-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Metodyka błędu

Diogenes Laertios pisze, że Sokrates odrzucił poszukiwania, którym oddawali się filozofowie przyrody, albowiem uznał je za niepraktyczne dla człowieka. Zajął się czym innym, a czym wszyscy wiemy – filozofią moralną, skupioną na człowieku i jego postawach. Czy to znaczy, że ona była praktyczna? Możemy teraz rozpocząć dyskusję, co to znaczy – praktyczna i dlaczego Laertios tak napisał? Sokrates chodził po ulicach i plątał się po Agorze, tam zaś zaczepiał ludzi, także wpływowych i zadawał im różne pytania. Te pytania doprowadzały niektórych z nich do furii, albowiem Sokrates był człowiekiem dobrze zorientowanym i wiedział o co pytać. Nie uprawiał filozofii przyrody, nie pytał więc zapewne o to, dlaczego słońce świeci. Już prędzej o to, co bracie ukradłeś i gdzie to trzymasz? Był wszak moralistą.  

Co prawda Laertios nie zostawił nam ani jednego przykładu – o co dokładnie pytał Sokrates przedstawicieli demokratycznego rządu Aten, ale przekonał – mnie przynajmniej – żeby nie ufać za bardzo temu co o Sokratesie napisał Platon. Pisze nam bowiem Laertios, że zdarzało się nagminnie, iż Sokratesa lżono, a czasami także targano za włosy. Raz jeden nawet ktoś kopnął go w tyłek, a mistrz udał, że tego nie widział. Rzeczywiście, filozofom przyrody nie mogły się przytrafić takie rzeczy, była ona bowiem – ta filozofia zbyt niepraktyczna. Kogo w końcu może obchodzić jakiś bezkres czy ogień czy też atomy, których nie widać. Ktoś może powiedzieć, że Laertios mógł się mylić, a Platon nie, bo przecież Platon znał osobiście Sokratesa. Jasne, był jego ulubionym uczniem, sam to napisał, choć nie wszyscy się z tym zgadzali. Ja od siebie dodam, że Leartios na pewno nie ustrzega się błędów i za chwilę wskażę o jakie błędy mi chodzi. A są one doniosłe. Jakoś tak się składa jednak, że one akurat nie budzą większego zainteresowania, cała uwaga badaczy i entuzjastów filozofii starożytnej skupiona jest bowiem na czymś innym. Na tym moralnym wymiarze filozofii Sokratesa i na jego życiu, skromnym, pełnym oddania uczniom i prawdzie, którą starał się wydobyć z każdego, nazywano bo bowiem akuszerem prawdy. Jego matka była wszak położną. Tak, jak Giovanni Reale pisze, że filozofia rozkwitła w Jonii i Italii, bo tam było najwięcej wolności i gospodarcza dynamika wyprzedzała inne obszary zamieszkałe przez Greków, tak Diogenes Laertios pisze, że Sokrates nie opuszczał Aten, bo go to nie interesowało. Żył w mieście, a jedyne podróże jakie odbywał związane były z udziałem w kampanii przeciwko Sparcie.

Giovanni Reale wskazując na Jonię i Italię, omija dziwnym manewrem całą historię Zenona z Elei i innych jego towarzyszy, którzy wystąpili przeciwko tyranom w swoim mieście. I teraz znajdźcie w sieci choć dwa zdania o tych tyranach, którzy skazali na śmierć Zenona. Ten zaś przed ową śmiercią odgryzł jednemu ucho, a jak chcą inni nos. Następnie został utłuczony na miazgę w moździerzu. Ciekawe swoją drogą, jak to wyglądało? I jakie urządzenie służyło do tego tłuczenia. Tyrani rządzący Wielką Grecją, o których dowiadujemy się studiując historię Platona, przekonującego do czegoś tyrana Syrakuz, nie istnieją w momencie, kiedy sławni badacze omawiają historie eleatów, bo to im przeszkadza w wyjaśnieniu fenomenu filozofii jońskiej i italskiej. Żeby była filozofia musi być bowiem wolność polityczna i gospodarcza. Ta zaś była właśnie tam – w Jonii i Italii.

No i potem w Atenach, kiedy żył Sokrates, który został – przez demokratyczny rząd - skazany na śmierć.

Diogenes Laertios zaraz po tym, jak napisał, że Sokrates nigdy nie wyjeżdżał, mówi, że był on jednak w Delfach, a także na Samos. Nie wiem jak Wy, ale ja myślę, że są to kluczowe kierunki i miejsca. Wielu filozofów odwiedzało obydwa, ale nie wiemy dokładnie po co. Na Samos rządził Polikrates zlikwidowany następnie przez Persów, a sama wyspa była kluczem do Morza Egejskiego, punktem przeładunku złota spływającego w wodzie rzek i strumieni z gór Azji Mniejszej, a także kontrolerem szlaków ku Sycylii i Apulii. Na Samos – taka hipoteza – jeździło się po pieniądze. Po co jeździło się do Delf, każdy już sobie sam dośpiewa – po instrukcje. Oczywiście z tymi pieniędzmi, które pobrało się wcześniej na Samos w kantorku u Polikratesa. W Delfach wyrocznia mówiła co i jak. Sokrates był w Delfach i pytia powiedziała mu, że jest najmądrzejszy. Dostał gwarancje jednym słowem i były to gwarancje boskie. Był bowiem Sokrates człowiekiem religijnym. No, ale cóż mogą obchodzić boskie gwarancje demokratyczny rząd republiki ateńskiej? W dodatku prowadzący wojnę z Peloponezem?

Porzućmy na chwilę te delikatne szyderstwa i skupmy się na wspominanym tu już realizmie Sokratesa. Jest to realizm rozumiany potocznie, a nie kategoria filozoficzna, znana z czasów późniejszych. Chodzi o to, że Sokrates nie zajmuje się jakimiś niesprawdzalnymi dyrdymałami, ale interesuje go kto jak się prowadzi i wpływ owego prowadzenia na stan państwa. W dodatku Sokratesa interesowały te sprawy w wymiarach dość szczegółowych. Gdyby było inaczej, nikt nie targałby go za włosy i nie kopał po tyłku.

Widzimy więc, że postawa i metoda Sokratesa wiązała się z pewnym ryzykiem. Miała jednak boskie gwarancje. Wniosek stąd płynie następujący – Sokrates był uzurpatorem i za pomocą swojej metody, jakże nowatorskiej, a także gwarantowanej przez najważniejsze bóstwa, próbował wpływać na demokratyczne rządy. I nie jest to żadne odkrycie, bo wszyscy piszą, że reprezentował on, oddaloną od władzy, oligarchię. Przedstawicielem tej oligarchii był oczywiście Platon, jego najzdolniejszy uczeń. Czy Sokrates miał jeszcze innych uczniów? Tak, i były to same mendy, jeden w drugiego. No, może się trochę zagalopowałem – prawie same mendy. I nie mówcie mi, że nie mogę tak napisać. Filozofia moralna nie chadza bowiem na kompromisy, czego dowodem jest sam Sokrates. Najważniejszymi uczniami byli Alcybiades i Kritias, wprost próbujący zmienić ateński ustrój z demokratycznego na oligarchiczny. Dodajmy do tego Arystypa z Cyreny, który był jeszcze bardziej praktyczny od Sokratesa, był do tego stopnia praktyczny, że jak tamten został skazany na śmierć, nie pokazał się ani razu w jego celi. Ukrywał się na pobliskiej Eginie, co mu potem wypomniał Platon. Alcybiades i Kritias też byli praktyczni i jak tylko uznali, że dowiedzieli się już od Sokratesa wszystkich potrzebnych rzeczy, poszli w politykę. Ateny przegrały wojnę ze Spartą, a oni stworzyli rząd, przez tę Spartę gwarantowany. Co oczywiście wiązało się z ułożeniem list proskrypcyjnych. Platon się na nich nie znalazł.

Ponoć to Kritias właśnie był autorem spisku przeciwko Sokratesowi. Ten bowiem coś wiedział, wbrew swoim uroczystym i publicznym zapewnieniom, że nie wie nic.

Kiedy nie było już Sokratesa, za sprawą Kritiasa, na śmierć skazano także innego oligarchę – Teramenesa. On także musiał wypić cykutę. Wychylił kielich za zdrowie Kritiasa właśnie. Teramenes reprezentował w tej historii element błędu, niedoważenie, którego nie zauważyli ani demokraci, ani Sokrates. Otóż był on człowiekiem reprezentujących środowiska arystokracji zubożałej. Balansował więc pomiędzy starymi rodami, a nuworyszami panoszącymi się w zgromadzeniu i wskazującymi – jakże słusznie – że Sokrates psuje młodzież. To było łatwe do udowodnienia, wystarczyło wskazać na Kritisa i Alcybiadesa ludzi całkowicie zepsutych i zdeprawowanych.

Możemy wnosić, że Teramenes reprezentował także koła wojskowe, szczególnie zaś flotę. Był bowiem odpowiedzialny za pochówek załóg zniszczonych okrętów, w sławnej bitwie pod Arginuzami. Nie wypełnił swojego obowiązku i groziła mu śmierć. Zamiast niego jednak na śmierć skazano innych. Sokrates próbował ich bronić, ale mu się nie udało. Jego uczniowie zaś – Kritias i Alcybiades – robiący wielkie kariery, zorientowali się, że w Teramenesie mogą mieć praktycznego sojusznika przeciwko demokratom, dlatego go ocalili. Było to zagranie taktyczne. I teraz odejdźmy na chwilę od intryg i skupmy się na ostatniej, wielkiej bitwie Wojny Peloponeskiej, w której najlepsza flota ówczesnego świata – flota ateńska, została rozbita i całkowicie zniszczona przez koalicyjną flotę na której czele stały lądowe szczury ze Sparty. Jak to w ogóle było możliwe, skoro Ateny miały tak wybitnych strategów wychowanych przez tak wybitnego filozofa jak Sokrates?

No właśnie jak?

Po tej bitwie pokój negocjował Teramenes właśnie, a kiedy już go wynegocjował Kritias wpuścił go w pułapkę i skazał na śmierć przez wypicie cykuty, tak jak Sokratesa. Miał bowiem kozła ofiarnego, na którego mógł zwalić winę za klęskę. Potem zaś – już ze spartańskimi gwarancjami – przejął wraz z trzydziestoma tyranami, rządy w Atenach. Historia Sokratesa powtórzyła się w historii Teramenesa. Flota została zniszczona, albowiem oligarchia nie potrzebowała floty, by prowadzić politykę. Nie potrzebowała też armii. Oligarchia potrzebuje jedynie pieniędzy i gwarancji. I to się nie zmieniło do dzisiaj. Skąd się wzięły pieniądze na rządy oligarchiczne w Atenach po zakończeniu Wojny Peloponeskiej? Nie wiem. Gwarancji udzieliła Sparta, to pewne.

Kiedy nie było już Sokratesa, w Atenach pojawił się Diogenes z Synopy. On także był wcześniej w Delfach, a wyrocznia przekazała mu instrukcję dość zagadkową. Powiedziała mianowicie, że ma psuć pieniądze. I on to zrozumiał dosłownie, a wcale nie trzeba było w ten sposób tego pojmować. Tak pisze Laertios. No i stało się to, co się stało. Diogenes wylądował w Atenach, zaczął chadzać na uczty do Platona, a wcześniej był u fryzjera, żeby nie robić siary i nie wyglądać jak dziad. Platon zaś nazwał go Sokratesem szalonym. Tym samym wskazał mu miejsce, czego jakoś nikt nie zauważa. Pytanie czy zrobił to celowo? Można zadać też inne – czy aby na pewno Diogenes źle zrozumiał wyrocznię? No, ale ono implikuje takie konsekwencje logiczne, że ja się nie podejmuję ich teraz rozwijać.

Oceniając postawę Sokratesa i Diogenesa stwierdzić musimy, że z nich dwóch bardziej szalony był Sokrates. Nawet jeśli rozumiał swoja misję, nie potrafił wybrnąć z sytuacji, a to znaczy, że nie rozumiał metody, na którą udzielono mu gwarancji. Ze szczegółami oraz wszystkimi konsekwencjami pojął ją za to Diogenes z Synopy. Dowód na to jest prosty – Diogenes żył długo i umarł spokojnie. Mimo wielkiej dynamiki jego życia. I nie mówcie mi, że życie ludzkie nie jest ważniejsze od filozofii, a postawa Sokratesa zasługuje na uznanie. Nie zasługuje. Na pewno za to zasługuje na uwagę.



tagi: polityka  demokracja  grecja  ateny  oligarchia  filozofia  sokrates  sparta  diogenes  platon 

gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 08:26
66     3205    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 09:09

Trochę potrywializuję.

Wychodzi mi na to, ze Sokrates był zwyczajnym "stukaczem" (donosicielem), który zbierał "na mieście" rozmaite ciekawe informacje o współobywatelach, zwłaszcza tych najważniejszych.  Taki moralista-skandalista-szantażysta. Informacje od Sokratesa ktoś przecież gromadził w postaci tzw. haków, które służyły do temperowania co bardziej ambitnych aspirantów do władzy i pieniędzy. Oraz dyscyplinowania tych mniej ambitnych. No, ale jak wiadomo, opcja przeciwna zapewne także miała swoich donosicieli, bo żadna władza, lub aspiranci do niej, nie może się bez nich obejść. Ale też każda władza hoduje sobie  opozycję.  Sokrates, gdy przestał być potrzebny, stał się niewygodny i niebezpieczny, po prostu za dużo wiedział, no i wiedział dla kogo zbierał te haki.

Reasumując, murzyn zrobił swoje i stał się zawalidrogą, której należało sie pozbyć. Diogenes także był stukaczem, ale miał bardziej skuteczne  metody. Nie wymądrzał się, nie wynosił nad innych, a jakby przeciwnie, grał rolę "głupiego Jasia". Może za przestrogę posłużył mu  los Sokratesa.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 21 stycznia 2023 09:09
21 stycznia 2023 09:17

Diogenes miał lepsze gwarancje. To po pierwsze. Sokrates nie był stukaczem, bo to dla niego gromadzono informacje, on ich nie zbierał. Jedynie potem twórczo wykorzystywał. Nie wiedział przecież wszystkiego. Co sam ponoć wyznał. Jednak wiedzial dużo. Był wychowawcą oligarchii, która szykowała się do przejęcia władzy. Ceną tego przejęcia był upadek mocarstwowych Aten. Platonowi się zdawało, że to on przejmie władzę, ale wzięli ją Alcybiades z Kritiasem, dwaj zepsuci uczniowie Sokratesa. Na polecenie Sparty zniszczyli flotę, dostali za to gwarancję. I teraz ważne pytanie, którego nie zadałem - skoro oligarchii do rządzenia potrzebne są jedynie gwarancje i pieniądze, do czego i na jak długo oligarchia potrzebna jest ludziom udzielającym gwarancji? To jest kwestia do rozstrzygnięcia dziś w Polsce. Nikt jej jednak nie postawi, bo rozważania filozoficzno-polityczne zostały najpierw odklejone od praktyki, a potem obniżone do poziomu Tuska

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 09:37

Skóra cierpnie. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Maryla-Sztajer 21 stycznia 2023 09:37
21 stycznia 2023 09:46

Ale co cierpnie? Albo zestawiamy fakty, albo bawimy się w wyrocznie, czyli - jak mawiało się przed wojną - w pliszki gramy

zaloguj się by móc komentować

Pioter @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 10:15

Przypomniałeś mi taką amerykańską sf czytaną kilkanaście/dziesiąt lat temu Gordon Dikson Taktyka błędu.

W skrócie: Cletus Grahame wierzy, że jeden człowiek może zmienić wszechświat. Jest on oficerem sił sprzymierzonych przybyłym na Kultis w celu wypróbowania kilku swoich pomysłów w strategii militarnej nazywanej "taktyką błędu", która opiera się na zmuszeniu przeciwnika do serii błędów, po których pozycja wroga jest nie do obrony.

Jak patrzę na obecną wojnę, to wygląda na to, że oligarchia jest potrzebna właśnie do tego.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2023 09:17
21 stycznia 2023 10:24

Upierał się nie będę. Ale wśród "stukaczy" istotne jest miejsce w hierarchii. Ci z najwyższej mają swoje siatki podwykonawców. Podobnie jak np. w dilerce narkotyków. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2023 09:17
21 stycznia 2023 10:40

" skoro oligarchii do rządzenia potrzebne są jedynie gwarancje i pieniądze, do czego i na jak długo oligarchia potrzebna jest ludziom udzielającym gwarancji? "- wydaje mi się,że po to buduje się Oligarchię,aby stworzyć grupę ,która zrobi wszystko ,aby nie stracić statusu. Ludzie udzielający gwarancji, wiedzą,że przyszłość jeszcze nie istnieje, stąd  scenariusze możliwych wydarzeń.

Nam w XXI wieku zaserwowano powrót do otwartej przemocy w relacjach międzynarodowych, regres handlu międzynarodowego a także upadek demokracji liberalnej (?), nawrotu tyrańskich rządów
w wielu krajach,dalsze wojny religijne dla ludu i "cykuta"dla niepokornych.

Tropy wyraźnie związane są z rozwojem nowych technologii,co wiąże się z dobrobytem wiodących krajów. Rozszerzenie wzrostu gospodarczego na kraje bardziej zacofane niekoniecznie w/g wiodących liderów muszą nastąpić,bo to zużywa zasoby planety. Stąd nieustające próby przegrupowania liderów światowych,gdzie gwarancji raczej udziela grupa wyłoniona z liderów. To oni  doskonale opanowali sztukę hierachii,metodami "końskiej głowy",niekoniecznie rasowej z ojca chrzestnego.

Od czasów Sokratesa nic się chyba nie zmieniło,wręcz przeciwnie skrojone doskonale do XXI wieku.

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 11:07

Cytat:

...demokratyczny rząd republiki ateńskiej...

Zastanawiam się dlaczego nikt nie wpadł na pomysł, żeby napisać, że już starożytni Grecy (przed Rzymianami!) utworzyli pierwsze na świecie państwo sojalistyczne? Może tow. Marks nie lubiał filozofii greckiej albo ówczesne Delfy wydały mu inną instrukcję odnośnie napisania dzieła pt. "Kapitał"?

Tak mi się jakoś kojarzy dzisiejsza notka. Może, w zamysłach autora notki, do tego też dojdziemy?

zaloguj się by móc komentować

kamiuszek @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 11:08

Gabriel nie może uczestniczyc w dyskusji, bo niestety nie ma prądu.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @kamiuszek 21 stycznia 2023 11:08
21 stycznia 2023 11:14

Zemsta...filozofów :). 

W Sowietach odcinano ludziom gaz i wszyscy się bali.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 11:22

" ...skoro oligarchii do rządzenia potrzebne są jedynie gwarancje i pieniądze, do czego i na jak długo oligarchia potrzebna jest ludziom udzielającym gwarancji?"

U nas pewnie do tego, żeby Polacy za bardzo nie dokazywali, z tym, że oligarchia dostała gwarancję tylko na utrzymywanie Polaków w permanentnej biedzie, a zaczęli dogadywać się z mocarstwami, z którymi nie do końca jest po drodze tym którzy dali gwarancję, żeby pozowlili im uwłaszczyć się na lokalnym majątku w zamian za całkowite podporządkowanie wszystkiego tym mocarstwom. Myślę, że ci co dają gwarancję nawet by się na to zgodzili sądząc po ich powolnych reakcjach, ale dzięki Bogu, to Bóg jest Panem historii i te ich śmieszne(chodź okropne i straszne) zapędy zostały ukrócone, choć robią wszystko żeby tylko nic się na lepsze nie zmieniło.

 

 

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 11:34

Celne sposterzenie - lansuje się wielu ludzi, w wielu się inwestuje mniej lub bardziej. A potem patrzy się, czy kumają, o co chodzi tak naprawdę im mecenasom. Jeśli nie kumują, nie rozumieją, to nikt ich nie broni. A my się zastanawiamy dlaczego gwarancje nie zadziałały. Nigdy nie działają w przypadku idiotów, czyli nie rozumiejących metody. I dramat idiotów polega na tym, żw nikt im nie objawi owej metody. Ta metoda jest tabu. Kto ją pojmie nie miże o niej gadać. Ma się tylko i aż do niej stosować. Duogenes pojął i nie ględził o niej, a wręcz ukrywał jej zrozumienie udając gapę....cwaną gapę. 

Mam nadzieję, że wśród naszych obecnych pastuszków też są takie cwane gapy. 

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @Pioter 21 stycznia 2023 10:15
21 stycznia 2023 11:42

Patrząc na obecną wojnę,Oligarcha musi być elastyczny i w lotem błyskawicy ogarnąć myśl przewodnią,bo inaczej w "smutku"musi skoczyć dla pewności z 10 piętra. Strategia taktyki w obecnej wojnie -dla ludu to pokaz "czarciego pomiotu" ,czyli nazistów,którzy ciupciają się z nazistkami produkując naziątka,które zagrażają światu,przed "pedalskim" Zachodem... I trzeba ich wyciąć...

A liderzy tej taktyki liczą na serię wspomagaczy,a nóż widelec się uda,na wszelki wypadek jednak wysyłając swoje majątki ,baby ,kochanki i dzieciątka na ten" pedalski" Zachód. Jakieś szaleństwo ogarnia liderów...Sorry za dosadność,ale czy jest inaczej?.....Oczywiście można genezę tej wojny ubrać na krzywdę "wyzwoliciela "w sposób bardziej zaawolowany,ale w skrócie to tak wygląda.

zaloguj się by móc komentować

IanThomas @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 12:31

Na Samos – taka hipoteza – jeździło się po pieniądze. Po co jeździło się do Delf, każdy już sobie sam dośpiewa – po instrukcje.

Nie jestem przekonany czy tak było. Delfy pełniły w starożytności podobną rolę do dzisiejszej Szwajcarii. Dlatego nie podlegały najazdom. Do Delf się jeżdziło po kasę.

zaloguj się by móc komentować

Nova @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 12:54

Skoro obecny rząd mega inwestuje w wojsko to nie jest raczej oligarchią. Chociaż za pomocą pieniędzy chce się go złamać i premier przepraszam za słowo "pęka". Co może być jego końcem. Brak stanowczych decyzji hegemona wobec Europy wiele spraw zostawia w zawieszeniu (pozycja Niemiec). Wg. Mnie taka oligarchia jaką gospodarz opisał służy tylko do dewastavji i degradavji kraju którym włada. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @OjciecDyrektor 21 stycznia 2023 11:34
21 stycznia 2023 13:17

Szkoda  lansu...

...  i  tego  detego  inwestowania...  tylko  WLASNA  PRACA  i  DOSWIADCZENIE  sie  liczy,...

...  a  z  LANSIARZAMI  i  wszelka  im  podobna  swolocza  WON  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @IanThomas 21 stycznia 2023 12:31
21 stycznia 2023 13:24

Dzis  tez  piekna  Szwajcaria...

...  nie  podlega  najazdom...  i  jeszcze  do  niedawna  jezdzilo  sie  do  Davos  po  kase,  ale  te  czasy  juz  minely.  Z  francuskich  przekazow  -  dla  mnie  -  ten  tegoroczny  sped  Davos  to  byla  TRAGIFARSA...

...  do  tego  MEGA  tragifarsa  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @Nova 21 stycznia 2023 12:54
21 stycznia 2023 13:33

Inwestuje,...

...  bo  i  swojego  nie  inwestuje...  kolejne  pokolenia  tylko  zadluza  !!!

Jak  sam  kiedys  powiedzial  -  zakoHany  w  Makreli  -  ,,ludzie  bedo  kopac  rowy  i  zasypywac,  i  bedo  szczesliwi...  za  miske  ryzu,,  bo  przeciez  nie  on  sam,  taaaki  ,,zdolny,,  czlowiek  MORGAN`a,...

...  a  on,  BANKSTER  ,,zainwestowal,,  w  swojego  tatusia,  streczonego  narodowi  ,,na  boCHatera,,  !!! 

zaloguj się by móc komentować

m8 @Paris 21 stycznia 2023 13:24
21 stycznia 2023 14:28

Piszo , ze w tym roku to cory Koryntu pojechaly do Dawos po kase...

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2023 09:46
21 stycznia 2023 14:35

Tak, dobrze że tak. 

Skóra cierpnie ma myśl o tych filozofach zawsze pod bronią, do dziś. Kołakowski, Bauman. 

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 16:44

Filozofem przyrody był Archmedes, który budował maszyny oblężnicze w Syrkauzach. To co prawda 150 lat później, właśnie wydać, że mówiąć dzisiejszymi analogiami, filozofowie przyrody reprezentują kompleks militarno przemysłowy. A filozofią moralną zajmuje się bezpieka, grandziarze i uwodziciele mas. Czyli Sokrates reprezentował "niebieskich" tam gdzie Demokryt "zielonych". Z resztą pogardę agentury i różnych pracowników Centrali Handlu Zagraniczego dla ryjących w ziemiach kretów widać i dzisiaj. 

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @Nova 21 stycznia 2023 12:54
21 stycznia 2023 16:44

"Skoro obecny rząd mega inwestuje w wojsko to nie jest raczej oligarchią."

Rząd inwestuje głównie w amerykański przemysł zbrojeniowy za dług pod zastaw Rzeczpospolitej

"Chociaż za pomocą pieniędzy chce się go złamać i premier przepraszam za słowo "pęka". 

No właśnie, bo to nie jest inwestowanie w zbrojenia, ale opłacanie się za ochronę.

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @Andrzej-z-Gdanska 21 stycznia 2023 11:07
21 stycznia 2023 16:48

Zastanawiam się dlaczego nikt nie wpadł na pomysł, żeby napisać, że już starożytni Grecy (przed Rzymianami!) utworzyli pierwsze na świecie państwo sojalistyczne?

 

Bo na dzisiejsze analogie to była "bananowa republika", choć bardziej "daktylowa republika":)

zaloguj się by móc komentować

koncereyra @BTWSelena 21 stycznia 2023 10:40
21 stycznia 2023 17:01

Nam w XXI wieku zaserwowano powrót do otwartej przemocy w relacjach międzynarodowych,

yy? https://www.britannica.com/list/8-deadliest-wars-of-the-21st-century

ludzie leją się cały czas:(

regres handlu międzynarodowego a także upadek demokracji liberalnej (?), nawrotu tyrańskich rządów
w wielu krajach,dalsze wojny religijne dla ludu i "cykuta"dla niepokornych.

Tropy wyraźnie związane są z rozwojem nowych technologii,co wiąże się z dobrobytem wiodących krajów. Rozszerzenie wzrostu gospodarczego na kraje bardziej zacofane niekoniecznie w/g wiodących liderów muszą nastąpić,bo to zużywa zasoby planety. Stąd nieustające próby przegrupowania liderów światowych,

Jak to mówi jeden mecenas: chodzi o to kto będzie na kogo robił. Ja od siebie dodam: wszystko jedno czy w fabrykach iphonów czy w kopalniach marmuru

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @koncereyra 21 stycznia 2023 16:44
21 stycznia 2023 18:48

A jak Persja wynajmowała okręty fenickie to było inwestowanie w zbrojenia czy opłacanie ochrony? A jak Sparta wynajmowała okręty korynckie, to co to było? Wyjaśni pan?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Nova 21 stycznia 2023 12:54
21 stycznia 2023 18:52

Oczywiście, że tak, Komorowski z Sikorskim dostali władzę, bo obiecali zdewastować flotę i armię, gdyby to zrobili, a Putin zająłby Ukrainę, wszyscy pojechalibyśmy na Sybir, oni także, ale byłaby to dla nich niespodzianka dość zaskakująca. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @m8 21 stycznia 2023 14:28
21 stycznia 2023 18:52

Tak...

...  jak  zobaczylam  pSZemawiajoNco  w  Davos  Zelensko,...  to  normalnie  az  mnie  z  nog  scielo  !!! 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @IanThomas 21 stycznia 2023 12:31
21 stycznia 2023 18:52

Nie, świątynne skarbce nie prowadzą inwestycji i nie wręczają budżetów na zlecenia. Gromadzą złoto i budują legendy

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 21 stycznia 2023 11:34
21 stycznia 2023 18:53

Tracę tę nadzieję, od momentu kiedy prezydent wydeklamował te strofy o ostrym cieniu mgły

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 21 stycznia 2023 11:07
21 stycznia 2023 18:56

Współczesne porównania nie zawsze przystają do tamtych czasów. Oligarchia chciała zakończyć wojnę kosztem armii i floty i w końcu do tego doprowadziła, demokraci chcieli urartować i armię i flotę, a także prowadzić wojnę, ale nie mieli strategów, bo wszyscy byli oligarchami

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @BTWSelena 21 stycznia 2023 10:40
21 stycznia 2023 18:58

Wszystko wygląda jakby nic się nie zmieniło, bo oddzielono państwo od Kościoła i mamy otwarte pogaństwo polityczne, a taki Belka popisuje się otwarcie swoim politycznym cynizmem. To jest dureń, a nie cynik i ma braki w lekturze

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 21 stycznia 2023 10:24
21 stycznia 2023 18:58

Tak, był na samej górze, skoro wychował Alcybiadesa i Kritiasa

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Pioter 21 stycznia 2023 10:15
21 stycznia 2023 18:59

Tak, oligarchia i wtajemniczeni. Oni są najbardziej podatni na realizm polityczny

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @koncereyra 21 stycznia 2023 17:01
21 stycznia 2023 19:16

Serdecznie dziękuję za linka.  W komentarzu w sposób nieporadny usiłowałam przekazać co mam na myśli,samą intencję,lecz jestem wstrząśnięta ta wyliczanką ośmu  najbardziej śmiercionośnych wojen XXI wieku...Dopiero zbiorcze cyfry uświadamiają,jak degeneraci Rządem się nazwawszy hasają.Autor umieścił tylko 8 głównych "grzechów",a gdzie reszta ,która jest w dalszym ciągu rozwojowa.?

Gdzie wojna covidowa,która zrobiła tak wielkie spustoszenia w całym świecie? I ten dalszy ciąg ostatniej,a przecież nowe ogniska już powstają pt"kto komu przyleje"? Nam różni zadaniowcy wmawiają,że leją tylko niepokornych nazistów,niedopuszczając ich do rozmnażania,bo wyrżną całą Europę z Polską włącznie....

To jakiś krwawy teatr,gdzie błazny bezkarnie tańczą z modernymi maczugami,z ustawami nakazów, tak w sumie przemocy....ech....

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @kamiuszek 21 stycznia 2023 11:08
21 stycznia 2023 19:59

To ciekawe. U mnie też nie ma. Piszę z smartfon.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @IanThomas 21 stycznia 2023 12:31
21 stycznia 2023 20:07

Być może. A może jednak po instrukcje. Bo Delfy dawały kasę ale tym których kreowały na wykonawców dużych inwestycji. 

zaloguj się by móc komentować

IanThomas @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2023 18:52
21 stycznia 2023 20:33

Być może. Musiałbym to sprawdzić, bo nawet nie pamiętam gdzie o tym czytałem. 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @gabriel-maciejewski
21 stycznia 2023 23:37

Nie błędu a uchybu.

 

 

zaloguj się by móc komentować


orjan @gabriel-maciejewski
22 stycznia 2023 00:42

Wracając do Diogenesa (tego z Synopy) niewykluczone jest, że nie potrzebował on dla siebie gwarancji. Jego osobista sytuacja, w której sam siebie dobrowolnie utrzymywał i którą gorliwie manifestował, obiektywnie usuwała go z grona czyichkolwiek konkurentów do posiadania jakiejkolwiek władzy. W dodatku "program" cyników odcinał się od pożądania jakiejkolwiek kariery w życiu społecznym jak najszerzej rozumianym. Nie był niczyim konkurentem do czegokolwiek, w tym do majątku. Co jeszcze ważniejsze, nie nadawał się do wykorzystania przez kogokolwiek. Podpaść mógłby właściwie tylko za poglądy, lecz czy to w Atenach, czy w Koryncie, akurat poglądów wtedy nie reglamentowano.

Diogenes z Synopy był kategorycznym indywidualistą i jako cynik uważał, że inni też powinni być indywidualistami. Nie gromadził innych wokół siebie, choć od innych nie stronił. Nie wcierał się w jakikolwiek sprawy, czy w ocenianie cudzych poglądów, czy postępków. Nie komentował ich. W tym znaczeniu był więc bezkonfliktowy. Z drugiej strony, w swoich zachowaniach, często prowokacyjnie publicznie manifestowanych, mógł być odbierany jako ktoś posiadający swego rodzaju "licencję" na wygłupy (na podobieństwo błazna, czy nawet stańczyka). Przez to zachowania te uchodziły mu bezkarnie, a nawet robiły za swego rodzaju publiczną atrakcję. W tym znaczeniu był nieszkodliwy, a nawet wstydem byłoby czepiać się go za owe zachowania. Jeszcze nie nastały wtedy czasy przymusu typu "jeśli nie jesteś z nami, to jesteś przeciwko nam".

Dobrym przykładem jest reakcja Aleksandra Wielkiego. Zapytał Diogenesa (z Synopy) czego sobie życzy? Ten odpowiedział, że pragnie tylko, żeby Aleksdander odsłonił mu Słońce, bo niczego więcej mu nie potrzeba. Tę odpowiedź pytający Aleksander skomentował: "Gdybym nie był Aleksandrem, byłbym Diogenesem”. Z drugiej strony, jako władca mógłby uznać taką odpowiedź za bezczelną, lecz okazując obrazę po prostu sam by się wygłupił.

Na takim tle cudze gwarancje byłyby dla Diogenesa (z Synopy) tylko niebezpieczne, gdyby były powszechnie wiadome. Ponadto tego rodzaju protekcja wywracałaby w niwecz wiarygodność jego poglądów. Gdyby zaś gwarancje były tajne (rodzajem tajnej polisy, czy glejtu) do ewentualnego uruchomienia, gdyby za coś komuś mocno podpadł, to jako takie byłyby niepotrzebne, bo Diogenes nie podpadał, a tylko wzbudzał nie-wrogie zainteresowanie.

W sumie mistrzostwo świata w neutralności, choć kosztem radykalnych wyrzeczeń "bytowych", jakkolwiek nie sprawiał on wrażenia człowieka nieszczęśliwego.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @OjciecDyrektor 21 stycznia 2023 11:14
22 stycznia 2023 02:46

A czto u was?

A u nas gaz pogas.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @OjciecDyrektor 21 stycznia 2023 11:34
22 stycznia 2023 03:04

Mnie przy czytaniu notki chodził po głowie Ryszard Petru. Ten to odstawiał idiotę koncertowo. Tylko nikt, ciesząc się jego bomotami, nie zadał sobie pytania, co ten typek robił w banksterskiej wierchuszce. A on, występując w konferencji prasowej pod koniec swojej kariery politycznej, kilka razy z naciskiem powtórzył "Wszyscy wszystko wiedzą". 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 22 stycznia 2023 00:42
22 stycznia 2023 06:14

Ale on ciągle miał przy sobie audytorium. I bez przerwy próbował zwróćić na siebie uwagę, no chyba, że go akurat nie było w Atenach, bo gdzieś szedł w ostentacyjnie pożyczonym - na oczach ludzi - płaszczu. Potem łaził po mieście z tą latarnią w środku dnia i robił różne sztuki. Leartios podaje dwa albo trzy, opisy gwałtowych bójek, w które się wdał. Świecił się od oliwy, tyle jej na siebie nakładał. To kosztowało.  Jeździł konno. Żeby jeździć konno trzeba mieć konia, to przede wszystkim. W Gimnazjonie się tego nie nauczył. Zadawanie głupich pytań i udzielanie głupich odpowiedzi Aleksandrowi było ze wszech miar ryzykowne. Przekonał się o tym siostrzeniec Arystotelesa, który się spoufalił, a tamten zamknął go w klatce i kazał wozić po kraju, aż ten siostrzeniec umarł do robactwa, które go jadło. Diogenes miał gwarancje Filipa i Aleksandra i to jest raczej oczywiste. No, ale to jest temat literacki, uczeni go nie podejmują, bo wolą budować systemy i opowiadać o skrajnym indywidualizmie, który gwarantował mu bezpieczeństwo. 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @BTWSelena 21 stycznia 2023 11:42
22 stycznia 2023 09:31

... w "smutku"musi skoczyć dla pewności z 10 piętra.

 

W literaturze funkcjonuje piętnaste piętro a w realu np szóste. 

Pewnemu francuskiemu pianiście, kompozytorowi, polemiście [ né le 9 mars 1969 à Paris et mort le 7 janvier 2022 ...est un pianistecompositeur et polémiste français.] przytrafiło sie wyjść, jak podawały media, z balkonu na szóstym piętrze [faktycznie był na piątym pietrze].

Co seryjny miał do zakomunikowania? 

Stéphane Blet, w roli polemisty, za dużo paplał o okresie swojego pobytu w 'szarych bractwach i bractwach czarnych' a komentarzy pod adresem państwa położonego w Palestynie i jej wpływowej wspólnocie na świecie też nie skąpił.

Azylowe schronienie znalazł w Turcji [konwersja na islam]. Mors certa dorwała go w Szwajcarii. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @saturn-9 22 stycznia 2023 09:31
22 stycznia 2023 09:55

To mówi pan, że w Turcji nie ma szarych bractw? 

zaloguj się by móc komentować

Paris @maria-ciszewska 22 stycznia 2023 03:04
22 stycznia 2023 10:03

Akurat...

...  w  tamtej  konferencji  zdarzylo  mu  sie  powiedziec  prawde,...  reszta  to  bylo  rzniecie  glupa  !!!

I  tak  jest  bezustannie  i  bezzmiennie,...  zdecydowana  wiekszosc  tych  BARANOW  i  SWOLOCZY  z  wadzuni  RZNIE  GLUPA,...

...  a  nas,  narod  RZNIE  NA  MEGA  KASE...  i  nic  wiecej  !!!

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @gabriel-maciejewski 22 stycznia 2023 09:55
22 stycznia 2023 10:09

Te prądy są aktywne, gdzie ma się dziać.

Gdy napięcie rośnie to zarazem rzuca światło na ścieżkę czasu przyszłego. Tak wnioskuję po listopadowym zamachu w Stambule [6 zabitych a rannych 81, tak media] i grudniowym w Paryżu.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Magazynier 21 stycznia 2023 20:07
22 stycznia 2023 12:50

to były kredyty (pożyczki)

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2023 18:54
22 stycznia 2023 13:44

'Do czego?' też zapytaleś i myślę, że w odpowiedzi na pytanie 'do czego?' pośrednio jest zawarta odpowiedź na pytanie 'na jak długo?'.

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 22 stycznia 2023 06:14
22 stycznia 2023 14:30

To jest prawda, a nasze są jej interpretacje. Ja przypuszczam, że ów Diogenes przy filozoficznej okazji "wynalazł" autopromocję nie z blichtru, lecz z niczego, czasem ze skandalu. Dzisiaj to chleb powszedni. Zresztą, niektóre jego wyczyny dzisiaj nazwalibyśmy happeningami. Tak uzyskiwał popularność, a w każdym razie głośność o sobie co samo w sobie też jest dobrym parasolem ochronnym. Tak samo dzisiaj.

Na to nakłada się kwestia majątku. Nic w sumie nie wiadomo, aby Diogenes z Synopy był w ogóle niemajętny. Jego obraz pozostanie nadal taki sam, gdyby majątek miał, lecz samodzielnie nie używał. Zdaje się sam na to zwróciłeś uwagę. Ja podsunę (spekulcyjnie) taki trop, że przecież jego ojciec bankier i on sam, pomocnik ojca bankiera, zostali wygnani z owej Synopy. Pytanie, czy w skarpetkach, czy z tym, za co ich wygnano? NB. Synopa to był handlowy port w połowie drogi od Bosforu do Kolchidy. Tamtejsi bankierzy na pewno nie obracali groszowymi interesami. Przybywających do Aten nie potraktowano jako biednych uchodźców. Możliwe zatem, że całe swoje życie Diogenes po prostu miał gdzie pójść i gościnnie "odkarmić się", czy "naoliwić się" nadal nic samemu nie posiadając.

W ogóle to nam, spekulującym tu z czego on żył (i wszystkie inne przypadki), trzeba metodologicznie odróżnić kategorie własności od posiadania a posiadania od korzystania. Korzystać można także z majątku cudzego samemu w opinii powszechnej postając bezmajątkowym (Juras?). Poza tym zawsze istniały stosunki typu alimentacyjnego. Tak, czy inaczej powinniśmy pytać tego Diogenesa nie o jego majątek, ale o jego koszty autoprezentacji. Tu jednak napotykamy na brak zainteresowania w świadectwach bliskich epoki. Ja przypuszczam, że ten brak zainteresowania wynikał ze świadomości jemu współczesnych, że "koń jaki jest każdy widzi". Tu jednak zauważyć wypada, iż między kierunkami "szkół", czy propozycji filozoficznych istniała pewna i to publiczna konkurencja poglądów. Widocznie nikt z jemu współczesnych, a także z późniejszych konkurentów filozoficznych nie widział dysonansu, że cynik Diogenes nic nie ma, ale jest dobrze "naoliwiony".

Wreszcie, wprawdzie Diogenes z Synopy żadnej działalności zarobkowej (ani szkoły) nie prowadził, lecz na pewno zarabiać umiał. Gdyby czynił to na zasadzie "co łaska", to nie żebrząc mógłby się naprawdę grubo "oliwić".

W rezultacie, ja jestem mocno sceptyczny, iżby Diogenes z Synopy długo pożył, bo między innymi miał gwaranta. Może miał, lecz mało na to wygląda. W każdym razie, nikt się nie pochwalił, iż był gwarantem dla Diogenesa z Synopy. Jeśli zaś ktoś odniósł korzyść dzięki niemu, to jego przyczynienie się musiałoby być bardzo dyskretne, albo przypadkowe.

zaloguj się by móc komentować

orjan @orjan 22 stycznia 2023 14:30
22 stycznia 2023 14:49

Zapomniałem dodać, że ja zgadzam się z faktem, iż "Diogenes miał gwarancje Filipa i Aleksandra i to jest raczej oczywiste". Różni nas ocena tego faktu. Moim zdaniem, z manifestowania tych gwarancji na pewno korzystali Filip i Aleksander. Taki "marketing" był u nich zwyczajny. Natomiast nie wiadomo, czy - pomijajając bezpieczeństwo od humorów samych Filipa i Aleksandra - Diogenes z takich gwarancji musiał korzystać, czy nawet chciał korzystać. Tym bardziej, że taki gwarant wystawiał Diogenesa wobec osób wpływowych, lecz niechętnych Macedończykom. Wydaje mi się, że Diogenes od tych gwarancji raczej dystansował się, lecz inni (np. Antypater) lekceważyć tych gwarancji nie mogli. W ten sposób mamy zarobek bez utraty cnoty, nieprawdaż?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 22 stycznia 2023 14:30
22 stycznia 2023 14:55

Diogenes zajmował się szantażem, wszedł w rolę "szalonego Sokratesa" i robił to co tamten, czyli mówił ludziom jak mają żyć, ale domagał się za to pieniędzy natychmiast. I nie tracił przy tym nic ze swojego czaru "moralnego autorytetu". Sokrates zaś narażał się za bezdurno, reprezentując gang platoników, a żeby żyć musiał spekulować i robić różne operacje finansowe. Nie mówię, że od razu przekręty, ale o tych spekulacjach pisze Laertios

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 22 stycznia 2023 14:49
22 stycznia 2023 14:57

No tak, ale sądzę, że wpływy macedońskie w Atenach były już tak silne, a same Ateny tak słabe, że Diogenes tylko z uprzejmości nie prał członków zgromadzenia po mordach. Choć był bardzo blisko

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 22 stycznia 2023 14:57
22 stycznia 2023 15:18

Trafiłeś w czuły punkt! Mając taką protekcję, Digenes właściwie z niej nie korzystał. W każdym razie prostacko nie korzystał. Wysoka umiejętność!

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @orjan 22 stycznia 2023 14:49
22 stycznia 2023 15:37

Trochę przypomina mi to kuratelę Casa di Medici  (książąt florenckich) nad Galileuszem, który, pomijając jego wyniki naukowe (przy czym jedne poprawne, inne wcale), był celebrytą swojego czasu i z tego powodu sporo wyskoków mu "uchodziło". Wszyscy chcieli go poznacv i był w rónej mierze atrakcją towarzyską co naukowa.  A gdy pomarli wszyscy jego główni protektorzy, a w rolę celebrytów weszły "nowsze i młodsze gwiazdy" tamtejszej socjety, wówczas Galileusz utracił wiele ze swego uroku (dla owej socjety, takze juz odmłodzonej, dla której uczony jawił się  jakimś"starym meblem" z zeszłej epoki, a jego naukowych publikacji mało kto znał, nie wspominając o ich rozumieniu. I  juz nie miał tak "z górki" jak wcześniej, chociaż także nic specjalnie złego nie zaznał aż po sam kres życia.

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 22 stycznia 2023 14:55
22 stycznia 2023 16:04

Tak przy okazji, czy zwróciło Twoją uwagę, że Diogenesa z Synopy dzieli raptem jakieś 150 lat od Siddharth'y Gautam'y? Ciekawe, czy takie wiadomości z Indii mogły docierać do Synopy, czy aż do Grecji. Oczywiście poprzez ówczesne terytorium Persji, co już powinno Ciebie zainteresować.

Jestem najdalszy od porównywania celu obu filozofii, czyli zyskania oświecenia jako osobistego wybawienia się od dalszych cierpień i trosk z diogenejskim dążeniem do osobistej cnoty. Jednak istnieje podobieństwo samej metody filozoficznego poszukiwania poprzez doświadczenie osobistego wyrzeczenia się wygód. Oczywiście rozumiem, że w przypadku Diogenesa takie wyrzeczenie niekoniecznie miało większą treść niż zwykły formalizm.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 22 stycznia 2023 16:04
22 stycznia 2023 16:28

Budda miał na pewno lepiej i staranniej przygotowaną narrację. Był mniej dziki po prostu. No, ale prof. Reale twierdzi, że pomiędzy Grecją a Indiami żadnych kontaktów do czasu Aleksandra nie było

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 22 stycznia 2023 16:28
22 stycznia 2023 17:59

To ciekawe, bo ja słyszałem, że w VI w. p.n.e. perskie podboje pozwoliły na połączenie się hinduskich szlaków handlowych wiodących od doliny Gangesu ze szlakami wiodącymi od Europy. Z pozycji greckiej lub z Synopy mogło to wyglądać jako w sumie szlaki perskie, a nie do Indii.

zaloguj się by móc komentować

BTWSelena @saturn-9 22 stycznia 2023 09:31
22 stycznia 2023 18:56

Myślę Saturnie,że tytuł notki gospodarza świetnie pasuje"metodyka błędu",jeżeli chodzi o  Stéphane Blet'a „masoneria jest instytucją żydowską",chyba te znamienne słowa przypięczętowały ,jego ten "desperacki" skok z balkonu.Za dużo zaufał niewątpliwemu talentowi,myśląc ,że można ruszyć każdego. Byli też i u nas utalentowani z ludu z wątpliwym talentem politycznym,lecz z długim jęzorem paplania.W wielkim smutku wieszali się wycierając przed --- ślady odcisków rączek,lub też w wielkim smutku strzelali sobie w łeb,albo wpadali z roztargnienia pod ciężarówkę.

" Mors certa, hora incerta ",ta sentecja wisi nie na darmo w centru Europy w Lipsku na ratuszu,ale sięga każdego zakątka świata... żadne jednak oznaki nie przewidzą kiedy Ona przyjdzie przed czasem.Czasem są tylko ostrzeżenia...

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 22 stycznia 2023 17:59
22 stycznia 2023 19:03

Ale jak to wyglądało z pozycji profesora Reale? Żyjącego wszak w Italii, ziemi nasączonej tradycją antyczną? To są oszuści. Nie wierzę, żeby oni nie byli inteligentni. Kantują na chama i odwracają uwagę

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 22 stycznia 2023 19:03
22 stycznia 2023 22:42

Ale zaraz? Pisales wczesniej, ze to powazny autor? To taki zarcik byl, rozumiem?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 22 stycznia 2023 22:42
23 stycznia 2023 06:45

Oczywiście, że poważny. Gdyby nie był poważny, to by się trochę mitygował, miałby jakieś opory...a tu nic

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 23 stycznia 2023 06:45
23 stycznia 2023 09:38

Powaga Giovanniego jest tej natury co powaga goscia na bazarku, ktory obstawia gre w trzy karty.

Jak bedziesz mial czas i bedzie ci sie chcialo, to polecam jeszcze dwie pozycje do zdetonowania.

https://allegro.pl/listing?string=jesie%C5%84%20%C5%9Bredniowiecza%20huizinga%20johan

https://allegro.pl/produkt/kultura-odrodzenia-we-wloszech-jacob-burckhardt-66c51ec7-7c4c-4e79-8b0b-67a527d7100d

 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 23 stycznia 2023 09:38
23 stycznia 2023 09:46

Te drugą juz kiedyś zacząłem rozbrajać 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować