No jeszcze pamiętam, że Izabela Falzman-Brodacka napisała o Pana działalności bardzo pozytywną recenzję, ale to też było lata świetlne temu.

Może niech pan napisze [email protected], dlaczego się Pan nie może zalogować, bo raczej jest to kwestia czysto techniczna a nie ideologiczna.

Może przyczepili sie tego: "... Aby spełniały swoje założenia muszą przynosić obustronne korzyści ..." ? Może warto jawnym tekstem podkreślić korzyści dla patronów?

To znaczy co konkretnie mam zrobić?

Ten cały Patreonowy format jest dość specyficzny, bo zbudowany raczej pod aktywność cykliczną (i cykliczne wpłaty) niż pojedyncze większe projekty, które w takim systemie opłaca się przeciągać w międzyczasie wciągając "patronów" w te różne progi wpłat. Nie znam polskich platform crowdfundingowych, ale nie wiem czy nie lepszą alternatywą byłoby coś jak zrzutka.pl, gdzie tych płotków stoi chyba mniej, bo tam chodzi chyba właśnie o ufundowanie pojedynczych inicjatyw.

Np. że patroni (jeśli bedą np. historykai, pisarzami, filmowacami) dostana do ręki absolutnie unikatowe dokumenty, możliwe do wykorzystanie w pracy badawczej, twórczości literackiej lub filmowej. Twórcy gier komuterowych 9a to przecież nasza "narodowa" specjalność) dostana materiał na absolutnie nowatorskie, rewolucyjne scenariusze. Coś w tym stylu.

Po prostu sądzę, że to tylko kwestia sztywności ich bardzo specyficznego formatu. Poza tym "napisz proszę coś więcej o sobie" wydaje mi się, że to "dopracowanie", którego się domagają to po prostu przetłumaczenie wymienionych celów na rubryczki, których się spodziewali. Przykładowo:

Tytuł: Przed Powstaniem Chmielnickiego [tu by pewnie doradzali coś dowcipnego]

Kwota: 5000 złotych / miesiąc

Opis: Ta kwota pozwoli na pracę nad zgromadzeniem dokumentacji historycznej, opisującej lata poprzedzające wojnę z Chmielnickim na Ukrainie, która wybuchła w roku 1648. Celem jest zapoznanie się z niepublikowaną do tej pory w języku polskim dokumentacją, która znajduje się w archiwach innych państw: Rosji, Turcji, Ukrainy, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii, Grecji.

Plus progi, że wpłacający dziesięć złotych miesięcznie będzie miał satysfakcję, wpłacający dwadzieścia dużą satysfakcję, a za setkę to i coś wydrukowane na najprawdziwszym papierze dostanie.

To, że się ci wszyscy celebryci na jedno kopyto swoimi osobowościami promują to nie ich własna inicjatywa, tylko ich tak się pod formaty i rubryczki pejczykiem nagania.

A może na początek warto zrobić, tak jak u S .Michalkiewicza, np. zbiórka na wydanie..., zakup... wsparcie projektu...

http://www.michalkiewicz.pl/

Na razie mamy taki profil. Będę go wzbogacał i uzupełniał. Nie wiem czy już działa bo trwa weryfikacja dowodu

https://patronite.pl/Coryllus

No "niestety" nikt nie może Pana działalności "sformatować" do własnych celów propagandowych. 

Dostrzegłem także informację, że Igor Janke zbiera pieniądze na patronite, by jeszcze bardziej udoskonalić swoje przedsięwzięcie. Co to jest, do ciężkiej cholery, dolina kwantowa (...)

Mówiąc klasykiem Janke wie "z której strony kromka jest posmarowana". Dolina kwantowa mieści się postmodernistycznej wizji świata, w której prawda zmienia się wraz z pojawieniem się obserwatora ( albo agenta wpływu ) mówiąc "humanistycznie". "Humanistyczne" będzie również to :

 "Elity" chcą żyć wiecznie po wymianie zużytych narządów. 

Chyba krzemowa do jasnej anieli...

Jeszcze jedna rzecz, przepraszam. A archiwa w Armenii i Iranie? Tak a propos (przed-)małzeńskich perypetii Władysława IV Wazy i jego niedoszłej perskiej "wybranki", tudzież zwłaszcza "swatów" i ich "przewodników" na Kaukazie?

Chociaż Armenia i Iran są teraz BEEE, więc może (na razie) lepiej nie ...

Już o tym pisałem, ale to nowa, nowoczesna wersja. :)

W swoim "przydomowym centrum psycho-socjo-fizjo- itd -logicznym" dokonałem "odkrycia", że człowiek składa się z ciała, duszy i mózgu, który to mózg uzurpuje sobie prawo do zarządzania całością. I u mnie w podobnych sytuacjach dochodzi do podobnego stanu. Jak mam trochę siły to próbuję, jak to mówią "jadąc na oparach", wytłumaczyć kto tu rządzi i sytuacja zdecydowanie się poprawia i wraca do jako takiej równowagi czego życzę.

Po życzeniach gratulacje - jest strona!!!

PS
Z ciekawości - na zdjęciu widać słupki graniczne Polski i Ukrainy. Co to za szlaki (zdjęcie małej rozdzielczości i nie widać) - chyba Bieszczady?
Po południu spróbuję zostać Patronem. :))

Chyba nie muszę pisać, że mi się podoba. :))

Kwantową

Niestety to możliwe ponieważ fizyka kwantowa "zauważyła"   także na podstawie eksperymentu z fotonami, że pojawienie się obserwatora czyli nas zmienia wynik eksperymentu co postawiło na głowie całą fizykę klasyczną ( Einstein nie chciał w to uwierzyć ). To wszystko zostało jednak potwierdzone  eksperymentalnie.   

https://www.youtube.com/watch?v=QpLdw1IC-Q0&ab_channel=TEDxTalks

Jezeli to tego dodamy postmodernizm to mamy stategię globalną "Nowego Ładu" 

Żeby mieli choć jakieś wyobrażenie, co to są te kwanty.

Zapewne chodzi o to, żeby wabik w tytule brzmiał "nowocześnie", suflował kierunek ku świetlanej przyszłości. Klasyczny błędny ognik na bagnie.

Prosze nie odebrać tego źle, w kategorii "o nas" na SN można dodać info o zbiórce na Patronite.

Co do progów, minimalny zawsze jest niski, zakładam że jest to zabezpieczenie serwisu na wypadek dziwnych historii biznesowych (coś jak aukcje na alegro za 1mln). Jeżeli mogę sugerować - 10 zł to już więcej niż 5, w układzie 10-25-100-500(duże progi limitowane ilościowo).

Może chodzi o to, że nie ma to być imitacja kalifornijskiej Doliny Krzemowej, tylko zupełnie nowa jakość - światowe centrum R&D komputerów kwantowych.

Albo tak mu się powiedziało. Kwantowe, krzemowe - jedno i drugie na "k".

Nawet papież, chociaż w pewnych sprawach nieomylny, niedawno zauwazył: "Weźmy dowolną książkę o embriologii dla studentów medycyny. W trzecim tygodniu od poczęcia wszystkie organy są już na miejscu, nawet DNA... ". Za Vatican News (po angielsku, bo redaktor polskiej wersji był czujny).

Niech im Orlen utworzy firmę , da możliwośc rozwoju , dobrze zapłaci to zostaną... Inżynierowie pracując w korporacjach zachodnich podpisuja cyrograf że nie mogą robić niczego oprócz tego co im każe korporacja pod rygorem prawnym.

Mało tego. Ja podpisywałem, że przez 5 lat po zwolnieniu z firmy nie będę mógł  się zatrudnic u konkurencji..
A koledzy-wdrożeniowcy musieli podpisać, że po zwolnieniu z firmy przez jakiś czas nie zatrudnią sie u żadnego z naszych klientów.

Jedno i drugie jest względnie łatwe do obejścia, ale nie za darmo.
Zatrudniasz się w firmie wynajmującej fachowców innym firmom, i po kłopocie.
Ale pośrednikowi płacisz de facto haracz.
Jednakowoż, w polskich warunkach, nierzadko zarabiasz więcej, i tego już nie rozumiem.

Należałoby spotkać obrotnego zaradnego człowieka i go zainteresować/oświecić - tzn wykształcić na poziom SN. Wtedy chłopina sam przeleje pare baniek na Pana konto by jak prawdziwy mecenas sztuki podnieść sobie samoocenę a nawet coś wartościowego po sobie zostawić.

Jeśi się zarazi bakcylem - sukces murowany. Ma Pan pecha ja się zaraziłem bakcylem już po tym jak mnie okradziono - bo to ja bym te bańki wpłacał - ale niestety juz ich nie mam... 

Nadają się ludzie z branży mięsnej, transportowej budowalnej...

Bogacz praktyk, który ma ambicje a zraził się na układowych salonach gdzie nigdy nikim nie będzie z powodów oczywistych.

Są też zawodowi poszukiwacze inwestorów.

Strona działa - powodzenia.

W aktualnie wydawanych dowodach w ogóle już adresu zameldowania nie ma. Zatem, przypuszczam, żadnego problemu nie będzie.

"Dlaczego nie można tego po prostu zaakceptować skoro można tam umieścić dolinę kwantową i Grygucia?!!!"
 

Ale przeciesz Ty doskonale wiesz, dlaczego, Gospodarzu, czyz nie?

Zreszta, wszedzie jest tak samo.

W mojej dziedzinie wyglada to tak : przychodza do mnie matki z dziecmi niezdarnymi i niezdolnymi do koncentracji. Po dwoch-trzech tygodniach widza rezlutat, o ktorym nie marzyly (nie, to nie pycha ani nie mitomania). Patrza na nowe kompetencje swoich potomkow rybimy oczami. Nastepnie gdzies w ich zwojach nastepuje rozkmina, ze to "nowe" dziecko nie moze sie wpasowac do schematu rodziny i ze stoja przed wyborem : albo pracujemy nad schematem rodziny, albo zapisuja dzieciaka na seansy "psychomotricité", gdzie bedzie skazany na skakanie z zoltego kwadracika do zielonego koleczka i znowu od tego zdurnieje. Wiekszosc wybiera to drugie.
W wiekszosci dziedzin rozwalanie starych schematow wymaga cnot, ktorych nie rozwinelismy, znaczy sie odwagi, rozumu, wytrwalosci, determinacji do znalezienia sie na pustyni i przejscia przez nia.
W skrocie - zapomnij o Patronite.

Stąd ten pośpiech, widoczny na tylu frontach?

Bracia Wachowscy ( siostry teraz ) dobrze wiedzą, z której strony kromka jest posmarowana. Moim zdaniem świat powinien sie podzielić na producentów tradycyjnych i biotechnologów eksperymentatorów z tym, że te eksperymenty  powini robić na sobie . Niestety oni chcą infekować cały glob bo z tego sa wieksze zyski. Zobaczymy jak na tych ekperymentach wyjdą. Problem w tym, że producenci kredytu wypłukiwanego z powietrza ich wspierają. 

Jeszcze nie działa to co najważniejsze, czyli zbiórka 

Hej!

Znajdujesz się na profilu-wizytówce - możesz podejrzeć tu moją twórczość i pasję, rozgość się więc i czuj jak u siebie! Pamiętaj jednak, że funkcja finansowego wsparcia jest niedostępna :)

"Rozmawiałem wczoraj z panem Januszem, który jest tak zwaną złotą rączką i czasem robił u nas różne naprawy. Rzucił to jednak, bo dostał fantastyczną posadę akwizytora dachów."

A co to takiego jest: akwizytor dachow?

Dekarz to kapuje, naprawia dachy.

A akwizytor to moze ten co mu nowe dachowki dowozi?

Zdaje się, że z tym trzeba zaczekać na weryfikację. Ciekawią mnie te progi!

Żeby z całej Polski zrobić dolinę trzeba by ją nieźle przeorać.

Ach, no i kwant to przecież najmniejsza ilość czegoś. Czyli odczytując nieżyczliwie, zrobienie z Polski Doliny Kwantowej to zaoranie i zmniejszenie jej do minimum :)

Tak bylo! Dobrze ze to mozna nadal odnalezc w sieci.

Ciekawe czy silicon ma cos wspolnego z silk. Jedwabna Dolina, Jedwabna Gora, to brzmi znacznie lepiej. 

https://technikikwantowe.pl/czym-jest-efekt-obserwatora/

Jedna ma.

Sporo zależy od rodzaju/skali eksperymentu. 

Ale to jest tylko kreskówka. Niczego nie objaśnia. Co to znaczy obserwacja?

Tez. Ale bez oryginalnych archiwaliow i Radoryski nie ruszy tej sprawy. 

Zatem, inaczej zobrazuję wpływ "obserwatora".

 

Jako dyletant z fizyki mogę tylko powoływać się na wykłady, w których opowiadają dziwaczne rzeczy. Mam wrażenie, że fizycy podlegają nieco rozbiciu psychicznemu bo okazuje się - im dalej w las tym więcej drzew. Wiemy, że nic nie wiemy... I pomyśleć jeszcze całkiem niedawno któryś głosił, że fizyka i matematyka się skończyły  bo wszystko wiadomo.  

https://www.youtube.com/watch?v=QpLdw1IC-Q0&t=408s&ab_channel=TEDxTalks

Można prościej:

"Efekt obserwatora – termin, który w fizyce odnosi się do zmian, jakie sam akt obserwacji wprowadza do obserwowanego zjawiska. Często wynika on z zastosowania przyrządów pomiarowych, które w sposób nieunikniony zmieniają stan badanego obiektu.

Jako przykład można tu podać pomiar napięcia lub natężenia prądu elektrycznego. Ponieważ amperomierz i woltomierz należy najpierw podłączyć do obwodu, ich obecność wpłynie na mierzone wielkości z uwagi na obciążenie, jakie te przyrządy stanowią dla mierzonego obwodu. "

Aby dalej nie trolować, ostatnia z mojej strony wrzutka.

Zachodnie wypuszczą wyuczonych tak samo.

To jeszcze gorzej...bo nie widzimy lasu... 

Szkoda że nie jestem młodszy o dziesięć lat.

Krzemowa czy kwantowa - to jest nieważne.

Nikt z obecnych tego nie zrozumie.

P.S.

Była szansa, ale każdy grał do swojej bramki.

eehhh....

Sam, nieszczęśniku, niczego nie potrafisz,  to cóż  innego ci pozostaje, jak tylko złorzeczyć tym, którzy coś potrafią.

Naprawdę? Dał mi kopa? Opowiada o tym może?

miało być: ukierunkowana personalnie