-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

O budujących moralnie książkach i takich samych filmach

Gdyby walka z szatanem była tak łatwa, jak to się wydaje redaktorom z tygodnika „Niedziela” wszyscy chodzilibyśmy in odore sanctitatis. Niestety nie jest i wielu z nas chodzi tylko in odore.

Wspomniany tygodnik reklamuje słowy podniosłymi nową książkę Michała Koterskiego, zatytułowaną „To już moje ostatnie życie”. Autor opowiada tam o swoich upadkach, które zakończyły się moralnym zwycięstwem, czyli powrotem na łono Kościoła, założeniem rodziny i wreszcie ojcostwem. W tygodniku „Niedziela” zaś uważają, że jak się będzie podsuwać różnym pogubionym pod nos książkę Koterskiego, to oni się opamiętają. Metoda ta przypomina trochę przedwojenne próby leczenia alkoholików za pomocą umoralniających pogadanek, zakończonych zawsze pogodnym finałem. Ja życzę panu Koterskiemu jak najlepiej, podejrzewam jednak, być może niesłusznie, że nie wyleczył się on ze wszystkich swoich uzależnień. Zostało mu jedno, najważniejsze, w którym utwierdza go katolicki tygodnik „Niedziela”. Chodzi o uzależnienie od występów publicznych, od których – jak sądzę – zależy egzystencja Michała Koterskiego. To znaczy, że on musi się gdzieś pokazywać, żeby zarobić na życie. I te pokazy nie mogą być takie sobie. Musi być w nich coś niezwykłego. A co niezwykłego może być w człowieku takim jak Michał Koterski? Bądźmy przytomni, mówimy o bardzo pogubionej istocie, która promocję swojej nowej książki zaczyna od dyskusji z Wojewódzkim, oskarżając tegoż Wojewódzkiego o nielojalność wobec siebie. Wchodzimy więc już na taki poziom uszczegółowienia uzależnień, że Pan Jezus raczej tam za Koterskim nie podąży. Jeśli zaś pada wyraz  „szczegóły” lub „szczegółowy” podejrzewać zaczynamy, że zaprasza tam Michała Koterskiego ktoś zupełnie inny. Sam będąc człowiekiem wielokrotnie pogubionym i znając wielu ciężkich grzeszników, podejrzewam, że pan Michał poddany zostanie jeszcze niejednej próbie. Entuzjazm zaś, który okazuje jego postawie tygodnik „Niedziela” może, choć nie musi, obrócić się na jego niekorzyść.

Jeśli zaś chodzi o innych, którzy mają – według „Niedzieli” brać z Koterskiego przykład, większość z nich – i tu mogę przyjmować zakłady – parsknie śmiechem. – Załatwcie mi występy u Wojewódzkiego, to też się nawrócę – tak powiedzą. Książka zaś może namącić w głowach istotom naprawdę słabym, albo stać się pretekstem do lansu dla ludzi, którzy na swoim pogubieniu robią różne towarzyskie kariery.

- A skąd to możesz wiedzieć? – zapyta ktoś. A stąd, że mam 54 lata i pracowałem w mediach, które nie zmieniają się wcale aż tak bardzo, nawet jeśli się weźmie pod uwagę to, że mają w nazwie wyraz „katolicki”.

W ostatnich dniach twitterowe szaleństwo celebrowało rocznicę premiery filmu Bugajskiego „Przesłuchanie”, który był pierwszym prawdziwie antysystemowym filmem w PRL. Nakręcono go w roku 1982, ale w kinach wyświetlono dopiero w roku 1989. Wszystko ze względu na to, że widać tam, jak niegodnymi ludźmi byli funkcjonariusze aparatu bezpieczeństwa publicznego Polski Ludowej. Niektórzy twitterowicze cytowali nawet – dla zabawy – Bohdana Porębę, który brał ponoć udział w kolaudacji i protestował głośno przeciwko Bugajskiemu wołając – co ta kurwa ma wspólnego z tradycją akowską?! I ja może bym się nad tą sprawą nie pochylił z taką uwagą, gdybyśmy się tu przez ostatnie tygodnie nie zajmowali serialem „Polowanie na ćmy”, w którym mamy więcej pań o wskazanej przez Porębę profesji, a do tego jeszcze działacza socjalistycznego, fałszującego listy głównej bohaterki, który na koniec, wraz z nią, marzy o wolnej Polsce, wolnej także od wszelkiej patologii. Ta zaś – o czym oboje nas informują – kryje się zwykle w aparacie administracyjnym państwa. Ludzie, jeśli to nie jest prowokacja, którą się zdetonuje za kilka miesięcy lub lat, to co to jest? Powiem Wam co – to jest kolejne powtórzenie numeru z Bugajskim, który utwierdza naszych wrogów w przekonaniu, że jesteśmy bandą durniów, nie rozumiejących niczego, ale to absolutnie niczego. Ludzie zaś, tacy jak ci z tygodnika „Niedziela” uważają, że metoda zaproponowana przez towarzyszy jest słuszna, a do tego jeszcze skuteczna. I wystarczy pokazać kilka dramatycznych scen, albo opowiedzieć o zmaganiach celebryty z nałogiem, żeby misja została zrealizowana, wilk był syty, a ogarek dla tego drugiego kopcił w najlepsze gdzieś w kącie świątyni.

Bugajski nakręcił swój film w roku 1982, trwał stan wojenny. W filmie tym wystąpili – Janda, Gajos, Ferency i Agnieszka Holland. Film poszedł na półkę, a Bugajskiego ukarali za nielojalność wobec systemu w taki sposób, że musiał wyjechać do Kanady i opuścić na lat kilka ukochaną, ludową ojczyznę, zarządzaną twardą ręką generała. Po latach Bugajski jest bohaterem, a jego film ocenia się wyłącznie w kategoriach emocjonalnych. Ja bym proponował wszystkim tym ludziom, którzy takie właśnie kategorie stosują, żeby się raz jeden wkradli na plan filmowy i sprawdzili ile tam rzeczywiście jest emocji.

Film ten uważany jest za kamień milowy i osiągnięcie. Ja zaś chciałbym przypomnieć w tym miejscu słowa Poręby, który w nowej narracji na temat tego filmu uważany jest za kogoś w rodzaju Egona Olsena – co ta kurwa ma wspólnego z tradycją akowską?! I chciałbym też zadać pytanie – kiedy został nakręcony kolejny film o prześladowaniach żołnierzy AK po wojnie? Mam wrażenie, że był to film „Nil”, ale mogę się mylić. Czyli przez dwie dekady głód emocjonalny ludzi domagających się tego, co uważają za prawdę, był stymulowany opowiadaniami o filmie „Przesłuchanie”, bo przecież nie projekcjami tego obrazu. Ileż bowiem można oglądać ten szajs. Potem – zupełnie już dla beki – nakręcono ten film o Roju, będący całkowitą pomyłką. Wywołał on jednak pewne reakcje, podobne do tych, które były udziałem studentów, próbujących realizować w akademiku jakieś przedstawienia teatralne we własnym zakresie. Mówili oni zwykle – po całkowitej klapie swojego przedsięwzięcia – dobrze jednak, że takie wydarzenie miało miejsce. I w przypadku „Historii Roja” było dokładnie tak samo – dobrze, że ten film został zrealizowany. Przypomnę tylko kiedy – 30 lat po „Przesłuchaniu”. Trzydzieści lat po filmie Bugajskiego można było zrealizować ekranowy samizdat, opowiadający głupkowatą, quasi-pornograficzną historię żołnierzy podziemia niepodległościowego. Tak właśnie wygląda wolność przekazu i swobodna dyskusja w Polsce. Dziś zaś stymulowana jest ona filmem o ćmach. Patrzymy na poczynania rządu, na inwestycje, umowy, wzmacnianie obronności i nie rozumiemy dlaczego przy tym wszystkim mamy dyskutować o tym gównianym serialu? Co te – pardon – kurwy – mają wspólnego z niepodległością?

Przy okazji tej dziwnej prezentacji na twitterze dowiedzieliśmy się też do czego naprawdę służył Jaruzelskiemu Poręba – do wzbudzania odruchu moralnego oburzenia u starych towarzyszy. I to było posunięcie genialne, albowiem dziś, jak chcemy się oburzać, ktoś nam zawsze może powiedzieć, że przypomina to nasze oburzenie reakcję Poręby na film Bugajskiego.

I to się prędko nie zmieni. Kiedy bowiem próbujemy postawić postulat konieczności zmiany sposobu komunikacji, ludzie zachowują się, jakbyśmy im odbierali ulubioną zabawkę, albo ostatni kompas, w chwili kiedy oni usiłują przejść Antarktydę na piechotę w środku zimy. Język – słowa i obrazu – zawsze niesie ze sobą jakąś treść. Próby oderwania zaś języka od treści, podejmowane wielokrotnie, to stary, dobrze znany satanizm. Żeby więc zmienić sposób komunikacji, nie musimy wymyślać nowych słów, jak to chcą udowodnić na uniwersytetach. Musimy, uporczywie, opowiadać inne historie niż tamci. I unikać przy tym kontekstów pułapek. Wierzcie mi, że są obszary, na które oni się nigdy nie zapuszczą. Nawet ich nie dostrzegą. My po kilki takich udanych próbach, zaczniemy mówić językiem aniołów.

Na koniec przypomnienie

Poniższe produkty są w obniżonej cenie do poniedziałku rano. Potem wracają stare ceny, a ja zmieniam swoje naiwne i dziecinne podejście do sprzedaży.

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-i/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-ii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-socjalizm-i-smierc-tom-iii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/basn-jak-niedzwiedz-tom-ii-wielki-powrot/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jan-kapistran-biografia/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/ryksa-slaska-cesarzowa-hiszpanii/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/walka-urzetu-z-indygo/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/zydowscy-fechmistrze/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/propozycja-poskromienia-hiszpanii-tlumaczenie-gabriel-maciejewski-jr/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/sacco-di-roma/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/i-co-kiedys-bylo-fajniej/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/czy-krolobojstwo-krytyczne-studium-o-smierci-krola-stefana-wielkiego-batorego/

 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/jak-nakrecic-bombe/

 



tagi: książki  propaganda  niepodległość  prawda  filmy  prostytucja  wolność słowa  nawrócenie  aparat bezpieczeństwa 

gabriel-maciejewski
5 maja 2023 08:44
26     2227    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

atelin @gabriel-maciejewski
5 maja 2023 09:51

Oni są cierpliwi. Cierpliwi, że aż podziw bierze. Nakręcić gówno w 1982, aby wypuścić gołąbka pokoju w 1989. Ja bym się przyjrzał bardzo chętnie tym półkownikom, których do dziś nie puszczają i dlaczego pozwolili na ich nakręcenie.

Na to nie wpadłem, bo może zapomniałem, ale z wdziękiem połączył Pan Jandę ze Szlimakowską. To jest prestigitatorskie myślenie.  

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @valser 5 maja 2023 10:42
5 maja 2023 10:49

Najlepsze jest to, że ona i jej podobni wierzą w to co mówią

zaloguj się by móc komentować


valser @gabriel-maciejewski 5 maja 2023 10:49
5 maja 2023 11:23

Ona pokazala cycki plus w co najmniej dziewietnastu filmowych produkcjach, nie liczac ekscesow teatralnych. Nie wiem czy to nie bedzie rekord polskiej kinematografii, wliczajac w to wszystkie porno produkcje?

Ostatni raz filmie "Slodki koniec dnia" z 2018 roku, majac 66 lat. Taki to "dorobek artystyczny".

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 5 maja 2023 11:23
5 maja 2023 11:28

Opis filmu....O matko i córko

Miejscem akcji filmu jest etruskie miasto Volterra. Wszyscy się tu znają i szanują. Na niewielkim wzgórzu stoi dom Marii (Krystyna Janda) – polskiej poetki, laureatki Nagrody Nobla, autorytetu moralnego. Jej życie toczy się w rytmie włoskiej prowincji, jednak zostaje wywrócone do góry nogami, gdy otrzymuje szokującą wiadomość o tragicznym wydarzeniu. Pod wpływem emocji, podczas uroczystości nadania tytułu honorowego obywatela miasta, zamiast kurtuazyjnych podziękowań Maria wygłasza szokująco niepoprawną politycznie mowę. Od tego momentu bohaterka będzie doświadczać dotkliwych konsekwencji swojego wystąpienia.

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 5 maja 2023 11:28
5 maja 2023 11:35

Mogli by się bardziej postarać.

Małe zapyziałe etruskie miasteczko okazuje się bowiem centrum turystycznym, wydobywczym (sół kamienna, ałun i alabaster) i handlowym. To, że dziś mieszka tam 12.000 ludzi nie znaczy zupełnie nic.

Taka noblistka Maria nie miałaby tam nic do szukania, a nagrodę przyznaną przez władze miejskie to mogłaby zobaczyć na wystawie w tamtejszym muzeum etruskim

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 5 maja 2023 11:35
5 maja 2023 11:48

To idioci, mam na myśli scenarzystów, producentów i aktorów. 

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski 5 maja 2023 11:48
5 maja 2023 11:56

Chyba jednak lepiej, jak te scenariusze będzie ChatGTP pisać. Aż takich wtop wtedy nie powinno być.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
5 maja 2023 12:04

W komunie najbardziej zadziwiały mnie te "kary" dla artystów - wyjazd do Kanady, Stanów, Australii, Francji itd. Wszyscy normalni Polacy chcieliby byc wtedy tak ukarani. 

Zawsze jest taka zasada - im więcej golizny, im więcej scen "miłości" tym gorszy film. Nawet w komediach. Bo ciało, to każdy ma...troche lepsze lub troche gorsze.

zaloguj się by móc komentować

chlor @OjciecDyrektor 5 maja 2023 12:04
5 maja 2023 12:15

Nie tylko artyści. To była częsta "kara" dla wybranej kasty opozycjonistów.

 

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @gabriel-maciejewski 5 maja 2023 11:28
5 maja 2023 12:32

Ten film musi być aż słodko głupi. Dostał nagrodę w Sundance dla Krysi i nikt o tym nie wiedział/wie. No bo polskie kino wychodzi na wody międzynarodowe. 

Coś jest w tym, że pani Krysia jest odklejona od życia i świata. OFF Camera 2019: Rozmawiamy z nagrodzoną na Sundance Krystyną Jandą

Może to takie domknięcie trylogii emocjonalnej. Co prawda już bez pana Bugajskiego ale z panem Borcuchem.

 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @Pioter 5 maja 2023 11:56
5 maja 2023 12:36

Oj będą, będą i jeszcze co 4 scenę będzie przepraszanie jak w brazylijskich operach mydlanych. A raz na kilka odcinków będą znaczące zwroty akcji bo ChatGPT zacina i wywala się ze stałą przewidywalną częstotliwością.

zaloguj się by móc komentować

atelin @chlor 5 maja 2023 12:15
5 maja 2023 15:28

Tacy opozycjoniści. Prawdziwi kończyli w zalewie koło Włocławka.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
5 maja 2023 17:08

To ciekawe że łatwiej jest zadbać o obronę i gospodarkę niż zrobić film czy serial. Niesamowite. Tak zle jest ze sztuka u nas. 

Wydaje mi się że to aspiracje głównie są winne. Oglądam ostatnio dużo seriali i jestem w szoku jak dobrzy są aktorzy np. w serialu Friends. Sami aktorzy byli pod wrażeniem jak dobrze zostali dobrani do swoich ról. Podobno aktorka która grała Monikę na początku miała dostać rolę Rachel. Jednak sama aktorka przekonywała twórców że bardziej pasuje do niej rola właśnie Moniki. Coś mi mówi że w polskich warunkach to jest niemożliwa sytuacja. Aktor prędzej by wpadł na pomysł żeby podłożyć świnie innemu aktorowi niż przyznać że się nie nadaje do roli. Bohater jest inny niż ja? Co za problem? Tym większa będzie zasługa! Poza tym twórcy nie są u nas pewnie takimi ciamajdami żeby liczyć się z opinią aktorzyny.  

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
5 maja 2023 17:16

Można też powiedzieć że artyści są najmniej gotowa grupa żeby popchnąć Polskę do przodu. Nawet piłkarze są o niebo lepsi. W sumie są całkiem niezli w tym kontekście.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Janusz-Tryk 5 maja 2023 17:08
5 maja 2023 17:42

Oni wszyscy są przekonani, że są o niebo lepsi od publiczności, która ich ogląda. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @ArGut 5 maja 2023 12:32
5 maja 2023 21:22

"Ten film musi być aż słodko głupi. Dostał nagrodę w Sundance dla Krysi i nikt o tym nie wiedział/wie. No bo polskie kino wychodzi na wody międzynarodowe."

 

Tak, wchodzi na tej zasadzie że raz na ładnych parę lat gazownia podnosi zgiełk że oto polskie dzieło zostało zgłoszone do Oskara, jak to miał miejsce

choćby w przypadku tego gniota zatytułowanego "Zimna wojna".

I Szyc pojedzie do L.A. z kolesiami cyknąć sobie fotkę z Bradem Pittem.

I tyle polskiego kina.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @chlor 5 maja 2023 12:15
6 maja 2023 00:32

Jakież było moje zdumienie /naiwniaczka.../, gdy dowiedziałam się, że dzieci znanych artystów /aktualnie wówczas niezłomnych/, występujących w latach 80-tych w kościołach, są już dawno poumieszczane po Paryżach, Kanadach etc..  

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @valser 5 maja 2023 10:42
6 maja 2023 00:42

I po co to? Bądź dorosły wreszcie. I ponad to, ok?

_______

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
6 maja 2023 00:43

Znakomity "Nadzór" z 1985 roku Wiesława Saniewskiego. Nie budował moralnie. Tylko opisywał. 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @KOSSOBOR 6 maja 2023 00:32
6 maja 2023 00:48

Popatrz, a ja jestem w Londynie. Ok, w okolicach. Ale to jest to samo ☺

_______

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @cbrengland 6 maja 2023 00:48
6 maja 2023 01:01

Ale to przecież dalece inna sytuacja - co do Ciebie. 

zaloguj się by móc komentować

valser @cbrengland 6 maja 2023 00:42
6 maja 2023 04:23

Koresponduje z notka. To o filmie "Przesluchanie" i jej glownej aktorczyni. To tak gdybys nie wiedzial. Ja doroslosc ma wygladac tak, jak Ty tutaj insynuujesz, to ja pojde to gdzies przeczekac.

Nie chce byc ponad cokolwiek, bo to zwykle oznacza wspinaczke, a mnie sie zwyczajnie nie chce startowac w herarchiach i rankingach wiec stane se obok i sie posmieje z wysilkow innych. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @valser 6 maja 2023 04:23
6 maja 2023 05:27

"Koresponduje z notka. To o filmie "Przesluchanie" i jej glownej aktorczyni. To tak gdybys nie wiedzial. Ja doroslosc ma wygladac tak, jak Ty tutaj insynuujesz, to ja pojde to gdzies przeczekac."

Proszę zrozumieć panie Piotrze że inżynier jest jeszcze w pieluchach.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @KOSSOBOR 6 maja 2023 01:01
6 maja 2023 05:29

"Ale to przecież dalece inna sytuacja - co do Ciebie."

On się jeszcze nie obudził. siedzi i na gałęzi i przeciera oczy.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować