Piękny tekst na niedzielę. Dzięki

Proste pytanie. Czy Franciszek jest  papieżem czy antypapieżem ? 

Wierni nie powinni oceniać co jest, a co nie jest poważne

Ok. Ale jakie jest pana zdanie wyrażone w prostych, żołnierskich słowach. Za które nie zamykają przecież i zamykać nie będą.

To się  okazuje (sygnuje)  po upływie danego pontyfikatu, a nie w jego trakcie.

No  wlasnie,  Panie  Gabrielu,...

...  swietny  i  ogromnie  wazny  wpis  !!!  

Zgadzam się. Mam przeczucie, że będzie to jednak dobry plon. Niezależnie od ocen formacji, różnych słów i poczynań Franciszka. My sami, a zapewne i on, nie rozumiemyy czym jest chrześcijaństwo. 

Na temat Koscioła i Papieża mam bardzo słabą wiedzę by polemizować ale po lekturze Vatican news - to media opłacane przez Watykan a więc bez żadnych przekłamań 100 % przekaz do wiernych - moje zaufanie nie istnieje. Skutecznie mnie zniechęcono.

Chciałbym dodać, że Europa stała się wymierającą, zacofaną wiochą okraszoną zabytkami i wspomnieniami swojej wielkości z przeszłości.

Jeśli dodamy laicyzacje mieszkańców Europy a także import ludności (migracja) i  stawianie na dzietność islamu to calkiem niedługo (kilka pokoleń)  Papież nie będzie miał za bardzo do kogo przemawiać.

To samo dotyczy się roli Papieża na świecie - maleje z każdym rokiem bo centrum świata  przeniosło się do Azji a społeczeństwa mają inny stosunek do wiary niż choćby 100 lat temu.

Nie widzimy tego bo żyjemy w zaścianku świata zwanym Polska gdzie Kościół jest jeszcze  obecny w życiu ludzi. Choć i to się zmienia z roku na rok.

Przyszłość świata to Azja a tam Papież Kościół i Watykan to są najwyżej obecni na lekcjach histori o upadającej cywilizacji białego człowieka.

Rzuca się w oczy zbieżność rozprzestrzenienia florenckiej ezoteryki przez Reuchlina i Melanchtona na obszar niemiecki z wprowadzeniem na początku XVI stulecia na papieski tron dwóch Florentyńczyków związanych z Medyceuszami: najpierw A. D. 1503 Juliusza II, czyli Giovanni'ego della Rovere, a potem A. D. 1513 Giovanni'ego di Lorenzo de Medici, jako Leona X. Być może przypadek albo nieudolność Medyceuszy? W czasie pontyfikatu Leona X dochodzi do wystąpienia Marcina Lutra w 1517 roku i potępienia jego tez w 1521 roku. Jest to początek reformacji i krwawych, „religijnych” wojen w Cesarstwie. Zbrojne konflikty obejmują wkrótce cały kontynent. Zarówno Juliusz II, Leon X, jak i Klemens VII (Giulio de' Medici), kolejny Medyceusz na tronie papieskim od roku 1523, są mecenasami humanizmu, „chrześcijańskiej” ezoteryki i tzw. renesansu w malarstwie i architekturze. Klemens VII chroni znanego weneckiego "chrześcijańskiego" kabalistę z zakonu św. Franciszka, Francesco Zorzi, autora ezoterycznego traktatu De harmonia mundi, zawierającego sformułowania patneistyczne (Bóg jako część natury) i apologię determinacji ludzkich sumień przez wpływ gwiazd (astrologia). ... Wypowiedzenie posłuszeństwa Rzymowi za pontyfikatu Leona X przez Marcina Lutra, a za nim przez wpływowych książąt Rzeszy i ich poddanych, wraz z wszystkim niszczycielskimi konsekwencjami reformacji, sprawia wrażenie nieprzewidzianego rykoszetu medycejskiego mecenatu wobec humanizmu i ezoteryki, innymi słowy na nieudolność florenckiej, antykościelnej polityki. Mniej prawdopodobne jest świadome działanie Medyceuszy w kierunku radykalnego osłabienia papieskiego Rzymu. Wszak na początku XVI stulecia Medyceusze sięgają po władzę w Stolicy Apostolskiej. Jednak całkowite wykluczenie tej drugiej ewentualność wymaga szczegółowych studiów.

"Nadlatywał Antychryst dumny, Pan świata! Już cień jego padał na ziemię, a białe skrzydła statku poruszały się, aby doprowadzić go do miejsca w którym miał uderzyć; i oto w tej chwili właśnie zabrzmiał dzwon ogromny, nadnayrualny, gdy tymczasem tysiące głosów śpiewało słodko w dalszym ciągu, a śpiew ten stworzył szmer delikatny w łoskocie burzy,  szalejącej dookoła.

...GENITORI GENITOQUE

LAUS ET JUBILATIO

SALUS, HONOR, VIRTUS QUOQUE

SIT ET BENEDICTIO 

PROCEDENTI AB UTROQUE

COMPA SIT LAUDATIO...

I przeminą ten świat a z nim sława jego.

--------------------------------------------

Antychryst już się od 1907 nieźle zabawił - 2 wojny światowe, masowe mordy itd itp.

I dalej nie przemija.

Może musi wytruć szczepionką 90 % ludzi ? 

Co na to ludzie w Chinach i Indiach, których kultura będzie jak już nie jest nr 1 na świecie.

Watykan liczy na ich nawrócenie?

Protestantów nie udało się nawrócić a co dopiero Chiny i Indie.

Powodzenia...

nie wróże z fusów - widze jak jest.

a co będzie to - pożyjem uwidzim.

Proszę wybaczyć powtórzenie ale nie znałem całej dyskusji gdy opowiadałem Ordzie. 

Argumentem przeciw osądzeniu Franciszka jako antypapieża jest samodzielna polityka finansowa Watykanu, czyli zlecenie Kard. Pellowi reorganizacji rzeczonych i koszty jakie poniósł czyli śmierć jakoby bez udziału osób trzecić jego asystenta w Londynie. Argumentem przeciw jest również wybór Kard. Burke'a na inspektora w sprawie antykościelnych wpływów pośród Kawalerów Maltańskich. Niedoskonałości czy nawet błędy Franciszka są zrównoważone przez jego watykańską politykę. 

Proboszcz mojej parafii ( na spotkaniu w sprawach I komunii przed laty ) oświadczył rodzicom, że " jestem księdzem wierzącym"... To sugerowało, że są także księża niewierzący ba nawet biskupi , kardynałowie.  Jak twierdzą wtajemniczeni  jest nawet tęczowa diecezja z góry na dół.  One się ostatnio ujawniły i może o to chodziło. Jacyś biskupi niemieccy chcą błogosławić związki homo wbrew stanowisku Watykanu. Czyli są to struktury, które uważają, że wierni powinni finansować ich ciekawe i wygodne a nawet luksusowe książęce życie wbrew zasadom, które propaguje z samej istoty KRK.  

Napisałem notkę pod tytułem "Szatański antyopłatek!" Synod amazoński", w której poruszane są ciekawe treści przedstawiane przez ciekawych ludzi. Polecam to co powiedzieli ci ludzie. Poniżej kilka uwag.

Można wymienić 4 przykłady, które oznaczają odejście od klasycznej nauki katolickiej głoszonej przez Papieża Franciszka. Są to sprzeczności w doktrynie moralnej Kościoła.

