lub  cenzusem  wyższego wykształcenia kojarzy ze dwaj najwwieksi po,lscy kronikarze, czyli Wincenty zwany Kadlubkiem otraz Jan Długosz to byli wazni hierarchowie koscielni. Pierewszy był biskupem krakowskim, a drugi arcybiskupem lwowskim. Co prawda w przypdku tego drugiemu  potwierdzenie nominacji papieskiej dotarło do króla Polski juz po smierci J. Długosza, ale taka nominacja miała miejsce.

Czy w  jakichś podręcznikach do historii Polski ww. kronikarze wymieniani są wraz z ich kościelną tytulaturą?

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 12:03

Coz,...

...  w  '12  albo  w  '13  wracajac  z  Lourdes  "strzelilismy"  sobie  powrot  drogami  Cote  d'Lazur,  m.in.  przez  Nimes  i  St.-Gilles.  Nie  mialam  wtedy  dzisiejszej  wiedzy  ani  o  Oksytanii  ani  o  St.-Gilles,  ani  tym  bardziej  o  sw.  Idzim,  bo  inaczej  -  bodaj  na  kwadrans  -  wstapilabym  do  kosciola,...  a  tak  minelismy  to  St.-Gilles  jako  jedna  z  wielu  tamtejszych  "dziur".

Bog  zaplac  za  PRZEGENIALNY  wpis  !!!  

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Paris 1 sierpnia 2021 12:03
1 sierpnia 2021 12:13

Dziś to dziura, dawno temu ważny port i opactwo

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @tadman 1 sierpnia 2021 10:44
1 sierpnia 2021 12:13

Tak, wszystko trzyma się na tytułach

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 1 sierpnia 2021 10:18
1 sierpnia 2021 12:14

Dlatego nie należy ich słuchać i z nimi rozmawiać

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 1 sierpnia 2021 12:13
1 sierpnia 2021 12:32

Ano  wlasnie,  Panie  Gabrielu,...

...  zeby  nie  Panskie  wpisy  i  "odkrycie  CORYLLUS'a"  kompletnie  nic  bym  ntt.  nie  wiedziala,  a  tak  chociaz  ciagle  sie  ucze  i  poznaje  nasza  wspaniala  historie,...

...  kolejnych  -  CO  NAJMNIEJ  12  lat  -  CUDOWNEJ  DZIALALNOSCI  PUBLICYSTYCZNEJ,  Panie  Gabrielu  ku  chwale  wlasnej  i  Ojczyzny,  a  przede  wszystkim  Opieki  Bozej  i  mnostwo  zdrowia,  takze  dla  calej  Panskiej  Rodziny,  Bliskich  i  Wspolpracownikow,... 

...  niech  rosnie  i  rozwija  sie  Panstwa  Rodzinne  Wydawnictwo  "Klinika  Jezyka"  i  "Szkola  Nawigatorow",  zarowno  kwartalnik  jak  i  PORTAL   !!!

zaloguj się by móc komentować

pike @gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 16:18

Czasy Merowingów i Karolingów to okres kiedy budowano wiele klasztorów.

Spełniały różne funkcje na przykład królowie dynastii karolińskiej i ottońskiej wymagali 

od klasztorów , aby utrzymywały szczytników wyrabiających tarcze dla miejscowych oddziałów zbrojnych.

Profesja opłacalna na wypadek wojny. Są zapiski o sprzedawcach tarcz wsród taborów ciągnących za

armią Karola II Łysego. W klasztorach jako godnych zaufania magazynowano zapasową broń i nie tylko...

 

Chyba mamy słabe pojęcie o tym czym była poruszająca sie armia w dawnych czasach. Czego i ile oraz kogo

trzeba było mieć, aby to poruszające się towarzystwo utrzymać i zapewnić sprawność bojową.

 

Karol Wielki oddał królestwo w arende Żydom. Mieli centrum finansowe w Narbone zarządzane przez żyda

w randze  księcia ( Za Merowingów mieli je w Cohors w Akwitanii). Tak w tym zarządzaniu królestwem sobie pozwalali,

że Karol ponoć musiał ich w tym hamować. Syn i wnuk to też jawni filosemici. Żona Ludwika Pobożnego to Judyta z Welfów, 

a siostra jej Emma z Wolfów została żoną Ludwika Niemieckiego. Niektórzy autorzy twierdzą , że to żydówki były.

Rodanem kupcy z Arles (blisko San Denis) przedostawali do południowych Niemiec do Augsburga. A z Marsyli od bardzo dawna...

Takim małym Rodanem wtedy też była Dźwina. Kupcy którzy przybywali tu nad Bałtyk handlować mieli kontakty z 

Bułgarią Nadwołżańska i Kaganatem Chazarskim. Byli to tzw. "zbrojni kupcy" o czym światczą wykopaliska na stanowisku

z Szurpił na Suwalszczyznie... W tym handlu wschodnim brali udział Duńczycy i inni skandynawowie też.

Ci pierwsi piraci normańscy zwani wikingami to przeważnie Duńczycy...

Opaci klasztorów chyba byli mniej zależni od Żydów niż biskupi. W każym razie komuś były solą w oku. Wikingowie atakowali

przede wszystim je. Grabili wszysko co się dało za wyjątiem Ksiąg. W cenie byli młodzi chłopcy (bo umieli czytać) i jak zawsze niewolnicy.

Ponoć Żydzi wzbogacili się znacznie na tym rabowaniu klasztorów......

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

pike @pike 1 sierpnia 2021 16:18
1 sierpnia 2021 16:28

Narbone, San Gilles, Arles, Marsylia leżą niedaleko od siebie

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @pike 1 sierpnia 2021 16:28
1 sierpnia 2021 16:41

Zwracam uwagę na te charakterystyczne jeziora przy brzegu. Miały swoje istotne funkcje, a były przy każdym ważnym ośrodku leżącym nie tylko nad morzem, ale także nieco w głębi lądu

zaloguj się by móc komentować


pike @gabriel-maciejewski 1 sierpnia 2021 16:41
1 sierpnia 2021 16:47

Na ten czas jeziora - jeśli chodzi o dawne czasy - kojarzą mi się 

z zatapianiem cenny rzeczy tzw. skarbów celem ich przechowania...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @pike 1 sierpnia 2021 16:47
1 sierpnia 2021 16:50

Nie, nie...to były wówczas także zbiorniki zamknięte, pewnie nie wszystkie ale większość. Niczego tam nie zatapiano, przeciwnie

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 18:26

Mnie zastanawia bizantyjskie pochodzenie św. Idziego.

Według hagiografii pochodził z greckiego rodu królewskiego, czyli mamy do czynienia z Bizancjum . Od dziecka jest więc w samym środku tamtejszej polityki. Hagiografia łączy go uparcie ze św. Cezarym z Arles, którego miał być przez dwa lata uczniem.

Według ustaleń badaczy, kiedy św. Idzi rodzi się w Atenach, jest już 100 lat po śmierci św. Cezarego.

Ciekawy jest wybór miejsca odludnego, które ma mu zapewnić zapomnienie i odcięcie od świata.

Jeśli puścić wodze potocznym wyobrażeniom to, bizantyjski Grek udaje się do Marsylii, by zostać uczniem jakiegoś biskupa z  mało znaczącego Arles, na upadłych zachodnich krańcach dawnego Imperium Rzymskiego. Wyobrażacie to sobie?

Ta Marsylia jest też intrygująca. Sto lat przed działalnością św. Cezarego z Arles obiera na siedzibę swojego klasztoru Jan Kasjan opuściwszy Egipt.

zaloguj się by móc komentować

pike @gabriel-maciejewski 1 sierpnia 2021 16:50
1 sierpnia 2021 18:50

Obstawiam zatem szereg gatunków ślimaków morskich,

których wydzieliny purpurowe służyły do barwienia tkanin. Podobnie jak Fenicjanom

na wschodnim wybrzeżu Morza Środziemnego....

Farbiarstwem zajmowali się przede wszystkim Żydzi. Jeśli tak to

chyba zrozumiałe jest dlaczego księciem w Narbone był Żyd z Lukki Kolonymos

(z głównego miasta w Italii znanego z produkcj tkanin jedwabnych)

zaloguj się by móc komentować

Paris @pike 1 sierpnia 2021 16:18
1 sierpnia 2021 18:51

A  ja  tak  nie  lubilam...

...  tych  czasow  Merowingow  i  Karolingow  w  historii  Francji  czy  powstawania  Paryza  !!!

Komentarz  genialny,  Panie  Pike,  a  szczegolnie  ten  zarzadzajacy  centrum  finansowym  Zyd  "w  randze  ksiecia"...  naprawde  ge-nial-ne  !!!  Mnie  to  sie  kojarzy  od  razu  z  Vincentym  "z  Bydgoszczu"  albo  z  tym  drugim  PAJACEM  z  "oksford'u"...  Koscinskim.

A  czym  byla  wtedy  armia  to  99%  z  nas  nie  ma  w  ogole  pojecia...  nawet  MGLISTEGO  pojecia.  

zaloguj się by móc komentować

Paris @pike 1 sierpnia 2021 16:28
1 sierpnia 2021 18:57

O  Marsylie...

...  tez  chcialam  "zahaczyc",  ale  maz  stwierdzil,  ze  tam  jest  dosyc  niebezpiecznie,  ze  tam  jest  juz  90%  Arabow,...  ze  to  praktycznie  panstwo  w  panstwie...  

...  wiec  zrezygnowalam.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @mniszysko 1 sierpnia 2021 18:26
1 sierpnia 2021 18:57

2 października 2016 roku w parafii w Suchej odbyła sie uroczytość poświęcenia pomnika św. Idziego .Jest tam pięknie opisany życiorys św.Idziego...lecz tylko życiorys,bez większych opracowań....

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Paris 1 sierpnia 2021 18:57
1 sierpnia 2021 19:03

To zupełnie jak w XIII wieku, nic się nie zmieniło

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @mniszysko 1 sierpnia 2021 18:26
1 sierpnia 2021 19:04

To miejsce było tak samo bezludne jak okolice kanału sueskiego

zaloguj się by móc komentować

ThePazzo @gabriel-maciejewski
1 sierpnia 2021 19:11

"Szczególnie wiele udanych masakr i celnych strzałów mają na swoim koncie posłowie Konfederacji, co moim zdaniem, demaskuje ich bezsilność."

Tyle samo udanych masakr i celnych strzłów ma dziś TVP a lata wcześniej miała blogosfera celująca w ówczesną władzę a dziś znienawidzoną opozycję czyli PO.

Niestety dekomunizacji, lustracji, windykacji, ukrania winnych afer a nawet katastrofy w Smoleńsku nie udało się załatwić.

Jedyne co się udało to zadłużyć kosmicznie kraj i rozdać kupony wyborcom tylko po to by za chwile stanąć w szeregu z miedzynarodową "elitą" trzymaną na smyczy i realizować program szczepień oraz likwidacji klasy średniej.

Ah byłbym zapomniał ta niby Intronizacja w wykonianiu PIS i Dudy to była dopiero masakra i strzał - ciekawe tylko czyją bezsilonść zdemaskował...

Profesor Zybertowicz to zadaniowany imbecyl, którego nikt nie rozumie a hasła przez niego rzucane to brednie.

 

 

 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

pike @Paris 1 sierpnia 2021 18:51
1 sierpnia 2021 19:21

Poruszajaca się armia w czasach Cesarstwa Rzymskiego, Bizancjum

i Średniowiecza wygladała tak jakby mieszkancy jakiegoś miasta postanowili

przenieść się w inne miejsce - wszyscy jednocześnie.

Tym bardziej ,że częściej maszerowali niż walczyli. 

W propagandzie filmowej tego nie ma. Obowiązuje widok armii jak na defiladach.

Jak tu pokazać ten wielki ogon różnych ludzi i taborów ciągnacych się za armią

i wynikające z tego problemy. August na przykład zabronił żenić się wojakom gdy się 

przemieszczali....

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @ThePazzo 1 sierpnia 2021 19:11
1 sierpnia 2021 19:24

Naprawdę, bez pana nigdy bym się nie domyślił, że to imbecyl...

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 1 sierpnia 2021 19:03
1 sierpnia 2021 19:57

Tak...

...  pamietam  jak  za  tego  KNURA  Hollande'a  jakis  "wazniak"  chcial  tam  jechac  -  chyba  to  sie  dzialo  w  ramach  elekcji  prezydenckiej  -  to  ze  2  tygodnie  w  telewizorze  byla  straszna  CHRYJA  i  AFERA...

...  i  w  koncu  NIKT  tam  nie  pojechal...  bo  wladze  Marsylii  sobie  tego  nie  zyczyly  i  zadna  "perswazja  merdialna"  nie  pomogla.

zaloguj się by móc komentować

Paris @pike 1 sierpnia 2021 19:21
1 sierpnia 2021 20:05

Niesamowite...

...  i  rzeczywiscie  malo  dla  kogo  wyobrazalne  !!!   

zaloguj się by móc komentować

smieciu @mniszysko 1 sierpnia 2021 18:26
1 sierpnia 2021 21:47

Ta mapka pike i komentarz i cała notka ni stąd ni zowąd nasunęła mi taką myśl: Rzymski Kościół Katolicki jest dziełem niemieckim :) Mam tu na myśli prymat biskupa rzymskiego. Powstanie tej legendy.

Ok to z pewnością szybki skrót myślowy ale tak sobie pomyślałem gdyż z tego co kojarzę wymienione wyżej miejsca są też skupiskiem klasycznego antycznego greckiego budownictwa. Wbrew pozorom nie tak częstego we współczesnej Francji. No i tak to plus tamto oraz szereg poszlak o których myślę...

Nie wiem co wy na to :)

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @smieciu 1 sierpnia 2021 21:47
1 sierpnia 2021 22:25

Proszę spać smacznie i śnić kolorowo. Dobrej nocy życzę!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 1 sierpnia 2021 21:47
1 sierpnia 2021 22:34

wydaje (mi ) się, że kwestia prymatu biskupa Rzymu w świecie chrzescijańskim nabrała znaczenia po udanej misji zjednoczeniowej podjetej przez cesarza Karola Wielkiego, który odtworzył de facto Cesarstwo Zachodniorzymskie w IX wieku nowej ery.  I w miare wzrostu potegi tegoz wszczął się spór z Bizancjum o taki prymat. Bo wszak cesarz Konstantyn Wielki, założyciel chrześcijaństwa w Imperium Romanum wskazał,  jako stolicę dla nowej religii państwowej, świeżo budowany Konstantynopol.

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 1 sierpnia 2021 22:34
1 sierpnia 2021 23:15

Ok wiadomo że dość szybko przeszedłem do sedna sprawy ale właśnie wydaje mi się że mamy tutaj głębszą historię. Ta walka o prymat twała oczywiście jakiś czas więc powinna mieć swój początek. Z skoro przyjmujemy a przecież tak chyba robi też autor notki że Kościół Grecki toczył swoja istotną polityczną walkę to w jakiś sposób narzuca się pytanie o drugą stronę. Czy ktoś tego chce czy nie polityka, zaangażowanie różnych stron po prostu było.

Oczywiście najłatwiej przyjąć że Rzym bo Rzym, stara stolica Imperium. Ale przecież tak naprawdę w czasach kiedy chrześcijaństwo stało się siłą polityczną Imperium przesunęło się na Wschód z Konstantynopolem jako centrum. To miasto miało wszelkie podstawy by zdominować chrześcijaństwo. Zamiast tego jednak zwyciężył Rzym, który już pod koniec antyku przeżywał bardzo ciężkie chwile a i potem nie było lepiej.

I tak też patrząc właśnie względem późniejszego rozwoju sytuacji wydaje się że to Niemcy odegrały kluczową rolę jeśli chodzi o początek, który dał cały przyszły impet biskupowi Rzymu.

Weźmy Karola Wielkiego. Na ile był postacią realną a na ile legendarną? Nie wiem czy dobrze zrozumiałem wpis autora jak to  Idzi pojawia się u jego boku. Ja to odebrałem jako przyszycie do Karola. Kreację legendy. W sensie że Karol odegrał na tyle istotną rolę w historii Rzymu że ważnym acz legendarnym postaciom wypadało mieć coś z nim wspólnego.

Ale skąd się wziął Karol Wielki? Czy sam w sobie nie jest mitem? Wydaje się że cała jego legenda została pchnięta i dalej rozkręcona przez Ottonidów. To Otto III odnajduje grób cesarza. Dlaczego tak wspaniały grób miałby być zapomniany? Całość ogólnie jest zupełnie fantastyczna i wygląda na jawny teatr mający uczynić Ottonidów dziedzicami Cesarstwa Rzymskiego. Stworzenia nowego wspaniałego Cesarstwa. A w całej tej inscenizacji  oczywiście bardzo ważną rolę odgrywał Kościół. W tamtych czasach polityka była zwyczajnie nierozerwalnie związana z Kościołem.

Czy właśnie nie tutaj szukać promocji Rzymu? Wracam znów do początkowej myśli. Skoro zakładamy walkę Kosciołów to musimy założyć istnienie ludzi, którzy postawili na Rzym.

Tutaj oczwyiście mamy dwie drogi. Pierwsza zakłada że Kościół Rzymski sam sobie wykreował pozycję. Ale z drugiej strony wiemy że pozycja papieży w Rzymie nie była mocna. Zależna od lokalnej i nie tylko polityki. Więc można przyjąć że Rzym raczej wykreowany przez zewnętrzne siły. Te właśnie, które politycznie przeciwstawiały się siłom związanym z Grekami.

Ale nawet jeśli założymy bardziej niezależną pozycję Rzymu to i tak wracamy do Karola Wielkiego i Ottonidów i nowego Cesarstwa Rzymskiego. Do Niemiec.

Kiedy nieuchronnie musiała nadejść bitwa na uzasadnienie prymatu, powstawanie nowych legend. Tak naprawdę niezależnie od spojrzenia na Kościół Rzymski i tak te bardziej realne ścieżki prowadzą do Niemiec. Owszem później mogło być różnie ale zapytałem o początki.

 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 1 sierpnia 2021 23:15
1 sierpnia 2021 23:39

Imperium zbudowane przez Karola Wielkiego rosło w siłę, a Cesarstwo Bizantyjskie upadało pod ciosami Ottomanów. Ostatnie cztery wieki to agonia tegoz Cesarstwa. Co by się stało z urzędem papieskim, gdyby nie pozostał w Rzymie, gdyż  prymat uzyskałby Konstantynopol?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @stanislaw-orda 1 sierpnia 2021 23:39
1 sierpnia 2021 23:51

Tak Bizancjum wymiękło ale ok 1200r kiedy dobili je Wenecjanie Rzym już zdążył wyrobić sobie mocniejszą pozycję. Mam tu na myśli że większość Europy zdecydowała się na ryt łaciński. Ta z rytem greckim nie liczyła się politycznie. Ale tak swoją drogą warto pamiętać że rzymski urząd papieski też nie miał wesoło i został z Rzymy wyeksmitowany nawet wcześniej niż zrobili to Turcy w Konstantynoplou... W końcu mielismy Niewolę Awiniońską. Którą, jeśli ktoś chce, można uznać za wyrwanie Rzymu Niemcom ;) Który to Awinion tak swoją drogą prawie znalazł się na mapce zamieszczonej przez pike ;) Na środku, nad Rodanem, troszkę wyżej. Trochę tylko później niż miało mieć miejsce apogeum kultu św. Idziego zgdonie z tym co jest w głównej notce.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @smieciu 1 sierpnia 2021 23:51
2 sierpnia 2021 00:48

Np. chrzest Mieszka w 966 r.  był w rycie greko - katolickim, a dopiero za Bolesława Chrobrego opcja zaczęła zmieniac się  na rzymską. I chyba dopiero wraz z zabójstwem bp Stanisława ze Szczepanowa opcja greko-katolicka została definitywnie odrzucona.

zaloguj się by móc komentować

SchwarzesSchaf @mniszysko 1 sierpnia 2021 18:26
2 sierpnia 2021 10:44

Pod koniec lat 80-tych w miesięczniku "Res Publica" przeczytałem artykuł, który był tłumaczeniem wstępnego rozdziału książki Omeljana Pritsaka The Origin of Rus'. Tak mnie to zafrapowało, że pozyczyłem ową książkę od znajomego, ale to było grube tomisko, w połowie składające sie z przypisów źródłowych i bardzo szczegółowych analiz filologicznych i historycznych, które znacznie wykraczały poza moje zainteresowania. Najważniejszą tezę znałem z tego przetłumaczonego fragmentu i streszczę ją tutaj z pamięci, bo niestety tamten numer gdzieś się zawieruszył, a w sieci jakoś go nie widzę.

Prof. Pritsak opisuje początki państwowości ruskiej. Głównym towarem w tamtym okresie byli niewolnicy jako praktycznie jedyne źródło dającej zamienić się na pracę energii ówczesnego świata (chyba nawet porównał to do roli ropy naftowej). Wielkie ośrodki cywilizacji potrzebowały tego dużo i coraz więcej, z drugiej strony mając coraz większe trudności z zaspokojeniem poytu z własnych zasobów. Co więcej, proces konsolidacji władzy w Europie Zachodniej praktycznie utrudnił, jeśli nie uniemozliwił odławianie tam niewolników. Stąd rola kompanii kupieckich, dostarczających towar z obszarów Europy Wschodniej na główne rynki, takie jak Bizancjum czy arabskie ośrodki w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Wszystko to jest chociażby w Wikipedii.

Mówiąc jednak o strukturze tego handlu, Pritsak opisuje ją jako duopol, przynajmniej do pewnego czasu. Były dwie główne konkurujące kompanie: żydowska Radhaniya (Radanici), monopolizująca szlaki morskie na Morzu Śródziemnym, oraz chrześcijańska Rus, w której największą rolę odgrywali handlarze-rozbójnicy północy - Wikingowie i Waregowie. Pritsak uważa, że były to grupy wieloetniczne, różniące się typem zakładanych faktorii - vik i var. Ci ostatni posuwali się od Bałtyku wzdłuż wielkich rzek wschodnioeuropejskich, zakładali faktorie i dostarczali odławianych w wielkiej liczbie tubylców do Konstantynopola i dalej. Nazwa Rusi pochodzi od tej firmy, nie od żadnego gockiego plemienia o podobnej nazwie ani od "rusych", tj. jasnych włosów.

Tu docieramy do rzeczy najbardziej intrygującej: obie firmy miały główne siedziby, czy też ośrodki decyzyjne w imperium Franków, i to bardzo blisko siebie. Może nie jak Puma i Adidas, dowodzone z tego samego miasteczka Herzogenaurach w Bawarii, ale wystarczająco blisko, żeby to zwracało uwagę.  Żydowska Radhaniya w delcie Rodanu, a chrześcijańska Rus w gminie Rodez, zwanej tak od celtyckiego plemienia Ruteni lub Ruti (łac. Ruthenicus; strniem. Ruzzi; strfranc: Rusi). O tych dwóch kompaniach pisze podobno Ibn Khordadbeh, abasydzki szef wywiadu.

zaloguj się by móc komentować

cymerone @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 11:12

Napisane zostało:

" Wprowadzam teraz nową zasadę, która owo pojęcie przedefiniowuje. Każdy kto napisze coś, co mi się nie spodoba, wylatuje. To jest zasada prosta, czytelna i jasna. Tu żadnych polemik na temat nowych książek, a także ważnych treści tu publikowanych nie będzie. Można je tylko chwalić i afirmować. Dialog jest pułapką, nie warto rozmawiać. Powyższe postanowienia egzekwował będę ja, a w razie mojej nieobecności parasol. Nie ma od nich odwołania"

Odpowiedź normalnego człowieka:

Mam pytanie. Czy dialog na forum ma być jak rozmowa dorosłego z dzieckiem; trzeba dobierać słowa, żeby GM zrozumiał i żeby było wychowawczo. Quousque tandem abutere, Catilina, patientia nostra?

Odpowiedź tutejszej idiotki:
„Łubu dubu, łubudubu, niech nam żyje prezes naszego klubu…”

Ano wlasnie, Panie Gabrielu,...

... zeby nie Panskie wpisy i "odkrycie CORYLLUS'a" kompletnie nic bym ntt. nie wiedziala, a tak chociaz ciagle sie ucze i poznaje nasza wspaniala historie,...

... kolejnych - CO NAJMNIEJ 12 lat - CUDOWNEJ DZIALALNOSCI PUBLICYSTYCZNEJ, Panie Gabrielu ku chwale wlasnej i Ojczyzny, a przede wszystkim Opieki Bozej i mnostwo zdrowia, takze dla calej Panskiej Rodziny, Bliskich i Wspolpracownikow,...

... niech rosnie i rozwija sie Panstwa Rodzinne Wydawnictwo "Klinika Jezyka" i "Szkola Nawigatorow", zarowno kwartalnik jak i PORTAL !!!

Kiszmes touches alleluja i do przodu:)

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @cymerone 2 sierpnia 2021 11:12
2 sierpnia 2021 12:52

Chociaż padało i było ślisko to znowu przywlokłeś się tu pod zmienionym nickiem.

zaloguj się by móc komentować

LoginNieznany @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 15:03

No, ale jak rozpoznać, kto jest tym współczesnym świętym, tym którego obecnie posyła Kościół? Bo że całkiem zaprzestał swojej wielowiekowej metody, to chyba nie możemy założyć?

Jak w takim razie to rozpoznać i jak się włączyć we właściwe działania? Ja nie wiem. Tym bardziej, że metodą przeciwną zawsze była dezinformacja i wypaczanie misji. Takie anglosaskie Aikido.

 

Co do posłów Konfederacji muszę się z bólem zgodzić. Niedopasowanie metod do celów jest jaskrawo widoczne. Nie u wszystkich, ale jednak.

 

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

LoginNieznany @SchwarzesSchaf 2 sierpnia 2021 10:44
2 sierpnia 2021 15:18

Dzięki za wpis.

Kurcze, tyle czytania, a dopiero teraz o tym wiem. Psia jego itd...

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować