Kult Józefa Piłsudskiego i jego racjonalne podstawy
Nie jestem w stanie przejść do porządku dziennego nad ostatnimi komentarzami pod tekstami dotyczącymi zamachu na Gabriela Narutowicza. To jest doprawdy niezwykłe. Mam na myśli łatwość, z jaką godzimy się na oddawanie wszystkiego, ze szczególnym wskazaniem na własne, trzeźwe osądy, nie za miskę soczewicy nawet, ale za możliwość oddawania hołdów Józefowi Piłsudskiemu. Tak jakby Józef Piłsudski reprezentował jakąś własną, autorską koncepcję państwa, która w dodatku pozwoliła nam przetrwać dziejowe burze i doprowadziła Polskę do jakiegoś sukcesu. Nie na wielką skalę, ale na taką naszą, środkowoeuropejską. Jak wiemy tak się nie stało, a nazwisko Józefa Piłsudskiego nie jest kojarzone z klęską, ale z sukcesem zwanym odzyskaniem niepodległości. Czym było odzyskanie niepodległości? Potwierdzeniem stanu faktycznego, czyli dewastacji państw centralnych oraz Rosji i wydaniem koncesji na okradanie nowo powstałego państwa Polskiego sojusznikom, głównie Francuzom. Taka była cena tej niepodległości. Można wręcz powiedzieć, że cała nadzieja Polaków na sukces niepodległego państwa została pogrzebana już na samym początku, poprzez podpisywanie umów na rozwój przemysłu zbrojeniowego i innych branż, mających doprowadzić kraj do stanu kwitnącego. Co w istocie doprowadziło do trwałej, chronicznej zapaści. Można powiedzieć, że budżet młodego państwa został wprost wydany na samym początku w łapy międzynarodowych złodziei, których uwiarygodniała socjalistyczna klika, uzurpująca sobie prawo wyłączne do odzyskanej niepodległości. Czy ludzie pokroju Józefa Piłsudskiego w ogóle rozumieli co to jest niepodległość? W pewien, uproszczony, dziecinny sposób na pewno tak, ale nie rozumieli niepodległości, tak jak się ją rozumie w Londynie, Paryżu czy innych krajach, która przez stulecia toczyły uporczywą walkę o przetrwanie zakończoną sukcesem. Państwa myślące poważnie o niepodległości nie wyrzekają się, za darmo, wielkich połaci terytoriów w imię obłąkanych i zbrodniczych doktryn. A Polska się takich terytoriów wyrzekła i na dodatek uczyniła to poprzez ludzi Piłsudskiego. On sam schował się za ich plecami, żeby nie stracić dobrej opinii w oczach narodu, a przychylna mu prasa oskarżyła o podpisanie traktatu ryskiego endeków. Nie pierwszy i nie ostatni raz zresztą. Dlaczego porzucono kresy? Otóż dlatego, że przyjęto – z całą niekonsekwencją – za podstawę rozważań o nowym państwie, doktrynę etniczną. Z założenia oszukaną i idiotyczną, która jest po prostu pułapką na różne, aspirujące do politycznego sukcesu elity. Damy wam własne państwo – mówią bankierzy – ale w granicach etnicznych. ZSRR, nie musiał mieć granic etnicznych albowiem budował państwo klasowe a nie narodowe. I nikt w Polsce, z Józefem Piłsudskim na czele, nie zwrócił uwagi na fakt, że sąsiedztwo państwa klasowego, posiadającego różne uwierzytelnienia od organizacji finansowych to śmierć wszystkich znajdujących się w okolicy państw narodowych. I nie mówcie mi, że w tamtych czasach nie można się było tego domyślić. Można było, a nawet trzeba było.
Polityków wybitnych poznaje się po tym, że nie boją się ryzykować życiem. Czy Józef Piłsudski kiedykolwiek ryzykował swoim życiem? Największym ryzykiem, jakie musiałby wziąć na swoje barki, byłoby doszczętne zniszczenie bolszewików. Po tym akcie podjęto by na pewno próbę zlikwidowania go, jako tego człowieka, który zaprzepaścił plan banków. On jednak tego nie zrobił, albowiem budował Polskę w granicach etnicznych z jakąś tam opcją federacyjną, całkiem nie możliwą do realizacji. Zostawmy to jednak. Największym sukcesem męża stanu jest zawsze wychowanie następców. To się zdarza rzadko, ale się zdarza. Czy Józef Piłsudski wychował następców? Oczywiście, że nie, wychował zaczadzonych przez swój własnych charyzmat durniów, nie rozpoznających nie tylko okoliczności politycznych, ale wręcz niczego, wliczając w to dzień i noc oraz następstwo pór roku. Czy Polska pod ich rządami osiągnęła sukces? Nie, została pogrzebana, a następnie wskrzeszona w innych całkiem granicach, przez komunistów, którzy budowali państwo hybrydowe – klasowo-narodowe, opierając się na sojuszu z ZSRR. Było to państwo opresyjne, oszukane i złe, ale wielu ludzi na świecie, decydujących o trendach w polityce, uważało, że jest ono potrzebne. Czy dzisiejsza Polska jest komuś potrzebna? Na razie wielu polityków globalnych deklaruje, że tak. Zobaczymy co będzie dalej. Do jakiej tradycji odwołuje się ta dzisiejsza Polska? No przecież nie do komunistycznej, choć tkwimy w granicach wyznaczonych w Jałcie. Na tym głupim Netflixie, kiedy pokazali mapę Europy, już po poprawkach, wskazujących gdzie sięgały Niemcy przed wojną, nikt nie odważył się przesunąć granic Polski międzywojennej na wschód. Tak, jakby ten widok miał kogoś zabić. To jest symptomatyczne. Polska ma być tu gdzie jest, ale w warstwie propagandowej ma odwoływać się do Polski przedwojennej, firmowanej przez Piłsudskiego najpierw, a potem przez jego następców, samych durniów. Po co nam jest dziś potrzebny Piłsudski? To jest substancja lotna służąca do okadzania umysłów. Innej funkcji Józef Piłsudski nie ma. Nie można przywołać żadnej jego myśli, którą dałoby się potraktować serio. Jedyne co po nim zostało to wulgarne bon moty, z lubością cytowane przez grzecznych i pierdołowatych młodzieńców. Mam tu na myśli te powiedzonka o prowadzaniu kur szczać, albo o pierdlu i burdelu. Jeśli kogoś to jeszcze śmieszy i czuje się przeze mnie dotknięty, najmocniej przepraszam. Nie można też wskazać żadnej dynamicznej sytuacji w której Józef Piłsudski uczestniczyłby z całą pewnością. Z wyjątkiem może akcji pod Bezdanami. Do Kielc Piłsudski wjechał samochodem razem ze swoim sztabem. Początek ofensywy znad Wieprza spędził nie z żołnierzami, ale łażąc w te i z powrotem po urzędzie pocztowym w Irenie, dziś dzielnicy Dęblina. W czasie zamachu majowego zaś, nie pokazał się nawet na ulicy. Potem zaś umarł w aurze człowieka czynu, który prowadził szarże konne na przeważające siły wroga. Nic takiego nie miało miejsca, jak dobrze wiemy. Nie mamy nawet pewności, czy Józef Piłsudski potrafił utrzymać się w siodle.
Jedno Józef Piłsudski robił znakomicie – budował swoją własną legendę poprzez likwidowanie krytycznych lub choćby tylko rzeczowych publikacji na swój temat. To jest trwały, jeśli nie najtrwalszy element naszej tradycji niepodległościowej – powielanie kłamstw, przeinaczeń, deprecjonowanie opinii i analiz innych ludzi. W imię czego? W imię ochrony pamięci Józefa Piłsudskiego, który co prawda mógł czasem skłamać na swój temat, ale przecież nie sposób tego udowodnić, bo inni przecież też mogli czynić to samo. O co więc chodzi? To jest sytuacja żywo przypominająca rozliczanie agentów po roku 1989. Padło wtedy hasło – wszyscy jesteśmy umoczeni. Przed wojną zaś najważniejsze hasło brzmiało – Piłsudski ma zawsze rację. Kolejne zaś, drugie w kolejności – cukier krzepi – wymyślone przez Wańkowicza. I tak, ludzi, którzy przez swoją płytką i obłąkaną politykę nie dali narodowi szansy na rozwój i normalne życie, są dziś wielbieni i wynoszeni na piedestał. Deprecjonuje się zaś tych, którzy śmieli się im przeciwstawiać lub choćby tylko mieli do ich postępowania jakieś krytyczne uwagi. To jest, podkreślam, najtrwalszy element tradycji niepodległościowej. Nie możemy się go niestety pozbyć. Nie możemy, albowiem rozumujemy w kategoriach politycznego symbolizmu. Wałęsa nie mógł się pozbyć wizerunku Matki Boskiej z klapy marynarki, a my nie możemy krytykować Piłsudskiego, bo się okaże, że nie jesteśmy Polakami. Na dziś to tyle, jadę do Łodzi.
tagi: socjaliści polska niepodległość piłsudski
![]() |
gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 06:33 |
Komentarze:
![]() |
tadman @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 07:29 |
Tak mamy i dlatego Kazimierz Wielki, a nie jego ojciec Łokietek jest synonimem świetnego władcy.
![]() |
michal-liduk @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 08:29 |
Świetny tekst. Józef Piłsudski musiał jednak posiadać jakiś ogromny rodzaj charyzmy, skoro był w stanie zauroczyć tylu ludzi jeszcze za swojego życia - o czym wzmiankę można znaleźc we wspomnieniach HKM, a to grono - niemałe i zainstalowane w wielu kluczowych miejsach mogło następnie skutecznie podtrzymywać i rozwijać ten kult.
![]() |
stanislaw-orda @igor123 22 listopada 2019 07:48 |
22 listopada 2019 08:31 |
A kimże jest p. Karoń?
Czy to aby nie jest twój plemienny szaman?
![]() |
tadman @michal-liduk 22 listopada 2019 08:29 |
22 listopada 2019 08:38 |
Babcia wspominała, że smarkateria mówiła nie inaczej o nim jak "dziadek".
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 08:45 |
"Skala mitologizacji Piłsudskiego daje się porównać z sakralizacją Generalissimusa Stalina, geniusza ludzkości, ojca narodów. Ordynarne zmitologizowanie Piłsudskiego i jego synonim piłsudczyzna, przetrwały legendę Stalina o pół wieku, a kiedy Chruszczow zdetronizował ludobójcę na XX zjeździe KPZR, toPiłsudski, przeciwnie, żyje do dziś, coraz bardziej monumentalnie, coraz absurdalniej zakłamywany jako rzekomy twórca Polski Odrodzonej, czego dowodem stają się kolejne obchody rocznicy odzyskania niepodległości 11 listopada ."
itede, itepe.
Henryk Pająk "Ponura prawda o Józefie Piłsudskim"
![]() |
tadman @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 08:56 |
Tu należy wspomnieć, że nie Geremek i nie Adamowicz tylko Piłsudski, a właściwie jego ludzie skruszyli opór patrchriarchów KK i jego ciało spoczęło na Wawelu. Uwielbienie Polaków dla Piłsudskiego manifestowało się tłumami wokót trasy przewozu jego trumny.
![]() |
MarcinD @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 08:57 |
Normalny człowiek kłóci się i walczy o 50 m2 spornej ziemi, np. z sąsiadem. Tak bylo zawsze i tak jest do tej pory. Więc jak nazwać państwo, które oddaje połowę swojego terytorium, bo ktoś "łaskawie zwraca mu niepodległość"?
![]() |
Grzeralts @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 09:08 |
Wprawdzie odzyskaliśmy w 1918 niepodległość, ale nie odzyskaliśmy państwa. W jakim stopniu Piłsudski był tego przedsięwzięcia twarzą, a w jakim sprawcą, to dziś w sporej czesci już nie do odgrzebania. Ale, wbrew pozorom nie ma kompletnie znaczenia zakres sprawstwa. Póki pozostaje twarzą niepodległości pewne rzeczy są nie do zmiany. I mocno poza nami, niestety. Bo nikt nie odważy się powiedzieć, że niepodległość jest nieważna. O narodowości nawet nie wspominając.
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 09:20 |
"Czy dzisiejsza Polska jest komuś potrzebna? Na razie wielu polityków globalnych deklaruje, że tak. Zobaczymy co będzie dalej."
Bardzo dobre, też mnie to martwi od czasu, kiedy przeczytałem "Czerwiec polski".
![]() |
ewa-rembikowska @atelin 22 listopada 2019 09:20 |
22 listopada 2019 09:29 |
Niby deklarują, że Polska jest potrzebna a z drugiej strony wszystko robią, by przypadkiem nie wybiła się na niepodległość, by zawsze była od kogoś zależna - od bankierów, od Unii, od USA.
![]() |
pink-panther @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 09:31 |
Trafione w środek tarczy. Brutalne, ale oddycha się z ulgą, kiedy czyta się coś opartego na faktach a nie idylliczne bajki.
Przez wiele lat w mojej rodzinie był utrzymywany przedwojenny kult Piłsudskiego.Bez wdawania się w szczegóły. W kalendarzu z 1937 r. było zdjęcie "Ojca Ojczyzny" i w czarnych latach niewoli komunistycznej on miał być tym "światełkiem szlachetnej prawdy i poświęcenia" Minęło aż 30 lat "wolnoci i prawdy" i dopiero konfrontacja materiałów zebranych na temat życia i dorobku Korfantego i Paderewskiego z "obecną narracją" na ich temat: banalizowanie i wulgaryzowanie ich życiorysów i przemilczanie tego, że na początku mieli poparcie większościowe w wyborach i natychmiast zostali poddani brutalnym atakom i po prostu odmówiono im prawa uczestniczenia w życiu politycznym państwa - przyniosło tzw. przewrót kopernikański w moim myśleniu. Nawet Paderewskiemu nie odpuścili i wyjechał na stałe już w 1922 r. z wolnego państwa , które praktycznie sam wynegocjował z Wilsonem i które "ufundował" ( Błękitna Armia z jego kieszeni i pobyt delegacji polskiej w Paryżu -też. ). A żył do 1941 r. i był czynnym, zdrowym człowiekiem, nadal z koneksjami i wielkim szacunkiem w świecie. Z Korfantym było podobnie: jeszcze jako dyktator powstania śląskiego miał być usunięty w drodze "puczu poruczników" na polecenie Naczelnika. A cieszył się wielkim poparciem na Sląsku i całe jego życie było pracą dla wolnej Polski.
Tylko Witosowi początkowo odpuścili, bo miał "milion szabel czyli kos" i był źle usposobiony do ziemiaństwa . Ale to on jako premier latem 1920 r. jeździł na pierwszą linię frontu pod Warszawą, kiedy Naczelnik miał zatroskany stać nad mapami sztabowymi leżącymi na stoliku sześciokątnym w jedym z salonów pałacu Czartoryskich w Pulawach. Taka jest nasza tutejsza "urban legend":)))
![]() |
Grzeralts @ewa-rembikowska 22 listopada 2019 09:29 |
22 listopada 2019 09:40 |
Nie w tym rzecz,czy jest zależna. Większość państw jest od czegoś/kogoś zależna. Ale są państwami, nie terytoriami zależnymi z własną administracją. U nas nie jest pewne,czy w ogóle jesteśmy państwem. Jeśli, to in statu nascendi.
![]() |
ewa-rembikowska @Grzeralts 22 listopada 2019 09:40 |
22 listopada 2019 09:48 |
No tak, mało precyzyjnie się wyraziłam. Mamy administrację, ale czy mamy państwo? kto tak naprawdę decyduje - konstytucyjne organy, czy siły nierozpoznane?
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 09:50 |
Coryllusie, uwielbiam jak tak piszesz, właśnie tak. Walić trzeba miedzy oczy , bez litości.
Czytając tekst przypomniałem sobie spotkanie w którym uczestniczyles wraz z Panią Kurek, ktora powiedział głośno ,ze wlasciwie Kresy to były kulą u nogi dla Polski.. Dziś dokładnie mi wytlumaczyles dlaczego ona tak powiedziała.. Tak, nasze wykształciuch y nie mają zielonego pojęcia czym jest niepodległość.
![]() |
atelin @ewa-rembikowska 22 listopada 2019 09:29 |
22 listopada 2019 09:50 |
Najgorsze jest to, że możemy być niepotrzebni z powodów całkowicie niewidzialnych.
![]() |
atelin @pink-panther 22 listopada 2019 09:31 |
22 listopada 2019 09:53 |
"...kiedy Naczelnik miał zatroskany stać nad mapami sztabowymi leżącymi na stoliku sześciokątnym w jedym z salonów pałacu..."
Zdaje się, że stał bezradnie.
![]() |
grudeq @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 10:05 |
Gabriel, to się aż domaga mojej repliki, ale narazie muszę skończyć swoją miskę soczewicy i wtedy coś postaram się w kontrze przygotować.
![]() |
Draniu @ewa-rembikowska 22 listopada 2019 09:48 |
22 listopada 2019 10:08 |
Wystarczy prowadzic mikro przedsiebiorstowo w Polsce i od razu czlowiek orientuję się ,ze "panstwu" nie zależy na tym, aby Polska się rozwijała.. Żyjemy na obszarze ,który nazywa się Polska , obszar ktory ma służyć do zbytu obcych towarów oraz do tego aby wykorzystać tzw tanią siłę roboczą.. Nikomu nie zależy na budowaniu kapitału polskiego w każdej strefie życia, i tu nie chodzi tylko o kapitał finansowy , do tego dochodzi np.kapital intelektualny.. Notorycznie mamy do czynienia z dewastacją albo degradacją w chwilach kiedy zaczyna sie coś dziać konstruktywnego..
![]() |
gorylisko @igor123 22 listopada 2019 07:48 |
22 listopada 2019 10:08 |
zdaje się, że nagroda specjalna dla Karonia nie wystarczyła...sprzedaż jego książek idzie tak sobie...dlatego potrzebne spotkanie Karoń-Coryllus...
![]() |
qwerty @ewa-rembikowska 22 listopada 2019 09:48 |
22 listopada 2019 10:21 |
tak, mamy państwo, utworzone przez złodziei dla złodziei - dla nas miejsca nie ma, co najwyżej w gettach
![]() |
qwerty @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 10:23 |
cukier krzepi - to Wańkowicz ale ludek zawsze dodawał i dodaje: wódka lepiej
![]() |
Grzeralts @ewa-rembikowska 22 listopada 2019 09:48 |
22 listopada 2019 10:51 |
Trudno stwierdzić. Przez niemal 50 powojennych lat byliśmy bez wątpliwości terytorium zależnym. Potem zmienił nam się suweren, ale czy imperium?
![]() |
Grzeralts @atelin 22 listopada 2019 09:50 |
22 listopada 2019 10:59 |
Niestety. Niewidzialnych i od nas niezależnych. Tym bardziej powinno nam zależeć na wspólnocie interesów wewnętrznych. Oraz zewnętrznych z kimś ważnym, zarówno lokalnie, jak i w ramach calego imperium.
![]() |
szarakomorka @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 10:59 |
Wczoraj ktoś zalinkował dokument z przesłuchania E.Niewiadomskiego, czytałem i snuły mi sie myśli potwierdzone dzisiaj Pańską notką.
Ktoś dzisiaj skomentował, że: "Józef Piłsudski musiał jednak posiadać jakiś ogromny rodzaj charyzmy..." ;-) :-) - taką samą charyzmę mieli komuniści instalując się w Polsce po IIWW.
![]() |
sigma1830 @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 11:15 |
Wańkowicz był zwolennikiem Piłsudskiego, co jego rodzina miała mu za złe.
Piłsudski jeździł marnie; Kasztanka była koniem bardzo spokojnym, bo inaczej by się nie utrzymał.
![]() |
sigma1830 @pink-panther 22 listopada 2019 09:31 |
22 listopada 2019 11:21 |
No popatrz, u nas w rodzinie tak samo. Szczególnie, że mój ś.p. Dziadek walczył w wojnie z bolszewikami. A od ćwierć wieku człowiek z przykrością się dowiaduje, że Piłsudski tylko zawłaszczył cudze osiągnięcia. Tyle dobrego z internetu.
![]() |
AdalbertXX @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 11:27 |
Prof.Świecicki naprwdę miałby pełne ręce roboty przy pacjencie Piłsudskim . Wurwałby sobie resztę włosów z głowy .
![]() |
Pioter @Stalagmit 22 listopada 2019 11:29 |
22 listopada 2019 11:35 |
Piłsudski jako aztecki bóg. ;) Piękne
![]() |
JarekBeskidy @przemsa 22 listopada 2019 09:49 |
22 listopada 2019 11:38 |
za życia i po śmierci też: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ustawa_o_ochronie_Imienia_J%C3%B3zefa_Pi%C5%82sudskiego
![]() |
Janusz-Tryk @Draniu 22 listopada 2019 09:50 |
22 listopada 2019 11:52 |
Też to pamiętam.
Kurek: "Zapomnijmy o kresach"
Coryllus: "Nigdy!"
:)
![]() |
JarekBeskidy @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 11:53 |
Podaje nam się do powszechnego kultu nie tylko Piłsudskiego, tak samo jest z Kościuszką czy obecnie ze, sp. Lechem K. Na takim fundamencie niczego trwałego nie da się zbudować, a to co się próbuje wali się jak domek z kart.
|
Gumtryk @Stalagmit 22 listopada 2019 11:29 |
22 listopada 2019 11:55 |
Na netfliksie jest (był?) dokument o Szukalskim. Warto zobaczyć chociażby dlatego, iż jest to dobry przykład na "zawłaszczanie" ludzi realnie utalentowanych przez szemrane środowisko Los Angeles-kich "marszandów". Zawłaszczanie oczywiście obejmuje przedwszystkim efekty prac. Dzięki temu, o ile dobrze pamiętam, kolosalna praca Szukalskiego odnośnie pochodzenia słowian i ich języka (abstrahując już od jej prawdziwości) leży gdzieś tam sobie u któregoś z jego "friends" i czeka na lepszą cenę.
![]() |
olekfara @grudeq 22 listopada 2019 10:05 |
22 listopada 2019 11:57 |
Gabriel Maciejewski pisze to z odsłonięta przyłbicą. Może Pan zrobić to samo
![]() |
olekfara @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 12:02 |
"Damy wam własne państwo – mówią bankierzy – ale w granicach etnicznych."
Ilu musi teraz przyjechać emigrantów i ukraińców, żebyśmy dostali nowe Państwo Polskie?
|
onyx @Draniu 22 listopada 2019 10:08 |
22 listopada 2019 12:24 |
Jedyny obszar gospodarczy na którym odnosimy prawdziwy światowy sukces to rynek gier cyfrowych. To zbyt młoda gałąź rozrywki i zbyt dynamicznie się rozwijająca aby starym towarzyszom udało się sprawę przyklepać do poziomu gruntu. PRLczycy nie zdążyli a ich potomkowie są zbyt głupi i wymknęło się spod kontroli. Cała reszta to dramatyczny schemat niemożliwości.
|
onyx @Gumtryk 22 listopada 2019 11:55 |
22 listopada 2019 12:26 |
Widziałem. Szukalski to jest turbosłowianin 2.0 Ten by nam tu zrobił dopiero kult Wielkiej Lechii gdyby mu pozwolili.
![]() |
AUU @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 12:33 |
Jako inzynier, obserwuje pewne zjawiska zycia polskiego. Tylko niektore, bo nie mam kwalifikacji i wiedzy do ocen calosciowych. Widze co sie stalo z przemyslem farmaceutycznym, obrabiarkowym, energetycznym, z elektronika, z lotnictwem, silnikami i samochodami, stoczniami, w Wisle przepadla woda ........ etc etc. Ostatnio zdolowano grafen i arsenek gallu, jak i probe zaczecia jakiejs produkcji ukladow scalonych. Towarzyszy temu emigracja. Analiza zawsze prowadzi do jakosci i gatunku ludzi -- ich energii, wiedzy, wyobrazni, morale -- i co najwazniejsze jakichs paralizujacych, a niewidocznych powiazan i uzaleznien. Ostatnio zaczalem slyszec podobne opinie nawet u publicystow takich jak Ziemkiewicz, Gadowski, Szewczak, Michalkiewicz ..... Jest jakies przedziwne fatum, ktore powoduje, ze hierarchia spoleczna elit ustawia sie nie wg. kryteriow merytorycznych, lecz calkowicie poza-merytorycznych. Ludzie wysokiej klasy nie sa promowani, nie szuka sie ich, a jak sie pojawia to sa eliminowani, traktowani jako zagrozenie status-quo. Na zagranicznych uniwersytetach i w firmach sa Polacy, specjalisci swiatowej klasy - od mebli, przez samoloty i samochody po mikroprocesory i software. Oni nie wracaja do kraju, a nawet jak sie jakis pojawi, to natychmiast zostaje zmarginalizowany. Nie podaje nazwisk, bo nie mam pozwolenia od nich. Hierarchia elit ustawia sie na zasadach celebryckich - uklady w grupach, papiery, dyplomy, tytuly, odznaczenia, stanowiska, propaganda i poprawnosc .... Przyczyny pewnie siegaja agrarnej cywilizacji i "szlacheckiej wolnosci", oraz kadrowej polityki "sanacji" i stalinowskich zasad "nomenklatury" -- ale nie mnie o tym rozstrzygac.
![]() |
sigma1830 @Gumtryk 22 listopada 2019 11:55 |
22 listopada 2019 12:38 |
Zermatyzm – pseudonauka wymyślona przez Stanisława Szukalskiego, polskiego artystę. Szukalski był przekonany, że dawniej wszyscy ludzie mówili wspólnym językiem. By to udowodnić, napisał ręcznie 42 tomy (liczące łącznie 25 tysięcy stron) i wykonał do nich około 14 tys. ilustracji. Opracował też formę prajęzyka, tzw. macimowę, od której miałyby wywodzić się wszystkie języki świata.
Jego zdaniem przodkowie Polaków, jak i ludzi z całego świata wywodzą się z Wyspy Wielkanocnej, by przez wysepki Lachia i Sarmatia dostać się pod Matterhorn w Szwajcarii, skąd z miejscowości Zermatt przybyli do Polski.
![]() |
olekfara @AUU 22 listopada 2019 12:33 |
22 listopada 2019 13:00 |
Jakby dodał pan rolnictwo, to i ja czułbym się "zadowolony"
![]() |
Wrotycz1 @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 13:01 |
Proszę nie zapominać, jaka sytuacja by się wytworzyła po likwidacji bolszewików w Rosji w roku 1920 czy 1921. Rosja odzyskałaby prawa do terytorium Polski i odyskałaby siłę militarną by ustanawiać granice paktycznie tam gdzie zechce. 1 milion żołnierzy polskich nie obroniłby granicy wobec koncentracji całej potęgi Rosji na tym kierunku. Nikt by palcem nie kiwnął, a negocjacje w Wersalu czy gdzie indziej miałyby inne skutki, bo wszyscy chcieli by Rosja spłaciła swoje długi. W tym wariancie zostalibyśmy zredukowani do Kongresówki z Wielkopolską i kawałkiem Galicji, tj ok 200 tys km2 i pewnie kilkanaście mln ludzi. Takie większe Czechy tyle, że z gołą ziemią bez przemysłu, za to z powojenną nędzą.
Prawdopodobnie zrobiono wtedy tyle ile się dało zrobić dla niepodległości kraju, może nawet trochę więcej niż było do zaakceptowania przez światowe siły finansowe i polityczne. Piłsudski o tym wiedział unikając rozmów z rozmaitymi agentami z Zachodu jesienią 1920 roku, gdy armia szła na wschód, a wysłannicy prawdopodobnie chcieli zmniejszyć zasięg zdobyczy. Co stało się podczas traktatu w Rydze. Tak, że proszę nie hasać zanadto po Dziadku.
Marzenia o granicy pod Smoleńskiem nie były wówczas realnie do spełnienia. Żadna siła z rozgrywających sytuację po 1918 roku nie pozwoliłaby na pojawienie się państwa w Europie Środkowej o powierzchni ok. 800 tys. km2 i o ludności 60 milionów. Tak jak nie pozwalają obecnie głowne siły na konsolidację współpracy, w jakiejkolwiek dziedzinie, na terenie od południka Szczecin-Triest do południka Dniepru. Z tego to chyba powodu rozwalono Jugosławię i podzielono Czechosłowację. To jest obszar eksploatacji wielkich sił i taki ma pozostać. Czy tak się stanie, to trochę zależy od nas. Retusze zawsze są możliwe. Lifting to dość duża operacja wymagająca wiedzy, sił i środków oraz umiejętności. A tych nie było wówczas i nadal nie ma natyle, by się udało. Jednak nie trzeba mówić, że się nie da ale zawsze myśleć i próbować kroczek po kroczku.
Szykuje się przecież wielki najazd na Rosję i wcześniej czy później on się dokona. Pewnie nie za mojego życia. Otworzą się nowe możliwości ale i będą nowe ryzyka. By wziąć w tym udział trzeba mieć silną gospodarkę oraz potencjał demograficzny i finansowy. A przede wszystkim doktrynę, o której wiele tu się wspomina.
|
Gumtryk @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 13:12 |
@onyx
@sigma1830
Ja oczywiście zdaję sobie sprawę z kontrowersyjności (mówiąc delikatnie) tych teorii, ale zwyczajnie jestem ciekaw tych 14 tys. ilustracji :)
On był turbosłowianinem zanim to było modne:)
Niemniej z dokumentu wynikała jeszcze jedna kwestia. Swoiste porzucenie tego człowieka wraz z jego talentem przez jego własne państwo. A przecież można było w jakiś sposób zagospodarować ten talent. Sporo w SN rozmawia się na temat propagandy skierowanej na zewnątrz oraz faktu, iż Polska jej nie uprawia, albo robi to źle.
Ja tam się nie znam, ale wydaje mi się, że mogło stać się tak, żeby po pierwsze: za życia nie biedował na obczyźnie na łasce ludzi o jak dla mnie wątpliwych intencjach, a po drugie: żeby dało się jego pracę wykorzystać propagandowo (choć sam nie wiem jak, ale skoro inne kraje to robią z różnymi tandetami to z pracami Szukalskiego na pewno by się dało to zrobić).
![]() |
Grzeralts @Wrotycz1 22 listopada 2019 13:01 |
22 listopada 2019 13:22 |
Ano właśnie.
![]() |
stanislaw-orda @Grzeralts 22 listopada 2019 10:51 |
22 listopada 2019 13:51 |
imperium anonimowe
![]() |
jestnadzieja @sigma1830 22 listopada 2019 12:38 |
22 listopada 2019 13:55 |
Czyli szuryzm.
![]() |
sigma1830 @Gumtryk 22 listopada 2019 13:12 |
22 listopada 2019 14:16 |
Szukalskiego, jako wielbiciela Piłsudskiego, sprowadzono do Polski wraz z całym dorobkiem, dano mu pracownię i zamówienia. Jego mecenasem był wojewoda Grażyński - ten, który zrobił wszystko, aby zniszczyć Korfantego.
![]() |
sigma1830 @jestnadzieja 22 listopada 2019 13:55 |
22 listopada 2019 14:27 |
Prawdę mówiąc dziwię się, że turbosłowianie jeszcze nie wybrali go na swego patrona. Pewnie wynika to z ich braku wykształcenia;)
![]() |
Grzeralts @stanislaw-orda 22 listopada 2019 13:51 |
22 listopada 2019 15:25 |
Animowane?
![]() |
tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 15:38 |
Swego czasu zabawiałem się tłumaczeniem fragmentów Hansarda (oficjalne transkrypty brytyjskich obrad parlamentarnych - mam tego sporo, może kiedyś przerobię na notki) dotyczących Polski i z dyskusji nad uznaniem granic wschodnich po traktacie ryskim wynotowałem sobie słowa Lorda Treowena, że "Marszałek Piłsudski zrealizował swoją koncepcję granicy moralnej rozciągającej się wzdłuż regionu, po wschodniej stronie której nie było niczego poza gwałtem i chaosem, podczas gdy po zachodniej panowało prawo i porządek, pokój i ochrona życia oraz mienia".
Po ostatnich wpisach gospodarza dochodzę do przekonania, że przymiotnik "moralny" musi oznaczać co innego niż dotychczas myślałem.
![]() |
Ludwik @Draniu 22 listopada 2019 10:08 |
22 listopada 2019 16:49 |
Święta racja! Moja kariera zawodowa prawie w całości przebiegła w PRL. Jestem inżynierem elektronikiem. Pracowałem w przemyśle, w instytutach naukowych w pionie cywilnym i wojskowym ( jako cywilny kulis ). Wszędzie tam widziałem i doświadczyłem na sobie niesamowitego marnotrawstwa zarówno zasobów ludzkich , jak i materiałowych. Kiedy tylko coś zaczynało się udawać w sferze konstrukcji czy produkcji, przeważnie na skutek uporu utalentowanych ludzi o horyzontach nieco szerszych niż " czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy " , natychmiast jakieś dziwne siły przystępowały do działania i organizowały sabotaż. I to siły tak mocne, że ich rozkazy wykonywały ministerstwa i KC Partii. ( Np. wszyscy w odpowiednim wieku znają tragiczne losy Karpińskiego, pierwszego polskiego fachowca komputerowego). Kiedy patrzyłem z bliska na to "zarządzanie" polską elektroniką, to wydawało mi się, że ci wszyscy urzędnicy w to zamieszani powinni być z miejsca oskarżeni o sabotaż i zdradę na rzecz zachodnich imperialistów. Jednak nic takiego nie nastąpiło. Może pewnym śladem jest tu, cytowana przez Korwin-Milewskiego, wypowiedż Rotszylda z okazji Traktatu Wersalskiego oraz to, że Jaruzelski złożył w swoim czasie tajną wizytę Rockefellerowi. Dzisiaj sabotaż jest kontynuowany, choć w inny sposób - dostosowany do obecnie panujących warunków. ( Wystarczy wspomnieć, co zrobiono z Romanem Kluską i jego produkcją komputerów ).
![]() |
Matka-Scypiona @przemsa 22 listopada 2019 10:04 |
22 listopada 2019 17:50 |
To prawda. Dyzma to Piłsudski. Mostowych za tę książkę dostał taki łomot, że omal życia nie stracił
![]() |
Krzysiek @Wrotycz1 22 listopada 2019 13:01 |
22 listopada 2019 18:18 |
To co Pan napisał jest bez wątpienia poważnym i ciekawym głosem polemicznym wobec notatki Corullusa.
Większość komentatorów ograniczyła się - tak jak się zresztą spodziewałem - do ogólnego jęczenia i narzekania: "wzięli nam", "nie pozwolili czegoś tam rozwinąć", "eksploatują, wyzyskują", "każą to, tamto lub siamto". Tak się zastanawiam czy ci ludzie zrobili kiedyś coś naprawdę samemu - na przykład otwarli i prowadzili piekarnię? W końcu wieli rodaków to robi - i to z sukcesem. No ja wiem, że narzekacze powiedzą, co tam piekarnie - budujmy silniki, rakiety, maszyny budowlane etc. Ja to rozumiem, ale pytam raz jeszcze czy potrafiliby prowadzić zakład fryzjerski?? Obawiam się, że nie - dominująca filozofia: "niech ktoś coś z tym zrobi".
Coryllus rewelacyjnie naświetlił ogólne ramy naszej sytuacji w latach odzyskiwania niepodległości, ale chyba zbyt przeceniał możliwości realizacji planu odbudowy w granicach Rzeczpospolitej. (Choć zgadzam się z jego tezą, że "o Kresach nie możemy zapomnieć nigdy"). Nie skończyłoby się zapewne tylko na próbie likwidacji fizycznej dziadka. Sam Coryllus napisał kiedyś, że Sowiet Radziecki niby taki potężny był, miał nuki, tysiące tanków, miliony czerwonoarmistów pod bronią, rakiety w kosmosie i groźne pomruki generałów co to już już szykowali się na podbój Europy, ale banki globalne postanowiły jednak ten twór zwinąć co nastąpiło bardzo szybko i prawie bez oporu. No to chyba zwinięcie "odradzającej" się Polski byłoby jeszcze łatwiejsze? Z drugiej strony granicę w Traktacie Ryskim można było ustalić te 100 km dalej i na początku lat 20-tych jakoś ominąć/ nie wikłać się w te idiotyczne umowy z Francją (przynajmniej częściowo). Na przykład Zagłębie Borysławskie mogło się rozwijać bez umów z Francuzami.
![]() |
Magazynier @Gumtryk 22 listopada 2019 11:55 |
22 listopada 2019 19:01 |
Na neflixie, powiadasz? A to kiedy w końcu zrobio ten film o romansie Marszałka ze Sławkiem? Bo jest ta rewolucja narodowa czy nie? Jest to równouprawnienie seksulane czy co jest!?
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 19:16 |
"Czy ludzie pokroju Józefa Piłsudskiego w ogóle rozumieli co to jest niepodległość? W pewien, uproszczony, dziecinny sposób na pewno tak, ale nie rozumieli niepodległości, tak jak się ją rozumie w Londynie, Paryżu czy innych krajach, która przez stulecia toczyły uporczywą walkę o przetrwanie zakończoną sukcesem."
Niepodległość wypucowanych szuwaksem oficerek:
Raz w klubie garnizonowym
bawili się mundurowi
na bramce dyżurni stali
cywili nie dopuszczali
Obywatela Mazura wylegitymowali
A że się stawiał na boku
dyżurni dali mu po pysku
i śmieli się że to już drugi o identycznym nazwisku ...
Lubię Garczarka. Tu inna jego piosenka też na rzeczy:
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 19:16 |
Wąsy też można szuwaksem.
![]() |
Wrotycz1 @Krzysiek 22 listopada 2019 18:18 |
22 listopada 2019 19:41 |
100 km dalej na wschód, to już była granica RON sprzed I rozbioru. I południk Dniepru, czyli Kijów w granicy. To było niewykonalne. Od przedwojennej granicy było ok. 20km do Mińska Białoruskiego, i ok. 200 km do Smoleńska.
![]() |
stanislaw-orda @stanislaw-orda 22 listopada 2019 13:51 |
22 listopada 2019 19:50 |
Non, mesje. Te określenia z pewnościa nie oznaczają tego samego..
Dla ułatwienia: imperium czyli mocarstwo.
![]() |
stanislaw-orda @Gumtryk 22 listopada 2019 13:12 |
22 listopada 2019 19:54 |
"Ja oczywiście zdaję sobie sprawę z kontrowersyjności (mówiąc delikatnie) tych teorii,..."
Teorii???
"...przodkowie Polaków, jak i ludzi z całego świata wywodzą się z Wyspy Wielkanocnej, by przez wysepki Lachia i Sarmatia dostać się pod Matterhorn w Szwajcarii, skąd z miejscowości Zermatt przybyli do Polski."
To na pewno nazywa się teoria, czy jednak inaczej?
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 20:14 |
"To jest sytuacja żywo przypominająca rozliczanie agentów po roku 1989. Padło wtedy hasło – wszyscy jesteśmy umoczeni. Przed wojną zaś najważniejsze hasło brzmiało – Piłsudski ma zawsze rację. Kolejne zaś, drugie w kolejności – cukier krzepi – wymyślone przez Wańkowicza. I tak, ludzi, którzy przez swoją płytką i obłąkaną politykę nie dali narodowi szansy na rozwój i normalne życie, są dziś wielbieni i wynoszeni na piedestał."
Ale ty masz pióro. Niech ci Pan Bóg w dzieciach ...
Rację ma rację Piłsudski Marszałek,
z orłem o strąconej koronie w tle,
bo rację mieć zawsze musi ten,
kto gałganami sprzedajnych bajek
strzela prostym chłopom w potylicę.
Stęskniony Melchior czule przytulił lisicę.
Nie ma bowiem żartów z propagandą,
nasza ty Krystyno Janda,
gdy w litewskie ciemne noce
w myśli nicość się szamoce,
niespokojnym stuka krokiem
gdy wstaje blady świt za oknem.
Cukier, wiadomo, zawsze krzepi,
więc trzeba by bez przymiarki
z przydrożnego błota ulepić
niepodległość prywiślańskiej kasztanki.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 20:16 |
"Nie mamy nawet pewności, czy Józef Piłsudski potrafił utrzymać się w siodle."
No, tu to pojechałeś. Na kasztance na pewno potrafił się utrzymać ...
![]() |
smieciu @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 20:33 |
Teraz to widzę trochę tak że i niepodległość i granice jako takie wywalczyliśmy raczej wbrew Piłsudskiemu, który pewnie oddałby więcej gdyby mógł. I Śląsk i może całą Polskę zważywszy np. jego działania podczas Bitwy Warszawskiej. Byli jednak ludzie, którzy wywalczyli to i tamto i się udało.
Niestety. Ten nasz sukces sprawił że ktoś tam stwierdził: dość już tego. W Polsce ma być burdel, Piłsudski na władcę Polski. No i poleciał Narutowicz a potem także inni i tak też doszło do Przewrotu Majowego...
Jeśli mi z czymś kojarzy się Piłsudski to z jakąś taką zawziętością w eliminowaniu konkurencji do władzy. Oczywiście miał w pewnych okresach ku temu środki ale też przychodzi na myśl co był w stanie obiecać kiedy ich nie miał...
Z anarchistycznego punktu widzenia Polska już dawna jawi się jako kraj, który działał wbrew władzy. Która od Jagiellonów już chyba, miała różne interesy ale nie te nasze Polski i Polaków. Wszystko co udało się osiągnąć dobrego w II RP należy uznać za dzieło ludzi postępujących wbrew lini władzy. Tak samo w PRL. Identycznie jest dzisiaj.
![]() |
Grzeralts @stanislaw-orda 22 listopada 2019 19:50 |
22 listopada 2019 20:35 |
Jedno było anonimowe, drugie animowane (przez to anonimowe). Jako i dziś.
![]() |
Paris @olekfara 22 listopada 2019 11:57 |
22 listopada 2019 20:46 |
Nie ma takiej opcji !!!
Ten dzisiejszy wpis Pana Grudeq'a - to wyjatkowa nedza i zwykle PRANIE MOZGU, zalosne i tyle... ale na ad vocem Coryllus'a z najwieksza przyjemnoscia zaczekam.
![]() |
Paris @Ludwik 22 listopada 2019 16:49 |
22 listopada 2019 20:51 |
Albo Emilewicz...
... te dziunie od Morawieckego "miska ryzu" - jak udupila GRAFEN !!!
![]() |
MarekBielany @olekfara 22 listopada 2019 13:00 |
22 listopada 2019 21:04 |
Pozwolę dodać "rolnictwo"
rol
nic
two
....
kto mi dał w skrzydła ?
A żaby nie mają !
p.s.
te zbiłem. :)
![]() |
Paris @rotmeister 22 listopada 2019 20:04 |
22 listopada 2019 21:10 |
Niech Pan nie przesadza...
... a ten swoj "apel" to moze do slynnego "eseisty" profesUra Legutko skieruje, zeby on postaral sie "cos z tym zrobic" !!!
Prosze nie zapominac, ze ja tez zapie***lam w swojej dziedzinie i na tyle ile moge to kupuje ksiazki z KJ...
... a swoja droga to co nam, Polakom dzisiaj np. po transformacji '89 zostalo... juz sie ta zlodziejska banda do lasow i tego co pod ziemia dobrala... a jeszcze do tego STRUGA nam kolejnego "bohatera" z PLK...
... wiec jaka CENE ma Pan na mysli, bo z tymi "2 groszami za niepodleglosc" to chyba cos sie Panu pomylilo ?!?!?!
![]() |
Ogrodnik @gabriel-maciejewski |
22 listopada 2019 21:53 |
No z jakiego systemu operacyjnego korzysta Putin? Apple czy Android? Albo kim jon ul? Czy ktoś zna info? Albo dlaczego Chiny są takie ważne Tera? Bo dostały przez ostatnie dziesiątki lat pierdyliony papierów?
My się komunikujemy dzięki Google. Zatem czy my jesteśmy ważniejsi od operatora?
Piłsudski czy Dmowski to chyba tylko fabuła dla indian. Ja bym się tym nie przejmował.
Nasza państwowość polegała na drobnym obszarnictwie. Obecnie obszarnicy zawiadują kontynentami. Dzięki Google. ;)
![]() |
Szczodrocha33 @ewa-rembikowska 22 listopada 2019 09:48 |
22 listopada 2019 22:05 |
"No tak, mało precyzyjnie się wyraziłam. Mamy administrację, ale czy mamy państwo? kto tak naprawdę decyduje - konstytucyjne organy, czy siły nierozpoznane?"
Panstwa nie mamy, a udowodnil to Smolensk.
![]() |
stanislaw-orda @Grzeralts 22 listopada 2019 20:35 |
22 listopada 2019 22:37 |
no, chyba że
![]() |
Paris @rotmeister 22 listopada 2019 21:33 |
22 listopada 2019 23:38 |
Obejdzie sie bez Panskich rad...
... prosze je zachowac dla siebie na przyszlosc.
![]() |
glicek @MarcinD 22 listopada 2019 08:57 |
23 listopada 2019 00:13 |
Normalny człowiek kłóci się i walczy o 50 m2 spornej ziemi, np. z sąsiadem.
To chyba akurat zostało wyszydzone w komedii "Sami Swoi" Kargulem i Pawlakiem. Osią filmu było zaoranie ziemi jednego przez drugiego "o 2 palce", prawda?
![]() |
bendix @rotmeister 22 listopada 2019 21:33 |
23 listopada 2019 03:55 |
Wiem że czasami nerwy puszczają (sam tak mam) ale proponuje to zjawisko zamilczeć na śmierć.
W takim serialu czeskim: "szpital na peryferiach" padło stwierdzenie:"gdyby głupota była lżejsza od powietrza..."
Tu jeszcze jest syndrom skrzywdzonej przez życie starej baby...
Tego nikt normalny nie ogarnie.
![]() |
Grzeralts @Ogrodnik 22 listopada 2019 21:53 |
23 listopada 2019 09:05 |
Obecnie nie ma już obszarników, są tylko bankierzy.
![]() |
MarcinD @glicek 23 listopada 2019 00:13 |
23 listopada 2019 09:41 |
Szyderstwo to bardzo skuteczne narzędzie propagandy. Szczególnie, gdy zawiera w sobie szczyptę prawdy albo jest celowo wyolbrzymione. Wystarczy zobaczyć, jak udało się ze śp. Lechem Kaczyńskim. A ostatnio z ministrem Szyszką.
|
onyx @Szczodrocha33 22 listopada 2019 22:05 |
23 listopada 2019 10:31 |
Smoleńsk bardziej udowodnił, że nie mamy administracji :(
![]() |
Grzeralts @onyx 23 listopada 2019 10:31 |
23 listopada 2019 10:36 |
Mamy. Tylko nisko w hierarchii usadowioną.
|
Gumtryk @sigma1830 22 listopada 2019 14:16 |
23 listopada 2019 12:34 |
To wiele wyjaśnia.
|
Gumtryk @stanislaw-orda 22 listopada 2019 19:54 |
23 listopada 2019 12:38 |
Jakoś to musiałem nazwać, a wstrzymuję się od mocnych słów. No i żeby była jasność, ja nie mam z tym nic wspólnego:)
![]() |
stanislaw-orda @Gumtryk 23 listopada 2019 12:38 |
23 listopada 2019 15:39 |
jeszcze by tego brakowało, żebyś miał
![]() |
an24 @gabriel-maciejewski |
23 listopada 2019 17:34 |
Myślę, że warto przytoczyć więzienie w jakim znajdował się Piłsudski.
"Był 23 sierpnia 1917 roku, gdy Piłsudskiego osadzono na terenie magdeburskiej cytadeli - w budynku zwanym "Stubenhaus". Warunki były surowe, ale do wytrzymania; okna okratowane. Piłsudski otrzymał do dyspozycji sypialnię oraz pokoje: dzienny i gościnny. Mógł korzystać też z przyległego do budynku ogrodu. Narzekał jednak na zupełną izolację od świata zewnętrznego, Niemcy nie od razu bowiem spełnili jego prośby dotyczące dostarczenia codziennych gazet. Doskwierała mu też samotność, Sosnkowski dołączył do niego bowiem dopiero w sierpniu 1918 roku, przetrzymywany wcześniej (początkowo bez wiedzy Piłsudskiego) w Więzieniu Wyższego Sądu Wojskowego w Magdeburgu".
Warto się zastanowić, czy przypadkiem zatrzymanie Piłsudskiego nie miało na celu opilnowania, aby Piłsudskiemu przypadkiem włos z głowy nie spadł. Jedno jest pewne, przez ten ponad rok Piłsudski w związku z podbytem w Magdeburku nie miał najmniejszego narażenia życia, i dzięki tez temu nie mógł popełnić w tym okresie żadnych błedów politycznych (np. wolt, które mogłyby go narazić na utratę życia).
Natępnie żołnierze niemieccy przyworzą tow. Wiktora do Warszawy a kontrolowana przez Niemcy - Rada Regencyjna przekazuje jemu gotow struktury. Nie przekazuje ich Paderewskiemu, czy Korfantemu ale Piłsudskiemu.
Była godzina siódma rano 10 listopada 1918 r., a peron świecił pustkami. Na Piłsudskiego nie czekały radosne tłumy, nie trzymano naręczy kwiatów, nie śpiewano patriotycznych pieśni. Książę Zdzisław Lubomirski, został zawiadomiony w środku nocy, gdy pociąg wiozący dotychczasowego więźnia już wyjechał z Berlina. Informacja dotarła też do Komendanta Naczelnego Polskiej Organizacji Wojskowej, Adama Koca. On z kolei zatelefonował do paru towarzyszy Piłsudskiego i do garstki współpracowników.
Prowokacją też był forowanie kandydatury Marycego Zamoyskiego na Prezydenta (ten kto to forował był prowokatorem i agentem), a nie kandydatury gen. Jóezefa Hallera. Zapewne Haller uzyskał by wystarczającą ilość głosów w Sejmie do tego aby zostać pierwszym Prezydentem, ale wówczas róneła by koncepcja ościennych mocarstw i skończyła by się definitywnie kariera Piłsudskiego (nie byłoby zapewne zamachu majowego ale kto wie, być może lewica zdecydowała by się na zamordowanie wówczas Hallera - choć mało prawdopodobne - bohater wojny o POLSKĘ PODMIOTOWĄ).
![]() |
stanislaw-orda @an24 23 listopada 2019 17:34 |
23 listopada 2019 19:16 |
Ciepło, ciepło. I coraz cieplej.
pozdr.
![]() |
Paris @bendix 23 listopada 2019 03:55 |
23 listopada 2019 21:09 |
Ty, CWOKU...
... jestes za krotki... i nawet nie probuj tego ogarniac - skup sie na sobie, BURAKU !!!