-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Konserwatyzm Rosji i Rosjan

Jak wiemy największym konserwatystą w Polsce jest Korwin, facet, który lansuje się na jakieś sporej ilości żon i kochanek, a także legalnych i „dzikich”  dzieci. Promocja tego pana odbywa się przed naszymi oczami i wszyscy stan ten akceptują, rozumiejąc, że ten cały konserwatyzm to tylko takie gadanie. Chodzi o to, żeby sparaliżować przeciwników swoją postawą i słowem, a następnie odebrać im co tam mają cennego. To jest technika walki bez walki określana jako postawa konserwatywna. Jej źródłem są cele i pokoje przesłuchań na Łubiance. Poznajemy to po ty, że od bardzo dawnych czasów, kiedy to niektórzy z nas zmuszeni zostali do prenumeraty radzieckiego pisma „Wiesiełyje kartinki” inni do czytania „Murziłki”, a ja musiałem zagłębiać się w treści zwarte w periodyku „Junyj naturalist”, komunistyczne media piszą o zgniliźnie zachodu. Pisały o tym owe media nawet w czasach, kiedy na zachodzie komunistyczni bandyci rabowali jubilerów w ramach akcji „Żelazo”. I nikomu, dokładnie tak samo, jak przy Korwinie, powieka nie zadrgała.

Starsi pamiętają, a młodszym trzeba przypomnieć, że zachód zawsze był zgniły i zawsze zdeprawowany, albowiem można tam było kupić rzeczy w komunizmie zakazane, czyli karty z gołymi babami i jakieś pisma o podobnej treści, które były następnie pokątnie kolportowane w Polsce i innych demoludach. Na pytanie – jak to się dzieje, że one są tu przywożone masowo, choć granice są zamknięte – nikt nie odpowiadał. Ja osobiście nie znałem nikogo, kto przywiózłby z zachodu jakieś pornosy, ale wiem, że one były. Niestety, a może na szczęście, w sferach, do których nie miałem dostępu. Cóż to były za sfery? No te bardziej konserwatywne, czyli demonstrujące właściwy na danym etapie styl życia. Bo o to chyba chodzi w tym całym konserwatyzmie – żeby coś demonstrować. Były to sfery bliższe lokalnej i nie tylko lokalnej władzy, która przez cały komunizm demonstrowała obywatelom konserwatyzm obyczajowy, bez kontekstu religijnego. I to samo robić dziś Korwin, a więc jest w prostej linii spadkobiercą Edwarda Gierka i Piotra Jaroszewicza, choćby nie wiem ile razy wycierał sobie usta pismami różnych mędrców od liberalizmu i konserwatyzmu. Nie ma to najmniejszego znaczenia, albowiem realizm, z którego wyrósł, to realizm lat siedemdziesiątych. I tego nie mogą zmienić żadne zaklęcia. Zaklinanie rzeczywistości, to kolejna cecha konserwatyzmu – żeby udać kogoś innego. W Rosji przybrało to monstrualne rozmiary, znacznie bardziej kuriozalne niż w Polsce, gdzie każdy ubek udawał fajczącego i odzianego w tweedy agenta jej królewskiej mości. Rosyjski konserwatysta to coś znacznie gorszego niż zawodowy oszust matrymonialny. To jest postać z nieprawdziwego zdarzenia, z nienapisanej operetki, która istnieje tylko dlatego, że istnieją ludzie, którzy w nią wierzą. Wczoraj mieliśmy tu po raz kolejny przedstawiony przykład jak wygląda ktoś taki. Po raz kolejny bowiem musieliśmy się odnieść do upartego i nachalnego lansu, jaki uprawiają różni ludzie promujący Henryka Krzeczkowskiego. Za Krzeczkowskim stał aparat partyjny, wojskowy, milicyjny i dziennikarski. Należy sobie zadać pytanie – czy za współczesnymi konserwatystami także stoi taki aparat? Za tymi w Rosji na pewno, ale czy za tymi u nas? Bo jeśli nie, to pogarda, jaką muszą oni darzyć swoich zwolenników musi być po prostu niezmierzona. Jeśli ktoś bowiem za swoje ordynarne projekcje i fantazmaty jest wynagradzany nie tylko zainteresowaniem płci obojga, ale także żywą gotówką, nie może nie uznać swoich wielbicieli za durniów, którym nie należy się absolutnie nic. Na tej pogardzie właśnie opiera się cała lojalność rosyjska wobec władzy. Ma ona jak najbardziej konserwatywny charakter, to znaczy ludzie oszukiwani wierzą, że uczestniczą w projekcie mającym służyć oszukaniu i ograbieniu jeszcze większych frajerów niż oni, a władza udaje, że już za chwilę moment ten nastąpi. Rosyjski konserwatysta może być nałogowym alkoholikiem jak Miedwiediew albo dysfunkcyjnym przemocowcem jak Putin. I to nikomu nie będzie przeszkadzało, albowiem oni sprzedają pewien rodzaj złudzeń. Dokładnie tego samego gatunku, co prof. Jacek Bartyzel, który próbuje nas przekonać, że jego mentor był ideowo związany z Hanną Malewską, pisarką książek historycznych.

Jest jeszcze jedna funkcja konserwatyzmu, ma on podkreślić dominujący i męski charakter wszystkich, którzy w ruch konserwatywny są zaangażowani. Konserwatyzm jednak – i to jest znaczne ułatwienie – to taki rodzaj męskości, który nie wymaga robienia pompek, nie wymaga wstawania o 4 z rana do roboty, nie wymaga właściwie niczego, najmniej zaś tworzenia czegoś wartościowego. To jest sama demonstracja, ciągle tych samych oszukanych gestów i słów, które powtarzane są bez zrozumienia.

Wspominany tu wczoraj Henryk Krzeczkowski był konserwatystą w takim właśnie rozumieniu. Zaś jego uczeń Jacek Bartyzel chce nas przekonać, że jest to jedyne dostępne rozumienie konserwatyzmu. Mamy przed naszymi oczami skrajnie zdeprawowanego, oszusta, w dodatku ze skłonnością do przemocy i wygłaszania długich, maniakalnych monologów, co wskazuje na ciężki alkoholizm. Żadna jednak z tych – jawnych przecież cech – nie jest właściwie interpretowana. Wszyscy jego uczniowie, a żyją oni do dzisiaj, uważają, że ich mentor był roztropnym konserwatystą. Jego najważniejszą cechą był głęboki namysł, nad każdą właściwie kwestią. I stawiają ten jego konserwatyzm – podobnie jak czerwoni w latach siedemdziesiątych – przeciwko zdeprawowanej Unii Europejskiej, gdzie odbywają się parady gejów. Na pytanie dlaczego próbują nas oszukać w ogóle nie odpowiadają, albowiem nie jesteśmy dla nich partnerami do dyskusji. Tymi są wyłącznie uwiedzeni. I to jest kolejna cecha konserwatyzmu – prowadzi on dialog wyłącznie z ciężko od konserwatyzmu uzależnionymi ludźmi, to zaś znaczy z takimi, którzy mają głębokie deficyty. I nie potrafią ocenić niczego samodzielnie, potrzebny im jest do tego mentor. Zarówno w skali mikro – osobniczej, jak i w skali makro – rosyjskiej – postać mentora jest konieczna, by konserwatyzm miał przyszłość. I tym mentorem jest zawsze ktoś podobny do Henryka Krzeczkowskiego. To jest niby proste do zrozumienia, ale spróbujcie to wytłumaczyć młodym konserwatystom. Oni wiedzą swoje i czekają, kiedy wreszcie ich guru powie im, że będą panować nad światem.



tagi: rosja  oszustwo  konserwatyzm  alkoholizm  paranoja  uwiedzenie 

gabriel-maciejewski
17 lipca 2022 10:35
10     2484    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

betacool @gabriel-maciejewski
17 lipca 2022 10:49

Za wiki:

Jego syn, Jacek Władysław Bartyzel, jest liberalnym publicystą[17] i założycielem stowarzyszenia „Kluby Liberalne”, a także aktywistą politycznym (działał w PO, partiach Janusza Palikota[18]Nowoczesnej i niezarejestrowanej wówczas Federacji dla Rzeczypospolitej[19], a w 2019 przystąpił do KORWiN, będącej częścią Konfederacji WiN).

Wow. Kluby liberalne plus konserwatyzm Korwina. 

Kiedyś przy każdym chlewiku na wsi stało urządzenie, którym babcia nie pozwalała się bawić. Nazywało się to sieczkarnią. Życiorysowa sieczkarnia i tyle. 

zaloguj się by móc komentować

K-Bedryczko @gabriel-maciejewski
17 lipca 2022 10:54

Gabriel oni nie chca z nami dialogu, bo my już jesteśmy dla nich nawozem dla roślinek czasowo tylko w innym stanie skupienia. To są chłopcy, którzy nigdy nie zostali mężczyznami, tylko piaskownica się powiększyła. Główną wartościa w ściecie sa oni, oraz przyjemności, jakie w ich mniemaniu są atrakcyjne.

To jest centrum ruskiego świata. Kobiety są zdegradowane i cokolwiek się dzieje, mężczyźni mają prawo na to co robią, a kobiety są co nawyżej głupie, bo nie potrafiły tego przewidzieć.. Ja to nazywam piekło na ziemi.

Mój znajomy zostawił żonę z 2 córek. Potem zbulwersowany pokazywał mi esemesy od żony z pytaniami "gdie diengi??". A co jej k...wa innego pozostało?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @betacool 17 lipca 2022 10:49
17 lipca 2022 10:59

To zawodowi oszuści, do tego asekurowani

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @K-Bedryczko 17 lipca 2022 10:54
17 lipca 2022 11:05

Ale ja nie chcę z nimi dialogu, najlepiej żeby się do mnie nie zbliżali. Nie chcę też dialogu z ich agenturą tutejszą, niech się odsuną, a jeśli wykupili sobie u kogoś jakiś abomanent na emisję komunikatów ulicznych, przechodzę do przestrzeni prywatnej i zamykam drzwi

zaloguj się by móc komentować

Pointblack @gabriel-maciejewski 17 lipca 2022 10:59
17 lipca 2022 11:21

Tam zawsze występuje fascynacja kultem siły, a raczej zamordyzmu. Ten cały pragmatyzm to zasłona dla zwykłego tchórzostwa i kompleksów. O zbudowaniu czegoś własnego, bez oparcia się o struktury jawne lub tajne, nie ma mowy. To się im i ich zwolennikowm nie mieści w głowie. Dzieli nas od nich przepaść. Tekst znakomity.

zaloguj się by móc komentować

valser @Pointblack 17 lipca 2022 11:21
17 lipca 2022 11:59

To ma sens. Indywidualizm jest dlatego, ze w zroznicowanej grupie to ten konserwatyzm ginie jak mucha, fascynacja sila, jak u Nietzschego, bierze sie stad, ze zrobic 30 pompek lezy poza mozliwosciami, a na koncu sie okazuje, ze wymiana kontaktu czy chocby posprzatanie po sobie, to sa banaly, ktorymi sie elita nie zajmuje.  

Nedza tego projektu, zaplanowana w przy flaszce samogonu, tanich cygaretkach przez gosci z zoltymi polegana tym, ze kres aktywnosci osiaga na bezsensownych marszach i zbieraniu podpisow. 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
17 lipca 2022 14:49

" No te bardziej konserwatywne, czyli demonstrujące właściwy na danym etapie styl życia. Bo o to chyba chodzi w tym całym konserwatyzmie – żeby coś demonstrować. "

Mnie się to skojarzyło z innym jeszcze rodzajem "konserwatyzmu", który właśnie chyba też narodził się w PRLu i wrósł głęboko w świadomość ludzi, mianowicie coś w rodzaju "ślubów na siłę". Tzn. że każdy musiał się ożenić/wyjść za mąż("założyć komórkę społeczną") bez względu na wszystko. Nawet jest takie określenie stary kawaler/stara panna, w domyśle pejoratywne, bo przecież nie mówi się o kimś stary mąż/stara żona.
Nawet jak to małżeństwo było bardzo na siłę i nieszczęśliwe to była demonstracja, że "jest małżeństwo".

 

zaloguj się by móc komentować

Paris @gabriel-maciejewski 17 lipca 2022 11:05
17 lipca 2022 16:29

Dokladnie  tak...

...  ZERO  dyskusji  z  ku****wem  i  PATOLOGIA  !!!

Dzieki  za  wpisy...  jak  na  wakacyjny  i  niedzielny  przystalo,  to  i  wczorajszy  i  dzisiejszy  sa  KAPITALNE  !!!

zaloguj się by móc komentować

sannis @Kuldahrus 17 lipca 2022 14:49
18 lipca 2022 14:14

Założycielem i mentorem konserwatyzmu jest, omawiany tu wcześniej, por. Jaszczuk:)

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @sannis 18 lipca 2022 14:14
18 lipca 2022 17:23

W sumie rzeczywiście to jest trochę takie 'porucznik Jaszczuk vibe'.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować