Komunikacja i kult
Miało być dzisiaj o czymś innym, ale ponieważ wczoraj bolał mnie brzuch, nie mogłem doczytać tego, co zaplanowałem. Tak więc tekst z dzisiaj przesunie się na jutro. Oczywiście nie ma to żadnego znaczenia.
Przez moment, może nawet przez taki dłuższy moment, miałem wrażenie, że te nasze konferencje są niepotrzebne. Ilość uczestników spadła poniżej setki, efekt sprzedażowy był co prawda widoczny, ale efektu promocyjnego można by ze świecą szukać. Puszczaliśmy te nagrania w sieci i nikt się na ich temat nawet nie zająknął. Może chodzi o to, że ja się po prostu nie nadaję do przeprowadzania wywiadów. Raz, że śmieję się głupkowato w niespodziewanych momentach, a dwa, że nie mam zwyczaju przygotowywać się do żadnych wystąpień. Wchodzę i gadam. To się odbija potem na jakości. Dziś jednak, po tym kokieteryjnym wstępie, stwierdzam stanowczo, że konferencje będą. Albowiem cała sfera dyskusji publicznej w Polsce istnieje po to, by tworzyć, a następnie burzyć struktury będące w opozycji do władzy. Tylko to się liczy i nic więcej. Wyczuwają to na milę różni mędrcy od polityki, ekonomii, historii i czego tam, a potem zaczynają, sami z siebie, nie namawiani przez nikogo, frunąć na własnym paliwie ku temu medialnemu sukcesowi, jakim jest kanał ja YT czy pogadanki w saloniku u kogoś znanego. Robi to wrażenie coraz bardziej komiczne i czekać tylko należy, jak opozycyjna wobec władzy struktura zostanie zwinięta, jako nieskuteczna, a tajniacy zainwestują w coś innego. Dlaczego tak? Otóż dlatego, że chodzi o przerzucenie kosztów prognozowanego sukcesu na kogoś, kto ma ambicje. Sukces musi być tani, krótkotrwały i efektowny, a kiedy taki być przestaje zmienia się gwiazdę, która go własną krwią i mięsem karmiła. Stąd pomysł, by brać udział w jakichś publicznych debatach, gdzie rozstrzyga się, nad kawą i ciastkami, losy ojczyzny, a także debatuje o zdradzie i definiuje ją na różne sposoby, jest głupi i komiczny z założenia. Nie ma żadnego sensu, a sensu promocyjnego nie ma w szczególności. To już lepiej posiedzieć u Michała w sklepie i uśmiechać się kretyńsko do kamery. Naprawdę. Możecie mi wierzyć.
O cóż bowiem chodzi w tym wszystkim? O zasugerowanie widzowi, że wchodząc do Internetu z ulicy można zdobyć władzę. To złudzenie jest silne i nie daje się łatwo zwalczyć. Wielu ludzi wierzy w to, że ich ulubieniec wejdzie do sejmu, senatu, albo wręcz do rządu i tam dopiero nawywija. I będzie jak w serialu – kupa śmiechu. Nie można się odnieść do takiego ujęcia problemów poważnych, bo człowiek z miejsca zostaje z dyskursu wykluczony. Wszyscy bowiem, którzy w nim uczestniczą, wiedzą, że nic nie jest tam serio. Może poza premierem Morawieckim i ludźmi, którzy go na to stanowisko wysunęli. Reszta to żart, w dodatku medialny, w którym jedni biorą udział na zasadach określonych w zbiorowej umowie o pracę, a inni – frajerzy – za darmo. To znaczy, za to szczególne poczucie uczestniczenia w misji, które wywołuje dreszcze na plecach.
Jest jeszcze jedna ważna kwestia – kiedy się już raz zacznie startować w tej konkurencji, nie można przestać.
Był tu u mnie w sobotę znajomy i opowiedział mi ciekawą historię. Zajechał oto dnia pewnego na Jasną Górę, żeby się pomodlić. Tam zaś było nabożeństwo przeznaczone dla kibiców. Stali ci chłopcy z szalikami i gorąco się modlili. Nie wiem o co, pewnie o zwycięstwo swojej drużyny, albo o to, o co modlą się wszyscy – o zdrowie dla siebie i najbliższych. W pierwszym zaś rzędzie stał Marcin Rola, znany prawicowy dziennikarz, który został tam zaproszony wraz z Witoldem Gadowskim, by u źródła wszystkich jakości i świętości jakie czcimy, prowadzić dyskusję na temat losów ojczyzny udręczonej i jej przyszłości. Gadowski się spóźnił, więc Rola stał sam. Nie wiem, w jakich okolicznościach odbywała się ta dyskusja, ale chciałbym zadać jedno pytanie – na co liczą ojcowie Paulini dopraszając do pogadanek w takim miejscu ludzi, którzy nigdy nie wyjdą poza bardzo przeciętną publicystykę? Ja, przyznam, nie wiem.
Wcześniej był u mnie inny znajomy, który jest księdzem. Takim dość wpływowy, energicznym i działającym na różnych niwach. Powiedział, że będzie się starał, bym pojechał do Rzymu i wręczył Ojcu Świętemu album Sacco di Roma. Uznałem ten pomysł za niepoważny. Po pierwsze, komiks jest po polsku, po drugie, nawet jeśli papież to weźmie, nic to nie zmieni, poza tym, że wywoła zawiść w kilku sercach. Sytuacja w sektorze prawicowej propagandy opartej o tradycję Kościoła, nie ulegnie drastycznym zmianom i księża nie zaczną nagle dyskutować o tym, że trzeba zająć się usunięciem z przestrzeni publicznej złogów starej, cesarskiej propagandy, która każe wierzyć w to, że spalenie Rzymu i inne dopusty, jakie się świętemu miastu przydarzyły, były karą bożą. Nie ma więc sensu jechać do tego Watykanu. Ksiądz się jednak uparł i musiałem ustąpić. To znaczy powiedziałem, że okay, jak uda mu się coś skręcić i będę miał jakiegoś przewodnika, który mnie nie zostawi na lotnisku i nie zwieje, to pojadę, ale nad wyraz niechętnie. Nie mogę bowiem lansować się na papieżu. Ci zaś, którzy kupiliby komiks z tego powodu, że byłem w Rzymie, nie kupili by u mnie nic więcej, albowiem ich głód emocjonalny zostałby zaspokojony tym jednym produktem, którego też pewnie by nie przeczytali. Dzięki Panu Bogu mamy zarazę, która Italię dotknęła szczególnie mocno i przez to nie muszę nigdzie jechać. To cudowna okoliczność.
A skoro mamy zarazę to wypada mocniej domknąć drzwi i nie zwracać uwagi na to, co dzieje się za oknem. Nich sobie tam robią co chcą. Konferencja z dnia 28 marca została przesunięta na dzień 14 listopada i być może Pan Bóg miał to jakoś zaplanowane. Nie mnie o tych kwestiach orzekać. Na szczęście przesunięte zostały też targi książki, a to oznacza, że do 24 września mam czas na pisanie, który zamierzam wykorzystać najintensywniej jak potrafię. Potem zaś, o ile zaraza minie, rozpocznie się festiwal jesienny, na który złożą się targi katolickie, zapewne też targi w Białymstoku, targi książki historycznej i nasza konferencja, targi w Łodzi i targi we Wrocławiu. Obyśmy to wszystko jakoś wytrzymali. Bo jednak pisanie jest priorytetem, o wiele ważniejszym niż występy przed kamerą.
Ja już dawno napisałem do dr Cezarego Tarachy, żeby zaprosić go na którąś konferencję, ale nie odpowiedział. No nic, spróbuję raz jeszcze bliżej jesieni. Kolejna bowiem konferencja będzie dopiero na przyszłą wiosnę.
Teraz ogłoszenie
Proszę Państwa w związku z pandemią koronawirusa i zarządzeniami administracyjnymi konferencja, która miała się odbyć w Kazimierzu Dolnym w dniu 28 marca zostaje przesunięta na dzień 14 listopada 2020 roku. Informację do wykładowców już wysłałem, będę ją także wysyłał do Państwa, ale zajmie mi to trochę czasu, dlatego też do 27 marca będę umieszczał tu takie ogłoszenia. Uwaga – przesunięte zostały także wszystkie rezerwacje pokoi, które Państwo opłacili. Niech nikt nie jedzie do Kazimierza w dniu 27 i 28 marca.
tagi: kościół kult promocja komunikacja media władza
![]() |
gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 09:07 |
Komentarze:
![]() |
Draniu @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 09:57 |
Trwałe zapamiętam wywołane termin, lokaje i bateryjki.. Lokaje zadaniowani , którzy podlegają rotacji ,jak bateryjki..
Morawieckiemu nie zapomnę ,ze z taką łatwością podjął decyzję i pożyczył 212 miliardów , i nawet jednego procenta nie zdjął z vatu , nie wspominając o innych podatkach...
Branża paliwowa schodzi z ceny by sie utrzymać na rynku. A u nas ani drgną podatki ..
Rola przypomina konferansjera z taniego burdelu.. Wymienili sie z Gadowskim , jeden wrócił ze Stnow ,a drugi pojechał.. Biznes naiwniakow kwitnie
Ojcowie tez ulegają tej pospolitej kokieterii publicystycznej..A KK jak to Kościół, każdego baranka przygarnie..
![]() |
Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 09:57 |
Proszę się nie martwić, że niewiele osób komentuje pisemnie Pana wystąpienia. Ja też praktycznie tego nie robię, ale jakie są u mnie w domu dyskusje po obejrzeniu Panskich wystąpień! Góra stoi!
![]() |
MarcinD @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 10:06 |
Wszystko jest pod kontrolą. 99% potencjalnych buntowników chwili nakarmi swoją potrzebę podniecenia się i pogadania na dany temat, co daje gwarancję, że niczego nie zrobią, bo już się uspokoją. A nieliczni, którzy mieli zamiar coś zrobić, zostają odpowiednio sformatowani, zaproszeni na dywany jak pieski wystawowe i tyle zostaje z ich buntu. Potem unieważnieni i na śmietnik, bo odbiorca przy kolejnej wzburzeniu oczekuje już nowych, silne emocje nie znoszą nudy i powtarzania.
Ciekawe, jak w tej sytuacji partii Fidesz na Węgrzech udało się zbudować struktury od dołu jak twierdzą. Czy ich nie dotyczy aż taka kontrola jak nas?
![]() |
gabriel-maciejewski @MarcinD 23 marca 2020 10:06 |
23 marca 2020 10:09 |
Oni są gangsterami z urodzenia i mają hermetyczny język, którego nikt nie rozumie. A jak mają jeszcze slangi do tego do koniec. Mogą sobie budować co chcą. Od dołu i od góry. Poza tym, z tego co wiem, tam mało kto kapuje.
![]() |
gabriel-maciejewski @Matka-Scypiona 23 marca 2020 09:57 |
23 marca 2020 10:09 |
:-)
![]() |
gabriel-maciejewski @Draniu 23 marca 2020 09:57 |
23 marca 2020 10:09 |
I baranka, i osła....
![]() |
ciociaziuta @Draniu 23 marca 2020 09:57 |
23 marca 2020 10:34 |
Jak wygląda "tani b..." ?
![]() |
Draniu @ciociaziuta 23 marca 2020 10:34 |
23 marca 2020 10:39 |
Zapytaj się Roli
![]() |
MarcinD @gabriel-maciejewski 23 marca 2020 10:09 |
23 marca 2020 10:46 |
Krótko mówiąc, same zalety :)
![]() |
tomciob @Draniu 23 marca 2020 09:57 |
23 marca 2020 10:50 |
Witam. Co prawda Gospodarz mówi o domykaniu drzwi bo przeciąg ale trudno nie zauważyć jak wiele rozmów i dyskusji o takich przeciągach w historii gospodarczej świata w Szkole Nawigatorów już mieliśmy. A to, że ów szczęsny "wirus" miesza w gospodarkach to chyba nie ma wątpliwości. Mamy więc niezwykłą wprost okazję obserwować na żywo, niejako online, spory eksperyment społeczno-gospodarczy. Trudno więc domknąć drzwi do końca skoro tyle ciekawego dzieje się na dworzu, a wietrzycho nie przechodzi jeszcze w huragan.
