Swietny  wpis  !!!

Coz,  ci  deci  ,,dziennikaZe,,...  oni  nadaja  sie  tylko  do  wora,  a  wor  do  jeziora.  Przede  wszystkim  ta  CZEREDE  nalezaloby  mocno  i  zdecydowanie  ,,odchudzic,,.  Sa  naprawde  ZBEDNI  ze  swoimi  ,,narracjami,,  i  wszelkimi  innymi  detymi  i  zaklamanymi  ,,pSZekazami,,.

A  te  ,,Fszystkie  lisy,,  a  dokladniej  PASOZYTY  i  ZLODZIEJE  to  jeszcze  dzieki  SN  wegetuja,...  ale  i  tak  nie  beda  ,,zrec,,...  bo  nie  moga.  Za  bardzo  sie  to  DZIADOSTWO  kompromituje...  i  SZMACI.

Coz,  slusznie  powiedzial  Michnik,  ze  ,,dziennikarze  to  kur*y,,...  no,  taka  prawda.  Moze  nie  wszyscy,  bo  jak  zawsze  i  wsrod  nich  sa  chlubne  wyjatki,  ale  W  WIEKSZOSCI  TO  PRAWDA.

Pan Marek Budzisz tak jakby zajmował się sprawą zewnętrznych atrybutów władzy. No, ale dotrzeć do danych z REGON i KRS i  policzyć, ile jest firm z kapitałem niemieckim w Polsce, w jakich branżach, w jakich  lokalizacjach to już zadanie jakby nieco trudniejsze.  Jeszcze może pokazać, ile jest kapitału polskiego w Polsce na tle kapitału niemieckiego, francuskiego, amerykańskiego, izraelskiego, rosyjskiego, włoskiego. To tyle odnośnie bazy, a odnośnie nadbudowy, czy ktoś zrobił przegląd, jakie fudusze, skąd i na jakie tematy/programy spływają do polskich NGO'sów?

Pieprzenie o reformach to pierwszy etap demontażu państwa. I tak jest zawsze, dlatego była konstytucja nihil novi

Pardon,...

...  ale  tymi  sprawami  to  pan  Marek  i  jego  ,,kUledzy,,  jadacy  na  ,,grantaH,,  sie  NIE  ZAJMIE,  bo  szybciutko  te  deta  robote  na  ,,tLitkO,,  by  stracil,  a  tak  to  na  jakies  OCHLAPY  z  tych  detych  ,,polskiH  NGO`sUF,,  sie  zalapuje  !!!

A  z  powodu...

...  smierci  Chrzestnego  wspolczuje.

Wieczny  odpoczynek  racz  Mu  dac  Panie,  a  Swiatlosc  Wiekuista  niechaj  Mu  swieci,  niech  odpoczywa  w  pokoju  wiecznym,  amen.

Dokladnie  tak,...

...  dlatego  w  d*pie  z  nimi  wszystkimi  i  z  ich  detymi  ZLODZIEJSKO-BANDYCKIMI  reformami  !!!

Oj Renatko...Ci oni mają dokładne pojęcie jak mają działać ich reformy... Tak że się wyrażę,były już reformy np rolne,które skutkują do dziś,że właściciel ma wróbla w garści.Tylko reformy babci się zużywają od używania.Tak że ten tego..od czasów niby wolności po to są aby wyłomotać wyborców... i to w każdej dziedzinie reformowania.Z tego przecież żyją.........

Reformy to ważne pojęcie, pani Seleno.

Lud się wprawdzie do tego już przyzwyczaił, i jednakowo traktuje tych którzy używają reform, jak i tych którzy mają w pogardzie reformy.

Donald Tusk np. zanim został premierem [wtedy wcześniej] mówił dużo o reformach, a gdy został premierem, stwierdził że

jego rządząca formacja jest partią ciepłej wody w kranie.

Innymi słowy, była to zachęta typu "weż mnie bez reform".

A ludowi jest obojętne, w reformach czy bez.

Więc przygarnął Tuska na dość długi czas.

Przepraszam za tą mimowolną obleśną zbitkę słowną, ale dobrze ona obrazuje sytuację.

Nie  maja  ZADNEGO  POJECIA,  Pani  Seleno,...

...  bo  to  sa  ZLODZIEJE  i  PASOZYTY,  i  tylko  o  tym  maja  ,,pojecie,,...  i  to  bardzo  mgliste  !!!

Powtarzaja  tylko  stare  numery. 

No taak,"stare numery",nie są tak wcale stare ,bo same magistry po Colegium Tumanum,lub gdzieś tam po Sorosowych studiach narybek świeży jest... Tylko,ze jest taki problem ;drogo wyborcy za te bilety do  teatrum ze starymi i nowymi  numerami zapłacili już.

Mglisto to oni mają ,pod czachą ,ale nie do kasy... Jak dobrze potrzepać życiorysami,to służby postkomuchów zmienili czerwone krawaty na garniturki z muchami i rządzą przejętą gospodarką...robiąc coraz durniejsze ....reformy ... co jeden minister uchwala to jeszcze durniejszy obala... A tak przy okazaji na otarcie łez dają wiernym sługom "umoczyć dzioba". Chyba to nie na moją głowę już........czas odpocząć....

Jak słyszę, że "PiS i PO coś tam, coś tam..." to mi się nóż w kieszeni otwiera. Symetryści są gorsi od liberałów, bo liberałowie wprost działają na szkodę Polski, a symetryści pod płaszczykiem "wolnomyślicieli zatroskanych o los Polski" odwracają uwagę ludzi od spraw podstawowych przez co postkomuna może sobie swobodnie działać dalej.
Takim to sposobem ludzie zamiast skupić się na jakiś konkretnych działaniach i wspierać tych wśród polityków którzy w jakimś stopniu jednak o tę Polskę dbają(obecnie jest to partia PiS), to czekają na jakiś wielki projekt, ale taki naprawdę wielki co zmiecie przeciwników jednym pociągnięciem ręki(co oczywiście jest nie do zrealizowania), bo "te PiSowe działania były takie słabe i doraźne". Co też działa w ten sposób, że zdejmuje z ludzi poczucie odpowiedzialności, bo nie muszą tu i teraz opowiedzieć się za czymś, tylko bujać w obłokach. Za to w tym czasie liberałowie doskonale rozumieją, że Polskę trzeba obierać jak karczocha(jak to król pruski mówił) i właśnie małymi, ale konkretnymi działaniami tę Polskę rozmontowują na kawałki.

Gabriel, powyżej 3 -go to dany to już raczej honorowe są. Ale z pewnością 6 Ci się należy. Co do sedna jestem dla nich - "filistynów" pełen podziwu, bo od 20 lat nie udaje im się osiągnąć celów, stosują autorytety, ogarneli uniwersytety, teraz dziennikarze po wydawało by się wygranych wyborach. Są bardzo uparci. Ale mam wrażenie, że na ten raz plany Pana Boga są inne. To nasze zbrojenie się na potęgę i gówniarstwo Ukrainy wskazuje na to, że my tutaj będziemy pełnić rolę "nocnego dozoru", jak wczesniej o planach "zachodu" na Ukrainie deklarował Arestowicz a teraz twierdzi, że kompletna niedojrzałość elit ukraińskich, zdegradowała państwo Ukraińców do "dzikich pól". Uważam, że polemika w jak największym zakresie - służy Polsce.

ale są w innych stylach te kuplety. Wzajemnie się neutralizują. Jak wyjdziemy poza nasze "centrum wszechświata" to okaże się, że inni mają jeszcze gorzej.  W Angli szykuje się wojna domowa; Mask zdecydował się być oficjalnych manipulatorem światowym -wsparł AFD przed wyborami, w Korei Południowej jakiś dziwny przewrót, Syria zmieniął władzę w tydzień po wielu latach. 

Wypadałoby to jakoś połączyć w jedną narrację, ale póki co nasi analitycy są jak baby w maglu

Chyba nie do końca, bo twitter pełen jest wezwań do rozprawy z Ukraińcami, których jest tu za dużo i blokują sieci komórkowe, przez to zasięgu nie można złapać. Powiedziałbym nawet, że nasi publicyści promują doskonałość Polaków, na swoim przykładzie rzecz jasna. 

Dodam, że ja zrzucę się na pomoc dla Saszy i jego Córki; to moim zdaniem najlepsza inwestycja we wzajemne relacje.

Dokładnie tak, świetnie ujęte.

Ja nie liczę na żaden sojusz, bo go nie będzie. Koledzy zza zachodniej granicy będą pierdzieć tak, jak im Amerykanie każą i mowy nie ma, by coś się w tej kwestii zmieniło. Głupota i łapczywość Ukraińców jest dużym zagrożeniem, ale prowokacje rosyjskie są większym moim zdaniem. Tym bardziej, że Moskwa ma tu oddanych wielbicieli, którzy żonglują różnymi pojęciami, przekładają trzy karty, śpiewają piosenki, a wszystko dla dobra Polski

Niezłe to wgrywanie jako pojęcie.

To prawda.
Moim zdaniem zanim zaczniemy uczyć Ukraińców, powinniśmy najpierw poradzić sobie z problemem naszych miescowych zaprzańców. Może się okazać, że jak tutaj "powietrze się oczyści" to wszystkie problemy jakie mamy z podejściem Ukraińców do nas, znikną również.

Nie ma tam żadnej otwartej kampanii antypolskiej. Byłem poł roku temu tam i wrecz przeciwnoe. Życzliwość do Polaków czułem. To co Pan pisze to jest właśnie to p******nie. Powtarza Pan rosyjsko-niemiecka propagandę jako coś prawdziwego. I najgorsze jest to, że nikt nie chce pojechać tam i przekonać się na własnej skórze, cxy to prawda czy kłamstwo. Jak tu w ogóle ktos chce zabierać głos i dyskutować, jak boi się podkàc wysilek i ryzyko sprawdzenia rzekomo prawdziwych doniesień?

Mnie ciekawi, jak Ukraińców charakteryzują Włosi. Bo w końcu we Włoszech jest też parę milionów ludzi z Ukrainy. Gdyby @zw lub @toscano7 zechcieliby by się w tej sprawie wypowiedzieć, to mielibyśmy jakąś skalę porównawczą i można by lepiej zweryfikować to. Bo nie wierzę, że we Włoszech Ukraińcy zachowują się inaczej, niż w Polsce.

Ciężko się wypowiedzieć bo to zawsze ma formę opinii subiektywnej. Ogólnie mówiąc Italiańcy to krypto ( mniej lub więcej) filo sovieci. Silvio Berlusconi to był wszak wielki przyjaciel Władimira Władimirowicza. Sporo jest ludzi z imionami takimi rosyjskimi typu Sonia czy Ivan. Italiańcy cenią ładne blondynki ukraińskie. Pamiętajmy że te sympatie są dawnej daty. Wszak słynne „O sole mio” powstało w Petersburgu – gdy deprecha dotknęła gościa z Neapolu w szarej, burej, zimnej Rosji i tak tęsknił do włoskiego słońca. Nie mówimy o sympatiach komunizujących w rodzaju jak wielki był compagno Stalin z filmu Don Camillo. Ta revoluzione w stylu rosyjskiem zawsze jest straktowana wśród młodzieży studenckiej. Sama wojna na ukrainie nie jest zrozumiana, przeważa pogląd: no to jest straszne ale powinni się jakoś dogadać. Myślę że nie ma aż tak ostrych nastrojów anty ukraińskich jak u nas, rozumiem że ci co u nas tak uważają chcieliby oddziałów specnazu pod Przemyślem... Przetarła szlaki obecności na długie lata w telewizji piękna Natasha Stefanenko... gdzieś tam na wizji śmigają modelki ukraińskie... Ogólnie mówiąc Ukrainki opiekują się starszymi włoskimi seniorami i są cenione. Po prostu przejeły miejsca Polek w opiece nas starszymi. Te ukrainki opiekujące się włoskimi emerytami, nawet nie myślą wracać na Ukrainę. Nie wiem jak jest z małżeństwami ukraińsko włoskimi. Z kolei małżeństwa włosko – polskie gdzie ona Polka on Włoch, w zdecydowanej większości skończyły się rozwodem. Co ciekawe małżeństow on Polak ona Włoszka jakoś trwają...

Może trochę przesadziłem z tymi liczbami. Na grudzień 2023 było oficjalnie 168 tysięcy Ukraińców w Italii. Może na początku było trochę więcej ale szybko tranzytem pojechali do Kanady do swoich pobratymców... 

No sorry,ale ileż doświadczeń ma pan w kontaktach z Ukrainą,aby wyciągać takie wnioski,że @K-Bedryczko " to jest właśnie to p******nie " Samotna wyprawa w góry i po drodze spotkania nielicznej grupki Ukraińców ,chyba nie są aż tak miarodajne ,aby sądzić ,że kol Bedryczko powtarza propagandę rosyjsko-niemiecką.

Po co takie znów teorie?... Nie tylko pan robi wyprawy,aby przekonać się na własnej skórze... rozumiem,że mozna mieć inne poglądy i nikt podczas wyprawy panu łba nie ukręcił,ale nie przesadzajmy.....

przepraszam komentarz do Ojca&Dyrektora

Ja wielkim miłośnikiem Ukraińców nie jestem, chociaż parę w porządku osób z Ukrainy znałem, ale podobne mam przemyślenia.
Skoro wielu Polaków wokół mnie samo jest nastawione antypolsko i popierają ludzi którzy wprost niszczą polskie państwo, w dodatku się tym szczycą i nie mam na to żadnego wpływu, to tym bardziej ciężko jest żebym miał pretensje do jakiegoś Ukraińca, że słabo się asymiluje z polską kulturą.
W dodatku mam podejrzenia, że jakby wśród rdzennych polskich mieszkańców zanikły postawy antypolskie to nagle i wśród ludzi z Ukrainy by takie postawy zanikły.

Mniejszość ukraińska we Włoszech to przede wszystkim kobiety i dzieci. W momencie ataku na Kijów w 2022 we Włoszech było już ok. 200 tys. Ukrainek. To przede wszystkim wspomniane przez toscano7 opiekunki zajmujące się osobami starszymi. Włosi obawiali się w 2022, że będą musieli przyjąć ok. 700 tys. uchodźców, ale przyjechało mniej niż 200 tys. ludzi. Ponad 80 % uchodźców z 2022 to były kobiety i nieletni. Typował bym, że teraz jest tej starej i nowej emigracji ok. 300 tys.

Włosi w 2022 współczuli Ukraińcom, choć często nie rozumieli sytuacji twierdząc, że wszystkiemu jest winny Putin, a "naród rosyjski chce pokoju" jak powiedziała mi wtedy pewna mieszkanka Sardynii. Ukraiński duchowny z Kapui, o którym kiedyś pisałem mówił mi, że stara się Włochom tłumaczyć realia, ale nie jest łatwo.

Wpływy komunizmu we Włoszech były spore i dla niektórych zwykłych Włochów, żadnych tam gangsterów gospodarczych, nadal Amerykanie to ci źli, a Moskale ci dobrzy. Nie ma znaczenia, że nie ma już w Moskwie Kominternu, niektórzy lewacy są gotowi pojechać na Ukrainę  na wojnę z imperializmem amerykańskim. Choć w większości przypadków kończy się na podlizywaniu się Putinowi. Pisałem też już kiedyś, że Moskale zostawiali we Włoszech dużo pieniędzy kupując luksusowe produkty. Sklepikarze na pewno za nimi tęsknią.

Jak już napisał toscano7, ukraińskie opiekunki są cenione i to bardzo wpływa na postrzeganie Ukrainy we Włoszech. Trudno, żeby 40-60 letnie opiekunki dobrze zajmujące się emerytami budziły jakieś negatywne uczucia. To nie jest przypadek uchodźców z Afryki okupujących okolice dworców w Rzymie i Neapolu.

A u nas to jaki jest stosunek kobiet i dzieci (oraz studentów) do mężczyzn z Ukrainy? Wg mnie jak 8 do 2 maksymalnie. I u nas też duża część kobiet z Ukrainy opiekuje się seniorami. Przynajmniej w Warszawie. Do tego, gdyby nie ludzie z Ukrainy, to polscy rolnicy już dawno poszliby z torbami. Jakoś nikt tego nie widzi. Wszyscy widzą tylko banderowców.

Tu nie chodzi o bycie wielkim miłośnikiem ludzi z Ukrainy. Tu chodzi o trzeźwe patrzenie na realia. Bez UPRZEDZEŃ, które są nam wbite przez komunistyczną propagandę.

Zdradzę Panu, że jedyny nieprzyjemny Ukrainiec, jakiego spotkałem wracajac z Ukrainy był Polakiem. To znaczy płynnie, bez ajcenty mówił po polsku, miał obywatelstwo polskie, mieszkał i urodził się w Polsce. Czyli był z mniejszości ukraińskiej w Polsce. Nie wiem skąd. Może z Przemyśla, a moze z Pomorza Zachodniego. Miał takie dziwne, roszczeniowe nastawienie do polskich służb granicznych. I mnie się nie podobało to przeciąganie kolejki na granicy, ale w życiu bym nie pomyslał, ze można z taką pogardą wyrażać się o bądź co bądź polskich służbach. 

I to też nie oznacza, że większość mniejszości ukraińskiej w Polsce, tej autochtonicznej, jest wroga Polsce. Z pewnością maja nadal w swoich sercach wyhodowane poczucie krzywdy z powodu akcji "Wisła", ale chyba nie są tak głupi, aby chcieć połączenia się z obecną Ukrainą i dzielić tę samą biedę, co tam na Ukrainie. A mają doskonałą wiedzę o tym, jaka tam bieda jest.

Zresztą ci z Ukrainy nigdy by nie zrozumieli esentualnej niechęci do Polski, bo dla nich Polska to raj. I każdy z nich chce tu żyć w spokoju i głęboko w plecsch mają ewentualne nawoływania do konfliktu. To tylko w naszych polskich głowach rodzą się takie narkomańskie wizje.

Proszę Pani. Zaręczam, że Ukrainki są też bardzo zaradne i też wymagające. Na Ukrainie rządzą kobiety, ale one są na tyle przytomne, że jednak coś dają meżczyznom w zamian. Tym czymś jest czułośc. A to najlepsza waluta na wymianę. Polki w dużym procencie (bo wiadomo, że nie wszystkie) niestety chcą mieć wszystko i nic nie dać z siebie. To jest najlepsza droga do katastrofy w związku. 

Takie  ,,stykanie,,  to  jest  nic  !!!

Bycie  z  kims  przez  miesiac  czy  2  to  jest  ZERO.  Oni  tez  sie  dobrze  maskuja,  udaja...  i  ucza  od  nas.

Bo Polska to w końcu bliski kulturowo i językowo kraj. Ale i tak kobiet jest w Polsce dużo dużo więcej niż mężczyzn.

I  prawidlowo,  ze  sie  rodza...

...  bo  historia  lubi  sie  powtarzac,...  trzeba  huchac  na  zimne  !!!

...  i   SLABI  !!!

Mlode  UKRY  sa  ,,zawiedzione  i  roSczarowane,,.

Dzisiaj pracowałem od 8.00 do 16.00.Po pracy robota w domu.Moja zmęczona małożonka (sprzątała dom) ostatkiem sił :) kazała mi złożyć kupioną szafę w pokoju córki.Ok. po godzinie pracy zabrałem żonę żeby dokończyła składanie  ze mna.No ale nie umiem ...Nic to kochanie wystarczy mi Twoje towarzystwo.Podasz śrubokręt,młotek,przytrzymasz  ściankę boczną i tylną.Ja też i dlatego odpoczniemy razem."Robota nie gęś,nie wytopi się"- jak mawiał klasyk.

