Ach,  Tadman'ku,...

...  coz  to  byla  za  KONFERENCJA  !!!

Wspaniala,  to  malo  napisane  -  po  prostu  PRZEWSPANIALA...  dla  mnie  autentycznie  nadzwyczajna,  po  tak  dlugim  czasie  absolutnej  nedzy  "swirusowej",...  a  prywatnie  dla  mnie  obfitujaca  w  moc  wrazen  i  emocji,  zwyczajnie  NIEZAPOMNIANA.  Ciesze  sie  bo  bedzie  co  rozpoznawac  do  nastepnej  konferencji  !!! 

Pogoda,  przepiekne  okolice  Kazimierza  we  wspanialej  polskiej  jesieni,  przekolorowe,  zadbane,...  tematy  wykladow,  prelegenci  -  wszyscy  bez  wyjatkow  -  REWELACYJNI...  to  tak  na  szybko  z  moich  wrazen.  Musze  troche  ochlonac  i  ide  do  kosciolka  podziekowac  za  to  wspaniale  dla  mnie  zrzadzenie,  bo  jeszcze  tydzien  temu  wcale  nie  bylo  takie  oczywiste. 

Goryllus pewnie leży narąbany pod stołem ;)

Jutro

Faktycznie rano była piękna pogoda. Później się popsuła :) Powrót w deszczu. 

:-) 

Wlasnie  tak...

...  azeby  moja  relacja  byla  jeszcze  bardziej  "zakrecona"  to  ja  w  domu  -  tym  razem  -  NIKOMU  nie  powiedzialam  gdzie  i  po  co  jade  !!!   Choc  mamcia  moja  byla  lekko  zawiedziona,  ze  kryje  przed  nia  jakas  "tajemnice",  ale  po  moim  zdecydowanym   "wyjasnieniu"  moze  nawet  leciutko  brutalnym  juz  nie  naciskala  na  mnie,  tylko  stwierdzila,  ze  skoro  "musze  jechac  to  zebym  uwazala  na  siebie"...  meza  po  prostu  grzecznie  "zbylam",  ze  musze  jechac  i  "zalatwic  wazna  sprawe",  siostra  i  brat  nie  wnikali  w  moja  nieobecnosc.  Powiedzialam  tylko,  ze  NAJPOZNIEJ  na  21-a  wroce...  stad  wielkie  zaniepokojenie  mojej  rodziny  o  moja  nieobecnosc  i  pozny  powrot...

...  jeszcze  dzis  nie  wiedza  gdzie  bylam,...  nawet  nie  pytaja,...  ale  za  kilka  dni  wszystko  z  detalami  sama  -  bez  bicia  -  opowiem,...  tak  sie  bowiem  czasami  mi  uklada,   ze  o  swoich  pasjach  nie  moge  powiedziec  nawet  najblizszym,  czasami  lepiej  jest  jak  dowiedza  sie  "po  fakcie".

No,  samo  zycie,  Panie  Bolku,

Dziękuję Gospodarzowi

Nudzisz. Lepiej napisz kiedy spotkanie z Panem Karoniem.

ostatecznie  sama  "sie  zdekonspirowalam"

No i elegancko :) 

o matko,

przepraszam za literówki powyżej...

No,  tak  wyszlo,  Pani  Malwino,  ze  nie...

...  Pani  Pink  Panther'a  byla  otoczona  innymi  osobami,...  ale  ja  mam  wielka  nadzieje,  ze  jeszcze  dane  mi  bedzie  "podejsc"  do  PP  i  przedstawic  sie  w  znacznie  bardziej  komfortowych  warunkach.

Nagrania  napewno  beda,  mysle,  ze  jutro  sam  ORGANIZATOR  sie  wypisze  -  na  co  czekam  niecierpliwie.  Nie  rozumiem,  co  Pani  ma  na  uwadze  piszac  "czy  mozna  przyjechac  i  tylko  sluchac"...  "jako  bierny  uczestnik".  Nie  chce  wchodzic  w  kompetencje  Pana  Gabriela,  ale  przyjechac  mozna  zawsze  i  sluchac  tez...  tym  bardziej,  ze  to  uczestnicy  placa  i  sluchaja,  a  potem  to  przekazuja  innym,  a  Pan  Gabriel  po  to  wlasnie,  m.in.,  organizuje  te  absolutnie  wyjatkowe  konferencje...

...  takze  do  milego  zobaczenia,  Pani  Malwino  !!!

Również miałem okazję pobłądzić po całkiem ładnych okolicach - okazało się, że polska infrastruktura rozwija się za szybko dla niemieckiej technologii, tak że nawigacja wypożyczonego Golfa głupiała na widok co nowszych dróg i skrzyżowań. W jej oczach miejscami pojechałem - i dojechałem - szczerym polem. Postanowiłem patrzeć na te cuda okiem zachwyconego przybysza ze wschodu z coryllusowej pogadanki, choć potem w kuluarach wyprowadzono mnie nieco z błędu.

Kazimierz Dolny również piękny, trzeba docenić walory krajoznawcze LULowych konferencji.

Tak...

...  dzisiejsze  drogi  w  Polsce  to  zupelnie  inna  bajka  i  jakkolwiek  jestem  sceptycznie  nastawiona  do  tych  "och'ow  i  ach'ow"  innostrancow  -  to  jednak  przyznac  musze,  ze  dziwic  im  sie  tez  zbytnio  nie  mozna.

Konferencje  LUL'a  to  od  samego  poczatku  swietnie  przemyslana  i  realizowana  polityka  Pana  Gabriela  i  KJ...  tak,  wyjatkowe  wyklady  znamienitych  prelegentow  w  pieknych  wnetrzach  i  walory  krajoznawcze  naszej  pieknej  Ojczyzny  to  juz  jest  JAKOSC  SAMA  W  SOBIE....

...  i  to  nalezy  poznac  i  docenic  jak  najwiekszej  rzeszy  naszych  Rodakow,...  zwlaszcza  tych  najmlodszych  !!!   

Bardzo  lubie...

...  te  "swieta"  i  wszystkich  swietych,  ale  chyba  bardziej  Dzien  Zaduszny.  Rzeczywiscie  to  dobre  dni  na  takie  opowiesci,...  tego  roku  bede  sama  "na  gospodarstwie"  poniewaz  moja  mama  wybiera  sie  w  swoje  rodzinne  strony  na  groby  swoich  rodzicow,  a  moich  dziadkow,  ale  takze  groby  calej  naszej  rodziny,  takze  te  opowiesci  "konferencyjne"  przeloze  na  zblizajacy  sie  11-ty  listopada  i  dzien  moich  imienin...  to  tez  bedzie  swietna  okazja  "do  wyjasnien".

Dzieki  za  rade  i  rowniez  wzajemnie  cieplo  Pania  pozdrawiam,