-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Nowa książka w sklepie - Między Altransztadem a Połtawą

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/miedzy-antranszdatem-a-poltawa-stolica-apostolska-wobec-obsady-tronu-polskiego-w-latach-1706-1709/

Zawsze kiedy napiszę, że czegoś brakuje w przestrzeni publiczej, dobrzy ludzie wrzucą masę linków do jakichś niszowych periodyków, gdzie mamy nie czytane przez nikogo artykuły na temat, który omawiałem. Czynią to jak mniemam z dobrej woli, a nie po to, by mi udowodnić, że się mylę. Nic bowiem w moich teoriach teksty te nie zmieniają. Podobnie jak niczego nie zmienia fakt, że Pamiętnik z wojny północnej został wydany przez wydawnictwo DIG 16 lat temu w zasadzie nie istnieje. Dlatego też podtrzymuję swoją tezę z porannego tekstu - za mało pisze się i mówi o wojnie północnej. Stąd właśnie w naszym sklepie powyższa książka. Miłej lektury



tagi: kościół  polska  saksonia  wojna północna 

gabriel-maciejewski
30 sierpnia 2018 13:44
4     1189    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gorylisko @gabriel-maciejewski
31 sierpnia 2018 00:09

w sumie ma pan rację, podobno baaardzoooo niszczący był potop... ale gdzieś nie pomnę już gdzie, przeczytałem tekst, gdzie ktoś opisał zniszczenia podczas potopu, podajac miejscowości... potem porównał to z opisem wojny północnej...gdzie w/w miejscowości zostały ponownie zniszczone i już się nie podniosły... oficjalnie Rzeczpospolita udziału w całej awanturze nie brała udziału ale armie sobie hulały po jej terytorium jak chciały... oczywiście, rabunki i gwałty były na porządku dziennym... w czasie tej wojny, niestety husiaria okazała się już przestarzałą formacją z tego co mnie pamięć nie myli...

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
31 sierpnia 2018 10:14

Książka Bp Kopca bije na 20 głów te historyjki Ludluma, Forsythe'a i innych łże-dystansowców, bo oni te swoje historie wysysają z sponsoringu, a tu u Ks. Kopca jest po prostu żywa historia i żywi ludzie, faktycznie i nieustannie będący na granicy zwycięstwa i nicości politycznej, a nawet nagłej a niespodzianej śmierci. Kto chce się nieco ogarnąć i ostrzej spojrzeć na świat niech czyta Bp Kopca. To jest pisarz z werwą, jeśli nie ikrą.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
31 sierpnia 2018 10:16

W książce Ks. Kopca i całej tej historii jest jeden arcyciekawy szczegół. Tzw. "nasz" Leszczyński, pod koniec xviii w  przez hagadę Konarsko-Kołłątajowską podawany do wierzenia jako "tragiczny a niedoszły wybawca narodu", chodził na smyczy Karola Gustawa Szweda, protestanckiego kacyka, co było naturalne z racji powiązań Leszczyńskich z gangami heretyckimi. Dlatego mimo wiernopoddańczych deklaracji słanych przez Leszczyńskiego do Watykanu z nadzieją poparcia jego starań o utrzymanie tronu, Papież Klemens XI pozostała niewzruszony jego kokieterią. Klemens XI Był nieustannie głównym adwokatem Augusta II Sasa jako króla Polski, papież wybitny, który zrobił wiele dla podniesienia globalnej roli nie tylko dyplomacji watykańskiej, ale i samej misji Kościoła, m.in. jeszcze przed wyborem na papieża, jako doradca Innocentego XII, dopomógł w likwidacji ostatnich przyczułków nepotyzmu (bulla Romanum decet pontificem, 1692) - zakaz mianowania przez Papieża na kardynałów ludzi spokrewnionych z nim (mógł tylko jednego obsadzić jednego krewniaka i miał on b. ograniczone dochody), no i oczywiście jego wielkie zaangażowanie w rekatolizację Saksonii, samego jądra ciemności na Zachodzie, a na wschodzie nawet nie katolizacji, ale po prostu faktycznego Chrztu Moskwy, która chrześcijańska nigdy nie była. Równolegle do swojego wyboru w 1700 na Papieża zapobiegł kolejnej wojnie pan-europejskiej między Wiedniem a Paryżem zlecając swoim kardynałom rozstrzygnięcie palącej sprawy sukcesji po umierającym w owym czasie hiszpańskim Karolu XII Habsburgu.

Postawił na Augusta Sasa, który zbliżył się do Kościoła, bo Leszczyński był w zasadzie marionetką Karola Gustawa, który de facto był faworytme w wojnie północnej. Zwycięstwo Piotra Wlk było zaskoczeniem dla całej Europy. Pomogło tropikalne lato ukraińskie i dezynteria wśród Szwedów.

Ale oprócz Klemensa XI bardzo ważne poparcie przyszło od nuncjuszy papieskich, a najważniejsze od kamerlinga Giambattista Spinoli, z tych Spinolich genueńskich, którzy zawsze byli po stronie hiszpańskich Habsburgów. Giambattista po prostu wspierał osobiście Augusta i "trzymał go za rączkę" w najcięższych momentach.

Tu: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ambrosio_Spinola , b. ciekawy tekścik z wikipedii o Spinoliich z Genui i Ambrosio Spinolim, genialnym strategu na służbie Habsburgów, który był wyznaczany na dowódcę inwazji na Anglię : 

Kardynałów Gimabatistów Spinolich było zresztą trzech, jeden po drugim. Ten od Augusta II to drugi w kolejce. Również człowiek oddany Kościołowie, ale i dyplomata, który odegrał ważną rolę w sprawie sukcesji po Karolu II Habsburgu, czyli wraz dwoma innymi kardynałami doradził umierającemu Karolowi (w czasie konklewe AD 1700, czyli równolegle do wyboru Klemensa na papieża) wyzanczenie Filipa Andegaweńskiego na następcę, który też miał pod górkę cały czas a nawet musiał przeżyć własnego syna: https://pl.wikipedia.org/wiki/Filip_V_Hiszpański#Sukcesja_hiszpańska. Wybór nie był łatwy bo i Paryż i Wiedeń groził, że jeśli wyznaczy następcę ze strony przeciwnej, to zajmą posiadłości hiszpańskie we Włoszech. Tak było ...

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
31 sierpnia 2018 10:22

Poprawka: po umierającym w owym czasie hiszpańskim Karolu II Habsburgu. a nie XII. Pomerdało mi się z Karolem XII Wittelsbachem (1682-1718), a nie Gustawem, rzecz jasna. Karol XII Wittelsbach był faworytem w wojnie północnej. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować