-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Kim była Inna Lubimenko?

Dziś przyjeżdża tu nakład wyczekiwanego 22 numeru Szkoły Nawigatorów, poświęconego w całości relacjom rosyjsko-brytyjskim. To chyba najdroższy numer jaki wydaliśmy, głównie ze względu na tłumaczenia, jakie się tam znajdują. Od dawna miałem plan by taki numer wydać, a to ze względu na teksty rosyjskiej badaczki Inny Lubimenko nigdy nie tłumaczone na język polski. Artykuły te dotyczą wprost relacji pomiędzy Moskwą a kompanią, a także między królem Jakubem a prawosławiem. Napisane zostały w Londynie, jeszcze przed wojną i są rzadkim przykładem akademickiego obłąkania, oraz tej szczególnej metody myślenia, która każe ludziom oglądającym obóz koncentracyjny mówić, że to sanatorium. Inna Lubimenko ma jednak wielką przewagę nad badaczami zajmującymi się relacjami moskiewsko-brytyjskimi w XVI wieku, mieszkającymi w Polsce. Oni bowiem tych relacji po prostu nie widzą. Ona zaś opisuje je ze swadą, znawstwem i szczegółami, umieszczając w swoich artykułach obszerne fragmenty tekstów źródłowych. To wszystko, cały olbrzymi obszar rosyjskiej historii jest poza horyzontem zainteresowań naszych badaczy, którzy – jeśli już muszą – piszą o dymitriadach. A i to w kontekście romansu Maryny z Łże Dymitrem, czyli w sposób operetkowy. Czynią tak albowiem, o czym wspomniałem w przedwczorajszym nagraniu, rozpaczliwie poszukują czytelnika idioty. Inna Iwanowna Lubimenko idzie inną drogą, ona, jak wielu przed nią, usiłuje przekonać czytelnika, że w XVI wieku Moskwa miała niesamowitą szansę, by wstąpić na ścieżkę dynamicznego rozwoju gospodarczego, poprzez wpływy kompanii, a także poprzez ściślejszy związek z Anglią i Szkocją. Inna Iwanowna reprezentuje ten charakterystyczny dla badaczy XX wieku sznyt, w zasadzie ahistoryczny, który każe im wierzyć, że ludzie lubiący pieniądze i organizujący struktury w celu ich pozyskania są w zasadzie dobrzy i z czasem zamienią się w anioły, byle tylko im nie przeszkadzać. Powtórzę – Inna Iwanowna nie jest żadnym wyjątkiem jeśli idzie o metodę, jest jedynie wyjątkiem – i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu – jeśli idzie o zaangażowanie w temat. Prawdy nikt nam nie powie, to jasne. Możemy się jej tylko domyślać, ale mamy do tego cały stos potrzebnych i ważnych tekstów, które zmieniają – niczym czarodziejska różdżka – nasze spojrzenie na historię Europy wschodniej. Dlaczego nikt w Polsce nie może napisać wprost jak było? To nie tak. Prawie prawdę napisał dawno temu Wiesław Kot, ale musieliśmy jego tekst usunąć z numeru, aby zostawić miejsce na teksty autorskie, których jest dużo. Numer bowiem jest gruby, mniej więcej taki jak ten protestancki. Prócz tłumaczeń tekstów Inny Iwanowny, mamy tam także tłumaczenia, po raz pierwszy dostępne w języku polskim, fragmentów Hakluyta dotyczących obecności i polityki kompanii nad Morzem Białym. No i rzecz jasna naszych wszystkich ulubionych autorów.

Pozostańmy dziś jednak przy Innie Iwanownie, która żyła długo, przetrwała wszystkie burze dziejowe i zmarła w Leningradzie chyba, ale głowy nie dam, w roku 1959, jako zasłużona badaczka historii Rosji, wielka admiratorka cara Piotra I. Inna, o czym świadczą te nędzne fragmenty jej życiorysu dostępne w sieci, wykształciła w takich samych mniej więcej okolicznościach jak Maria Skłodowska. To znaczy globalna koniunktura, której celem było pozyskanie za psi grosz świeżych umysłów zdolnych do skrajnych poświęceń, dała tak zwaną szansę kobietom. One zaczęły się masowo zapisywać na uniwersytety i tam formatować różne dziedziny nauki w sposób nie dający się do dziś odkręcić. Ktoś powie, że dzięki Marii Skłodowskiej możemy leczyć raka. Ja się nie znam na medycynie, ale tak do końca nie jestem tego pewien. W każdym razie obecność dziewczyn na uniwersytetach na pewno pomogła rodzinie Rotschildów obniżyć koszta pracy badawczej. Tyrające za psi grosz kobiety uzyskiwały w krótkim czasie niezwykłe wyniki, która nagradzane były jakimiś ochłapami nazywanymi nagrodą Nobla. Potem owoce takiej pracy badawczej przechodziły „na własność ludzkości” czyli nie wiadomo kogo. Zapewne tego, kto dostarczył materiały do badań, a także lokal i narzędzia. Nikt mi do tej pory nie wyjaśnił skąd Maria Skłodowska brała duże ilości blendy uranowej. Kupowała ją u wędrownych Cyganów? Ktoś to musiał dostarczać przecież i to z konkretnego źródła, opisanego i znanego. Podobnie było z Inną Iwanowną, tyle, że ona miała robotę czystszą – grzebała w papierach. Skończyła Sorbonę i zajęła się niełatwą historią swojej ojczyzny. Ktoś udostępnił jej brytyjskie archiwa i ona niczym piękny motyl pośród wyschniętych ostów, spacerowała tam i odkrywała coraz to nowe skarby. A to korespondencję króla Jakuba z patriarchą Konstantynopola, a to relacje z wojny Anglików z Polakami na dalekiej północy i inne takie. Ktoś dał jej to do przeczytania, tak samo jak ktoś udostępnił Marii Skłodowskiej laboratorium i blendę uranową. Ona miała tylko mieszać wielką łyżką w kotle i czekać aż coś się pojawi na powierzchni. Inna Iwanowna miała przeczytać teksty źródłowe i naświetlić je tak, by nikt nie miał wątpliwości, że obecność kompanii w Rosji wiąże się li tylko z podniesieniem cywilizacyjnym kraju oraz z troską o życie jego mieszkańców, no i rzecz jasna ze zwiększeniem konkurencyjności gospodarczej wobec sąsiadów, czyli na przykład Polaków, którzy chcieli pogrążyć Moskwę w chaosie, proponując Rosjanom przejście na katolicyzm i inne, podobne niedorzeczności. To Inna Iwanowna z wdziękiem sformatowała tę historię, a inni już tylko po niej powtarzali. To ona utrwaliła obraz relacji moskiewsko-brytyjskich w taki sposób, w jaki jest nam on dziś podawany. To ona, nieświadoma niczego, młoda, zdolna badaczka historii, która chciała nieść kaganek oświaty po ruskie strzechy i dawać wszystkim dobry przykład i nadzieję, że można, że wystarczy tylko bardzo chcieć i można naprawdę zrobić wiele. I wszystko byłoby świetnie, gdyby Krystyna Murat nie napisała tekstu o relacjach bolszewicko-bryjskich po rewolucji. Relacjach, które są wprost odwzorowaniem tamtych, szesnastowiecznych. Nie można temu zaprzeczyć albowiem historia lubi się powtarzać. Motywacje zaś ludzi, którzy ją tworzą są zwykle powtarzalne i łatwe do odgadnięcia. Nie kierują się oni dobrem mas, ani pojedynczych ludzi, nie chcą ich szczęścia i nie zamieszają stawiać wygodnej toalety przy każdym chłopskim gospodarstwie na świętej Rusi. Ich celem jest co innego zgoła. A co takiego, o tym przekonacie się czytając naszego nowego nawigatora. Po południu umieszczę kwartalnik w sklepie. Teraz muszę go rozładować. Będzie też dziś nowa promocja.

 

Zapraszam na portal www.prawygornyrog.pl



tagi: nawigator brytyjsko-rosyjski  inna lubimenko 

gabriel-maciejewski
21 marca 2019 08:35
36     3158    18 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

krzysztof-laskowski @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 09:07

Nie przeraziła się Inna wymyślonym przez kompanionów moskiewskich za polskiego panowania na Kremlu i przyjętym przez króla Jakuba I planem rozebrania państwa moskiewskiego. W końcu nie ma to jak państwo rozgrabione przez właściwych ludzi.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 09:14

Profesor A. Dudek w swojej wieczornej radiowej rozmowie o historii zawsze idzie tropem: czy nas  Polskę, Polaków, zagraniczni politycy lubili czy nie. Bo od lubienia przez nich nasza wolność zależy. 

Taki lajf..

.

 

zaloguj się by móc komentować


genezy @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 10:05

Lubimenko Inna Ivanovna

(1(13).04.1878, Petersburg - 15.01.1959, Leningrad)

 Specjalista w historii anglo-rosyjskich stosunków handlowych w XVI-XVIII wieku, nauki źródłowe, archiwistyka.

 Inna Ivanovna Lyubimenko urodziła się 1 kwietnia (13) 1878 roku w Petersburgu w rodzinie szlacheckiej. Ojciec profesor Instytutu Leśnego Ivan Borodin, wybitny botanik, który później został naukowcem. Matka Aleksandra, wnuczka Decembrista G.A.Peretsa, znana w kręgach literackich Rosji w drugiej połowie XIX wieku jako postać publiczna, która propagowała emancypację kobiet, zajmowała się pracą literacką. Od 1891 r. I.I. studiowała w prywatnej 8-klasowej sali gimnastycznej króla Obolenkii, którą ukończyła ze złotym medalem.

W 1897 r. I.I. wstąpił na Wydział Historyczno-Filologiczny Wyższych Kursów Kobiet (Bestuzhev). Klasy średniowiecza zachodnioeuropejskiego z profesorami I. M. Grevsem i G. V. Forstenem określiły sferę jej zainteresowań naukowych. Po ukończeniu kursów w 1904 roku, I.I. został pozostawiony na Wydziale Historii Średniowiecza.

W 1905 r., za radą I. M. Greva, I. I. I. wyjechała do Francji do Paryża, gdzie studiowała i pracowała przez trzy lata na Uniwersytecie Sorbona, w Praktycznej Szkole Wyższej i w Szkole Kart. Po napisaniu monografii o Jean de Bretagne Brittany, hrabia Richmond, "Jean de Bretagne comte de Richmond. Sa vie et son activité en Angleterre, en Écosse et en France (1266-1334)" (Lille, 1908), I.I. obroniła pracę doktorską z Uniwersytetu w Paryżu w 1908 roku.

Po powrocie do Rosji I.I. wyjechała na Krym, gdzie jej mąż V.N. Lyubimenko, znany botanik, później członek Akademii Nauk ZSRR, członek Akademii Nauk ZSRR, służył w Ogrodzie Botanicznym Nikitsky.
Po obronie pracy magisterskiej, głównym tematem jej studiów naukowych było studium anglo-rosyjskich stosunków handlowych. I.I. kontynuowała swoje badania naukowe w tej dziedzinie, corocznie wyjeżdżając do Moskwy i Anglii. W 1912 r., po ukazaniu się pierwszych artykułów na ten temat, opublikowanych we Francji i Rosji, I.I. opublikował pierwszy numer "Historii stosunków handlowych między Rosją a Anglią. XVI wiek" (Jurijów, 1912, numer 1).

W 1916 r. wstąpiła do Głównego Ogrodu Botanicznego Petersburga jako korespondentka i tłumaczka zagraniczna. Wydarzenia z 1917 r. zmieniły zwykły sposób życia. I.I. zaczął uczyć: w szkołach powiatu petrogradzkiego - historii i języka angielskiego, w Instytucie Archeologicznym w 1918 roku na kursach archiwalnych wygłosił serię wykładów na temat archiwów Wielkiej Brytanii.
W styczniu 1921 r., przy pomocy S.F.Platonova, I.I. został zatrudniony jako archiwista w Glavarkhivie (Leningradzka filia Centrum Archiwum). Równocześnie w latach 1921-1923 prowadziła wykłady w Instytucie Geograficznym. Z Instytutu została wysłana do Paryża, aby studiować inscenizację nauczania geografii, a wiosną 1923 roku z raportem na V Międzynarodowy Kongres Historyków w Brukseli.
Latem 1925 r., w imieniu Archiwum Centralnego, został wysłany na Łotwę, do Niemiec, Francji i Anglii, gdzie studiował inscenizację archiwów archiwów zagranicznych i zakup literatury archiwalnej.
W 1926 r. I.I. opuścił Archiwum Centralne z powodów zdrowotnych i przez kilka lat pracował na podstawie umów z Instytutem Historyczno-Archeograficznym i Archiwum Akademii Nauk. W grudniu 1932 r. wstąpiła do Instytutu Historii Nauki i Techniki, najpierw na warunkach umownych, a od lutego 1934 r. została wpisana na listę specjalistów naukowych, później jako sekretarz naukowy Sekcji Historii Akademii Nauk, ale pracowała głównie w archiwum Akademii Nauk.

W 1933 r. I.I. otrzymała honorowy tytuł członka paryskiej Szkoły Wyższej, w pracach której jej monografia "Trade Political Relations between England and Russia earlier than Peter the Great" (Paryż, 1933) została wydana w języku francuskim (Paryż, 1933), co było wynikiem wielu lat badań na ten temat.

1 listopada 1935 r. I.I. otrzymał stopień doktora nauk historycznych za serię prac z zakresu historii stosunków dyplomatycznych i handlowych między Rosją a krajami Europy Zachodniej. 

W związku z przeniesieniem Instytutu Historii Nauki i Techniki do Moskwy, I.I. kontynuowała pracę naukową w ramach kontraktu w Archiwum Akademii Nauk i pracowała na zlecenie Komisji Historii Akademii Nauk (KIAN). Głównym tematem jej pracy w tym czasie była historia Akademii Nauk i Edukacji w Rosji w 18 wieku, a ona opublikowała serię artykułów naukowych na ten temat. Na prośbę Akademii Nauk i Oświecenia opublikowała serię artykułów naukowych na ten temat. 1 stycznia 1939 r. I.I. Vavilov, przewodniczący KIAN, został przyjęty na stanowisko starszego pracownika naukowego Komisji. W związku z pogorszeniem stanu zdrowia od 1 maja 1939 r. I.I. przeniosła się do pracy na warunkach umownych i kontynuowała studia nad doborem materiałów oraz pisaniem esejów i rozdziałów z historii Akademii Nauk. Napisała rozdziały: "Założenie Akademii Nauk". (rozdz. 1), "Akademia Nauk od 1766 do 1783 roku (Rozdz. IV) we współautorstwie z A.I.Andriejewem, "Akademia Nauk od 1855 do 1889 roku". (Rozdz. VIII).

W najtrudniejszej zimie blokady 1941-1942 roku I.I. kontynuował pracę w Archiwum NA. W tym okresie, w imieniu KIAN, w latach 1900-1917, a następnie 1918-1930, zajmowała się opracowywaniem chronologii najważniejszych faktów działalności naukowej i organizacyjnej Akademii Nauk. W marcu 1942 r. I.I. wstąpił do oddziału Instytutu Historii w Leningradzie jako starszy pracownik naukowy. W lipcu 1942 r. wraz z Instytutem została ewakuowana najpierw do Elabugi, następnie do Taszkientu, gdzie przebywała do 1944 r.
W LOII I.I. ponownie powrócił do tematu - historii stosunków anglosaskich, przygotowawszy monografię "Rosja i Anglia w pierwszej połowie XVIII wieku", której rękopis przechowywany jest w osobistym funduszu I.I. Lyubimenko (F.276. op.2. D.133) w Archiwum petersburskiej filii Rosyjskiej Akademii Nauk. I.I. brał udział w dużych pracach zbiorowych. Pisała eseje o historii Petersburga do "Szkiców o historii Leningradu" (T. 1. L., 1955).
W 1946 r. na prośbę KIAN I.I. kontynuowała publikację historii Akademii Nauk. Zajmowała się redagowaniem I-VIII rozdziałów pierwszego tomu historii Akademii Nauk (M.; L., 1958).

30 czerwca 1952 r. I.I. zrezygnował z pracy z powodu przejścia na emeryturę, ale nadal uczestniczył w życiu naukowym.

Inna Ivanovna zmarła 15 stycznia 1959 roku i została pochowana w Leningradzie na cmentarzu teologicznym.

I.I. został odznaczony medalami "Za obronę Leningradu" i "Za dzielną pracę w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej 1941-1945 roku".

M.N.N.Rumuński
Biografie oparte są na: SPF ARAS. Ф. 133. Op. 3. D. 170; F. 4. 4. E. 3829; F. 7. 3. Д. 61. 

Główne prace

- Jean de Bretagne, comte de Richmond. Sa vie et son activité en Angleterre, en Ecosse et en France (1266-1334). Lille, 1908. 160 с.
- Un précurseur de Pierre le Grand, Boris Godounow // Revue du mois, 1909, 10 févr.
- Angielska firma handlowa w Rosji w XVI wieku. // Przegląd historyczny. Т. 16. Petersburg, 1911. С. 1—23.
- Les marchands anglais en Russie au XVIIe siècle // Revue historique, 1912, t. 109. С. 1—26.
- The First English Trading Company in Russia // Vestnik of the Russian-English Chamber of Commerce. 1912, № 4. С. 132—134.
- Angielski import do Rosji w XVI wieku. // Tamże, 1912. № 5—6. С. 209—211.
- Angielski eksport z Rosji w XVI wieku. // Tamże, 1912. № 7. С. 269—279.
- O szkolnictwie wyższym w szkołach paryskich // Przebieg I Ogólnorosyjski Kongres Kobiet. Petersburg, 1909 r. С. 623—630.
- Historia stosunków handlowych między Rosją a Anglią. Problem. XVI w. Juriew, 1912 r. 192 с.
- Trois lettres inédites d'Elisabeth d'Angletterre a la cour de Russie // Mélanges d'histoire offers a M. Charles Bemont. Paryż, 1913 r. С. 549—557.
- The First Relations of England wich Rosja // Russian Review, 1914, Febr. str. 54-73.
- A Project for the acquisition of Russia by James I // English Historical Review, 1914, kwiecień. С. 246—256.
- Korespondencja królowej Elżbiety z rosyjskimi carami // American Historical Review, 1914, w. XIX, nr 3. С. 525—542.
- Angielski projekt z 1612 r. o podporządkowaniu rosyjskiej północy protektoratowi króla Jakuba I // Scientific Historical Journal, 1914 r. № 5. С. 1—16.
- Pruska Szkoła Historyczna i jej rola polityczna // Współczesna, 1915, nr 3, P. 127-141. 
- Anglicy w pre-Petrovskaya Rus // myśli rosyjskiej, 1915. № 3. С. 67—93.
- Francuski naukowiec o wojnie i pokoju (E. Denis. La guerre. Paris, 1915) // Tamże. 1915. № 5. С. 5—12.
- Korespondencja i stosunki dyplomatyczne pierwszych Romanovów z pierwszymi Stuartami // Dziennik Ministerstwa Edukacji Publicznej, lipiec. С. 53—103.
- Propozycja publikacji korespondencji królowej Elżbiety z rosyjskimi carami // Transakcje Królewskiego Towarzystwa Historycznego, ser. 3, v. IX, Londyn, 1915. С. 108—122.
- Les relations diplomatiques de l'Angleterre avec la Russie au XVIe sicèle // Revue historique, 1916, t. 121. С. 48—82.
- Kilka uwag w odpowiedzi na recenzję pana Izyumoza // Dziennik Ministerstwa Edukacji Publicznej. 1916, marzec 1916. С. 186—190.
- Nowe prace na temat historii stosunków między Moskwą, Rosją i Anglią // Istoricheskie Izvestia, 1916. № 2. С. 14—26.
- Projekty unii anglo-rosyjskiej w XVI i XVII wieku // Tamże, 1916. № 3—4. С. 29—53.
- Anglia i wojna (A. Chevrillon. Angleterre et la guerre. Paryż, 1916) // Myśl rosyjska, 1916. № 7—8. С. 9—14.
- Francuski w niewoli niemieckiej (S.Rion. Journal dun simple soldat, guerre-captivité, 1914-1915. Paryż, 1916) // Tamże, 1916. № 7—8. С. 129—134.
- Przeszłość i przyszłość Serbii na obraz francuskiego słowiańskiego uczonego (E.Denis. La grande Serbie. Paris, 1915) // Tamże, 1916. № 9. С. 15—20.
- Pierwsza próba zakończenia unii anglo-rosyjskiej // Gazeta Giełdy, d. 1916, 19 października.
- Z dawnego przypadku medycznego i medycznego w Rosji // Tamże, ul. 1916, 3 listopada.
- Jak Belgowie żyją pod niemieckim rządami // Tamże, poranny numer 1916, 29 listopada.
- Stosunki handlowe między Rosją a Anglią w ramach pierwszego Romanovs // Dziennik Ministerstwa Edukacji Publicznej, 1916, listopad. С. 1-32; grudzień. С. 137—190.
- Listy ilustrujące stosunki Anglii i Rosji w XVII wieku // Angielski przegląd historyczny, 1917, Jan. С. 92—103.
- Lekarz i Leontief Centre of England and Russia in the XVIIe century // English historical review, 1917, Jan. 92-103.

- Lekarze i medycyna w Moskwie // Rosyjski Dziennik Historyczny, 1917. Książka. 3-4. С. 1—36.
- Korespondencja pierwszych Stuartów z pierwszymi Romanovami // Transakcje Królewskiego Towarzystwa Historycznego. 4 ser., v. 1, Londyn, 1918. С. 77—91.
- Francuska Szkoła Archiwistów. Ecole des chartes // Kursy archiwalne. Historia archiwów starożytności klasycznej w Europie Zachodniej i na muzułmańskim Wschodzie. B. G. S. 203-216.
- Archiwa Wielkiej Brytanii w przeszłości i obecnie // Tamże, s. 217-304.
- Les marchands anglais en Russie au XVIIe siecle (Les marchands anglais en Russie au XVIIe siecle) // Revue historique, 1922, v. 141 (wrażenie).
- Praca cudzoziemców w Moskwie // Archiwum Historii Pracy w Rosji. 1923. Książka. 6-7. С. 52—74.
- Rynek moskiewski jako arena walki Holandii z Anglią // Rosyjska przeszłość. 1923. Książka 5. s. 1-23.
- Międzynarodowy Kongres Historyków w Brukseli // Annals. 1923. Książka. 4. s. 319, 320.
- Les projets d'alliance anglo-russe au XVIe et XVIIe siècles // Revue d'histoire diplomatique, 1924.
- Pierwsze pięć lat działalności archiwum w Leningradzie (we współpracy z I. L. Karabinowem i I. L. Mayakovskim) // Walka klasowa. 1924. Książka 1. s. 357-371.
- Les étrangers en Russie avant Pierre la Grand: dyplomaci, milicjanci, intelektualiści // Revue des Etudes slaves, t. IV, 1924, fasc. 1—2. С. 84—100.
- Les étrangers en Russie avant Pierre le Grand: marchands, travailleurs, techniques, artisans, agriculteurs // Ibid. IV, 1924, fasc. 3—4. С: 263—281.
- The Struggle of the Dutch with the English for the Russian market in the seventeenth century // Transactions of the Royal Historical Society, 4th series, v. VII, London, 1924. С. 27—51.
- O Bibliografii Literatury Archiwów Zagranicznych // Archiwa. 1925. № 2. С. 160—164.
- Motyw: N. Jenkinson. Podręcznik zarządzania archiwami. Oxford, 1922 // Tamże. 1925. № 2. С. 167—170.
- Całoniemieckie Archiwum Państwowe // Tamże. 1925. № 3—4. С. 196—200.
- L'Organisation des archives dans la Russie des Sovets // Nederlandsch Archievenblad, 1925-1926. Nr 3 (wrażenie).
- Archiwa Państwowe w Rydze // Archiwa. 1926. № 5—6. С. 183—184.
- Archiwum Rzeszy Niemieckiej w Poczdamie // Tamże. 1926. № 5—6. С. 185—188.
- Z raportu z podróży służbowej za granicę w lecie 1925 // Tamże. 1926. № 7. С. 126—135.
Archiwum Ekonomiczne Nadrenii - Westfalii w Kolonii // Tamże. 1926. № 7. С. 137—138.
- Najnowsze budynki archiwalne na Zachodzie i ich wyposażenie (w języku rosyjskim) // Ibidem. 1926. № 8—9. С. 132—138.
- Les relations diplomatiques de 1'Angleterre avec la Russie au XVIIe s. // Revue historique, 1926, t. 153. С. 1—39.
- La science des archives dans la Russie des Sovets // Nederlandsch Archievenblad, 1926-1927, nr 1-2 (wrażenie).
- Ivan Borodin (współautor L.N.Lubimenko) // Kolekcja rocznicowa poświęcona I.P.Borodin. Л., 1927. С. 3—30.
- Raport Naczelnego Archiwisty o stanie archiwów w Holandii w 1924 // Archiwa. 1927. № 10. С. 95—97.
- Rec.: Ch. Johnson. Opieka nad dokumentami i zarządzanie archiwami. Londyn, 1919 // Archiwa. 1927, № 13. С. 125, 126.
- Nowe formy pracy naukowej w Anglii // Naukowiec. 1927, № 7—8.  61—71.
- Udział Anglii w Odkryciu Rosji // Przegląd Słowiański, 1927, nr 6 (wrażenie).
- Une nouvelle revue d'archives russes // Nederlandsch Archievenblad. 1927-1928, nr 2 (wrażenie).
- Projet d'organisation d'organisation dun "Bureau d'Archivéconomie" aux Archives Centrales de Moscou // Nederlandsch Archivenblad. 1927-1928, nr 4 (wrażenie).
- Nowa edukacja archiwalna w Belgii // Archiwa 1928 № 14. С. 98, 99.
- Związek Archiwistów Holenderskich // Tamże, 1928, nr 15. С. 88—90.
- Narysuj archiwalne bibliografie na wezwanie na pozostałości 15 prac // Archiwum po prawej stronie. 1928. № 8. С. 75—80.
- Anglo-pruskie stosunki podczas pierwszej rewolucji Englich // Transakcje Królewskiego Towarzystwa Historycznego, 4 seria, v. XI, Londyn, 1928. С. 39—59.
- Les archives de l'Oukraïne Sovétique // Nederlandsch Archievenblad, 1928-1929, nr 2 (wrażenie).
- Wkład w historię stosunków handlowych we franko-russes franco-russes au XVIe siècle // Revue d'histoire economique et sociale. 1929. № 3. С. 18-40 (wrażenie).
- La rôle comparatif des différents peuples dans la découverte et la description de la Russie // Revue de Synthèse historique. 1929, t. 48. С. 38—56.
- Archiwum francuskie ery imperialistycznej // Archiwum po prawej stronie. 1931, № 4 (15). С. 35—46.
- W jakim stopniu archiwa obcych krajów są dostępne dla badaczy // Archiwa. 1931, № 24—25. С. 105—111.
- Les relations commerciales et politiques de 1'Angleterre avec la Russie avant Pierre le Grand. Paryż, 1933 r. 310 с.
- Stosunki handlowe Rosji z Anglią i Holandią w latach 1553-1649 // Wiadomości Akademii Nauk, Wydział Nauk Społecznych .1933, nr 10. С. 729—754.
- Korespondencja naukowa Konferencji Akademii Nauk // Biuletyn Akademii Nauk 1934, № 4. С. 27—38.
- Kunstkammer Building // Ibidem. 1934, № 7—8. С. 51 58.
- Naukowiec w zagranicznej podróży służbowej w XVIII wieku // Tamże. 1934, № 9. С. 23—28.

- Listy Acad. Zueva z wyprawy na południe Rosji (1781-1782) // Tamżewa. 1934, № 11—12. С. 57—66.
- Projekt z 1779 r. o strukturze oddziału Akademii Nauk w Głuchowiu, dotyczący pisania historii Ukrainy // Tamże. 1935, № 5. С. 47—55.
- Un acadèmicien russe a Paris // Revue d'histoire moderne. 1935, listopad - grudzień. С. 415—447.
- Na fundamencie Rosyjskiej Akademii Nauk // Archiwum Historii Nauki i Techniki. Л., 1935. Problem. 6. С. 97—116.
- Zagraniczna podróż służbowa akacji. A.I.Lexel w 1780-1781 // Archiwum historii nauki i techniki. Л., 1936. Problem. 8. С. 327—358.
- Do kwestii studiowania historii akademii nauk we Francji i w Niemczech // Tamże, L., 1936. Problem. 8. С. 405—415.
- Szkolenie rosyjskiej kadry akademickiej w XVIII wieku // Vestnik Akademii Nauk. 1936, № 2. С. 53—56.
- Korespondencja naukowa Akademii Nauk XVIII wieku. (1766-1782) // Wiadomości książkowe. 1937, № 6. С. 26—27.
- Korespondencja naukowa Akademii Nauk XVIII wieku. Opis naukowy. 1766—1782. MOSCOW; L., 1937. 606 с.
- Biografia V.N.Lyubimenko // Zbirnik Pratsiya Pam'yati Akademicki V.M.Lyubimenko, Kiiv, 1938. С. 5—13.
- Archiwa Państwowe Belgii od 1930 do 1936 // Archiwa. 1939, № 51. С. 136—139.
- Plany interwencji angielskiej w Rosji na początku XVII wieku // nauka radziecka. 1941, № 2. С. 12—27.
- Oświecenie i nauka pod kierunkiem Piotra Wielkiego i fundacji Akademii Nauk // Izvestia Akademii Nauk ZSRR. Seria historii i filozofii. 1945, № 3. С. 169—182.
- Eseje o historii Akademii Nauk. Nauki historyczne (wraz z I.U.Budovnitsa i innymi). M.; L., 1945, str. 43
- Narodziny Akademii Nauk // Zmiana. 1945 r., 11 czerwca.
- Kolebka rosyjskiej nauki // Tamżebem. 1945 r., 13 czerwca.
- Iwan Parfentyewicz Borodin // Botanika radziecka. 1947, № 3. С. 168.
- Handel w Petersburgu // Petersburgu czasu Petrovskiego. Л, 1948. С. 73—92.
- Życie kulturalne Petersburga (wspólnie z R.M.Tonkova) // Ibidem. С. 93—124.
- Rosja i Anglia w XVII wieku. T. II. С. 90—117.
- Życie kulturalne Petersburga w latach 60-90 XVIII wieku. (Współczesne z Vernadsky'm) // Eseje o historii Leningradu. Л., 1955. Т. 1. С. 410—428.
- Założenie Akademii Nauk (wspólnie z A.V. Predtechensky) // Historia Akademii Nauk. M.; L., 1958 R. VOL. I., "HISTORIA AKADEMII NAUK. С. 30—36.

(Lista utworów I.I.Lyubimenko została opracowana przez S.N.Valk)

Literatura

- Drabkin S. Doktor nauk historycznych // Leningradzkaja Prawda. 1946, 8 marca.
- Valk S.N. Inna Iwanowna Lubimenko // Zagadnienia ekonomii i stosunków klasowych w państwie rosyjskim XII-XVII wieku. (Postępowanie w sprawie LOII) Kwestia. 2. M.; L., 1960.  483—487.
- Dubrovsky A.M., Naumenko S.I.I.Lyubimenko: nowe materiały o życiu i działalności // Państwo i społeczeństwo w Rosji XV-go początku XX wieku: zbiór artykułów poświęconych pamięci Mikołaja Nosowa. Petersburg, 2007 r. С. 489—503.

zaloguj się by móc komentować

genezy @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 10:24

a, tłumaczyłem deepl.com bo tłumaczem googla nie lzja czitac galimatja

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 11:47

Nie można temu zaprzeczyć albowiem historia lubi się powtarzać. Motywacje zaś ludzi, którzy ją tworzą są zwykle powtarzalne i łatwe do odgadnięcia. Nie kierują się oni dobrem mas, ani pojedynczych ludzi, nie chcą ich szczęścia i nie zamierzają stawiać wygodnej toalety przy każdym chłopskim gospodarstwie na świętej Rusi. Ich celem jest co innego zgoła.

Stwierdzenie uniwersalne, dotyczy nas wszystkich.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 12:03

A tak na marginesie, Karol Marx tak jakoś sam od siebie przesiedzial w tej bibliotece w Londynie za pieniądze Anglika Engelsa i tworzyl te szatańskość, która owladnela do reszty świat dzisiaj.

Czego się nie dotknie, wyłazi to imperium języka angielskiego, bo to przecież nie tylko ci z londyńskiego City ale światowy już koncern zła.

zaloguj się by móc komentować

bendix @cbrengland 21 marca 2019 11:47
21 marca 2019 12:03

Jeżeli stawiają toaletę to tylko żeby im nie śmierdziało lub żeby się nie zarazić.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 12:10

Zaczynam podejrzewać , że brexit stanowi  wstęp do nowego otwarcia północnego szlaku handlowego, czyli nie krępowanej unijnymi zobowiązaniami współpracy brytyjsko - rosyjskiej na terenach Arktyki (gaz, ropa i inne poszukiwane surowce).

zaloguj się by móc komentować


cbrengland @bendix 21 marca 2019 12:03
21 marca 2019 12:22

Przeciez to są brudasy i prymitywny. Niedawno nawet dałem takie zdjęcia

http://gabriel-maciejewski.szkolanawigatorow.pl/manewr-2-czyli-suzba-zdrowia-vs-szpiedzy-wszechczasow#97427

i jakże aktualny ten mój komentarz był.

Ostatnio ścieła mnie grypa i paracetamol, czyli w tutejszym aresanale leków lekarzy, lek na wszystko, nie wystarczył. Mówię, ok idę jednak do lekarza. Rano w mojej przychodni chcę się zarejestrować ale pani recepcjonistka, po kikuminutowej penetracji komputera i konsultacji na zapleczu stwierdziła, że, wie pan, pan tutaj był u nas ale został pan skreślony, bo dlugo pana nie było (co jest faktem). Proszę, tutaj ma pan telefon, gdzie pan zadzwoni, a oni panu wskażą przychodnie, gdzie będzie się pan mógł zapisać. Przepraszam, u nas nie ma już wolnych miejsc.

Poczułem się tak, jakby ktoś mi powiedział spierd....j, możesz zdechnąc. Tylko dlatego, że już tych squrw...nów tutaj znam, poszedłem do domu i jakoś się wykurowalem sam.

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 12:31

Blendę uranową brała M.S. z kopalni w Czechach. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @DYNAQ 21 marca 2019 12:31
21 marca 2019 12:37

Wiadomo, że z Czech. Ale przecież nie jechała tam z blendowozem i nie płaciła za swoje. Chociaż może i płaciła.

zaloguj się by móc komentować

deszcznocity @stanislaw-orda 21 marca 2019 12:10
21 marca 2019 13:17

Oczywiscie , ze tak! Jest jeden kraj UE, ktory ma wynegocjowane warunki wyjscia z unii monetarnej - to jest DANIA!

A jak tylko zaczna dokuczac oplaty klimatyczne i skoncza sie srodki strukturalne z UE, to Anglia zacznie forsowac przylaczenie sie Warszawy do Londynu - czytaj: mamy dla was propozycje nie do odrzucenia - umorzymy wam troche dlugow, jak wyjdziecie z Unii i nam pozwolicie wejsc do Elblaga.

zaloguj się by móc komentować

bendix @cbrengland 21 marca 2019 12:22
21 marca 2019 13:37

I te bezsensowne mongolskie 2 oddzielne krany. Ich nikt nie wyleczy z tego że są najlepsi.

zaloguj się by móc komentować

DWiant @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 13:49

Roboa w papierkach nie jest taka czysta...... nozna sie nabawic ..... kurzycy.

.... to nie choroba od kur tylko od kurzu....

 

zaloguj się by móc komentować


DWiant @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 13:53

.... acha gdyby trzeba bylo cos zeskanowac lub odnalezc w bibiotekach na bialorusi to prosze dac znac.... Minsk dostepny na jeden telefon lub email...

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @chlor 21 marca 2019 12:37
21 marca 2019 14:23

No właśnie, zwłaszcza że musiała biedna Maria tego przerobić duże ilości (wiele ton), aby uzyskać niewielkie ilości, które by dało się jakoś wyodrębnić i analitycznie zidentyfikować. Trzeba było usunąć z uranitu uran - to co została było wciąż radioaktywne (trochę podobne do bizmutu). Ale było tego bardzo, bardzo mało, więc ona przerabiała wiele ton (sic!) w hali laboratorium. "Tytaniczna praca" (jak to ujął szanowny Gospodarz: "za psi grosz świeże umysły zdolne do skrajnych poświęceń").

No ale przynajmniej Polska ma pierwiastek pochodzący od nazwy kraju. Niewiele państw tak ma - taki lizak na osłodę. Mimo wszystko jestem pani Marii za to wdzięczny.

zaloguj się by móc komentować

deszcznocity @stanislaw-orda 21 marca 2019 13:52
21 marca 2019 14:23

Oczywiscie , to z tym umorzeniem dlugow pozostanie tylko obietnica.

zaloguj się by móc komentować

Krzysiek @DWiant 21 marca 2019 13:49
21 marca 2019 14:34

"Roboa w papierkach nie jest taka czysta"

ale mimo wszystko zdrowsza i czystsza niż przekopywanie się przez tony materiałów radioaktywnych. Biedna Maria zmarła na aplazję szpiku kostnego od tego promieniowania (choć trzeba przyznać, że twarda sztuka była - 67 lat).

Np. jej notatki laboratoryjne nawet dzisiaj (ponad 100 lat) są uważane za niebezpieczne ze względu na silne promieniowanie jakie emitują. Są przechowywane w specjalnych ołowianych szafach. Gdy ktoś chce skorzystać musi założyć kombinezon ochronny.

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @bendix 21 marca 2019 13:37
21 marca 2019 14:46

Wczoraj, na współczesnym filmie,  zobaczyłem to cudo instalacji sanitarnych. Pewnie obsługa kurka jest lewoskrętna jak lewostronny ruch uliczny...  Dziwny, zapyziały to świat nadludzi.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @genezy 21 marca 2019 10:05
21 marca 2019 14:51

Niesamowita biografia, a najbardziej rzuca mi się w oczy "została wysłana." No i oczywiście taki fragment: "W marcu 1942 r. I.I. wstąpił do oddziału Instytutu Historii w Leningradzie jako starszy pracownik naukowy. W lipcu 1942 r. wraz z Instytutem została ewakuowana najpierw do Elabugi, następnie do Taszkientu, gdzie przebywała do 1944 r". nie może zostać niezauważony. Jak widać nie musiała bronić dawnej stolicy Rosji przed hitlerowskim najeźdźcą co świadczy o randze jaką mają uczonyje, randze wartości niechwilowej.

zaloguj się by móc komentować

chlor @Krzysiek 21 marca 2019 14:23
21 marca 2019 15:10

Trochę jest państw mających swój pierwiastek. Tak z głowy to pamiętam: German, Frans, Ameryk, Skand. Kraje raczej poważne, ale Anglia nie ma, chyba że jakiś sztuczny nowy izotop.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @deszcznocity 21 marca 2019 14:23
21 marca 2019 15:49

dlaczego?

Przecież to będzie coś za coś.

W rozliczeniu wyślemy "Grom" albo "Formozę" by broniły demokracji na dalekich  polach naftowych.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @tomciob 21 marca 2019 14:51
21 marca 2019 16:50

Do Jełabugi sowieci ewakuowali wielu pracowników naukowych i artystów. Jednak nie wzyscy mieli to szczęście, by wyjechać dalej, do Taszkientu. Marina Cwietajewa w Jełabudze zakończyła swój żywot. Jako wróg ludu nie mogła otrzymać nawet najgorzej płatnej pracy fizycznej. Nieważne, że była matką bohatera Związku Sowieckiego - jej dziewiętnastoletni syn poległ na froncie. Mając w perpektywie przymieranie głodem jako pogardzany wyrzytek społeczny, powiesiła się.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 17:02

"Nikt mi do tej pory nie wyjaśnił skąd Maria Skłodowska brała duże ilości blendy uranowej. Kupowała ją u wędrownych Cyganów? Ktoś to musiał dostarczać przecież i to z konkretnego źródła, opisanego i znanego."

Bardzo mnie to zaintrygowalo wiec sobie rzucilam okiem na rozne francuskie strony. I tak: na pewnej stronie dla mlodziezy poswieconej Marii Curie, znalazlam taka fiszke, a w niej w ramce zamieszczony fragment, prawdopodobnie z pierwszego wydania, jej "Recherches sur les substances radioactives" z 1904 r. 

https://jcmarot.files.wordpress.com/2017/04/elements.png

Oto tlumaczenie tego kawalka (z polskiej wersji "Badanie cial radioaktywnych"):

"Ponieważ blenda smolista jest minerałem kosztownym, przeto zaniechaliśmy przerabiania tego minerału w zbyt wielkich ilościach. W Europie ekstrakcja jego dokonywa się w kopalniach w Jachimowie (Joachimsthal) w Czechach. Minerał, po rozdrobnieniu, zostaje prażony z węglanem sodu, a produkt tej reakcji ługowany ciepłą wodą, a następnie kwasem siarczanym rozcieńczonym. Roztwór zawiera uran, stanowiący właśnie o wartości blendy smolistej. Pozostałość nierozpuszczalna bywa odrzucana.

Ta to pozostałość zawiera substancje radioaktywne; jej czynność promieniotwórcza jest cztery i pół raza większa od aktywności uranu metalicznego. Rząd austriacki, do którego należą kopalnie blendy, uprzejmie zaofiarował nam na cele naszych poszukiwań jedną tonę tych odpadków i upoważnił kopalnie do dostarczania nam większej ilości ton tego materiału."

W przypisach do odrobine wczesniejszego fragmentu tekstu, Sklodowska tak pisze:

 jesteśmy wielce obowiązani osobom, które w tej pracy przyszły nam z pomocą. Serdecznie dziękujemy pp. Mascartowi i Michel-Lévy'emu za ich życzliwe poparcie. Wskutek łaskawego wstawiennictwa profesora Suessa, rząd austriacki oddał do naszej dyspozycji tonę odpadków (pochodzących z zakładów państwowych w Jachimowie (Joachimsthal) w Czechach). Akademia Umiejętności w Paryżu, Towarzystwo Zachęty Przemysłu narodowego („Societe d'Encouragement pour l'Industrie nationale”), wreszcie jakiś, nieznany nam z nazwiska, ofiarodawca, dostarczyli nam środków na przerobienie pewnej ilości produktu. Przyjaciel nasz, p. Debierne, zajął się organizacją przerobu materiału, czego dokonano w fabryce Towarzystwa Centralnego Przetworów Chemicznych („Societe centrale de Produits chimiques”). Towarzystwo to bezinteresownie pozwoliło na przerób materiału. Wszystkim składamy nasze serdeczne podziękowania. Ostatnio l'Institut de France przeznaczył do naszego rozporządzenia sumę 20 000 fr. na cele ekstrakcji substancji radioaktywnych. Korzystając z tej sumy mogliśmy rozpocząć przerabianie 5 ton minerału. [przypis autorski]

zaloguj się by móc komentować

Paris @deszcznocity 21 marca 2019 13:17
21 marca 2019 20:31

Bankster Morawiecki...

... "czlowiek Morgan'a"  juz sie zgodzil na "przedluzenie"  tej chucpy brexit'owej  !!!

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @gabriel-maciejewski
21 marca 2019 20:44

No dobra, sformatowanie na dziesięciolecia historii stosunków angielsko - moskiewskich/rosyjskich przez Innę Iwanowną to jedno, ale opublikowanie kilku ważnych, dla innych niedostępnych źródeł z wyspiarskich archiwów, to drugie. Czyli na coś się nam jednak pani Lubimenko przydała:-)))

A wnioski z lektury tych nawet wybiórczo zestawionych dokumentów możemy jednak wyciągnąć sami, pomijając emocjonalno - propagandowe twierdzenia uczonej akademiczki. Ważne, że udało się dotrzeć do jej tekstów i uzyskać zgodę na ich tłumaczenie. Szkoła Nawigatorów rządzi!

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @jestnadzieja 21 marca 2019 17:02
21 marca 2019 21:25

Zakup owej "tony odpadków" miał sfinansować baron Edmund de Rotschild, a badania i produkcję radu na skalę przemysłową (czyli kilka gramów z wielu ton blendy uranowej) umożliwił Emile Armet de Lisle. Syn producenta chininy, zainteresowany wykorzystaniem pierwiastków promieniotwórczych w medycynie. Oddał małżonkom Curie pomieszczenia i sprzęt oraz swoich techników i laborantów w podparyskiej miejscowości Nogent - sur -Marne, gdzie jego fabryka chininy była zlokalizowana:

https://en.wikipedia.org/wiki/Emile_Armet_de_Lisle

Natomiast pierwsze 5 kg rudy uranowej, które wystarczyły tylko do podstawowych badań laboratoryjnych, wypożyczył małżonkom Curie Gustaw Bemont:

http://pf.ptf.net.pl/PF-1967-4/docs/PF-1967-4.pdf

(s. 11/342)

zaloguj się by móc komentować

genezy @tomciob 21 marca 2019 14:51
22 marca 2019 01:30

Początek blokady to wrzesień 1941 także parę miesięcy broniła. Stalin nasampierw cenił naukowców, a później ich kasował- a jak się trochę poczyta jego wypowiedzi to można stwierdzić, że głupi z całą pewnością nie był. Ciekawe dlaczego jej wszystkiego nie wydali?

zaloguj się by móc komentować

genezy @genezy 22 marca 2019 01:30
22 marca 2019 01:46

OT- dzięki źródłom pani Lubimenko wiemy że:

As the Proceedings suggest, during that period the Parliament discussed the documents of the Polish-Lithuanian unions five times, while the Privy Council dealt with them during four of its consecutive sessions while considering the draft of the union that would unify England and Scotland. (A. Mierzwa)

Znaczy- Parlament Brytyjski dyskutował nad dokumentami Unii Polsko-Litewskiej 5 razy, a Tajna Rada 4 razy podczas jej kolejnych sesji (przed rokiem 1603).

zaloguj się by móc komentować

bendix @adamo21 21 marca 2019 14:46
22 marca 2019 08:49

Prawda? :-( Krany z mieszaczem są dostępne po 20 ichniejszych pounds. Ale z uporem nadludzi montują po dwa na dwóch różnych końcach zlewu. I jak w tym umyć ręce? Z jednej strony ukrop a z drugiej ziąb.

Bushmeni.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @jolanta-gancarz 21 marca 2019 21:25
22 marca 2019 09:03

Zacytowalam pierwsza reke, czyli Marie Sklodowska-Curie.

Ona wymienia:

-wstawiennictwo prof. Suessa (austriacki geolog, badajacy m.in Masyw Czeski) u rzadu austriackiego, ktory byl wlascicielem kopalni blendy smolistej w Joachimsthal

-pozniej rozne instytucje i znajomi, ktorzy ulatwiali caly proces - udostepniali laboratoria, itp

-"anonimowy darczynca"- dzieki ktoremu sfinansowano te pierwsza czesc prac; 

-Institut de France, ktory sypnal groszem, co pozwolilo na "przerobienie 5 ton materialu"

Ksiazka, z ktorej pochodzi cytat, to praca Sklodowskiej - "Badanie cial radioaktywnych" wydana w 1904 roku, opisujaca poczatki doswiadczen z blenda uranowa;

Wspolpraca z panem de Lisle zaczyna sie juz po tym, opisanym przez nia, etapie.  Swoja fabryke "Sels de Radium"  w Nogent-sur-Marne zalozyl de Isle wlasnie w 1904 roku, od poczatku pracujac z melzenstwem Curie. 

We francuskiej wiki (bardzo uboga ma notke pan de Lisle, w przeciwienstwie do wersji angielskiej), pada  takie zdanie:  "C'est lui qui après la décision de l'État autrichien d'interdire l'exportation de ce genre de matières premières a pu permettre, par exemple, à Marie Curie de profiter de son radium." (on to, po decyzji rzadu austriackiego o zakazie eksportowania tego rodzaju surowcow, umozliwial, na przyklad Marie Curie, korzystanie ze swojego radu).

Z tego co pisza z kolei na ang.wiki, po skonfrontowaniu sie z niedoborem rud na rynku krajowym zaczal sprowadzac je z rynkow zagranicznych, m.in Wegier, Kanady, USA

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @jestnadzieja 22 marca 2019 09:03
22 marca 2019 10:01

Wiem;-))

Mój komentarz był uzupełnieniem, a nie podważeniem Twojego:-). Współpracę z de Lislem z pewnością umożliwiła nagroda Nobla, która przyniosła sławę małżeństwu Curie i pozwoliła prowadzić badania na szerszą skalę, nie tylko w warunkach małego laboratorium uniwersyteckiego.

Najlepsze rudy uranowe (najbardziej "radonośne") pochodziły ponoć z Katangi.

zaloguj się by móc komentować

jolanta-gancarz @genezy 22 marca 2019 01:46
22 marca 2019 10:08

Sprawa nurtuje ich do tej pory, więc próbują sformatować temat wg swoich ocen. W 2015 r. niejaki Robert Frost napisał i wydał I tom wielkiego w zamyśle cyklu: The Oxford History of Poland - Lithuania. Volum I: The Making of the Polish - Lithuanian Union, 1385 - 1569. First Edition.

Co ciekawe, książka została niemal natychmiast (w 2018 r.) przetłumaczona i wydana w Polsce przez wydawnictwo Rebis jako Oksfordzka historia unii polsko - litewskiej. Powstanie i rozwój 1385 -1569. Przeszło 800 stron!

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować