Latający Uniwersytet Leszczynowy - rozwinięcia ciąg dalszy
Nie mogę wyjść ze zdumienia widząc ludzi, którzy nagle pojawili się na naszych stronach, nigdy wcześniej nie widziani i zdecydowali się zabrać głos w sprawie postaw zawodowych prof. Piotra Tryjanowskiego. Proszę Państwa, po co Wy to robicie w sieci? Otwieramy właśnie unikalne przedsięwzięcie, przestrzeń do dyskusji, w której zjawi się sam główny bohater i będzie można wypytać go o różne sprawy. Stanąć przed nim osobiście, przywitać się i z otwartą, że się tak wyrażę, przyłbicą wygłosić swoją kwestię. Jeśli nie w trakcie wykładów, to z pewnością w kuluarach, bo Piotr Tryjanowski już zapowiedział, że zostanie na konferencji dłużej. Jeśli więc ktoś będzie miał ochotę z nim porozmawiać, na pewno znajdzie po temu okazję. Ponieważ my tutaj nie hołdujemy idiotyzmom i staramy się nie wpadać w pułapki, co – przyznam otwarcie – nie zawsze się udaje, nie tworzymy więc tego co nazywa się przestrzenią dialogu otwartego. W tej przestrzeni, aranżowanej wokół przez wszystkich możliwych graczy, tak lokalnych jak i globalnych, możecie Państwo porozmawiać z Ziemkiewiczem, Mazurkiem, z panem Olszańskim alias Jabłonowskim, z dr Krajskim. I to jest wersja oraz garnitur prelegentów do ekscytowania się za darmo. Trzeba tylko przyjść na targi, czy na jakiś miting organizowany pod hasłem dialogu otwartego czy też jakichś patriotycznych wzmożeń i zadawać pytania. My – powtórzę – nie zajmujemy się budowaniem przestrzeni dialogu otwartego. Budujemy przestrzenie zamknięte, do których oczywiście także wejść może każdy, o ile wcześniej zapłaci 250 zł i się pospieszy, bo przestrzeń zamknięta ma to do siebie, że wymusza ograniczenie liczby uczestników. Jak w zabawie – bo za minutkę zamykam budkę – i szlus...Ja tu oczywiście nikogo nie zachęcam, bo też i za bardzo nie muszę. Upraszam jedynie o to, by się nieco zmitygować ze swoimi oskarżeniami rzucanymi pod adresem profesora, bo ma on zapewne dobre powody, wzięte wprost ze swojego doświadczenia i wiedzy zawodowej, by formułować takie, a nie inne opinie. Trzeba tego wysłuchać i zająć stanowisko, a że Piotr Tryjanowski nie należy do ludzi, którzy biegają po mitingach i strzępią język kokietując publiczność, to i rozmowa z nim odbywać się musi na innych zasadach. Na takich samych zasadach odbywać się będą spotkania z innymi, naszymi prelegentami, którzy – posiadając głęboką wiedzę specjalistyczną – przejadą wiele kilometrów, po to, żeby spotkać się z czytelnikami wydawnictwa Kliniki Języka i z nimi porozmawiać. Przedsięwzięcie nasze służy do tego, by każdy po wysłuchaniu bardzo profesjonalnego wykładu, na niezwykle oryginalny i nieobecny w dyskursie publicznym temat, mógł zmierzyć się z realiami. Taka jest wykładnia. Można oczywiście tego nie robić, można pozostać przy formule, którą wygłosił kiedyś na jednym z moich wieczorków pewien starszy pan – czy pan wie, panie, że panie, rewolucje bolszewicko, wywołała, panie masoneria? Czy pan o tem słyszał?! Można, powiadam i to jest darmowe, ale przymusu nie ma. Podobnie jak nie ma przymusu uczestnictwa w przedsięwzięciu o nazwie LUL – Latający Uniwersytet Leszczynowy. Wszystko jest dobrowolne i sami Państwo decydujecie co wybieracie, albowiem po to właśnie Adam Michnik i Lech Wałęsa wywalczyli dla nas wolność, żebyśmy mogli o sobie decydować. I teraz właśnie wszyscy z tej zdobyczy korzystamy.
Teraz pora rozwiać inne wątpliwości. Niech się Państwo nie martwią tym, że konferencja uniemożliwi komuś udział w czuwaniu w czasie Święta Niepokalanego Poczęcia NPM. Na miejscu jest kościół, a w pobliżu jest ich bardzo dużo, wszyscy chętni będą mogli znaleźć odpowiednią świątynię i tam czuwać przez całą noc, a jeśli nie zechcą, a zamierzają wziąć udział jedynie w nabożeństwie porannym czy wieczornym, także będą mogli to zrobić.
W czasie dyskusji pod tekstami o LUL pojawił się wątek dotyczący zagospodarowania krajobrazu, a także połączona z nim kwestia pozytywnej opinii jaką dla budowy zamku w Stobnicy wydał prof. Tryjanowski. Ja się nie doniosę do tego konkretnego przypadku, bo nic nie wiem o okolicznościach wzniesienia tej budowli. Wypowiem się tylko, po raz kolejny chyba, na temat samego krajobrazu. Otóż sprawa ma się tak – krajobraz to pieniądze. I tylko ktoś wyjątkowo nierozgarnięty tego nie dostrzega. Krajobraz można zdewastować, zepsuć a także odbudować. Można go sprzedawać w naturze i na reprodukcjach, ale musi być do tego dokręcona dobra gawęda. Krajobraz jest elementem doktryny państwa. Jeśli ktoś nie wierzy, niech sięgnie po mój ulubiony przykład, czyli do czasów III Republiki i II cesarstwa. Francuzi zbudowali sobie średniowieczną Francję w XIX wieku i opylają ją do tej pory w tysiącach wersji, to samo jest z Francją renesansową. Dlaczego my tego nie robimy? Bo u nas nie ma dobrych zabytków – ktoś powie – i nie ma dobrych gawęd, a krajobraz przyrodniczy jest płaski. To nie jest prawda. Krajobraz jak wszystko nadaje się do wykreowania i dość przypomnieć znane wszystkim szyderstwo ze Szkocji. Ta była przed sir Walterem Scottem i jego książkami ponurym miejscem, zaludnionym przez nieograniętych chamów w dziwnych łachach. Po sukcesie zaś sir Waltera stała się ziemią romantycznych ruin i malowniczych rezydencji, zamieszkałą przez ludzi surowych co prawda, ale wielce oryginalnych. To jest wersja podstawowa modus operandi promocji państwa i tylko tacy idioci jak polscy urzędnicy tego nie rozumieją i każą prezydentowi czytać „Przedwiośnie”. Polska jest krajem fantastycznego zupełnie krajobrazu i fantastycznych obiektów, które mogą zagrać absolutnie wszystko. Jest także krajem zniewolonym przez doktrynę konserwatorską, która w zasadzie uniemożliwia odbudowanie czegokolwiek. W imię nauki rzecz jasna. Czym jest nauka o przeszłości wszyscy wiemy – skanalizowaną propagandą organizacji ponadnarodowych (masoneria, panie, masoneria, czy pan o tem słyszał?!). W istocie chodzi o to, by utrzymać tu płaski krajobraz zabudowany magazynami, a jeśli już się nie da tego zrobić, bo ludzie jakoś obejdą przepisy i odbudują sobie te ruiny, to unieważnić całą związaną z przeszłością promocję. Postawić na froncie Szczepcia Twardocha, który będzie pieprzył do znudzenia o swoich wakacjach w Toskanii, o tym jak tam smakuje kawa, a jak ciasteczko i załatwione. Byle tylko Polska i Polacy nie zarobili na swoim krajobrazie ani grosza, byle tylko nie wydusili z niego nic i zawsze czuli się gorsi i słabsi. Niech więc nikt mi tu nie opowiada, że zamek w Stobnicy psuje krajobraz, bo zamek w Ogrodzieńcu psuje go jeszcze bardziej, a gdyby był odbudowany, nie byłoby tego absmaku, który czuje każdy wjeżdżając pod tę ruinę i patrząc na te szeregi bud z tandetą. Nie mam zamiaru słuchać, że dla nauki ważniejsze jest ruina, bo to niemy świadek przeszłości, niż inwestycja w odbudowę. To są bardzo podstępnie zastawiane pułapki, a w nich jest ukryty ważny komunikat – to nie jest wasze. I tu dochodzimy do sedna – jeśli czegoś nie można odbudować i z tego korzystać, to znaczy, że nie jest nasze. Bo należy do całej ludzkości. A co to jest ta ludzkość? Masoneria, panie, masoneria, czy pan o tem słyszał?! Do nauki należy, do garstki popaprańców, którzy w ciemno, przeważnie nie fatygując się na miejsce, bo nie mają na bilet autobusowy, piszą przemądre dysertacje o tym czy tamtym obiekcie, który musi, absolutnie musi pozostać w ruinie.
Jeśli ktoś chce wygłaszać tu jakieś oskarżenia pod adresem Piotra Tryjanowskiego niech pofatyguje się do dowolnego wojewódzkiego konserwatora zabytków i spróbuje z nim coś załatwić. Dowie się wtedy jakie są cenniki, co ile kosztuje. Ile odbudowa, ile dalsza dewastacja za pozwoleniem i błogosławieństwem pana konserwatora i wtedy może trochę przycichnie taki człowiek i się uspokoi. Dam przykład konkretny. Remontuję swój stary dom na Rycicach. Jeżdżę tam więc czasem i patrzę na inne domy. Na samym początku ulicy ktoś sprzedaje chałupę, to już sypiąca się ruina, jedna z najstarszych. Ma pewnie ze 150 lat. Jest nie do uratowania, trzeba ją rozebrać, ale nie można, albowiem konserwator zabronił w trosce o los polskiego krajobrazu i substancji zabytkowej, którą wszyscy musimy chronić. I tak pan, który chce to sprzedać czeka na jakiegoś jelenia, co się na kupno zdecyduje. Być może trafi się ktoś taki, bo jak uruchomią szybką kolej, miejsce będzie niezwykle atrakcyjne. Wtedy, poważny inwestor, pojawi się w gabinecie pani konserwator i okaże się, że jednak nie, że można tę ruinę rozebrać i nie ma żadnych przeszkód, a krajobraz na tym wcale nie ucierpi. Tak się to robi w Chicago i tak się to też załatwi na Rycicach. O tym, by ktoś poważnie zastanowił się nad tym jaką rolę w życiu i funkcjonowaniu państwa pełni krajobraz nie może być nawet mowy, doktryna konserwatorska bowiem już dawno wytworzyła pilnujące jej założeń gangi, które nie ustąpią za nic na świecie i będą jej bronić jak niepodległości w wersji wylansowanej przez Stefana Ż.
A oto opisany zabytek, którego ruszyć nie można, bo ubogaca polski krajobraz. To ten zasłonięty gałęziami.
Zapraszam na stronę www.prawygornyrog.pl
A tu jeszcze raz zasady uczestnictwa w naszym leszczynowym przedsięwzięciu. Spróbuję porozmawiać z kolegami administratorami, żeby zrobili na każdej stronie zakładkę z tymi informacjami. Może znajdą na to chwilę czasu.
Podsumowując wszystkie jawne szczegóły, piszę jawne, bo nie wszystkie póki co takie są:
Miejsce spotkania – Wielkopolska
Czas – 8 grudnia, od 9.30 do 18-19, z ewentualnymi korektami
Ilość uczestników – do 200 osób i ani jednego człowieka więcej
Prelegenci – prof. Grzegorz Kucharczyk, dr hab. Krzysztof Kaczmarski, prof. dr hab. Piotr Tryjanowski, Marek Budzisz – na pewno. Być może dr Andrzej Gliwa być może bloger o nicku Pioter. To się okaże dzisiaj.
Prowadzący – Gabriel Maciejewski
Wpłata za uczestnictwo w pierwszej sesji Latającego Uniwersytetu Leszczynowego wynosi 250 zł od osoby. Pieniądze wpłacamy normalnie na konto firmowe, tam gdzie spływają należności za książki.
27 1140 2004 0000 3702 7083 1973
Dla wpłacających z zagranicy – pełny 26 cyfrowy numer konta należy poprzedzić literami PL. Kod BIC dla naszego banku to:
BREXPLPWMBK
Wpłaty powinny być oznaczone pełnym imieniem i nazwiskiem oraz informacją – wpłata za udział w konferencji. Nazwisko uczestnika i nazwisko wpłacającego muszą być identyczne, a jeśli nie mogą, w opisie powinna znaleźć się informacja kogo dotyczy wpłata, jak się nazywa uczestnik konferencji. Wpłaty nieoznaczone będą odsyłane, o ile podany będzie numer konta. Nie odeślę żadnej wpłaty z poczty jeśli nie będzie ona oznaczona nazwiskiem i adresem. I niech mnie nikt potem nie oskarża o kradzież. To ważne bo wielokrotnie zdarzało się, że klienci, zamawiający w sklepie książki na nazwisko Pierogowicz, wpłacali pieniądze z konta oznaczonego nazwiskiem Zacierkowski, a potem dochodziło do awantur, z tego powodu, że książki nie dotarły na czas, a były przecież urodziny. Nie każdy też, oznacza wpłaty numerem zamówienia. I teraz kolejna ważna rzecz – wpłaty na konferencję nie mogą być łączone z wpłatami za zakup książek. Muszą być oddzielone. Nie słucham żadnych uwag typu – ale to będzie drożej, bo jeszcze półtora złotego za przesyłkę. Nic mnie to nie obchodzi. Mają być oddzielne i już.
Wpłaty zostaną zalimitowane i będą zwracane z powrotem z chwilą kiedy zbierze się wymagana liczba uczestników konferencji albo z dniem 5 listopada.
Miejsce, w którym odbywać się będzie spotkanie ujawnione zostanie dopiero wtedy kiedy zbierzemy kwotę potrzebną na jego zorganizowanie, a także ustalimy z prelegentami jakich warunków lokalowych potrzebują. Niektórzy z nich będą jechać do Wielkopolski z daleka.
tagi: latający uniwersytet leszczynowy
![]() |
gabriel-maciejewski |
7 września 2018 09:46 |
Komentarze:
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 10:39 |
Konserwatorzy zabytków (urzędnicy) to jedni z największych szkodników. Główni hamulcowi procesów inwestycyjnych. A mówiąc dosadniej - szantażysci reketerzy. Cos na podobieństwo "ekologów".
![]() |
Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 10:39 |
Ogrodzieniec to jest jakieś dramatyczne dziadostwo.
.
![]() |
Greenwatcher @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 10:53 |
Rektorze LUL, chyle czoła i b.dziękuję za perfekcyjny wykład.
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 11:32 |
Czy ktoś ma konto w mbanku? Jeśli tak niech sprawdzi czy może się tam zalogować dwa razy pod rząd...bo ja nie mogę...kkkkkkkkkkkkkk.......
![]() |
jarko2 @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 11:40 |
Można.
Ale parę dni temu miałem problemy z zaloganiem się przez Chrome i udało mi się przez Internet Explorer. Pozdrawiam
![]() |
OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski 7 września 2018 11:32 |
7 września 2018 11:57 |
Logowanie do mbanku działa bez problemu
A wracając do zamku to powtórzę się i tutaj, że szkoda by tylko było żeby ten obiekt został zamknięty dla szerszej publiki, jak niektórych informują, a był przeznaczony wyłącznie na apartamentowce. Ale nawet jeśli to znajdzie w nim w końcu zatrudnienie mnóstwo Polaków.
Mnie się bardzo przykro patrzy na te wszystkie domy, zameczki, dworki i cale kompleksy pałacowe z ogrodami czy parkami, które gniją sobie spokojnie na wolnym powietrzu. Strasząc zamiast podkreślać na ten przykład piękny maurski krajobraz... Byłem w kilku takich miejscach osobiście i raz nawet dawno temu rozmawiałem z jednym z nieszczęśliwych posiadaczy, któremu konserwator nie pozwalał zadbać więcej o to w co chciał zainwestować poważne pieniądze... To jest chore
![]() |
bolek @gabriel-maciejewski 7 września 2018 11:32 |
7 września 2018 12:05 |
Z dwóch różnych przeglądarek możesz się zalogować dwa razy w tym samym czasie. Na tym samym komputerze.
Właśnie to sprawdziłem.
|
onyx @stanislaw-orda 7 września 2018 10:39 |
7 września 2018 12:10 |
Konserwatorzy zabytków to ekolodzy materii nieożywionej. Urzędnik typu stacjonarnego jak głaz narzutowy.
![]() |
gabriel-maciejewski @bolek 7 września 2018 12:05 |
7 września 2018 12:13 |
Nie działa w żadnej przeglądarce
![]() |
gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski 7 września 2018 12:13 |
7 września 2018 12:15 |
Okay, już w porządku
![]() |
Caine @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 12:16 |
Tu pełne ujęcie zabytku:
Notabene, istnieje aplikacja mbanku na telefon, którą można zabezpieczać odciskiem palca.
![]() |
bolek @gabriel-maciejewski 7 września 2018 12:13 |
7 września 2018 12:18 |
Ja wiem, że jesteś zarobiony ale ... ;-)
Co nie działa? Jaki jest komunikat? itp itd
Generalnie logowanie działa. Właśnie się zalogowałem.
Pytałeś czy można się zalogować dwa razy. Sprawdziłem. Można, przez dwie różne przeglądarki się zalogować w tym samym czasie na jednym kompie.
Czy jest jakiś komunikat?
Jeśli otwiera się strona. Wpisujesz login i hasło, enter, to musi być jakiś komunikat.
![]() |
bolek @gabriel-maciejewski 7 września 2018 12:15 |
7 września 2018 12:20 |
No to gitara :-)
![]() |
DYNAQ @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 12:33 |
Mafia konserwatorów to jedno,ale ktoś wcześnie sformułował im przepisy według których dopełniają dzieła zniszczenia.Kto?
![]() |
OdysSynLaertesa @valser 7 września 2018 12:26 |
7 września 2018 12:41 |
To są oczywiste rozwiązania, którymi jednak nie warto się chwalić publicznie... Z drewnem łatwo idzie sobie poradzić. Gorzej z murowanym
![]() |
OdysSynLaertesa @DYNAQ 7 września 2018 12:33 |
7 września 2018 12:42 |
Wielki Konserwator Przeszłości ;)
![]() |
OdysSynLaertesa @OdysSynLaertesa 7 września 2018 12:42 |
7 września 2018 12:45 |
Poprawka... Przyszłości rzecz jasna
![]() |
OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 12:55 |
Mało znane
Wykopaliska J. Kaczmarskiego
![]() |
OdysSynLaertesa @valser 7 września 2018 12:51 |
7 września 2018 13:01 |
Jeszcze ważniejsza umieć liczyć (po cichu)
![]() |
karonista @gabriel-maciejewski |
7 września 2018 13:06 |
Ja tylko w kwestii formalnej co do Święta i "obaw" o czuwanie:
"... że konferencja uniemożliwi komuś udział w czuwaniu w czasie Święta Niepokalanego Poczęcia NPM. ... i tam czuwać przez całą noc, a jeśli nie zechcą, a zamierzają wziąć udział jedynie w nabożeństwie porannym czy wieczornym ..."
Problem z czuwaniem w tym akurat święcie jest taki że jest ono "wyznaczone" na godzinę 12. do 13. - taki po prostu jest "obrządek" tego święta, pomijając udział we mszy. Więc dla osób zaangażowanych powstaje rozterka, wyboru aktywności w tych godzinach. Wyjaśniam tylko technikalia "obaw".
![]() |
gabriel-maciejewski @karonista 7 września 2018 13:06 |
7 września 2018 13:07 |
Życie to kolekcja wyborów jak powiedział pewien rumuński mędrzec
![]() |
bolek @valser 7 września 2018 12:51 |
7 września 2018 13:33 |
"W przypadku tej chalupy to moze byc problem, ale przeciez w calej Polsce jest ten problem."
Dokładnie.
I tzw wymuszone "zwarcie" zawsze działa ;-)
Np. Kraków: spłonęły zabytkowe wille przy rondzie Matecznego
Da się?
![]() |
karonista @valser 7 września 2018 13:28 |
7 września 2018 14:20 |
zarejestrowałem się na SN 2 dni temu, skomentowałem po raz 1., zaznaczając że w kwestii formalnej i wskazując "problem techniczny", nie sugerując nawet że to jest mój problem,
a w odpowiedzi nie na temat, doświadczam dyrektyw, wyzwisk od grzeszników, zaleceń duszpasterskich i chamstwa. Jeżeli uważasz moją uwagę za trującą i odbierasz taki komunikat tylko doopą, to po prostu usłysz co sam mówisz i się nie angażuj.
![]() |
Tytus @karonista 7 września 2018 13:06 |
7 września 2018 14:20 |
Zawsze gdzieś na świecie jest godzina 12.
Przykład:
Idę na Mszę Św. o naszej godzinie 7.00. Trwa około godziny. W duchu daję intencję, że łączę się z tą częścią świata, gdzie akurat jest godzina 12. I załatwione godzinne czuwanie w południe. Łaski wyproszone są dla najczęściej tej części świata, która akurat ma w nosie religię katolicką.
Podobnie można odmawiać koronkę o godz. 15. Nigdzie do siostry Faustyny nie powiedział Pan Jezus, że to ma być 3 po południu według czasu miejscowego. Zawsze na świecie jest gdzieś godzina 15.
![]() |
Draniu @valser 7 września 2018 13:28 |
7 września 2018 14:23 |
Otóż to..Kolejny raz powtorze, po Coryllusie , kto nie ryzykuje ten nie siedzi w kozie. Osobiscie uwazam,ze motto spotkań w LUL powinno brzmieć podobnie jak napis na budynku teatru w Poznaniu, czyli NAROD-SOBIE. Jednoczesnie ciesze się bardzo i wiernie kibicuje Coryllusowi ,ze stworzył i nadal tworzy przestrzeń ,w ktorej moge sie odnaleźć. Również warto zauważyć,co jest bardzo cenne, ze nie ulega roznego typu sugestiom ze strony komentatorów i blogerów, co powinien ,a czego nie powinien robić i również nie ulega presji narzucania swiatopogladowego ze strony niektorych blogerów.
Tak, trzeba szukać innych rozwiązań i nie łudzić sie ,ze cos sie w tym temacie zmieni. Raczej trzeba się spodziewac ,ze banda urzednicza bedzie sie rozrastac, nawet nie widac swiatełka w tunelu,ze bedzie urzędników ubywało, a produkcja wszelikich zakazow, nakazow,zezwolen,certyfikatów,dyrektyw bedzie przybywać ,jak nie zestrony UE ,to z strony władz wewnetrznych,a wiec masa urzednicza bedzie sie wprost proporcjonalnie rozrastac.
Trzeba szukac w tym naszym zdewastwonym rynku ,swoich dróg, innego wyjścia nie ma . I łudzenie sie,ze cos sie zmieni ,mozna sobie wsadzić w buty.
![]() |
OdysSynLaertesa @valser 7 września 2018 13:25 |
7 września 2018 14:32 |
Ależ oczywiście! Pan wie i ja wiem że to nie rzeczywistość jest problemem. Pozdrawiam
![]() |
parasolnikov @karonista 7 września 2018 14:20 |
7 września 2018 14:52 |
Słuchaj uważnie bo nie będę powtarzał, jest też tego dnia "dzień oświecenia buddy" nie podoba się to nie jedź. Masz ostatnią szansę żeby skończyć temat albo wylecisz stąd szybciej niż przyszedłeś.
![]() |
bolek @karonista 7 września 2018 14:20 |
7 września 2018 15:03 |
"zarejestrowałem się na SN 2 dni temu, skomentowałem po raz 1., zaznaczając że w kwestii formalnej "
Tak w kwestii formalnej, to po raz 2 :)
![]() |
karonista @Tytus 7 września 2018 14:20 |
7 września 2018 15:05 |
zawsze gdzieś na świecie ktoś doświadcza pokusy bycia jak Bóg - z pominięciem czasu i przestrzeni.
Skoro jestem jedyny, mam swój początek i byt materialny (między innymi) to na wyznaczoną godzinę spotkania, mam odpowiedzieć w mojej rzeczywistości, tu i o tej godzinie która jest właśnie moim udziałem. Na tym polega wolność, wybór i odpowiedzialność osobista. Sugerowane przez ciebie zaginanie czasu lub wszechczas wykracza poza kompetencje ludzkie. Nie my wyznaczyliśmy konkretną godzinę na spotkanie o 12. lub o 15. Możemy jedynie osobiście na to zaproszenie odpowiedzieć ale o tej właśnie godzinie a nie o innej. Poza techniczną uwagą do słów GM, wypowiedzianych w dobrej intencji, że czuwanie 8.12. jest zobligowane do konkretnej godziny, dalsze uwagi do tematu, są nie na tema LUL, więc proponuje wrócić do meritum, choćby nawet technik antykonserwatoskich.
