dobrze waść prawisz

Nawalny to rosyjski imperialista. Gdyby doszedl do wladzy to dla nas i Ukrainy byloby to katastrofa.

Probka jego pogladow (z 2014):

" Lider opozycji w Rosji Aleksiej Nawalny oświadczył, że nie zwróci Krymu Ukrainie, jeśli zostanie prezydentem Federacji Rosyjskiej. Oznajmił też, że Krym "pozostanie częścią Rosji i więcej, w przewidywalnej przyszłości, nie będzie częścią Ukrainy"."

link

Krzystof Kloc o Nawalnym:

" Ruski imperialista, jak Sołżenicyn, czy - o czym mniej się wie - Brodski. Proszę poczytać, co Brodski - noblista, "wróg publiczny" w Sowietach, w końcu z nich wygnany - pisał np. o Ukrainie."

link
 

Oby

W serwisie Navalny.live wojna rosyjsko-ukraińska nazywana jest wojną Putina. Ale ta wojna wcale wojną Putina nie jest. Ona wynika wprost z doktryny Rosji i opieraniu swojej historii na fałszywych założeniach (Trzeci Rzym, Święta Ruś i temu podobne bajki). Te doktryny w dziejach Moskowi były różne - pokorna służba Chanowi, scalanie ziem ruskich, panslawizm, komunizm, odnowienie ZSRR, ale wszystkie je łączy jedno - ekspansja. Bez tego Rosja nie istnieje. I żaden Nawalny tego nie zmieni.

Bardzo ciekawe jest też to, że orędzie Nawalnego do narodu przedstawiono jakieś dwie godziny po orędziu Putina.

Bo to są byty połączone żelazną pępowiną

> I żaden Nawalny tego nie zmieni.

Nawalny nie chce tego zmieniac, to kolejna osoba, ktora marzy o Rosji od (co najmniej) Kalisza do Władywostoku

To prawda...Nawalany jest w Łagrze na specjalnych prawach"sanatoryjnych".Hmn...jak to mozliwe,że ma pełny dostęp do internetu,Twitterów etc,podobnych zabawek? Taaaki przeciwnik Putina,który pokazywał "cudowny" pałacyk Putina i pozłacone klozety do sikania?...

Cokolwiek myślimy o panu Ziemkiewiczu ,to potwierdza to samo o Nawalanym zaczyna od 1:30 minuty...Wczoraj przyszło  mi to samo na myśl -nie znając treści pana notki...

https://www.youtube.com/watch?v=EIO2rtNzoCE

No ale tych klocków nie da się połączyć tak jak pokazuje rysunek. Jeden trzeba wsadzić od góry na drugi.

Ten tekst nazwałbym: "Suma wszystkich strachów", bo faktycznie wymieniłeś w nim wszystkie najgorsze rzeczy jakie mogą się nam przydarzyć i gdyby doszły do skutku to zostaniemy zamienieni łącznie z Ukrainą w jedno wielkie bajoro gdzie będą rządzić prawa rodem z filmów z serii Mad Max.
Nie ma co się oszukiwać, jeśli zwycięstwo przyjdzie, to przyjdzie od Boga. Chociażby Wlk. Brytanii, czy USA wcale nie interesuje pogrążenie Rosji i podniesienie roli Europy Środkowej jeśli nie zmuszą ich do tego siły wyższe i to obserwujemy cały czas, że robią wszystko żeby jednak tej Rosji za bardzo krzywdy nie zrobić.
Odwrócenie koniunktur światowych na naszą korzyść przez ostatnie pół roku to jest cud, który według wszystkich twardych, empirycznych pszesłanek nie miał prawa się wydarzyć i módlmy się aby ten cud doszedł do końca, a nie było to tylko chwilowe.
Jaskółki nadziei są, chociażby Iran który tak twardo się postawił i powiedział, że on nie wesprze anglosasów swoją ropą aby można było uniezależnić świat od ropy rosyjskiej bez gwałtownych wzrostów cen, "nagle" musi się mierzyć ze "spontanicznymi" rozruchami na tle religijno-społecznym.
Sprawy są rozwojowe...

P.S.
Sądzę, że główny front przebiega na tym, aby zniszczyć nadzieję i wspólnotę w społecznościach bezpośrednio zagrożonych ze strony Rosji, dlatego tyle propagandystów z każdej możliwej strony zostało wysłanych na ten front. Nie obijają się, wszystkie możliwe rzeczy próbują wykorzystać, nawet widzę, że z jednoznacznych sukcesów jak np. przekop mierzei próbują zrobić gównoburzę, że "za mały, niepotrzebny, za drogi, dla kajaków".
Społeczność podburzona, pogrążona w beznadziei, niewierze i degengroladzie moralnej i umysłowej sama da się pogrążyć w niekorzystnym dla siebie układzie i nawet jak koniunktura odwróci się na naszą korzyść to zostanie zmarnowana.

P.S. 2

W ogóle widzę, że antypolska propaganda wpadła ostatnio już w jakiś antypaństwowy amok, którego nie było od dawna. Jeszcze trochę i jak gdzieś potrącą staruszkę na pasach to będzie wina rządu.

Nie. Nie pisałem jeszcze, bo dziś to zauważyłem dopiero. A tak dużo się dzieje ostatnio, że nie ma możliwości wszystkiego sensownie opisać.

Moim zdaniem miarka się przebrała i z ajatollahami się niebawem pożegnamy.

Szykowana jest chyba ciekawsza narracja.

Jest taka bajka rosyjska Konik garbusek.

https://cbr.ru/eng/press/pr/?file=16092022_105348ENG_COINS16092022_105557.htm

To strona Gosbanka, czyli Centralnego Banku Rosji.

A w bajce o koniku garbusku występuje taki sobie Iwan Duraczok, który wszystkie sukcesy (na drodze od chłopskiego syna do cara samodzierżcy) osiąga dzięki temu, że dokładnie wypełnia wskazania konika garbuska. Nawet przed samą koronacją Iwana, gdy zły car ucieka przed gniewem ludu, konik garbusek musi uwolnić Iwana spod katowskiego topora.

Podzielam obawy związane z ew. podmianą Putina na Nawalnego, albo z ewenualnym dokooptowaniem Nawalnego jako paprotki. Nie mam powodu źle, czy dobrze oceniać samego Nawalnego. Zdziwiłbym sie jednak, gdyby formacyjnie nie był rosyjskim szowinistą. To zaś automatycznie oznacza formacyjną antypolskość, antyukraińskość, itd. czerpane ze składu wyssanego mleka matki. Gdyby zaś Nawalny nie był poskładany z takich cech formacyjnych, to biorąc udział w sprawowaniu władzy, czy to w ideologicznym legitymizowaniu tej władzy, będzie musiał taką formację przyjąć za swoją udowadniając ja każdym czynem, czy wypowiedzią. Nie ma i nie będzie innego sprawowania władzy w Rosji ani legitymizacji trwania tamtejszej władzy.

Wania, a co ty zrobiłby carem zostawszy? Uch! wziąłby ja tęgi kij, siadłby ja na rozstaju i kto idzie prałby ja w mordę.

PS.: Gdy dowiedziałem się o tym dostępie Nawalnego z łagru do internetu, to automatycznie skojarzył mi się Michnik w więzieniu. Skojarzenie jest tak paskudne, że czuję się w obowiązku przeprosić. Zgadnij kogo?

Fejgin ostrożnie bada Arystowicza czyli przyjaciół Kijowian wjednej rozmowie pod kątem ich podejścia do Nawalnego. Czyli pewna część deep state bada gotowość Londynu na przyjęcia Nawalnego. Anglicy też mają tu coś do powiedzenia. Modlę się żeby się nie zgodzili. W końcu nie po drodze im z Berlinem.

... zapotrzebowanie 300 tys. rubli za 6 miesięcy wyścigu ze śmiercią.

Czyli tyle dostaja za 6 miesiecy w gotowosci na zejscie w "glorii i chwale" za rodinu?

Przeliczajac na tEurony 300 tys rubli to wypada ca. 5000. Czy to duzo czy malo?

A rubel daje sobie rade z sankcjami wojennymi!

https://www.finanzen.net/devisen/euro-russischer_rubel-kurs

Ciekawe o czym rozmawia się w monachijskich piwiarniach. Czy o tym samym co w berlińskich. Przeciętny Niemiec po wypiciu kolejnego piwa na Oktoberfest dowiedział się od swojego kanclerza ,że Niemcy są liderem pomocy dla Ukrainy. Już ogłosili ,że chcą być stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Ta narracja biorąc pod uwagę zamordyzm niemieckich mediów pozwala na dowolne kształtowanie opinii publicznej. Czyli nasze koszty pomocy zostaną uznane za sukces … Niemiec i Unii jako całości . Już New York Times pominął wystąpienie prez. Dudy w USA.  Możemy być pewni że nasi „przyjaciele” z NY Timesa stawiaja na Niemcy. Może jest tak, że Niemcy w zamian za zainstalowanie Nawalnego na Kremlu uzyskają konkretne korzyści wraz z tymi w Rosji , którzy Nawalnego trzymają żywego jako plan B.   

Tak...

...  bardzo  ,,sympatyczny,,  jest  ten  SLUP,  wystrugany  z  kartofla  -  ten  drugi  w  CHistorJi  ruski  ,,waleNsa,,  !!!

Zabic  smiechem  tego  kolesia  i  jego  STRUGACZY  !!!

O ten system Żelaznej Kopuły powinna się starać również Polska. 

Oj,  nie  tak  Panie  Doktorze,  nie  tak,...

...  Angolom  jest  po  drodze  z  kazdym  CZORTEM,...  takze  z  ruskim  !!!

Trudno zgadnąć. Raczej Nawalny zostanie przez Berlin wykorzystany do odnowienia interesów gazowych i ropnych.

Bliski współpracownik Nawalnego, Dmitrij Nizowcew wydzwania do dzieci kremlowskich oligarchów i straszy ich poborem do wojska udając urzędnika. Skąd ma telefony do tych ludzi nie poinformował. Tam się toczą gry pomiędzy służbami na zasadzie kto kogo. Jak zawsze zresztą.

https://wiadomosci.onet.pl/swiat/wrobil-syna-pieskowa-od-lat-jest-przesladowany-przez-kreml/bxv523g

Niezalezna podała takie info w zwiążku z ostatnią nawalanką smoleńską.

https://tvrepublika.pl/Badal-czarne-skrzynki-TU-154M-Spadl-ze-schodow-i-zmarl-Ktos-pomogl-wideo,142030.html

Z politykami jest tak, ze konformizm to oni maja wpisany w geny. Nie jest to jednak przypadek Zelenskiego. Za nim na plus swiadczy to, ze on w lutym nie pekl, nie spakowal sie i nie uciekl, tak jak wiekszosc patafianow by na jego miejscu zrobila. Gdyby to zrobil, to Ukrainy by juz nie bylo. To go pozycjonuje gdzie indziej niz cala reszte.

Teraz porownajmy sie o tego. Na przyklad w 1939 roku "polska elita" okazala sie banda tchorzy i smiecia, ktory nie zasluguje na nic innego niz na spluniecie w twarz, albo na grob. Wszystko jedno. Skladaja te przysiegi, na wiernosc narodowi, na Pismo Swiete, na inne swiete i nie swiete rzeczy, a na koncu to jest wszystko, ze sie tak wyraze, psu na napletek.

Jak patrze na polskich "mezow stanu" to mysle, ze godzinie proby moze byc z nimi roznie. I ze znajdzie sie wielu, ktorzy beda chcieli "ocalic narod od bratobojczego przelewu krwi", mowiac inaczej zhandluja tylek i bede jeszcze domagali sie uznania i aplauzu, tak jak Bolek Walesa.

A zreszta... niech sie Zelenski sciska z kim chce. Na pokaz to mozna nawet do tesciowej "mamo" mowic. Byle cala reszta sie zgadzala. A Ukraincy beda walczyli o swoje do konca.

" Już New York Times pominął wystąpienie prez. Dudy w USA.  Możemy być pewni że nasi „przyjaciele” z NY Timesa stawiaja na Niemcy."

Co w tym dziwnego?

Przecież NYT to jest amerykańska gazeta wyborcza.

I mają wsparcie na innych frontach, w tym "literackim".

Pamiętam jak w New Yorkerze zachłystywali się Tokarczukową gdy dostała Nobla.

Całkiem jak w gazecie wyborczej.

Tu  wcale  nie  trzeba  myslec,...

...  bo  to  bylo  i  jest  widac  jak  na  dloni...  Szczerski,  cala  banda  tych  zaprzanych  eLroOSLOW  z  PiS`u,  bo  o  TARGOWICY  POpaprancow  wcale  nie  wspominam...

...  nie  wylaczajac  Kaczynskiego,...

...  zeby  nie  praca  Pana  Gabriela  i  calego  Jego  Srodowiska,  to  juz  chyba  dawno  byloby  pozamiatane  w  naszej  Ojczyznie,  a  tak  to  jeszcze  zyjemy  i  sie  nie  dajemy  !!!  

Jarosław Kaczyński wznowił żądania odszkodowań dla Polski od Niemiec 1 września.

Tu zgadzam się ze Stanisławem Michalkiewiczem, który całkiem przytomnie zauważa że należałoby zadać sobie pytanie jakby się zachował i co by powiedział prezes gdyby Scholz odparł:

"co mi zrobisz jak ci nie dam?"

Myślę że ten temat PiS podgrzał jako element nadchodzącej kampanii wyborczej.

I zgodzili się na wypłatę odszkodowań dla Żydów ale uzależnili to od otrzymania odszkodowań przez Polskę od Niemiec.

Więc Żydzi już dostali zielone światło i nie omieszkali to rozgłosić.

W tej chwili to kacapia kiwa palcem w bucie. Sa slabi jak mucha. Ukraina zdjela z kacapa gacie i wszyscy ogladaja przyszczata kacapska dupe. A na dodatek caly swiat jest przeciwko kacapom. Oni sa na koncowce swojego gownianego istnienia i zaczynaja sie zapadac do srodka. 

W tym samym dniu w ktorym Putka wyglosil swoje oredzie i mobilzacje, zeby nazistow w Ukrainie wybijal, oddal najbardziej nazistowskich dowodcow Azowa na wymianke. Oddali czterech do jednego, w 200/50, w czego polowa "nazistow" to dowodcy. To walczy z nimi czy nie? Kacapy od poczatku strzelaja do wlasnej bramki wiec to wyglada na samobojstwo. Ich przyslowiowy bardak i glupota mowia najglosniej.

nie, bo sa w turcji i do konca wojny maja pozostac za granica

tych 50 to nie dotyczy

Konwulsje w kacapii sie juz zaczely. Zeslizg przyspieszyl.

Już odpalono takie same żądania od Grecji w stosunku do Niemiec, na razie na poziomie deklaracji. Za chwilę okaże się, że Serbom, Bośniakom, Albańczykom czy Słoweńcom Niemcy także nic nie zapłacili z reparacji. A jak do tego dojdą żądania Bułgarów, Rumunów, Mołdawian, Kosowian, Macedończyków, Ukraińców, Białorusów, Chorwatów, Litwinów, Estończyków, Łotyszów, Słowaków, Czechów czy Węgrów to dopiero będzie ciekawie.

Trzeba zaopatrzyć się w popcorn i wygodnie usiąść w fotelu.

Oh  la  vache,...

...  to  sie  dopiero  bedzie  dzialo  !!!

Rzeczywiscie,  pozostaje  tylko  kupic  popkorn  i  usiasc  w  fotelu,  i  obserwowac  co  oni  z  tego  wystrugajo,

Tak, zakończyć ten potworny projekt i zrobić tam w końcu cywilizowany świat, to by było idealne.

Oczekiwanie zadośćuczynienia w postaci materialnej może pozostać niezaspokojone cały czas pozostając materialnie uzasadnionym. Nawiązuję tu do owego: "co mi zrobisz jak ci nie dam?". Wydaje mi się, że uwadze jakby umyka efekt "zaspokojenia moralnego". To zaś wcale nie zależy od postawy Niemiec i ewentualnie będzie powstawać wręcz wbrew przewidywanej postawie Niemiec w sprawie zaspokojenia materialnego.

Pod zaspokojeniem moralnym rozumiem między innymi ograniczenie postrzegania Niemiec jako wzorca, mocarstwa, czy jak kto woli, arbitra moralności. Nie mam nic osobistego przeciw Niemcom, ani ich państwu.  W czasie IIWŚ wszystkie straty osobowe,  materialne i szkody moralne w mojej najszerzej rozumianej rodzinie powstały wyłącznie z sowieckiej ręki i jako takie nie są uwzględnione w wiadomym Raporcie. Dzisiaj nie odmawiam więc Niemcom moralności z przyczyn wtedy powstałych.

Patrzę jednak na czas obecny, w którym zarówno Niemcy, jak ich państwo, a to państwo także poprzez Unię jako zastępczego rzecznika Niemiec, prowadzi wszelkie aktywności zagraniczne, a szczególnie te skierowane na Polskę, jak grabie grabiące tylko do siebie rękami  niemieckiego grabca, a może nawet grabarza. Powoływanie wyższości, ba nieskazitelności moralnej dla przewodnictwa Niemiec z  przyczyny tego właśnie ich uniwersalnego egoizmu nie ma żadnego uzasadnienia a jest obiektywnie szkodliwe w zakresie, w jakim wyłącza moralne równouprawnienie zwłaszcza sąsiadów Niemiec a tym bardziej ich ofiar, na których krwi Niemcy zbudowały swoją przewagę materialną.

Można wprost powiedzieć, że ten fałsz niemieckiego monopolu na moralność jest narzędziem dzisiejszego imperializmu niemieckiego. Trzeba ten fałsz wykazać także i m.in. w ten sposób, że przyznając się do bezwzględnej odpowiedzialności moralnej Niemcy bezwzględnie odmawiają swojej odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki. Przede wszystkim zaś za skutki moralne, gdy zadośćuczynienie jest materialną rekompensatą właśnie za skutki moralne, a nie za szkody materialne. Tym samym pretensje Niemiec do ich moralnego przewodnictwa na razie, tj. póki trwa odmowa zadośćuczynienia, są z gruntu fałszywe i już przez to są szkodliwe. Także dla Unii i także dla samych Niemiec.

Pretensje polskie wyrażone w wiadomym Raporcie odniosą więc istotny a długoterminowy skutek bez względu (a nawet tym bardziej) na niemiecką odmowę zaspokojenia pretensji materialnych.

Czytam o drastycznym sposobie prowadzenia mobilizacji na dalekim Wschodzie Rosji. To ogromna masa ludzi oderwanych w jednym momencie od dotychczasowego życia. Czy można nad taka masą poborowych zapanować? 

Już ta bezczelna kalafiorzyca dostała odpowiednią odpowiedź ze strony Włoch, tak przy okazji zdemaskowali się całkowicie 

No ale Biden powiedział że pandemia się skończyła. Dla kogo on do cholery pracuje?

Ba a dla kogo pracuje Klaus Schwab ?  Jakby nie patrzeć i tak z nazwiska kojarzyć sie będzie ze szwabami...

To jest tak jak z trutką na: prusaki, francuzy i szwaby.

Taka była naklejka do spryskiwacza w wielu językach.

Blatta Orientalis jest bardziej odporna.

P.S.

Na szczęście brak wody i mróz usuwa zagrożenie.

To wymaga.