-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Kokietowanie nicością, jako ostatnia faza samouwielbienia

Byłem wczoraj w hucie szkła. Krótko, bo huta jest mała, a produkcja w niej rozmieszczona jest punktowo lub jak kto woli gniazdowo. Huta pracuje na potrzeby klientów zagranicznych i wykonuje wyroby ze szkła kryształowego, czyli takiego co zawiera minię ołowiową. Wycieczki oglądają prawdziwą produkcję, a nie jakieś specjalne pokazy i to jest fantastyczne. Mam na myśli możliwość oglądania czegoś co powstaje naprawdę. Jedno jest uderzające – wiek pracowników. To są wszystko ludzie w okolicach sześćdziesiątki, którzy – nie może być inaczej – świetnie zarabiają. Niestety nie ma następców, mimo, że jest rynek i klienci walą drzwiami i oknami po towar. Nikt nie chce się uczyć, nie widzi potrzeby interesowania się sprawami tak przyziemnymi, jak zamiana piasku w masę szklaną, pod wpływem temperatury 1200 stopnic Celsjusza. Huta rzecz jasna daje możliwość przyuczenia się do zawodu, ale to przyuczenie trwa parę lat, bo towar jest drogi i łatwo go zepsuć. Nie ma w związku z tym chętnych. Dlaczego? Bo wszyscy potencjalni chętni są albo nikim i tak się czują, albo są tak dobrzy, że ta robota jest nie dla nich po prostu, czekają więc, aż ktoś im złoży naprawdę dobrą propozycję. I tak huta zostanie zamknięta, kiedy panowie dmuchacze, zaczną odchodzić na emeryturę, albo zwyczajnie wymierać. Jeszcze gorzej jest z paniami, które szlifują wzory na kryształach, na jednym stanowisku jest pani, która zajmuje je jako piąta osoba od momentu powstania huty, to znaczy od osiemdziesięciu lat. Tak trudno jest znaleźć odpowiedniego człowieka, z odpowiednimi umiejętnościami. A przecież nie robi ona niczego rewelacyjnego – rysuje markerem kreski na szkle. To wszystko.

Czy ci ludzie, pracujący w wielkim hałasie, w warunkach wcale niekomfortowych czują się gorsi, albo może mają jakieś kompleksy wobec pracowników innych specjalności? Nie zauważyłem. Wszyscy przewodnicy oprowadzający wycieczki, nazywają ich artystami i oni się wtedy uśmiechają. Każdy zaś pokaz – a chodzi przecież o czynności, które oni wykonują codziennie – zwiedzający nagradzają brawami. To jest moim zdaniem niezwykłe i wiele mówi o jakości przede wszystkim i o wartości pracy i człowieka. A także o samoocenie. Czy ktoś, kto potrafi zrobić rzecz tak z pozoru banalną, jak wykreślenie linii szklance, będzie słuchał wędrownego kaznodziei, który zaczyna swoją gawędę o stwierdzenia – jestem nikim? Albo – jesteś nikim? Być może, ale upierałbym się, że przez krótki czas jedynie, albowiem satysfakcja, którą da mu praca i uznanie, a także wynagrodzenie, przekonają go, że po pierwsze – nie jest nikim, a po drugie kaznodzieja ma inny cel niż to zadeklarował. Nie chodzi bynajmniej o to, by przekonać błądzących, że nie powinni się martwić swoimi grzechami, bo Pan Bóg i tak wszystko za nich załatwi, ale o to, by na poczuciu obniżonej wartości zbudować w każdym zdefasonowanym przez brak autoironii człowieku, poczucie samouwielbienia tak wielkie, że gdyby się jeden z drugim na nie wdrapał i zleciał, to mokra plama by po nim nie została. Jestem nikim, więc jestem naprawdę ważny, a w moje sprawie osobiście interweniuje sam Pan Bóg, który mnie nie opuszcza. Jestem nikim, więc wszyscy muszą zwracać na mnie uwagę, albowiem fakt, że jestem nikim podnosi moje znaczenie na nieznane innym wyżyny. I do tego, ponieważ jestem nikim, nie muszę nic robić. Mogę jedynie kontemplować swoją boską nicość, swoje duchowe problemy i swoje grzechy, które muszę rozpamiętywać, żeby jeszcze tę nicość pogłębić. Nie można przecież tak zwyczajnie stać się kimś, poprzez naukę jakieś prostej i powtarzalnej czynności, bo to pozbawi mnie walorów najwyższych – nicości.

I o to dokładnie chodzi – o nadawanie walorów nicości. Jeśli coś jest dobrze wykonane i ma autora, a do tego zalatuje oryginalnością i budzi zainteresowanie ludzi, jest podejrzane i skalane. Tak naprawdę czyste są tylko śmieci, takie jak kartki sprzedawane na stronie fundacji Malak udające kartki wielkanocne. Są na nich jakieś bazgroły wykonane przez program do bazgrołów i wymowne cytaty z Biblii. Po przeczytaniu takiego cytatu, wszyscy powinni paść na kolana i zemdleć, bo ta treść musi, podkreślam, musi na każdym zrobić wrażenie. Jeśli zaś ktoś nie przeżyje żadnego katharsis czytając te wypisy, to znaczy, że nie jest nikim i nie dla niego nagrody w niebie. Na kartkach tych nie ma ani jednego chrześcijańskiego symbolu, a ich sprzedawcy reklamują je tak mniej więcej – uwolniliśmy Wielkanoc od idiotycznych symboli, od zajęcy, kurczaków i baranków z lukru. Przy okazji też od wszystkich chrześcijańskich atrybutów. Baranek zaś na kartkach wielkanocnych nie był z lukru, ale był po prostu barankiem, symbolem Chrystusa – agnus dei. No więc już tego nie ma, za to są starotestamentowe cytaty. Czyli jest znacznie poważniej. A wszystko dlatego, że przekaz ten adresowany jest do ludzi, którzy są nikim.

Nasz kolega Marcin, dokładnie rok temu, wydrukował dużą ilość kartek wielkanocnych w specjalnej technice. Na kartkach tych widoczna była grafika przedstawiająca Zwiastowanie, w redakcji jednego z najwybitniejszych XIX wiecznych artystów – Gustava Doree. Te kartki nadal u mnie są, można je kupić. Marcin się napracował nad tą produkcją, a same kartki są bardzo porządnie wydane, a także – powtórzę – wykonane w specjalnej technice, na starych maszynach drukarskich. Pamiętam jak zastanawialiśmy się, po ile je sprzedawać. Zdecydowaliśmy się w końcu, po wielkich mecyjach, na 22 złote, z obawą, że nie zejdą. I rzeczywiście nie zeszły. Fundacja Adama Szustaka żeni te swoje wydruki z plujki po 20 złotych od sztuki i nikt nawet nie mrugnie. Dlaczego? Bo tam są same certyfikowane nicością najważniejsze mądrości z Biblii i każdy nikt, od razu będzie jeszcze większym niktem, kiedy je przeczyta. Jeśli zaś wziąłby do ręki naszą kartkę, albo nie daj Boże zainteresował się tym, co jest na obrazku, nie mówiąc już o takim skalaniu, jak zaciekawienie techniką wykonania, od razu przestałby być nikim. Wpadłyby w sam środek nieczystej otchłani zjawisk, rzeczy, pojęć, których poznanie i powtórzenie wymaga brudzenia rąk i odejścia od czystej spekulacji prowadzącej wprost do Boga, który wie, że jesteśmy nikim. Nie można do tego dopuścić, trzeba afirmować nicość, bo ona uwalnia nas od trosk świata tego. To jest jeden wariant uwielbienia nicości i on jest, rzekłbym poważny. Są warianty mniej poważne, ale wszystkie one prowadzą do jednej i tej samej konkluzji – musicie zwracać na mnie uwagę albowiem jestem nikim. To zaś co mam do powiedzenia jest tak ważne, oryginalne i dalekie od waszej codzienności, że ja nie mam już doprawdy innego sposobu, na okazanie wam pogardy, którą w sobie noszę, niż zasygnalizowanie, że jestem nikim. Musicie mnie słuchać, nie macie wyjścia. Czy rzeczywiście nie mamy? Przy tym stanie rynku treści i tym napięciu, jakie panuje w kanałach sprzedaży, a także przy tym natężeniu propagandy, to może okazać się prawą. Ponieważ jednak, i to wiemy na pewno, Pan Bóg nie jest nikim, może on zarządzić nagle coś innego niż się całej rozbudowanej hierarchii osób uważających się za nikogo zdaje. Spokojnie na to czekajmy, obserwując spod oka, kto jeszcze zechce nas kokietować swoją nicością i kryształowymi spekulacjami dotyczącymi odnowy relacji pomiędzy ludźmi i duchami niebieskimi, albo tylko pomiędzy Kaśką a Jurkiem. Czekając na to, możemy na przykład strugać patyk, albo coś lepić z plasteliny. A nuż wyjdzie z tego jakaś interesująca forma. Może wielbłąd, może ucho igielne, coś z tych spraw….

 

Zapomniałem ogłosić, że w dniach 6-8 marca będę na targach w Poznaniu, hala nr 7, numeru stoiska nie pamiętam niestety.



tagi: sprzedaż  praca  jakość  szustak  nicość  walor  kokieteria 

gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 08:54
152     6177    23 zaloguj sie by polubić
Postaw kawę autorowi! 10 zł 20 zł 30 zł

Komentarze:

Marcin-K @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 09:12

Smutna sprawa z tym szkłem... Podobnie jest w wielu branżach dzisiaj. Zwłaszcza tych gdzie potrzebne jest jakieś rzemiosło i manualne zdolności, które kiedyś były po prostu standardem. Trudno żeby było inaczej - dziś aspiracje młodych ludzi to najczęściej praca w korporacji w dużym mieście i wypad zimowy na narty.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Marcin-K 20 lutego 2020 09:12
20 lutego 2020 09:14

No, ale co szkodzi być dmuchaczem szkła i jeździć na narty? Oni nie chcą już pracować w korporacji, oni chcą być bardzo zagadkowym nikim - wszyscy. 

zaloguj się by móc komentować


bozenan @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 09:40

ja się zastanawiam, co się z Tobą stało, jeszcze chyba nigdy nie piekliłeś się do tego stopnia. Weszłam sobie wreszcie na stronę tej fundacji Malak i wiesz co? kartki paschalne sprzedają za 20 zł za pakiet 7 sztuk, nie od sztuki, jak to napisałeś w tekście. Niby nic, ale jeśli już podajesz informacje, to podawaj zgodne z rzeczywistością. 

Ktoś inny widział tam współpracowników którzy chwalą się, że lubią jogę i posługują się tą typową dla lewactwa odmianą żeńską, czyli np. nie psycholog, a psycholożka...

Tym razem to może ja jestem ślepa, ale nic takiego nie wyczytałam w tych opisach ludzi. 

I jeszcze, co jest nie tak w zdaniu,które sam napisałeś? : "Jestem nikim, więc jestem naprawdę ważny, a w moje sprawie osobiście interweniuje sam Pan Bóg, który mnie nie opuszcza" ? Reszta to tylko i wyłącznie Twoja interpretacja, nic więcej. 

Oczywiście nie chodzi mi, żeby tu walczyć z Twoimi interpretacjami, tylko zastanawiam się, skąd akurat w tym temacie u Ciebie aż taka- niespotykana chyba wcześniej - zapiekłość. 

 

zaloguj się by móc komentować

molier @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 09:47

Lepiej i praktyczniej jest zawdzięczać wszystko sobie, a nie Bogu

 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @molier 20 lutego 2020 09:47
20 lutego 2020 09:52

Przymioty wszystkie wzmiankowanego pochodzą od Pana Boga, wiec takie zawdzięczanie jest słabe i pogłębiające słabość.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 09:55

Chodzi zapewne o hipokryzję jak u buddystów - tam każdy ma na piedestale bycie nikim, a spróbuj ruszyć jego z trudem wysiedziana pozycję w hierarchii nikich, to nie dziwota jak skończy się na noże.

zaloguj się by móc komentować

genezy @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 09:56

na marginesie marginesu se przypomniałem że Ogórek jest fascynatką Doree 

https://www.facebook.com/2MagdalenaOgorek/posts/1354803821210472/

zaloguj się by móc komentować

molier @Brzoza 20 lutego 2020 09:52
20 lutego 2020 09:58

No tu się nie zgodzę; lwia część tzw.przymiotów wzmiankowanego pochodzi od złego.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 10:06

Oczywistością jest to ,ze działalność tej fundacji , która ma arabską nazwę, wpisuje się w unieważnienie sztuki sakralnej.. Biorąc udział miedzy innymi w promowaniu nowoczesnych bazgrołow wyplutych z drukarki komputerowej.. Szustak legimityzuje ten fakt jako pomysłodawca tej nieszczęsnej fundacji, która wyprowadza zbłąkane owce w pole i robiąc na tym kasę..

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 10:08

Prócz utraty tego wygodnego miejsca bycia nikim i utraty ciężko wysiedzianego miejsca w hierarchii jest jeszcze zagrożenie - oprócz drobnych oparzeń, które na pewno się zdarzą w trakcie kilku lat przysposabiania, to w źle urządzonych hutach dmuchacze mogą się zatruwać toksynami krótko okresowo, albo chyba też w najgorszych przypadkach dostać ciężkie zmiany. Jeśli czegoś nie mylę, to z normalnego męża z żoną, którzy seksualnie czysto weszli w święty Związek małżeński i co za tym idzie z automatu zaufanie do siebie nawzajem, po wielu latach dmuchania i chyba ołowiem z tym związanym i złym/nie dobrze wentylowanym miejscem dmuchania, może zrodzić się jakieś dosłownie zwyrodnienie w mózgu przez toksyny, które o dziwo objawią się chorobliwym brakiem zaufania do żony. Wiec jakby zaczęli dmuchać niestabilni, to zapraszanie ich do dobrze płatnego i prestiżowego zawodu może ocierać się o wielki grzech rozbijania małżeństw. Bezpieczniejszy jest komp.

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 10:12

W Szwajcarii jest taka manufaktura, ktora rocznie wyrabia tylko sto zegarkow. Zatrudnia stu pracownikow, dwudziestu z nich zajmuje sie rzeczami nieprodukcyjnymi - projektowaniem mechanizmow, design, rozwiazaniami technologicznymi, plus biuro i marketing, obsluga klienta. Reszta - osiemdziesiat osob wyrabia recznie max. sto zegarkow rocznie. Nigdzie sie nie reklamuja, nie maja zadnych "ambasadorow", ktorym trzeba placic za reklame, itp, zadnych katalogow, stron internetowych z oferta, nie wystawiaja sie na zadnych targach, itp.

Ambasadorem mozna zostac jak sie kupi takiego sikora, no ale i tak nigdzie sie nie blysnie, bo firma w mediach jest nieobecna i dla przecietnego zarobionego, ktory ma wyroby firmy PAtek i Rolex za ekskluzywnie, nic kompletnie nie powie. Cena startowa najtanszego modelu zaczyna sie od stu tysiecy dolarow. Trudno wyrokowac, czy ci producenci sa nikim, ale mozna powiedziec, ze sa dla wiekszosci ludzi nieobecni i nie licza sie w globalnej sprzedazy produktow luksusowych. Nigdzie nie zobaczy sie ich reklam czy to w telewizji, czy na billboardach, co jest zrozumiale, jesli maja tylko sto sztuk produktu. Takiego zegarka nie dostanie sie w zadnym sklepie, chocby "najbardziej ekskluzywnym".

I teraz na to wszystko przychodzi lekko przepocony, niedogolony Szustak, w jakis sportowych lachach i cos smeci o tym, ze jest nikim.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @molier 20 lutego 2020 09:58
20 lutego 2020 10:15

Wzmiankowany - to ten teoretyczny, który dąży do bycia nikim werbalnie, ale walczy w ukryciu o jak najwyższe miejsce w hierarchii panów nikt.

Przymiot to pozytyw jakiś - wiec pudło.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 10:16

A ja widzę co innego.. Ironię ,a nie żadną zacieklość.. I bardzo dobrze ,ze Coryllus o tym pisze w takiej formie.. Osobiscie ,nie widzę różnicy czy śmieci sprzedaje sie w detalu czy w pakieci..Powaga wobec tego towarzycha, wydaje mi się nie na miejcu. Tak jak cyrk ,który przestawia na YT Szustak, łącznie z deklaracją głosowania na Hołowanie.. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 10:17

Bardzo przepraszam, że podałem błędną informację dotyczącą kartek świątecznych sprzedawanych przez fundację Malak. Za 20 złotych można mieć ich aż siedem. U nas zaś za 22 zł. Tylko jedną. Jeszcze raz przepraszam.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @genezy 20 lutego 2020 09:56
20 lutego 2020 10:18

Ogórek będzie fascynatką wszystkiego, co ma jakąś wartość, jest bowiem odwrotnością Szustaka. Każ jej narysować kotka, zobaczymy co zrobi. 

zaloguj się by móc komentować


gabriel-maciejewski @Brzoza 20 lutego 2020 10:08
20 lutego 2020 10:20

Tak, to dmuchanie jest dwuznaczne

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser 20 lutego 2020 10:12
20 lutego 2020 10:21

No tak, o coś takiego mi chodziło

zaloguj się by móc komentować

bozenan @molier 20 lutego 2020 09:47
20 lutego 2020 10:24

wiesz co, ja jednak większość, jeśli nie wszystko, zawdzięczam Panu Bogu. I przy tym zostanę. 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @Brzoza 20 lutego 2020 09:55
20 lutego 2020 10:30

moim zdaniem chodzi o interpretację. Ludzie siedzą przy tym samym stole, a przecież każdy widzi coś innego. Ja w tym zdaniu, które napisał Coryllus widzę prawdę, tak to właśnie ja odczuwam, ale nie chcę się o tym za bardzo rozpisywać, bo to moja bardzo osobista relacja z Panem Bogiem. 

Ktoś inny będzie widział filozofię buddyjska, a ktos inny przesłanie Mahomate. Cóż, ja nie mam na to wpływu. 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @gabriel-maciejewski 20 lutego 2020 10:20
20 lutego 2020 10:31

Poważnie pisałem o dmuchaniu szkła :)

Teraz nie mogę znaleźć tych informacji. Może to gdzieś mi wpadło przy tematach związanych z metaloplastyką, którą się uczyłem. Czym większe ryzyko, tym większe wymagane skupienie w szukaniu działających rozwiązań (które na pewno istnieją, bo sa zdrowi starsi w zawodzie) i gratyfikacja.

zaloguj się by móc komentować

genezy @gabriel-maciejewski 20 lutego 2020 10:18
20 lutego 2020 10:32

to jest myśl- kazać jej narysować kotka i żenić to co wyjdzie w tym Melum Polelum- nikt się nie pozna

zaloguj się by móc komentować

marianna @gabriel-maciejewski 20 lutego 2020 10:17
20 lutego 2020 10:42

Przepraszam, że tak zadam pytanie z niskości swojego poziomu.... To znaczy, że jak gówno będzie kosztowało tylko 1 grosz to już warte jest tego grosza? Dla mnie , jeśli to jest gówno to zawsze będzie gównem bez względu na cenę.

zaloguj się by móc komentować

marianna @marianna 20 lutego 2020 10:42
20 lutego 2020 10:43

Powinnam napisać, że jest gówno warte.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @bozenan 20 lutego 2020 10:30
20 lutego 2020 11:09

Prawdą jest, że wielokrotnie modliłem się Różańcem-Pompejanką, którą zainspirował mnie Ojciec Szustak.

Prawdą jest, że jak ktoś ma dostęp do niewystarczającej ilości ważnych informacji, a produkuje materiału na kilogodziny, to zacznie przekazywać o sobie głupoty, które nie służą dobrze.

Prawda jest, że jak się che stać prawdziwym nikim w oczach Pana Boga (co jest świętym Ruchem i powiększa znacznie możliwości ruchu u Pana Boga, który cały Wszechświat stworzył dla nas i podporządkował go pod nas i który sam się ograniczył w ruch względem nas, jeśli się Go wypieramy) to myje swoją twarz, namaszcza chyba głowę drogimi olejami, wdziewa dobry struj, także nikt z ludzi nie widzi że pości i się oczyszcza z głupot.

Prawda jest, że bliskie kadrowanie w takiej ilości może zostać uznane za manipulowanie - podobno zawodowi podrywacze jeden z żelaznych punktów, który chcą jak najszybciej odhaczyć po dopiero poznaniu, aby zaoszczędzić czas i ograniczyć racjonalne myślenie ładnej dziewczynie jest jak najszybciej skrócić niepostrzeżenie dystans i zacząć też "spontaniczny i przyjacielski" kontakt przez muskanie też dotykiem okraszonym poczuciem humoru i wczuciem się. Taki duży mężczyzna jak Ojciec Szustak i do tego nie cherlawy i łysy musi wiedzieć jakie wrażenie wywiera na chudych, młodych mężczyznach i dziewczynach jak staje tak blisko nich. Jeśli mój Ojciec Duchowny ma przymus robienia kilogodzin video ewangelizujących jak najwięcej - to nie jest sposób na podtrzymanie zainteresowania poprzez strach, albo ograniczenie możliwości  odbioru zagadnień we właściwej skali, z powodu braku buforu. I jest też brak jakości - który jest niekatolicki. Ojciec Szustak nie działa sam i nie ma ani jednego człowieka dobrej woli wokół niego i wyczucia wizyjnego, który zwróciłby uwagę, że Ojciec ma pryszczyka plisko krawędzi powieki jak jakiś farfocel, który zaraz wleci do oka, i z tak ciągle bliskiego wymuszonego odbioru, ten farfocel może wydawać się nieestetyczny i rozpraszający uwagę od treści przekazywanych.

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 11:10

A nie zastanowiła się pani co to właśnie z nią stało, że "do takiego stopnia się piekli". Przecież to dokładnie tak wygląda - Coryllus obnażył i obnaża pewien oczywisty schemat i oszustwo, a tu grupka (fakt, nieliczna na tym forum - to jest przynajmniej pocieszające) oszalałych ślepców za nic nie chce przyznać, że jest w błędzie. Przecież nawet nie musicie tego głośnio przyznawać - wystarczy byście tylko nie zaśmiecali poważnej dyskusji.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Krzysiek 20 lutego 2020 11:10
20 lutego 2020 11:19

Oszalałych ślepców, zaśmiecali - ale jest Pan głupi.

zaloguj się by móc komentować

genezy @Brzoza 20 lutego 2020 11:19
20 lutego 2020 11:26

Tutaj czasami pojawia się podobny arbiter elegancji i zawsze tytułuje z dużej litery, ale szmaci osobę interlokutora jakby pisał z najmniejszej możliwej.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 11:27

Sporo nieszczęścia zaczęło się od bezmyślnego sloganu "Bóg Cię kocha takim jakim jestes". Tu i ówdzie widuję takie motto, jako napisy  wywieszane na kościołach.

Slogan  ten  jest ewidentnym fałszem, albowiem Jezus Mesjasz wspominał także o niezakopywaniu talentów, czyli nie osiadaniu na laurach. Inaczej mówiąc, zilustrował , że  masz się człecze starać, dążyć do czegoś, próbować tego lub owego. I jeszcze dopowiedział, że Bóg za dobre wynagradxa, a za złe karze. Zatem nikt nie idzie do Nieba albo do Piekła, ot tak sobie, li tylko z własnego kaprysu. Musi na którąś z wymienionych opcji solidnie zapracować.

 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @Krzysiek 20 lutego 2020 11:10
20 lutego 2020 11:31

Oj ,tu sie z Tobą nie zgodzę, nie popadajmy w skrajności..SN nie jest   towarzystwem wzajemnej adoracji, tak  ten portal odbieram. Przypomnę,trzymajmy się hierarchii o ktorej wielokrotnie pisał  wlasciciel SN.Od tego kto tu jest i od moderowania dyskusji  jest Coryllus.. Mocno przesadzileś .

zaloguj się by móc komentować

olekfara @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 11:39

Lepiej już Pan Maciejewski nie mógł wyjaśnić. A Pani nadal nie rozumie. Przytoczone przez Pani zdanie jest przecież z gruntu fałszywe i nielogiczne. Neguje przecież istnienie Pana Boga. Stworzył więc Pan Bóg, coś co jest niczym, na obraz i podobieństwo swoje? Przecież to absurd. Nie widzi pani tego. Usilnie wpycha się ludzi do jednego worka, masz słuchać kaznodzieji,  nie myśleć, ostatecznie to możesz zapisać się do rodziny Kiepskich.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @josif 20 lutego 2020 11:30
20 lutego 2020 11:40

I co Ci jeszcze potrzeba, zeby dolewac oliwy do ognia.. Jaki jeszcze potrzebny jest Tobie zapalnik? Rajcują Cię niepotrzebne emocje , co ? Podnieca Cię takie napuszczanie jednych na drugich ? Opanuj się czlowieku.

zaloguj się by móc komentować

darkforce @marianna 20 lutego 2020 10:43
20 lutego 2020 11:43

Dla gów..jada jest warte więcej:-)

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @genezy 20 lutego 2020 11:26
20 lutego 2020 11:46

Na tańce z Panem Toyahem jestem za słaby, więc zostaje mi jak coś, ostrzegać z daleka i nie pozostawiać miejsca na niuanse.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @josif 20 lutego 2020 11:30
20 lutego 2020 11:48

I znowu zmieniłeś nicka.

 Uważasż, biedaczyno, że ze swoim poziomem inteligencji masz szanse, aby "podpuścić" kamiuszka?

Serio tak uważasz?

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @Marcin-K 20 lutego 2020 09:12
20 lutego 2020 11:53

Kargul, jak mu kot do Pawlaka (zgodnie z umową) uciekał, nawet jak mu mleka w tyla talerzach ponalewał, uwiązał go w końcu na sznurku... Może to jest metoda, skoro ludzie ciągle "źle wybierajo". A najgorzej że po swojemu

zaloguj się by móc komentować


OdysSynLaertesa @bozenan 20 lutego 2020 10:24
20 lutego 2020 12:12

Kluczem rozumienie słowa "wdzięczność"/"zawdzięczanie".

Czy chodzi o ustawienie się w hierarchii (kto komu), czy uznanie tego co mam za efekt Bożego błogosławieństwa/działania. Wykorzystania talentu/zdolności/okoliczności, na które o tyle miałem wpływ na ile taka była moja wola i działanie. No ale trudno sobie rościć prawa do całej reszty... 

Nikt nikomu nie broni myśleć/mówić że wszystko zawdzięcza sobie. Ale jak ktoś mówi/myśli że wszystko zawdzięcza Bogu to czy to czyni z niego oszusta, albo każe/skazuje kogokolwiek na bycie nikim?

zaloguj się by móc komentować


ArGut @Marcin-K 20 lutego 2020 09:12
20 lutego 2020 12:14

Nie smutna, potencjał wciąż jest. Krosno do dziś jest kojarzone z Krośnieńskimi Hutami Szkła. One nadal funkcjonują, technologie szklane wciąż się rozwijają i pewnie nawet są patentowane. Problemem jest energochłonność. W Krośnie jest muzeum nazywa się Centrum Dziedzictwa Szkła mają tam piec o ładowności 80 litrów i robią szoł całkiem miły i przyjemny.

Postaram się zamieścić parę zdjęć. No i zapraszam na to szoł, są bilety rodzinne. 2 godziny mija jak w bajce o szklanym wilku. Szkło nie tylko kryształowe można nabyć drogą kupna w sklepie przy CDS. Kryształowe pochodzi z czech i niemiec, może ich elektrownie wydzialeją DOBRY dwutlenek węgla.

Problem energochłonności rozwiąże 6 elektrowni dostarczających energię z atomu. 3 przy granicy z Niemcami i 3 przy granicy z Rosją. Mamy wtedy luz energetyczny, dobry bilans energetyczny,  tanią energię i jakieś tam poczucie bezpieczeństwa. 

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @valser 20 lutego 2020 10:12
20 lutego 2020 12:14

Ponieważ jestem z innego środowiska i nikt mnie tu nie zna, powstrzymuję się od komentowania. Ale chciałem prosić o wyjaśnienie, bo chyba czegoś tu zasadniczo w tej ciekawej dyskusji o o. Szustaku nie rozumiem.

To znaczy rozumiem, że można uważać chrześcijaństwo o. Szustaka za kontrowersyjne, niedomyślane, zbyt medialne, podlane podejrzaną psychologią i tak dalej i tak dalej. Niemniej jest to moim zdaniem ciągle krąg wartości chrześcijańskich, może z pewnymi przegięciami, może do naprostowania, ale jest.

I w tym momencie ten przykład szwajcarskiej manufaktury podany jako pozytywne przeciwstawienie przepoconego o. Szustaka w sportowych łachach i skomentowany przez Gospodarza " No tak, o coś takiego mi chodziło" zupełnie mnie zbił z tropu.

Prosiłbym więc, żeby mi jak najprościej wyjaśnić, jak dziecku na katechezie, co ma w ogóle wspólnego z chrześcijaństwem manufaktura wciskająca jakimś bogatym supersnobom zegarki, których cena zaczyna się od stu tysięcy dolarów sztuka. Bo być może Szustak to jest tylko 10% chrześcijaństwa i to słabego, nie wiem, ale ludzie, którzy stwarzają czy tylko podtrzymują popyt na zegarki po sto tysięcy dolarów to jest czysty satanizm. Cicha skromna kwintesencja władzy bożka Mamona. Deprawacja absolutna.

Chyba że te zegarki potrafią coś więcej niż zegarek w pierwszym lepszym smartfonie za kilka stówek. Na przykład odliczają każdemu czas do Sądu Ostatecznego...  :-)

zaloguj się by móc komentować

smakosz @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 12:15

Parę lat temu siedziałem z kumplem przy piwie pod parasolkami przy ul. Mariackiej w Katowicach.
Przyczepił się do nas jakiś kloszard, a gdy wytknąłem mu niestosowność, oznajmił nam, że wie, że jest nikim, bo lubi czytać frojda. Pamiętam, jaki miał blask w oczach- mówiąc, jestem nikim- jakby z tytułu bycia nikim stał się od reki najbardziej stosowny w Katowicach. Po tym doświadczeniu postanowiłem ostatecznie wrzucić frojda (z niczem i heglem)  do śmietnika.

zaloguj się by móc komentować

kamiuszek @valser 20 lutego 2020 10:12
20 lutego 2020 12:16

Valserze, jeśli chodzi o zegarki. Rynek ekskluzywnych zegarków jest przesiąknięty marketingiem i działaniami promocyjnymi jak każdy inny. Trochę to rozkminiałem na potrzeby szwajcarskiego producenta zegarków (być może nawet tego, o którym mówisz. Są zjazdy handlowców, kursy łącznie z appkami, poważne sympozja, materiały b2b, międzynarodowe konkursy, strony kolekcjonerskie. A że nie ma sensu w wypadku takich produktów wydawać na telewizję, to i nie dziwota. Nie do wszystkich wkrętów używa się młotka.

zaloguj się by móc komentować

MZ @ArGut 20 lutego 2020 12:14
20 lutego 2020 12:33

Tylko,że starą wzorcownie całkowicie zlikwidowano,gdzie były eksponaty z przed wojny i z całego funkcjonowania huty-cuda artystyczne ,a to całe Centrum to nędzne popłuczyny.

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @bozenan 20 lutego 2020 10:30
20 lutego 2020 12:34

To jak spór o szklankę do połowy pełną/pustą.

Jeden będzie marudził że pusta, a inny cieszył że pełna. I teraz wypadało wypytać jednego i drugiego dlaczego patrząc na to samo widzą/odczuwaja coś innego... I teraz który z nich "źle" widzi? A drugie pytanie, czy należy mu się za to krata.

Lepiej to oczywiście tłumaczy dzisiejsze czytanie (Jk 2,1-9) i Ewangelia w której czytamy, jak Piotr tak bardzo zakochał się we własnej wizji bycia kimś (rzecz jasna nie dla siebie :) ) że Jezus zwraca mu uwagę... Ale jak zwraca. Nie patrzy na niego, bo poniekąd nie Piotr to mówi.

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @kamiuszek 20 lutego 2020 12:16
20 lutego 2020 12:38

Kiedyś słyszałem taką opinię o marce Volvo... Nie wiem czy to prawda. Po prostu nie trzeba było niczego inwestować w wizerunek medialny. Sława, opinia użytkowników, szła przed marką... Po owocach jak to się ładnie mówi.

zaloguj się by móc komentować

olekfara @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 12:54

Lepiej już Pan Maciejewski nie mógł wyjaśnić. A Pani nadal nie rozumie. Przytoczone przez Pani zdanie jest przecież z gruntu fałszywe i nielogiczne. Neguje przecież istnienie Pana Boga. Stworzył więc Pan Bóg, coś co jest niczym, na obraz i podobieństwo swoje? Przecież to absurd. Nie widzi pani tego. Usilnie wpycha się ludzi do jednego worka, masz słuchać kaznodzieji,  nie myśleć, ostatecznie to możesz zapisać się do rodziny Kiepskich.

zaloguj się by móc komentować

molier @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 12:34
20 lutego 2020 12:54

W punk 100/100

Doskonałe podsumowanie całej 3.dniowej dyskusji

zaloguj się by móc komentować

beczka @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 12:34
20 lutego 2020 13:09

A gdzie tam. To nie jest spór o szklankę, ale szalenie poważna sprawa.

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @olekfara 20 lutego 2020 12:54
20 lutego 2020 13:12

Ponieważ widzę, że te słowa o "byciu nikim" budzą tutaj u niektórych wielkie zgorszenie, prosiłbym jeszcze o wyjaśnienie, jak w takim razie rozumieć znane słowa Pana Jezusa skierowane do świętej Katarzyny ze Sieny, która jest doktorem Kościoła i patronką Europy.

"Czy wiesz, córko, kim ty jesteś i kim Ja jestem? Kiedy te dwie rzeczy poznasz, będziesz szczęśliwa. Otóż ty jesteś ta, która nie jest. Ja zaś jestem tym, który jest."

Wydaje mi się, że określenie " ty jesteś ta, która nie jest" jest jeszcze mocniejsze i to dużo niż określenie "jesteś nikim".

zaloguj się by móc komentować

bozenan @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 12:12
20 lutego 2020 13:14

"Nikt nikomu nie broni myśleć/mówić że wszystko zawdzięcza sobie."

Może się mylę, ale z tym zawsze kojarzył mi się ateizm. No i pycha. 

 

"Ale jak ktoś mówi/myśli że wszystko zawdzięcza Bogu to czy to czyni z niego oszusta, albo każe/skazuje kogokolwiek na bycie nikim?"

Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz", za niespełna tydzien nam to powtórzą. 

Za ten proch Jezus - Bóg i Człowiek - oddał życie na Krzyżu. A to: "Wykorzystania talentu/zdolności/okoliczności, na które o tyle miałem wpływ na ile taka była moja wola i działanie" - to zazwyczaj nazywa się współpracą z Łaską. Można też nie współpracować i starać się zawdzięczać sobie wszystko, ale przynajmniej w moim przypadku raczej źle się to kończy. 

Ja nie jestem żadnym teologiem i nie roszczę sobie żadnych do tej wiedzy pretensji. Chodzę tylko do Kościoła i staram się uważnie słuchać. 

pozdrawiam serdecznie

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 13:16

Pewnie byłeś w hucie w Grójcu?

Kryształowe naczynia to dawniej marzenie i dumą każdej pani domu. Może mieć nawet do 80% tlenku ołowiu. To powoduje wzrost współczynnika załamania światła. Lepsze rozpraszanie światła. Takie szkło pozwala się trawić i rzeźbić. 

Przepięknie wygląda na stole w blasku lamp czy świec. Mam resztki kryształów z huty w Zawierciu.

.

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @olekfara 20 lutego 2020 12:54
20 lutego 2020 13:17

zawsze mnie ciekawi skąd u kogoś ta wiedz na temat akurat mojego rozumienia? proszę może skoncentrować się na swoim rozumieniu, chyba, że osiągnałes już pełną nirvanę i rozumiesz to, o czym jeszcze nie śniło się najstarszym góralom.

zaloguj się by móc komentować

bozenan @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:12
20 lutego 2020 13:18

o nie. zaraz rozpęta się dyskusja o tym, że Katarzyna z Sieny to oszustka i zła kobieta była....

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @ArGut 20 lutego 2020 12:14
20 lutego 2020 13:21

Tego problemu nie rozwiąże energetyka atomowa. EDF zaczęło, kilka lat temu, budować elektrownie atomową w Anglii w formule zbuduj i eksploatuj, dopiero po uzyskaniu zapewnienia ceny sprzedaży pół euro za kWh.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @pracownikUMK 20 lutego 2020 12:14
20 lutego 2020 13:21

Niektórzy mają wpisane w swoją dobrą misje ogromne koszty reprezentacyjne - które nie będąc takie zniszczą misje i wielu dobrych ludzi, których ona chroni. Chwała luksusowi jako znaku mocy dobrych misji. Ci, którzy skutecznie działają w niej, zapewne jakby była potrzeba, bez przygotowania i zniesmaczenia zapieli by sobie plastikowy, tani, łatwo dostępny. Takie "drobiazgi" też jak papierośnica ze złota (30-50tys pewnie) w rekach Członka Rodziny, powoduje też wzrost mocy tej Rodziny - kto jest wstanie Jego Potomkowi wytłumaczyć, że jest nikim, nie wypominając o odpowiednim ustawieniu Jego Klientów - także informującego- on jest stabilny, on jest silny, jest wstanie bronic wartości na tyle mocno, że w drobiazgach codziennych jakie nosi przy sobie, to spieniężanie bez większych problemów tego jest w takich kwotach.

zaloguj się by móc komentować

valser @pracownikUMK 20 lutego 2020 12:14
20 lutego 2020 13:23

Dobre pytanie. Ojciec Szustak prezentuje 100% chrzescijanstwa, co do tego nie mam watpliwosci. Nie ma u niego watkow buddyjskich czy religii Mahometa. No, ale np. ten gostek to tez jest chrzescijanin, ktory glosi Slowo Boze i ewangelizuje tak jak Szustak, a moze bardziej. W kazdym razie nie kojarzy sie z judaizmem czy buddyzmem.

https://en.wikipedia.org/wiki/Bill_Hybels

ten chopek to tez chrzescijanin.

Pytanie jest takie ile to ma wspolnego z katolicyzmem? W sensie doktrynalnym i spojnosci tego co sie mowi z tym co sie robi?

Teraz... wezmy dla przykladu taki luksusowy, ale bynajmniej nie ekskluzywny zegarek Piaget'a. To mozna sobie kupic w sklepie, jak sie ma gotowke. Piaget produkuje czterdziesci tysiecy zegarkow rocznie.

https://en.piaget.com/watches/rose-gold-ultra-thin-date-watch-g0a44051

To jest najcienszy seryjnie produkowany zegarek, ktory ma grubosc zaledwie 3mm. Zaden Chinczyk tego nie podrobi, bo skala zaawansowania technologicznego i jakosc wykonania, kosmiczna precyzja, reczna robota robi z tego zegarka dzielo sztuki.

Jakosc, precyzja, dbalosc o szczegoly. Mysle, ze to sa sprawy dla katolika wazne, a jednoczesnie, to sa sprawy niedostepne Szustakowi. Gdyby bylo inaczej, to by sie facet ogolil. Ja rozumiem jego styl, bo on przemawia do ludzi, ktorzy plca kilka stow za spodnie z dziurami wiec gdyby sie ubral w cos innego niz dres, to bylby dla tej publiki mniej wiarygodny. Wiec ma dizajn spojny z grupa docelowa.

Tymczasem ja, produkujac i sprzedajac swoje wyroby, ktore rowniez sa wykonane ze starannoscia, uwaga dla detali i czesto personalizowane, nie jestem w stanie wziac gawedy Szustaka "o niczym" za powazna i godna uwagi, zwlaszcza podanej w jego abnegackim stylu. Nie oznacza to jednak, ze jak sie ktos ubierze w garnitur i bedzie mial gladka gadke to staje sie wiarygodny. Wiele innych rzeczy sklada sie na to, czy kogos oceniamy jako osobe wiarygodna, orginalna, szczera, autentyczna i efektywna.

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @damian-wielgosik 20 lutego 2020 11:57
20 lutego 2020 13:29

no ale o co chodzi? 

W mojej szkole pracuje sporo osób, w tym ateiści i antyklerykałowie, jestem pewna że są wśród nich osoby, które chodzą po godzinach na jogę.To są moi pracownicy. Wśród dzieci mam Żydów, muzułmanów, protestantów i prawosławnych i nie wiem jeszcze kogo.  Czy to znaczy, że mam pakt z diabłem? Że moja szkoła jest samym złem i sprowadza dobre dzieci na manowce?

Ludzie, weźcie się ogarnijcie

 

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @ikony58 20 lutego 2020 13:20
20 lutego 2020 13:30

A to o. Szustak jest buddystą albo heglistą? Nie wiedziałem. Wydaje mi się, że mimo wszystko jest wciąż chrześcijaninem i jego słowa należy rozumieć w tradycji chrześcijańskiej, a nie w jakiejś dowolnej.

 

Kto wie, może w Afryce są czarownicy, którzy używają słów "jestem nikim" przy jakichś diabelskich obrzędach, tylko co to ma do o. Szustaka?

zaloguj się by móc komentować



bozenan @genezy 20 lutego 2020 13:34
20 lutego 2020 13:37

:-) nigdy nie wiem, jak pisać, żeby było dobrze. 

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @Brzoza 20 lutego 2020 13:21
20 lutego 2020 13:41

Nie wydaje mi się, by zegarek za sto tysięcy dolarów na prywatnej ręce jakiegoś biznesmena był dobrym znakiem chrześcijańskiej misji. Różnie to w kulturze chrześcijańskiej bywało, ale na ogół chrześcijanie mieli poczucie, że są znaki dużo ważniejsze od złota i srebra (Piotrowe "złota i srebra nie mam..."), a jeśli już coś trzeba z tym złotem zrobić, to najlepiej zanieść je do kościoła, na chwałę Bożą. Zgoda, kościół może być "luksusowy", choć i tutaj można łatwo przegiąć w antyznak. No ale zegarek za sto tysięcy albo papierośnica... Zawsze mi się zdawało, że takie prywatne "imponowanie" swoją ziemską mocą to kwintesencja pogaństwa.

zaloguj się by móc komentować

kamiuszek @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 12:38
20 lutego 2020 13:42

Ciężki hajs w upowszechnienie przekonania, że volvo jest najbezpieczeniejsze i spozycjonowanie jako najlepszem marki dla rodzinny. Co potwierdzały dane z crashtestów. I nie jest tak, że im tak przypadkiem wyszło, tylko z takim reklamowym celem projektowali auta. Potem się im to sypło, bo zaczęło się wytaniactwo wymuszone zapewne przez konkurencję. Teraz chyba też mówią coś o rodzinności, ale nie wiem, czy w kontekście bezpieczeństwa czy komfortu (który jest łatwiej uzasadnić apką i podgrzewanym miejscem na kubek. Żartuję z tym kubkiem, chociaż kto wie.

zaloguj się by móc komentować

damian-wielgosik @bozenan 20 lutego 2020 13:29
20 lutego 2020 13:43

Ja tylko podałem Pani linka wyjaśniającego gdzie konkretnie jest napisane o tych psycholożkach i jodze jako obserwator tej dyskusji z boku. Mogła Pani podziękować za zamknięcie chociaż jednego wątku, który zarzuciła Pani dyskutantom, ale wybrała Pani dalsze insynuacje, w sumie nie wiadomo do kogo skierowane. Niech Pani nie przesadza, bo zachowuje się Pani bardzo emocjonalnie, nikt tu o Pani szkole i paktach nic nie mówi.

zaloguj się by móc komentować

joannaew @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 13:46

do "bozenan"

Warto uważnie przeczytać notatkę Wydawnictwa Malak na temat Pani Ewy Tisończyk:

"Jest pedagogiem i animatorem. Na co dzień pracuje w Przedszkolu Integracyjnym LaLoba w Krakowie, w którym jest dyrektorem programowym. Prowadzi zajęcia rozwojowe dla małych dzieci, a także wykłady i warsztaty dla ich rodziców z zakresu rozwoju przez zabawę.

Wielokrotnie pełniła rolę opiekunki do dzieci podczas Weekendów Pełnych Łaski.

Ewa jest autorką czterech kolorowanek dla dzieci wydanych przez Fundację MALAK: Królowa Estera, Król Dawid, Jestem zwierzątkiem z Biblii, Boże Narodzenie".

Przedszkole LaLoba w Krakowie ma linki do zajęć z jogą, gdzie wspomniana Pani Ewa Tysończyk jest dyrektorem programowym.

zaloguj się by móc komentować

bozenan @valser 20 lutego 2020 13:33
20 lutego 2020 13:48

tzn? Mam im teraz po twoich wywodach, natrzaskać, wyzwać od zdrajców i przeniewierców i drzwi pokazać, w imię Bożego, chrześcijańskiego miłosierdzia? ty byś pewnie tak zrobił. Więc rób, jeśli masz ochotę

jeśli sobie żyjesz w getcie, to sobie żyj, życzę wszystkiego dobrego. Ja zyję w świecie, staram się żyć normalnie i z ludźmi, choć bywa to męczące. Taka mała ciekawostka. Wśród moich rodzin jest jedna, ateistyczna, o poglądach takich, że ręce opadają i żal mi ich. Równocześnie są to osoby bardzo kulturalne, taktowne, delikatne a z mojej prespektywy bardzo pomocne, tak bezinteresownie, zwyczajnie i po ludzku. Nie afiszują się ze swoją filozofią życia, nie narzucają ją innym, znają mój światopogląd i szanują go, szanują moje decyzje, które wynikają z niego, są dla mnie - jako rodzina w szkole - dużym wsparciem. Równocześnie mam w tej samej klasie rodzinę należącą do jednej ze wspólnot naszego Kościoła. Spędziłam z nimi bardzo wiele godzin na rozmowach, wyjaśnieniach, co chwilę jest coś nie tak, posądzają mnie o defraudację pieniędzy i inne bezeceństwa, że nauczyciele nie szanują ich syneczka (który bez pardonu potrafił powiedziec nauczycielce 'odpierdol się'), a ich młodsze dziecko, w wieku 6 lat miało problemy, o jakich nie chcielibyście tu czytac.

Miałam krótką chwilę nauczyciela, który został aresztowany pod zarzutem posiadania dziecięcej pornografii w komputerze - chodził obwieszony krzyżami, szkaplerzami i czytał codziennie jutrznię. A świcka zakonnic,a która też u mnie krótko pracowała rzuciła na mnie przekleństwo gdy powiedziałam, że nie przedłużę jej umowy.

 

Wystarczy? 

wnioski niech każdy sobie sam wyciągnie. I niech wyciągnie wreszcie swoją głowę z tej bezpiecznej gawry, w której sobie gniazdko uwił i z perspektywy której sadzi tu swoje mądrości i poucza innych, co mają myśleć. 

 

Ja mam już serdecznie dosyc, żegnam wszystkich. Ferie się konczą, czas do pracy

zaloguj się by móc komentować

bozenan @joannaew 20 lutego 2020 13:46
20 lutego 2020 13:51

przeczytałaś, to weź się teraz przeżegnaj, żeby tak joga na ciebie czasem nie przeszła z monitora 

zaloguj się by móc komentować

genezy @bozenan 20 lutego 2020 13:37
20 lutego 2020 13:53

z małej jest dobrze

zaloguj się by móc komentować

bozenan @damian-wielgosik 20 lutego 2020 13:43
20 lutego 2020 13:54

nie no oczywiście, pan zawsze ma tylko DOBRE INTENCJE. Jak wszyscy

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @valser 20 lutego 2020 13:23
20 lutego 2020 13:59

Jakość dla samej wyśrubowanej jakości, na którą stać nielicznych, to ma być dla katolika ważne?

Zakładając, że dobrze jest mieć zegarek (a pewnie jest) to katolickie "jakościowe" podejście do zegarków powinno chyba polegać na wymyśleniu takiego zaawansowanego procesu technologicznego, który zapewni każdemu tani funkcjonalny zegarek. Tylko że to już zostało zrobione. Po co odwracać to, co jest dobre?

Rozumiem, że start każdej nowej technologii jest drogi i produkt dostępny dla nielicznych. Ale jaki jest sens w trwonieniu życia na wymyślaniu zegarków za 100 tysięcy o kosmicznej precyzji, która ostatecznie służy wyłącznie ich niepodrabialności, bo sam zegarek i jego funkcje są już drugorzędne. Czy można wyobrazić sobie większą kwintesencję ziemskiej póżności? I po stronie tych, co to robią i po stronie tych co to kupują.

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @bozenan 20 lutego 2020 13:54
20 lutego 2020 14:04

Proszę o szczyptę tolerancji dla najbardziej zacietrzewionych.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Wrotycz1 20 lutego 2020 14:04
20 lutego 2020 14:06

Tak, tak, pax między chrześcijany. 

zaloguj się by móc komentować

Draniu @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:41
20 lutego 2020 14:06

Na co czekasz ,wynieś wszystko co jest cenne w Twoim domu , mam tu na myśli rzeczy materialne, i oddaj Kościołowi i sie tym nie chwal..,Daj przyklad, a nie opowiadaj jakieś dyrdymały o poganstwie..

Dyskutujemy o tym. czym jest jakość, w każdej sferze życia. A Ty naciskasz guziczek pt. jaka powinna byc wrażliwość chrześcijanina.. I proszę, doprecyzuj ,kto jest dla ciebie chrześcijaninem. Dla mnie to robi różnicę. 

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @bozenan 20 lutego 2020 13:48
20 lutego 2020 14:07

Nie pamiętam, czy to Pani napisała coś podobnego napisała, bo ta dyskusja trwa już od kilku dni pod różnymi wpisami, ale gdyby ktoś chciał udowodnić, że to, co tu się dzieje to sekciarstwo soku z buraka z odwroconym wektorem, to nawet nie musiałby złośliwie szperać. Żadne rojty już tu nie mają czego szukać, bo wszystko leży na wierzchu.

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:59
20 lutego 2020 14:07

A co z lotami na Marsa? Obłożyć anatemą, czy tylko się zgorszyć?

zaloguj się by móc komentować

valser @bozenan 20 lutego 2020 13:48
20 lutego 2020 14:12

Eee tam... wrecz przeciwnie. Zadne tam getto. Zyje w miejscu gdzie 30% populacji  ma jakies obce korzenie. Np. wloskie, niemieckie, francuskie, hiszpanskie, itd. Nikt nie robi z tego problemu. Mnie tu jeszcze nikt z buta nie potraktowal, bo wyrzucanie komus pochodzenia, to jest przygadanie samemu sobie. Moj tesc w 100% byl Hiszpanem ze szwajcarskim paszportem, a tesciowa w polowie z pochodzenia Wloszka. I tak tu jest w duzej czesci rodzin.

Ja juz pare razy w zyciu uslyszalem, ze jestem ksenofobem. Za kazdym razem od Polakow. I pewno dlatego z tego strachu przed obcymi wyjechalem z Polski i wsrod obcych zamieszkalem.

Na kilkumiesiecznym kursie jezykowym bylem z wieloma muzulmanami, o ktorych zlego slowa nie moge powiedziec w przeciwienstwie to cywilizowanych wschodnich czy zachodnich przedstawicieli europejskiej kultury. Bogobojna Argentynka z krzyzykiem na piersi nie potrafila powiedziec dzien dobry na wejsciu i zasypiala na lekcji.

Ja tu buduje wizerunek Polski budujac swoj wizerunek. Jak ktos nie jest punktualny, pracowity, rzetelny, cierpliwy, dyspozycyjny, dajacy wiecej niz obiecywal to wypada z gry.

No,ale temat jest o Szustaku i czy warto byc kims czy nie warto?

To jest chyba banalnie proste do rozwazenia. No chyba, ze kogos przerazaja sprawy, ktore wymagaja dlugotrwalej nauki, cierpliwosci, opanowania rzemiosla,itd. Wtedy nicosc jest alternatywa.

zaloguj się by móc komentować

Wrotycz1 @pracownikUMK 20 lutego 2020 14:07
20 lutego 2020 14:18

Chyba wektor się panu zawiązał w supełek.

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @Draniu 20 lutego 2020 14:06
20 lutego 2020 14:22

Jakość jako taka nie była i nie jest wartością chrześcijańską. To był zresztą standardowy zarzut rzymskich elit przez kilka wieków, że chrześcijaństwo jest jakościowo słabe. Po prostu nie dorasta do rzymskiej jakości. Dobre dla wschodniego motłochu, przepoconego i źle ubranego.

Natomiast jakość jest niewątpliwie obsesją pogańską, a od czasów protestantyzmu niestety weszła ta obsesja również w obszar chrześcijaństwa. Nie wynika z tego oczywiście, że katolik ma robić byle jak i na odwal. Ma tylko inną hierarchię tego, co przede wszystkim powinno być dobrze zrobione, od nawrócenia i jakości relacji międzyludzkich poczynając. Zegarki za sto tysięcy wypadają poza tę hierarchię.

zaloguj się by móc komentować

valser @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:59
20 lutego 2020 14:23

Nie ma czegos takiego jak jakosc dla samej jakosci. Jakosc, albo jej brak jest cecha produktu, uslugi i na koncu czlowieka, ktory za tym wszystkim stoi. Piaget to jest przeszlo 140 lat doswiadczenia w produkcji czasomierzy. Rodzina zalozyciela firmy ma nadal wplyw na biznes. To jest wielopokoleniowa jakosc, a nie technologiczny starp up sprzed dekady.

Moza sobie kupic oczywiscie kwarcowego japonca, ktory bedzie dokladniej mierzyl czas, no ale to nie o to chodzi.

Mozna sie w tym rowniez dopatrywac snobizmu, efekciarstwa i nawet dekadencji. Tylko co w zamian? Jestem nikim "trademark" Szustak? W polskiej/postbolszewickiej kulturze, w ktorej dalej pokutuje kult kolesiostwa i nepotyzmu cos takiego jak merytokracja sie nie przebije jeszcze dlugo, a znajomosc fachu bedzie miala zawsze swoich krytykow i wrogow.

Swiat w wielu dziedzinach Polsce uciekl, ale nie ma sensu go gonic. Jedyna skuteczna taktyka to uwierzyc w siebie i we wlasne mozliwosci i wziac sie do roboty.

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @molier 20 lutego 2020 09:47
20 lutego 2020 14:46

O tak! To ma nawet swoją nazwę: humanizm.

zaloguj się by móc komentować

beczka @pracownikUMK 20 lutego 2020 14:22
20 lutego 2020 14:48

"Jakość jako taka nie była i nie jest wartością chrześcijańską."

Kurwa mać!

zaloguj się by móc komentować


Wrotycz1 @beczka 20 lutego 2020 14:48
20 lutego 2020 14:52

Spoko. To jest świr.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:41
20 lutego 2020 14:54

Luksusowe bajery w dobrym smaku, to przecież jakość i siła - inne nazwy katolickości - które Katolicy traktują jak inwestycja, a bez zgromadzonych środków skala oddziaływania bardzo się kurczy. Pan pisze o dzisiejszym złamaniu, jako celu do dalszego działania i jako "wartościowe" - duży błąd. Bolek-RobotnikWierzący bardzo długo dla wielu (ale nie Pan Bolek z SN :)) - jest symbolem konsekwencji zagrabienia majątku Kościoła, ustanowienia prawa wyjęcia naszych silnych Lokalsów spod prawa i zakaz zbliżania się do swojego majątku dla członków ich Rodzin na 50km, szabrowania ostatnich pozostałości luksusu wśród Lokalsów do końca prl przez oficjalne służby państwowe, które jak napisał Pan Maciejewski - miały taka podstawową misję. Jeśli chodzi o Kościół Święty, to można i w wersji inteligenckiej - z powodu roztropności. Jak Biskup będzie chodził w drogocennym stroju, klejnotach, metalach najrzadszych, miniHdd z bitcoinami, to nawet dla tych, którzy zostali ukąszeni atakowaniem Kościoła z powodów zmanipulowania i nawet jako "pół-wierzący" rzucą się bronić ciało Biskupa, który jest tez symbolem mocy lokalnego Kościoła Świętego - bo za te kosztowności w trudnych czasach można wykarmić kilkanaście wsi/dzielnicy przez dłuższy czas, czy z powodu oczekiwanej nagrody - to prócz znaku mocy  dla słabszych, czy upadniętych, to "zwykła" inwestycja. Ojcowi Biskupowi w kosztownościach tez nie wypada wielu rzeczy. Luksus i smak w siedzibach katolickich firm pokazuje moc tej firmy - co oznacza stabilizację dla wielu Rodzin. Ojcowi Świętemu też żadna wariatka bezkarnie bez gonga nie szarpała by ręki jak widziałem w telewizji jakiś czas temu, pokazywane bez dalszych działań. Tylko to nie jest roztropne na teraz - bez własnych istotnych kanałów dystrybucji treści - bo dziś obowiązuje wypromowany mem - pysznią się na lepszych w post komuchowni - a to zbrodnia, do tego maja wyłączność towarzyszki-panienki (myślalem że to szyderstweczko z SN, ale tak naprawdę jest nazwany kanał youtube)-  to i nagonki skarbówek, które wyniuchały świeżą krew, są właściwym antidotum do zaistniałej sytuacji według wytycznych z nieistniejącego wytworu sprawiedliwości społecznej, i obiecującym jednocześnie, że może to coś kiedyś troszkę wszystkim słowianopejczykom pomoże, a że znów właściciele robili opory przy okradaniu ich z majątku, to polepszenie wszystkim znów nie nastąpiło. Swoją misję niżsi urzędnicy widza jednoznacznie - kreowanie stanu Lokalsów - wszystkim by po równo nieba przychylili, gdyby nie to, że niektórzy nie dojeżdżają do roboty metrem/rzęchem jak oni - oczywiście prawie takim jak oni, bo za pracę robotnikowi zapłata należy się.

zaloguj się by móc komentować

pracownikUMK @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 14:59

>> Moza sobie kupic oczywiscie kwarcowego japonca, ktory bedzie dokladniej mierzyl czas, no ale to nie o to chodzi. <<

A o co chodzi w zegarkach, jak nie o to, żeby jak nadokładniej mierzyły czas i były jak najtańsze?

Sam Pan podkreślił, że głównym celem kosmicznej technologii tej manufaktury jest to, żeby Chińczyk ich produktu nie podrobił. Jeśli to nie jest jakość dla samej jakości (zrobię coś takiego, czego nikt inny nie zrobi) to co to jest? Zwłaszcza że do mierzenia czasu już wynaleziono tego kwarcowego japońca.

>> Mozna sie w tym rowniez dopatrywac snobizmu, efekciarstwa i nawet dekadencji. Tylko co w zamian? <<

I to jest dobre pytanie. Ale może jednak da się bez snobizmu, efekciarstwa i dekadencji.

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @bozenan 20 lutego 2020 13:14
20 lutego 2020 15:03

Tylko i aż... Pozdrawiam również

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @bozenan 20 lutego 2020 13:17
20 lutego 2020 15:04

Nie jest "nikim", więc to na pewno nie przez nirwanę ;)

zaloguj się by móc komentować

valser @przemsa 20 lutego 2020 14:43
20 lutego 2020 15:04

To jest jasne, ze tak jest. Podobnie jest z butami, za ktore mozna bulnac tyle co Janush za rodzinny samochod w systemie ratalnym.

Ale z roznie to bywa z tym koneserstwem. Ja sie co jakis czas mam kontakt z goscmi co maja tysiace razy wiecej kasy niz ja, a jak przychodzi kupic flaszke, to "niebieski Johnny Walker" jest polka na ktorej oni laduja. Nie rozrozniaja blenda od malta.

Bylem jakis czas temu na imprezie u kumpla. Kazdy przyniosl flaszke whisky i zrobilismy degustacje z osmiu. Jeden z nich zaczal mowic o ekspresach do kawy, tzn. pojemnosci zbiornika, czas rozgrzewu, systemy czyszczenia, generowane cisnienia, denka, szybkosc przeplywu, roznica w sekundach przeplywu miedzy espresso i ristretto. Ja myslalem, ze gosciu tym handluje i to nie do indywidualnego klienta, tylko do firm.

Ostatecznie stanelo na tym, ze on tak hobbystycznie sie tym zajmuje, to znaczy, ze ma dwa ekspresy w domu. Jeden taki wypas za siedemnascie tysiecy frankow, ktory odpala po poludniu jak juz ma czas, zeby poczekac 20 minut, az sie woda rozgrzeje, zeby zrobic porzadnej kawy, a drugi, taki tanszy za cztery kola frankow, ktory nagrzewa sie tylko trzy minuty. Do porannej kawy, bo rano nie ma czasu, zeby celebrowac za dlugo. 

A ja mam reczny mlynek, sypie ziarka, krece korbom i zalewam wrzatkiem. Taki ze mnie koneser.

O ziarnach, paleniu to byla nastepna epopeja.

I tak to jest. Generalnie blenda sie napije jak juz ktos bedzie nalegal, albo nic innego nie bedzie, ale dla siebie, jak mam inny wybor to juz raczej nie kupie.

zaloguj się by móc komentować


bendix @przemsa 20 lutego 2020 14:43
20 lutego 2020 15:09

Tu masz dużą racje :-) Pamiętam jak w latach '90-tych byznesmeny chodzili po kredyty z Rolexami na rękach i podobno ich rozmówcy potrafili z daleka odróżnić czy to oryginał. Takie opowieści miprzekazywano wtedy :-) Dlaczego mój tata ma Rolexa? Bo na podróbkę nie chcą z nim rozmawiać ;-)))

zaloguj się by móc komentować

valser @pracownikUMK 20 lutego 2020 14:59
20 lutego 2020 15:12

Nie. Chodzi o nieosiagalna perfekcje, cos co okresla charakter calej stokilkudziesiecioletniej dzialanosci. Kwarcowy japoniec omal nie zabil szwajcarskiej sztuki robienia czasomierzy. Gdyby nie Hayek, to juz by bylo po nich, jesli chodzi o branze.

Wszystko sie da, umiar jest wskazany.

zaloguj się by móc komentować

valser @Wrotycz1 20 lutego 2020 14:50
20 lutego 2020 15:14

Piaget to masowa produkcja. Robia 40 tysiecy zegarkow rocznie.

zaloguj się by móc komentować

bendix @valser 20 lutego 2020 15:12
20 lutego 2020 15:14

A co ma do tego Hayek? Możesz rozwinąć bo nie znam sprawy?

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @bozenan 20 lutego 2020 13:37
20 lutego 2020 15:19

Tutaj zawsze będzie źle... Bez odpowiedniego kontekstu :)

PS. Przypomniał mi się film który wczoraj oglądałem "Jojo rabbit" 

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @kamiuszek 20 lutego 2020 13:42
20 lutego 2020 15:21

Dokładnie taka jest historia... 

Przed upadkiem/wykupem (Chiny?) kroczyła reklama 

zaloguj się by móc komentować

valser @bendix 20 lutego 2020 15:14
20 lutego 2020 15:21

Dluga historia jak powstala grupa Swatch. Wiekszosc mechanizmow do sporej czesci szwajcarskich brandow zegarkowych takich jak Tissot, Longines czy Omega pochodzi z fabryk firmy ETA, ktora nalezy do Swatcha.

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @beczka 20 lutego 2020 14:48
20 lutego 2020 15:27

Ja dorzucę

Polecam dyskusję pod wpisem gdzie gospodarz poleca książkę Kucharczyka... O jakości tam jest ;)

zaloguj się by móc komentować

Klasyk @bozenan 20 lutego 2020 13:29
20 lutego 2020 15:32

"

Ktoś inny widział tam współpracowników którzy chwalą się, że lubią jogę i posługują się tą typową dla lewactwa odmianą żeńską, czyli np. nie psycholog, a psycholożka...

Tym razem to może ja jestem ślepa, ale nic takiego nie wyczytałam w tych opisach ludzi. "

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 15:39

A propos konia, czyli rzemiosło zapewniające nie bycie nikim:

https://www.youtube.com/channel/UC3N0EPxNFKDFKHFNhB9YaZw

Poza tym, bardzo relaksujące. Polecam.

zaloguj się by móc komentować

genezy @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 15:19
20 lutego 2020 15:56

To tylko w twojej mózgownicy jest źle- akurat w tym konkretnym kontekście z małej, wymienia pszeesz wyznania, chrześcijan pomija- też z małej.

zaloguj się by móc komentować

raven59 @m8 20 lutego 2020 15:06
20 lutego 2020 15:57

To jest najlepsze w dzisiejszej dyskusji, dziękuję.

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @genezy 20 lutego 2020 15:56
20 lutego 2020 16:10

Tak... Idę się pochlastać, w mózgownicę. Żeby nie musiał się Pan więcej tłumaczyć.

zaloguj się by móc komentować

DrzewoPitagorasa @bozenan 20 lutego 2020 09:40
20 lutego 2020 16:12

To akurat jest na stronie tej firmy która prowadzi przedszkole. 

https://laloba.pl/centrum/nasi-profesjonalisci/

zaloguj się by móc komentować

genezy @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 16:10
20 lutego 2020 16:18

ja się nie tłumaczę, bo nie jestem nauczycielem, nauczyciele to powinni wiedzieć- i wie pan co? oni to doskonale wiedzą, tylko się boją- tak to działa

zaloguj się by móc komentować

bendix @valser 20 lutego 2020 15:21
20 lutego 2020 16:23

Coś mi się przypomina z lat 80-tych że Swatch miał wyprodukować jakieś super lepsze werki kwarcowe.

zaloguj się by móc komentować

MZ @valser 20 lutego 2020 13:23
20 lutego 2020 16:38

Otóż to..."to by sie facet ogolil"

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:12
20 lutego 2020 16:58

"Ja jestem"  lub "Jestem który jestem" to mozaistyczne określenie  (synonim) Istoty Najwyższej (Boga Izraelitów).

Oczywiste zatem, że żaden inny byt przygodny",  czyli byt  zyjący wzdeterminowanym przez biologię czasie ,  nie może  być tym "który jest",  czyli stale istniejącym w czasie teraźniejszym.

zaloguj się by móc komentować


stanislaw-orda @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:30
20 lutego 2020 17:09

baptyści amerykańscy tez uważają się z prawdziwych chrześcijan, ale nie uwaają za chrześcijan katolików.

Sygnatura że ktos jest chrześcijaninem jest zbyt wieloznaczna i nieprecyzyjna. Podpowiem, iz
w chrześcijaństwie było sporo herezji. Prawosławie np. takze jest religią  chrześćijańską, bliższą rzymskiemu rytowi niz dowolne  hereje protestanckie.Tak więc, nalezy być bardziej dokłądnym o jaka denominację (ryt) chrześcjanstwa może chodzić.

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 17:12

No, my się wiele dni delektujemy arcygwiazdą rodzimej braci zakonnej, a tam w Licheniu w cichości i pokorze abp Jan Paweł Lenga został przygnieciony do posadzki. De facto areszt domowy, nie wolno mu głosić kazań, przewodniczyć liturgii i wypowiadać się dla mediów.

Z jednej strony szpan i celebrytyzm, z drugiej prostota i skromność. Co jest nagradzane, a co jest karane? 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @pracownikUMK 20 lutego 2020 14:22
20 lutego 2020 17:15

Rzewne pierdoły pan wypisujesz. Co ma jakość do wiatraka?

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @przemsa 20 lutego 2020 17:29
20 lutego 2020 17:40

Nie o to chodzi. Przecież tak samo kopnięto np. ks. Małkowskiego. Gdyby żył ks. Popiełuszko, to pewnie też by miał ostrą jazdę pod górę. Ludzie święci już tak mają. I najważniejsze: potrafią to znieść

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @przemsa 20 lutego 2020 17:43
20 lutego 2020 17:46

Ci wymienieni przeze mnie są właśnie posłuszni hierarchii. Nie użalają się na swój los. Ale karany być nie może np. zakonny celebryta, gdyż jego hierarchiczna zwierzchność jest z tej samej gliny, co i on

zaloguj się by móc komentować

olekfara @przemsa 20 lutego 2020 17:29
20 lutego 2020 17:58

Może Pan odpowiedzieć na pytanie Vesuvia: "Co jest nagradzane, co jest karane?" Tak lub nie, krótko. "Nie dziwię" to unik. Dla mnie tak:  prostota jest karana

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @przemsa 20 lutego 2020 18:00
20 lutego 2020 18:07

Proszę tego nie redukować do abpa Lengi i jego uwag krytycznych (dość uzasadnionych nawiasem) o papieżu. Przytoczyłem bliźniaczy przykład ks. Małkowskiego, bo tu działa ten sam mechanizm.

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @przemsa 20 lutego 2020 18:12
20 lutego 2020 18:20

Abp Lenga nikogo nie podburzał, proszę nie kłamać, bo to mało uprzejme. Tu zadziałał klasyczny mechanizm znany z innych instytucji - dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @DrzewoPitagorasa 20 lutego 2020 16:12
20 lutego 2020 18:23

"To akurat jest na stronie tej firmy która prowadzi przedszkole. 

https://laloba.pl/centrum/nasi-profesjonalisci/"

Zajrzalem tam ponownie, pod ten link...

UFFFFFF......

Kosmetolozka, psycholozka, refleksolozka, managerka, pedagozka...

Naliczylem tych profesjonalistozek [tak to sie chyba odmienia?] ze czterdziesci.

Jak ja sie ciesze ze chodzilem do przedszkola za schylkowego Gomulki.

Bylo tam nas cos ze dwadziescia pare sztuk, jedyny fitnes to byl taki, ze my chlopaki bilismy sie patykami czy bawilismy sie w indian

i kowbojow. Dziewczynki tam sie w swoich grzadkach bawily.

Managerki nie bylo tylko pani kierowniczka i pare przedszkolanek.

I wyroslem na czlowieka, ktory wie "komu czesc komu chwala", jak to mawiala moja mama.

Zachodze w glowe jakie to "produkty" bedzie wypuszczac ten "osrodek" o jakze przedziwnej nazwie.

 

 

zaloguj się by móc komentować

bozenan @Vesuvio 20 lutego 2020 17:46
20 lutego 2020 19:05

za co ma być karany "zakonny celebryta"? za to, że komuś na tym forum nie podoba się sposób, w jaki on się wypowiada? (estetyczny) Lenga m.in. podczas sprawowania Mszy Św. nie wymienia imienia papieża Franciszka, ergo nieodprawia Najświętrzej Ofiary w jedności z Kościołem. No, ale to Szustak protestantyzuje .......

nie wierze własnym oczom, myślałam, że jakiś szczyt został już osiągnięty, ale widzę, że najlepsze chyba przed nami

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @Vesuvio 20 lutego 2020 18:20
20 lutego 2020 19:31

"proszę nie kłamać, bo to mało uprzejme"

No właśnie - o ile siedział pan przed lustrem i szczerze to do siebie powiedział.

W każdej znanej mi publicznej wypowiedzi (a za takie należy też uznać nagrywanie filmików i emitowanie ich w okienku jutubowym) Abp Jan Paweł Lenga używa określenia "Bergolio" w odniesieniu do urzędującego papieża. Obok siedzi znany manipulator i wciskacz bardzo kiepskich treści pan dr Krajski, który potakuje - sam chętnie przekonując, że oczywiście Bergolio nie jest papieżem.

Urząd to też znak - jeżeli ktoś ten znak z osoby piastującej urząd świadomie, w sposób uparty i powtarzalny przy każdej okazji usuwa, to oczywiście podburza. Masz pan swoją interpretację - nic mi do tego. Ale nie sądź, że jest ona poprawna.

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @bozenan 20 lutego 2020 19:05
20 lutego 2020 19:41

Proszę Pani, to nieporozumienie. Ależ ja nie chcę, by karano Ojca Adama.

Rzuciłem myśl bardziej ogólną, nie do konkretnego zakonnika.

Żeby lepiej wytłumaczyć - proszę przeanalizować np. postępowanie dyscyplinarne wobec Ojca Gużyńskiego

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @przemsa 20 lutego 2020 18:27
20 lutego 2020 19:43

A więc w KK nie ma miejsca na wypowiadanie krytycznych uwag? I to od razu jest podburzanie?

Człowieku, nie uprawiaj papolatrii

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gab 20 lutego 2020 18:46
20 lutego 2020 19:58

Доходяга, отвали отсюда

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 20:14

" Nie ma w związku z tym chętnych. Dlaczego? Bo wszyscy potencjalni chętni są albo nikim i tak się czują, albo są tak dobrzy, że ta robota jest nie dla nich po prostu, czekają więc, aż ktoś im złoży naprawdę dobrą propozycję."

Sądzę, że potencjalnych chętnych po prostu nie ma, bo najpierw by musieli się dowiedzieć, czym chcą się zajmować w życiu, a warunki w jakich dorastają i funkcjonują nie tylko w tym przeszkadzają, ale cześto wręcz ciągną w stronę przeciwną - żeby do takiego pytania o powołanie nie dojść.

Poza tym sam wiesz jak wygląda teraz rynek(a raczej jego brak) dla firm które zajmują się wyrobem rzeczy wysokiej jakości. Najlepszym przykładem są chyba szewcy, tylko nie liczni ludzie teraz buty naprawiają(a raczej noszą buty które nadają się do naprawiania), a już naprawdę bardzo mało ludzi stać na buty robione na miarę. W takich warunkach ciężko znaleźć następców którym będzie można przekazać umiejętności, a potem ich jeszcze uczyć.

zaloguj się by móc komentować

Paris @bozenan 20 lutego 2020 13:48
20 lutego 2020 20:39

Pani Bozenan'o...

... niech sie Pani nie obraza... z czasem te nerwy Pani przejda,  a ja nie chce juz rozmawiac o Szustaku,  o ktorym mamy absolutnie rozne opinie, bo dla mnie np. go juz  NIE  MA...

... natomiast rozumiem, ze zawod nauczyciela moze byc wyczerpujacy i bardzo trudny zwlaszcza dzisiaj... tak jak w tym przyslowiu - bodajze chinskim - obys cudze dzieci chowal... nigdy nie mialam takiego nauczycielskiego powolania - chociaz bardzo lubie dzieci i mlodziez, i mam z nimi dobry kontakt.

Zycze Pani dobrej koncowki ferii i pomimo chwilowej niedyspozycji - licze, ze znowu pojawi sie Pani na SN,

Z Panem Bogiem, Pani Bozenan'o, 

zaloguj się by móc komentować

valser @gabi 20 lutego 2020 20:30
20 lutego 2020 20:45

Od kiedy ty masz te objawy?

 

zaloguj się by móc komentować

olo @pracownikUMK 20 lutego 2020 13:12
20 lutego 2020 21:27

tak jej powiedzial? boskie

 

zaloguj się by móc komentować


MarekBielany @raven59 20 lutego 2020 15:57
20 lutego 2020 21:51

a to ?

https://www.youtube.com/watch?v=ey_8VSD7fgc

podobno zbywają takie instrumenty, ale czy ktoś zagra !

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @pracownikUMK 20 lutego 2020 12:14
20 lutego 2020 22:31

Prezentuje pan typowy dla lewactwa poglad na majętność, 

a nie przyszło panu do głowy, że nie wszyscy, którzy kupują takie zegarki to "bogaci supersnobi" - jak ich pan określa. Ktoś, kto uczciwie zarabiał całe życie chce zabezpieczyć swoje oszczędności przed szlejącą inflacją i kupuje kilka takich zegarków z limitowanej serii. Przekaże je dzieciom, bo zachowują wartość tezauryzacyjną. Gdzie tu się pan dopatruje satanizmu?

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @OdysSynLaertesa 20 lutego 2020 15:04
20 lutego 2020 22:40

Małe wyjaśnienie - pojęcia nicości, bycia nikim, pustki występujące w buddyzmie nie mają odpowiedników w językach europejskich, ani w europejskiej mentalności ufundowanej na ontologii greckiej. Stąd cały szereg nieporozumień.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @gabriel-maciejewski
20 lutego 2020 22:59

Za rozprawkę o nicości pt.: "Kokietowanie nicością jako ostatnia faza samouwielbienia" - wielki +.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Vesuvio @Krzysiek 20 lutego 2020 19:31
20 lutego 2020 23:03

Taaak, to najłatwiej odrzucić autorytet biskupa poprzez kontestowanie osoby towarzyszącej na wizji? Bo Krajski jest niewiarygodny? Przypomnę, że papież Franciszek nazywa się również Bergoglio. O JP 2 też często mówiono "Wojtyła".

To teraz zagadka: jest 2 biskupów. Jeden niezłomny wyświęcony potajemnie w sowietach, żyjący nader skromnie. Czasem przemierzał na terenie ogromnej, lecz pustej diecezji 1400 km w ciągu doby po tzw. drogach, by wyspowiadać wiernych.

I jest biskup drugi, który tego pierwszego "zamyka na klucz" odmawiając mu podstawowych kapłańskich praw. Tylko, że ten drugi przez całe dekady żył sobie jak pączek w masełku i nawet jako TW Lucjan donosił prawdopodobnie na kolegów, a obecnie (wg ks. Isakowicza-Zaleskiego) jest skutecznym obrońcą lawendy w KK.

Jeszcze pytania?

zaloguj się by móc komentować

m8 @Klasyk 20 lutego 2020 12:12
21 lutego 2020 00:23

Same siostry z Archeo.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Perseidy 20 lutego 2020 22:31
21 lutego 2020 06:35

To zwykłe pogaństwo. Złoty cielec, jeśli wola. BTW dużo bogatych ludzi znasz?

Ludzie, dajcie spokój, tu się od niedzieli odprawia obłęd jakiś. Odchrzańcie się od Szustaka, od Lengi zresztą też, nie srajmy we własne gniazdo.

Zegarki za miliony dolarów, podobnie jak jakieś bohomazy malarskie za miliony na aukcjach idące nijak się nie dają połączyć z katolicką nauką społeczną - i nie ma co tego dyskutować, bo to absurd. I nie ma chętnych na dmuchaczy szkła, bo to ciężka, szkodliwa dla zdrowia praca, która nijak nie daje gwarancji zarabiania po 20tys.brutto przez wiele lat (a zdrowia i tak się kupić nie da). A świętość nie bierze się z wielkich dokonań i z jakości tychże, tylko wielkie dokonania i ich jakość, dobro i piękno mają swe źródło w świętości. I tylko w relacji do Boga jesteśmy "kimś". Bez Boga niezależnie od przekonań i dokonań pozostajemy jedynie kilogramami materii organicznej, która kiedyś zgnije. Dotyczy to również wszelkich przedmiotów ręką ludzką stworzonych - one mają wartość tylko w ramach relacji osobowej, same z siebie są bezwartościowe, jak piękne by nie były, a ich losem jest zagłada.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @przemsa 21 lutego 2020 06:42
21 lutego 2020 06:51

Nie jestem pewien, czy Ferdinand Porsche był katolikiem ;) 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Grzeralts 21 lutego 2020 06:35
21 lutego 2020 07:05

> A świętość nie bierze się z wielkich dokonań i z jakości tychże, tylko wielkie dokonania i ich jakość, dobro i piękno mają swe źródło w świętości.

o kurka

 

 

>I tylko w relacji do Boga jesteśmy "kimś"

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @Grzeralts 21 lutego 2020 06:35
21 lutego 2020 19:39

Pomieszanie z poplątaniem. Wyjaśniam - ja również jestem przeciwna aukcjom licytujacym bohomazy za miliony, jak i samym bohomazom. Nie zrozumiałeś mojego komentarza.

Co do świętości i jej praprzyczyny - pełna zgoda.

Złoty cielec to bardzo pojemne pojęcie i tak dla biedaka może to być jedna złota moneta, a dla kogoś innego patologiczne utożsamienie się np. z własną funkcją społeczną. Wszystko to co jaskrawie narusza pierwsze przykazanie.

Nikomu tu nie chodzi o sranie we własne gniazdo, a ostrzegania przed ewidentnym "fałszywym prorokiem" (szczególnie młodych) jakim jest Szustak nigdy za wiele, byleby miało stosowną formę.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Perseidy 21 lutego 2020 19:39
22 lutego 2020 07:49

Przepraszam, tylko pierwsze zdanie komentarza jest do Ciebie. Reszta to eksplozja wzburzenia ;)

Szustak jest słabym, jak my wszyscy, człowiekiem, który dostał trudną misję mówienia o Bogu do duchowych niemowlaków. On nie tyle ich ewangelizuje, co wykłada filozofię katolicką. Raz lepiej, raz gorzej mu to wychodzi, ale zasadniczo używa języka dla nich zrozumiałego - więc jest szansa, że ktoś ze słuchaczy nawet pójdzie do kościoła. I to nie po to, żeby tam przeżywać "duchowe uniesienia", ale się pomodlić. I wtedy będzie można zacząć go ewangelizować.

Tutaj prawie nic nie pada w języku zrozumiałym dla takiej klienteli, u ks.Guza zresztą też nie. 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @pracownikUMK 20 lutego 2020 14:22
24 lutego 2020 13:10

A jednak jakość stała jakością Chrześcijańską od czasu św. Patryka. To właśnie jakością liturgii, sprawowania sakramentów i sztuki sakralnej i przepowiadaniem Słowa Bożego św. Patryk i jego ekipa przyciągnęła klany irlandzkie do Kościoła. Vide sławna modlitwa "Napierśnik św. Patryka". Św. Benedykt powtórzył to, nie wiem czy wiedział coś o Patryka czy nie. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować