Sprawdzałem na ipadzie i na komputerze z windows. Niestety, żadnego numeru konta, żadnej możliwości wspierania nie znajduję.

No właśnie tak to jest z duchowością. Rzekłbym że zamiana pobożności na duchowość nie zawsze wychodzi na zdrowie duchowości. Czasem zamieniana jest na parawan dla niepięknych spraw. A gdyby nadal była prosta pobożność, Wszechmocny nad nami w niebie, ja gadataliwa okruszynka, niewiele różniąca się od różańcowych niewiast, tyle że muszę się golić i sikam na stojąco, pobożność z trudem służyłaby za parawan. Równość, wolność, braterstwo trzeba zamienić na Pobożność, wolność, pobożność. 

Wyciek oleju z silnika to konkret. Nie daj się tylko zrobić w balona, tak jak ja. Jeden cwaniaczek przekonywał mnie, że musi wyszlifować płaszczyzny silnika, bo w terenówkach one składają się z dwu części. Szlifował, szlifował, kasę skasował, a silnik padł jak tylko wyjechałem na autostradę. To był Isuzu Trooper. Wtedy niestety już truper. Bardzo fajny terenowy. Nie umiałem eksploatować tego 4x4. Za bardzo przyspieszałem a w tym była ręczna przekładnia 4x4. Nie chciało mi się zwolnić, żeby wysiąść i przełączyć, bo zaraz znowu była zaśnieżona droga. A jechać bezpiecznie po śniegu na 4x4 można było nawet 80. No i to było dorżnięcie silnika. 

Uważaj na prostatę. Wtedy siusiasz na siedząco. Zmiana triady jest ok.