-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Naprawdę nie chciałem być złośliwy

W ostatnim tekście, ale wątek się jakoś sam rozwinął. A nie dość, że rozwinął, to jeszcze przekształcił w dyskusję o tak zwanym przywództwie. Czyli o tym kto rządzi albo rządził w prawicowej blogsferze. Ja mam na to gotową odpowiedź – ten, który się od rządzenia trzyma jak najdalej. To jest wbrew pozorom poważne ryzyko, bo ściąga na takiego osobnika odia i kokieterię różnych grup o natężeniu naprawdę poważnym. My tutaj jesteśmy, dzięki Bogu, całkowicie poza tymi problemami, bo nikt z nas, na szczęście, nie posiada, żadnych charyzmatów, stawiających go wyżej innych. A na pewno nie posiada pełnej ich wersji. Ja na przykład mam samochód terenowy, ale stary. Mam też kapelusz, którego nie noszę, ale to nie jest kapelusz kowbojski, tylko kapelusz ze Skoczowa, który kiedyś sobie kupiłem, namówiony przez kolegę, namiętnie noszącego kapelusze. Strzelby nie mam. Mam tylko sportową szablę, którą czasem wymachuję ku uciesze dzieci. Niektórzy co prawda ze zgromadzonych tu osób mają broń, ale z kolei z samochodami terenowymi gorzej, że o kapeluszach nie wspomnę. Może jako grupa moglibyśmy stworzyć co w rodzaju namiastki ośrodka wpływu na prawicę, ale samodzielnie nikt z nas tego nie dokona. Brakuje nam zwyczajnie zewnętrznych cech przywództwa. No dobra, kończę już z tym...Muszę się wytłumaczyć z tego, że wczoraj nie było tekstu. O 3 wnocy obudziło mnie wycie rutera od internetu. Dźwięk ten oznacza, że nie ma prądu. Nic się z tym nie da zrobić. Nie można tego wyłączyć, ani schować. W czasie takiego kryzysu przykrywam ten ruter starymi kocami i jakoś śpię. I tak było tym razem. Nad ranem miałem wrażenie, że wycie ucichło, ale okazało się, że za dużo tych koców nawaliłem. Wyło dalej, prąd nie wrócił. Już o wpół do czwartej zadzwoniłem do energetyki i zgłosiłem awarię. Potem po raz kolejny o siódmej, o wpół do ósmej, o dziewiątej i tak do jedenastej. Bez skutku. A naprawdę chciałem wrzucić tekst, bo napisałem go specjalnie wieczorem, żeby wyjechać z samego rana. Niestety został na pulpicie i się tam teraz dezaktualizuje. Ja zaś siedzę przed laptopem, całkiem nowym, z którego, nie wiedzieć czemu, nie mogę się zalogować do PGR, żeby tam wrzucić nowy film. No, ale może to i lepiej. Pooglądacie sobie jeszcze trailer komiksu. Ponieważ przejechałem swoim starym, terenowym autem cały kraj, a potem jeszcze piłem piwo, nie mam dziś specjalnie dużo do powiedzenia. Coś jednak rzeknę, na okoliczność maili, które odebrałem wieczorem. Myślę, że nie obejdzie się jednak bez jakichś drastycznych kroków, a to z tego względu, że dyskusje na SN zaczynają dotyczyć samej SN oraz osób roszczących sobie prawo do jakichś charyzmatów przywódczych. Spróbuję więc jeszcze raz rzecz wytłumaczyć. Tu nie obowiązują żadne charyzmaty, jedynym charyzmatem jest ilość merytorycznych komentarzy i ilość odsłon. To wszystko. Ostatnio parasol zaproponował byśmy tę ilość odsłon urealnili, to znaczy, żeby było ich mniej. Nie zgodziłem się, ze względu na to, że wielu osobom odebrałoby to motywację do pisania. Teraz zaś mogą się jeszcze łudzić, że ktoś ich rzeczywiście czyta, albo poprawiać sobie samoocenę podbijaniem tych odsłon. Myślę, że zmienimy ten system. Parasol nie ma czasu, jest zapracowany, ale poproszę go, żeby to przerobił, bo wtedy staniemy w prawdzie. Oczywiście wielu autorów pewnie odejdzie, ale trudno. Wszystko jest lepsze niż dysksuja bosona z bosonem.

Powtórzę jeszcze raz – SN nie powstała po to, byśmy tu siedzieli w wewnętrznym kręgu wtajemniczonych, ale po to, by ekspandować i przyciągać nowych ludzi do tego projektu. Przyciągać, a nie odstraszać...To także jest istotne, stąd będziemy musieli wymyślić jeszcze jakiś sposób na istoty logujące się pod tysiącznymi nickami i rozwalające dyskusje na blogach komenatrzami rzekomo merytorycznymi. No, ale to jest pieśń przyszłości.

Jestem głęboko przekonany, że sukces rynkowy, ale nie tylko rynkowy kryją formuły hybrydowe. Z publicystyką i handlem treścią jest trochę tak, jak z samochodami. Żeby zadawać szyku w mieście treba mieć nową terenówkę. Żeby coś znaczyć w publicystyce prawicowej trzeba mieć hurtownię książek i wydawnictwo. Bo to treść, a nie konie pod wierzch jest materią, która najbardziej interesuje czytelników i to do treści będą się oni odnosić. Modyfikacje zaś treści i nowe ich zastosowania, to jest cały, olbrzymi kosmos, w którym realizować mogą swoje plany wszyscy i każdy ma szansę. Pod warunkiem, rzecz jasna, że będzie traktował te sprawy serio. I tu dochodzimy do sedna. Tak zwani prawicowi publicyści i blogerzy, od samego początku, jak ich pamiętam, mieli nawyk budowania hybryd poronionych, a do tego większość z nich traktowała swoją publicystykę, jako coś, co „robi ich towarzysko”. Nie koniec na tym jednak, najgorsze było i jest nadal to, że wiele osób traktowało przy tym czytelników, jak frajerów, którym nie należy się nic, poza oczywiście codzienną porcją szczęścia, jakie daje czytanie tekstu ich ulubionego autora. To ostatnie wypływało wprost z nieszczerości systemowej, jaka towarzyszyła powstaniu prawicowej blogosfery. Pisałem o tym wielokrotnie, ale jeszcze powtórzę – w sieci nie da się mianować autorytetu. To jest złudzenie, któremu ulegają różni szaleni kapelusznicy. Nie da się tego zrobić, bo trzeba od razu wprowadzać cenzurę. Wystarczy bowiem, że znajdzie się jeden, który uporczywie będzie mówił i pisał coś na przekór i koniec, po autorytetach. Czytelnik bowiem postawiony wobec możliwości wyboru jest całkowicie nieprzewidywalny, każdy powinien o tym pamiętać i od tego, jakże ważnego stwierdzenia zaczyna pisanie swojego codziennego tekstu. - Nie mam żadnego wpływu na czytelnika – to jest dewiza autorów prawdziwych, od której zaczynać powinni oni każdy swój dzień. Każdy zaś tekst powinien być mozolną i coraz doskonalszą próbą zdobycia tego wpływu. Niech wszyscy o tym myślą i nie wpisują tu komentarzy w rodzaju – bo mnie się należy szacunek. Nic się nikomu nie należy z tytułu samego istnienia. Lepiej to zapamiętać. Nic się też nikomu nie należy z tytułu posiadania kapelusza, strzelby i terenowego auta. A teraz idę już na śniadanie.

 

Zapraszam na www.prawygornyrog.pl



tagi: blogosfera  publicystyka  szkoła nawigatorów  prawica 

gabriel-maciejewski
15 lipca 2018 09:03
55     8135    13 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

marek-natusiewicz @gabriel-maciejewski
15 lipca 2018 10:13

Napiszę krótko: wpisami o Biberze i Junkerze świata się nie zawojuje.

Jak również liczbą komentarzy autorstwa komentujących, którzy nie mają nic do napisania pod własnym nazwiskiem.

To jedynie mnożenie bytów wirtualnych.

zaloguj się by móc komentować

marek-natusiewicz @gabriel-maciejewski
15 lipca 2018 10:16

Oczywiście powyższe uwagi sformułowałem jedynie w kontekście jakości, a nie klikalności !

De gustibus non est disputandum!

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski
15 lipca 2018 11:00

Treść i propozycje działań oraz przykłady, że to realnie funkcjonuje

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
15 lipca 2018 12:39

Otóż, jako że dyskusję na portalach  prowadzę już od lat nastu, a własne teksty zamieszczam od 2009 roku, to mam następujące spostrzeżenie.

 Większa część użytkowników-naturszczyków (czy to blogerów, czy komentatorów) poszukuje w necie akceptacji. Pomijam, rzecz jasna, sporą rzeszę najmitów-pismaków, ergo bezrobotnych psów wojny medialnej, mających za zadanie pluć na konkurencyjne politycznie gangi.

A więc takie poszukiwanie akceptacji miewa dwa rodzaje wpisów. Jedne są po to, by wykazać własną przewagę moralną i intelektualną, a drugie po to, aby wykazać małość innych we wspomnianej kategorii.

Jestem zdania, że  nie ma przed tą socjologiczną prawidłowością skutecznej obrony czy ucieczki, gdyż owa większość użytkowników bazuje na tzw. "łatwiźnie myślowej" , angażując się do wypisywania  mniej lub bardziej wyszukanych złośliwości.


 

 

 

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @marek-natusiewicz 15 lipca 2018 10:13
15 lipca 2018 12:49

Ja od dziesięciu lat prowadzę ten blog i piszę co piszę nie po to by zwojować świat, ale by umilać - z tego co obserwuję, nadzwyczaj skutecznie - swoim Czytelnikom poranki i wieczory. Wolno mi, czy może już nie? Wolno? To czemu się wtrącasz w nie swoje sprawy? Ja Ci nie mówię, o czym masz pisać na swoim blogu i nie udzielam Ci rad, jak należy wojować ze światem.

zaloguj się by móc komentować

dziad-kalwaryjski @stanislaw-orda 15 lipca 2018 12:39
15 lipca 2018 13:32

Zgadzam się. Bardzo trudną koniecznością jest oddzielenie w pisarstwie swojego programu od swoich kompleksów.

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @stanislaw-orda 15 lipca 2018 12:39
15 lipca 2018 13:53

Masz świetnie rozwinięty zmysł autorefleksji. I chyba nawet o tym nie wiesz :) Mój pies też nie rozpoznaje siebie w lustrze.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Godny-Ojciec 15 lipca 2018 13:53
15 lipca 2018 13:58

A nie  zmieniłbyś pierwszego członu  swojego nicka na:  Głodny?

 Byłby wóczas adekwatrny do głodnych kawałków, które wypisujesz.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @krzysztof-osiejuk 15 lipca 2018 12:49
15 lipca 2018 14:28

Panie Krzysztofie, mam drobna uwage odnosnie panskiego stylu. Nie tyle tematow ktore pan porusza bo te sa rozne (czasami moim zdaniem bardzo blahe),  ale wlasnie stylu. Wydaje mi sie ze panskie teksty sa.....no, jak by to okreslic...troszke za bardzo intelektualnie wycyzelowane.

Pan wprawdzie odzegnuje sie od bycia intelektualista i zawziecie podkresla swoje wiejskie pochodzenie ale mysle ze pan wlasnie jest intelektualista pierwszej wody. Czasami czytam panskie teksty i temat wydaje sie byc oczywisty i  konkretny, ale w miare czytania jakies nitki sie pojawiaja, i te panskie wymyki,  i pojawia sie niby to dno, ale pod spodem jest jeszcze drugie dno, a potem i trzecie i czwarte.

I w koncu gdy docieram do konca panskiego tekstu to nie bardzo wiem o co panu chodzi i jakos gubie te mysl przewodnia (o ile tak istnieje). Ja prosty jestem czlowiek i trudno mi to zrozumiec. Moze za duzo tej, ze tak sie wyraze, ornamentyki i ekwilibrystyki intelektualnej. A moze mam za male jak to mowia aj kiu i nie jestem w stanie ogarnac tego.

Natomiast styl na przyklad pana Gabriela (juz pomijam tematy przez niego poruszane bo te sa arcywazne z reguly) jest dla mnie czyms czy sie delektuje. Autentycznie. To jest takie uczucie jakie chyba ma czlowiek wyglodzony ktory dociera do stolu (prostego mebla zbitego z desek i zaslanego czystym lnianym recznikiem) na ktorym lezy na talerzu duza pajda swiezego razowego chleba z bialym serem i wielki kubek goracej zbozowej kawy.

A pan panie Krzysztofie wydaje sie oferowac cos co okresla sie mianem "Haute cuisine" (znaczy sie w naszej mowie "wysoka kuchnia").

Tak, tak, podpatrzylem w polskiej wikipedii. Wiec i Gazeta Wyborcza sie czasami na cos przydaje.

Pozdrawiam serdecznie panie Krzysztofie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @valser 15 lipca 2018 13:26
15 lipca 2018 14:53

Ja też sprzedaję to co napisałem. Jak słyszę, Ty również. A więc nad czym się tu zastanawiać?

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Godny-Ojciec 15 lipca 2018 13:53
15 lipca 2018 14:57

Naprawdę? I warczy na swoje odbicie? Jest chyba jednak coś w opinii, że człowiek z czasem upodabnia się do swojego zwierzaka.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Szczodrocha33 15 lipca 2018 14:28
15 lipca 2018 14:59

Mimo tego, że Pan mnie chce do tego skutecznie zniechęcić, ja nigdy nie zrezygnuję z wiary, że czytelnik jest ode mnie znacznie bardziej inteligentny. 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @krzysztof-osiejuk 15 lipca 2018 14:53
15 lipca 2018 15:03

Pytaniem wyłącznym nie jest tylko kasa; pisanie bywa też terapią  lub rozpoznawanie świata w celach rożnych

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @qwerty 15 lipca 2018 15:03
15 lipca 2018 15:11

Tak jak napisałem do Szczodrochy, lubię jak ci, z którymi tu rozmawiam, są ode mnie mądrzejsi. Na przykład Twojego komentarza w ogóle nie zrozumiałem i czuję się przez to taaaaaki mały. Fantastyczne uczucie.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski
15 lipca 2018 15:24

Ze mną jest identycznie.

zaloguj się by móc komentować

qwerty @krzysztof-osiejuk 15 lipca 2018 15:11
15 lipca 2018 16:30

I nic na to nie poradzę ucz sie

zaloguj się by móc komentować

qwerty @valser 15 lipca 2018 15:15
15 lipca 2018 16:38

Szkoła nawigatorów czyli szkoła i wskazanie obszarów do nawigacji - no i kim winni być szkolący?  Co przekazywać i jsk winno to być uporządkowane? Wg mnie projekt ten dopiero jest w fazie początkowej, i faktycznie jednym z efektów może być inna jakość i merytoriów i wykonania

zaloguj się by móc komentować

qwerty @redpill 15 lipca 2018 16:11
15 lipca 2018 16:40

Fakt, wiele tekstów czyta się z otwartą ze zdziwienia buzią i w oczekiwaniu na następne

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @qwerty 15 lipca 2018 16:30
15 lipca 2018 16:52

Już za późno.  Przez całe swoje życie nauczyłem się tylko tego, że dwa osobne zdania oddziela się kropką.

zaloguj się by móc komentować

betacool @valser 15 lipca 2018 16:00
15 lipca 2018 19:03

Ja z takiego zestawu zawsze wybieram lody.

zaloguj się by móc komentować

betacool @valser 15 lipca 2018 19:20
15 lipca 2018 19:35

Z takim zestawem do wyboru się nie zetknąłem.

Nawet między Pieniężnem a Sławnem nigdy nie musiałem wybierać.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @valser 15 lipca 2018 16:53
15 lipca 2018 20:30

Moim zdaniem wyczerpała się przede wszystkim wieloletnia tu aktywność redpilla.I stąd te jego komentarze.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @valser 15 lipca 2018 20:48
15 lipca 2018 20:58

Nie wiem ile masz lat, ale jak jestes po 50-ce , to ja bym nie zreygnował z biznesu na rzecz jakichś złudnych wyobrażeń.

W takich wypadkach poszukuje się na ogól  "chłopca do bicia" na którego można zrzucis winę za ewentualne wpadki czy niepowodzenia.

Chyba że byłby to np. roczny kontakt trenerski z wyeksponowaniem  własnego nazwiska i  marki obecnej firmy w mediach.

zaloguj się by móc komentować

betacool @valser 15 lipca 2018 20:48
15 lipca 2018 21:13

Lody i sorbet. Tort może chwilę postać i się nie rozpuści.

zaloguj się by móc komentować

beczka @valser 15 lipca 2018 20:48
15 lipca 2018 21:28

Ja tam bym poszedł za marzeniami. Kasa nie daje takiej radości.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @valser 15 lipca 2018 20:54
15 lipca 2018 21:28

Ty piszesz teksty z polskimi znakami????? Czyżby coś mi umknęło?

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @valser 15 lipca 2018 21:33
15 lipca 2018 22:34

Okay. Nie zauważyłem. Gratulacje.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @valser 15 lipca 2018 21:42
15 lipca 2018 22:35

Masz 52 lata? Przepraszam Cię bardzo, ale domagam się szacunku dla siwej głowy.

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @valser 15 lipca 2018 16:00
15 lipca 2018 23:00

Podziel się z kimś swoim szczęściem. Ztrudnij zastępcę. Daj jakiemuś młodemu, zdolnemu szansę. Często złapanie wielu srok za ogon jest łatwiejsze niż jednej :)

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @krzysztof-osiejuk 15 lipca 2018 14:57
15 lipca 2018 23:03

Fakt tak się dzieje ale najczęściej w rodzinach milicjantów. U normalnych ludzi pies aspiruje do swojego pana.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @gabriel-maciejewski
15 lipca 2018 23:07

Znam bardzo dużo ludzi, którzy upodobnili się do swoich zwierzaków, a z całą pewnością nie są dziećmi milicjantów. Wygląda na to, że leżysz i kwiczysz.

zaloguj się by móc komentować



Godny-Ojciec @krzysztof-osiejuk 15 lipca 2018 23:07
15 lipca 2018 23:30

Jesteś z rodziny milicjanckiej? Leżę i kwiczę :)

zaloguj się by móc komentować

Rozalia @valser 15 lipca 2018 16:00
15 lipca 2018 23:50

Damy radę. Lody i sorbet na początek, tort nie stopnieje.

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @valser 15 lipca 2018 23:56
16 lipca 2018 00:13

Pozycjonowanie to czasochłonne zajęcie. Musisz zatrudnić specjalistę na pełny etat.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @krzysztof-osiejuk 15 lipca 2018 15:11
16 lipca 2018 00:14

Ciesze sie panie Krzysztofie ze zrozumial pan moj komentarz. Nawet jesli ma to oznaczac ze jestem glupszy od pana.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @redpill 15 lipca 2018 23:17
16 lipca 2018 00:47

No tak. Nie chcesz się angażować, a angażujesz się jak nigdy chyba wcześniej. To ma jakąś nazwę?

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Szczodrocha33 16 lipca 2018 00:14
16 lipca 2018 00:48

Tu nie ma ludzi ode mnie głupszych. Ja jestem najgłupszy.

zaloguj się by móc komentować


krzysztof-osiejuk @redpill 16 lipca 2018 00:41
16 lipca 2018 00:52

Wiesz co? Idź z tym może na blog Ślepej Mańki. On może coś na to zaradzi.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Godny-Ojciec 16 lipca 2018 00:51
16 lipca 2018 00:54

Przepraszam, że tak pytam zupełnie na marginesie. Kto się zajmuje Twoim dziećmi kiedy Ty się tu udzielasz?

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @krzysztof-osiejuk 16 lipca 2018 00:54
16 lipca 2018 00:58

Smartfony. Staram się być na czasie :)

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @krzysztof-osiejuk 16 lipca 2018 00:48
16 lipca 2018 03:28

Mysle ze myli sie pan. Jest pan czlowiekiem bardzo inteligentnym  i posiadajacym duza wiedze, panie Krzysztofie. Trzeba tylko pozbyc sie tej ornamentyki i wszystko bedzie cacy  [ kto by pomyslal ze bede sie podpieral Galczynskim no ale tak bywa, mistrzunio slowa on byl, przynajmniej wg mnie].

Poza tym posiada pan jeszcze jedna cnote panie Krzysztofie, bardzo cenna zreszta w dzisiejszym zidiocialym i zdegenerowanym swiecie. Mianowicie jest pan zacnym czlowiekiem. Po prostu.

Zapyta pan: "skad to wiesz czlowieku?"

Ja to po prostu czuje i wiem gdy spojrze na czlowieka i go poslucham chocby pare minut. A mialem okazje pare razy sluchac panskich wypowiedzi online, ze tak sie wyraze.

I dlatego raz jeszcze serdecznie pana pozdrawiam, panie Krzysztofie. A tym belferstwem niech pan sie za bardzo nie przejmuje.

Nobody's perfect, jak mawiaja Angliczanie.

zaloguj się by móc komentować

zedi @valser 15 lipca 2018 23:56
16 lipca 2018 04:42

Nie domagam się medalu ani pochwał ale to chyba ja zaproponowałem „spolszcz”.
Pewnie łatwiejsze niż z
miana na "Polski (214)", wymiana klawiatury, specjalny program czy o zgrozo (to ironiczne jest) Linux.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 15 lipca 2018 12:39
16 lipca 2018 07:14

Bo i po co miałby człowiek, który nie jest zawodowo autorem tekstów (dawniej mówiło się pisarz, tu akurat jest paru takich autorów) chcieć pisać bloga? Albo z powodów towarzyskich, albo dla wyrównania jakichś własnych deficytów. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @valser 15 lipca 2018 15:15
16 lipca 2018 07:19

Widzę to bardzo podobnie. 

zaloguj się by móc komentować


Grzeralts @krzysztof-osiejuk 16 lipca 2018 00:47
16 lipca 2018 07:31

Aspi chce naprawić problem, jeśli go zauważy. Jeśli nie widzi go nikt inny, nic to nie zmienia - i to jest różnica, bo nie-Aspi w takiej sytuacji raczej odpuści. Redpill ma to akurat w bardzo łagodnej wersji. Mój przyjaciel, inżynier od mocno wydumanych technologii twierdzi zresztą, że tylko z Aspergerem można być naprawdę dobrym inżynierem (programistą, matematykiem, itd.)

zaloguj się by móc komentować

Czepiak1966 @valser 15 lipca 2018 15:15
16 lipca 2018 08:32

"Profil SN jest jakby sie nie sprzeczac - historyczny. To co ja mam do zaoferowania nie bardzo pasuje do tego co tu sie dzieje. Takie moje przemyslenia."

Myślę, że z takim życiowym doświadczeniem, bardzo wiele. "Ogródkowe" notki betacoola "niby" też nie pasują? Ze wszystkiego da się wycisnąć jakiś morał.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @redpill 16 lipca 2018 08:01
16 lipca 2018 08:53

To przecież nie choroba - nie wymaga leczenia tylko optymalizacji zachowań i ścieżek myślenia.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @redpill 16 lipca 2018 09:00
16 lipca 2018 11:01

Oficjalnie to jest najłagodniejsza postać autyzmu. Ma juz swoją kategorię ICD 11, ale jest tylko zaburzeniem. Natomiast mówi się coraz częściej, że jest to po prostu męski mózg w bardziej skrajnej formie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 16 lipca 2018 07:14
16 lipca 2018 21:23

a co, jesli ukrywa swoje prawdziwe personalia pod tzw. nazwiskiem literackim?

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @stanislaw-orda 16 lipca 2018 21:23
16 lipca 2018 21:50

To nic nie zmienia, nadal jest to jego profesja, choć po pseudonimem. Nawet, jeśli to profesja poboczna.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Grzeralts 16 lipca 2018 21:50
16 lipca 2018 22:37

A od jakiej częstotliwości publikowania tekstów na blogu zaczyna się "profesja", niech będzie że poboczna?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować