A tu by się można zdziwić, bo chyba działa.

https://www.prezydent.pl/download/gfx/prezydent/pl/defaultopisy/5561/1/1/bipp_raport.pdf

Ładny pdf, ciekawe jak to wygląda w praktyce. Jakoś ostatnio w wyborach prezydent się tym nie chwalił. No nic - może jak kiedys będę w potrzebie, to tam zapukam i sprawdzę.

W Bogu nadzieja, to prawda, ale wzywam wszystkich by nie okazywali pokory, ani tym bardziej strachu.

Amen

____

Zdaje się, że p. Roman Kluska poszedł w żółte sery dojrzewające a działalność wydawnicza to już przeszłość.

https://info.wiara.pl/doc/173004.Roman-Kluska-sprzedaje-Prodoks

https://www.prawdziwejedzenie.pl/#

Ceny tych serów są dla dobrze zarabiających.

Ja już dawno temu pana Kluskę widzialem z jakimś przemówieniem w kościele. A było to takie jakieś szkolenie, czy spotkanie na temat, mniej więcej, uczciwości prowadzenia biznesu. Nie pasowało mi to. Teraz, też zobaczyłem te informacje o wystąpieniach pana Kluski. Ale wszędzie. I w dorzeczy.pl, wpolityce.pl, itd. Śmierdzialo mi to. Resztę teraz dopowiedziałeś, jak trzeba. Dzięki.

_____

Może to są trochę za mocne słowa, ale ma to niewątpliwie związek z promocją

No właśnie....to jest próba przekonania nas, że musimy sie nadal bać. Bo nic przecież nie wiadomo. 

Obawiam się, że przesiąkliśmy (ja też, choć próbuję się z tego wyzwalać) narzuconą nam mentalnością, że wszystko "dla ludu" powinno być tanie, bo inaczej jest "be". A przecież (jeśli pominąć nie bez znaczenia postulat obnizki kosztów utrzymania siły roboczej) na prawdę ten kierunek nie służy bynajmniej "ludowi", lecz biznesowi, który - nie mogąc dobrze zarabiać na produkcji rzeczy dobrych - zarabia kokosy na produkcji badziewia i marzy mu się jeszcze więcej, np "sztuczne mięso" zamist badziewnego mięsa, o prawdziwym mięsie już nawet nie wspominając. I tak serwuje nam się chleb, który nie jest chlebem, ser z surowców zastępczych, mleko o "wiecznej" trwałości etc., mamiąc nas mirażem rzekomego dobrobytu i wszelkiej obfitości, której jedynym efektem jest długa kolejka do punktów usługowych "służby zdrowia" i rosnące  koszty  (za nasze pieniądze) utrzymania tejże, wiecznie "głodnej", niedofinansowanej.

Ale dlaczego napisał pan "Oni" zamiast "oni"?

Ci sędziowie od sprawy Kluski awansowali pracują w Krakowie zdaje się. Trzeba by Strzembosza zapytać póki żyje, jak to jest z tym samooczyszczeniem się środowiska o którym tyle mówił ? Kandydat "prawicy" hihi na prezydenta RP, patologia się umacnia i żadne operetkowe próby reformy niczego tu nie zmieniły. Na kogo padie na tego bęc, modlitwa jest parawanem za którym czai się strach, a jak mówił pewien mądry Grek "Gorszy od wojny jest sam strach przed wojną"  To jest okupacja zamaskowana wydarzeniami sportowymi, bez radykalnych posunięć które nie nastąpią dryfujemy w tym syfie do kolejnej katastrofy. Im to trzeba prosto w twarz mówić na tych spotkaniach przedwyborczych bez owijanie w bawełne. Tu nie Faustyny trzeba a pancerfausta ( w przenośni oczywiście) 

To nie tak, ceny te odpowiadają jakości, kosztom i zyskowi. Ceny , które odpowiadają ogółowi, to ceny ponizej kosztów, więc z czego sa te produkty , mozna sie domyśleć.

Sorry, to miało być do Matki Scypiona

Nie wiem co to za filmik zdenerwował Autora notki. Można poprosić o link?
Kiedyś oglądałem  wspomnienia Kluski o tym co go spotkało. Ja z tego zrozumiałem, że wiara ocaliła jego psychikę i "postawiła" go na nogi - nic więcej. Jego bliscy współpracownicy nie mieli takiego "szczęścia"; jeden zmarł na zawał a drugi może nawet popełnił smaobójstwo.
Teraz widzę trochę filmików, z których jeden obejrzałem; był to wywiad i trochę refleksji na temat polityki i miejscami ciekawymi. Nie wiem co się może za tym kryć.

https://www.prezydent.pl/kancelaria/interwencyjna-pomoc-prawna/jak-skorzystac-z-pomocy/

Tak powstaje kłamstwo. 

"nikt nie jest bez grzechu wobec Boga, ani bez winy wobec cara" - ulubiony cytat Stanisława Michalkiewicza

Nie można wykluczyć (delikatnego conajmniej) przymusu. Wszyscy jesteśmy grzeszni, dlaczego bohater dzisiejszy miałby być od tego wolny. A niełatwo było zdobyć (zawsze niemałe) środki na założenie biznesu (od pucybuta do milionera to tylko w Ameryce). Kto nie próbował, ten nie wie. Samą pracowitością to można się przysłowiowego garbu najłatwiej dorobić. 

o wielki biznesie, to kim ty jesteś? IBM, Optimus, czy też firma robiąca 1 mln zl obrotu rocznie w RP, itd.; 

Zejdź ze mnie

ok

Bardzo dawno temu w jakimś wywiadzie Kluska nieomalże wprost powiedział, że odmówił finansownia ludziom służb, no i włos spadł mu z głowy.

Ja o tym wszystkim wiem, pisze pan o tym od lat i tylko gniew głowe mi rozsadza jak to widzę. Miliony ludzi oddało życie za Polskę abyśmy mogli mieszkać we własnym domu, pracować, bogacić się i taka mała stosunkowo szajka bandytów terroryzuje 36 mln-owy  naród. Za pomocą teczek i haków, morderstw i wymuszeń. Sprzedajni politycy są hańbą i nieszczęściem tej ziemi spadajcie z tym swoim nowym ładem....Degradacja tego człowieka do producenta sera jest wizytówką waszego zbydlenia i bezradności, bez rozwiązania tego problemu to państwo zginie bezpowrotnie, za grzech zaniechania zaplacimy wszyscy.

Ja to ogólnikowo wiem od bardzo dawna. A w przypadku pana Kluski mamy tzw. konkret. Wiele było spraw, w których widać działania "nieświętej trójcy": bezpieki, skarbówki i ZUS - ludzie się wieszali, skakali z wysokiego brzegu do Wisły itd.itd. Zbyt dobre firmy, zbyt dobrze położone działki, zbyt ładne domki w strefie turystycznej. Wszystko szło w dobre ręce przez komornika. A na straży tego "ładu" stoją politycy, którzy potrafią: nie widzieć, nie słyszeć i nie mówić. Wtedy i im coś skapnie z pańskiego stołu.

Zawodowiec ta Zyta....

- Co się stało po przyjeździe do Krakowa?
- Tam dopiero zaczął się horror. Wsadzono mnie do klatki z prętów i trzymano w niej jak zwierzę. Siedziałem tam, jakbym był szympansem. Kiedy wypuszczali mnie z klatki, od razu mnie skuwali. Pani prokurator Zyta Dymińska, która podpisała akt aresztowania, odnosiła się do mnie jak do najgorszego recydywisty. Wstać! Siadać! - rzucała bezosobowo. W pewnym momencie powiedziała mi, że będzie konfrontacja z ludźmi, którzy udowodnią mi, że jestem przestępcą. Patrzę, a tu przychodzą moi pracownicy, jeden drugi i trzeci. Też skuci, też zastraszeni. Ale oni - ku zdziwieniu pani prokurator - nic złego na mnie nie byli w stanie powiedzieć.

tez nie wiem, moze policzyl ile  jego barany co2 wytwarzaja, albo cos, i wyszla mu niezrownowazona dzialalnosc

pan kluska chyba nie jest podpiety do jakiejs  sieci, moze mysli o zmianie, ale jak napisalem, nie wiem

na to odpowiemy 'niemonetarną szarą strefą' i mogą nas w d... pocałować

'politycy' nic nie mają nic o gadania, ot, figuranci wytypowani do określonych zadań; AMacierewicz to przykład wręcz doskonały - w sam raz partner dla MCiesielczyka 'łowcy sbków' 

Ten pański defetyzm w ocenie PP, jest chyba troszeczkę na wyrost/delikatnie rzecz ujmując/!

Pańskie projekcje, to przecież maleńki wycinek całości jako takiej. Jeżeli jst tak katastroficznie, to dlaczego to tak długo trwa?

"Bandyckie państwo"- chyba za daleko się Pan posunął? :(

To są rody. Z pokolenia na pokolenie. Nie oddadzą dostępu do koryta bez boju. Oczywiście maskują się i niektórzy odgrywają nawet role płomiennych patriotów ale do dzisiaj nie znamy genealogii najważniejszych polityków. Maksymalnie do dziadków a często i dziadków nie ma. Jeden ważny polityk SLD to nawet rodziców nie miał i od razu po urodzeniu studia skończył. To taki grubas nie pamiętam nazwiska. 

Policy "mają do gadania" to, że "nic nie gadają". Po to są wyciągani z niebytu za kołnierz w światło reflektorów i jeśli są pożyteczni to odnajdują się w spółkach skarbu państwa z wynagrodzeniami z najwyższej półki. Albo w europarlamencie.  Taki Buzek profesor. Śląsk zaorany a "professor Buzek" ustawiony na pokolenia. A on "solidarnościowiec" z pierwszych stron gazet.

ta pokoleniowa zabawa dla ludzi jest nie wyobrażalna; 1999r. UKS Kraków;- inspektor do mnie 'szkoda, że Pan nie jest z nami' - odparłem, przecież, przychodzę na kontrolę, przychodzą księgowi, adwokaci, dokumenty wg  żądań, uslyszałem ripostę 'ale nie o to chodzi' - 'a o co' - 'o Pańskiego ojca' - mówię 'przecież od 10 lat on nie żyje' - 'ale Pan wie o co chodzi' -- tak, wiem mój tato był przed 1939r. w KOPie na wschodzie, brał udził w wojnie z Niemcami w 1939, był żolnierzem AK i NSZ [odznaczany] i po wojnie dostał 15 lat oraz konfiskatę mienia, odsiedział 5 i w 1956 wyszedl - stąd jestem z tego wyżu w PRL; i powiem tak: wszyscy ci tacy arcy mądrzy w teacie co to jest RP niech nas w d... pocałują albo staną do konfrontacji z realną patologią, a jak nie potrafią? to do pubu, bo jeszcze jest piwo za 5 zł dla mędrców

To koryto jest tylko oczywiście państwowe no ale przecież ich "sprawność polityczna"  i tajna już nie taka jak u Kiszczaka.  Jest tylko bezczelność i tupet. Ta armia protestujących  w togach ( nie mają konstytucyjnego prawa robić polityki )... Podobno młodzi sędziowie siedzą cicho i nie chcą sie w to angażować - może to jakaś nadzieja ).    Co się stanie jak Niemcy dojdą do wniosku, że utrzymanie tych darmozjadów unijnych jest zbyt kosztowne ?  Czy Orlen utworzy  batalion nowych spółek jak to wcześniej już było aby zatrudnić tą zjełczałą creme de la creme ?   Co będzie jak wyschnie to źródełko unijnych dotacji i posad ? Jaka caryca sypnie złotem z karocy a jaki kanclerz weżmie na etat ? 

strach pomyśleć co będzie

Uważam, że "bandyckie Państwo". to nadużycie!

Uważam, że to nie Państwo odpowiada, a tylko konkretni ludzie- począwszy od ministrów, sędziów, prokuratorów, wójtów, burmistrzów, prezesów

itd.

Pamiętasz chyba Giovanni Falcone i kilku innych, którzy chcieli zrobić porządek?

Mierzi Ci to wszystko, to zacznij walczyć, zbierz podobnych sobie i uwierz, że jak poprosi mnie o pomoc pomogę, naprawdę!

pobyt przy urnie nie cofnie komorniczej egzekucji i nie anuluje prawomocnej decyzji skarbowej, urna służy do wrzucania kartek papieru i do niczego więcej; RKluska robił to robił zgodnie z obowiązującym prawem; jasne, każdy ktory cos ma i to własna pracę to wróg ludu i wrog klasowy - to juz znamy aż za dobrze - jako właściciel 'interesu' zostałem oskarżóny o czerpanie korzyści w wys. 1 zł/m-c i dostałem trzy lata w zorganizowanej zbrodni sądowej; wybroniłem się łasce Ducha Św. i polecam poczyta: IV KK 93/09 i protokół z rozprawy kasacyjnej - jak to SN i Prokurator Krajowy ładnie opisywali jak SO w Krakowie fałszował dokumenty oraz miał w dupie prawo - celem była kasa i wyeliminowanie mnie oraz mojej rodziny z życia - witaj w raju;- a idż sobie do tej urny [mam na myśli urnę wyborczą], aby było jasne nowym mercedesem z salonu SZasady jezdziłem od 1990r. do 2012r. i kupiłem za swoje, kamienice, nieruchomości miałem dziedziczone [komuniści oddali po okresie błędów i wypaczeń] i dam radę: zostań przedsiębiorcą w RP 

albo wózek z obwarzankami na ulicy przed McDonaldem

alez ta rzesza kanalii to jest właśnie państwo, to oni w imieniu RP wydają sądowe orzeczenia, zgodnie z prawem i na podstawie prawa wydają decyzje/postanowienia oraz nakazy zapłaty; bardzo źle trafiłeś zarządzam projektem Centralne Biuro Analiz Kryminalnych Stowarzyszenia Niepokonani2012, inne projekty to: kancelaria domowa, Stop bandyctwu skarbowemu,.. zarządzajacych kruycjatami jest wielu i mamy sukcesy ale też porażki; jak mawiają sąsiedzi 'eta wajna'; Państwo to bożek i na kolana a ofiary w zębach przynosić;- ad Falcone/... jest projekt: Zero tolerancji wobec przestępstw przeciwko dobru wymiaru sprawiedliwości RP' i jest znakomite narzędzie konfrontacji

No tak... utrzymanie urzędników uninych -to spory koszt." Instytucje UE zatrudniają ponad 40 tys. osób z 27 państw członkowskich"A gdyby tak chociaż część dyrektorów,komisarzy..etc.. po wyschnięciu źródełka powsadzać do najważniejszych spółek... no kosmos jednym słowem...Polska raczej jest ubogą reprezentacją,ale i tak sporo....Ale chyba to nie wszystko,te 40 tys,bo zatrudnione są firmy zewnętrzne,np sprzątające,cateringi...itd...

https://europa.eu/european-union/about-eu/working_pl

Patrząc na elity tego społeczeństwa: polityczne, kulturowe, biznesowe, są to elity i prawoskrętne, i lewoskrętne. Wszyscy mówią o sobie, że mają czyste ręce i zawsze dobrze chcieli. Tylko skąd mają tyle brudu za paznokciami?

Cóż, nie bez powodu Mark Knopfler śpiewał więc, że "czasem musisz być skur... jeśli chcesz spełnić swoje marzenia". "

Coś tak ostatnio jakby Niemcom nie "styka".  Nawet w zbieraniu szparagów bo Polacy już nie chcą. Przecież żyją z eksportu( 50% PKB )  eksportują ostro do Chin. Nawet piszą że Polska ( nie tylko ale cała Europa środkowa ) jest "stabilizatorem" niemieckiej gospodarki.  Może doczekamy się odcięcia kasy do niektórych fundacji i skończy się "paliwo na zadymy". Na razie wyszło że rząd Niderlandów (!!! ) finansował jakiś dziennikarzy śledczych u nas i w tej sprawie była ambasadorka na dywaniki w MSZ.  Ciekawe kiedy Ziobro odpali raport w sprawie holenderskich przekrętów w unikaniu opodatkowania. 

Bo wtedy był następujący przepis : komputery importowane dla szkół były zwolnione z VAT i cła. Krajowe już nie.

Oczywiście wszystko w ramach równych szans w kapitaliźmie.

Kancelarie "na mieście" "skroiły" regulacje prawne na rzecz jakiegoś tajemniczego importera komputerów.  Bantustan.  Tak się "kroi" inne rzeczy jak na przykład zajęcie komornicze emerytury emeryta na 50 % a pracującego już nie ( biznes firm windykacyjnych i komorników ) . Emeryt słaby już jest, trochę jeszcze pożyje i można wytopić z niego trochę tłuszczu zanimi wieko trumny sie nie zamknie...

Mierzi Ci to wszystko, to zacznij walczyć, [...]

Skąd przypuszczenie, iż przychodzący tu, to kanapowi mądrale bez realnego dorobku?

Problem z tymi, co dopuszczają się bezprawia jest taki, iż oni działają w oparciu o prerogatywy, jakie daje państwo - więc to państwo, a dokładniej jego kierownicy są odpowiedzialni za odebranie tychże prerogatyw tym, którzy ich nadużywają. 

Oprócz działań stricte przestępczych, nakierowanych na zabór mienia i wolności jest jeszcze kwestia doktrynalnego paradygmatu, jaki przyświeca funkcjonariuszom. Mniej abstrakcyjnie - epoka Kluski, to okres, w którym państwo nie było "pozbierane" i nie całkiem okrzepło - więc sporo było wolno - ale władza bolszewickie myśli miała zawsze - np. w tamtym okresie ważyły się losy interpretacji umowy leasingowej - i dosyć powszechny był pogląd, że jest to umowa pozorna, celem obejścia prawa - tj. każdy, kto ma samochód w leasingu to przestępca karno-skarbowy.

Z tego bolszewickiego nastawenia wynikają twierdzenia, iż właściwie każdy przedsiębiorca, to przestępca - a w konsekwencji niektórzy z reprezentantów państwa, jakimi są funkcjonariusze posuwają się dalej, niż pozwala litera i duch prawa - ale państwo to toleruje, bo doktrynalnie, to racja jest po ich stronie, tylko są być może nieco nadgorliwi.

Robotnik nie konkuruje z państwem o strumień środków, jakim państwo chciałoby dysponować (pochodzący z danin i podatków) - z tego prostego względu, iż ma małe możliwości uszczuplić VAT czy nie zapłacić podatku dochodowego (pracownik najemny nie płaci podatku PIT, płatnikiem jest pracodawca, pracownik co najwyżej płaci wyrównanie, jak jest mało aktywny, to i tego nie czyni). Ponieważ w firmach robotników jest dużo, a właściciel czy zarząd - nieliczny - to stąd ten nieuprawniony wniosek, iż patologia to margines, bo w statystykach to jednostki.

"A co jest niby państwo jak nie jego aparat urzędniczy, wymiaru sprawiedliwości, podatkowy ? Czyli ministrowie, sędziowie, prokutaratorzy, wójtowie, burmistrzowie ? Jakoś są oni bezkarni."

Jeżeli tak, to trzeba nazwać po imieniu: ministra, sędziego, prokuratora etc bandytą, a nie mityczne państwo.

Jestem realistą i konformistą. Majątku jako takiego nie posiadam/wystarcza mi 40m2, jedne spodnie, kurtka i kawałek chleba codziennie/, więc tylko

to mogę stracić. Przeżyłem PRL/ciężko było, to i przeżyję te ostatnie lata. Nic już nie muszę ale wiele mogę.

Powtarzam codziennie od wielu lat ludziom, że:

" Jezu ufam Tobie od dziecięcych lat.

Jezu ufam Tobie, choćby wątpił świat.

Strzeż mnie dobry Jezu jak własności swej.

I w godzinę śmierci duszy mojej strzeż.

 W swoim „Dzienniczku” odnotowała św. Faustyna Kowalska. Otóż pewnego razu Pan Jezus opowiadał jej, jak postępuje z zatwardziałymi grzesznikami. - Upominam ich – powiada – głosem sumienia, głosem Kościoła, zsyłam na nich przygody, które mogą człowieka przywieść do opamiętania – a jeśli nic nie pomaga, to spełniam wszystkie ich pragnienia!

Antoni de Saint-Exupery, w „Małym Księciu” powiada, że „najważniejsze jest niewidoczne dla oczu”.

Jeżeli tak, to trzeba nazwać po imieniu: ministra, sędziego, prokuratora etc bandytą, a nie mityczne państwo.

Wyroki sądowe są wydawane w imieniu Rzeczypospolitej, a nie przysłowiowego Kowalskiego.

Wykładnia jest oczywiście taka, iż jeżeli (co przecież nigdy nie ma miejsca, nieprawdaż?) wyrok wyda przestępca - to nie wydaje go jako sędzia, a jako przestępca - więc jak ktoś zawiadomi, iż sędzia jest przestępcą, to zostanie potraktowany normą art. 238 kk z wiadomym skutkiem - bo funkcjonariusz z definicji, wedle doktryny nie jest przestępcą.

Bardzo  jest  Pani  delikatna...

...  dla  "naszego"  niegdys  pierwszego  byznesmena  !!!

Dla  mnie  te  jego  dete  "wywiady"  i  "wypociny"   -  o  zgrozo  w  salkach  przykoscielnych  -  to  nieprawdopodobny  SKANDAL  i  SAMOZAORANIE  SIE  !!!

No  popatrz...

...  ma  LEB  ten  caly,  dety  Kluska...  wie  gdzie  sie  udac  !!!

Stety,  ale  to  smierdzi  do  dzisiaj,  a  teraz  jeszcze  bardziej  po  tych  jego  "artystycznych  wystepach"...

...  chucpa  niebywala  !!!

czyli dziecinady ciąg dalszy

No  jasna  cholera  by  to  wziela...

...  i  taka  DZIUNIA  redaktUr  Kania  od  Sakiewicza,  czy  Gargasowa  albo  i  inny  "wizjer"  czy  "alarm"  nie  mogli  tego  wyjasnic...  

...  albo  i  SAM  Kluska  ?!?!?!

i to jest normalnym ludziom najtrudniej zrozumieć, że prawo to nie potoczne rozumienie zdarzeń i ich skutków

Nie. Ja szanuję pana Kluske, ale po tylu latach milczenia jakoś tak dziwnie mi się ten wywiad oglądało. Nie potrafię zwerbalizowac, co jest nie tak. Życie pokaże zresztą. Jak zawsze, ale tym razem nie będziemy czekać długo 

Nie  tylko  Niemcom...

...  pol  wieczoru  niedzielnego  francuskie  dziennikarzyny  -  wlacznie  z  Zemour'em  -  darli  lacha  ze  zgnilej  "klasy  politycznej"  we  Francji,  ze  nie  ma  tam  ZADNEGO  polityka  -  o  ludu  !!!  -  z  "charyzma"  ani  "meza  stanu",  a  Marine  LP  razem  z  Macron'em  NIGDY  nie  wybuduja  MISTRAL'a   "potrzebujacemu"  Putin'owi  !!!

dziekuje za informacje

Czy wie Pan że ówczesne prawo było takie że VAT'em były obciążone wyłącznie komputery produkowane w Polsce. Komputery z importu nie były obciążone VAT.

Jedno i drugie. Politykę bezpieczeństwa pan Kluska musi mieć bardzo wyrafinowaną. Inaczej miałby czołowe zderzenie z TIR-em.

"Bardzo dawno temu w jakimś wywiadzie Kluska nieomalże wprost powiedział, że odmówił finansownia ludziom służb, no i włos spadł mu z głowy."

Tak, ale jeszcze, o zgrozo służb!, hojnie wsparł Łagiewniki.

Geniusze i marzyciele. Serial.

Polecam .

P.S.

z tym walkietalkie to ...

zagapiłem się.

Ale tego, czy była także  łapówka, to się raczej nie dowiemy. Bo  chociaż "włos z głowy mu spadł", to jednak głowę pozwolono mu zachować na swoim miejscu.

Wynajmij pan hale, zatrudnij pracowników i kradnij pan. Szybko pan zrozumie po co te kratki w samochodach i inne sposoby do zatrzymywania SWOICH wypracowanych pieniędzy przed zakusami nienażartej biurokracji. Wyczówam nutkę zawodu w niektórych komentarzach że jednak przeżył, usunięcie takich ludzi z krwiobiegu gospodarczego skutkuje podporządkowaniem państwa obcym siłom czego doświadczamy od 1989 roku.  Od 2002 roku prowadzę działalność gospodarczą, nigdy nie chorowałem, nie kradłem, nikomu krzywdy nie zrobiłem i ciągle za plecami słyszę pogardliwe prywaciarz. Ten naród przeszedł trepanacje czaszki, ktoś celowo zamienił zawartość na pochodzącą z przeciwnej strony ciała. Pilnują tego stanu literaci, artyści, oraz wielce szanowna kadra uniwersytecka pod czujnym okiem bandytów, wiedza o tym jest na wyciągnięcie ręki trzeba tylko chcieć. Codziennie na tym blogu od wielu lat.

Niestety, ale jak ktoś dzisiaj epatuje się publicznie chcąc uratować świat, szczególnie jeśli czuje się pokrzywdzony i do tego używa internetowych mediów, dla mnie jest z gruntu spalony. Choćby nie wiem jak smutną miał historię, a nawet im smutniejsza tym gorzej to oceniam. Robi to teraz już tysiące ludzi a za każdym przypadkiem w tle jest mniej lub bardziej wulgarna sprzedaż. 

Pan Kluska zaczyna mi już przypominać pana Sumlińskiego. Może to podwójna gra operacyjna i od początku była ustawka, z każdym jego wystąpieniem po kolejnych 10 latach coraz bardziej wygląda jak kolejna kukiełka wynajęta długoterminowo.

A pałacyki za 500 tysięcy to wezmę dwa. I dorzucę jeszcze dychę na flaszkę.

Właśnie tak. I pierwszy zarzut w mediach to jest -ile on zarabia!

Dyrektor firmy osiągającej miliardy obrotu zarabia 60 tys/mc zgroza!  zgroza! Czyli nadal popieramy biedniaków a zarabiających lepiej-rozkułaczyć!

To prawda nie dowiemy się ,jak wielu "operacji"z tamtego okresu.Może jego "konto" miało jakieś ważne znaczenie,że nie popełnił w sobotnią noc z desperacji ostatecznego kroku.Nie tacy wielcy to "zrobili".Może występy i pogadanki na YT to przesłanka ,że ręka sprawiedliwości WSIowych chłopaków zawsze czuwa... i okazuje łaskawość w swojej prostocie?.Patrząc na cały przebieg jego kariery można wysnuwać różne wnioski,a prawda leży gdzieś pośrodku. Znamy przecież zadziwiające wyroki sprawiedliwości,które wprawiają nie tylko prostego człowieka w osłupienie,więc to nie jest przypadek odosobniony.

Jeżeli przyjąć założenie że Prezes Kluska i jego Optimus „został zniknięty” ponieważ spróbował kłusować w rejonie zastrzeżonym dotąd dla „smutnych panów” czyli imporcie komputerów bez VAT ( montowane w Polsce oczywiście były obciążone VAT –em "ku chwale  Ojczyzny" ) to od lat mamy już  ścieżkę do ostatecznego rozwiązania sprawy WSI.  Najpierw zlikwidowano WSI czyli odcięto od państwowych pieniędzy.  Wiadomo, że likwidacja WSI nie była inicjatywą oddolną tylko musiała się cieszyć wsparciem głównego sojusznika.  Ponieważ jak twierdzi klasyk brak obecności WSI jest jedynie wyższą formą formą obecności  a z czegoś trzeba operacyjnie żyć, coś się działo wokół innej „specjalizacji” smutnych panów czyli nieruchomości.  Potem nastąpił cud czyli uszczelnienie VATu i na rynku paliw znalazło się tego jakieś 20 %, które gdzieś wcześniej się dematerializowało.  W ten splot wypadków może niestety i trzeba wciągnąć  tragedię smoleńską.  Pojawiają się oficjalne sugestie zamachu ale na razie bez raportu, czego nie może zrozumieć red. Stankiewicz.  Można przypuszczać, że na wiele prestiżowych stanowisk sędziowskich nie  można się było oczywiście dostać przechodząc w pobliżu z tragarzami. Dlatego rozgorzała „walka o praworządność” w Brukseli i w sądach. Czym to się skończy ? Może WSI spróbuje  skierować się w kierunku nowej specjalizacji czyli „sinologii” zamiast filologii rosyjskiej ?

a wszyscu juz zapomnieli jak budowano na początku lat 90-tych aparat skarbowy? tysiące byłych sb-ków jako inspektorzy USów, UKSów [potem do sądów administracyjnych jako sędziowie, dp prokuratur, do 'palestry',...] frajerzy z WSI tą wojnę przegrali i to na własne życzenie, jak to podczas operacyjnej zabawy jedne z inspektorów UKSu ładnie powiedział: 'my jesteśy potrzebni każdej władzy' a chłopoki z WSI tego nie rozumieli i do dziś nie rozumieją; a tzw. raport z likwidacji WSI jest operacyjną zabawą w nieistnienie przedmiotow obrotu gospodarczego/etc jako szczytowych możłiwości aparatu skarbowego i 'polskiego' sądownictwa/...; ta cała 'nowa' Polska jest po prostu ch...wa i zbudowana jako nadbudowa=gangsterzy aparatu państwa i podstawa=frajerzy do opier....; innej Polski nie ma i już nie będzie

a może tak pokażemy operacje zorganizowanych grup przestępczych w konfiguracjach: sędziowie-adwokaci-aparat celno-skarbowy i to wg stanu na dziś i wczoraj, czyżby ofiar nie przybywało? problem WSI służy do wskazywania mitycznego 'żyda' i pacyfikowania zdrowego rozsądku, 

no i jeszcze likwidatorzy (masy upadłości)  i komornicy sądowi

Lata 90 te to złoty okres ubekistanu i armia ubeków wsadzona wszędzie gdzie się da.  W tym okresie układ – bank-sędzia- komornik ( co ciekawe dopiero ostatnio się okazało że armia komorników nie ma wykształcenia wyższego ) przejmowali majątki przedsiębiorców , aparat urzędniczy przejmował zadłużone mieszkania ( stąd dziwna ilość mieszkań w posiadaniu „beatyfikowanych” przez GW urzędników miejskich ).  Oczywiście ta szarańcza obsiadła spółki Skarba państwa. Była też farsa  - znajomy odbierał wymontowany licznik gazowy ( chłopcy byli profesjonalni – noga w drzwi – mieli doświadczenie ze stanu wojennego ) a tam całe stado facetów biegało za młodym kierownikiem pytając „co mamy robić”?  Jakiś minister  był resortowy i miał za zadanie wygospodarowanie etatów dla swoich. Inny znajomy był z ofertą w jakieś spółce paliwowej a tam układ – cwany prezes  i smutny pan który się nie odzywał .Prezes, jak znajomy wyczuł sukienkowego  pochodzenia ( śmiał się że Polacy zamiast współpracowac się żrą ). Czyli ubekistan próbował „robić biznes” brać  sobie biegłych w interesach do zarządzania. Oczywiście to nie mogło się sprawdzić a może tylko w małym procencie. Tak się nie zbuduje silnej gospodarki. Efekt – masowe bezrobocie i emigracja. No ale mamy 30 lat później.  Stary ubekistan na emeryturach. Jest aparat urzędniczy i on ma robić to co mu każą. No ale jak mamy być tanią siłą roboczą… Widać  wyraźnie że nacisk zewnętrzny jest straszny i bezwzględny  Dlaczego Kluska ostatnio się uaktywnia – zobaczymy bo mówi głównie o barierach biurokratycznych dla przedsiębiorców.

'stary' aparat wykształcił sobie nowych , jeszcze gorszych s...ów; jest 2021r. i czego uczą na wydz. prawa i administracji? jak zostać złodziejem i niczego więcej;- prezesowi sądu nikt nie może nic rozkazać - jedynym wyjatkiem są jego wspólnicy [patrz: casus Sobierajskiego prezesa SA w Krakowie;- jak okradają obywateli to sąd jest niezawisły a jak okradają skarb panstwa na 100 mln zl to juz są przestępcami, a pamiętacie prokurator apelacyjną z Rzeszowa? [ta co sztabki złota w biurku trzymała] to nie jest stara kadra sb-cka; a po ch... niewolnikom jakieś sny o gospodarce/pkb/etc;

rok 2019r. niezwisły sąd w RP "i nakazuje sprzedać mienie JK ze względu na ważny interes społeczny' i po co ludziom glowy zawracać o państwie, prawie, etc to jest najnormalniejsza okupacja z jasno określonymi celami: wyzbycie z mienia frajerów i jak sie do na kilka lat do więzienia; nie ma takiej bredni pod która nie podpisze się polski sędzia/prokurator/.. i to dziś i wczoraj; zatem odnoszenie się do fizycznego wyczerpania zasobów pokolenia starych funkcjonariuszy rodem z prl-u jest błędne, inne demony rządzą tym krajem

ba, Pan Prezydent RP ma kolegę ze studiów [radca prawny Sławomir M.] co z zaprzyjaźnionym komornikiem Rafałem NdP. okradali ludzi z pieniędzy z kont bankowych [SM dzwonił do RNdP i wskazywał konto bankowo aby zdjąć kasę z konta tej osoby bo on jej potrzebuje (kasy nie osoby)] - SM po dwóch nieudanych próbach otrzymania rekomendacji sędziowskiej od sędziów zaczął od kumpla domagać sie interwencji, [bo jako sędzia ukradnie więcej i skuteczniej] albo jak to v-ce prezes jednego z sądow w Krakowie ładnie do mnie powiedziała o Prezydencie RP 'adwokacina z Krakowa on nas może ...'

