Moralność vs skuteczność czyli dziedzictwo uzurpacji
Już dwie osoby wysłały do mnie list otwarty, skierowany do prezydenta Dudy, a napisany przez reżysera Jerzego Zalewskiego. List ten jest wyrazem pewnych bardzo dziwnych aspiracji, ale postrzegany jest jako głos w sprawie wolności i zmian, których partią rządząca, a szczególnie prezydent zaniechali. Materiał ten kolportowany jest wszędzie i trudno go nie zauważyć, to też zaznaczam, że dostrzegłem to pismo, ale szczegółowo odniosę się doń innym razem. Dziś, w związku z zawartymi tam tezami na temat polskości prawdziwej i oszukanej, chciałem napisać coś o naturze władzy w Polsce.
Każdy, kto przeczytał trzy tomy Baśni socjalistycznej, albo choćby dwa, zorientował się, że projekt o nazwie socjalizm niepodległościowy, to część globalnej machiny, która miała doprowadzić do trwałych zmian w naszej części Europy. Machiny finansowanej przez Londyn i Wall Street, a obsługiwanej przez zimnych drani, albo przez ideowców, którzy nie rozumieli nadchodzących czasów. Projekt ten podjęty był w złej wierze i wymierzony w Polskę, taką, jaką ją sobie Polacy wymarzyli w latach zaborów. Na ziemi ojczystej projekt ten, bardzo dobrze się zapowiadający i w zasadzie niezagrożony, wykoleił się w roku 1922, w czasie wyborów parlamentarnych. Okazało się wówczas, że Polska nie jest tym, czym się wydawała socjalistom, ale czymś zupełnie innym. Od tego momentu rozpoczyna się w sferze polityki realnej i propagandy, deprecjonowanie, zohydzanie i unieważnienie tak zwanej prawicy. Otwarcie było wprost fantastyczne, bo oskarżono prawicę o zamach na legalnie wybranego prezydenta, choć prawica tego zamachu nie zorganizowała, albowiem została wcześniej rozbrojona, fizycznie i prawnie, poprzez ustawę, regulującą prawo do demonstracji ulicznych. Zamach zaś musi być zorganizowany, to zaś jest dziełem organizacji, jak sama nazwa sugeruje. Nie było na prawicy żadnej organizacji, zdolnej do takiego czynu i nie było tam takiego ducha. No, ale do zamachu doszło i mamy dziś całą tradycję piśmiennictwa, tak publicystycznego, jak i beletrystycznego, wymierzonego w prawicę, która zamordowała skrycie dobrego prezydenta. Jak w wierszu – krzyż mieliście na piersiach a brauning w kieszeni. Nikt nie miał żadnego brauninga, o czym warto przypomnieć, bo prezydent został zastrzelony z hiszpańskiego, policyjnego pistoletu Cebra, który dostarczył Niewiadomskiemu nie wiadomo kto. Sąd tego nie wyjaśnił, uznając, że nie ma to znaczenia dla sprawy. Niestety sprawy mają się tak, że z nachalną bardzo propagandą, a do tego zorganizowaną i podejmowaną z wyżyn akademickich autorytetów lub autorytetów publicystycznych, kreowanych po to właśnie, by utrwalać kłamstwa, nie da się polemizować inaczej, jak poprzez drobiazgowe wskazywanie nieścisłości. To niestety jest słaba trampolina dla karier politycznych i publicystycznych, robionych na demaskacjach, dlatego ludzie uważający się za prawicę w Polsce, po roku 1922, wpadali raz za razem w pewną pułapkę. Bynajmniej nie sprytną, ale bardzo prymitywną – bronili Niewiadomskiego. Stan ten trwa do tej pory. Zostało im to narzucone, albowiem prawica w Polsce jest funkcją i uzupełnieniem owego globalnego projektu, o którym pisałem wyżej. Tej prawicy, która wygrała wybory roku 1922 już nie ma i ona nie wróci. Tak więc, żeby podjąć jakieś realne działania, które po pierwsze przywrócą nam szacunek dla samych siebie i nie zamienią nas motłoch, musimy przede wszystkim zrozumieć skąd się bierze w Polsce władza i wyjść z pułapki. Władza w Polsce po roku 1922 była władzą uzurpatorską, która przeprowadziła, w celu przejęcia państwa, serię zamachów stanu. Ich początkiem były wybory roku 1922 a końcem maj 1926. Władza ta nie miała legitymacji narodu, ale poprzez działania propagandowe rozwinięte na szeroką skalę stworzyła złudzenie, że ją ma. Teraz ważne pytanie – w opozycji do kogo, a mam teraz na myśli siły zewnętrzne, owa władza się tworzyła? W opozycji do Niemiec przede wszystkim, bo tam, na terenach polskich znajdujących się czasowo pod administracją niemiecką koncentrował się przemysł i wysoko rozwinięte rolnictwo. Władza ta lekceważyła tereny polskie leżące na wschód od Bugu, albowiem była otwarta i kokieteryjna wobec sowietów, mimo iż oficjalnie deklarowano wrogość i chęć powrotu na kresy. Melchior Wańkowicz, który napisał książkę „Opierzona rewolucja” jest tego dowodem.
Paradoks polega na tym, że władza polska kreowana przez zwycięzców I wojny, była częścią projektu globalnego, zwanego nowym porządkiem, ale jednocześnie się z tego projektu wyłamywała. Stworzono ją w opozycji do Niemiec, wiedząc przecież, że przez całą wojnę to Niemcy i Austro Węgry tę przyszłą władzę finansowały. Teraz ważna konstatacja – jeśli się tworzy władzę w opozycji do Niemiec, a tych się z Europy wyautować nie da i zawsze będą się liczyć, należy tej władzy przede wszystkim zapewnić odpowiednia siłę. Tego nie zrobiono, albowiem nikt uzurpatorskiej polskiej władzy, zorganizowanej na oszustwie i fałszywym oskarżeniu i na rzeczywistym sprawstwie zamachu na prezydenta, nie traktował poważnie.
Tego do dziś nie chcą zrozumieć wielbiciele Piłsudskiego. Dwudziestolecie było czasem absurdów w sferze władzy, a nie czasem sukcesów gospodarczych i politycznych. Było jednym wielkim nieporozumieniem. Efektem owego nieporozumienia było dogadanie się Niemców z Sowietami.
Pisałem już o wojsku, ale jeszcze powtórzę – kadra generalska składająca się z byłych terrorystów nie mogła wygrać żadnej wojny. To już lepiej było kogoś do tej roboty wynająć. Choćby jakichś rumuńskich, emerytowanych wojskowych.
Dziś przedwojenna tradycja władzy uzurpatorskiej, brutalnej i nieszczerej, jest w Polsce uważana za diament gwiaździsty, co został na dnie popiołu. I do tej tradycji, powołując się na jakieś antykomunistyczne działania oszukanych po wojnie raz jeszcze partyzantów, wraca Jerzy Zalewski, pisząc do prezydenta Dudy.
W liście tym opisana jest ciekawa scena, kiedy to po oficjalnej premierze filmu „Historia Roja czyli z ziemi lepiej słychać”, prezydent podszedł do reżysera i powiedział – ale wie pan, że oni będą się mścili?
Oni to znaczy kto? Musimy, mając za podstawę tę niezwykle inspirującą scenkę, zrozumieć kto się na kim będzie mścił. I pamiętać przy tym cały czas, że władza to pewna tradycja. I ona się nie wzięła ze stoczni gdańskiej, ani ze styropianu, ani z brzucha Wałęsy. Nawet z Piłsudskiego i Dmowskiego się nie wzięła. Kto się miał mścić na reżyserze Zalewskim? Postkomuniści rzecz jasna, których poprzedzili komuniści. I reżyser Zalewski wskazuje, że oni się gnieżdżą w ministerstwie kultury i dzielą tam pieniądze na filmy.
Proszę Państwa, nie odwojujemy niczego nigdy jeśli frontmanem naszych działań będzie reżyser Zalewski. To jest jasne. Pan ten kreuje świat widziany oczami człowieka po lobotomii. Jego zaś marzeniem jest, by państwo PiS zatrudniło go na stanowisku czołowego propagandysty.
Powtórzę – władza w Polsce międzywojennej to władza uzurpatorska wymierzona w wizję Polski, przechowanej w domach, umysłach i sercach przez lata zaborów. Ludzie zaś, którzy ją sprawowali, zostali po pierwsze oszukani i wystawieni przez swoich patronów, po drugie nie rozumiejąc, że są oszukiwani kokietowali skrycie rewolucję. Przygnieceni zaś przez okoliczności pozostawili naród na pastwę wroga. I z tego my dziś, mamy czerpać inspirację?
Wymieniłem najważniejsze cechy tej władzy, która stała się dla nas mitem, w czasie realnych rządów komunistów. Nie będę tu marnotrawił czasu na opisywanie tego co się w Polsce wydarzyło po roku 1989. Musimy rzecz urealnić, przede wszystkim nie wolno kwestionować sukcesów odnoszonych tu i teraz. Ja wiem, że wielu osobom wydaje się iż PiS i prezydent Duda to kontynuatorzy tradycji PPS. Nie jest to jednak prawdą, na co zwracam uwagę. Nie jest prawdą, albowiem przeciwnik chce przejąć tę tradycję w złej wierze i ustawia PiS i prezydenta w kontekstach dobrze już przez nas rozpoznawalnych. Działacze PiS wyglądają w mojej ocenie bardziej na kontynuatorów PZPR i porozumień poziomych. PPS to dziś możemy sobie posłuchać każdego dnia w radio, a partię tę reprezentuje Muniek Staszczyk, prawnuk człowieka, który siedział w jednej celi ze Stefkiem Okrzeją, czy kimś podobnym. I nie ma ludzkiej siły, która by sprawiła, żeby ten fajansiarz się wreszcie zamknął. Nie ma, bo on reprezentuje pewną tradycję, która dziś wyraża się w propagandzie. I wyraźnie zaznacza swoją wrogość wobec władzy. Drugą wrogą wobec władzy tradycję reprezentują obrońcy Niewiadomskiego. I oni dziś uważani są za prawicę.
PiS jest dziś wrogiem wszystkich albowiem – Duda wygrał wybory – to raz, dwa rozgląda się za jakąś nową formułą propagandową, która mogłaby przyciągnąć ludzi do polityki i zainteresować Polaków udziałem w wyborach. A takiej formuły nie ma.
No, ale zgłasza się na to reżyser Zalewski. Zwrócę uwagę na kilka kwestii – PiS, co by o tej partii nie mówić, nie korzysta od dawna ze starych, międzywojennych memów propagandowych, w zasadzie w tej chwili nie korzysta z żadnych memów, koncentrując się na programach rządowych. No, ale jasne jest, że jakaś formuła propagandowa musi być i funkcjonować. Nie można jej stworzyć, albowiem kanały dystrybucji propagandy państwowej są opanowane przez rodzinne kliki i byłych TW, na co reżyser Zalewski zwraca uwagę. Oni stamtąd nie wyjdą, a ich obecność powodować będzie to jedynie, że PiS jako rosnąca w siłę organizacja, będzie pozbawiona zaplecza propagandowego. To było widać w wyborach i stan ten będzie się pogłębiał.
Tamci zaś mogą dowolnie korzystać ze wszystkich memów propagandowych jakie są dostępne, z globalnych, lokalnych, każdych, z wyjątkiem faszystowskich. Te bowiem stanowią broń i ostrze oskarżenia, wobec PiS, dokładnie takie samo, jak w roku 1922. I dokładnie tak samo dziś, działacze partii, która zwyciężyła w wyborach, i ludzie decydujący o tym, jak kształtują się opinie, nie rozumieją co się dzieje.
Kłopot polega na tym, że propaganda w Polsce, zwana kulturą jest finansowana centralnie. I reżyser Zalewski wskazując na to mówi – zróbcie mnie ministrem od tego, a nakręcimy takie filmy o bohaterach, że wszystkim pójdzie w pięty. Nie pójdzie, bo wszyscy mają w nosie bohaterów pokazywanych tak, jak to było w tej całej „Historii Roja”. Odpowiedzią na taką formułę, powinno być stworzenie kilku lub kilkunastu ośrodków kultury i propagandy w regionach, opartych o lokalne struktury i produkujących ciekawe, nie tylko lokalnie treści, dystrybuowane przez sieć i targi. To jest oczywiście marzenie, bo ludzie, którzy chcą zarządzać kulturą, marzą tylko o jednym – o koncentracji budżetów, dzieleniu ich i zmuszaniu ludzi do konsumowania tego, co oni tam wyprodukują. To jest oszustwo z założenia. A jeśli tak, nie pozostaje nam nic innego, jak robić swoje i nie oglądać się na nic. A już na pewno nie możemy pokładać wiary w prorokach takich jak Jerzy Zalewski.
Na dziś to tyle. Dziękuję. Będę jeszcze do tego tematu wracał. A tu jeszcze link do tego listu
tagi: polska propaganda piłsudski kultura pis tradycja władza wybory duda zalewski
![]() |
gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 09:32 |
Komentarze:
![]() |
MZ @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 09:43 |
Te przemyslenia nalezy zadedykować historykom, a dobrze byłoby rozplakatować.
![]() |
Marcin-K @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 10:07 |
Aż głupio to pisać ale znów samo gęste. Moi znajomi ideowo prawicowcy wrzucając na fejsa kolejne zaorania i masakracje lewicowcow i nie interesujący się literalnie niczym poważnym a jako wieczorną rozrywkę uznają tylko picie chciałoby się rzec mentzenowskiego piwka do Netflixa, są w tej chwili niemal laboratoryjnym przykładem na to jak lewica przy pomocy "prawicowych" szamanów tworzy sobie ważne i niezbędne tło do swoich dzialan. Bez kontrolowanych przez szamanów emocji które potem można pokazywać lewicowej młodzieży z korporacji niczym małpy w klatce lewica nie robilaby aż tak szybkich kroków. Potem ideowy prawicowiec zasypia marzac słodko o państwie bez podatków i "lewactwie" wiszącym na drzewach a nie widzi w czyim teatrzyku gra.
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 10:26 |
" To jest oczywiście marzenie..."
Niestety. Nawet jeśli zaczętoby w takich warunkach tworzyć regionalne ośrodki to już widzę jakby to wyglądało. Pewnie podobnie jak "powiększanie znaczenia samorządów", tak "powiększono to znaczenie", że ludzie zaczęli płakać za centralnym planowaniem.
![]() |
Nova @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 10:29 |
Ciekawy jest przypadek Polskiego Instytutu Filmowego utworzonego przez PIS. Nie dosć, że jest to żerowisko dla samych swoich z kieszeni podatników to jeszcze robią tam gramoty antypolskie. Dodatkowo ludzie którzy to obsiadli ujadają na obecny rząd. Nie ma to jak finansować swoich wrogw.
![]() |
gabriel-maciejewski @Nova 23 lipca 2020 10:29 |
23 lipca 2020 10:30 |
Jeśli idzie o tak zwaną kulturę, znajdujemy sie na osi jakości i skuteczności finansowania, a także dystrybucji, w punkcie -25. Zalewski zaś proponuje nam sukces, to znaczy przesunięcie sie w okolice punktu -11
![]() |
gabriel-maciejewski @Kuldahrus 23 lipca 2020 10:26 |
23 lipca 2020 10:32 |
Podsuwam wzór - polityka brytyjska i lokalne działania szkół aktorskich, można to samo zrobić z wydawnictwami i studiami filmowymi przy obecnej technice. Kłopot z dystrybucją, ale zawsze jest takie narzędzie jak festiwal. No, ale słusznie waść prawisz, że każdą taką imprezę obsiądą 'swoi" niesyci nigdy słaby i zaszczytów, nawet tych z Pcimia. Mam pewien plan na przyszły rok, który powinien podnieść ciśnienie paru osobom. Lokalny właśnie, ciekawe czy się uda....
![]() |
gabriel-maciejewski @Marcin-K 23 lipca 2020 10:07 |
23 lipca 2020 10:33 |
To jest nie do wytłumaczenia, bo jak to już nie raz mówił Mentzen i Berkowitz, najważniejsze, żeby były jajca...
![]() |
gabriel-maciejewski @MZ 23 lipca 2020 09:43 |
23 lipca 2020 10:33 |
Lepiej im tego nie pokazywać
![]() |
K-Bedryczko @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 10:51 |
Ja też tak sądzę, uważam, że już nawyższy czas zacząć patrzeć na Polskę przez pryzmat sukcesów odnoszonych przez nasze dzieci i wnuki,gdy będą dorosłe. Nazwiska i twarze polityków są stanem przejściowym. Prze wyborami ambasadorem Niemiec został emerytowany szef służb, ciekawe czy po porażce zostanie odwołany, czy też plany idą dalej?
![]() |
gabriel-maciejewski @K-Bedryczko 23 lipca 2020 10:51 |
23 lipca 2020 10:52 |
Ciekawe też komu dziś służy ów emerytowany szef niemieckich służb. Być może wcale nie Vaterlandowi
![]() |
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 23 lipca 2020 10:32 |
23 lipca 2020 10:53 |
" No, ale słusznie waść prawisz, że każdą taką imprezę obsiądą 'swoi" niesyci nigdy słaby i zaszczytów, nawet tych z Pcimia."
Właśnie o to chodzi. Jak sami sobie nie zrobimy czegoś, to nikt nam nie zrobi. Dobrze wiesz, że państwo brytyjskie, po prostu, ma doktrynę i ją realizuje i dlatego tam takie rzeczy się udają.
Już jestem ciekawy co wyjdzie z tego planu, czekam z niecierpliwością.
![]() |
K-Bedryczko @Kuldahrus 23 lipca 2020 10:53 |
23 lipca 2020 11:05 |
Sądzę, że u nas podstawowy problem to brak świadomości tego co się dzieje, co jest dobre a co złe, jak ze znajomością grzybów ....
![]() |
Kuldahrus @K-Bedryczko 23 lipca 2020 11:05 |
23 lipca 2020 11:07 |
Czyli? Bo nie rozumiem do końca...
![]() |
K-Bedryczko @Kuldahrus 23 lipca 2020 11:07 |
23 lipca 2020 11:13 |
o to: "Jak sami sobie nie zrobimy czegoś, to nikt nam nie zrobi. Dobrze wiesz, że państwo brytyjskie, po prostu, ma doktrynę i ją realizuje i dlatego tam takie rzeczy się udają."
![]() |
Kuldahrus @K-Bedryczko 23 lipca 2020 11:13 |
23 lipca 2020 11:34 |
Co to ma wspólnego ze znajmością grzybów?
![]() |
Jakub @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 11:39 |
Jestem właśnie po lekturze "Buntu Rojstów" Józefa Mackiewicza. Nie mogę się nie zgodzić, że II RP to były czasy parszywe. Jest to mocne słowo i może się wydawać, że to przesada ale jeżeli taka była wszechmoc urzędnicza, jeżeli tak się zachowywali starzy legioniści jak się zachowywali i wiele, wiele innych... to były to właśnie takie czasy i nie ma się do czego odwoływać.
![]() |
Jakub @Marcin-K 23 lipca 2020 10:07 |
23 lipca 2020 11:41 |
Konfederacja ze swoim przekazem dostosowuję się do społeczeństwa, nie odwrotnie. Brak cnoty w narodzie to nie jest wina paru polityków.
![]() |
gabriel-maciejewski @Jakub 23 lipca 2020 11:41 |
23 lipca 2020 11:43 |
Że też Pan Jezus, którego powinniśmy naśladować, nie dostosował się do społeczeństwa...dziwne, prawda?
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 23 lipca 2020 10:32 |
23 lipca 2020 11:53 |
Oooo...
... i to by bylo to !!!
Juz trzymam kciuki.
![]() |
K-Bedryczko @Kuldahrus 23 lipca 2020 11:34 |
23 lipca 2020 11:57 |
Nie było tematu. Dobrego dnia.
![]() |
Kuldahrus @K-Bedryczko 23 lipca 2020 11:57 |
23 lipca 2020 11:59 |
Dziwne.
Dobrego dnia.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 12:09 |
"To jest oszustwo z założenia. A jeśli tak, nie pozostaje nam nic innego, jak robić swoje i nie oglądać się na nic."
Tak. Z pomocą łaski.
Królu dziejów, Zbawco, Ty się zajmij nami i naszymi problemami i zamiarami/zadaniami.
![]() |
tomciob @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 12:32 |
Witam. Trochę mam tak że mnie od momentu rozstrzygnięcia się ostatnich wyborów prezydenckich bieżące "inicjatywy propagandowo-polityczne (albo odwrotnie)" mniej mnie interesują, skupiam się zatem na wątkach historycznych notki. No i te stosunku polsko-niemieckie albo niemiecko-polskie, jak kto woli, w owym dwudziestoleciu cały czas są, moim zdaniem, ciekawe. Pamiętam bowiem o tym jak w 1918 roku sam Józef Piłsudski nadzorował spokojne, uporzadkowane i bezpieczne opuszczanie przez niemieckie wojska Warszawy. Pamiętam internowanie przez Niemców północnej armii bolszewickiej (albo rosyjskiej) po przegranej batalii o Warszawę w 1920 roku. Pamiętam też Hitlera w 1935 roku i jego udział w nabożeństwie po śmierci Józefa Piłsudskiego. Czy druga wojna światowa wybuchła by w 1939 roku gdyby żył wtedy jeszcze Piłsudski? Trudno wyrokować ale sentyment jaki Niemcy mieli do marszałka trudno jest zamaskować. Jest taki link w Wikipedii który, kiedy staje sprawa stosunków polsko-niemieckich lub niemiecko-polskich w dwudziestoleciu międzywojennym, zawsze pojawia mi się przed oczami. Oto on:
Wojna celna pomiędzy Polską a Niemcami - Wikipedia.pl
Pozwolę sobie zacytować z niego pojedyńcze, wybrane, fragmenty:
"Do połowy lat 1920. handel z Niemcami stanowił blisko połowę wolumenu polskiego handlu zagranicznego (to tak jak dzisiaj - moja uwaga) przy czym Niemcy były odbiorcą blisko 80% wydobywanego w Polsce węgla."
"W styczniu 1925 wygasła nałożona na Niemcy w traktacie wersalskim klauzula najwyższego uprzywilejowania wobec towarów z państw Ententy, w tym z Polski. W czerwcu zakończyło się zwolnienie z cła produktów z województwa śląskiego, głównie wydobywanego tam węgla kamiennego, które regulowała Konwencja genewska o Górnym Śląsku z 1922 r."
"W połowie 1925 roku strona niemiecka wystosowała do Polski szereg roszczeń politycznych, które rząd Władysława Grabskiego stanowczo odrzucił. Polska odmówiła także przyznania Niemcom zniżek celnych na ich towary, ze względu na brak zgody Niemiec na przyznanie takich ulg na polskie produkty w Niemczech. W odwecie Niemcy jednostronnie wstrzymały import polskiego węgla z województwa śląskiego, przyczyniając się w ten sposób do znaczących strat ekonomicznych strony polskiej. Jednocześnie strona niemiecka podniosła cła na polskie produkty i ustanowiła embargo na część towarów. W odpowiedzi polski rząd podwyższył cła na towary importowane z Niemiec i wprowadził zakaz importu z Niemiec wielu produktów."
"Traktat z Locarno zawarty 16 października 1925 nakazywał rozstrzygać spory Polski i Niemiec przez arbitraż międzynarodowy.
Sytuację próbował ustabilizować Józef Piłsudski, który spotkał się w grudniu 1927 roku w Genewie z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Gustavem Stressmannem, jednak inicjatywa nie spotkała się z poparciem Niemców, dla których stan wojny celnej był mniej szkodliwy gospodarczo niż dla Polski, a przynosił wiele korzyści politycznych, destabilizując sytuację społeczną w Polsce."
"Do znaczącej poprawy stosunków doszło po dojściu do władzy w Niemczech Adolfa Hitlera, który uznał porozumienie z Polską za drogę dla stabilizacji swoich rządów. Efektem odprężenia było zawarcie 26 stycznia 1934 roku w Berlinie deklaracji dwustronnej o niestosowaniu przemocy, a 7 marca tego samego roku podpisano protokół o zakończeniu wojny gospodarczej." Koniec cytatów.
Pomiędzy poczatkiem wojny celnej 1925 rok a jej końcem 1934 w Niemczech zmieniła się władza. Wiemy co to była za władza. W Polsce był Zamach Majowy i władza pozostała bez zmian. Wiemy również że z gospodarczego i politycznego punktu widzenia na drugiej wojnie światowej najlepiej wyszli Amerykanie, którzy pozostają hegemonem do dziś. Myślę że Piłsudski był bardzo istotnym człowiekiem dla Niemiec i gdyby władza w tym kraju nie uległa w 1933 zmianie pomimo wojny handlowej (celnej) takim pozostał by zawsze. Jednak w '33 coś się w Niemczech zmieniło, a w '35 umarł Piłsudski i '39 stał już otworem którego nie zakorkowali by żadni rumuńscy generałowie.
Dziękuję za notkę i pozdrawiam
![]() |
Nova @K-Bedryczko 23 lipca 2020 11:05 |
23 lipca 2020 12:41 |
To jest nasza jedyna liczaca sę "tradycja": bak zrozumienia istotnych okoliczności w jakich się znajdujemy. Piłsudski gangster , choć w jakimś ograniczonym zakresie ogarniał parę rzeczy. Jego "spadkobiercy" nic kompletnie nie ogarniali poza agenturaą rzecz jasna . I efekt znamy. Inna rzecz, że dzisiaj rządzący zadziwiają swoich wybrców nic nie robieniem w paru ważnych kwestiach ( np. restytucji mienia) i luzie zachodza w głowę o co chodzi dlaczego? Kompletny brak komunikacji jak dla mnie. Pozdrawiam.
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 13:12 |
Genialny tekst. Sądzę,ze miedzy innymi inspiracją do niego był znakomity wczorajszy komentarz Mniszyska.
Doskonała analiza. Życzę powodzenia w realizacji kolejnego projektu związanego z ośrodkiem lokalnym,również sądzę,ze tam właśnie jest ta szczelina , którą mozna wykorzystać. Dla rządzących regiony liczyły się tylko w ramach wyborów. Efekt był taki ,ze PAD ledwo, ledwo wygrał..
Nie sądzę,żeby Zaleski sam działał i ze jest to jego samodzielną inicjatywa jaką podjął w stosunku do PAD.
![]() |
Sewlit @Nova 23 lipca 2020 10:29 |
23 lipca 2020 13:43 |
Pisf utworzyło sld ( pis też był za).
Pieniądze dla ludzi = rozdawnictwo
Pieniądze dla "ludzi kultury" to już należą sie jak psu buda. Jak widać nie ma woli (możliwości ?) by to towarzystwo pogonić.
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 14:29 |
Fakt. to co się nie zmieniło i się nie zmieni. To umieszczanie swoich ludzi .. "Po kluczu." Trwała spuścizna po PZPR.
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 16:36 |
"Pisałem już o wojsku, ale jeszcze powtórzę – kadra generalska składająca się z byłych terrorystów nie mogła wygrać żadnej wojny. To już lepiej było kogoś do tej roboty wynająć. Choćby jakichś rumuńskich, emerytowanych wojskowych."
Jesli idzie o wojne w 1939 roku, to rumunscy wojskowi z krolem Karolem na czele tez by nie pomogli.
Nie bylo w Polsce bazy przemyslowej, nasz dochod narodowy to bylo jakies 15% niemieckiego.
Gdyby nawet nie wkroczyli Sowieci to tez nic by to nie zmienilo. Najwyzej walki by trwaly o jakis tydzien dluzej.
![]() |
Szczodrocha33 @Sewlit 23 lipca 2020 13:43 |
23 lipca 2020 16:40 |
"Pieniądze dla "ludzi kultury" to już należą sie jak psu buda. Jak widać nie ma woli (możliwości ?) by to towarzystwo pogonić."
I ten PRL nie chce ludziom z glow wyparowac.
Jest umacniany i utrwalany.
Zeby Polska rosla w sile a ludzie zyli dostatniej.
45 lat lazenia ze szturmowkami zrobilo swoje.
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 16:53 |
Pewnie powiem to samo. PiS bez dobrej propagandy padnie nawet jeśli będzie notował sukces za sukcesem. To pokazały wybory. Myślę, że wynik wyborów dał do myślenia PiSowi. Także bądźmy dobrej myśli.
![]() |
stanislaw-orda @Kuldahrus 23 lipca 2020 10:53 |
23 lipca 2020 17:24 |
państwo brytyjskie ma doktrynę?
Doktrynę taką ma we krwi kazdy Angol, oczywiscie taki od pokoleń wrośniety w Albion.
Nigdy nie zapomnę reakcji takiego wlaśnie Angola na spazmatyczne opluwanie Polski przez emigrantów, ktorzy łapali sie do roboty w gipsowni w londyńskiej dzoelnicy Willesden, gdzie i ja pracowałem (1989-1990).
Otóz ta zbieranina magistrów, inżynierów, a nierzadko doktorów nauk, tak zajadle pluła na kraj, z którego ponoć musieli wyjechać, aby tutaj , nad Tamizą, popychać głową taczki. Bo musieli porzucic te swoje posady kierowników, naczelników, etc. bo reżim, ich tak bezlitośnie dławił, że dlużej już nie mogli tego wytrzymac. I temu podobne brednie.
Angol zapytał, o czym oni mówią, no to kolega po anglistyce, przetłumaczył mu co i jak. Angol zdębiał i skomentował:
Nie rozumiem jak można wobec obcych tak bardzo poniżać swój kraj. . Ja, np., jesli ktoś mnie zapytałby jakie samochody są najlepsze, zawsze odpowiem, że angielskie, cghoć przecież wiem, że lepsze są niemieckie. Ale ja nigdy tego publicznie nie przyznam. Powiem co najwyżej że niemieckie są nie gorsze od angielskich.
Dziekuję za uwagę.
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski |
23 lipca 2020 17:35 |
Wspanialy wpis, Panie gabrielu,...
... naprawde nadzwyczajny... przeczytalam go 2-krotnie, a nie wykluczone, ze jeszcze wieczorem przeczytal go 3 raz !!!
Oczywiscie, ze juz od tych "listow otwartych", w tym takze tego calego Zalewskiego to tylko rz*gac sie chce... sam list w tresci jest fa-tal-ny, zatem nie dziwi mnie, ze ten gamon mOnisterialny Glinski "sie obrazil". Tak ogolnie w sprawie "premiera technicznego" i tego calego zerowiska, szumnie zwanego "ministerstwem" to czekam TYLKO i WYLACZNIE na jego calkowita i bezpowrotna LIKWIDACJE !!!
Watpie, ze PiS i PiS'owcy cos zrozumieja, bowiem ciezko jest "cos" zrozumiec jak sie jest KILKADZIESIAT LAT PRZY KORYCIE PANSTWOWYM... jak sie przez tyle lat tworzylo te patologie i w niej bralo udzial... naprawde bardzo watpie, a szczerze piszac po prostu NIE WIERZE !!!
Dziwi "bezradnosc" wprost dziecinna "obozu rzadzacego" otoczona tyloma "mundrymi glowamy", tymi calymi detymi "radami doradczymi", a w nich SETKACH doradcUF... Rozalia wczoraj napisala skad oni sa i skad im nogi wyrastaja...
... to SZAMBO MUSI WYBIC... z tego nic nie bedzie i zaden "prawicowy" i "dyskretny" POpapraniec Gowin nie zbuduje zadnej "prawicy", bo sie zwyczajnie NIE DA...
... wiec dalej konsekwentnie robmy swoje.
![]() |
Paris @Paris 23 lipca 2020 17:35 |
23 lipca 2020 17:36 |
Pardon...
... Panie Gabrielu, za te mala literke.
![]() |
Kuldahrus @stanislaw-orda 23 lipca 2020 17:24 |
23 lipca 2020 18:30 |
Może to byli ci którzy zostali wyrzuceni jeszcze w stanie wojennym i latach osiemdziesiątych za działanie w Solidarności?
Państwo brytyjskie prowadzi zorganizowaną politykę promowania talentów, u nas tego nie ma.
![]() |
Draniu @Janusz-Tryk 23 lipca 2020 16:53 |
23 lipca 2020 18:38 |
Ale to juz było wiadomo po wyborach parlamentarnych.. PiS przegrał senat.. I żadnych wniosków nie wyciągnęli , ż-a-d-n-y-ch.
![]() |
cbrengland @stanislaw-orda 23 lipca 2020 17:24 |
23 lipca 2020 19:01 |
Przez te wszystkie lata, jakie jestem na emigracji jestem poza Polonią, każdą. Jestem sobie sam sterem, żeglarzem i okrętem. I tak zostanie już, nawet, gdybym znalazl się w Polsce ponownie. Nie wyobrażam sobie tego już. Ale ja już niczemu się nie zdziwię.
Królowa Brytyjska pozwala mi zostać w jej państwie po BREXIT. Mam już stosowne potwierdzenie od niej. Ale to tylko dokument. A co w dzisiejszyh czasach warte są dokumenty? Jutro mogą być zwykłym papierem toaletowym.
![]() |
Draniu @Janusz-Tryk 23 lipca 2020 16:53 |
23 lipca 2020 19:44 |
Polskie Wojsko rośnie w siłę.. Tak wyglada propaganda PiSu.
![]() |
tomciob @Draniu 23 lipca 2020 13:12 |
23 lipca 2020 20:27 |
Myślę że ten komentarz wart jest zauważenia. Poza tym w notce pada jedno zdanie, które pozostanie tajemnicą Gospodarza ale też jest warte odnotowania. Dwie osoby próbowały Go skłonić do podpisania listu. A to jednak coś tam oznacza.
![]() |
Paris @tomciob 23 lipca 2020 20:27 |
23 lipca 2020 21:47 |
Szczesliwie...
... Gospodarz, jako wytrawny i wyjatkowy znawca natury "naszej wladzy" GNIOTA tego nie podpisal.
![]() |
K-Bedryczko @Kuldahrus 23 lipca 2020 11:59 |
23 lipca 2020 21:59 |
przepraszam, nie miałem czasu, chodzi o to że można się zatruć grzybami sądząc że są jadalne. To paradoksalnie czasem duże ryzyko... a wydaje się że mamy wiedzę.
![]() |
Draniu @tomciob 23 lipca 2020 20:27 |
23 lipca 2020 22:04 |
Oni wiedzą ,ze Coryllus ma rację i czytają.To są biurokraci , a nie politycy . Zawsze takie analizy będą traktować ,za coś co niesie ze sobą zbyt duże ryzyko , dlatego wolą celebrować sentymenty ,tworzyc mity. Efekty jakie są to widać, praktycznie wybory wygrali wczołgując się na metę, na oparach wlasnej kretynskiej propagandy.W trakcie tzw.wieczoru wyborczego siedzieli i obgryzali paznokcie, właściwie panowało otępienie mozgowe.
![]() |
K-Bedryczko @Nova 23 lipca 2020 12:41 |
23 lipca 2020 22:24 |
Tych dziwnych rzeczy jest bardzo wiele włączając w to finansowanie antypolskich konferencji w Paryżu, dziwnych filmów dotacji na dziwne organizacje itp. Komunikacja zamyka się w polepszaniu statusu ekonomicznego, myślę, że to dobrze. Nie ma co za wiele oczekiwać, jako, że nie od parady nasz premier to człowiek banków a wcześniej "druga strona" "sporu politycznego" dostała polecenie współpracy z nim, zawierucha spowodowała, że obecny premier jedzie teraz z PIS. Po prostu dla mnie stało się jasne, dokąd chcę, by zmierzał nasz Kraj. Najbliżej tego kursu są właśnie ci a nie inni. Wychodzę z założenia, że koledzy z władzy obeniej muszą wykonywać pewne działania wymagane przez "centralę", najważniejsze, że - zdaje się - mamy szansę nie być tym razem mięsem armatnim.
![]() |
tomciob @Draniu 23 lipca 2020 22:04 |
23 lipca 2020 22:59 |
Myślę że w tym pańskim komentarzu jest przesada duża albo bardzo duża, tak uważam.
![]() |
stanislaw-orda @Kuldahrus 23 lipca 2020 18:30 |
23 lipca 2020 23:05 |
wolne żarty. Jeden chciał mieć taki sam telewior jaki ma jego kuzyn, który gdzies tam u Latynosow był konsulem, czy moze wice. Kolejny chciał szybko zarobić na samochód, a inniych przygnał owczy pęd i rozbuchana wyobraźnia, ze na tzw. Zachodzie dolary rosną na przydrożnych drzewach. Pobyt tam szybko odzierał ich z iluzji. Wiekszośc bez znajomosci języka była skazana na łaske i nieaskę polskich tzw. posrednikó, którzyynagminnie ich oszukiwali, a nierzadko po prostu okradali. Dorobic się mógł rzadko kto. A samochód to mogli kupic uzywany (wówczas np. Polonez mozna było w Londynie kupic od reki za 200 funciaków. Bo to i części nie było i kierownica nie z tej strony. Najczęściej od Polaka , który wczesniej tu przyjechał i chciał sie pozbyc kłopotu.
Opowieśći o "przesladowaniach" przez reżim tpo była taka racjonalizacja sytuacji, bo Angol dziwił sie, że jak to, główny księgowy (u nich "szycha"), a nosi worki i miesza gips. Nie rozumieli tego i nawet nie starali się zrozumieć. Byliśmy dla nich egzotyczni niczym Marsjanie. Ja przez okres pobytu poznałem przynajmniej dwudziestu Polaków, którzy przewinęli się przez firmę (ja cały czas pracowałem w jednej i tej samej, a ich gdzieś tak połowa zmieniła się). Żaden nie "konspirował", ani nie był represjonowany, natomiast wszyscy przyjechali po to, żeby zarobić .
![]() |
stanislaw-orda @K-Bedryczko 23 lipca 2020 22:24 |
23 lipca 2020 23:15 |
Dziwy nad dziwy po prostu. No to niechaj moze ktoś opublikuje, gdzie pracują (w jakich firmach) rodziny i krewni "polityków" czy parlamentarzystów. I będziemy w domu. Bo jesli on (polityk , parlamentarzysta) zacznie serio walczyć z sitwami i układami, zwłaszcza w'mordobijskim powiecie", to przeciez ktos z rodziny czy dobry znajomy, któremu załatwił posadę, jest zatyrudniony w charakterze zakładnika. Może wylecieć z roboty w pierwszej kolejności, niejako w rewanzu. Mało kto zaryzykuje losem członków rodziny lub znajomych. Zatem pozostaje nam opowiadanie głodnych kawałkow, że nie robią tego lub owego, choć [powinni , z powodu że niczego nie rozumiejaą, albo kaiegos podobnego.. Ależ oni wszystko świetnie rozumieją, a juz szczegolnie tzw. realia, choc przeciez nie będa o tym opowiadać do kamery.
![]() |
K-Bedryczko @stanislaw-orda 23 lipca 2020 23:15 |
23 lipca 2020 23:32 |
też tak sądzę
![]() |
Jakub @gabriel-maciejewski 23 lipca 2020 11:43 |
24 lipca 2020 00:21 |
Rozumiem. Prawo i Sprawiedliwość deklaruje chrześcijaństwo, a są makiawelistami ale i tak na nich głosujemy i ich popieramy. Konfederacja deklaruje chrześcijaństwo, więc ma być nieskazitelna, ma zrobić "Polskę od pierwszego" nawet nie dochodząc do władzy, zmienić społeczeństwo nie sprawując rządów, bo przecież na nasze głosy, poparcie nie może liczyć. Surowa krytyka, to wszystko czego mogą oczekiwać.
Konfederaci robią to co działało przez lata, w mojej ocenie nie jest to jakieś zdrożne (może poza pojedynczymi wyskokami JKM), może zmienią styl jak okrzepną, a może nie? Ponoć dopiero pierwsze pieniądze z subwencji całkiem niedawno się pojawiły. Przy czym będą oszczędzać na kampanię za 3 lata.
![]() |
gabriel-maciejewski @Jakub 24 lipca 2020 00:21 |
24 lipca 2020 07:31 |
Jasne, robią, ale mają mało pieniędzy, jak dostaną więcej, to dopiero pokażą, ho, ho, ho....I do tego są chrześcijanami. Ile pan ma lat, żeby pisać o "pojedynczych wyskokach Korwina"? Dwanaście? Czy pan się w ogóle słyszy? Niech pan może powie, co do tej pory zrobili.
![]() |
stanislaw-orda @stanislaw-orda 23 lipca 2020 17:24 |
24 lipca 2020 10:04 |
Zespół maniakalny reprezentujący syndrom niedojrzałości obywatelskiej i wszelkiej innej, podobnie jak u tzw. obecnej opozycji.
Porażeni tym syndromem pragną wypaść w oczach zagranicy, że są "lepsi" od tych przaśnych, zacofanych współobywateli, ktorzy nie mają, w przeciwieństwie do nich, szerszych horyzontów i ktrzy nie rozumieją nowoczesnej "demokracji" i nieubłagalnych wymogów postępu. I faktycznie, po publicznym wyrazeniu podobnych deklaracji, będących licytowaniem się kto celniej pluje na własny kraj, czują się lepsi. To wygląda jak rodzaj uzależnienia, w które wpada sie na uniwersytetach ,a które jest podtrzymywane i stymulowane przez codzienną dawkę propagandy medialnej.
![]() |
Kuldahrus @K-Bedryczko 23 lipca 2020 21:59 |
24 lipca 2020 10:34 |
Ja też nie jestem wielkim zwolennikiem takiego państwowego mecenatu na wzór brytyjski, ale trzeba przyznać, że to jakoś działa we współczesnych czasach. Kiedyś u nas był mecenat(dużo lepszy od królewskiego) szlachty, która fundowała dzieła sztuki i promowała artystów i rzemieślników, ale póki co nie ma takiej możliwości.
Teraz chyba dobrzez zrozumiałem o co chodzi?
![]() |
Kuldahrus @stanislaw-orda 23 lipca 2020 23:05 |
24 lipca 2020 10:41 |
Ok, teraz już jasne. Po ostatnich wyborach widać, że taka postawa emigrantów, lekko mówiąc, ambiwalentna w stosunku do własnej ojczyzny jest dosyć powszechna na wyspach.
![]() |
K-Bedryczko @Kuldahrus 24 lipca 2020 10:34 |
24 lipca 2020 10:47 |
Wszystko ok.
|
onyx @Nova 23 lipca 2020 10:29 |
24 lipca 2020 11:53 |
Może doczytaj na Wikipedii zanim zaczniesz wprowadzać w błąd. Nie ma czegoś takiego jak Polski Instytut Filmowy utworzony przez PiS. Jest Polski Instytut Sztuki Filmowej utworzony za rządów M. Belki. Może zrozumiesz wtedy czemu jego działalność wygląda jak wygląda. Problemem PiSu jest to że nic z tym nie robi ale to już inna historia.
|
onyx @Kuldahrus 23 lipca 2020 18:30 |
24 lipca 2020 11:58 |
U nas się prowadzi zorganizowane promowanie jurorów gdzie talenty są tłem i mięsem armatnim. Nic na przyszłość tylko kasa do zarobienia dzisiaj przez osoby zatwierdzone u macherów w rozdzielnikach.
|
onyx @Draniu 23 lipca 2020 22:04 |
24 lipca 2020 12:10 |
Ryzyko wynika z braku zrozumienia mechanizmów a do tego dochodzi brak zrozumienia tego co pisze w szczegółach Coryllus. Po drugie władza jest zamknięta i szczelna na obcych bojąc się problemów choć sami swoi co chwila podstawiają jej nogi. Po kolejne nie chcą się dzielić kasą ze środowiskami których nie kontrolują, dopiero stan pandemii trochę to zmienił ale też po linii biznesowo/gospodarczej a nie ideowo/kulturalnej. Bez zmian w podejściu do rzeczywistości PiS się wykruszy jak każda inna władza do tej pory na zasadzie "zmian dziejowych". Być może środowisko A. Dudu coś zmieni ale doradców też ma z lasu. Czytałem jakieś przemyślenia o polskim hip hopie i gość uważał że ten cały czelendż śpiewany to była ustawka PRowa i udział w tym A. Dudy odebrał mu głosy młodych ludzi. Nie wiem czy tak było w 100% ale z wyników widać że na pewno mu nie pomógł.
![]() |
Jakub @gabriel-maciejewski 24 lipca 2020 07:31 |
26 lipca 2020 14:43 |
Ja mam 24 lata. Zrobili sporo jak na rok funkcjonowania partii w tej sytuacji politycznej. Raczej powinienem tutaj napisać o tym osobny wpis bo to szersze zagadnienie.
![]() |
Paris @Jakub 26 lipca 2020 14:43 |
26 lipca 2020 19:30 |
Prosze nie pisac...
... naprawde szkoda Panskiego czasu !!!