Ze zdziwieniem ostatnio odnotowałem, że nasz pan premier jest na "ty" z gwiazdą amerykańskiego "niezależnego" dziennikarstwa ekonomicznego Richardem Questem z CNN. Nasz pan premier udzielił przez "Skype" wywiadu dla stacji CNN, w której tłumaczył inwestorom skomplikowanie zarówno polskiej jak i europejskiej sytuacji gospodarczej w związku z "wirusem." I myślę że warto to zobaczyć bo rozmowa jest tłumaczona (polskie napisy) i jest w niej kilka uwag odnośnie na przykład kryzysu "Lehman Brothers," współzależności gospodarczej Polski i Europy (łańcuchy dostaw), interwencji na rynku polskim w związku z "wirusem" i kilka innych ciekawych historii. Co ciekawe te 10% PKB (212 mld) padają niejako mimochodem, a dobrze wiemy, że to będzie pożyczka na rynku międzynarodowym. Jak na razie jedynie polski budżet ma "hamować" skutki gospodarcze "wirusa," a co będzie potem? Przecież tego jeszcze nikt nie wie, bo nie wiadomo kiedy się to "wirusowe szaleństwo" zakończy. Tak więc jesteśmy jeszcze w etapie początkowym negocjacji pomiędzy tymi którzy "wywołali wirusa" a tymi którzy będą go zwalczać, czyli ponosić gospodarcze skutki "infekcji." Z wywiadu wynika, na moje oko, że nasz pan premier dobrze się orientuje jak wygląda ta układanka i to daje mi jednak pewien komfort psychiczny i spokój w myśleniu o przyszłości. A oto wywiad:
Pozdrawiam
![]() |
MarcinD @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 10:53 |
Dodam jeszcze, że moim zdaniem konferencje są niezmiernie ważne. Po pierwsze dają możliwość bezpośredniego kontaktu. I dzielenia się informacją. Przenoszą też wirtualną dyskusję na obszar rzeczywistych relacji międzyludzkich, czyli tam gdzie faktycznie żyjemy. Do tego pozwalają na realizację potrzeb towarzystkich. No i zwykle znacznie trudniej wymądrzać się twarzą w twarz, więc też takie spotkania uczą pokory i leczy z internetowych tendencji.
![]() |
OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski 23 marca 2020 10:09 |
23 marca 2020 10:58 |
I wielbłąda i wołu...
Wszystkie byki/byli w szopce przy narodzeniu... W wypadku takiej perspektywy jak Rola czy Gadowski (a są przecież jeszcze gorsze, jak np społeczność Q-Anon, o której istnieniu u Toyah'a się dowiedziałem i z szoku wyjść nie mogę), zahaczenie o Częstochowę może na ich życiu kiedyś zaważyć... Kościół niestety musi być otwarty i cierpliwy, bo deficyty i nałogi u niektórych "zwierzątek" to zbyt poważna sprawa by zostawić je samym sobie. Ktoś powie że oni w tej Częstochowie dokarmiają wyłącznie owe deficyty, i zastawiają drogę prawdzie... Ja uważam że Pan Bóg znajdzie drogę jeśli ktoś się do Niego rzeczywiście zwraca (nawet jeśli robi to pokracznie). I tak więcej wymagać będzie od bardziej świadomych :)
![]() |
ciociaziuta @Draniu 23 marca 2020 10:39 |
23 marca 2020 11:08 |
Po co?
Rzecz w tym, że komentowanie opinii czy zachowań jest w porządku, natomiast wartościowanie człowieka
podług jego wyglądu jest dość niskie.
![]() |
Krzysiek @Draniu 23 marca 2020 09:57 |
23 marca 2020 11:15 |
"Morawieckiemu nie zapomnę ..."
Zapewne bardzo się przestraszył.
![]() |
Draniu @tomciob 23 marca 2020 10:50 |
23 marca 2020 11:25 |
Meldunek z pełnej gotowości do działania, jestesmy przygotowani i zdycyplinowani .. To nie jest wywiad, to jest raport.. Morawiecki jest naładowany jak bateryjka ,nadaje z pełną intensywnością, nawet się nie zająknie,zero zastanowienia, na zasadzie ,Szefie wszystko jest na miejscu,szafa gra.. :) Nawyków z bycia pracownikiem najemnym ,bardzo ciężko się wyzbyć.. No i to udawnie pełnego podziwu,ze strony wysluchujacego, dla tak odważnej samodzielnej decyzji premiera. Show must go on..
![]() |
Krzysiek @tomciob 23 marca 2020 10:50 |
23 marca 2020 11:36 |
"Ze zdziwieniem ostatnio odnotowałem, że nasz pan premier jest na "ty" z gwiazdą amerykańskiego "niezależnego" dziennikarstwa ekonomicznego Richardem Questem z CNN"
Określenie, że ktoś jest na "ty" z kimś w języku angielskim nie za bardzo ma sens. Wiedzą o tym wszyscy z podstawową znajomością tego języka. Zwłaszcza gdy dotyczy to rozmowy, gdzie "you" może oznaczać pan/pani/ty/ciebie.
Poza tym chyba tego wywiadu nie słuchałeś, bo tam są zachowane formy zwracania się, które zdecydowanie bliższe są polskiemu "pan".
No dobrze, załóżmy nawet że - jak chcesz [bezpodstawnie] - że są na ty. To co z tego? A w szczególności co w tym złego?
![]() |
tomasz-kurowski @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 11:37 |
Wchodzę na Szkolę Nawigatorów pod świeżym wrażeniem nagrania z profesorem Święcickim i co widzę? Coryllus jest niebezpieczny - być może będzie kiedyś we Włoszech!
Tak na poważnie to niezmiernie się cieszę, że konferencje będą kontynuowane, choć - jako młody i głupi - uczestniczę w nich i dyskusjach raczej pasywnie. Jako młody i głupi nie mogłem również nigdy zrozumieć, dlaczego wybitni mężowie stanu snujący plany odmienienia losów ojczyzny stręczą mi te plany na Youtubie, tak jakbym ja był w tych sprawach osobą decyzyjną. Wydawcę próbującego zaciekawić mnie nieoczywistym tematem i kupnem książki rozumiem. Książek już w życiu kilka kupiłem; sojuszu z Chinami nie podpisałem jeszcze ani jednego.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 11:40 |
Z tymi Paulinami to jest ogólny problem zapracowanych duchownych polskich. Nie ma już duchownych pochodzenia arystokratycznego, szlacheckiego w naszej Ojczyźnie, czy nawet mieszczańskiego, którzy by z domu wynieśli wyssane z krwią matki wrodzone poczucie czym jest decorum, jakas jest waga proporcji, i czym jest wyższa jakość w tzw. życiu publicznym, tak jak Kard. Sapieha, Kard. Wyszyński albo św. Wojtyłła. To poczucie miał również pochodzący z familoków Kard. Hlond.
Harcownicy tacy jak ty, jak piszący na SN, w odczuciu znakomitej większości duchownych to po prostu jacyś dziwacy, jeśli nie "fanatycy". Najemnicy medialni i służby dokonują codziennie wielkiego wysiłku by stworzyć wokół duchownych fatamorganę propagandową. Trzeba docenić zatem tę inicjatywę znajomego Księdza. Nie przyniesie ona wielkich zmian. Nie przełamie fatamorgany. Ale jeśli dojdzie do skutku, będzie to dar Boży, pielgrzymka pokutna ad limina Apostolorum i do rzymskich miejsc świętych. A tego jest tam od groma. Co parafia, to moc relikwii.
Nadto sam zobaczysz jak republika obstawiła Kościoł w Rzymie w sensie dosłownym urbanistycznym. Warto to zobaczyć. To daje realistyczne spojrzenie na sytuację Kościoła i pokorę.
![]() |
Magazynier @Krzysiek 23 marca 2020 11:15 |
23 marca 2020 11:47 |
Co nie? MM jest między potężnymi żarnami globalnymi, tu Rotszyld a tu Rockefeller, tu Trump i konsorcjum jankeskie, a tu brytyjskie konsorcjum polityczno-przymysłowe, i jeszcze głowę wychyla szkockie. I weź się utrzymaj w siodełku, chłopie. Nawet jeśli który ci to siodełko podsunął.
Niemieckie o tyle ważne że ciągle trzyma się fartuszka Rotszylda, całkiem jak Władimir Władimirowicz.
Płynność angielskiego MM wskazuje że jest otrzaskany i wyszkolony. Ryba w wodzie. Co prawda im głębsza woda tym większe żarłacze.
![]() |
Draniu @ciociaziuta 23 marca 2020 11:08 |
23 marca 2020 11:47 |
Bo widzisz Ciotka .. On ma studio w PAST-a, sygnecik na paluszku. No i wiesz ,ten teges, robi w branży patriotycznej..
Witajcie bardzo, baaaardzo serdecznie ,ale to bardzo, w najbardziej prawicowej ,nalezy również dodac, najbardziej popularnej tv internetowej .. ! Mam zaszczyt powitać naszych seeeerdecznych gości..Pana Karonia, no i oczywiscie Panów Michalkiewicza, Brauna , Korwina.. Panow ,którzy mieli ogromny zaszczyt byc i rozmawiać z Monią Jaruzelska.. Brawa prosimy, brawa..I najważniejsze sprawa wplacajcie na nasze konto , bo bez was wspaniali ,cudowni , fantastyczni widzowie, bez was ta telewizja nie będzie mogła istnieć..
No i tak to wygląda ,tak to sie kreci ten biznesik, Ciotka .. A tak w ogole to sie nie martw.. :)
![]() |
Draniu @Krzysiek 23 marca 2020 11:15 |
23 marca 2020 11:51 |
No i ten obywatel UK , który pełni funkcję ministra finansów , też się nie przestraszy.. Racja Krzysztofie.. Zgadza się.. :)
![]() |
Magazynier @Draniu 23 marca 2020 09:57 |
23 marca 2020 11:51 |
"i nawet jednego procenta nie zdjął z vatu , nie wspominając o innych podatkach...
Branża paliwowa schodzi z ceny by sie utrzymać na rynku. A u nas ani drgną podatki .."
No właśnie. Może się mylę, ale to wskazuje dla mnie na wyraźne granice zasięgu władzy JK, MM i PAD. Poza tymi granicami rozciąga się władza królewiąt, czyli dzisiaj resortów. Tak jak z sądownictwem. Tradycja sięgająca korzeniami do Rzeczypospolitej elekcyjnej i Pacta Conventa.
![]() |
Magazynier @Draniu 23 marca 2020 11:51 |
23 marca 2020 11:56 |
Wuj Tadeusz, ... a wuj to wuj. Mimo jego obywatelstwa ja to akceptuję. To jest lawirowanie między konsorcjum brytyjskim a Rotszyldem. Mam nadzieję tylko, że nasi kancelerze i hetmani koronni widzą, że to jest tylko na jakiś czas, i że Brytole dogadali się już z Rotszyldem.
![]() |
Krzysiek @tomciob 23 marca 2020 10:50 |
23 marca 2020 11:57 |
Żeby tu jakieś mędrki nie filozofowały, to przypomnę, że gdy np. ktoś przedstawia mi kogoś po angielsku i mówi "This is Richard", a ja mówię do niego, "Hello Richard, how are you?", a potem (po paru minutach czy dniach) zwracam się (np. poprzez Skypa), "I can tell you Richard that ...", to wcale nie oznacza to takiego stopnie zażyłości jakie jest w języku polskim sygnalizowane przez przejście z formy "pan" na "ty". W angielskim po prostu nie ma tak ścisłej granicy w tym zakresie jak w polskim. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to albo słabo zna angielski albo polski (lub oba na raz), albo zwyczajnie się czepia i manipuluje. "Patrzcie zna tego reportera z lewackiej CNN. No to musi być zły lub służyć ciemnym mocom". W takim razie proponuję szybko pobiec do pana Krajskiego i zakupić jego 30 książek („Wojna masonów w roku 20xx”), i wysłuchać „wykładów”: „Morawiecki służ tym masonom, a Kaczyński tamtym", "wirus jest dziełem masonerii". Zapewne już też książkę o tym klepie i w tym roku [2020] się ukaże.
![]() |
OdysSynLaertesa @Krzysiek 23 marca 2020 11:57 |
23 marca 2020 12:47 |
To jest nic... Papież Franciszek (nazywany też Bergolio) nosi np czerwone buty. A "wszyscywiemy" co to znaczy.
Poza tym Amerykanie tak mają, rodzaj netykiety często naśladowanej i u nas, że się tykają po prostu. Taka kultura praktyczności. Sam do niej też nie przywykłem, chyba że starszy/mądrzejszy zaproponuje, ale to znaczy właśnie tylko tyle. Żadna poważna zażyłość.
![]() |
tomciob @Krzysiek 23 marca 2020 11:57 |
23 marca 2020 12:49 |
Zadam Ci Krzyśku jedno pytanie. Czy 10% PKB które wymienił w wywiadzie nasz pan premier odnosi się do PKB sprzed kryzysu czy do PKB w momencie spłaty zadłużenia, niezależnie już od formy bycia na "ty" w języku angielskim, z jak to zgrabnie określiłeś (bo ja o CNN tak powiedzieć bym się nie odważył) "lewacką CNN." Już ci to kiedyś mówiłem ale powtórzę, twe zaczepki ani mnie ziębią ani grzeją. Chcesz gadać to o konkretach. Nie wiem czy zauważyłeś również o ile mogą spaść koszty pracy. Budżet państwa ma finansować do 40% kosztów pracy. W jaki sposób, komu?. A co z resztą kosztów. Jeszcze "nikt" nie wie kiedy i jak kryzys związany z wirusem się zatrzyma, a ty mi o formach w języku angielskim Krzyśku. Choć doceniam twą wiedzę i znawstwo w tej materii, i dziękuję za wyjaśnienia no bądź że trochę poważny. Nigdzie poza tym portalem publicznie nie spotkałem prób odpowiedzi na takie pytania. Dopiero zwolnienia z pracy i paski z wypłatami, czyli przelewy, zaczną skłaniać ludzi do myślenia o wirusie na poważnie. Na razie to ja odnoszę wrażenie, że generalnie w okresie Wielkiego Postu takie chwilowe zatrzymanie się w miejscu, zaduma i refleksja, więcej czasu dla bliskich, robi dobrze psychice. I ja mam podobne odczucie. Zatrzymanie się na jakiś czas od tej codziennej gonitwy to dobra przygoda aby pomyśleć o wartościach. Tobie Krzyśku też jej życzę.
![]() |
tomciob @Krzysiek 23 marca 2020 11:57 |
23 marca 2020 12:53 |
A co do książek to myślę, że w pierwszej kolejności trzeba by polecić "Kredyt i Wojnę" Kliniki Języka bo to co mamy teraz, czyli zatrzymanie machiny gospodarczej na jakimś obszarze i wyjście z tego zatrzymania, to już było ćwiczone wielokrotnie i nie ma co otwierać dawno już otwartych drzwi.
![]() |
Paris @tomciob 23 marca 2020 12:53 |
23 marca 2020 13:09 |
Voila...
... i to wcale nie tak dawno bylo cwiczone !!!
Moze tylko z taka roznica, ze wtedy to sie zwalo "transformacja ustrojowa", a dzis to "kryzys po straaasznym wirusie"...
... acha, i jeszcze wszystkie tamte "transformacyjne zlodziejstwo" i cala temu towarzyszaca banda chorych odszczepiencow - tj. ekspertUF, faHoFcUF i innych analitykUF juz wylo i wyc bedzie w kurwizorze i u Sakiewicza - jaki to cUT-miUT... dajmy na to taki dawno juz skompromitowany profesUr Modzelewski Witold... oni sa dzis straaasznie cieSZko "zdalnie zarobione"... misie jedne i krwiopijcy !!!
![]() |
Magazynier @Krzysiek 23 marca 2020 11:57 |
23 marca 2020 13:14 |
Zgadza się. Angielskie: "You are my close friend, Richard", oznacza to samo co moskiewskie: "Wy moj blizkij drug, Ricziard". Liczba pojedyncza drugiej osoby to przeżytek archaiczny który odszedł w niepamięć wraz z rozkwitem angielskiego naturalizmu i wylądował w języku pobożnym zarezerwowanym dla religijnego rezerwatu.
![]() |
tomasz-kurowski @OdysSynLaertesa 23 marca 2020 12:47 |
23 marca 2020 13:24 |
Niby prawda, ale to w istocie coś całkiem przeciwnego. Wszak świadczące o poufałości "ty" (thou) nie tyle spowszedniało w języku angielskim, co całkowicie wyszło z użycia! Anglosasi nie są ze sobą na "ty", tylko na "wy". Co nie zmienia faktu, że u reportera CNN o poufałości nie ma mowy.
Dla mnie zagadką jest dlaczego kancelaria premiera tak chwali się wywiadem z amerykańską telewizją.
![]() |
ciociaziuta @Draniu 23 marca 2020 11:47 |
23 marca 2020 13:59 |
Jedni kultywują sygnety, inni jednotorowe skojarzenia...fakt, że to ogranicza horyzonty, co dla nawigatora
może być zgubne...ale żeby jakoś specjalnie mnie to martwiło ?... to raczej nie.
Bardziej zastanawia mnie to, co on tam pokazuje na tych swoich monitorach w tle, bo tło jest zawsze najważniejsze.
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 14:00 |
Skoro Gospodarz poruszył dwa ważne tematy to znaczy, że mogę napisać co myślę.
1. Odnośnie konferencji napiszę tak jak już raz pisałem, że powinny być o ile Gospodarz do tego nie dokłada. To jest jak spotkanie w "innym świecie". Nie da się porównać z niczym. Trzeba po prostu pojechać i uczestniczyć. Nie wszystkie tematy mogą przypaść do gustu, nie ze wszystkimi trzeba rozmawiać. Mnie się wydaje, że trwają zbyt krótko i powstaje pewien niedosyt, trochę niedopowiedzeń, brak przedyskutowania. To jest moja egoistyczna opinia. Nie oznacza to jednak, że nie podoba mi się. Wiem, że jest to duże obciążenie dla Gospodarza...
2. Gdyby mnie ktoś spytał czy jechać, to odpowiedziałbym, że oczywiście i sposobów wyjaśnienia jest tak dużo, że nie będę ich tu wypisywał. Napiszę tylko, że wyżej nie można pojechać. :)
Co do "wymówki", że Papież nie zna polskiego, wydaje mi się, że kto jak kto, ale nasz Gospodarz nie takie przeszkody elegancko omijał. :)
![]() |
gabriel-maciejewski @MarcinD 23 marca 2020 10:46 |
23 marca 2020 14:13 |
I ani jednej wady
![]() |
gabriel-maciejewski @MarcinD 23 marca 2020 10:53 |
23 marca 2020 14:14 |
Konferencje będą
![]() |
gabriel-maciejewski @OdysSynLaertesa 23 marca 2020 10:58 |
23 marca 2020 14:14 |
Ale tu nie chodzi o otwarcie Kościoła, ale o próbę zainwestowania w jakichś ludzi
![]() |
gabriel-maciejewski @tomasz-kurowski 23 marca 2020 11:37 |
23 marca 2020 14:15 |
No właśnie, dobrze jest mieć konkret w ręku, na przykład książkę
![]() |
gabriel-maciejewski @Magazynier 23 marca 2020 11:40 |
23 marca 2020 14:16 |
Nie przesadzaj Wacek, wszystko można w ten sposób tłumaczyć. Duchowni to proste chłopaki, więc wiele nie rozumieją. To jest bardzo asekuranckie. Żeby nie nie obudzili przy plewieniu zagonów w jakimś kibucu, jak takie z nich proste chłopaki
![]() |
OdysSynLaertesa @tomasz-kurowski 23 marca 2020 13:24 |
23 marca 2020 14:16 |
Bo to nobilitujące... Jak Amerykanie nas pokazują. Taka propaganda sukcesu. Ciężko przywyknąć ale nie mamy na to wpływu... Muwioonas :)
![]() |
gabriel-maciejewski @Andrzej-z-Gdanska 23 marca 2020 14:00 |
23 marca 2020 14:16 |
No, ale są jakieś granice Andrzej...
![]() |
OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski 23 marca 2020 14:14 |
23 marca 2020 14:23 |
Nie znam motywów... Oczywiście może mieć Pan rację.
Z całą pewnością "popularność" pewnych osób, i opieranie na niej misji ewangelizacji to dziś słabość części duchownych. Zwłaszcza jeśli chodzi tylko o tę potrzebę "zaistnienia".
![]() |
gabriel-maciejewski @OdysSynLaertesa 23 marca 2020 14:23 |
23 marca 2020 14:28 |
Ludzie idą po siłę i moc do Kościoła, a duchowni w tej samej sprawie latają do Roli. To jest dziwaczne
![]() |
DYNAQ @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 14:33 |
Ale policjant który zatrzymuje mnie na drodze zwraca się per ''sir''.
![]() |
Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski 23 marca 2020 14:16 |
23 marca 2020 14:34 |
Napisałem na poziomie ogólnym. Tak jak propozycja nie zdradza wszystkich szczegółów, bo i po co. Nawet dochodzenie do realizacji może dać jakieś rozeznanie, itd. Oczywiście bez żadnych "cyrografów" czy zobowiązań nie do udźwignięcia. :) Kto nie próbuje... :)
![]() |
cbrengland @gabriel-maciejewski |
23 marca 2020 14:51 |
Nie można się odnieść do takiego ujęcia problemów poważnych, bo człowiek z miejsca zostaje z dyskursu wykluczony. Wszyscy bowiem, którzy w nim uczestniczą, wiedzą, że nic nie jest tam serio. Może poza premierem Morawieckim i ludźmi, którzy go na to stanowisko wysunęli. Reszta to żart, w dodatku medialny, w którym jedni biorą udział na zasadach określonych w zbiorowej umowie o pracę, a inni – frajerzy – za darmo.
i tak to się właśnie kręci.
Ostatnio trafilem na YouTube na nagranie cyklicznego programu TVRepublika z Rafałem Ziemkiewiczem. A że epidemia kwitnie, toteż dziennikarka prowadząca była w studio, a pan Rafal u siebie w domu. Z dumą pokazał obraz Conrada na ścianie, jako swego idola.
No cóż. Ja to jestem prymityw jednak widać, bo Conrada traktuję z czułością ale jako ciężko chorego człowieka z depresją i tylko.
![]() |
Magazynier @gabriel-maciejewski 23 marca 2020 14:16 |
23 marca 2020 15:04 |
To nie są proste chłopaki. To są chłopaki, które chcą być dobre, ale i mieć jasną bezpieczną sytuację, i mają zawężoną perspektywę. Nikt z nich nie zna i nie czytał Ks. Tokarzewskiego. I to jest to skomplikowanie. Nie mają zaś przygotowania do zrozumienia powiązań między mediami, służbami a historią ekonomiki i Kościoła. Na prawdę jest niewielu historyków Kościoła. Za mało powołań, za dużo potrzeb duszpasterskich. A ci co są w jakiejś części wierzą Gazowni albo Gazpolowi. Solidarność zwyciężyła? Zwyciężyła. Są wolne media? Są. Można głości patriotyzm Piłsudskiego i Dmowskiego? Można.
To czego się taka Szkoła nawigatorów czepia Kołłątaja i ojców narodu? Przecież św. JPII chwalił KEN. I jeszcze jakieś bluźnierstwa o Matce Teresie i diabolicznych kardynałach. Oni nie rozumieją konwencji heretyckich tytułów i ortodoksyjnej treści. Nie zrozumieją do końca życia.
No pewnie. Tę sytuację wykorzystuję służby i wtyki. No przecież kto wymyślił ten mem, że "Zbawcę ukrzyżowali fanatycy"? Wtyki republiki. I już nie napisze kiedy, bo się zacznie.
![]() |
Paris @tomasz-kurowski 23 marca 2020 13:24 |
23 marca 2020 15:13 |
Dla mnie to zadna zagadka...
... li tylko prymitywna ustawka dla ciemnego luda w Polsce !!!
Zaraz zobaczymy jak Trump'ek HFali naszego BANKSTERA... a moze nawet zacznie go "nasladowac"... ho hoo tak tak...
... kto wie jakie jeszcze KITY beda nam wciskac z powodu "zagroRZenia wirusowego", ktore "KTOS" swiatu zafundowal, bo przeciez nie pojawil sie on, ten "wirus" tak SAM Z SIEBIE !!!
![]() |
Paris @Magazynier 23 marca 2020 11:40 |
23 marca 2020 15:25 |
Moze czas sie zbliza...
... zeby z tego "zapracowania w swietle jupiterow" troszke zrezygnowac, bo marnie sie to moze skonczyc, o czym Wielebne Mniszysko moze zaswiadczyc.
![]() |
OdysSynLaertesa @gabriel-maciejewski 23 marca 2020 14:28 |
23 marca 2020 15:31 |
Zdecydowanie.
![]() |
stanislaw-orda @Magazynier 23 marca 2020 11:56 |
23 marca 2020 15:39 |
"Brytole z Rotszyldem" to jakby sami ze sobą.
![]() |
stanislaw-orda @tomciob 23 marca 2020 10:50 |
23 marca 2020 15:53 |
Przynajmniej taniej bzdety-tandety ekonomiczno-finansowej, tak w przypadku poprzednich premierów/prezydentów prime minister MM nie da sobie wcisnąć. I wciskacze zapewne o tym wiedzą. To jest taki mały plusik, że nie będą pogrywać w szklane paciorki, tak jak z jakąś inną amatorszczyzną na stołku premiera. Czyli aby prime minister zaakceptował ich plany, zapłaci(my) mniejszą cenę, gdyż swoją wiarygodność premier może utrzymać jedynie, gdy przedstawiał będzie w miarę wiarygodne uzasadnienie, dlaczego jednak zmuszeni są zedrzeć z nas pierze.
Ale na dużo więcej bym nie liczył.
![]() |
Paris @cbrengland 23 marca 2020 14:51 |
23 marca 2020 16:01 |
To jest nas dwoje, Krzysiu,...
... bo ja i te "dziennikarke-republikanke" i tego pajaca RAZ'a, kUlege Moniki Jaruzelskiej traktuje za chorych i mocno pogubionych ludzi, do tego juz dawno skompromitowanych !!!
Ze tez chcialo Ci sie ich ogladac... chyba musiales sie mooocno nudzic.
![]() |
Paris @stanislaw-orda 23 marca 2020 15:39 |
23 marca 2020 16:06 |
Super !!!
I nie jakby, a napewno sami ze soba.
![]() |
cbrengland @Paris 23 marca 2020 16:01 |
23 marca 2020 16:44 |
Parę minut nie przeszkadza, tak, jak ostatnio jakieś kilka minut oglądałem Grzegorza Brauna u Roli.
Jednak nie będzie już, jak było, przynajmniej u mnie. Wracam do domu ☺
![]() |
Paris @cbrengland 23 marca 2020 16:44 |
23 marca 2020 17:04 |
No, nie bedzie...
... ale, ze taki NUMER z "wirusem" swiatu i ludzkosci odpie***la - to nawet przez mysl mi nie przeszlo !!!
![]() |
Magazynier @stanislaw-orda 23 marca 2020 15:39 |
23 marca 2020 17:51 |
Ależ skąd.
![]() |
tomciob @stanislaw-orda 23 marca 2020 15:53 |
23 marca 2020 18:05 |
Swoje zapłacić musimy to przecież międzynarodowa ustawka jest. Swoją drogą jak na razie to najbardziej uderza ta "epidemia" w gospodarki europejskie. No i nie wiadamoko kiedy i na jakich warunkach będzie "finito". Jeszcze trochę zagadek (kosztów) przed nami.
![]() |
cbrengland @Paris 23 marca 2020 17:04 |
23 marca 2020 18:09 |
Paris, take it easy, tak to zdaje się w tym anglo-esperanto się mówi ☺
A ja się zastanawiałem nie raz, do czego to wszystko zmierza ostatnimi laty, mając już doświadczenie socjalizmu i niech będzie, że kapitalizmu w wydaniu UK. Nie wiem, czy to było planowane, czy nie z tym wirusem ale temat podjęto według planów już dawno przygotowanych. No i się dzieje i dziać będzie ho, ho, tak, tak.
My jesteśmy już na to przygotowani, jako ci emigracyjni weterani, czy to sensu stricto, czy wewnętrzni
![]() |
umami @Krzysiek 23 marca 2020 11:36 |
23 marca 2020 18:56 |
No ale to nasz premier mówi, około 3 minuty, mogę ci powiedzieć Richard. Czyli wali mu nie na pan, tylko po imieniu.
![]() |
umami @tomciob 23 marca 2020 10:50 |
23 marca 2020 19:00 |
A ktoś, normalnym językiem, może coś powiedzieć o tym sposobie schumpeteriańskim niszczenia gospodarki?
Ma to pewnie związek z tą teorią, ale nie wiem o co chodzi:
http://www.economicsdiscussion.net/economic-development/schumpeters-theory-economic-development/schumpeters-theory-of-economic-development-economics/30174
![]() |
Paris @cbrengland 23 marca 2020 18:09 |
23 marca 2020 19:06 |
Jak czlowiekowi zawsze wiatr w oczy...
... co sie jeden klopot z ledwoscia skonczy to zaczyna sie drugi... no, jak tu byc, Krzysiu, "take it easy" ???
Krzysiu, to szalenstwo zmierza wylacznie do DEPOPULACJI... i nie ma to tamto... nawet moj przytomny, ks. proboszcz nazwal wczoraj te koronowata france - "wirusem chemicznym"... wiec bedzie sie dzialo i wlasciwie jjuz sie dzieje. Z wlasnego podworka - obserwuje, ze juz wszyscy badylarze zajmujacy sie wczesna uprawa kwiatow - zonkile, narcyze, tylipany, krokusy, hiacynty, zielone ziolka - juz dostana strasznie po d**ie - nie ma gdzie i komu sprzedac, bo gielda zamknieta, a ludzie siedza w domach...
... u mnie na ogrodku tez zolto od zonkili i niebiesko od szafirkow... i tez mam juz pare groszy w plecy !!!
To idzie na kompletna DEWASTACJE gospodarcza i finansowa... tylko biurwy i urzedasy sa "zarobione" i maja placone pensje za swoja "prace" !!!
![]() |
olekfara @umami 23 marca 2020 19:05 |
23 marca 2020 20:33 |
Chyba, na pewno dobrze Pan trafił. Ale to oznacza, że pojawiły się nowe technologie, które komletnie przemeblują świat. W tej notce pojawia się informacja: "W 1995 r. Richard L. Nolan i David C. Croson opublikowali Creative Destruction: A Six-Stage Process for Transforming the Organization. Książka promowała zmniejszanie nadmiarowego zatrudnienia, które miało uwalniać środki inwestowane następnie w celu uzyskania przewagi konkurencyjnej.". Oznacza to jedno, z wypowiedzi MM o schumpeteriańskim niszczeniu gospodarki (neguje taki twórczy rozwój) da się wyciągnąć wniosek, że MM broni istniejącego status quo? i zadłuża Polskę. Czy ma wybór, jeśli ta twórcza destrukcja polegająca na zmniejszaniu nadmiarowego zatrudnienia, okaże się okaże się przez koronawirus zbrodniczą depopulacją, lub może mniej strasznie, poprzez zastraszenie całych populacji nastąpi komletne zatrzymanie produkcji, co już się dzieje. Efekty będą jednakowe, zatrudnienie spadnie, nastąpią masowe protesty i ...?
![]() |
tomciob @umami 23 marca 2020 19:05 |
23 marca 2020 20:39 |
Właśnie ten Szumptariański zaskoczył mnie w wywiadzie pana premiera przy czym powiedział pan premier że obecny "kryzys" wymyka się kategoriom takiej zmiana. Co można przetłumaczyć że to gra w karty znaczone i pan premier wie że to tak wygląda. Mnie to bardzo ciekawi jak będzie wyglądało odwoływanie tej "epidemii" i jak będzie wyglądał mechanizm "wyparcia" traumy związanej z jej przeżywaniem. Bo akurat strach to tu jest prawdziwy. Ciekawe linki, bardzo ciekawa biografia Josepha Schumpetera. Pozdrawiam.
A na marginesie to dobrze że ten wywiad poszedł do publisi. Mnie on na przykład mocno uspokaja.
![]() |
Paris @umami 23 marca 2020 19:05 |
23 marca 2020 21:41 |
O moj Boze...
... co za szarlatan z piekla rodem, ten caly WYKOLEJENIEC !!!
Mlodzi ludzie MUSZA zaczac ten caly dety CHarwarT omijac szerokim lukiem, a nam wszystkim MUSI zaczac sie zapalac CZERWONE SWIATELKO na takich "geniusiUF" jak ten caly, dety austryjacki "naLukowiec", od 7 bolesci !!!
Ciekawe czy znal swojego rodaka Hitlera ?!?!?!
![]() |
umami @tomciob 23 marca 2020 20:39 |
23 marca 2020 23:10 |
A mnie wręcz przeciwnie.
To mi się kojarzy ze starą doktryną szoku, po której, tym razem, nie będzie już co zbierać. 30 lat po jej wdrożeniu, i to jest ta nowość/nowatorstwo, zamiast zostawić ludzi na lodzie, jak to zrobił Sachs z Balcerowiczem, nasze państwo postanowiło zabezpieczyć ludzi wydając 212 mld na tarczę antykryzysową. I teraz pytanie: skąd te 212 mld? Jeśli to nowo zaciągnięty dług zagraniczny, to ile będzie kosztowała rocznie jego obsługa? Na jak długo jest zaciągany? Z czego będzie oddawany? Niby to jest dobra wiadomość, że ludzie nie zostaną na lodzie, jak na początku transformacji, ale ja nie znam nikogo, kto wzbogaciłby się na zaciąganiu kredytów albo poprawił swoją płynność mając obciążenia. Poza tym ma to charakter raczej pomocowy a nie inwestycyjny. Czyli będzie to obciążenie a nie wdrożenie np. tych nowych technologii. Jakie to nowe technologie?
Miał być zrównoważony rozwój a będzie twórcza destrukcja?
Czy ktoś tutaj zna się na ekonomii i byłby w stanie napisać, o co tu chodzi?
![]() |
umami @olekfara 23 marca 2020 20:33 |
23 marca 2020 23:21 |
Twórcza destrukcja, jak ją rozumiem, polega na tym, że nie oszczędza nikogo, nawet monopolisty. Wystraczy, że na rynku pojawi się nowa technologia, która zmiecie z powierzchni, to co było do tej pory. Można to nazwać skokiem technologicznym. Jakie technologie wchodzą tu w grę?
Z tego wywiadu wynika, że rząd nie wydaje 212 mld na nowe technologie, żeby się podłączyć pod nowy trend, pod te nowości, tylko wyda je w celu ochrony ludzi, w sytuacji kiedy wszystko stanęło w miejscu. Więc ja tu nie widzę nic pozytywnego. Jest to nowe obciążenie. Trzeba to będzie oddać z odsetkami.
Gdyby ktoś redukował zbędne etaty, np. te urzędnicze, byłaby to jedyna dobra strona takiej destrukcji.
No i jeszcze jedno, retorycznie, dlaczego nie można zwolnić ludzi z płacenia np. podatku dochodowego, albo dlaczego nie można zwolnić ludzi z płacenia podatków na jakiś okres, tylko trzeba koniecznie zaciągać pożyczki? Nie zyskamy nic na tym.
![]() |
Paris @umami 23 marca 2020 23:10 |
23 marca 2020 23:36 |
Genialnie to Pan wydedukowal !!!
A kredyt bedzie "pomocowy" zeby jeszcze szybciej zrobic z nas DZIADOW, a resztki naszego dorobku przejac za BEZCEN !!!
Tu nie ma zadnej ekonomii... tu jest zwykle "wielkich tego swiata" i "naszych" rzadzacych, pochodzacych z NASZYCH - a jakze wyborow DEMONkratycznych - SK****SYNSTWO i CWANIACTWO !!!
![]() |
Paris @umami 23 marca 2020 23:21 |
23 marca 2020 23:40 |
To nie my mamy zyskac...
... to Soros, Rotszyld i cala pozostala "satanistyczna rodzinka" !!!
![]() |
umami @Paris 23 marca 2020 21:41 |
23 marca 2020 23:48 |
Personally he had contempt for Hitler and thought that Hitlerism was a kind of religion, but he did not like to see Hitler criticized in an indiscriminate manner.
Osobiście pogardzał Hitlerem i myślał, że Hitlerizm jest rodzajem religii, ale nie lubił, gdy Hitler był krytykowany w sposób bezkrytyczny.
At the beginning of the war Schumpeter was convinced that Hitler would win.
Na początku wojny Schumpeter był przekonany, że Hitler wygra.
https://books.google.pl/books?id=ORUNAAAAQBAJ&pg=RA1-PA1960&lpg=RA1-PA1960&dq=%22Schumpeter%22+%2B+%22Hitler%22&source=bl&ots=m4MQ2ztGAO&sig=ACfU3U3GXLp98ZArxvUTwjNqZska4-Bprg&hl=pl&sa=X&ved=2ahUKEwiDjfGa0bHoAhULxYsKHZExAm4Q6AEwA3oECAcQAQ#v=onepage&q=%22Schumpeter%22%20%2B%20%22Hitler%22&f=false
![]() |
Szczodrocha33 @Magazynier 23 marca 2020 11:47 |
23 marca 2020 23:50 |
"Płynność angielskiego MM wskazuje że jest otrzaskany i wyszkolony. Ryba w wodzie. Co prawda im głębsza woda tym większe żarłacze."
Zarłacze, i to te najwieksze, czesto grasuja na plyciznie.
![]() |
umami @Paris 23 marca 2020 23:40 |
23 marca 2020 23:51 |
Dlatego pytałem retorycznie :)
A w zasadzie :(
![]() |
Paris @umami 23 marca 2020 23:51 |
24 marca 2020 00:14 |
Wiem o tym dobrze, ze...
... jest Pan inteligentnym, blyskotliwym, z duza wiedza zdolnym gosciem.
![]() |
Paris @umami 23 marca 2020 23:48 |
24 marca 2020 00:18 |
Dobre...
... "pogardzal" swoim rodakiem Hitlerem... ciekawe czemuz to !!!
Dzb.
![]() |
olo @umami 23 marca 2020 23:21 |
24 marca 2020 00:25 |
tak patrzac to ludzie nie sa kregoslupem obecnego panstwa, wiec wyda na banki
![]() |
olo @olo 24 marca 2020 00:25 |
24 marca 2020 00:34 |
w sumie to juz wydaje, testow nie ma
![]() |
olo @olo 24 marca 2020 00:34 |
24 marca 2020 00:38 |
przepraszam, ze poza tematem wpisu