![]() |
karonista @valser 7 września 2018 14:48 |
7 września 2018 15:17 |
pełen luz velser, ja nie krytykowałem terminu, jedynie tłumaczyłem strukturę czasową obaw o czuwanie tego dnia, to nie są moje obawy, nawet uważam że tym bardziej termin jest bardzo dobry i może w "godzinie łaski dla Świata" między 12. a 13. uczestnicy doświadczą cudownych przymiotów poznania :-).
Jeszcze raz podkreślam że termin jest OK, chętnie przyjadę, jak tylko podejmę decyzję ofinansach. I tak się zachowałeś spoko bo "ruski parasol" nie dość że nie czyta ze zrozumieniem to jeszcze grozi mi że się długo nie nacieszę na SN bo mnie wyrzuci ... (?!)
![]() |
Szczodrocha33 @valser 7 września 2018 12:26 |
7 września 2018 15:25 |
Pewnie ze nie ma co lazic po urzedach. Proby zalatwienia czegokolwiek w Polsce droga administracyjna moga tylko przyprawic czlowieka o rozne grozne schorzenia typu nerwica, nadcisnienie itp.
Ale obawiam sie zgliszcza tea nie zalatwia sprawy bo i tak nie pozwola na nich postawic tego co trzeba. Pewnie powolaja nowa instytucje zarzadzajaca tymi zgliszczami. Z prezesem, jego szwagrem-zastepca prezesa i paroma sekretarkami. No i oczywiscie jakims budzetem z lokalnej gminy czy miasteczka.
![]() |
karonista @parasolnikov 7 września 2018 14:52 |
7 września 2018 15:25 |
Osobniku parasolnikow weź 3 głębsze oddechy, napij się szklanki mleka albo i parzonej meliski.
Może zrozumienia z czytaniem to nie połączy ale pomoże nie trwonić zaangażowania.
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski 7 września 2018 11:32 |
7 września 2018 15:31 |
Załóż konto w ING Bank Śląski, jeszcze dzisiaj, a mBank omijaj szerokim łukiem.
![]() |
JK @valser 7 września 2018 12:26 |
7 września 2018 19:07 |
W konstancinie połowę starych willi wyremontowało się poprzez zwarcie instalacji elektrycznej. Jakoś dziwnym trafem ta instalacja ta się "zwierała", że tylko więźba dachowa się paliła i trochę w środku zalali strażacy. A dom bez dachu musowo trzeba remontować.
![]() |
syringa @karonista 7 września 2018 15:05 |
11 września 2018 09:49 |
1.Jestem lekko zszokowana że na tym forum jest tyle osob które nic nie wiedzą o Godzinie Łaski dla Świata i nie odróżniają jej od „jakiegoś nocnego czuwania” (łącznie z Coryllusem).
TO mi wyjaśniło sytuację.
2. Co do LOL
Nie, na pewno nie będę.
Choc dobrze byłoby spytać p. P. Tryjanowskiego, co TERAZ myśłi o wycince Puszczy Białowieskiej w kontekscie obecnej wycinki w Bawarii (wcześniej właśnie tak ekologicznie prowadzonych) gdy okazało się że to Min Szyszko mial rację, a nie on -
...Tym bardziej że był on dwukrotnie na niemieckich stypendiach w Bawarii gdy to się dzialo -może tez nawet uczestniczył w protestach
IX 2000 – Niemcy – Technical University of Munchen – kurs metod szeregów czasowych
X-XI 2000 – Izrael – Department of Biological Sciences, University of Negew, IBRC –shrikes’ study, study on bird migration, analysis of World Shrike Bibliography
2009 – Niemcy – Technical University of Munchen – use of advanced technologies in understanding reaction of plants and animals on habitat (from the genotype to population level)
http://zoologia.up.poznan.pl/pl/zaklad-zoologii/pracownicy/prof-dr-hab-piotr-tryjanowski/
Ale myśłę, że lepiej zrobic to może za mnie „greenwatcher”bo jego poglądy są bardzo zbieżne z poglądami Pana Tryjanowskiego :-))
![]() |
gabriel-maciejewski @syringa 11 września 2018 09:49 |
11 września 2018 09:54 |
Ja w ogóle jestem na bakier ze świętami w Kościele, wiem tylko, że jest niedziela i trzeba iść do kościoła. W zimie zaś na pasterkę, a wiosną pod kapliczkę z koszykiem. W ramach godziny łaski dla świata proponuję tym, którym się nie podoba Piotr Tryjanowski, by czuwali w czasie jego wykładu...wszystko da się pogodzić
![]() |
jolanta-gancarz @syringa 11 września 2018 09:49 |
11 września 2018 11:02 |
Widzę, ze temat tzw. godziny łaski jest nadal drążony, więc choć kilka dni temu, po namyśle (i świadomości, że są tu przecież bardziej kompetentne ode mnie osoby duchowne) zrezygnowałam z wpisania swego komentarza, dochodzę do wniosku, że to był chyba jednak błąd, który niniejszym naprawiam, wklejając stosowny cytat i link:
"Objawienia mimo kultu wiernych zostały w 1971 roku uznane przez Kościół za negatywne ("Nie jest oczywiste, że ma nadprzyrodzone pochodzenie"), jednak w 2000 roku biskup diecezji Brescia, nie unieważniając poprzedniej decyzji, przychylił się do kultu Matki Bożej Róży Duchownej. Oznacza to, że modlitwa do Maryi jako Róży Duchownej jest dopuszczalna, tym bardziej można ją praktykować w uroczystość Niepokalanego Poczęcia. W związku z tym jednak z ostrożnością należy podchodzić do obietnicy, zgodnie z którą akurat między 12 a 13 8 grudnia udzielane miałyby być szczególne łaski. Jako, że autentyczny kult i pobożność zezwoliły na praktykowanie kultu Maryi jako Róży Duchownej (ten tytuł nawiązuje np do Litanii Loretańskiej) modlitwa ku czci Maryi Róży Duchownej tego dnia jak jest najbardziej dopuszczalna, należy jednak zachować zdrową miarę i nie traktować modlitwy w tym czasie w sposób magiczny."
Cyata stąd: https://www.gosc.pl/doc/4361533.Juz-jutro-w-samo-poludnie-Godzina-Laski
Wytłuszczenia moje.
![]() |
jestnadzieja @gabriel-maciejewski |
11 września 2018 11:38 |
Sprawa godziny laski jest jasna, nie jest to zaden obowiazek. Obowiazkiem natomiast w uroczystosc jest msza swieta. Z tego co mowi Coryllus, w poblizu jest kosciol, dla praktykujacych jest wiec mozliwosc uczestnictwa. Pozostaje kwestia zgrania czasowego, no ale dla chcacego nic trudnego:)
![]() |
Tytus @jestnadzieja 11 września 2018 11:38 |
11 września 2018 12:00 |
Od dnia 4 marca 2003 roku na wniosek kard. Glempa 8 grudnia nie jest świętem z obowiązkowym uczestnictwem we Mszy Świętej w Polsce.
Niestety.
https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WR/kongregacje/kkultu/swieta_zniesione_04032003.html
![]() |
jestnadzieja @Tytus 11 września 2018 12:00 |
11 września 2018 13:22 |
W praktyce to dziala troche na zasadzie, ze zacheta jest skuteczniejsza niz nakaz:) Tak mi sie przynajmnniej wydaje.
![]() |
syringa @jolanta-gancarz 11 września 2018 11:02 |
11 września 2018 15:20 |
Dziekuję
DLa mnie osobiście nie jest konieczny nakaz ani zakaz, modlę się "nieinteresownie" tzn. nie oczekuję niczego konkretnego, a tylko chcę wynagradzać.
Zadziwiło mnie co innego -że jest tu tak mała znajomość tego DNIA Łaski...
Przecież wszystkie dogmaty to tylko ludzkie dochodzenie do esencji Boskości np. Maryja była NIepokalanie Poczęta PRZED ogłoszeniem tego dogmatu, a tylko "doszło to" do świadomości ludzkiej po ogłoszeniu go przez KOściół (wiem że opisuje to zdroworozsądkowo -ale trudno
![]() |
jestnadzieja @syringa 11 września 2018 15:20 |
11 września 2018 16:41 |
Skad Pani wie, ze jest mala znajomosc?
![]() |
syringa @jestnadzieja 11 września 2018 16:41 |
11 września 2018 17:12 |
takie odniosłam wrażenie z publikowanych wypowiedzi ...