a to przed chwilą mialem na mailu/poczcie:

"Witaj Janku, 

w związku z Twoją rekonwalescencją i odebraną dzisiaj wiadomością z US Gorzów chciałabym Ci pomóc w dojściu do odzyskania sił przy pomocy terapii śmiechem. Poniżej fragment - niestety- oryginalnych wypocin kreatur z US Gorzów: 

,,Natomiast w dniu 20.04.2021 r., kiedy tut. organ przygotował odpowiedź na przedmiotową skargę, wspólnicy ww. Spółki złożyli kolejne 16 pism:

- 8 wniosków o przeprowadzenie dowodów, w tym o przesłuchanie pracowników i właścicieli 13 firm, 4 osoby w charakterze świadków i pracownika prowadzącego sprawę,

- 3 skargi na czynności w postępowaniu,

- 4 pisma o udzielenie odpowiedzi,

- 1 wniosek o przesłanie metryki oraz spisu akt, a także wyznaczenie nowego terminu

zapoznania z aktami.

Z kolei w dniu 21.04.2021 r., również, kiedy organ przygotowywał odpowiedź na przedmiotową skargę, pełnomocnik ww. Spółki złożył pismo o uzupełnienie materiału dowodowego m.in. o kolejne przesłuchania świadków, Strony postępowania, o przeprowadzenie wskazanych przez niego dowodów.

W ocenie Naczelnika Urzędu Skarbowego w Gorzowie Wlkp., powyższe świadczy o tym, że Strona nie dąży do zakończenia postępowania podatkowego, a wręcz je utrudnia."

Rzeczywiście stary ubekistan przy nowych z wielkich miast to trochę "ociężały był".  No cóż ryba się psuje od łba. Jeżeli w pałacu taka przystań dla działających "na bezczela" to niedobrze .  No ale ten Sobierajski w końcu wylądował w areszcie.... Co do Warszawy ... to jest inna galaktyka działań "na bezczela"  przy przełożeniu politycznym  ale przy Gdańsku to podobno nawet Palermo "wysiada".   

Kuknęłam także do" biblioteki"-jest więcej materiałów?...O tych rzeczach trzeba wiedzieć,bo w kupie tzw siła. Krew się burzy,jak wychodzą takie sprawy. Świat jest mały,a z pozycji szaraka nie można zrobić nic,nieraz gdy kropelkę wiedzy liznę,to oblewam się zimnym potem,że w ogóle jest możliwa taka bezkarność...Jako ,że mieszkam w Grodzie Kraka,wpadaja mi w ucho "wyczyny"lecz w ograniczonym zakresie z konkretnych źródeł,lecz na szczebelku,gdzie można tylko puścić sobie wiązankę pod nosem.Ja osobiście już mam mało czasu i jestem szczęśliwa gdy ujrzę poranek,nie bedąc tego pewna,czy nastąpi drugi,lecz marzy mi się czasem aby puścić skuteczną petardę,która położy kres temu bezprawiu... "Tertium non datur"-nie widzę  innych dróg...na obecną chwilę.Buntownik ze mnie i tak będzie do końca.

prowadzimy szkolenia, oraz wspieramy konfrontacje z patologią realnymi wskazówkami, pismami procesowymi, zawiadomieniami, etc i materiałów jest mnóstwo lecz aby być skutecznym to użalanie nic nie daje, a społeczęństwo nie ma zamiaru ani się uczyć ani się bronić; do nas 95% osob zgłasza się wtedy jak już jest komornik w drzwiach, lub jak adwokaci obrali ich z pieniędzy i powiedzieli adieu; ale sukcesy mamy i jeszcze żyjemy

dziękuję Ci w imieniu wszystkich, żartobliwie powiem, że niektórzy to nawet pomniki chcą nam stawiać; ale mamy na co dzień świadomość, że oprócz własnego Krzyża nosimy dobrowolnie także cudze Krzyże i jesteśmy uśmiechnięci i za ten uśmiech i kulture nienawidzą nas jak mogą ci z ...

Nie musi promować chociaż warto bo Baader przewidział 10 lat temu nawet epidemię. Z drugiej strony ciekaw jestem czy ten reset tym globalnym opętańcom i świrom wyjdzie.  Nie jestem pewny czy Chiny, Rosja i Niemcy są tym tak bardzo zainteresowani . Pan Roman natomiast może przed wyborami objawić się  jako reformator gospodarki wg recepty Wilczka.