Lojalności oboczne
Kościół jest, w wymiarze politycznym, dziedzicem imperialnej dyplomacji hiszpańskiej XVII wieku. I grożą mu te same niebezpieczeństwa. Jest nawet gorzej, bo w Hiszpanii XVII wieku, przez 45 lat rządził jeden król – Filip IV i to powodowało, że imperium jakoś tam się trzymało. Mimo klęsk w wojnie z Francją, mimo wynalezienia przez Anglików na nowo ubezpieczeń frachtów. Mimo słabej floty, stale niszczonej przez korsarzy. Żaden z papieży XX wieku nie miał tak długiego pontyfikatu, a nawet gdyby miał cóż by to pomogło? Głównym bowiem zagrożeniem dla takie struktury jak Kościół w wymiarze politycznym i imperium hiszpańskie były i są nadal lojalności oboczne. Cóż to znaczy? Weźmy taką oto sytuację, kiedy z różnych powodów, niekoniecznie niskich, cel misji i doktryna państwa są kwestionowane. Dyplomaci hiszpańscy XVII wieku dobrze rozumieli misję i cel, widzieli jak wysoko zawieszona jest poprzeczka, ale nie potrafili oprzeć się pokusie, by nieco ją obniżyć, a to znaczy, by za miarę sukcesu i metodę przyjąć inną jakąś, zbliżoną doktrynę, ale o węższym nieco horyzoncie. Na przykład cesarską. Nie analizując przy tym jej istoty, innej całkiem niż ich doktryna i metoda, choć realizowanej przez władcę z tej samej rodziny, co ich król. Od takich momentów zaczyna się erozja władzy. Jeśli ktoś – w szlachetnym celu, jak jemu samemu się zdaje, zakwestionuje doktrynę – kolejny, który się zjawi na jego miejscu, będzie już zdrajcą, który w sposób niezwykle przekonujący udawał będzie zatroskanego o los monarchii najniższego sługę. Wykona w celu zyskania wiarygodności, cały szereg przepisanych rytuałów i wypowie wszystkie potrzebne formuły. Nie będzie to jednak miało znaczenia, wobec jego ukrytej intencji. Między pojawieniem się jednego, a drugiego może upłynąć czas bardzo długi, tak długi, że nikt nie skojarzy tych obydwu wystąpień. I dlatego, na przykład, w krajach takich jak Rosja, dyplomaci są kształceni w historii dyplomacji rozumianej jako imperialna, czyli od początku XVIII wieku, Polska, ponieważ egzystuje w ciągłym zagrożeniu, powinna wiedzę w tym zakresie jeszcze bardziej pogłębiać. Niestety nikt tego nie czyni, a dyplomaci polscy, tak jak ich pokazują w telewizji, wydają się w większości kabotynami, zatroskanymi o to, czy potrafią jeść raki zgodnie z regułami sztuki. Wróćmy jednak do lojalności obocznych. To jest pokusa nie do zwalczenia, tym bardziej, że od dawna już, pewnie od czasów, które tu opisuje Pioter są one rozwijane w różnych formułach przez dwory obce, jako metoda polityczna. My dziś, na potrzeby tego tekstu opiszemy je tak, jak to już zacząłem czynić. Najpierw jest pokusa by zrezygnować z dalekosiężnego celu i, w imię realizmu, skupić się na celach mniejszych. Jeśli dyplomaci hiszpańscy zaczynali w XVII wieku nakłaniać ucha ku temu co mówił poseł elektora Brandenburgii, to było już bardzo źle. Bo misja Hiszpanii polegała na stworzeniu – w niedługim czasie – milionów katolików o innym niż biały kolorze skóry, którzy szczerze wyznawaliby Chrystusa i pracowali na swoje zbawienie, a także na chwałę korony. Misją dyplomatów brandenburskich w XVII wieku było – żeby elektor nie musiał stać w obecności króla Polski. Przemożne to pragnienie maskowane były w różny sposób, zwykle bardzo skuteczny, skoro Hiszpanie się na to nabrali. Jeśli raz się nabrali, można było ich nabrać po raz drugi i trzeci. W końcu, po trzech dekadach, powstała tradycja nabierania, a dyplomacja hiszpańska składała się w połowie z naiwniaków, a w połowie ze zdrajców, całkiem zdeprawowanych, którzy w udany bardzo i przekonujący sposób odgrywali swoje role. Wrogowie zaś zajmowali się, w tej bardzo rozbudowanej strukturze i hierarchii, mnożeniem pokus, co było tym łatwiejsze, że zlikwidowano w końcu zakon jezuitów. No i ostatnie hamulce puściły. Jak pamiętamy zakon ten został zachowany w Prusach i Rosji, dokładnie po to, by kreować lojalności oboczne.
Zostawmy teraz Hiszpanię, a zastanówmy się nad tym kto i jak kreuje lojalności oboczne w Kościele. Myślę, że takich instytucji jest wiele, a odbywa się to zawsze przy zachowaniu lub przejaskrawieniu pozorów. W tym przypadku pozorów pobożności, przy jednoczesnym braku kontroli ze strony centrali. To znaczy, że obdarza się zaufaniem człowieka, który w sposób niezwykle przekonujący udaje pobożność i oczekuje się, aż on spełni to, co zadeklarował lub wręcz wspólnie z księżmi zaplanował. Tymczasem nic takiego nie nastąpi, albowiem on jest lojalny wobec kogoś innego. Król Hiszpanii mógł mieć najszczersze intencje wobec cesarza i vice versa, ale w Wiedniu stale rezydował ojciec Quiroga, spowiednik cesarzowej.
Jeśli weźmiemy teraz za przykład takiego Terlikowskiego czy Hołownię, nie możemy być nawet pewni tego, kto im zlecił odgrywanie tego teatru. Przecież nie żaden hierarcha, choć księża z ochotą zapraszali ich na rekolekcje. Dlaczego? Bo uważali, że to jest wygodne i bliższe tak zwanego życia, niż propozycje, które mają oni sami. Często też powodowało tymi księżmi lenistwo. Tymczasem Terlikowski z Hołownią rozumieją swoją misję tak, jak dyplomaci brandenburscy w XVII – żeby elektor nie musiał stać w obecności króla Polski. I nic więcej ich nie interesuje.
To co tu opisałem dotyczy lojalności obocznych o charakterze polityczno- propagandowym - pewnej podmiany zachowań, która ma rzekomo sprawić, że więcej ludzi przyjdzie do kościoła. Nic takiego się nie stało i nic się nie stanie, w związku z postawą wymienionych osób.
Są jednak gorsze przypadki, czyli lojalności oboczne wymuszane przy pomocy pokus osobistych i intymnych. Co było praktykowane na tak zwanego chama przez całą komunę. I dziś pewnie też jest praktykowane. Pytanie istotne brzmi – czy stworzony w Kościele za komuny system lojalności obocznych działa dziś sam dla siebie czy ktoś go przejął i zastawia pułapki na księży według pewnego planu? Bo może być tak, że wobec niechęci wstępowania do seminarium trafiają tam często ludzie z systemu lojalności obocznych. Mamy dość przykładów, by nimi trochę pożonglować, ale nie będziemy tego czynić, albowiem oznaczać to będzie, że tracimy z oczu cel, za zaczynamy zajmować się sprawami mniej istotnymi. To jest nie do wybaczenia na żadnym etapie.
Nie wiem, na jak zaawansowanym etapie znajduje się budowa systemu lojalności obocznych w Kościele lub też konserwacja tego odziedziczonego po komunie, ale lepiej przyjąć, że na bardzo zaawansowanym. Celem zaś jest zanegowanie istoty doktryny i rozmienienie jest na drobniejsze, bardziej praktyczne cele. To zaś oznacza po prostu unicestwienie struktury.
Powróćmy teraz do naszej metafory. Kościół działa także w innych wymiarach niż polityczne, co nieco poprawia sytuację. Hiszpania XVII wieku też w nich działała, ale okazywało się zawsze, że podmiana celów i metod trafiała na podatny grunt. To znaczy sposób tłumaczenia błędów politycznych daleki był od ich rozwiązania. Jeśli flota miała kłopoty organizacyjne wzywano specjalistę z Anglii, by je rozwiązał. Takich rzeczy nie można robić przy remoncie pieca w domu, a co dopiero przy reformie floty. To właśnie uważam za złe rozpoznanie priorytetów. Jakich sposobów na rozwiązanie współczesnych problemów ima się Kościół? Nie będę tego wskazywał, bo każdy to wie. Kłopot w tym, że takich wskazujących jest sporo i oni także przychodzą z pakietem obocznych lojalności, w formie deklaracji do natychmiastowego podpisu, która zmusi podpisującego do szeregu demonstracji podkreślających jego wyjątkową pobożność.
Jeśli flota nie działa, trudno polemizować z zagranicznym fachowcem, mającym ją uzdrowić. No, ale trzeba. Dlatego ważne jest, byśmy wypracowali swoje metody, a nie szukali kogoś, komu sprzedamy duszę, a potem nazwiemy to eufemistycznie lojalnością oboczną. Do tego się bowiem cała rzecz sprowadza.
Zostawmy Kościół i przyjrzyjmy się strukturze naszego państwa. Ona składa się w całości z lojalności obocznych. I tylko cud oraz wierność Chrystusowi sprawiają, że wszystko się jeszcze nie rozleciało. Politycy zajmują się wyłącznie demonstrowaniem całkowicie absurdalnych zachowań, które kojarzyć się mają wyborcom z ich nie ulegającym kwestii patriotyzmem i oddaniem sprawie. Przyjmuje to coraz bardziej kabaretowe formy. Jeśli jacyś politycy akurat nie wygłupiają się w ten sposób, są jawnymi zdrajcami, którzy szukają potwierdzenia swoich postaw w dyplomacji brandenburskiej. Ta zaś ma jeden problem do rozwiązania od zawsze – żeby elektor nie musiał stać w obecności króla Polski. Ci zaś politycy, którzy uważani są za najbardziej oddanych krajowi uważają, że tradycja polityczna Polski, tożsama jest z ich tradycją domową i środowiskową. Choć gołym okiem widać, że tak nie jest.
Nie ma mowy o tym, by zbudować jakiś system zabezpieczenia lojalności wobec doktryny, jak to czyniono w XVII wieku w Hiszpanii, wysyłając na obce dwory wytrawnych bardzo znawców spraw lokalnych, albo oddanych papieżowi i królowi księży. Cała struktura lojalności Polaków wobec Polski sprowadza się do kabotyńskich wygłupów, publicznego całowania flag, noszenia jakichś znaczków, różnych w zależności od tego, do jakiej bandy się należy. Do tego jeszcze dochodzą lojalności oboczne o charakterze deprawacyjnym - finansowym i seksualnym, bo ostatnio znów uaktywnił się agent Tomek, który tym razem ujada na PiS. Wszystkie te postawy są stymulowane przez dwory obce. Im bardziej im ulegają politycy, tym gorzej są traktowani przez ludzi proponujących im oboczną lojalność, a z nimi razem my. I to się nie może skończyć dobrze. Nie ma żadnej komunikacji, a za szczyt wyrafinowania uchodzi szyderstwo i cienka ironia. Naprawdę, chciałbym zobaczyć, jak któryś z wysłanych na wschód dyplomatów z Madrytu ironizuje po powrocie w czasie posiedzenia junta del mar Baltico. My zaś mamy całą, stworzoną w komunie, tradycję publicznego okazywania braku powagi. I nie będę tu wskazywał po nazwisku, kto jest jej czołowym reprezentantem.
Te wszystkie rzeczy należy zmienić. Niestety, a może na szczęście, nie można ich zmienić poprzez pokazy publiczne. Nie ma też, mam nadzieję, że na razie, nikogo w polskiej polityce, kto by to zmienił wdrażając jakiś tajny lub choćby nie do końca jawny program naprawy komunikacji politycznej.
No, ale bądźmy dobrej myśli, Pan Bóg czuwa.
Bardzo proszę o pomoc dla Saszy i Ani
https://zrzutka.pl/shxp6c?utm_medium=mail&utm_source=postmark&utm_campaign=payment_notification
tagi: kościół wojna polska hiszpania dyplomacja deprawacja brandenburgia
gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 10:29 |
Komentarze:
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 10:47 |
Można by sparafrazować - po co nam stolica w Warszawie, skoro mamy ją w Berlinie.
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 10:47 | |
21 stycznia 2024 10:49 |
To skrajnie prymitywny przypadek...Niestety ludzie są wobec tego bezbronni. Po co Tusk, skoro są Niemcy, można odpowiedzieć, ale nikt nie odpowie
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 10:49 | |
21 stycznia 2024 11:05 |
Ale jak sobie przeglądam media społecznościowe, to spoea grupa tak uważa. Jest to aberracja, ale jeśli Ci ludzie są wpływowi we własnych środowiskach, to zaczyna być groźne.
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 11:05 | |
21 stycznia 2024 11:10 |
Ludzie są powyrywani z wszelkich konteksów poza własnymi szajbami
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 11:10 | |
21 stycznia 2024 11:25 |
System nastawiony jest na atomizację ludzi, na zrywanie więzi społecznych, co prowadzi do tego, że szajba staje się drogowskazem.
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 11:25 | |
21 stycznia 2024 11:32 |
Komunikacja zaś polityczna polega na dialogach wariatów. Jakimowicz przyczepia się publiczie u Roli, do Szafarowicza, ten mu odpowiada na twitterze, a wszyscy uwążają całą tę gromadkę, za zatroskanych losem ojczyzny patriotów. I dyskustują o ich zasięgach oraz zarobkach wynikających z tych demonstracji.
orjan @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 11:43 |
Iluzjonizm polega na tym, aby publiczność patrzyła na coś innego.
klon @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 11:05 | |
21 stycznia 2024 11:54 |
<<<Ale jak sobie przeglądam media społecznościowe, to spoea grupa tak uważa. >>>
Przekaz idzie wprost i duża grupa nie wierzy w nic innego. Obecne dobro zapewnia nam UE.
ewa-rembikowska @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 11:32 | |
21 stycznia 2024 12:05 |
Po prostu ci zatroskani dalej uważają, że ludożerce wystarczą igrzyska i możliwość podnoszenia palca w górę lub w dół.
ewa-rembikowska @klon 21 stycznia 2024 11:54 | |
21 stycznia 2024 12:08 |
Dobro zapewnia nam UE, służbę zdowia ratuje WOŚP a zwierzątka ADA. Złudzenia są prawdą a prawda złudzeniami, zaś Andersen z bajką o Nagim Królu ciągle aktualny. Widać ludzka psychika lubi być zbiorowo oszukiwana.
orjan @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 12:15 |
Agent Tomek jest przypadkiem nagłego przepadku kariery już w młodym wieku. Życia zaś zostało aż tyle, że trzeba je czymś wypełnić. Pycha i pożądanie pchają zaś przed światła jupiterów. Bo co to za życie bez sławy, a choćby i osławy, gdy się tego raz skosztowało.
Ale czym wywijać przed tymi jupiterami? Nowego nic nie ma i już coraz bardziej nie będzie, bo idiotą musiałby być ktoś powierzający takiemu cokolwiek a także taki, który przyjąłby cokolwiek od takiego. W tym sensie, pozostając w sile wieku, agent Tomek jest nieodwołalnym bankrutem. Pozostało tylko rozpamiętywanie i opowiadanie tej dawnej przewagi, których było dwie: pierwsza i zarazem ostatnia.
Gościu jest więc w sytuacji podobnej do weterana jedynej bitwy, o której wciąż opowiada dodając nowe szczegóły, jak to inne osoby nim, lub on innymi osobami kierował. W rezultacie opowieść gmatwa się i trudno ustalić: agent Tomek dostał kulką między łopatki, czy łopatką między kulki.
Wzięcie takiego za świadka wydarzeń to dopiero wyczyn. Ale przecież tak barwnie opowiada ...
gabriel-maciejewski @orjan 21 stycznia 2024 12:15 | |
21 stycznia 2024 13:03 |
Niebawem zdejmie spodnie i zacznie wywijać przyrodzeniem, tylko to mu zostało
gabriel-maciejewski @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 12:05 | |
21 stycznia 2024 13:04 |
Tak, Wolski już napisał, że gotów jest podjąć kolejne wyzwania dla ojczyzny ratowania. Medialne oczywiście, czyli gotów jest pokazywać swoją facyjatę, gdzie się tylko da
gabriel-maciejewski @orjan 21 stycznia 2024 11:43 | |
21 stycznia 2024 13:05 |
Tu nie ma nic innego. Jest sam iluzjonizm
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 13:04 | |
21 stycznia 2024 13:07 |
A przeprasza, coś w nim pękło jak powiedział i nie zamierza współpracować z prawicowymi telewizjami...może się pogodzi z Wałęsą?
orjan @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 13:03 | |
21 stycznia 2024 13:18 |
Gdy już zaczął opowieści o podglądaniu burdeli, to wkrótce musi rozładować się.
peter15k @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 13:31 |
"Poziom" posłów, których Tusk wprowadził do Sejmu zaczyna przerażać nawet jego zwolenników. Tym zasobem kadrowym nie da się rządzić... chyba, że za pomocą wytycznych i dekretów z Brukseli ( Berlina ) po federalizacji. Kluczowa jest pacyfikacja ludności za pomocą przymusu państwowego czyli sądownictwa. Narzędziem jest penalizacja tzw. mowy nienawiści ( Żukowska i Śmiszek) ściganej z urzędu i posiadającej "siłę mrożącą" jakąkolwiek działalność. Tusk jest obecnie ośmieszany przez oligarchię unijną, która pokazuje mu marchewkę KPO na kiju, za którą premier RP biega jak kotek za sztuczną myszką... Financial Times pośrednio "zlecił" premierowi "ostateczne rozwiązanie" sprzeciwu prezydenta. Można powiedzieć, że nic bardziej nie pokazuje bezsilności jak tego typu bezczelne oficjalne sugestie i rodzi pytania o realny poziom naszej suwerenności . Tymczasem Orban może coś takiego:
- Sprzeciw wobec migrantów i LGBTQ jest ważniejszy niż fundusze unijne - ocenił premier Węgier Viktor Orban. - Nie możemy być szantażowani finansowo w tych sprawach - mówił w rozmowie z Radiem Kossuth. Wcześniej Ursula von der Leyen powiadomiła o zamrożeniu środków dla Węgier. Ich uwolnienie możliwe ma być po przeprowadzeniu reform.
Jeżeli Unia się rozpadnie, co mogą sygnalizować coraz większe problemy Niemiec to co zrobią ci którzy ulokowani zostali przed laty w Unii , wspierający obecny układ ? Można przypuszczć że zaczną się usmiechać "na wschód". Natomiast Kościół całkowicie abdykował i może spodziewać się realnej schizmy jeżeli utrzyma swój "progresywny" kierunek.
orjan @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 13:05 | |
21 stycznia 2024 13:36 |
Czasem trudno mi uwierzyć w ten poziom dyletanctwa, jaki pokazują plat-fałszyści. Wtedy natrętnie pojawia się pytanie, czy aby nie mamy do czynienia z prowokacją za pomocą pokazu iluzjonisty. My widzimy kapelusz, a nad nim rękawiczki iluzjonisty, ale gdzie jest królik? Czy ktoś widział królika wyciągniętego z tego kapelusza? Jakiegokolwiek. Albo chociaż króliki znikające w tym kapeluszu? Nic, tylko pokaz: Popatrz na me rence jak ja niemi krence.
qwerty @peter15k 21 stycznia 2024 13:31 | |
21 stycznia 2024 13:41 |
Uśmiech na wschód już usteczka się otwierają.
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 13:03 | |
21 stycznia 2024 13:44 |
"Niebawem zdejmie spodnie i zacznie wywijać przyrodzeniem, tylko to mu zostało"
orjan @peter15k 21 stycznia 2024 13:31 | |
21 stycznia 2024 13:53 |
Orban może ma na myśli, że już te pieniądze nie są aż tak Węgrom potrzebne. Parafrazując - kto późno daje, ten nawet dwa razy mniej nie daje.
Przenosząc to na polski kontekst chciałbym wiedzieć, do kogo pójdą, jeżeli zostaną teraz wypłacone? Na cele społeczne chyba nie mogą. Na inwestycje? Na pewno nie. Zresztą czy ktoś słyszał o konkretnych teraz zamiarach inwestycyjnych innych, niż redukcje wcześniej zaplanowanych inwestycji?
Zatem na co? Na spłaty zobowiązań bankowych? A na drzewo! Więc może na jakieś byle co, aby tylko jakieś strumyki umiejętnie przekierować, gdzie trzeba.
BTWSelena @orjan 21 stycznia 2024 13:53 | |
21 stycznia 2024 14:19 |
Jak na razie to wykluczone inne strumyki Orjanie .To pierwsze "kapnięcie"kaski zaliczek z KPO --Polska będzie mogła wydać wyłącznie na inwestycje energetyczne .Kropka,to juz przeanalizowane przez KE... a pozostałe wypłaty poszczególnych transz środków są uzależnione od celów i kamieni milowych. Czyli jak długo będzie trwał klincz wokół ustaw zmieniających polski wymiar sprawiedliwości...a prościej ujmując jak Tusk ze swoją świtą wyłomoczą do reszty prawo jak oni go postrzegają...to wtedy...znów komisarz sprawiedliwości z KE przyjedzie sprawdzić,ak idzie.....
Czyli to co ujął @peter " premier RP biega jak kotek za sztuczną myszką"
peter15k @orjan 21 stycznia 2024 13:53 | |
21 stycznia 2024 14:24 |
One nam też nie są potrzebne ale jest to kontekst polityczny "załatwił piniondze" - będzie jeszcze jeden "aquapark" czyli niekonkurencyjne wobec Niemiec inwestycje strukturalne. Chodzi o przyciąganie samorządów. Dlatego od kilku lat trwa wojna na tablice - sfinansowano z Unii plus gwiazdki - sfinansowano z ministerstwa x czy y plus godło RP. Dlatego prawdopodobnie PIS zdecydował się na kampanię w sprawie reparacji. To porażka edukacyjna w kontekście Niemiec i konsekwencji II wojny.
Szczodrocha33 @peter15k 21 stycznia 2024 14:24 | |
21 stycznia 2024 14:39 |
"Dlatego prawdopodobnie PIS zdecydował się na kampanię w sprawie reparacji. To porażka edukacyjna w kontekście Niemiec i konsekwencji II wojny."
Domaganie się odszkodowań od Niemiec za II Wojnę Światową jest tak samo skuteczne jak domaganie się od Rosjan wraku Tupolewa.
ewa-rembikowska @orjan 21 stycznia 2024 13:53 | |
21 stycznia 2024 14:43 |
Kasa ma iść na zieloną transformację energetyczną oraz transformację cyfrową, czyli przedsięborca na coraz krótszej smyczy. Ludź cywilny pewnie też.
orjan @Szczodrocha33 21 stycznia 2024 14:39 | |
21 stycznia 2024 14:43 |
Nie o to chodzi by złapać króliczka, ale by gonić go. Połowa, o ile nie więcej dyplomacji sprowadza się do tego. Wszędzie. Wojna na niematerialne przewagi.
ewa-rembikowska @Szczodrocha33 21 stycznia 2024 14:39 | |
21 stycznia 2024 14:45 |
Ale szum robi. Niemcy okropnie boją się szumu w tej sprawie i wszystko zrobią, by ten szum wyciszyć.
orjan @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 14:43 | |
21 stycznia 2024 14:50 |
O ile jestem więcej, niż sceptyczny w sprawie gospodarczej wyższości tzw. zielonej, czu odnawialnej energii, to jedno mnie wszak pociesza. Mianowicie, tego nie da się technicznie zrobić bez głębokiej modernizacji i rozbudowy sieci energetycznych i to w dół do poziomu gminy, a nie tylko do poziomu przesyłu strategicznego. Żywotność sieci o wiele przewyższa czasy eksploatacji wiatraków, czy paneli.
Szczodrocha33 @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 14:45 | |
21 stycznia 2024 14:56 |
"Ale szum robi. Niemcy okropnie boją się szumu w tej sprawie i wszystko zrobią, by ten szum wyciszyć."
A pomagają im w tym Brytyjczycy.
Wystarczy poczytać "The Economist".
peter15k @Szczodrocha33 21 stycznia 2024 14:39 | |
21 stycznia 2024 15:02 |
Tu nie chodzi o skuteczność materialną tylko rozbudzenie świadomości zagrożenia niemieckiego. Dlatego taka wściekłość ze strony niemieckiego deep state. Niemcy wzięli sobie do serca postmodernistyczną zamianę Niemców na nazistów. Potem nazistów można zamienić na Polaków - why not. Pokolenia lat 60-70 tych wychowywane były na Czterech Pancernych i Klossie plus cała masa filmów o jednoznacznej wymowie. Teraz przycięcie historii w szkołach itd. To się przekłada na "projekt federacyjny" . Tu nie chodzi o pieniądze...tylko dobrowolne przyłączenie do IV Rzeszy. Niemcy mieli pozostać głównym, dobrym pracodawcą dla "peryferiów" czyli nas . Zaczęliśmy jednak "kłusować" w ich rejonie - czyli w zakresie dużych projektów juz nie tylko infrastrukturalnych ( Orlen, CPK ) więc zaczęli ostro działać ze wsparciem jak mówi klasyk - starych Kiejkutów. Z jakiś powodów przegrano rywalizację o narrację w kulturze - przedstawia niejednoznaczne schematy - dawniej - Niemiec - Gestapo-Aschwitz nie jest już tak jednoznaczne - teraz są cierpienia wysiedlonych Niemców w naszych filmach itd... Do tego dochodzi jednoznacznie głupi projekt "wiatraczkowy" a już tania energia z atomu to wojna o inwestycje przemysłowe...
Zdzislaw @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 10:49 | |
21 stycznia 2024 15:09 |
No przecież sam Pan - i słusznie - "wieszczy, że Tusk i wszyscy z jego bandy są tymczasowi, choć sądzą, że odwrotnie
BTWSelena @peter15k 21 stycznia 2024 15:02 | |
21 stycznia 2024 15:15 |
Trafne Peterze,tak sądzę. Złe zarządzanie edukacją w kontekście II wojny,starzy wymierają,następne pokolenie komuna,która zmanipulowana jak to uniknęliśmy zagłady niemieckiej dzięki sowieckim tankom. I zawsze w tym kontekście obok pojawili się mentorzy ruskiego miru... No i ten Kloss,ogladany z dreszczykiem...Dlatego właściwie dodatkowa wściekłość Niemieckiej elity...
A młodzież nasza ze smartfonami wolała szybką kasę na szparagach,czy budowie bo samochód,mieszkanie,urlop na Sardynii ,rodzice na kilku etatach, etc...kto by tam słuchał... o co chodzi w kampani PiS o reparacjach?
Więc następna ministra idiotycznie zarządziła dalszą edukację młodzieży...i nabrała na kasę nauczycieli.Redukcja godzin dla uczniów,,etc,bez wyliczanki zredukuje obiecaną kasę ,bo redukcja godzin,to redukcja nauczycieli także... A co tam młodzież,im głupsza tym lepiej dla władzy. Może to bez związku co napisałam ,ale siedzi na serduchu...bo młodzież tuż po nas....
OjciecDyrektor @orjan 21 stycznia 2024 11:43 | |
21 stycznia 2024 15:20 |
Od 13 grudnia mamy nieustający festiwal iluzjonistow. Kazdy chce byc jak Copperfield.
OjciecDyrektor @orjan 21 stycznia 2024 13:53 | |
21 stycznia 2024 15:30 |
Te pieniadze maja wydac na "transformacje klimatyczna"
Zdzislaw @ewa-rembikowska 21 stycznia 2024 14:43 | |
21 stycznia 2024 15:33 |
Z całym szacunkiem Pani Ewo, ale ten "motyw narracyjny" (zieloną transformację energetyczną oraz transformację cyfrową) i parę innych, stosowany - niestety -namiętnie tu na SN, uważam za chybiony. Twierdzę, że te elementy polityki unijnej są słuszne, choć ich glosicielom może się wydawać, że są "słuszne" w sferze deklaracji tylko, wbrew ukrytym intencjom. Tak to się czasami miecz obraca przeciwko temu. kto nim wojuje.
peter15k @BTWSelena 21 stycznia 2024 15:15 | |
21 stycznia 2024 15:37 |
Młodzi żyją w zupełnie innej rzeczywistości i nie widzą zagrożenia niemieckiego . To zagrożenie widzą przedsięborcy konkurujący z niemieckimi firmami ale to już jest inny typ zagrożenia. Z resztą np. Holendrzy inaczej sobie z tym radzili bo byli szybsi i bardziej innowacyjni w biznesie . Armia samorządowa, uczelniania, administracyjna wraz z rodzinami tego nie widzi bo myśli, że to będzie trwać wiecznie. Tu mamy ten problem - jak utrzymać poziom współpracy gospodarczej z Niemcami ( na której jednak wskoczyliśmy na inny poziom materialny ) ale na równoprawnych warunkach - i tu jest problem bo Niemcy poszli na rympał poprzez Tuska. Gdyby nie nasza targowica i stare Kiejkuty to może byśmy coś ugrali. To jest jeszcze możliwe gdyby tępe Kiejkuty zmieniły optykę co nie jest wykluczone po kompromitacji Tuska. No ale oni są nauczeni pracować dla jakiegoś hegemona czy to na zachodzie albo na wschodzie.. Dużo się rozstrzygnie po walnym Orlenu, w którym to kierunku pójdzie...i oczywiście CPK . No niestety Rosja się okopała i zaczyna odżywać co trzeba niestety uwzględnić... To jednak wymaga naprawdę dobrych polityków a tutaj taki "poziom"...
gabriel-maciejewski @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:09 | |
21 stycznia 2024 15:39 |
Wszyscy jesteśmy tymczasowi. Nie wiadomo jednak kto bardziej
Zdzislaw @orjan 21 stycznia 2024 14:50 | |
21 stycznia 2024 15:44 |
Bardzo słuszna uwaga (mimo głoszonego sceptycyzmu). Choćby dlatego, że większość sieci energetycznych powstała u nas za głębokiej komuny. A tymczasem teraz potrzeby są daleko większe i bardziej złożone. Zjawisko zależności produkcji energii od pogody, pory dnia i roku powoduje wyzwania dawniej prawie że nieznane. I gdyby ten problem był już zadowalajaco rozwiązany, to wiekszość elektrowni cieplnych mogłaby JUŻ zostać zamknięta. Tymczasem nawet najbardziej przemyślane strategie (nie w USAm czy RFN bynajmniej, lecz w komunistycznych Chinach) odkładają ten problem na kilka jeszcze dziesięcioleci.
Zdzislaw @Szczodrocha33 21 stycznia 2024 14:56 | |
21 stycznia 2024 15:48 |
To by sugerowało, że oni (Economist) znacznie wyżej oceniaja szanse uzyskania tych reparacji niż większość naszych sceptyków. A oni pewnie wcale nie chcą, by Polska tak mocno się wzbogaciła dzięki nim. Po co im po raz kolejny taki "potwór" w centrum Europy.
Zdzislaw @peter15k 21 stycznia 2024 15:02 | |
21 stycznia 2024 15:53 |
"jednoznacznie głupi projekt "wiatraczkowy"
Pan tu ewidentnie usiłuje grać rolę eksperta w tej dziedzinie. A nie spotkałem u Pana - poza epitetami j.w. - żadnych uwag merytorycznych. Nadal z całym szacunkiem!!
qwerty @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:44 | |
21 stycznia 2024 15:59 |
Pożary w Kalifornii były wynikiem starych napowietrznych linii energetycznych i zbyt wąskimi korytarzami bez roślinności pod liniami.
Pioter @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 16:29 |
Ja jednak uważnie bym się przyglądał karierom osób, które złożyły ofiarę całopalną Molochowi. Te osoby na żadne lojalności oboczne nie pójdą.
Zdzislaw @qwerty 21 stycznia 2024 15:59 | |
21 stycznia 2024 16:52 |
Korytarze po liniami mają "brzydki" zwyczaj zarastać. Nawet całkiem, jeśli nie przypilnować.
Zdzislaw @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:33 | |
21 stycznia 2024 17:05 |
ŁUNY muszą teraz podążać tropem wytyczonym wcześniej w intencjach generalnie słusznych, lecz podszytych chęcią ekstra zysków od "zacofanej" części Europy (c.d. projektu Mitteleuropa). Okazało sie jednak,że ekstra zyski zbiera kto inny (PRC), a ŁUNYM pozostało jedynie z trudem wielkim podtrzymywać nadążanie.
Paris @OjciecDyrektor 21 stycznia 2024 15:30 | |
21 stycznia 2024 17:19 |
Mysmy juz ,,jednO trAsformacje,,...
... po `89 z ledwoscia przezyli,... teraz znowu kolejna ZLODZIEJSKA JUMA jest gotowana - i to ,,pSZeS tyH samyH i samyH sFoiH,,... i wedlug identycznych ,,modus operandi,, !!!
Szkoda, ze narod zapomnial juz ZLODZIEJSKO-BANDYCKIEJ WADZUNI gdzie poszla tamta NASZA KASA... i kiedy to bylo,...
... znaczy to, potrzebna jest ,,poFtUrka z rozrywki,,.
A kto sie ,,Fsbogaci,, ??? A ,,ktUSZ by inny jak nie rotszylt !!!
Pozabijac ich wszystkich pustym smiechem,
klon @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:33 | |
21 stycznia 2024 17:20 |
<<<"motyw narracyjny" (zieloną transformację energetyczną oraz transformację cyfrową) i parę innych, stosowany - niestety -namiętnie tu na SN, uważam za chybiony.>>>
"Motyw narracyjny", moim zdaniem, jest słusznie podnoszony na SN. Nikt tu piszącyc ( felietony, eseje, komentarze) nie stwierdza, że idea czystej energii jest zła. Jednakże sposób przeprowadzenia wspomnianej "zielonej transformacji" jest oparty na niesprawiedliwej wg. mnie formule, co u wielu budzi co najmniej niesmak. Jeśli nie oburzenie.
Schemat finasowania i wdrażania "ekologicznych technologii" spowoduje wzbogacenie się jednych regionów kosztem innych. Kraje, które posiadają i oferują nowoczesne rozwiązania poziom ten ( zatem i bogactwo )osiągneły dzięki technologii opartej na węglu. Dziś żądają aby państwa słabsze i próbujące się rozwijać zrezygnowały z taniej techniki węglowej i płaciły ogromne kwoty tym, którzy nowe technologie już posiadają. Czyż to nie pewnego rodzaju hipokryzja? :)
Do tego dochodzi wykorzystywanie struktur UE do wspierania konkretnych firm kosztem innych. Przykład Siemensa jest wystarczająco wyrazisty. Dlatego też proszę o szersze spojrzenie na "narracyjne motywy" stosowane na SN.
Paris @peter15k 21 stycznia 2024 15:37 | |
21 stycznia 2024 17:30 |
... no rzeczywiscie Rosja ,,odRZyla,,...
... ale dzieki OBLUDZIE i ZAKLAMANIU wszystkich ,,ktUZy z niO walczo,,... nie wylaczajac Polski !!!
Szczegolnie jak sie pomaga i uczestniczy w ,,omijaniu detych sankcji pSZeciF Rosji,, puszczajac tysiace tirow - tir za tirem - przez Ukraine, Armenie, Kazachstan, Kirgizje czy inny Uzbekistan...
... tym samym RATUJAC to ZOMBI przed upadkiem !!!
Tak samo bylo przed 2WS jak sie Niemcow futrowalo, zeby ten Hitler mogl napasc... i za kilkanascie dni zeby mogla napasc Rosja !!!
OBLUDA i ZAKLAMANIE wysokie jak HIMALAJE !!! !!! !!!
Zdzislaw @klon 21 stycznia 2024 17:20 | |
21 stycznia 2024 17:43 |
Już spojrzałem, jak nieco powyżej. Im się oczywiście marzyło wzbogacic kosztem innych, lecz teraz - gdy marzenia zbladły - tylko usiłuja mataczyć, by choć trochę zyskać
I temu mataczeniu należy sie przeciwstawiać stanowczo, a nie np. tchórzliwie rozbierać "mury" elektrowni w Ostrołęce.
szarakomorka @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:53 | |
21 stycznia 2024 17:50 |
Oczywiście - jednoznacznie głupi!
- bo żadnych merytorycznych uzasadnień nie ma.
To mogło być uzasadnione na dzikim zachodzie gdzie z nikąd żadnej energii a nie w środku zatłoczonej Europy - zatłoczonej energetycznie i infrastrukturalnie.
OjciecDyrektor @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:33 | |
21 stycznia 2024 18:18 |
A jaka jest wydajność wiatrowych elektrowni? I jak się ona ma do tych na węgiel?
Z tego co wiem, to gigantyczne farmy wiatrowe będą budowane na Bałtyku. Korzystać z tego będzie tylko Polska północna, bo czym większa odległośc przesyłu, tym większe straty. Do tego atomówki - jedna też na północy, jedna w Pątnowie (Wielkopolska) i jedna nie wiem gdzie. Są jeszcze hydro, ale ich jest mało. Fotowoltaika to tylko dovra na 3-4 miesiące w roku - poza to kupa odpadów.
Więc nie wiem czy bedzie tak znów wydajniej i lepiej. Sieci trzeba zrobić i tak, ale wiatraki w każdej wiosce to przegięcie. Już nie wspomnę, że psują krajobraz (Suwalszczyzna).
Zdzislaw @szarakomorka 21 stycznia 2024 17:50 | |
21 stycznia 2024 18:19 |
Wie Pan co - każdemu się to przytrafia. Najpierw mówi (pisze), a dopiero potem myśli. Ja też walczę z takimi "porywami serca".
Przynajmniej staram się. Panu też to radzę.
Maginiu @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:53 | |
21 stycznia 2024 18:30 |
Pan tu ewidentnie usiłuje grać rolę eksperta w tej dziedzinie. Oj. niech pan nie będzie taki zazdrosny...
klon @Zdzislaw 21 stycznia 2024 17:43 | |
21 stycznia 2024 18:34 |
<<< I temu mataczeniu należy sie przeciwstawiać stanowczo, a nie np. tchórzliwie rozbierać..... >>>
Wybaczcie, to nie złe intencje, ale nie mogę się oprzeć porównaniu.... :)
Zdzislaw @OjciecDyrektor 21 stycznia 2024 18:18 | |
21 stycznia 2024 18:42 |
Na jedną z Pańskich wątpliwości (Korzystać z tego będzie tylko Polska północna) odpowiedzi udzielałem już kilkakrotnie. Te kilkanaście GW mocy to z Bałtyku można za pomocą jednej linii UHV DC przesłać bez większych strat do Grecji (gdyby był sens), a nie tylko na drugi koniec Polski.
A co do krajobrazu to przypomnę, że Holendrzy psują sobie krajobraz wiatrakami już od kilku stuleci. I na nich zbudowali swoją potęgę oraz powiększyli terytorium o ładnych ileś tam procent.
A co do tych 3-4 miesięcy w roku to już mi się klawiatura "zdarła" od głoszenia jak to cały naukowy świat rzucił sie na rozwiązywanie tego problemu i ile już osiagnięć odnotowano. Najlepsze jest to jedno. Już niedlugo samochody elektryczne będą miały zasięgi 1000 - milowe (1000+ - kilometrowe) i zywotność co najmniej 10000 cykli ładowania/rozładowywania. Ze stałym elektrolitem (to nie błąd) ich akumulatory są bezpieczne, praktycznie bezobsługowe i mogą służyć conajmniej 30 lat. I jeszcze ładują się niemal tak szybko, jak bak w benzyniaku. Ich wdrażanie oczywiście nieco potrwa. W końcu te miliardy zainwestowane w starsze technologie trzeba przynajmniej zamortyzować.
peter15k @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:53 | |
21 stycznia 2024 18:53 |
Szanowny Panie. Procesy technologiczne wymagają ogromnych nieprzerwanych dostaw energii o przetwórstwie spożywczym nawet nie wspomnę ( zdarzyło mi się to oglądać z bliska ).
No chyba, że zakładamy, że pozbawiamy się produkcji i likwidujemy rolnictwo - tylko w imię czego ? Jaki jest cel rezygnacji z konkurowania w różnych branżach ? W imię czego ? Mamy być skansenem z lasami , które i tak przejmie BlackRock na dodatek odżywiającym się sztuczną żywnością bo akurat dostawy z Ameryki Południowej nie dotarły ? Zostaną nam przydomowe ogródki na balkonach gdzie prawdziwy pomidorek będzie osiągał gigantyczną cenę ? Może bedą tajne "hodowle schabowych" bo ich cena osiągnie kosmiczną cenę a mleko od prawdziwej krówki będzie na wagę złota... Dlaczego dla dobra producentów syntetycznej żywności, szczepionek, itp mamy dokonać zbiorowego samójstwa ?
Zielona energia może być uzupełnieniem bilansu energetycznego a nie podstawą istnienia.
Zdzislaw @Maginiu 21 stycznia 2024 18:30 | |
21 stycznia 2024 18:55 |
Wie Pan - ze mnie w gruncie rzeczy "poczciwe chłopisko". Ale czasami mnie ponosi, oczywiście "z zazdrości", ze inni usiłują wiedzieć "lepiej". Gratuluję spostrzegawczości!!
Zdzislaw @peter15k 21 stycznia 2024 18:53 | |
21 stycznia 2024 19:03 |
Ja już pisałem, że te apokaliptyczne wizje, to elementy zupełnie innej "bajki", którą ja nie zamierzam się ekscytować. Szkoda zdrowia!!. Wolę pisać (czytać , rozmyslać) o tym, co tu staram się prezentować, uważająć przy tym, że ta "moja bajka" jest bardziej prawdopodobna/realna/przystająca do znanej nam historii ludzkości. I bardzo bym, oczywiście, nie chciał się mylić.
MarekBielany @Zdzislaw 21 stycznia 2024 18:42 | |
21 stycznia 2024 19:05 |
Czyli 10 mln mil na takim zestawie ?
Zdzislaw @MarekBielany 21 stycznia 2024 19:05 | |
21 stycznia 2024 19:13 |
Panie Marku, ja pisałem o baterii akumulatorów - nie o aucie.
Paris @Zdzislaw 21 stycznia 2024 18:42 | |
21 stycznia 2024 19:15 |
Pardon,...
... Panie Zdzislawie, ale ,,pomaranczowe diably,, swoja ,,poteNge,, zbudowaly na KOLONIZACJI Afryki, Azji,...
... a ostatnio na eksploatacji i wyzysku w sasiedniej Ukrainie !!!
To tyle tytulem BELKOTU ,,naLOkAwego,, o holenderskim ,,posteMpie i nowoczesnosci,,.
szarakomorka @Zdzislaw 21 stycznia 2024 18:19 | |
21 stycznia 2024 19:18 |
Zamiast radzić to prosze trochę merytoryki :-).
MarekBielany @Zdzislaw 21 stycznia 2024 19:13 | |
21 stycznia 2024 19:19 |
To nie ważne. Tak mi poprostu się wymnożyło.
... Już niedlugo samochody elektryczne będą miały zasięgi 1000 - milowe (1000+ - kilometrowe) i zywotność co najmniej 10000 cykli ładowania/rozładowywania. ...
Zdzislaw @Zdzislaw 21 stycznia 2024 19:13 | |
21 stycznia 2024 19:23 |
I jeszcze jedno. Te 10000 to nie jest tak straszenie dużo więcej, niż w obecnych akumulatorach Li-ion. które znoszą po kilkaset do 1000 cykli. Problem w tym, ze one "znoszą" to coraz gorzej (przyczyny zostały oczywiście zidentyfikowane i podjęto walke z nimi). Mój smartfon meldował (i nadal to robi), że baterii starcza na ok. 50 godzin. Teraz po ponad dwu latach starcza naprawdę na duuużo mniej.
peter15k @Zdzislaw 21 stycznia 2024 19:03 | |
21 stycznia 2024 19:24 |
Bardzo pana proszę - właśnie jest wstrzymywana konieczna inwestycja budowy elektrowni atomowej. CPK staje się "zbędnym projektem". W jednym z Uniwersytetów Medycznych wyrzucono z pracy wykładowcę za wykład o chorobach związanych z homoseksualizmem ( prywatnie każdy lekarz wie jakie to środowisko trapią choroby ) ale boją sie o tym mówić bo im odbiorą prawo wykonywania zawodu. Wszczepiono nam preparaty bez badań klinicznych. Przez rok chodziliśmy w maskach w czasie epidemii, która zniknęła "tajemniczo" po wybuchu wojny na Ukrainie. To się dzieje naprawdę ...Pan chce zachować dobry nastój i nie wierzyć w bajki ale one do pana przyjdą bo to nie jest sytuacja porównywalna do znanej nam historii ludzkości ze względu na globalizację i nowe technologie. Zakopywanie głowy w piasek nic nie da bo jeszcze nie wszystko zostało wdrożone i może nie zostanie. Dużo zależy od nas...
Zdzislaw @szarakomorka 21 stycznia 2024 19:18 | |
21 stycznia 2024 19:26 |
Ja tu cały czas cytuję jakąś merytorykę. Linków z reguły nie zamieszczam, bo piszę "z głowy", a nie ze "ściągawki". Naprawdę zainteresowani musza pogooglować.
Zdzislaw @peter15k 21 stycznia 2024 19:24 | |
21 stycznia 2024 19:43 |
1, Nie wierzę w konieczność budowy elektrowni atomowej w Polsce (kto ma technologię i wiele już zbudowal, to "niech se buduje")
2. CPK budził wiele rozlicznych wątpliwości. Kto wie, czy nie słusznych. Nie zamierzam tu wyrokować. Oczywiście tuskoidy robią to "na złość pisiorom", a nie w wyniku rzeczowych analiz.
3. Pełna zgoda z Pańską opinią.
4. Ja nie dałem sobie wszczepić. Może inni nie mieli szans na taki "luksus".
5. Maski oczywiście nosiłem. Nawt - dość krótko - wierzyłem niestety w ich celowość.
6. Mam obawy - jak Pan, ale mam nadzieję, że zwyciężą te pozytywne trendy. Pan niektóre z nich uważa za niekorzystne. Ja - wręcz odwrotnie - dostrzegam w nich szanse. Właśnie dzięki elementom normalności, jakie w nich widzę. Właśnie taki maly elektryczny samochodzik, ładowany najczęściej z własnej "elektrowni", tańszy od benzyniaka (wierzę że naprawdę jest na to duża szansa), psujący sie dużo rzadziej od obecnych to dla mnie taki symbol pozytywnych zmian, którym "kibicuję".
orjan @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:44 | |
21 stycznia 2024 19:59 |
Mój sceptycyzm nie dotyczy prądu z wiatru, czy słońca jako ewentualnych dostarczycieli energii, ale polityki społecznej i gospodarczej z tym związanej. Ta jest owładnięta przez ludzi, którym nie sprzedałbym, ani nie kupił od nich używanego samochodu. Na nasycenie tych środowisk ludźmi nauki nie ma co liczyć. Wpływ jest odwrotny. To nauka staje się nimi nasączona i nauki przyrodnicze stają się ideologiczne. Od tego momentu mogą za autorytety przyjmować sobie już byle kogo a za prawdę byle co.
Zdzislaw @Zdzislaw 21 stycznia 2024 19:43 | |
21 stycznia 2024 20:01 |
Oni - ci "macherzy" od syntetycznej żywności, przeludnienia i konieczności depopulacji, "wierzą", że to wszystko jest potrzebne i uzasadnione. Tylko nie chcą zacząć od siebie. Oni chcą "ratować" planetę, wierząc iż są niezastąpieni. Nie chcą widzieć "mądrale", że depopulacja już trwa, taka samoistna, bez ich "niezastąpionego" udziału. Jeszcze dominują kraje z przewagą znacznego przyrostu liczby ludnosci, lecz widac już wyraźny trend wyhamowujący. Europa nie ma na razie większego znaczenia. Ale wiele krajów, w których odnotowano wzrost poziomu życia, wyraźnie hamują. Kto wie, czy za lat 100 nie trzeba bedzie myślec o odwroceniu tego trendu, by ludzkość mogła przetrwać. Bo planeta na pewno sobie lepiej od ludzkosci poradzi.
OjciecDyrektor @Zdzislaw 21 stycznia 2024 20:01 | |
21 stycznia 2024 20:18 |
Ok. Dziękuję za rozwianie wątpliwości. Czyli przy now9czesnych liniach przesyłowych (a nie tych z epoki Gomułki i Gierka) można budować w zasadzie gdzie dusza zapragnie.
Z tymi akumulatorami to też się zgadzam, że to proste. Mechanicy będą musieli sie przekwalifikowac na elektryków-elektroników.
ZKR już tu linkował fajne napadę elektryczne, bardzo wydajne. Benzyna oczywiście nie zniknie. Mnie tylko zastanawia jedno - już się mocno lansuje wodór jako paliwo. I obawiam aię, że zanim wprowadzą do powszechnego użytku te najnowoczesniejsze technologie elektryczne, to już będziemy musieli korzystać z "eksperymentalnych", czyli mało wydajnych technologii wodorowych.
OjciecDyrektor @peter15k 21 stycznia 2024 19:24 | |
21 stycznia 2024 20:24 |
CPK nie będzie zbędnym projektem. Kiedy Pan zrozumie, że na to nie pozwolą Anglicy i Amerykanie. Oni mają udziały w spółce, która zbuduje lotnisko i będzie je obsługiwać. To są te konfitury. Sama spółka CPK będzie ponosic koszty budowy infrastruktury koniecznej do zapewnienia wysokich zysków (obrotu) tego lotniska.
Te komentarze co do CPK to takie niby negocjacje, żeby Amerykanie i Anglicy załatwili jakieś dotacje (bezwrotne pożyczki lub nisko oprocentowane kredyty) na budowę tej infrastruktury komunikacyjnej. Bo to są realne koszty. A zyski będą "tylko" z lotniska, ale za to ogromne.
qwerty @peter15k 21 stycznia 2024 19:24 | |
21 stycznia 2024 20:34 |
Z covidem wykorzystywanym do spiskowych teorii można pożartować, ale ten kto przeżył covid pod tlenem w szpitalu na pierdoly nie daje się nabrać. W 11 dni w szpitalu straciłem 10 kg wagi i do dziś nie wróciła mi sprawność układu oddechowego. Być może szczepionkom zawdzięczam, że ostatnia sesja antybiotykami 10 dni w miarę gładko poszła. Ale godzinny spacer mnie osłabia. Wcześniej 20 km nie robiło na mnie wrażenia.
qwerty @Zdzislaw 21 stycznia 2024 19:43 | |
21 stycznia 2024 20:35 |
Celowość masek jest zasadna szczególnie dla ludzi starszych.
qwerty @OjciecDyrektor 21 stycznia 2024 20:24 | |
21 stycznia 2024 20:41 |
Jest oczywistym od samego początku, że skarb państwa prefinansuje inwestycje do sprzedaży inwestorom. Także ową Izerę już Chinom sprzedano. Teren, infrastruktura no i finalnych producent.
peter15k @OjciecDyrektor 21 stycznia 2024 20:24 | |
21 stycznia 2024 20:56 |
Tu nie ma sporu z tym, że może zmieni się struktura akcjonariatu także z udziałem jakiegoś niemieckiego podmiotu. To będzie cena za odpuszczenie sprzeciwu.... No zobaczymy...
Zdzislaw @OjciecDyrektor 21 stycznia 2024 20:18 | |
21 stycznia 2024 20:56 |
Ja naprawdę nie wiem o co co chodzi tym zwolennikom wodoru. Czy oni znają wszystkie ograniczenia jakie nakłada czysty wodór, obojętnie: gazowy, sprężony czy skroplony. A zastrzeżeń jest mnóstwo. Gdy slyszę o jakimś paneuropejskim rurociagu wodorowym, to doprawdy "nóż mi się w kieszeni otwiera".
Oczywiście wodór jako nośnik energetyczny jest znany i używany od zawsze, w postaci najróżniejszych paliw, mniej lub bardziej węglowodorowych. I tak należy planować uzycie tzw. zielonego wodoru. A pomysłów jest wiele. Najprostszy to zamiana gazowego wodoru na płynny amoniak NH3, płynny, bo latwo go skroplić i w takiej postaci transportowac na duże odległości. A potem wydzielić z niego wodor i uzyć jakoś sensownie: spalić, zużyc w ogniwie paliwowym, czy w "wodorowym" "wielkim piecu" dla uzyskania "surowki" żelaza. Ale NH3 ma tez wadę - jest trujący. Wielu "jajogłowych" pracuje intensywnie nad syntezą paliw weglowodorowych. Najprostsza zamina wodoru i CO2 na metan jest już od dawna znana. Ale dłuższe weglowodory, szczególnie jak w paliwie lotniczym, uzyskac trudniej . Oczywiście syntetyczne węglowoory mają tę zaletę, że do ich transportu i przechowywania wszelka infrastruktura od dawna istnieje. Ale wadą jest CO2 - skąd go wziąc. Z fermentacji alkoholowej? z tradycyjnego wielkiego pieca? z cementowni? z powietrza wreszcie?
peter15k @qwerty 21 stycznia 2024 20:34 | |
21 stycznia 2024 21:03 |
Leżałem dwa tygodnie z tym, że bez szczepionki z temperaturą ponad 38 w domu. Niedawno robiłem RTG i wykryto niewielkie zwłóknienia świadczące o możliwości przebycia zapalenia płuc. Podejrzewam, że wyzdrowienie zawdzięcza Pan głównie własnej odporności. Miałem odwrotne objawy czyli wyostrzenie węchu ( rodzina odwrotnie ) Fakt że to było niezłe świństwo. Niestety NOPy będą trudne do udowodnia bo bigfarma ma teraz dużo pieniędzy na prawników.
Szczodrocha33 @Zdzislaw 21 stycznia 2024 15:48 | |
21 stycznia 2024 21:12 |
"To by sugerowało, że oni (Economist) znacznie wyżej oceniaja szanse uzyskania tych reparacji niż większość naszych sceptyków. A oni pewnie wcale nie chcą, by Polska tak mocno się wzbogaciła dzięki nim. Po co im po raz kolejny taki "potwór" w centrum Europy."
Brytyjczycy to szlachetni ludzie, gardzą czymś takim jak domaganie się odszkodowań i reparacji.
No chyba że chodzi o........Zjednoczone Królestwo.
Niemcy właśnie gdzieś z 10 lat temu spłacili ostatnią ratę w ramach reparacji za ....I Wojnę Światową.
Kiedy spłacą II Wojnę to można tylko zachodzić w um z Kolą Podgornym.
z-daleka @Zdzislaw 21 stycznia 2024 19:43 | |
21 stycznia 2024 21:21 |
"CPK budził wiele rozlicznych wątpliwości.Kto wie czy nie słusznych"
Może dlatego , że miał przynosić rocznie około 14 mld. Złotych zysku tylko z ceł ? I koszty miały się zwrócić w kilka lat . Tylko tak pytam...
Zdzislaw @peter15k 21 stycznia 2024 21:03 | |
21 stycznia 2024 21:24 |
A ja (i moja rodzina) przechodzilem takie jakieś mocno dziwne "przeziebienia" (grypki?). Było ciężkawo, ale nie tragicznie. Nie wiem - czy Bóg uchował, czy może pomogly wieloletnie starania o budowanie odporności??
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 21:29 |
Tak poza wszystkim, mam nadzieję, że wszyscy rozumieją, że dziś strolowali wcale niezły tekst, który nie był ani o wiatrakach, ani o o grypie. Dobrej nocy...
Zdzislaw @z-daleka 21 stycznia 2024 21:21 | |
21 stycznia 2024 21:33 |
Jakaś dziwna ta kalkulacja z tymi cłami. Czy to oznacza wzrost opłat celnych w skali kraju tylko z tytułu przekierowania części handlu z granicy "lądowej"na "granicę" w CPK? Jakiś wzrost masy towarowej w związku z tym? Oclenie obcokrajowców? Same dziwne pytania sie nasuwają!! A tak poza tym to niemal wszędzie odchodzi sie od ceł. Conajmniej wspólny obszar celny (jak UE). Różne strefy wolnego handlu!!??!
z-daleka @Zdzislaw 21 stycznia 2024 21:33 | |
21 stycznia 2024 21:46 |
Krótko, ponieważ Gospodarz miał rację , że dynamika odchodzenia od tematu jest dzisiaj widoczna .
Poprawnie miało być 6,5 miliarda rocznie z tytułu ceł i VAT i to tylko z większej ilości towarów sprowadzanych na teren EU.
Środki z budżetu państwa przeznaczone na tą inwestycję mają się zwrócić po 12 latach. Ma powstać bezpośrednio i pośrednio 290 tyś nowych miejsc pracy do 2040 roku !
chlor @OjciecDyrektor 21 stycznia 2024 18:18 | |
21 stycznia 2024 21:49 |
Ostatnie pięć lat mojej pracy na wydziale elektrycznym, to analiza i projekty instalacji OZE, więc na temat wiatraków i fotowoltaiki mam wyrobioną, i negatywną opinię. Chyba aż za dużo na ten temat tu komentowałem, i mam dosć. Tym bardziej, że to wołanie na puszczy nachalnego medialnego ogłupiania.
Nie mogę tu być ekspertem, bo od kilku lat tym się nie zajmuję i nie mam najnowszych danych kosztu produkcji energii elektrycznej z rożnych źródeł. Za "moich czasów" koszty wytworzenia 1 MW wyglądały tak: węgiel - 282zł, morska farma wiatrowa - 713 zł, fotowoltaika - 1081 zł. Oczywiście teraz są kary, dopłaty, subsydia, i wszystko może wyglądać inaczej.
chlor @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 21:29 | |
21 stycznia 2024 22:11 |
Przepraszam. Cholera nawet ja nie wytrzymałem.
Nova @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 22:11 |
Obecnie od środka rozwalana jest armia USA za pomocą doktryny umownie zwaną LGBT. Duch armii amerykańskiej jest skutecznie podważany. Tak bardzo że nowi ludzie w wojsku to de facto w dużej cześci v kolumna a tradycyjny rezerwuar ludzki z południa odmawia służyć w instytucja która ma bronić woke - tzw. Przebudzenia. Pan kiedyś zasugerował że to działanie zewnętrzne(tak zrozumiałem). Być może z Chin. Gdyby tak było mamy tu piękny przykład modiany dojtryny imperium w wojsku na rzecz nie wiadomo do końca czEgo. Zastanawia mnie że oligarchia rządząca państwem która raczej jest kuta na 4 nogi nie zauważyła i jie przciwdziałała temu zagrożeniu.
gabriel-maciejewski @Nova 21 stycznia 2024 22:11 | |
21 stycznia 2024 22:20 |
Może nie mogła. Myślę poza tym, że to jest przesadzona opinia. Dowiadujemy się o tym z szemranych portali i stale pokazują zdjęcie jednego gościa w kiecce.
Brasil @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 22:21 |
"My zaś mamy całą, stworzoną w komunie, tradycję publicznego okazywania braku powagi"
Pamiętam szyderstwa Urbana... Prawo do azylu na zachodzie socjalnym przywilejem PRL-u. Relatywizowanie problemów i ta glupkowata wesołość w opisie tragicznej rzeczywistości. Do smutku doprowadzają mnie ludzie zachwycający sie Bareją i ten sznyt dowciokowania. Propaganda i edukacja historyczna, sa kluczowe. Przy takim nasyceniu obcego kapitału tracimy kontakt z młodymi, ten rejwar niszczy.
Coś w tym jest.
Zdzislaw @z-daleka 21 stycznia 2024 21:46 | |
21 stycznia 2024 22:27 |
Nie wiem jak jest z cłami, lecz z VAT-em sprawa jasna. Towary sprowadzane do unii są "oVATowywane" nie w miejscu przybycia na teren EU (np. w polskim CPK), lecz w kraju docelowym, np. na Litwie. Więc dochody polskiego budżetu z tutułu VAT-u od towarów dla przykładowej Litwy są dokłanie zerowe. Nadal wątpię czy ww. szacunki dochodów są oparte o rzetelne dane.
A ponadto dochody z VAT-u, należne polskiemu fiskusowi, nie będą dochodami CPK, lecz tegoż fiskusa, a CPK nie będzie nawet poborcą, bo to importer odprowadza VAT do swojego US.
MarekBielany @gabriel-maciejewski | |
21 stycznia 2024 22:38 |
Jak zapamiętałem, to filmy kończyły się napisem:
Fin
:)
P.S.
o Nokii wszyscy słyszeli, ale od tysiąc dziewięćset osiemdziesiąt piątego zaczęli.
Jak taki wóz pancerny się nazywał ?
... i tak mamy - w nato - siódmego producenta wafli.
Paris @z-daleka 21 stycznia 2024 21:46 | |
21 stycznia 2024 22:39 |
Pardon,...
... powstanie, ale w d*pie na polce !!!
Zdzislaw @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 21:29 | |
21 stycznia 2024 22:53 |
Jako prowokator tego "trollingu" mogę tylko przeprosić, że nie byłem w stanie wnieść niczego w temacie notki, jak zwykle perfekcyjnie przedstawiającej problem i wszystkie wynikające zeń skutki. Sorry za braki "warsztatowe"! Bo czy problem może nieść jakieś skutki? Choć napewno coś z niego wynika!!
Chyba nie powinienem "rzucać sie" na różne napotykane w komentarzach sformułowania. Po pierwsze, bo nie jest to mile widziane, A po drugie, bo skutki mego słowotoku są bliskie zeru.
stachu @Zdzislaw 21 stycznia 2024 21:24 | |
22 stycznia 2024 00:03 |
To jest dobre, wieloletnie starania o budowanie odporności, aż się uśmiecham.
zkr @gabriel-maciejewski | |
22 stycznia 2024 00:27 |
> (...) przyjrzyjmy się strukturze naszego państwa. Ona składa się w całości z lojalności obocznych.
W punkt
ArGut @peter15k 21 stycznia 2024 18:53 | |
22 stycznia 2024 06:17 |
>Zielona energia może być uzupełnieniem bilansu energetycznego a nie podstawą istnienia.
NAJCZYSTSZA ZIELONA ENERGIA jest z ATOM-u. Elektrownie produkujące energię z atomu generują prąd i ciepło. Nawet w polskich projektach mają/miały być wykorzystane reaktory gen IV w tych dużych sajtach gdzie energia miała być generowana w gigawatach. Takie fabryki energi jądrowej ciepło mogą wykorzystać do produkcji wodoru a to TRANSFORMUJE transport na "transport ekologiczny" ...
Problem jednak, że misie jak pan Donald Hitlerowiec czy pan Szymon KONSTYTUCYJNY Płacznik nie mają LOJALNOŚCI wobec NAS ale, ktoś ich wynajął ... i MY im tylko płacimy a ONI są PONAD NAS.
Kuldahrus @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 22:20 | |
22 stycznia 2024 07:07 |
10/10!
To jest właśnie clou problemu. Ktoś coś wrzuca do neta z odpowiednim komentarzem, tak naprawdę ciężko dojść do źródła, do kogoś miejscowego, kto by wytłumaczył o co chodzi na przedstawionym zdjęciu, czy filmiku, wystarczy setka takich filmików, zdjęć, tekstów z zawartą sugestią w internecie i tworzy się cała narracja. Ludzie to łykają jak pelikany, bezrefleksyjnie przyjmują za czystą prawdę i często jeszcze uważają przy tym, że odkrywają jakieś najtajniesze tajemnice, bo te treści są zawsze wrzucane z takim mrugnięciem okiem - "nigdzie oficjalnie ci tego nie powiedzą, tylko u mnie cała prawda, całą dobę".
tomaszlubelski @Zdzislaw 21 stycznia 2024 22:27 | |
22 stycznia 2024 10:09 |
Cło jest daniną unijną bez względu na to, w którym kraju unijnym zostało pobrane. Wspólny Obszar Celny.
qwerty @gabriel-maciejewski 21 stycznia 2024 21:29 | |
22 stycznia 2024 10:26 |
Temat oboczności wobec struktur Państwa ma w tle rozpoznanie realnych struktur, które mają podporządkowane formalne struktury. Także jak toczy się wojna o skuteczność tych realnych struktur. Państwo tak jak jest przedstawiane w mediach, aktach prawnych, etc de facto nie istnieje. Istnieją tylko grupy formalnych i nieformalnych interesow: finansowych, ideologicznych, etc. Wszystkim dobrze się tworzy opowieści bez operacyjnej wiedzy: kto jest kim i jakie ma zadania. Poczynając od podstawowej analizy bazy prawnej Państwa do bajań o wyobrażeniach dot. instytucji Państwa. Wątki poruszane jako tzw. trollowanie mają także przesłanie jak kreuje się oboczności w społecznej świadomości.
Brasil @qwerty 22 stycznia 2024 10:26 | |
22 stycznia 2024 14:21 |
"Państwo tak jak jest przedstawiane w mediach, aktach prawnych, etc de facto nie istnieje. Istnieją tylko grupy formalnych i nieformalnych interesow: finansowych, ideologicznych, etc"
To są grupy lojalne wobec sił zewnętrznych, wysługujące się obcym interesom w przerwach, w gnębieniu ludności tubylczej. Opisujesz to od lat, decyzje zapadaja gdzieś daleko... Sporej części kajdaniarzy podoba się taki darwinizm plemienny. Redaktor Gierej w RadioWnet, radzi się szykować na osiem lat rządów tej koalicji...Niech już jakaś kometa, wreszcie przyleci.
Magazynier @orjan 21 stycznia 2024 13:53 | |
22 stycznia 2024 17:44 |
Na ruski gaz i ropę dla czystej nordyckiej chemii w Chinach produkowanej.
Szczodrocha33 @Brasil 22 stycznia 2024 14:21 | |
23 stycznia 2024 05:33 |
"Redaktor Gierej w RadioWnet, radzi się szykować na osiem lat rządów tej koalicji...Niech już jakaś kometa, wreszcie przyleci."
Zaraz po wojnie ludzie mawiali:
"Truman, Truman, puść ta bania, bo jest już nie do wytrzymania..."
Zdzislaw @chlor 21 stycznia 2024 21:49 | |
23 stycznia 2024 17:36 |
Naprawdę trudno ustosunkować się do takiej wypowiedzi, nie popełniając przy tym czynu niestosownego.
Epatowanie publiki cenami 20-letniej dawności, wraz z sugestią prawie "eksperckiej" precyzji, trzeba - oględnie mówiąc - uznać za mało "eleganckie". A towarzyszące temu oburzenie świadczy co najwyżej o kompletnym niezrozumieniu mechanizmów rządzących procesami sterowania rozwojem nowych dziedzin wytwórczości, o innych uwikłaniach nie wspominając. Zresztą negatywny stosunek do takiej potrzeby wyklucza jej akceptację, a więc i rozumienie tych mechanizmów. A są one bardzo proste.
Wiele dziedzin wytwórczości objęte jest zjawiskiem monopolizacji. Należą do nich m.in. elektroenergetyka i górnictwo węglowe. O innych, równie dolegliwych dla ludzkości, nie bedę tu wspominał.
Wszelkie monopole obrastają, jak kadlub statku w tropikach, taką masą "narośli" wszelkiego rodzaju, że "muszą" dalej brnąć w coraz dotkliwsze społecznie rozszerzanie swych monopolistycznych "praw". "Firmy" z takich branż zamieniają się w układy "biznesowo-towarzyskie", z przewagą elementów "towarzyskich". Jako przykład niech posłuży opinia mego kolegi sprzed lat już 30-tu na temat pewnej znanej w kraju wielkiej elektrownii, gdzie tenże kolega pracował (bo w moim ówczesnym "geszefcie", tylko sobie dorabiał). Gdyby to była moja elektrownia, rzekł kiedyś pośpiesznie, to bym od razu dwie trzecie pracowników zwolnił bez jakiejkolwiek szkody dla funkcjonowania biznesu. Po czym dość obszernie i wiarygodnie uzasadnił tę opinię, tak że trudno było się z nim nie zgodzić.
A o "obrastaniu" górnictwa węglowego to już wszystkie sroki kraczą, bezskutecznie zresztą. Wszelkie "pomoce" obficie kierowane do górnictwa oparte są na przeświadczeniu kilkudziesięcioletniej dawności, że praca górnika dołowego jest tak ciężka, że w wieku 50 lat muszą oni koniecznie przejść na emeryturę. Znam/spotkałem osobiście wielu takich "steranych" górników i wiem co o tym sądzić. Większość prac w kopalni jest od dawna zmechanizowana i większość pracowników zajmuje się tymi urządzeniami i ich "dołowa" praca tym tylko się różni od pracy zwykłych mechanikow/konserwatorów, że odbywa się "na dole". Zresztą do tych "dołowych" to cała armia "powierzchniowych" jest podczepiona - z dyrekcji, dozoru i szefostwa licznych oraganizacji związkowych, wyjątkowo obficie "obrastających" górnictwo.
Najlepiej zjawisko te ilustruje stosunek mądrych żon tychże "steranych" górników, które (a znam z autopsji aż dwa takie przypadki) rzucają dotychczasową pracę, "załatwiając" sobie jakieś "renciny" i zajmują się pilnowaniem, by emeryt przypadkiem się nie rozpił (zjawisko zresztą dość częste), skracając znacznie czasokres pobierania tej bezcennej emerytury.
A wracając do ww. prostego mechanizmu, to dodatkowe obciążenie monopolistów kosztami rozwoju techniki "wiatraczkowej" czy "PV-panelowej", które faktycznie miało miejsce w wielu krajach i budziło takie oburzenie, to był przysłowiowy "pikuś". I nie skala obciążeń była najważniejsza dla tych lobbies (bo tak ich należy nazwać), lecz perpektywa utraty "fruktów" dotąd tak obficie zrywatnych z drzewa wszelkiej obfitości.
Powtarzanie argumentacji produkowanej przez te środowiska dowodzi albo współuczestnictwa w tym procederze, albo kwalifaikacji intelektualnych, z którymi raczej nie powinno się pokazywać na szerszym forum.
Na koniec nie od rzeczy bedzie wspomnieć, że omawiany prosty mechanizm zdał w pełni egzamin i zaowocował skutkami od niego oczekiwanymi, co zresztą spowodowało całkowitą rezygnację z (oraz potrzebę) jego dalszego stosowania.
Zdzislaw @Zdzislaw 23 stycznia 2024 17:36 | |
23 stycznia 2024 19:36 |
Ciekawostka poza konkursem:
451: Unavailable due to legal reasons
We recognize you are attempting to access this website from a country belonging to the European Economic Area (EEA) including the EU which enforces the General Data Protection Regulation (GDPR) and therefore access cannot be granted at this time. For any issues, contact [email protected] or call 252-366-8190.
Oto napis, który pojawiał sie za każdym razem, gdy w związku z wizytą Elona Muska w Polsce usilowalemotworzxyc strone inną niż standardowe "miliony" stron p.t:
Elon Musk visits Auschwitz after uproar over antisemitic
No nie wolno czytać niczego innego. I szlus!!
Zdzislaw @Zdzislaw 23 stycznia 2024 19:36 | |
23 stycznia 2024 19:39 |
Przepraszam - z wyjątkiem zaczerpniętej z Gazety.pl informacji, że dostal od Czarnka "niezwykłe" zaproszenie do odwiedzenia miejsca uwięzienia pierwszych więźniów politycznych czeciej rp
Paris @gabriel-maciejewski | |
23 stycznia 2024 21:18 |
Bali sie, ze...
... tego ,,naiwnego,, CEPA zaprosza do Gazy !!!
Paris @Paris 23 stycznia 2024 21:18 | |
23 stycznia 2024 21:18 |
Pardon,...
... to do Pana Zdzislawa,