Troszeczkę jeszcze włoskich refleksji. Polacy aktualnie to są promile, nastąpił masowy odpływ - exodus. Są jeszcze polscy księża i o ile seminarzyści Polacy, ukończyli włoskie seminarium to dadzą se radę. Polscy księża po polskim seminarium i polskim doświadczeniu na parafiach w Polsce bardzo źle znoszą włoską rzeczywistość. Tu nie ma szacunku i nie ma uśmiechów z Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus czy Szczęć Boże. Sutanna bardzo mało znaczy. Myślę że Włosi cenią szczerość i uczciwość. Jest konserwatywny polski ksiądz w Ligurii koło San Remo, odprawiający Mszę tylko po łacinie. I o ile na początku lokalsi krzyczeli że nie chcą tutaj Polaka. To teraz nie oddadzą go za żadne skarby świata. Załączę link. W Toskanii jest trochę polskich księży ale to jest przypływ i odpływ. Ale jest ksiądz Polak w Arezzo rektor seminarium diecezjalnego i podobno jest lekki trend zwyżkowy tamże . Za to we Florencji i Grosseto na przestrzeni lat było paru księzy polskich z mego rodzinnego Białegostoku i niestety żaden się nie ostał. Wymiękli. Wrócili do Białegostoku, przez parę miesięcy głęboka trauma. Dlatego że nikt ich nie szanował jak w Polsce. Ale z tego co słyszałem od rodziny są już proboszczami pełną gębą i znacząco przytyli. Drugą grupą zawodową są polskie pielegniarki. Już prawie na wypasionej emeryturze i nie myślące o powrocie do Kraju. Poprzez swoją pracowitość i inteligencję pełniły kierownicze stanowiska w wielu szpitalach. No i są jednostkowe niebieskie ptaki – wolne elektrony. Ale nie ma już polskich alkoholików na Roma Termini, zapili się i umarli. Co do Ukraińców to są aktualnie czwartą grupą cudzoziemczą w Italii. Przed nimi są Marokańczycy, i tutaj nie będę nadawał na muzułmanów. Bo Maroko całkiem dobrze zintegrowali się we włoskim środowisku. Nawet niektórzy wśród nich pracują w proletariacie, w fabryce, nawet pracując na trzy zmiany. Tylko Murzyni z Nigerii – chrześcijanie, katolicy dadzą radę pracować na trzy zmiany. Większość gości z Maroko chce sprzedawać studenciakom haszysz i marihuanę i żeby nikt się do nich nie przyczepiał.... Nie wiem skąd inni emigranci są ale w centrum Rzymu nie mają żadnych problemów żeby na oczach turystów załatwiać swoje fizjologiczne potrzeby bez krępacji. Fakt z dzisiaj: nachoźca z Togo zarżnął ceramicznym nożem włoskiego strażnika miejskiego pochodzenia gambijskiego urodzonego w Italii, poszło oczywiście o włoską kobietę...

"Wśród narodów jakie bezpośrednio poznałem: Anglików, Szkotów, Włochów, Hiszpanów, Niemców, Chińczyków,  Litwinów, Białorusinów, Rosjan, Ukraińców, Kazachów, Tatarów -jedyna nacja, która głównie nie znosi siebie nawzajem to Polacy."

Tak jest.

Przy czym należy jeszcze zaznaczyć, że istnieje w Polsce bardzo potężna i liczna organizacja, niespotykana chyba w żadnym innym kraju na świecie.

Jest organizacja nieformalna, rzekłbym lużna, ale trzyma się bardzo mocno, bo łączy wszystkich członków tej organizacji pewna cecha charakteru

Jest nią życzliwość.

Dlatego ja ukułem nazwę: Polski Związek Życzliwych.

Doświadczyłem już kiedyś na własnej osobie skuteczności działania tej organizacji.

Z najnowszych newsów.  Giorgia Meloni poleciała z niezapowiedzianą wizytą do Trumpa na Florydę.  Wizyta trwała parę godzin.  A wszak za parę dni  Biden przylatuje do Italii. Skąd ten pośpiech?

Myślę, że Meloni przekazała Trumpowi top secret instrukcje - tak się zawsze robi, gdy jest "niezapowiedziana" wizyta. Biden przyleci do Italii aby zdać raport i uzyskać absolutorium przed Radą Nadzorczą "Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej" S.A. z siedzibą w Mediolanie ...:).

Bardzo Panu dziękuję za miłe słowa. Może jak coś się trochę odblokuje będzie czas i siły na trochę więcej refleksji.