-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Kredyt i wojna II. Dwa krótkie fragmenty

Proszę Państwa, II tom Kredytu i wojny niestety nie dojechał. Nie wiem co powiedzieć i nie chce mi się nic mówić. Nie mogę dziś nic napisać, dlatego zostawiam dwa fragmenty tekstu, które znalazły się na skrzydełkach książki. Jak widać zmienione zostały okładki. Mam nadzieję, że wszystkim będą się podobać. Od jutra, mam nadzieję, zaczniemy jakieś gawędy wokół tego nowego tomu. Przypomnę – dziś mija 12 lat od dnia kiedy po raz pierwszy umieściłem wpis na blogu, w salonie24. No,a teraz już obiecane fragmenty i spis treści na koniec. Okładki są już na stronie. Zostawiam linki


 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-i-2/


 

https://basnjakniedzwiedz.pl/produkt/kredyt-i-wojna-tom-ii/


 

Zieleń

Przyjmijmy, że zieleń określona przez papieża Innocentego jako color medio dotyczyła nie tylko symboliki kościelnej, ale także symboliki politycznej i była tak odczytywana nie tylko przez chrześcijan, ale także przez wyznawców islamu. Przy takim założeniu sprawy zaczynają się układać. Zielony rycerz, który pojawił się na murach Tyru i zwrócił uwagę Saladyna, został tam przez kogoś przysłany. Ludzie, którym Saladyn zlecił skontaktowanie się z Zielonym Rycerzem, umówili spotkanie gdzieś w okolicy Trypolisu, czyli na terenie bezpiecznym dla Saladyna, albowiem rządzonym do niedawna przez jego stałego sojusznika, czyli Rajmunda z Trypolisu. Ten jednak nie żył już od roku. A jeśli tak, pojawia się kwestia następująca – czy pojawienie się Zielonego Rycerza miało związek ze śmiercią hrabiego Trypolisu? Nie wyjaśnimy tego, możemy jedynie spekulować. Nikomu nieznany Zielony Rycerz pertraktuje jak równy z równym z samym wielkim sułtanem, który właśnie zdobył Jerozolimę. W dodatku, tak wynika z intencji, którą w swoim tekście umieścił Steven Runciman, Sułtan zdaje się mieć jakiś problem z pokonanymi przecież Frankami i prosi rycerza o to, by negocjował z nimi warunki zawarcia pokoju. To jest doprawdy niezwykłe. Jerozolima została wydana w ręce Saracenów przez Baliana z Ibelinu, Akka padła, północne hrabstwa są albo zhołdowane przez Bizancjum, albo, jak Trypolis, otwarcie popierają Saladyna, a ten zamiast konsumować sukces, omawia warunki pokoju z nikomu nieznanym Zielonym Rycerzem, który przybył z nieistniejącej Hiszpanii. W dodatku cała ta dziwna sytuacja okadzona jest dymem z kadzideł, które ustawiono wokół katafalku Rajmunda z Trypolisu. W ujęciu współczesnym wygląda to tak, jakby wraz ze śmiercią hrabiego rozpoczęło się jakieś nowe rozdanie, którego Saladyn do końca nie mógł zrozumieć. Przysłano doń więc Zielonego Rycerza i on mu wszystko wytłumaczył.


 


 

Wojna gangów w średniowieczu

Nikt ani razu nie wiąże farbiarstwa z herezją, choć wiele wskazuje na to, że to właśnie implantowana w hrabstwie Tuluzy społeczność albigensów mogła zajmować się barwieniem tkanin i uprawą urzetu. Ludzie ci byli dobrowolnie wykluczeni z lokalnej społeczności, znajdowali się w miejscu, gdzie z całą pewnością za ich tam bytności albo wcześniej zaprowadzono wielkie urzetowe uprawy. Teren ten przylegał do dwóch ważnych dla Morza Śródziemnego portów – Narbonne i Saint-Gilles; ich patroni, hrabiowie Tuluzy, tytułowali się także hrabiami Saint Gilles. Albigensów nazywano tkaczami, ale nie obowiązywały ich przepisy cechowe – stanowili odrębną, wyobcowaną społeczność, która nie dostosowywała się do żadnych ograniczeń, jakie dla swoich rzemieślników przygotował świat podległy władcom chrześcijańskim i władzy papieża. Dlaczego więc, opisując szczegółowo życie, konflikty i pracę różnych grup farbiarzy, historycy nigdy nawet nie dotykają tematu herezji, choć – powtórzę – narzuca się on sam poprzez lokalizację langwedockich upraw urzetu? Tej zagadki, niestety, nie rozwiążemy, możemy się jedynie pocieszać tym, co napisał Michel Pastoureau – farbiarze nie doczekali się jeszcze swoich historyków. Być może kiedyś się doczekają, a wtedy poznamy prawdę.

Kredyt i wojna tom II spis treści


 

1. Wstęp


 

2. Król Wamba i św. Idzi


 

3. Katarskie credo


 

4. Kolor wody tła lub światła


 

5. Isatis tinctoria


 

6. Indigofera tinctoria


 

7. Czerwień


 

8. Wojna gangów w średniowieczu


 

9. Dyskretny urok powierzchownych podobieństw


 

10. Średniowieczna i współczesna pop kultura


 

11. Zieleń


 

12. Wierzący z wyspy Sycylia


 

13. Mroczna tajemnica średniowiecza


 

14. Duch małostkowej rywalizacji


 

15. Lex Mercatoria


 

16. Historia pewnego opactwa


 

17. Opat i jego bratanek


 

18. Episcopatus mortus


 

19. Pokój i wiara vs herezja i lichwa


 

20. Szampania, Turyngia, Dalmacja


 

21. Robert z Londynu


 

22. Wielka bitwa pod Bouvines


 

23. Majmonides


 

24. Ludzie dobrze poinformowani


 

25. 53 kanon soboru laterańskiego


 

26. Struktury i hierarchie


 

27. Zamek w Wartburgu


 

28. Białe i czarne bractwa


 

29 Rajmund z Tuluzy i Ryksa ze Śląska


 

30. Wojna stuletnia na południu


 



tagi: kredyt i wojna ii 

gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 10:27
26     2589    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Wrotycz1 @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 10:40

Gratuluję Dzieła i jubileuszu i życzę wytwałości, siły i sukcesów.

zaloguj się by móc komentować


ahenobarbus @gabriel-maciejewski 2 sierpnia 2021 10:45
2 sierpnia 2021 10:58

Nareszcie, gratuluję, nie mogę się już doczekać lektury :)

zaloguj się by móc komentować

IanThomas @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 10:58

Gratuluję Gabriel rocznicy i cieszę się z tobą na kolejne! Super ze nakład przyjechał.

zaloguj się by móc komentować

Janusz-Tryk @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 11:07

Okładki rewelacja!

zaloguj się by móc komentować

Janek-D @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 11:15

Długo czekaliśmy na II tom :).

Będzie okazja na odświeżenie zawartości tomu I.

zaloguj się by móc komentować

Krystian @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 11:20

Taka okładka że drugi raz kupie pierwszy tom :) 

zaloguj się by móc komentować

cymerone @Krystian 2 sierpnia 2021 11:20
2 sierpnia 2021 11:32

Masz rację. GM wygrywa na fujarce gorzkie żale. Ale jaja ale jaja :)

Narcyz pierwsza klasa!

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski 2 sierpnia 2021 10:45
2 sierpnia 2021 12:06

Napięcie to umie pan budować. Nie tyko w tekstach.

zaloguj się by móc komentować

Nova @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 13:43

Gratuluję ! Zakupione. Zdrowia i siły życzę :). Będzie co do poduchy czytać.

zaloguj się by móc komentować

Zyszko @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 16:44

Gratuluję domkniętego projektu. Czekamy na listonosza, tytuły rozdziałów narobiły apetytu.

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 2 sierpnia 2021 10:45
2 sierpnia 2021 17:08

Ale  ulga  !!!

Ja  juz  Panu  zlozylam  najlepsze  zyczenia,  ale  jeszcze  raz  sie  powtorze  -  SZCZESLIWEJ  13-tki  !!!

A  teraz  juz  na  spokojnie,  Panie  Gabrielu  -  prosze  choc  troszke  -  odpoczac  sobie  z  rodzina.  Do  mnie  tez  dzisiaj  przyjechal   wreszcie  hydraulik  i  rozpoczal  swoja  prace,  we  czwartek  skonczy...  takze  mnie  tez  zda  sie  malenki  "odpoczynek"  od  SN,  a  w  przyszly  poniedzialek  zloze  nowe  zamowienie  na  ksiazki.

Dziekuje  za  te  wszystkie  lata  CUDOWNEJ  lektury  wpisow  i  ksiazek  z  KJ,  i  zycze  milego  odpoczynku.    

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 20:01

No, ładne te okładki.

Super, że już jest drugi tom.

zaloguj się by móc komentować

KIKOmarchewka @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 20:24

niech szanowny gospodarz rzuci na to okiem, niesamowite.....

https://www.youtube.com/watch?v=HVAWd-0V9yU

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @gabriel-maciejewski
2 sierpnia 2021 22:19

Okładki - łał! Zwłaszcza II tom. Ogólne gratulacje :-)

zaloguj się by móc komentować

betacool @gabriel-maciejewski
3 sierpnia 2021 01:27

Zieleń

Przyjęcie przez lazarytów zielonego koloru jako własnego znaku rozpoznawalnego nastąpiło w czasach krucjat (XII w.), kiedy to krzyżowcy naszywali na przednią część ubioru lub z lewej strony płaszcza krzyże. Z początku każda nacja rezerwowała sobie własny kolor np.: Francuzi – czerwony, Niemcy – czarny, Anglicy – niebieski. Także zakony rycerskie dla wzajemnego siebie rozróżnienia przyjmowały własny charakterystyczny kolor, umieszczany z czasem także w formie krzyża na chorągwiach bitewnych. Według różnych legend lazaryci wybrali zieleń albo z powodu szacunku do wroga – armii muzułmańskiej, której symbolem była właśnie zieleń, lub z powodu objawienia doznanego przez trędowatego króla Jerozolimy Baldwina IV, w którym Chrystus nakazywał lazarytom przyjęcie zieleni jako znaku ich posłannictwa i poświęcenia.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @betacool 3 sierpnia 2021 01:27
3 sierpnia 2021 07:03

Kłopot polega na tym, że niebieskiego nie było. Był kolorem zarezerwowanym dla Żydów i muzułmanów. Ze względu na opanowanie branży związanej z uprawą, handlem i produkcją barwnika. Jeśli ktoś miał niebieski płaszcz, nie musiał się już dookreślać politycznie i ekonomicznie

zaloguj się by móc komentować

Pioterrr @gabriel-maciejewski
3 sierpnia 2021 21:25

Czy nowe wydanie tomu pierwszego różni się od starego tylko okładką?

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @gabriel-maciejewski 2 sierpnia 2021 10:45
3 sierpnia 2021 22:50

Super! Dzisiaj właśnie zamówiłem.

W świetle tego fragmentu poemat "Sir Gawain i Zielony Rycerz" nabiera innego znaczenia. Zielony Rycerze to nie personalizacja sił natury ale reprezentant sił rynkowych. Kwestia do zbadania.

zaloguj się by móc komentować

SchwarzesSchaf @Magazynier 3 sierpnia 2021 22:50
4 sierpnia 2021 09:00

Hmm... Odwołując sie do ulubionego motywu Piotra Ślązaka z tego portalu - dziwna oferta handlowa.

Arturiańska legenda o Zielonym Rycerzu, który wchodzi w makabryczny zakład z Sir Gavainem, może sięgać czasów pogańskich (jest taka wcale nie marginalna teoria, że bohaterowie tych legend to postacie z celtyckiej mitologii, przetworzonej na pseudohistoryczne, chrześcijańskie  legendy osadzone w Anglii V w.) albo być późniejszym dodatkiem. Najwcześniejsza znana wersja pochodzi z XIV wieku, co oczywiście nie jest argumentem rozstrzygającym. W każdym ten rycerz jest zielony od stóp do głów, włącznie ze skórą, i potrafi wziąć pod pachę swoją odciętą toporem głowę, odjechać i zgodnie z obietnicą pojawić się w umówionym miejscu po roku. Przypomnę, wedlug opowieści mamy V wiek i Anglię.

Zielony Rycerz, który wywarł takie wrażenie na Saladynie (rycerzu idealnym, odpowiedniku Ryszarda po stronie Saracenów), że ten zaproponował mu dołączenie do swojej gwardii pod warunkiem przejścia na islam, to postać z historycznej anegdoty, znanej z różnych źródeł. Zwany od zielonej zbroi - niewątpliwie nietypowego koloru, skoro dała mu przydomek. - miał być Hiszpanem albo Sycylijczykiem, a spotkanie miało być pod Tyrem albo pod Akrą. Jest też teoria, ze to "zeuhemeryzowana" (całkiem jak w przypadku opowieści arturiańskich) postać z Koranu albo arabskich legend. Pojawia się np. w Estoire d’ Eracles, anonimowym francuskim przekładzie i kontynuacji Dziejów spraw zamorskich Wilhelma z Tyru. Poniżej iluminacja z rękopisu XIII/XIV w.

Jednakże to jest chyba jedyne podobieństwo obu Zielonych Rycerzy. Ten od Saladyna wpisuje się w znacznie bardziej realistyczny kontekst historyczny.

"Przez cały XIII wiek łacińscy [tj. zachodnioeuropejscy] najemnicy byli bardzo modni w imperium greckim (Bizancjum), w Turcji, a nawet u Mongołów. Czemu państwa muzułmańskie graniczące z frankijską Syrią, ziemią krzyżowców, miałyby nie korzystać z usług tych najemników? W 1228 r. zmarł król Damaszku, pozostawiając niemowlęcego syna. Ponieważ nie miał zaufania do emirów swojego dworu (według pewnego frankijskiego źródła), powierzył opiekę nad dzieckiem hiszpańskiemu rycerzowi, który porzucił Templariuszy, by otrzymywać żołd od króla muzułmańskiego, nie wyrzekając się jednak wiary chrześcijańskiej. Sam fakt może być nieścisły, ale anegdota ta dowodzi, że dla Łacinników z początku XIII wieku obecność Franków, którzy nie byli renegatami, służących u swoich muzułmańskich sąsiadów, była całkiem wiarygodna. Mówiono nawet, że podczas oblężenia Acre (1188-1190) Saladyn próbował wciągnąć do swojej straży sycylijskiego rycerza, "Zielonego Rycerza", którego sprawność go oczarowała". Jean Richard, An account of the battle of Hattin.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
4 sierpnia 2021 09:06

Przestanie pan czy mam pana wyrzucić?

zaloguj się by móc komentować


SchwarzesSchaf @gabriel-maciejewski 4 sierpnia 2021 09:06
4 sierpnia 2021 10:23

Oszczędzę Panu fatygi. To mój ostatni komentarz, panie Właścicielu (bo słowo Gospodarz jest tu nieadekwatne) tego portalu.

Stron dla ludzi, których kryptohistoria interesuje albo bawi - w każdym razie znajdują w dyskusjach na ten temat przyjemność - jest od groma i ciut ciut. Nie każda jednak ma za cel stworzenie kółka wielbicieli, przekonanych, że znaleźli się w zaszczytnym gronie pierwszych uczniów niezrównanego geniusza, który przez gąsżcz faktów i narracji jasno widzi prawdziwy i w sumie dość prosty "mechanizm dziejów". Istny Widzący z Grodziska.

Dla integralności takiego kółka niebezpieczne nie są napastliwe komentarze ludzi, którzy tylko szydzą i ubliżają, ale takie, które mogą nawet mimowolnie wywoływać podejrzenia, że może mechanizm nie jest tak prosty albo w ogóle iluzoryczny, i że jeszcze zostało do poznania sporo, co wymaga może trochę lepszego wykształcenia, oczytania i umiejętności logicznego myślenia. A i tak, tak naprawdę, to jest zajęcie, które nigdy się nie kończy.

Co mnie to zresztą obchodzi? Płyń szczęśliwie dalej, nawo SN (Stultifera Navis?). Ja tu wysiadam.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @SchwarzesSchaf 4 sierpnia 2021 10:23
4 sierpnia 2021 10:34

Super. Już nie mogłem się doczekać. Niech pan dalej wierzy,  że Saladyn zachwycił się sprawnością bojową zielonego rycerza. To jest właśnie ta bardziej skomplikowana historia dla lepiej wykształconych. My wioskowi durnie pozostaniemy przy swoim.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować