Kresowe superprodukcje
Westchnąłem sobie wczoraj głęboko, czytając komentarze i postanowiłem jednak napisać dziś tekst. Wpływ na to miała także wieczorna emisja pierwszego odcinka serialu „Dewajtis”. Zrobimy tak, czasem będę pisał, a czasem będę wrzucał gotowce. Chodzi bowiem o to, że kiedy wchodzą do sprzedaży nowości, szczególnie takie jak wspomnienia księdza Józefa Borodzicza, to sprzedaż powinna skakać jak kangur. A ona człapie jak stara szkapa. Ponieważ każda nowość to koszty, zastanawiałem się wczoraj co zrobić, żeby zdynamizować sprzedaż. No i jedyne co mi przyszło do głowy, uważam, że słusznie, to poświęcenie czasu na produkcję, kosztem bloga. Wtedy bowiem mógłbym przez pół roku, zakładając, że będę pisał wolno, a do tego jeszcze robił nawigatory, wyprodukować dwie nowe całkiem książki w cenach przystępniejszych, niż te wymuszone przez koszt produkcji obecnie. Choć zapewne nie cena książek jest problemem, albowiem Michał, który sprzedaje na allegro książki dla dzieci, ma w ofercie tytuły składające się z problematycznej jakości obrazków i trzech linijek tekstu na każdej stronie (a stron jest 20), które kosztują 70 zł za egzemplarz. I ludzie wyrywają to sobie z rąk. Z innymi publikacjami jest podobnie, „Lalka” Bolesława Prusa, w półtwardej oprawie kosztuje 50 zł, choć jest dostępna w pdf, w brykach i w audiobooku. My sprzedajemy rzeczy absolutnie unikatowe. Powtarzam więc – nie wierzę, żeby cena była problemem. Koniunktura też nie, albowiem emisje filmów kostiumowych są dla wielu ludzi atrakcją samą w sobie. I pal licho to całe „Polowanie na ćmy”, które powtarzają teraz z TVP Historia. Puścili „Dewajtisa”. Akcja dzieje się na Kresach, autorką powieści na podstawie której powstał serial jest Rodziewiczówna, gra tak zwana plejada polskich aktorów, a do tego jeszcze zrobili jakieś świetlne stylizacje, które tworzą klimat i wszystko tam wygląda z deczka nierealnie. Koniunktura więc jest – robi ją TVP. Na czym więc polega problem? Moim zdaniem na pewnym zmęczeniu. I całkowitym rozjechaniu się treści kresowych wspomnień z tym, co o Kresach usiłują nam powiedzieć współcześni twórcy. Pomijam już meandrowanie prozy Marii Rodziewicz, która starała się ująć jak najwięcej prawdziwego, dość skomplikowanego życia, w swoich powieściach, ale jednocześnie dopakować to poetyką, żeby było atrakcyjniejsze i bardziej emocjonalne. Chodzi o to, że sprawy te są dziś całkowicie niezrozumiałe, a ich pokazanie w filmie niemożliwe. Ten cały „Dewajtis” był kręcony na chybcika, a poznajemy to po tym, że akcja dzieje się ciągle w tej samej porze roku. Mamy retrospekcję, która nie wygląda jak retrospekcja, potem główny nurt narracji i ciągle jest lato. Oczywiście, kłopot jest taki, że w zasadzie nie ma dziś zim, więc ukazanie powstańców z roku 1863 w scenerii zimowej, w ogóle nie wchodzi w grę. No, ale reżyserowi nie o to chodziło, a o szybkie zrobienie filmu, który można nazwać superprodukcją. Szkoda w ogóle o tym gadać. To jest normalna telenowela, a nie żadna superprodukcja, tylko tyle, że wynajęto historyzujące obiekty, które robią tło i poprzebierano aktorów w dziwne ubrania. Choć w zasadzie należałoby powiedzieć, że aktorów w tym filmie nie ma. Jedyną osobą, która coś gra jest Pakulnis. A reszta to jakieś drewniane kukły. Nie to jest jednak najciekawsze. Oto bowiem w zeszły wtorek mogliśmy oglądać serial „Reset” i w tym serialu pokazali upokarzający występ polskich artystów, którzy zagrali dla Miedwiediewa, domagającego się dziś likwidacji Polski, albo zrzucenia na nią bomby atomowej. No i wśród tych składających hołd Miedwiediewowi znalazł się Mirosław Baka, o którym już zdążyłem zapomnieć, tak świetne były jego kreacje. I co się okazuje! Oto w pierwszym odcinku „Dewajtisa” Mirosław Baka gra jedną z ważniejszych ról! Całe szczęście jego bohater umiera pod koniec odcinka, a więc raczej już go nie zobaczymy. Za to przez cały serial oglądać będziemy Michalinę Olszańską, gwiazdę kina rosyjskiego. No i rzecz najważniejsza na liście płac figuruje Ilona Łepkowska, która nie jest wymieniona jako scenarzystka, ale jako opiekun artystyczny. Obojętnie to by to nie znaczyło. Oznacza to, że przez TVP nie może przecisnąć się nic, na czym by Ilona Łepkowska nie położyła swojej wypielęgnowanej dłoni.
Czyli rozumieć należy to tak, że ludzie do wynajęcia nie podlegają żadnym ocenom, ani też podejrzeniom. Są po prostu rekwizytami, ułożonymi przez kogoś w jakiejś hierarchii, z których się korzysta pragnąc zrobić wrażenie na widzu? Tak chyba mogę zinterpretować obecność Baki i Olszańskiej w tym serialu?No, ale ktoś te hierarchie układa, prawda? I ktoś pilnuje, żeby ci, a nie inni akurat pojawiali się na planie pierwszym. W filmie wystąpiła też Małgorzata Pieczyńska, która dawno, dawno temu wsławiała się rozmaitymi bon motami na temat życia osobistego i uczuciowego Polaków. Wcześnie wyjechała do Szwecji, ale zdaje się wróciła. No i dziś możemy ją oglądać w „Dewajtisie”, na szczęście pewnie też przez kilka pierwszych odcinków, bo gra wdowę po Mirosławie Bace i chyba jej postać długo nie pociągnie. Choć wszystko może się zdarzyć. Nie pamiętam, jak to tam Rodziewiczówna ułożyła.
W serialu nie ma, póki co księży, a sceny batalistyczne były kręcone tak, jakby nastolatki bawiły się w wojnę na podwórku. Wszyscy w dodatku byli w niedopasowanych mundurach, marszczących się gdzieś poniżej paska.
No, ale najistotniejszy jest ten zasób aktorski, który, jak dobrze widać jest nie do zmiany. Muszą być ciągle ci sami ludzie i z czegoś to wynika. Nie z kunsztu zawodowego pana Baki, który jest w tym serialu cały porośnięty dziwną szczeciną, ani z urody pani Michaliny. Inne jakieś „metampsychozy” za tym stoją. I pozostaje mieć tylko nadzieję, że nie mają one żadnego przełożenia na politykę, że chodzi tylko o budżety i te rzekome kariery ludzi udających aktorów. Bo jeśli jest inaczej, to musimy pilnować nie tylko portfeli, ale także zamykać dobrze drzwi na noc.
Jedno jest w tym filmie godne uwagi – że oś intrygi i emocji nie została zmieniona, a przynajmniej na razie tego nie widać. Głównym bohaterem jest człowiek zaangażowany w pracę i podniesienie swojego majątku. Nie będzie psował dziewek i robił innych jakichś głupstw, które lewica przypisuje zwykle właścicielom majątków ziemskich na Kresach. Kłopot w tym jedynie, że samej Rodziewiczównie sprawy te wydawały się drugorzędne i naładowała do tekstu emocjonalnych łamańców, zaburzających trochę odbiór.
O co naprawdę chodziło na Kresach przedstawię jutro, publikując tu dwa rozdziały wspomnień księdza Józefa Borodzicza, gdzie opisuje on różne ciekawe i pobożne inicjatywy, których celem było pogodzenie cerkwi z Kościołem. Do przedsięwzięć tych także angażowano wybitnych aktorów. Może nie tak świetnych, jak Mirosław Baka, ale na pewno bardziej charakterystycznych.
https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/polskie-kresy-w-niebezpieczenstwie-pod-wozem-i-na-wozie/
tagi: kresy seriale maria rodziewiczówna tvp wspomnienia księża aktorzy serial dewajtis
![]() |
gabriel-maciejewski |
18 września 2023 08:20 |
Komentarze:
![]() |
WP @gabriel-maciejewski |
18 września 2023 09:19 |
Nie wiem jak to wygląda u innych osób, ale wydaje Pan tyle ciekawych rzeczy, że po prostu nie ma kiedy tego wszystkiego przeczytać. Jak już się zbiorę to potem żałuję, że nie zabrałem się za daną lekturę wcześniej, ale jak kupię książki, to z reguły leżą i dojerzwają do momentu aż po nie sięgnę.
Ale do czego zmierzam. Jestem czytelnikiem bloga od mniej więcej 10 lat. I czytam blog codziennie. I to jest dla mnie duża wartość. Treści z bloga są doskonałym słowem wstępnym, albo posłowiem, do książek. Wartością dodaną są również komentarze pod tekstami. Osobiście wolałbym zamiast kolejnych książek zapłacić po prostu abonament za tworzone przez Pana treści, które byłyby tak jak teraz dostępne codziennie. Zakładam, że takich osób jest więcej, które byłyby skołnne płacić abonament miesięczny 30 zł (cena netflixa, prenumeraty gazet online) - 100 zł. Pytanie oczywiście ile by kosztowało wdrożenie takiego systemu abonamentowego. Można zrobić sondę, wyniki podzielić przez pół ;), i wyjdzie mniej więcej zainteresowanie tego typu rozwiązaniem sprawy.
Dla jasności nie piszę żeby Panu doradzać, tylko kieruję się swoim własnym interesem, ponieważ chciałbym mieć możliwość codziennego dostępu do Pana tekstów. :)
![]() |
gabriel-maciejewski @WP 18 września 2023 09:19 |
18 września 2023 09:23 |
Dobra, będą te teksty, ale czasem wrzucę coś gotowego...Abonament nie wchodzi w grę, bo raz się będzie o tym pamiętało, a raz nie. Umówmy się, że wszyscy będziemy trochę bardziej elastyczni. Ja muszę, bo mi wydatki rosną i trzeba przemodelować ofertę. A Borodzicza niech Pan kupi, bo warto
![]() |
WP @gabriel-maciejewski |
18 września 2023 09:29 |
To ja proponuję, żeby każdy regularny czytelnik bloga sam przed sobą się zobowiązał, że przynajmniej raz na kwartał kupi co najmniej 1-3 książki, tak żeby Pan Gabriel miał motywację do dalszego prowadzenia bloga. :)
A Borodzicza faktycznie kupię, bo tak jak Pan pisał wspomnienia ks. Blizińskiego i Tokarzewskiego czytałem i były świetne.
![]() |
gabriel-maciejewski @WP 18 września 2023 09:29 |
18 września 2023 09:37 |
Ten jest jeszcze lepszy. On pewnie był czyimś agentem, ale nie wiemy czyim, zniknął tajemniczo i nie wiadomo nawet gdzie jest jego grób
![]() |
gabriel-maciejewski @WP 18 września 2023 09:29 |
18 września 2023 09:39 |
Stali czytelnicy i tak kupują książki, a ci którzy tu przychodzą z zamiarem zrelaksowania się tylko i tak ich nie kupią. Chodzi o to, żeby zmienić ofertę, poprzez tę zmianę uzyskać więcej nowych czytelników, a to można zrobić jedynie poprzez targi, albo poprzez aranżacje wysoce profesjonalne, puszczane w mediach społeczenościowych. Zwykłe gadanie do obrazu nic tu nie da.
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski |
18 września 2023 09:40 |
"Westchnąłem sobie wczoraj głęboko, czytając komentarze i postanowiłem jednak napisać dziś tekst."
Ja sobie też wzdychałem, a wracałem do tej notki zaraz po pojawieniu się nowych komentarzy. Przypomniało mi się bowiem, że kiedyś pod jedną z Pańskich notek zostawiłem komentarz, że podziwiam to codzienne Pańskie pisanie. I Pan ten problem wczoraj rozwiązał, a imperatyw nulla dies sine linea nabrało jeszcze właściwszego sensu.
Już oczami wyobraźni widzę książkę "Dwie na jednego: Orzeszkowa i Rodziewiczówna vs. Borodzicz".
![]() |
gabriel-maciejewski @atelin 18 września 2023 09:40 |
18 września 2023 09:42 |
Dobry kierunek pan wskazuje tym tytułem
![]() |
atelin @gabriel-maciejewski 18 września 2023 09:42 |
18 września 2023 09:49 |
:-)
![]() |
Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski |
18 września 2023 10:05 |
"Zrobimy tak, czasem będę pisał, a czasem będę wrzucał gotowce."
Genialnie!!! :)
![]() |
gabriel-maciejewski @Janusz-Tryk 18 września 2023 10:05 |
18 września 2023 10:07 |
Sie wie
![]() |
matthias @gabriel-maciejewski |
18 września 2023 11:59 |
Wdowa będzie cały czas.
![]() |
gabriel-maciejewski @matthias 18 września 2023 11:59 |
18 września 2023 12:07 |
Straszne
![]() |
Paris @gabriel-maciejewski 18 września 2023 12:07 |
18 września 2023 12:53 |
Szwecja pikuje...
... bardzo mocno w dol !!!
Tam juz ,,nie zre,, od kilku dobrych lat. Pieczynska - prywatnie zona ,,byznesmena,, - tam zadnej kariery nie zrobila... podobnie zreszta jak ta druga, Liszowska - prywatnie zona ,,miliardera,, norweskiego - dlatego ciagle ,,zaCHaczone i pSZyklejone,, sa do Polski,...
... bo wiekszej kariery juz NIGDZIE NIE ZROBIO,... taaakie so ,,wielkie,,.
Znajomej corka wrocila po 30 latach do Polski,... jest bardzo zadowolona, ze wreszcie udalo jej sie wyrwac z tej nudy i patologii szwedzkiej, i urzadza sie teraz pod Gora Kalwaria.
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
18 września 2023 14:56 |
"No, ale najistotniejszy jest ten zasób aktorski, który, jak dobrze widać jest nie do zmiany. Muszą być ciągle ci sami ludzie i z czegoś to wynika. Nie z kunsztu zawodowego pana Baki, który jest w tym serialu cały porośnięty dziwną szczeciną, ani z urody pani Michaliny. Inne jakieś „metampsychozy” za tym stoją. I pozostaje mieć tylko nadzieję, że nie mają one żadnego przełożenia na politykę, że chodzi tylko o budżety i te rzekome kariery ludzi udających aktorów."
Świętej pamięci Zbigniew Zapasiewicz jeszcze na kilka lat przed śmiercią [a zmarł w 2009 roku] określił krótko to co się działo już wtedy w polskim kinie:
"aktorstwo umarło".
![]() |
Nova @Paris 18 września 2023 12:53 |
18 września 2023 16:01 |
Bo to całe patocelebryctwo chciałby aby ten polski "motłoch" płacił kasę na ich pseudoartystyczne iwenty a oni plując na swój kraj będą pławić się w luksusie. A takiego.
![]() |
Paris @Nova 18 września 2023 16:01 |
18 września 2023 17:36 |
Tak,...
... ta cala, deta ,,artystyczna cholota,, zachowuje sie ponizej krytyki... po prostu DNO i 6 METROW MULU !!!
Niedoczekanie tej cholocie ,,plawic sie w luksusie,,... oni moga sie ,,plawic,, tylko we wlasnych g**nach... i to tez robia, i to Z PRZYTUPEM,,... chocby ten dety PZPN albo Lewandowscy,...
... a ,,polski motloch,, to juz dawno ma ich w d*pie.
![]() |
MZ @Nova 18 września 2023 16:01 |
18 września 2023 20:18 |
Niestety płacimy...i nie mamy na to wpływu
![]() |
OjciecDyrektor @gabriel-maciejewski |
18 września 2023 21:39 |
W Dewajtis powstańców grali amatorzy, czyli ułani z Reprezentacyjndgo Szwadronu RP. Mój kolega ułan tam był....:). Muszę to obejrzeć z ciekawości, choć nie trawię filmów....w najlepszym wypadku zasypiam.
![]() |
aszymanik @gabriel-maciejewski 18 września 2023 09:23 |
18 września 2023 22:25 |
Pańskie teksty to jest wartość dodana, ja może nie jestem Pańskim największym klientem i pewno Pan nie zbudował za moje pieniądze pałacu i nie kupił jachtu ale no jednak coś tam kupiłem, a nie zrobiłbym tego gdybym nie poczytał na necie kto to w ogóle jest ten Maciejewski, co on myśli, co wie i co chce mi opowiedzieć. Oczywiście trzymam się z daleka od doradzania Panu ale ten Pański model promocji przynajmniej na mnie działa.
|
KOSSOBOR @gabriel-maciejewski 18 września 2023 09:23 |
19 września 2023 01:30 |
"Dobra, będą te teksty, ale czasem wrzucę coś gotowego..."
No, to już coś :)))
Jeżeli w obsadzie tego serialu nie ma Karolaka ze swoją diastemą to właściwie powinniśmy być zadowoleni. Bo przecież był czas, że Karolak był wszędzie. Od tego czasu nie oglądam polskich filmów.
Ale bardzo lubię Twoje - specyficzne - recenzje filmowe. To mi zupełnie wystarcza /zamiast oglądania/ :)
![]() |
gabriel-maciejewski @KOSSOBOR 19 września 2023 01:30 |
19 września 2023 07:16 |
Karolaka nie ma, ale to co jest też nie napawa optymizmem
![]() |
gabriel-maciejewski @aszymanik 18 września 2023 22:25 |
19 września 2023 07:17 |
Jestem bardzo daleko od pałacu i jachtu, ale niedawno okazało się, że są tacy, co myślą, że mam willę. Nie mam.
![]() |
gabriel-maciejewski @OjciecDyrektor 18 września 2023 21:39 |
19 września 2023 07:17 |
Nie radzę. Ułani są tam filmowani na piechotę
![]() |
stanislaw-orda @gabriel-maciejewski 19 września 2023 07:17 |
19 września 2023 08:34 |
Pewnie dlatego, że tacy którzy potrafią jeździć konno, a już np. galopem, kosztowali by zbyt drogo. Na dodatek ubezpieczenie jeźdźców i koni, plus dyżur weterynarza na planie zdjęciowym, no i aprowizacja dla koni (obrok).
![]() |
gabriel-maciejewski @stanislaw-orda 19 września 2023 08:34 |
19 września 2023 08:37 |
Raz na tych koniach siedzieli, przejechali stępa dróżką. Było lato, więc konie wypasły się na łące
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski |
19 września 2023 08:58 |
"W serialu nie ma, póki co księży, a sceny batalistyczne były kręcone tak, jakby nastolatki bawiły się w wojnę na podwórku. Wszyscy w dodatku byli w niedopasowanych mundurach, marszczących się gdzieś poniżej paska."
Ja tylko powiem że zacznę oglądać polskie filmy jak będą robić sceny batalistyczne. nawet tzw. pojedyńcze, w takim stylu jak np. w filmie Waltera Hilla "Geronimo: An American Legend" [1993], tu jest link do
wymownego fragmentu:
![]() |
gabriel-maciejewski @Szczodrocha33 19 września 2023 08:58 |
19 września 2023 09:04 |
Takie rzeczy nigdy nie nastąpią, bo werbunek na aktora odbywa się według tych samych zasad co werbunek do polskiej kadry w piłkę kopaną. Im lepsze koneksje z Bońkiem, tym większe prawdopodobieństwo, że się dostanie. To czy umie kopnąć, albo jeździć konno ma znaczenie trzeciorzędne
![]() |
cbrengland @Szczodrocha33 19 września 2023 08:58 |
19 września 2023 10:19 |
Przeczytałem ostatnio, że w Gdyni rozpoczyna się Festiwal Polskich Filmów Fabularnych, jak co roku zresztą. Ma być pokazanych rekordowa ilość 60 filmów. Tak się zastanawiam właśnie, o co tutaj chodzi. Po co się to wszystko kręci i kto to finasuje. A przecież ikona polskiego współczesnego kina, to żydowska reżyserka. Nie będę zaglądał do życiorysów reżyserów tych wszysykich polskich filmów. Po co? W GB taki festiwal filmów Zjednoczonego Królestwa odbywa się też. Nawet nie wiem kiedy. Kojarzę jedynie Oskary w USA, bodaj na wiosnę każdego roku.
Cóż moge powiedzieć. Kiedyś były filmy. I były "Konfrontacje" w PRL-u, taki po prostu mały festiwal filmów nagrodzonych na różnych festiwalach filmowych w danym roku. Pamiętam to do dzisiaj. Była naprawdę atmosfera wielkiej sztuki jednak jeszcze wtedy.
________
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 19 września 2023 09:04 |
19 września 2023 16:12 |
"Takie rzeczy nigdy nie nastąpią, bo werbunek na aktora odbywa się według tych samych zasad co werbunek do polskiej kadry w piłkę kopaną. Im lepsze koneksje z Bońkiem, tym większe prawdopodobieństwo, że się dostanie. To czy umie kopnąć, albo jeździć konno ma znaczenie trzeciorzędne"
Niestety tak to się kręci.
Czytałem parę już ładnych lat temu wywiad z jakimś wyższym stopniem oficerem policji z Katowic bodajże, który odszedł na emeryturę czy też odszedł w ogóle z policji.
I on mówił m. innymi że tam rekrutacja i szkolenie przyjmowanych do słuzby nowych policjantów jest takie że dłużej i staranniej szkoli się fryzjera.
A przecież tym ludziom daje się do ręki broń, odziewa w mundur i stawia na straż porządku i bezpieczeństwa publicznego.
I wątpię czy od tamtego czasu coś się zmieniło na lepsze.
Świadczyć może o tym choćby całkiem świeży przypadek komendanta Szymczyka.
![]() |
Szczodrocha33 @cbrengland 19 września 2023 10:19 |
19 września 2023 16:22 |
"Cóż moge powiedzieć. Kiedyś były filmy. I były "Konfrontacje" w PRL-u, taki po prostu mały festiwal filmów nagrodzonych na różnych festiwalach filmowych w danym roku. Pamiętam to do dzisiaj. Była naprawdę atmosfera wielkiej sztuki jednak jeszcze wtedy."
Fakt, w PRL-u było co oglądać, zwłaszcza w tej "głębokiej" Polsce Ludowej.
Wystarczy wspomnieć kilka prawdziwych pereł polskiego kina:
"Pożegnania" Wojciecha Hasa [1958], "Barwy ochronne" Zanussiego [1977], czy "Szpital przemienienia" Żebrowskiego [1978].
Czy chociażby serial "Kariera Nikodema Dyzmy" z Wilhelmim w niezapomnianej roli.
![]() |
Szczodrocha33 @gabriel-maciejewski 19 września 2023 09:04 |
19 września 2023 16:25 |
" Im lepsze koneksje z Bońkiem, tym większe prawdopodobieństwo, że się dostanie. To czy umie kopnąć, albo jeździć konno ma znaczenie trzeciorzędne"
I z trenerami podobnie.
Na tej zasadzie mistrz świata fuksiarzy Nawałka załapał się na selekcjonera.
Jechał na fuksach, aż Mundial 2018 powiedział wreszcie twardo "sprawdzam".
I po selekcjonerze było.
![]() |
BTWSelena @Szczodrocha33 19 września 2023 16:22 |
19 września 2023 18:09 |
To prawda,Szczodrocho-było co oglądać,no i aktorzy wiedzieli co to sztuka,niekoniecznie musiały być aktorki z gołymi cyckami,a aktorzy w slipeczkach ze sznureczkiem w ..... dla efektu.W głębokim PRL-u ludzie po latach terroru byli spragnieni sztuki ,a kabarety mogły głosić wstawki i wstaweczki drwiące z PRL-u...Przykładem takim był kabaret Tey,gdzie pani Pelagia wzbudzała salwy śmiechu, widownia pękała w szwach...Co prawda jeden z twórców został objęty ścisłą nieodwoalną cenzurą,jako ten szkodnik PRL,ale co nieco przeszło gładko....
Dzisiaj kabarety robią z siebie Kabaret,koniecznie okraszony alfabetem kuchennym na k... i tam do końca.Mnie nie śmieszą idiotyczne teksty, a przecież nie ma takiej państwowej PRL-owskiej cenzury...Telewizja mogłaby wiele dobrego zrobić dla kultury,lecz wszystkie stacje kupują oklepany amerycki chłam o zabójstwach,czyli spektakularne mordobicie-puszczane kilka razy do roku wkoło Wojtek ...ech !..
![]() |
Szczodrocha33 @BTWSelena 19 września 2023 18:09 |
19 września 2023 18:25 |
Jest taki satyryk i komik Marcin Daniec.
Facet ma wygląd grabarza, który za ekstra stówę i flaszkę po godzinach organizuje pogrzeb.
Wystarczy spojrzeć na gościa.
Obejrzałem kiedyś kilkanaście sekund dosłownie jego występu, więcej nie dałem rady.
![]() |
cbrengland @Szczodrocha33 19 września 2023 16:22 |
20 września 2023 00:10 |
Miało być w Polsce, jak na Zachodzie, no to jest. Zamiast sztuki, jest pop kultura i tylko.
Ja teraz siedząc tutaj, gdzie siedzę, a kiedyś siedziałem w Polsce i patrzyło się na to moje bieżące siedzenie właśnie, to nie mam żadnych ale to żadnych wątpliwości już co do tego, że polska kulura za PRL-u byla właśnie polska i to najwyższym światowym wręcz poziomie i tyle.
Ja tutaj teraz żyję jak na pustyni. I dobrze mi z tym. Jak mam czas, a mam go jednak mało, to sobie słucham i oglądam polską kulturę z tamtych lat. Nic co z angielska mnie nie interesuje normalnie, poza jazzem i muzyką country ☺
________