1. Papież uważa, że związki partnerskie powinny być zalegalizowane prawnie.

2. Odejście Kościoła od kary śmierci. Ma to być wprowadzone do katechizmu.

3. Dopuszczalność osób po rozwodzie do Komunii Świętej.

oraz komentarz:

krzysztof-laskowski @Andrzej-z-Gdanska 28 grudnia 2020 14:0028 grudnia 2020 15:03

Przeczytał Pan tekst "declaratio" papieża Benedykta XVI w oryginale łacińskim? Jest tam napisane, że papież ogłasza, że zrzeka się posługi (ministerium, ministerii). Tym samym zachowuje urząd (munus, muneris) jako taki. Dlatego nadal jest papieżem, a Jorge Mario Bergoglio został wybrany podczas antykonklawe na antypapieża. Bergoglio nie ma jurysdykcji, a jego decyzje w świetle prawa kanonicznego są tak samo ważne, jakby podejmował je ktokolwiek spośród świeckich.

Więcej o sprawie np. na stronie internetowej fromrome.info.

"Tym samym zachowuje urząd (munus, muneris) jako taki. Dlatego nadal jest papieżem, a Jorge Mario Bergoglio został wybrany podczas antykonklawe na antypapieża."

Za daleko idące wnioski. Przypuszczam że urząd Benedyktowi XVI potrzebny jest jako prawo do przebywania w Watykanie, inaczej musiałby błąkać się po niemieckich diecezjach w jakichś domach dla emerytowanych duchownych. Gdyby Kardynałowie tworzyli kolejnego antypapieża, upletliby bicz na własne plecy, zarówno postępowi jako wsteczni. Byłby to pretekst do destabilizacji Watykanu. Jeśli Kard. Burke, krytyk Franciszkowego Laetitio amori, przyjmuje od niego urząd, znak wyraźny że uznaje jego wybór jako Papieża. 

Oczywiście, że jest papieżem, myślałem, że właśnie o tym jest Twój tekst. Cóż to w ogóle za pomysł, że nie jest?

A co ja mam zrobić z tymi, którzy mają wtąpliwości co do postawy papieża i je zgłaszają wyraźnie? Przecież ich nie wyrzucę, prawda? Zastanawiam się dlaczego katechezy w Polsce są tak słabe. 

"A co jeśli Kościół znajduje się w sytuacji owej minister edukacji narodowej z 1995 roku? Ma plany ale nie ma środków?"

Ohh ja też mam wiekie plany - szkoda, że nie mam środków - skutek - nie mam nic wpływu i nikt mnie nie słucha oraz moje plany są nic nie warte - krótko mówiąc - jestem nieskuteczny. 

"Druga rzecz charakterystyczna po pielgrzymki do krajów formalnie muzułmańskich Turcja, Azerbejżan, Egipt, Maroko, Zjednoczone Emiraty plus Izrael.

Pielgrzymował po całej praktycznie Ameryce Południowej i do wielu krajów Azji. Wybór krajów azjatyckich, które odwiedził też jest wymowny."

To fantastycznie - JPII też dużo pielgrzymował - z jakim skutkiem? Przybyło wiernych?

"Podobnie jest z wyjściem na peryferie. Papież wprost mówi, że jeśli kościoły pustoszeją, to trzeba ludzi szukać poza kościołem z tej prostej przyczyny, że oni drogi do kościoła albo nie znają ale nie potrafią odnaleźć. "

A może jej do niczego nie potrzebują?

Nie chce stąd wylecieć ale napisałbym - weźcie się w końcu do jakiejś uczciwej roboty.

Bo to co tam Watykan wyprawia to jest skandal.

Tolerowanie takich Terlikowskich czy Szustaków to jest żenada! I samozaoranie.

2000 lat mija a wy urządzacie dni Judaizmu i Islamu w Kościele - to złamanie 1 przykazania Dekalogu.

WSTYD ! 

Już pomine te moloestowania dzieci - za taki numer to szczerze mówiąc nie jesteście godni reprezentowania wartości, które chcecie reprezentować.

Nic więcej nie będe pisał a wiele bym napisał ale chce zostać na SN.

"Przybyło wiernych?"

Przybyło. Inaczej mnie by tu nie było. Inaczej niejaki Maciejewski nie zajmowałby się historią Kościoła. Historię gospodarczą można studiować z pominięciem historii Kościoła.  

Przecież my tutaj w SN - w pewnym sensie - posiadamy wiedzę unikalną i jakkolwiek nie jest to wiedza tajemna, to jednak wymaga ona pewnego treningu intelektualnego, aby ją zrozumieć i przyswoić. Sam pan widzi, że niektórym tutaj to w ogóle nie wychodzi a krzyczą bardzo głośno.

Niech pan zrobi przegląd wśród duchownych co myślą o Staszicu, o Konstytucji 3 Maja czy o naszym ulubionym Janie Kochanowskim. O Kołłątaju już miłosiernie nie wspomnę.

Ilu tutaj wie, że papież nie skasował jezuitów? A bębnimy wiele razy na SN. Na szczęście jakkolwiek to są rzeczy ważne, to nie są to prawdy wiary, które decydują o naszym zbawieniu czyli Życiu Wiecznym.

Dla mnie sprawa jest stosunkowo łatwa. Jakkolwiek irytują mnie poglądy niektórych duchownych na temat Dante Alighieri czy Dostojewskiego to po pierwsze nie są to prawdy wiary, które warunkują moje zbawienie a po drugie patrzę na przesłanki z powodu których tak się wypowiadają. Przesłanki błędne ale gdyby były prawdziwe, to słuszne np. "myślę tu na przykład o Dostojewskim, który w nędznych perypetiach ludzkiego cierpienia, potrafił ukazać piękno miłości, piękno, które zbawia". Piękno miłości, które zbawia - to chyba nie jest zła rzecz. Dyskusyjne jest, czy naprawdę taki był cel twórczości i dzieł Dostojewskiego - ukazać piękno, które zbawia.

To, że weszli w pewną pułapkę interpretacyjną ... to inna para kaloszy. Przeciez wielu z nas jeszcze przed paru laty wierzyło w krytykę literacką i sami z zamkniętymi oczami w takie pułapik wchodziliśmy. Na szczęście nie od tego zależy nasze zbawienie.

Poza tym przecież i my w SN się mylimy, zgadujejmy i nie mamy patentu na nieomylność w sprawach historii czy ekonomii, prawda?

Nie wiem, jaką wiedzę posiada papież o szczepionkach i nie wiem, czy z kolei moja wiedza o szczepionkach nie opiera się na jakiś błędnych przesłankach. Staram się, aby była dobrze uargumentowana. Ale zasada, że dostęp do skutecznego leczenia powinien być dobrem wspólnym jest jak najbardziej słuszna. Zgodzi sie ze mną pan, prawda?

Poza tym nieomylność papieska występuje tylko w sprawach wiary i moralności i to wtedy, kiedy papież uroczyście naucza. To nie jest nieomylność w sprawach polityki, ekonomii czy wiedzy szczegółowej. Myślę, że te sprawy tutaj w SN powinne być dawno przerobione.

Dzięki. Odpowiedź ważna i nader satysfakcjonująca. Przeczytać ją ze trzy razy. 

Ci którzy głośno krzyczą na SN budzą moje wątpliwości. Na dodatek rzucają mięsem w stałych komentatorów na tym portalu. Nie w tej dyskusji. Gdzie indziej dostało się Szczodrosze. Nie wiem czy zasłużenie, ale mięso jest już niedopuszczalne. 

2. Odejście Kościoła od kary śmierci. Ma to być wprowadzone do katechizmu.

No ale to JP2 akurat najwiecej zrobil nad usunieciem kary smierci. Wiem ze sedewakantysci uwazaja JP2 za heretyka, ale nazwijmy rzecz po imiemu - sa schizmatykami.

@Gabriel - dobry wpis

@Mniszystko - no wreszcie ktos z sensem przebija balon milosci wlasnej sedewakantyzmu w PL

Nie przybyło. Papież JPII zwiedził cały świat był najwięcej pielgrzymującym Papieżem w historii.

Fakty niestety są takie, że wiernych cały czas ubywa. Szczególnie na tzw. świecie.

A więc te pilegrzymki nic nie dały - może nie tędy droga?

Cenzury się nie boje jak ludzie nie chcą widzieć prawdy to nie moja wina.

Sami strzelają sobie w stope.

Jeśli organizacja przeprasza oficjalnie za swoje grzechy co miało miejsce kilka dni temu a wcześniej je ukrywa latami by potem płacić horendalne odszkodowania ofiarom to coś jest na rzeczy.

A to się po ludzku nazywa - kompromitacja.

Jak widać zabrakło kontroli wew organizacji bo gdyby nie przymykano na te "grzechy" oczu to nie byłoby problemu.

Nie wiemy, co dały pielgrzymki, na pewno wiele zmieniło się w Polsce, gdyby nie Jan Paweł, nie wiadomo co by było z kilkoma pokoleniami ludzi. 

Nie wiem. Rozumiem, że najlepiej byłoby, żeby nie było w ogóle szkoły lub żeby najprawdopodobniej powstała szkoła z jednym genderowym podręcznikiem i narzekać, jaką to fatalną instytucją jest Kościół. Ta pani minister podjęła ryzyko. Można też zamiast ryzykować usiąść i płakać, że nic się nie da.

Teraz rozumiem. Zdarza się. Księża biorą się z ludu i są ludźmi. Świętymi mogą się stać jak się postarają i to dobrze. My też mieliśmy takiego współbrata, który dzieciom bardzo często aż do przesady puszczał filmy religijne lub tzw. inspirujące. Była rozmowa, raz, drugi, trzeci .... Upierał się, że teraz wszyscy oglądają filmy i treści trzeba podawać przez filmy. Ble, ble, bla, bla. Skończyło się to tym, że został wycofany ze szkoły i na jego miejsce uczy inny.

Kwestia nauczania religii tzw. katecheza w szkołach to temat rzeka. W przypadku puszczania bez przerwy filmów - czasem wystarczy pójść do proboszcza i z nim porozmawiać. Ale ogólnie w przeważającej masie rodzice nie lubią kiedy lekcje religii są wymagające. Płaczą, że ich pociechom się dowala. Katecheza zawsze przegrywa z językiem obcym czy matematyką i to często jest nie do przeskoczenia.

W naszym przypadku to była nasza inicjatywa, bo wszystkim pasiło. Niektórzy narzekali ale tylko dlatego, że w dobrym tonie jest ponarzekać na duchownych. Dla zasady, wtedy w towarzystwie jest sie premiowanym. Nie miało to jednak przełożenia na skargi do proboszcza, do dyrektora czy do kurii.

Da się. Kwestia metod. Ja nie podejmuje się wskazać jakich ale

- uleganie antychrystowi poprzez zmiany, które Watykan proponuje a które stoją w sprzeczności z Ewangelią i tradycją mającą 2000 lat.

- zamiana Kościoła w organizacje promujące inne wyznania

- promowanie przez Episkopat przyjmowania uchodzców innego wyznania

- zamykanie ust i dostepu do mediów Księży takich jak Ksiadz Roman z Bydgoszczy

- słowa Papieża o nieprzetestowaynych szczepionkach, które są dobrem wspólnym

To może po prostu strategia działająca na szkode organizacji.

Apropo katechezy - moje dziecko więcej wie ode mnie o religii niż z lekcji w szkole.

A ja prosze księdza dałem tylko Biblie do czytania i tłumaczyłem jak mogłem a prosze mieć na uwadze, że żaden ze mnie katecheta a jeszcze słabszy Katolik - ale to wina moich rodziców więc nie chce powielac ich błedów.

Kiedy Kościół postawił się władzy świeckiej i ją jawnie skrytykował ? A chyba jest za co prawda?

Tej, ktorą rządzi nami od lat a którą podczas Mszy Księża wspierają przed każdymi wyborami.

Bo jedyne co widziałem w TVTrwam to jak Ksiądz tłumaczył o 500+  chybionym programie socjalistycznym służącym do kupowania głosów.

https://www.youtube.com/watch?v=oZAIhDW0kp4&ab_channel=MateuszMateoR%C4%99dziochMateuszMateoR%C4%99dzioch

Państwo się troszczy... Bez komentarza...

Dodam jeszcze, że jeśli Pazzo mówi szczerze, jeśli nie jest trollem, albo nie jest tu służbowo, to te wątpliwości trzeba rozjaśniać, bo są dość powszechne w rasie męskiej. My chłopy nawracamy się przez politykę, również przez rozumienie polityki hierarchów i prezbiteratu. Niestety wy duchowni tego nie rozumiecie i traktujecie nas jako dziwaków. 

Owoż zignorowanie przez pewnego hierarchę indywidualizmu weteranów 1. Solidarności, szczerze mówiąc wieśniacki gest z jego strony manifestujący pogardę dla nich, wepchnął ich w ramiona Abp Lefebvre'a w wydaniu williamsonowskim. Więcej wyjaśniać chyba nie muszę.

My nie jesteśmy kobitkami, a nawet inaczej postrzegamy świat niż ojcowie którzy żyją głównie rodziną i zarabianiem na rodzinę. Wy zdaje się tego nie rozumiecie. Brakuje wam czasu i cierpliwości do nas, innej nieco rasy męskiej. 

To jest bardzo ważne żeby nie ignorować takich zwątpień. Rzetelna nawet krótka odpowiedź jest konieczne od czasu do czasu. Daje do myślenia.

Zaraz zaraz gdzie ja napisałem o tłumach?

Napisałem o milionach dolarów w odszkodowaniach. 

Skąd Pan może wiedziec jaka jest skala zjawiska?

To wie tylko Kościół, który publicznie zdecydował się przepraszać. Niewinni nie przepraszają...

Dlatego napisałem - nigdy się nie przyznawaj. Bo to koniec. Teraz nawet Ci co myśleli, że to sporadyczne przypadki już sami nie wiedzą jak jest.  A wyobraźnia działa.

Szkoda, że chce Pan widzieć tylko jeden fragment mojego wpisu i to dotego go przeinaczyć.

Bo widzi Pan jeśli w jakieś organizacji dzieją się takie rzeczy a ludzie za to odpowiedzialni nie są usuwani to odpowiedzialność bierze na siebie cała organizacja.

To tak jak w partii. Jak kradnie 10 na 100 a reszta przymyka oko to jest to partia złodzei i tyle.

Pewnie, należy tolerować trolowanie notek i komentarze ad personam poniżej pasa. 

Ja nie zamierzam. 

A jak to mawiał klasyk - chamstwo należy tępić. Siłom i godnościom osobistom :D

Coś Pan taki delikatny...

Cenzuruj Pan sobie co chcesz. Wolna wola...

"Siłom i godnościom osobistom"

... i właśnie je tępie.

Jeśli pan jest trollem, to gospodarz w końcu to wyczuje. 

A kto to jest troll ? Spina się Pan strasznie. Ten cytat to był żart.

Za długie?

To teraz będzie Pan wyznaczał limity tekstu?

I przeprowadzał egazminy jak komentatorowi "śmieciu" ?

Uciekam z tej dyskusji - miałem i tak nic nie pisać.

Miłego wieczoru.

Troll to jest facet który psuje krew gospodarzowi blogu głupimi albo wrednymi komentarzami, z upodobania albo dlatego że jakaś organizacja płaci mu za to. 

Prędzej czy później to staje się oczywiste. 

Niestety nikt mi za pisanie w internecie nie płaci.

Zawsze mówie to co myśle szczerze.

Ulegam też emocjom jak każdy człowiek.

Jeśli wydaje się Panu głupkiem - coż trudno. Nie każdy rodzi się mędrcem.

wątpliwości [..] bo są dość powszechne w rasie męskiej. My chłopy nawracamy się przez politykę, również przez rozumienie polityki hierarchów i prezbiteratu.Niestety wy duchowni tego nie rozumiecie i traktujecie nas jako dziwaków. 

To niestety prawda i Gospodarz parę razy o tym pisał - wszelkie próby "męskich" duszpasterstw są jakieś mocno toksyczne albo pokręcone. Ale też powiedzmy sobie szczerze - Jezus nie zmartwychwstał to po by Polska była od morza do morza (to chyba z Brauna)

Owoż zignorowanie przez pewnego hierarchę indywidualizmu weteranów 1. Solidarności, szczerze mówiąc wieśniacki gest z jego strony manifestujący pogardę dla nich, wepchnął ich w ramiona Abp Lefebvre'a w wydaniu williamsonowskim.

Błędy polityczno-społeczne hierarchii (z resztą nie jedyne, przypomnijmy sobie HGW) to jedno, ale kwestia niedojrzałości emocjonalnej dorosłych facetów, którzy z powodu urażonego ego idą do sekty to jest męskość na poziomie 11 latki z tiktoka:(
 PS o co/kogo dokładnie chodzi z tym konfliktem z weteranami solidarnosci?

To trochę jak te wszystkie quasiprotestanckie "zaśnięcia w Duchu Świętym" a rebours. Chłopy, indywidualiści, prawicowi, często wolnorynkowi, nielubiący hierarchii trafiają często do KK jak wspomniałeś przez przypadek - jako sprzeciwm przeciwko systemowi. Tyle, że KK to nie jest żadna "teologia sukcesu" i sam fakt przychodzienia do kościoła to jeszcze nie powód o medal. Celem ewangelizacji jest nawrócenie a nie reelekcja. W tym sensie "tradsi" niczym nie różnią się "liberalnych katolików" - nie pasuje im nauka KK jaka jest, chcieliby swoją 

Nie znoszę filmów religijnych. Tylko Pasja Chrystusa jest dla mnie do przyjęcia.

Film "Misja" 1986, wspomniany dawno temu przez Gospodarza

PS Paradoksalnie tych wszystkich kontestatorów mainstreamu informacyjnego co skądinąd słusznie nie wierzą w różne fragmenty oficjalnego przekazu bardzo łatwo wkręcić w głupoty. Bo oni po prostu maja wielką potrzebę potwierdzenia swojego przekazu i swojej wyjątkowości.

No bo wróciłem do ateizmu.

Sukces Chin mnie przekonał, że religia objawiona nie jest do niczego potrzebna i ludzie mogą bez niej odnosić sukcesy.

Nie mam żadnych taktyk, być może czasem sam się miotam w swoich osądach bo nie jestem w życiu pewnien wielu rzeczy a sytuacja na świecie jest dynamiczna.

Ma Pan manie prześladowczą.

To nawet nie jest śmieszne choć wzbudza mój uśmiech politowania.

Ja po prostu przestanę w ogóle tu pisać.

Tak będzie chyba najlepiej dla wszystkich.

Życzę wszystkim wszystkiego dobrego.

A najwięcej gospodarzowi.

"kwestia niedojrzałości emocjonalnej dorosłych facetów, którzy z powodu urażonego ego idą do sekty to jest męskość na poziomie 11 latki z tiktoka:(PS o co/kogo dokładnie chodzi z tym konfliktem z weteranami solidarnosci?)"

Bractwo św. Piusa X to nie sekta. Teraz to już prawie pełnoprawne kościelne stowarzyszenie prezbiterów. 

W przypadku tych ludzi to nie było urażone ego, tylko odrzucenie jednej organizacji na korzyść reprezentatnów organizacji podszytej ubecją, tak jak sympatia niektórych jezuitów właśnie do HGW. O kogo chodzi, nie jest pana zmartwieniem.

O HGW wiem tylko tyle, że była w Odnowie w Duchu Św. 

Zapomniałem o Misji. Dobrze zrobiony, ale sama historia jest zafałszowana. Nie było żadnej zbrojnej rebelii. Jezuici zostali przewiezieni do jakiegoś miasta i osądzeni. 

Nie chcę być złośliwy. Ale ten pan sam tak się nazwał. Angielskie the i włoskie pazzo czyli szalony, głupi, stuknięty, wariat, niepoczytalny itd. We włoskim języku to pejoratyw. Sei pazzo! nie brzmi dobrze.

Egzamin The Głupka dobiegł końca. Orda dołożył swoje.

Nie jest Ojciec złośliwy.Każdy wybiera sobie nicka dobrowolnie i chyba z namysłem. "Krucjata"na portalach tak skrajnej krytyki wobec KK przybiera coraz większe rozmiary. To są całe wyspecjalizowane gangi ,bez żadnej przesady. Nic nie mam do @ThePazzo,ale moim zdaniem powinien wstrzymać się z tak hojnym obdarzaniem własnych frustracji wobec kościoła. Sytuacja KK jest bardzo trudna .Nie będę uzasadniać ,dlaczego,bo wszyscy to rozumiemy...Nie sposób było zauważyć,że kiedyś pojawił się też pan Adrian Lenz,który promował Sedewakantyzm  bardzo aktywnie,wręcz nachalnie i promuje dalej,lecz już nie na SN.....

Przestańcie. The Pazzo to na pewno nie jest A tem. Nie profilujcie żadnego konfliktu, bo będzie jak poprzednio, wyjdą stąd wszystkie strony sporu, bo każdy się poczuje w jakiś sposób dotknięty. Tak to się kończy. Człowiek ma taki pogląd, wygłasza go i tyle. Ja odmówiłem dyskusji na ten temat. Można zrobić to samo. 

''Sukces Chin mnie przekonał, że religia objawiona nie jest do niczego  potrzebna i ludzie mogą bez niej odnosić sukcesy.''

 Nie samym chlebem żyć będzie człowiek...

sukces Chin? - obóz pracy nowego typu a nie żaden sukces; odnosć sukcesy? a cóż to są te sukcesy? 100 dolarów więcej? walka klasowa została zastąpiona podziałem i walką kastową wg przećwiczonych metodyk i nic poza [jeszcze jeden domiar podatkowy więcej,..]; tylko skazywani na zagładę/eksterminacje wiedzą komu zawdzięczaja przeżycie

Wracając do początku wątku. Przytoczona wypowiedź Franciszka dotyczaca energicznej pani minister niemal od razu wydała mi się przypowieścią. On mówił faktycznie o Kościele i chciał przekazać nam, jak to wygląda z jego punktu widzenia. Po prostu wprowadza dwie książki. Tak sobie pomyślałem, być może dlatego, że dla mnie wszystko jest przypowieścią. No i trzeba dodać, że piękna to przypowieść. Bardzo piękna i bardzo prosta. No i jeszcze warto chyba zaznaczyć, że tak bardzo, tak bardzo się cieszę, że to nie ja muszę podejmować decyzję dotyczącą ilości i jakości wprowadzanych książek. Tej radości życzę wszystkim zmartwionym.

To nie do Mniszyska. Aluzja do Atema to moja złośliwość, przepraszam. 

Ateizm w naszym stuleciu stał się modnym medialnym tematem.Można tutaj podciągać wszelkie wątpliwości w prawidłowym działaniu KK,lub sił nadprzyrodzonych. Wynika często też z opuszczenia czy samotności ,oraz chęci zaistnienia.Wcześniej czy później następuje wołanie"o Boże,gdzie jesteś,pomóż"?

W obronie motywacji wyboru swojego nicka -  ostatni wpis.

Pazzo - znaczy też po Włosku "zwariowany" w pozytywnym sensie.

Tak jak po Polsku pozytywnie zakręcony.

Zwariowana pizza. http://www.apazzopizza.com/

Po angielsku będzie crazy pizza.

ps. Japończycy też chrystianizacji nie przeszli mimo starań nawet Maksa Kolbe a jest to cywilizacja, z którą Polska nie ma żadnych szans sie mierzyć w czymkolwiek.

A nie przepraszam jest jedna rzecz - mamy więcej Kościołów na mieszkańca.

ps2. Tak Kościół to organizacja ludzi. Syn Boży umarł 2000 lat temu i od tego czasu zarządzają nią ludzie.

Rozumiem, że poglądy ateisty nie mogą być tu dobrze odbierane nawet jeśli ma racje i podnosi kwestie widoczne gołym okiem ale niewygodne dla naerracji.

Dlatego jak pisałem wcześniej - Adieu.

>>>A nie przepraszam jest jedna rzecz - mamy więcej Kościołów na mieszkańca....<<<

Co wprost wynika z rezygnacji z chrystianizacji. Ale gdyby popatrzeć na ilość bogów w ich panteonie, ilość świątń, kapiczek i miejsc kultu to i na tym frocie polegliśmy :-))))

I bardzo dobrze!

ps. 
>>> Rozumiem, że poglądy ateisty nie mogą być tu dobrze odbierane nawet jeśli ma racje...<<<

Oczywista w tej wypowiedzi jest tylko pycha. Pozostałe kwestie poddać należy rozwadze. 
 

"Nie tak dawno napisałeś w komentarzu pod którymś z introwertycznych tekstów blogera cbrengland, że hierarcha kościelny zrobił coś tam gdzieś tam, i że z tego powodu masz dosyć trgo KR-K, i że  powracasz do ateizmu, żebyś się dłużej  nie musiał wstydzić za takich hierarchów.c W kazdym razie taki był sens twojego komentarza.

Po przeczytaniu tegoż komentarza postanowiłem, że nie będę więcej regował na twoje wpisy.

Obecna reakcja jest ostatnią."

Mój wpis poniżej, do którego się Pan odniósł.

"Wróciłem do ateizmu. Więc już mam święty spokój. Nie czeka mnie żaden sąd i nie musze słuchać od głowy Kościoła i Ducha Świętego w nim, że szczepionka to dobro wspólne.

Na szczęscie jest wolna wola."

Oczywiście chodziło mi o Papieża i jego słowa o szczepionce, które opublikowano na Vatican News.

Ponieważ znów mnie Pan obraża chciałem tylko pokazać, że pisze Pan nieprawdę.

Szkoda, że nie dotrzymał Pan słowa i nie była to ostatnia reakcja ale jak widać obrażanie ludzi na forach to Pańskie hobby. 

Reprezentuje Pan wysoki poziom - zaiste. 

>>>A nie przepraszam jest jedna rzecz - mamy więcej Kościołów na mieszkańca....<<<

Co wprost wynika z rezygnacji z chrystianizacji. Ale gdyby popatrzeć na ilość bogów w ich panteonie, ilość świątń, kapiczek i miejsc kultu to i na tym frocie polegliśmy :-))))

I bardzo dobrze!

No po prostu fantastycznie! Grunt to logika - oni mają wszystko lepsze a my Kościoły. Brawo!

Tak trzymać.

ps. 
>>> Rozumiem, że poglądy ateisty nie mogą być tu dobrze odbierane nawet jeśli ma racje...<<<

Oczywista w tej wypowiedzi jest tylko pycha. Pozostałe kwestie poddać należy rozwadze. 

NAWET JEŚLI MA RACJE - to nie znaczy, że zawsze ma.

Pychą o swojej nieomylności to się głównie wykazują komentujący tu wierzący.

Niestety na kwestie i sprawy przeze mnie w tej notce poruszone nikt nie raczył się nawet zająknąć.

Lepiej było mnie zaatakowac AD personam i zwyzywać.

PYCHA kroczy przed upadkiem.

A ten jak widać jest już bliski... Herezja wygrała na wszystkich frontach. 

Smuteczek...

Żegnam złośliwe towrzystwo bez żalu.

Papież przeprasza za przypadki jak świat długi i szeroki, Kościół wypłaca ofiarom odszkodowania a Pan chce mi wmówic coś o ataku na Kościół i manipulacji?

To trzeba być nieźle zaślepionym - wiara jak opium. Pokazać wam czarno na białym i tak nie dociera. Sporadyczne przypadki... raczej HURT !!!!!

Oto najważniejsze dane, które znaleźliśmy w opublikowanym właśnie przez Episkopat raporcie o molestowaniu w polskim Kościele.

• Raport opublikowany w czwartek dotyczy lat 1990-2018, choć obejmuje również przestępstwa popełnione przed tym okresem.
• Władze kościelne odnotowały 382 zgłoszenia molestowania małoletnich przez księży i zakonników.
• Dane mówią o liczbach przypadków molestowania, ale ofiar miało być łącznie 625.
• Księża i zakonnicy przeważnie molestowali chłopców (w 58,4 proc.).

Kilkunastostronicowy dokument przedstawiony przez Episkopat!!!!!

Daj Pan spokój...

https://www.youtube.com/watch?v=7iuU-elWpw4&ab_channel=PodwieczorekW24PodwieczorekW24 

- no tak zagubione dziecko człowieka wciąga... I Pan tych klechów broni? Pan jest chory. 

https://www.youtube.com/watch?v=2N67ps95utQ&t=147s&ab_channel=naTemat.pl

 że ksiądz zgrzeszył ?a kto nie ma pokus? A ten skurwysyn Ziobro w maseczce tam siedzi i tego słucha i nic. Bo wie, że z każdej ambony klechy będą krzyczeć głosować na socjalistów z PIS.

Tak powinno się ich pozamykać. Na dożywocie.

Hańba!

"Przepraszamy za grzechy wykorzystania seksualnego małoletnich, popełnione zwłaszcza przez niektórych duchownych i związane z tym grzechy zaniedbania ich przełożonych" - to fragment "Aktu poświęcenia Narodu Polskiego Najświętszemu Sercu Pana Jezusa", który abp Stanisław Gądecki odczytał podczas mszy w Krakowie.

W dupe sobie te przeprosiny wsadź zboczeńcu!!!!

Atak na kościół !?! Pan ma mózg?

Jeśli tu są ludzie co jeszcze bronią tej skompromitowanej instytucji i nic do nich nie dociera co tam się odbywało i zapwene dalej odbywa - np na misjach w afryce tzn, że nie warto tu nic pisać.

Zabieram dziecko z religi na etykę - od jutra.

Dobra szkoda moich nerwów.

A Tobie Stasiu-orda odpowiem krótko - SPIEPRZAJ DZIADU !!!

Możesz mnie Pan (Gabriel) wyrzucić. A nawet nalegam.

Nie chce tu być ani sekundy dłuzej.

Wie Pan, próbowałem załagodzić sytuację, nie jestem tu żandarmem. Jest Pan odbierany raczej pozytywnie, wszyscy wymieniali z Panem różne uwagi i było okay. Musi Pan sam podjąć decyzję czy odejść czy zostać. 

Sorki. Sukces Chin mnie przekonał, że religia nie jest potrzebna. Chiny to kraj, podobnie jak Korea Południowa, gdzie każdego dnia dochodzi do największej ilości nawróceń. I odpowiada za t chińska kultura. I jej przewagi i jej deficyty. Życzę panu, jako chińskiemu kulturaliscie, rychłego nawrócenia. Renshi nie hen gaoxing 

Podejście w rodzaju, że robię Bogu łaskę, że wierzę, ale wszak mogę zawsze mogę przestać, jesli mi się nie spodoba np. papież, to jest albo prowokacja, albo kompletna dziecinada, pasująca  w sam raz do gimbazy.

Dlatego jestem zdania, że prowokacja.

no dobra, prowokator-amator.

No coś podobnego ThePazuniu! Tak ordynarnego pożegnania dawno nie czytałam. I pomyśleć,że nie tak dawno chciałeś spuszczać do kibla @przemsę ,lecz po zastanowieniu, przeprosiłeś.To chyba upał spowodowal nerwowość. Rozwijałeś się ciekawie,póki nie zacząłeś krucjaty wobec KK. Jestem osobą wierzącą nie oznacza to,że obnoszę się z pychą i nawiedzeniem,lecz wystarczą specjalne blogi i paskudztwa histerycznie specjalizujące się w tym ,co ksiądz nosi pod sutanną....

I produkują takie sensacje profesorowie od siedmiu boleści,oraz całe gangi...Tak w sumie to każdy inny "gwałciciel" otrzymuje przebaczenie,wtedy gdy nie nosi sutanny... No tak impuls i obraza spowodowały,że nawet dziecko zabierasz z lekcji religii... od jutra... Poczekaj chociaż, bo pojutrze kończy się rok szkolny...To znaczy,że komentatorzy praktycznie ponoszą częściowo odpowiedzialność za to ,że wkurzyli aż tak Ciebie,że trzeba dziecko pozbawić lekcji religii?... a może wcześniej dojrzewałeś do tej decyzji?...Zastanów się dobrze,bo na lekcje etyki wkraczają ten...tego... jakieś dziwne panie z czerwoną błyskawicą ....Jednak pomodlę się za Twoją córcię...

Ja nie mam w zwyczaju banować na swoim blogu,  co najwyżej zbyt odjechane komentarze czynię  "niewidocznymi" (jest taki myk do dyspozycji).
Niestety, na ogół nie spotykam się z wzajemnością. Na "SN" bodaj tylko raz,. Natomiast  mam dożywotne bany u kilku  blogerów. I jest to dożywocie bez możliwości apelacji.

PS

co oznacza termin idrowiebczych ?

Literówka. Miało być coś od islowa głęboki. To ładnie, że mnie pan nie zbanował. Choć być może przewidziane jest to w czwartym ruchu w te szachy. Lincz, bo to chyba właściwe słowo, wydał mi się czymś kuriozalnym. Zwłaszcza, że osoba sama się prosi.

Ok.

Poniosło mnie i za brak kultury przepraszam. Rzeczywiście przesadziłem - to nawet nie w moim stylu.

Nie chce też obrażac wierzących. Wolność wyboru i wyznania dla każdego. 

Niestety z KK dla mnie jest troche jak z PIS. Tzn niby mi nie pasuje ale alternatywy nie widzę - na naszej szerokości geograficznej - to co wycznia ta LGBT homo propaganda i UJ to jest dla mnie nie do zaakceptowania. 

Jak powiedziałem córce, że ją zabieram z religii to się rozpłakała i powiedziała, że nie ma takiej opcji.

Być może jajko mądrzejsze od kury ;)

Ogranicze się do czytania SN na jakiś czas.

Pani Paris ma racje - ciężko o lepsze miejsce i lepsze wydawnictwo.

Pozdrawiam.

Czy ja wiem... Tak chyba można powiedzieć o pontyfikatach których nie objęły nas swoim trwaniem. I są dla nas czystą historią.  Pontyfikaty które trwały i pozwalały nam próbować je rozumieć i oceniać za naszego dojrzałego życia - nie.

Czasy się tak zmieniły, że zwala się na nas informacyjny wodospad. Co z tego wybrać, co jest prawdą, co zmyśleniem, konfabulacją  a co kłamstwem? Choć czas przyspieszył, to takiej pewności nie uzyskamy prędko. Oj nie.

Ja - ze względu na swój wiek - odnoszę to już do Jana XXIII. To wielka postać - w końcu Człowiek Roku 1962 według magazynu Time...

Właśnie tu natykamy się na największy dylemat: czy katolik, wyznawca Kościoła może przeoczyć kwestie istotne? Także pontyfikatu Ojca Świętego? No... nie może i nie powinien, bo takie zawsze w swoim sumieniu rozpoznaje..

To może zrobić historyk.

A więc?

https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2021-06/papiez-wzywa-do-otwarcia-na-uchodzcow-i-pomocy-birmie.html

Po modlitwie Anioł Pański Papież przypomniał, że dzisiaj obchodzony jest Światowy Dzień Uchodźcy, promowany przez Organizację Narodów Zjednoczonych, pod hasłem „Razem możemy dokonać zmian”.

Bardzo ważny pontyfikat.

Dokonujemy prawdziwej zmiany.

Kościół w wieku XXI nają się na służbę u faryzeuszy.

Ciekawe co na to ich sumienie...

Oczywiście przecież jestem wynajętym prowokatorem. ;)

Jak widać mam takie wpływy, że nawet pisze Papieżowi przemówienia a także redaguje Vatican news...

Dlaczego miałbym zmienić zdanie? 

Moge zmienić jedynie styl wypowiedzi.

zdarzaja się przypadłości na które nie ma lekarstwa

A dlaczego ma mnie nie interesować to co mówi Papież skoro w końcu zaczyna prawić z sensem albo zaraz zaraz - może on też ma zlecenie na "katoli" :)

A tak powaznie.

Czy przypadkiem temat tej notki nie dotyczy Papieża?

Może właśnie dlatego mnie obchodzi jako uczestnika dyskusji.

Prosze o merytoryczne wypowiedzi na temat notki - wycieczki pod moim adresem są poniżej panskiego wysokiego poziomu wypowiedzi oraz ponadprzeciętnej inteligencji i wykształcenia.

Dziękuję za cenne rady dotyczące mojej higieny. Na pewno wezmę je pod uwagę. 

Być może dlatego, że uczestniczą w dyskusji pod tytułem "kto to jest antypapież".

Nie wolno nam?

Dla pańskiej wiadomości - mnie jako bezbożnika bardzo interesuje także co mówą rabini oraz do jakich czynów nawawia się ludzi w meczetach.

Tak samo jak interesuje mnie życie ludzi w Indiach, Chinach czy Japonii.

Religia to system wartości, za którym podąża wielu ludzi.

Jestem żywo zainteresowany w jakich kierunkach to idzie. 

A ponieważ jestem Polakiem i mieszkam w kraju gdzie katolicy wybrali komunistyczną władze przy aprobacie Episkopatu - tym bardziej.

Jeśli taki będzie temat dyskusji wywołanej przez gospodarza - może Pan na mnie liczyć.

Wiadomość na poczcie SN.

Dla mnie temat notki ma bardzo duże znaczenie. Dlatego nie chce tu dyskutować o tym czy pownienem pisać notki i na jaki temat. Pan wybaczy ale tego chyba wymaga jakiś szacunek dla tego który dyskusję zaczyna. Proszę napisać notkę na jakie tematy ma się wypowiedzieć ThePazzo - chętnie tam z Panem podyskutuje. Jeśli nie ma Pan nic do dodania w temacie AntyPapież to proponuje skończyć tą wymiane zdań. 

"Sam se go wywołaj, czyli napisz stosowną  notkę."

Służę pomocą bo widzę, że pamięć już nie ta - powinno być "Sam sobie go wywołaj." 

Prosty ze mnie człowiek. Ludzie, których poznałem a którzy używają formy "se" należą do specyficznej grupy. Na subtelność wśród nich nie ma co nawet liczyć - nie znają nawet znaczenia tego słowa. Więc albo Pan Stanisław obniżył językowe loty bym mógł go zrozumieć sugerując, że to ja się do tej grupy zaliczam - co byłoby rzeczywiście sprytnym pstryczkiem albo obnażył swoje przyzwyczajenia językowe. Stawiam na to 2.

Jest takie stare Polskie przesłowie.

Słoma z butów zawsze wyjdzie nawet jak się przeczyta x książek i napisze tony tekstu na blogach internetowych.

O jakąkolwiek subtelność czy nawet dobrą wolę Pana Stanisława nie podejrzewam. Nie w dyskusji ze mną - bezbożnkiem, którego wysyła pod prysznic - bo bezbożnik czyli ateista to obywatel 2 kategorii wg Pana Stanisława i jedynie na co załsuguje to na pogarde i wykluczenie.

"bo bezbożnik czyli ateista to obywatel 2 kategorii wg Pana Stanisława i jedynie na co załsuguje to na pogarde i wykluczenie."

Ależ skąd?! Już od żłobka wszyscy wiedzą że bezbożnik czyli ateista to obywatel 1 kategorii delux. Polityka, media i biurokracja stoi przed nim otworem. Dobrześ pan wybrał. Co potwierdza tylko, że na pogardę i wykluczenie zasługujemy my, odrażający, brudni i źli ...

Ateista to ten, który ma apartament w mieście, a willę pod miastem. Żyje z odsetek od kapitału i ma limuzynę z kierowcą-ochroniarzem.

Pozostali to pospolici bezbożnicy i zaprzańcy, dodający sobie powagi określając siebie jako "ateiści".

Uważaja, że z takim "signum temporis" wyglądają poważniej, mądrzej i nowocześniej.

Czyli, że póki co, aspirują do statusu ateisty.

Na poczcie wewnętrznej SN krótki liścik.

Ja mam 2 wille pod miastem a apartament sprzedałem bo mi niepotrzebny.

Od 12 lat nie skalałem się pracą - a wcześniej już tylko inwestowałem w finanse to co zarobiłem na handlu.

Nigdy nie miałem kierowcy bo lubie prowadzić auto. 

To może jednak jestem ateistą ;)

Dzieki za bana w takim razie.

No  widzi  Pan,...

...  Panska  coreczka  to  calkiem  roztropna  osobka,  ale  w  Panskie  "ograniczenie  sie  tylko  do  czytania"  -  to  jakos  nie  chce  mi  sie  wierzyc...  to  takie  jak  zupa  grzybowa  bez  grzybow.

Prosze  sie  nie  ograniczac  i  nie  pisac  glupot,  ze  PiS =  KK...  bo  naprawde  Pan  przegina  i  dobrze  o  tym  wie...  po  co  to  Panu,  co  chce  Pan  osiagnac  sadzac  takie  androny.

Bana mam od Magazynier. To nie było do Pana tylko tak mi się klikneło.

Nie musze nic a już na pewno czytać tych bredni, które Pan wypisuje.

Tyle co ja mam Pan na oczy nie widział i nie zobaczy.

Zdziwiłbyś się.

Ale nie będziesz miał okazji.

Nie bede się licytował.

Z tego co Pan pisze to raczej bym się nie zdziwił.

No chyba, że jest Pan jak moj były teść - służby PRL uwłaszczone na Polakach ale to by Pan coś w życiu widział i zwiedził a z tego co Pan pisze to jak to się potocznie mówi 

w D byłeś G widziałeś.

I ja także nie zdziwiłbym się.
Komentuję w necie od połowy 2003 roku i przez te lata naoglądalem  się  na  sporo podobnych fanfaronad. Nawet wiem jaką charakterystykę posiada analogiczny do twojego zespół maniakalny, ale, rzecz jasna,  tego nie zdradzę.

To  jest  wielka  laska...

...  wierzyc  w  Boga  i  kochac  kosciol  i  nie  kazdy  moze  jej  dostapic  !!!

Ja  nie  obchodzilam  i  nie  mam  zamiaru  obchodzic  zadnego  "swiatowego  dnia  uchodzcy",  tym  bardziej  "promowanego"  przez  to   ZEROWISKO  degeneratow  z  ONZ...  TOTO  juz  dawno  powinno  byc  ZLIKWIDOWANE  !!!

Slucham  mojego  parafialnego  proboszcza.

To, że kazdy jest wolnym cżłowiekiem z wolną wolą i wyborem. Prosze to uszanować. I nie wymagać od każdego wiary a także drogi, którą wierzący podążają.

Pani słucha proboszcza to świetnie a ja zawsze ide do prezesa albo właściela jak coś załatwiam dlatego patrze co mówi szef tam w Watykanie - i to co słysze mi się nie podoba.

Ponieważ dla mnie niewierzącego Kościół to organizacja zarządzana przez ludzi dla ludzi prosze zrozumieć moje przemyślenia. 

Nikomu nie każe się z nimi zgadzać.

Ja jeździłem przed 2003 r., no bo jestem sporo starszy.

Widziałem wystarczająco dużo, aby nie mieć w tym względzie kompleksów.

Jeśli bowiem, przykładowo, świat składa się z 1000 "sławojek", które różnią się od siebie jedynie trzeciorzędnymi szczegółami wystroju, to nie ma potrzeby zaglądać do wszystkich, a w zupełności wystarczy tylko do kilku, aby wyrobić sobie pogląd o całości.

Kończę na tym ten kabaret skeczów męczących, a na przyszłość pozostaje mi edynie ignorowanie  kolejnych erupcji twojej pychy.

No to gratuluje obydwaj zarobilismy zwiedzilismy i mamy inne wnioski. To Pan zaczął mnie obrażać jak wsiowego głupka a nie ja Pana więc prosze sobie przemyśleć kto kogo atakował i prowokował  a kto się sprowokowac dał.

Tak jestem człowiekiem pewnym siebie i swoich ocen. Moje życie mi wystarczy na dowód, że zazwyczaj się nie mylę.

A jak sie mylę to potrafie też przyznać się do błedu. Tylko, że trzeba mi jasno udowodnić, że nie mam racji a nie wysyłać pod prysznic czy mowić jakieś teksty ad personam bez związku z tematem.

Nikt nie podją rękawicy by dyskutować merytorycznie.

Ja zalinkowałam dwa artykuły Pink Panther, w których pokazała manipulację dotyczącą tzw. pedofilii w kościele. Jakoś się do tego nie odniosłeś.

źle zaadresowałem

Ale pan masz zawsze rację. I nie sposób panu udowodnić niczego. Ateista zawsze ma rację. Dlatego jest ateistą. 

Dotarło.

Odpowiedzialem.

thx

Banowanie jest OK. Uwalnia nieszczęśników, przekonanych, że muszą się do Ciebie odzywać, a i Ty możesz dzięki niemu odetchnąć. :)

>>>IGNORE<<<

"Może to kompletnie odwrotnie niż myślałem. 

Franciszek nie jest antypapieżem tylko odpowiednim człowiekiem na te ciężkie czasy.

Oczyści "stajnie augiasza" a także zreformuje KK tak, że wiernych przybędzie.

Skoro biali heteroseksualiści wyrzekli się Boga trzeba inwestować w nowy narybek - migrantów napływających do Europy.

Jak mogłem tego wcześniej nie widzieć?"

Niezbadane są wyroki Boskie proszę Pana.

Uzdrowienie niewidomego od urodzenia

1  przechodząc obok ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. 2 Uczniowie Jego zadali Mu pytanie: «Rabbi, kto zgrzeszył, że się urodził niewidomym - on czy jego rodzice?» 3 Jezus odpowiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże. 4 1 Potrzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. 5 Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata». 6 To powiedziawszy splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, 7 i rzekł do niego: «Idź, obmyj się w sadzawce Siloam2» - co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił widząc. 8 A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: «Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?» 9 Jedni twierdzili: «Tak, to jest ten», a inni przeczyli: «Nie, jest tylko do tamtego podobny». On zaś mówił: «To ja jestem». 10 Mówili więc do niego: «Jakżeż oczy ci się otwarły?» 11 On odpowiedział: «Człowiek zwany Jezusem uczynił błoto, pomazał moje oczy i rzekł do mnie: "Idź do sadzawki Siloam i obmyj się". Poszedłem więc, obmyłem się i przejrzałem». 12

Może nadszedł czas na zadawanie sobie pytań i próbować na nie odpowiadać!

Szczęść Boże

Proszę Pana. Nic nie pisałem o Covidzie- mam o nim swoje zdanie.

W moim kościele nie ma promocji szczepionek. Mamy opiekę Św. Rozalii /https://bzz24.pl/nowenna-do-sw-rozalii-z-palermo /

Myślę, że niepotrzebnie sobie Pan zawraca głowę Watykanem.

Pisze Pan, że twardzo stąpa po ziemi, a postępuje/przynajmniej tak wskazuje pańska pisanina/, że ma Pan głowe uniesioną wysoko i nie

patrzy Pan pod nogi.

Tak postępując, łatwo się potyka i o upadek nie trudno.

Zachęcam do pójścia do kościoła. Może spotka Pan kogoś kto Panu pomoże odnależć to co Pan utracił.

"Przynajmniej nie wysłał mnie pan pod prysznic :)"

Katolik nie wysyła a raczej podaję pomocną dłoń!

Pozwoli Pan, że napisze jeszcze kilka zdań do Pana. Ksiądz Bozowski prawił, że nie maprzypadków są tylko znaki, które trzeba odczytać.

Święta Faustyna podczas jednego z widzeń, zapytała Jezusa, dlaczego pozwala ludziom tak postępować. Jezus odpowiedział, że „Upominam ich – powiada – głosem sumienia, głosem Kościoła, zsyłam na nich przygody, które mogą człowieka skłonić do opamiętania, a kiedy nic nie pomaga – spełniam wszystkie ich pragnienia.”

Dodatkowo:

Platon wołając: „Nieszczęsny! Będziesz miał to, czegoś chciał!” ,

Z Bogiem. Idę na wieczorną mszę i nabożeństwo Czerwcowe. Pomodlę się w Pana intencji.

hehe

Naprawdę człowieku wielkiej wiary myślisz, że ktokolwiek zapłaciłby za "krucjate" przeciw KK na portalu SN ?

Czy Ci się nudzi i znów chcesz się poprztykać w sieci bo na nic innego Cię nie stać obieżyświacie bogaczu ?

Religia sposób kontroli nad masami.

Odpowiedz mi na tw pytania o wszystko wiedzący blogerze z doświadczeniem:  

Skoro Duch Święty obecny w Watykanie podczas konklawe zdecydował na wybór Franciszka a ten promuje uchodźców i szczepionke jako dobro wspólne to kim jesteś Ty by kwestionować jego decyzje i słowa?

Czy Katolik nie ma obowiązku podążać za swoim pasterzem ?

Czy nie jesteś Papistą?

Stasio mnie wywołał to odpowiadam. Dla niego nie ma żadnej reprymnendy za kolejną prowokacje?

Czymu mi Pani zwraca uwagę? Czy ja gdzieś napisałem nieprawdę?

Przykro mi, że tak wygląda świat jak wygląda.

Ok zamilczę - specjalnie dla Pani - ale to nic niestety nie zmieni.

Panie  The  Pazzo,...

...  jest  Pan  bardzo  glupio  uparty  i  smutno  mi  czytac  Panskie  wywody.  Naprawde  42  lata  zycia  to  za  malo  zeby  byc  "pewnym  siebie",  przydaloby  sie  ciut  z  tej  "pewnosci"  ustapic  i  nie  prowokowac  losu,  bo  jeszcze  roznie  moze  byc...  nie  tylko  Pan  zostal  poturbowany  przez  zycie.  Z  pewymi  rzeczami  w  zyciu  trzeba  sie  pogodzic,...  nie  ma  innego  wyjscia  !!!

I znowu, prowoku, nie chcesz odpowiedzieć na proste przecież moje zapytanie.

Jakie znowu pytanie? 

Jestem ateistą - Rabin Ksiądz Imam - mam ich wszystkich w  głebokim poważaniu tak samo.

Akutalnie kieruje się ku filozofi ZEN.

Jak jeden z najbardziej utalentowanych oraz utytułowanych trenerów w NBA - Phil Jackson.

Zadowolony?

Prosze na moje pytanie nie odpowiadać - nie intresuje mnie co ma Pan do powiedzenia.

Nie interesuje. Miłego dnia. 

nadal nie intersuje.

zmień swój nick na upierdliwy.

.I. ;)

Proszę zajać czymś na co Pana stać.

Jest tyle pięknych aktywności dla bogaczy a pogoda sprzyja.

Po co gnić w necie i przekomarzać się z takim niewierzącym, wynajętym fanfaronudziarzarzem jak ja?

Nie ma Pan zarządcy nieruchomości by doglądał roboli gdy Pan pływa na swoim jachcie w doborowym towarzystwie w tak śliczną pogode ?

eee to żaden z Pana bogacz i tak jak mówiłem 0 zdziwienia.

30 m2? pff...

"A że niejaki Pazzo bardzo mi podpadł, no to, właśnie jest jak jest.
A jest już finito."

Ojej podpadłem  człowiekowi z taką władzą piniędzmi i wpływami - czas uciekać na emigracje, zmiane nazwiska i operacje plastyczną.

Finito? - Pan zawszę bedzie miał ostatnie słowo. Nie jest w stanie Pan tego zostawić i zignorować - już o tych finitach słyszałem.

Ale zrobie coś nieoczekiwanego. To ja już się do Pana nie odezwę i pozolę Panu zostać na placu boju z ostatnim słowem/wpisem. I zostanie Pan z tym wpisem jak H z angielskim :P

A zrobie to dla dobra tego portalu bo nasze przepychanki nie mają żadnej wartości merytorycznej i zaniżają poziom dyskusji.

Z Bogiem :)

Taras jest w stylu "świdermajer", a ja bardzo lubię stolarkę. Sam go zbudowałem. To dla mnie relaks, gdy  poużeram się na forum netowym, na przykład z zadaniowymi prowokatorami, którzy tu wzieli zlecenie, by  rozwalać wątki  dyskusyjne.

Podobny do tego.

Ale u mnie dach jest z płyt poliwęglanowych (gr. 2 cm). No i mój segment znajduje sie nie na działce leśnej, ale w centrum miasta.

ps

dam cos na wymiane

modrzew, nie malowany

bo tez mlody jestes :), 3 stopnie to jakies 90 cm, czyli braknie reki by sie z czasem/wiekiem dobrze slupka zlapac

sp anton (z linku) takie liny jak przy tarasach, na wejsciwej rampie chcial montowac, ale to szczegolnie przy zejsciu slabo dzialalo

slusznie bys sie nie zamienil, kubatura i pewnie cegla

Cegła przedwojenna, pełna, 30 cm długości, mur podwójny z dylatacją wewnątrz (szeroką na jakieś 10 cm) razem to 70 cm. Gdy dodać grubość warstw tynku zewnętrznego (akryl, "baranek") i wewnętrznego, daje to  łącznie ca 80 cm szerokości. Okna na parterze (firma MEGAL  - "świat bez krat") mają po 190 cm wysokości.