-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Kilka słów o konwencji PiS i przemówieniu Jarosława Kaczyńskiego

Prawie w całości wysłuchałem przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, którym wszyscy niemal, na różne sposoby, ekscytują się od wczoraj. Zwolennicy PiS, w większości, cmokają, a opozycja warczy. Wygląda to nawet zabawnie. Ja jednak chciałem zwrócić uwagę na jedną tylko kwestię z tego wystąpienia. Powiedział mianowicie Jarosław Kaczyński, że obecne rządy PiS to trzecia próba odzyskania Polski dla Polaków – skracam sens jego myśli – dwie poprzednie zaś to rząd Jana Olszewskiego i kadencja roku 2005 zakończona przedterminowymi wyborami. Zamyśliłem się nad tym, nie głęboko bynajmniej, ale tak zwyczajnie. Sądzę, że o ile w roku 1992, nikt z nas nie miał najmniejszego wpływu na to co się działo w przestrzeni publicznej, o tyle w roku 2005 ten wpływ był już większy. No, ale media społecznościowe i w ogóle blogi polityczne były wtedy dopiero w powijakach. Zmierzam do tego, że sukces PiS jest ściśle skorelowany z sympatią jaką tej partii okazuje Internet. Choćby nie wiem jak działacze PiS zaklinali rzeczywistość i przedstawiali siebie jako głównych macherów od PR. PiS wygrywa dzięki internetowi. A w dodatku wygrywa mimo idiotycznych posunięć swoich działaczy, mimo kretyńskich wypowiedzi prominentnych polityków ugrupowania, mimo fatalnej komunikacji, jaką partia budowała przez lata. Ta komunikacja poprawiła się dosłownie w ostatnim czasie. Nie wiem czy jest to zasługa jakichś nowych, anonimowych póki co osób, obsługujących PR partii, ale zmieniło się naprawdę wiele. Mateusz Morawiecki już od dawna nie powiedział nic o klasie średniej zarabiającej 4 tysiące złotych miesięcznie. Bielan jest schowany gdzieś na zapleczu, nie pozuje jak dawniej razem z Kamińskim, w pozie rewolwerowca, który zaraz zrobi ze wszystkimi porządek. Wiele spraw się zmieniło. Ja oczywiście rozumiem, że w roku 2005 PiS miał poważniejsze problemy niż PR, bo trzeba było zrobić koalicję z Lepperem i Giertychem, Marcinkiewicz został premierem i w ogóle zasady komunikacji z wyborcą były bardzo proste, żeby nie powiedzieć prostackie. To znaczy każdy kto deklarował ostentacyjne przywiązanie do Kościoła i modlił się przed kamerą na kolanach, wznosząc oczy do nieba, był mile widziany i dobrze rozpoznawany. Wspomniany Marcinkiewicz tak właśnie czynił, choć widać było od razu, kim jest ten człowiek i co mu się w tym pustym łbie kotłuje. Podobnie było i jest nadal z Cejrowskim.

Przyszłość pokazała, że wszyscy, którzy mieli do Marcinkiewicza jakieś anse, nie mylili się wcale. No, ale dobrze zakładamy, że nie było wyjścia. Tylko, co trzeba powiedzieć wprost, ów brak wyjścia zakończył się zamachem w Smoleńsku, co jest – przyznajmy – ceną dość wygórowaną za chybione nominacje. Cena zaś – każdy to potwierdzi – od czegoś zależy. W mojej, być może błędnej ocenie, zależy od komunikacji. Przez lata całe miałem wrażenie, że działacze PiS, z którymi się stykam, posiadają jakaś wiedzę tajemną, którą nie mogą dzielić się z nikim. Potem zaś kiedy obejmowali jakieś funkcje i stanowiska, wrażenie to pryskało niczym bańka mydlana. Nie ma bowiem żadnej tajemnej wiedzy po tamtej stronie. Jest tylko poczucie wybraństwa, które zaburza komunikację z wyborcą. Uniemożliwia też właściwy PR w sieci, który – jak dawniej – opiera się na wolontariuszach. Powtarzam – wiele się zmieniło do czasów kiedy PiS komunikował się z wyborcami za pomocą agenta Tomka, opisywanego w Superaku, jako nowy Hans Kloss. Wiele się zmieniło, od kiedy na trybunie w czasie konwencji partii pojawiał się Adam Hoffman i patrzył na wszystkich jak dyrektor ośrodka wychowawczego dla trudnej młodzieży. Pytanie – czy ta zmiana wystarczy, by PiS zdobył większość w nadchodzących wyborach i mógł spokojnie rządzić? Mam nadzieję, że tak, tym bardziej, że wszyscy deklarują chęć pracy w terenie nad poprawieniem komunikacji. To dobrze rokuje. Powtórzę jednak raz jeszcze – obojętnie co się wydaje rzecznikom prasowym partii i jej prominentnym działaczom, sukcesy PiS zależą od komunikacji w Internecie i opierają się na wolontariuszach, którzy naprawdę z PiS-em sympatyzują. Ludzie ci czynią to bez względu na wszystko, a przede wszystkim bez względu na to, jak sobie wyborcę PiS wyobraża zarząd partii. Jak wygląda ten obraz mogliśmy się przekonać nie raz po nominacjach właśnie. Przyjmujemy jednak na wiarę, że nie było wyjścia i prezes musiał tego Marcinkiewicza wystawić. Wskazujemy jednak – ponownie – że koszt takich zagrywek jest bardzo duży. Za duży. Lepiej więc czasem zauważyć, jak rzeczy wyglądają naprawdę, a nie słuchać spin doktorów w typie Kamińskiego, który znalazł się dziś w szeregach najbardziej oczywistych zdrajców. To samo było z całą masą działaczy, którzy w roku 2010 robili PR partii i płakali na pogrzebie prezydenta. Można zadać pytanie – skąd oni się w ogóle wzięli w szeregach PiS? No cóż – byli to ludzie zaufani, reprezentujący właściwą postawę. Oni ją reprezentowali także wtedy kiedy cały Internet krzyczał wprost, że ci, którzy głosują na PiS nie wyglądają i nie zachowują się jak Migalski z Poncyliuszem, że nie imponuje im doktorat czy habilitacja, a już książki pisane przez działaczy, to całkiem nie. Popatrzyłem wczoraj trochę na twarze widoczne w relacjach z konwencji partii i niestety nie odniosłem dobrego wrażenia, wręcz przeciwnie. Prezes mówił o nowych zadaniach, pracy w terenie, a Maciej Wąsik dodał potem na twitterze, że teraz na działaczy PiS czekają krew, pot i łzy. Niestety na sali była dokładnie taka sama gromada okrąglaków, jak w czasach Adama Hofmana. Ludzie ci byli tak samo głupkowato uśmiechnięci i tak samo nic nie rozumieli z tego co się dookoła nich działo. Była jednak istotna różnica pomiędzy konwencją PiS, a konwencją PO. Wszyscy prominentni działacze PiS słuchali prezesa w skupieniu i napięciu i raczej nie było widać, by któryś miał ochotę rezonować czy dorzucać coś od siebie. Na konwencji PO wszyscy, którzy siedzą w pierwszych rzędach robią wrażenie rzeźników, którzy zjawili się w tym dziwnym miejscu po dobrze wykonanej robocie. Nie polegającej bynajmniej na zarzynaniu kur.

Będzie dobrze, ale wtedy kiedy ludzie obecni wczoraj na tej konwencji potraktują serio to, co powiedział Maciej Wąsik. Istnieje jednak niebezpieczeństwo, że uwierzą iż codzienny wschód słońca to wyłącznie ich zasługa. Mimo wszystko bądźmy dobrej myśli.



tagi: pis  komunikacja  pr  racja stanu  nominacje  optymizm 

gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 07:45
35     3889    22 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

malwina @gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 08:52

dyrektor ośrodka wychowawczego dla trudnej młodzieży:))))))))))))))

a i potem, przyznajmy to szczerze, kiedy schudł już był tak, że mógł przywdziać "rurki" niewiele się zmieniło:)

Kamiński - na myśl o nim, i mojej w niego wierze, dostaję bólu zęba...

dziękuję z tę relację.

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 10:15

>> ... rządy PiS to [...] próba odzyskania Polski dla Polaków. <<

Ja też tak te rządy rozumiem, jednak potrzebne jest wyjaśnienie, iż nie chodzi tu o odzyskanie państwa polskiego, a tym bardziej rządów w państwie polskim, jako emanacji posiadania państwa. W całej swej działalności politycznej Jarosławowi Kaczyńskiemu najwyraźniej chodzi o odzyskiwanie Polski rozumianej jako idea. "Spojrzał na te krzyczące i zapytał: jaka?", że zacytuję tu Juliusza Słowackiego ("Na te krzyczące") i

...

A dru­gi szedł i wo­łał w nie­bo wzno­sząc dło­nie:
Pa­nie! daj niech się czu­ję w lu­dzi mi­lio­nie

Jed­no z nie­mi uko­chać, jed­no uczuć zdol­ny,
Sam choć mały lecz z praw­dy — za­prze­czyć im wol­ny.
Wtem Bóg nad Moj­że­szo­wym po­ka­zał się krza­kiem
I rzekł: »Chcesz ty jak wi­dzę być daw­nym Po­la­kiem«.

Niewiele mnie obchodzą różne potknięcia, czy błędy w praktycznym sprawowaniu rządów. Jeszcze mniej antypisie rzężenie eksploatujące domniemane, czy nawet prawdziwe potknięcia i błędy. Rządzenie to proces dynamiczny, bez szansy zupełnego panowania nad kierunkiem dynamiki tak wewnetrznej, a już na pewno zewnętrznej. Liczą się reakcje, a tu PiS ma przynajmniej wolę i wprowadza ją w czyn. Lepiej, gorzej, ale przynajmniej się stara. Na razie nie jest źle, a nie widać, aby w czymkolwiek lepsze szanse dawała zwłaszcza ta kadrowo i umysłowo niedorobiona platfusiarnia.

Dodam, że akurat w przypadku PiS nie mam wątpliwości, że za cenną wartość ma ów PiS zarówno suwerenność państwa, i rozwój jego szans oraz troskę o słabszych i o powodzenie możliwie najszerszych warstw społecznych.

Czy się mu, temu PiS-owi, udaje? Należy to odbić pytaniem kontrolnym, jak szeroki jest szereg Polaków, którzy z PiS-em zdolni są powyższe jako jedno ukochać? Przechodząc tu nagle do języka brutalnego, właśnie tu się zgina dziób pingwina.

Dla bardziej drobiazgowych myślicieli pytanie objaśniające: a konkretnie co ukochali, ci którzy w pocie i w Sopocie pracują, aby odsunąć PiS, a potem się zobaczy? Czym dla nich jest Polska? Nie państwo jako postaw sukna, ale Polska jako idea. No czym?

Jan Olszewski pytał, czyja? To zależy od odpowiedzi na pytanie, czym ma Polska być? Jarosław Kaczyński wyraźnie wczoraj zdeklarował czym. Czy ktoś spośród jego przeciwników i krytyków też spróbuje?

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 10:50

Mam nadzieję że się zmieni teraz coś, bo przy wyborach prezydenckich miałem wrażenie, że większości działaczy PiSu nie zależy na drugiej kadencji dla Dudy, a tylko na tym żeby w spokoju urpawiać słowny wrestling z działaczami platformy, a największą robotę na rzecz tej drugiej kadencji zrobili "zwykli" ludzie w internecie.

 

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 11:15

Ja będę najpierw bezczelny a potem trochę marzycielski.

Zacznę od uwagi o znaczeniu pierwszorzędnym, z którą jestem przekonany, że wszyscy się zgodzą. Wygrana PiS'u w nadchodzących wyborach, to być albo nie być dla Ukrainy, która toczy wojnę z Moskalami.

Nie można mieć złudzeń, że kiedy PO dojdzie do władzy, to Polska oczywiście nie przestanie wspierać Kijowa ale będzie stanowczo i nieubłaganie dryfować w kierunku postawy Berlina i Paryża, dużo gadać i nic albo mało robić a przy okazji wypominać wszelkie niedostaki postaw Polaków wobec uchodźców znad Dniepru, aby zniszczyć a przynajmniej nadwyrężyć solidarność między dwoma narodami.

Dla Kijowa to będzie zaciskanie się pętli nie tylko ze wschodu ale i właśnie z zachodu. Dlatego ja mam nadzieję, że Ukraińcy w jakiś sposób pomogą PiS'owi wygrać wybory. Oni tam mają łebskich chłopaków od komunkacji władza - naród, bo dzięki temu doszli do władzy i dzięki temu odpierają skutecznie Moskali.

Cała więc moja ludzka nadzieja tkwi w chytrości Prezesa i w sprycie Ukraińców.

Tak jak my pomagamy im, żeby nie mieć wojny u siebie, tak liczę, że oni pomogą nam, aby mieć pewne i skuteczne zaplecze strategiczne.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 11:19

W epoce rządów wartości lekko być nie może. Cała ufność w geniuszu Bożego Serca. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @Kuldahrus 5 czerwca 2022 10:50
5 czerwca 2022 11:19

>> ... największą robotę na rzecz tej drugiej kadencji zrobili "zwykli" ludzie w internecie. <<

Na pewno zrobili istotną robotę. Lecz co spowodowało tę najzupełniej organiczną mobilizację. Przecież była absolutnie oddolna, niezorganizowana w sensie formalnym, bez "dowództwa", bez instrukcji, a tylko złączona podzielaniem wspólnej idei. Wątpię, aby tą ideą było wprost i w sposób naczelny zapewnienie władzy PiS-owi. Cóż więc, jeśli nie Polska?

Są tacy, którzy twierdzą, że to masy jakiejś bezrozumnej hołoty zlały się w jeden ściek ku korzyści PiS-u przekupione przezeń jakimiś obiecanymi ochłapami. Otóż, moim zdaniem, właśnie takie twierdzenie jest bezrozumne i właściwe dla hołoty. Jeżeli bowiem można za hołotę brać circa 1/3 społeczeństwa, to najwyższy czas spojrzeć na samych siebie. Wywyższanie się z poniżaniem innych jest właściwe właśnie dla hołoty.

Tymczasem, choćby po reakcjach na wojnę na Ukrainie widać, że wśród Polaków bezsprzecznie istnieje zdolność szerokiego jednoczenia się wokół spraw wyższych. Skoro jednak jednoczenie się nie postępuje wokół sprawy nazywającej się Polska, to najwidoczniej coś mu umyślnie przeszkadza.

zaloguj się by móc komentować



gabriel-maciejewski @mniszysko 5 czerwca 2022 11:15
5 czerwca 2022 11:53

Nasi są przekonani, że wiedzą lepiej i lepiej wszystko zorganizują

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Kuldahrus 5 czerwca 2022 10:50
5 czerwca 2022 11:54

No właśnie te wymiany zdań z tamtymi są zabójcze. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 5 czerwca 2022 10:15
5 czerwca 2022 11:55

Jeśli powiatowi działacze PiS będą się trzymać z daleka od wyborców, gadajc z nimi za pomocą fraz prezesa, wszystko będzie dobrze. Jak zaczną mówić od siebie, zrażą pół elektoratu, choćby nie wiem jak był przekonany

zaloguj się by móc komentować


szarakomorka @orjan 5 czerwca 2022 10:15
5 czerwca 2022 12:01

"Należy to odbić pytaniem kontrolnym, jak szeroki jest szereg Polaków, którzy z PiS-em zdolni są powyższe jako jedno ukochać? Przechodząc tu nagle do języka brutalnego, właśnie tu się zgina dziób pingwina."

Ciekawe jak szeroki jest szereg Polaków biorących do siebie sens powiedzenia:  " Nie pytaj, co Ameryka może zrobić dla ciebie, ale co ty możesz zrobić dla Ameryki."

zaloguj się by móc komentować

orjan @szarakomorka 5 czerwca 2022 12:01
5 czerwca 2022 12:11

Też zamierzałem wpleść to pytanie, bo jest jak najbardziej odpowiednie. Czuję się wyręczony. Dzięki

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 5 czerwca 2022 11:55
5 czerwca 2022 12:48

Tu masz rację. Nie tylko wyrażając brak zaufania do sprawności agitacyjnej tychże działaczy. To ewentualnie może niektórych z nich krzywdzić. Rzecz jednak polega na tym, iż jako miejscowi, osobiście podlegający miejscowej ocenie, ocenę ich samych przenosza na ogólnopolską ocenę misji PiS.

No to powstaje pytanie, jako kto ci miejscowi działacze występują? Powinni występować w roli posłańców programu PiS. Jak ten jeździec, który w filmie "Krzyżacy" przygalopował rzucić te wici, tak ci powinni przekazać "frazy prezesa" od siebie dodając odpowiedni entuzjazm i nic więcej.

Powinni jednak obserwować, kto jak reaguje. Jak mi się bowiem wydaje, wiecowym zaniedbaniem owych miejscowych działaczy PiS jest niskie zagospodarowywanie pozytywnych reakcji spośród wiecujących. Gdy ktoś spośród wiecu wykazuje zainteresowanie, choćby nawet krytyczne, należy nawiązać kontakt osobisty. Podziękować, może poprosić o adres mailowy, może zaprosić na osobiste spotkanie, osobiście wręczyć gadżet, itp. Jak to się kiedyś mówiło, należy ująć tych ludzi z zewnątrz, co najczęściej wystarczy, aby uczynić z nich sympatyków. Każdy bowiem lubi być dostrzeżonym.

Zatem, jak piszesz: "frazy prezesa", plus ujmujący stosunek tak, jakby Prezes osobiście przybył. Żadne własne popisy. Bedąc do takich prowokowanym, odcinać sie, np:" Ja tu jestem tylko posłańcem. Spotkanie ze mną będzie osobno, kiedy indziej".

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @orjan 5 czerwca 2022 11:19
5 czerwca 2022 12:56

" Na pewno zrobili istotną robotę. Lecz co spowodowało tę najzupełniej organiczną mobilizację. Przecież była absolutnie oddolna, niezorganizowana w sensie formalnym, bez "dowództwa", bez instrukcji, a tylko złączona podzielaniem wspólnej idei. Wątpię, aby tą ideą było wprost i w sposób naczelny zapewnienie władzy PiS-owi. Cóż więc, jeśli nie Polska?"

Oczywiście, że Polska, wielu nawet zaznaczało, że głosując na PiS, nie na PiS głosuje, ale na Polskę po prostu.

 

" Skoro jednak jednoczenie się nie postępuje wokół sprawy nazywającej się Polska, to najwidoczniej coś mu umyślnie przeszkadza."

Myślę, że głównym powodem jest to, że ludzie nie znają się ani trochę na polityce, a że od szkoły średniej już pcha się ich na siłę w kierunku "brania odpowiedzialności za wspólnotę", "chodzenia na wybory" to tworzą sobie avatary(wizje) zastępcze żeby móc "zabrać głos", "mieć poglądy na..." itp., zamiast po prostu przyznać się że się nie znają. Jednym z takich avatarów(szablonów) jest to, że polityka to jest taka zabawa i nie ma przełożenia na prawdziwe życie, jak głosowanie SMSowe w jakimś konkursie telewizyjnym. Dlatego dochodzi np. do sytuacji, że są tacy którzy bez żadnych wyrzutów sumienia głosują na pratię która działa przeciw dobru ogólnemu, bo to "przecież kwestia poglądów", "mam inne poglądy niż ty, nie robię nic złego"(czytaj - to taka zabawa tylko).

Może wojna to zmieni teraz, bo podczas wojny pokazało się czarno na białym, że jednak popieranie konkretnych polityków ma bezpośrednie przełożenie na ogólną sytuację tzn. ktoś głosujący na partię która prowadziła politykę prorosyjską nie może już powiedzieć, że "to kwestia poglądów, nic się nie stało".

 

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 5 czerwca 2022 11:54
5 czerwca 2022 13:20

To, co kol. @Kuldarhus nazwał "słownym wrestlingiem" niestety jest zmorą obecnych dyskusji. Szczególnie w TVP, bo akurat ta przestrzega dziennikarskiego obowiązku zderzania poglądów z całej ich istniejącej palety. Dlatego nie jestem skłonny surowo krytykować kierownictwo tejże telewizji.

Mam jednak wiele słów krytyki dla gości ze strony propisowej, prorządowej (zwał jak zwał wiadomo, o których chodzi). Ci bowiem zbyt łatwo przyjmują zaproszenie, a raczej wciskanie im tego słownego wrestlingu. W ten sposób podejmują wyzwanie przeciwnika do walki na wybrany przez niego sposób. Należy stanowczo i publicznie a wyraźnie do kamery odmawiać nie udziału w programie, lecz brania się tam za łby i chamskiego taplania się pod opozycyjne mantry prowokacyjne. Manifestacyjnie odrzucać ten styl dyskutowania jako bewstydnie bezczelny.

------------

NB. Wielu czytelników "Dobrego wojaka Szwejka ..." podziwia jego szczególny spryt nie wiedząc, że w realnym wojsku (zawet austriackim) nie miaby na to żadnej szansy. W obszarze wykroczeń przeciwko dyscyplinie wojskowej od zawsze istnieje bowiem pojęcie tzw. bezczelnej subordynacji, czyli kwalifikowanego sposobu odmowy dyscypliny żołnierskiej.

zaloguj się by móc komentować

orjan @Kuldahrus 5 czerwca 2022 12:56
5 czerwca 2022 13:22

Chyba trafiasz w sedno z tymi avatarami. Muszę to przetrawić. Dzięki po raz drugi.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 5 czerwca 2022 13:20
5 czerwca 2022 13:23

No, ale dziennikarze od chęci udziału w tych ustawkach uzależniają popularność. I wielu nie rozumie, że to może wyglądać inaczej. Ten tak zwany dialog, to kanał

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @orjan 5 czerwca 2022 12:48
5 czerwca 2022 13:24

Większość zdrajców odeszła bo nie rozumiała, że nie ma miejsca na własne popisy

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 13:28

Chyba nam zniknął na stałe kolega z UK, który wyrzucił na śmieci książki prof Swiecickiego. Teraz pewnie wywali książki Gospodarza. 

zaloguj się by móc komentować

orjan @gabriel-maciejewski 5 czerwca 2022 13:23
5 czerwca 2022 13:32

No właśnie! Zapomniałem o dziennikarzach prowadzących. Tu przypomina mi się sławny cykl radiowy The Rush Limbaugh Show. Gdy rozmówca wchodził w tryb bezczelności, prowadzący włączał dźwięk odkurzacza i obwieszczał, że wypowiedx została wyabortowana. Ciekawe, czy ten greps jest chroniony jakimiś licencjami? Było, nie było, jak ulał przypomina sposoby troski (o ile ktoś chce) o zawartość blogów.

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @mniszysko 5 czerwca 2022 11:15
5 czerwca 2022 14:47

Czytam konflikty.pl. Tam jest zasadniczo anty-PiS. No to ja się pytam, po którejś z kolejnych serii narzekań, jaką widzicie altwernatywę dla PiS, zwłaszcza teraz, w czasie wojny? Z tego co pamiętam nie było odpowiedzi. Co pokazuje, że jeszcze nie wszyscy straceni, szczekają na PiS, ale przyciśnięci pytaaniem: Więc kto w zamian? cichną, bo uczciwych alternatyw brak.

zaloguj się by móc komentować


Matka-Scypiona @kskiba19 5 czerwca 2022 14:48
5 czerwca 2022 15:30

Cbergland czy jakoś tak. Chyba nie wytrzymał ciśnienia 

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @orjan 5 czerwca 2022 13:20
5 czerwca 2022 16:05

Ja odniosłem wrażenie(nie tylko zresztą ja), że spora część działaczy PiSu i "nasi" dziennikarze zamiast na promowaniu Dudy w wyborach, skupili się na "zapasach" z Trzaskowskim jednocześnie robiąc mu tym reklamę.

 

 

zaloguj się by móc komentować

orjan @Kuldahrus 5 czerwca 2022 16:05
5 czerwca 2022 17:07

Tak mogło wyglądać. Ja przypuszczam, że przyczyną było lenistwo. Póki miała kandydować ta "paprotka", to w przekonaniu wielu, także z opozycji, A. Duda miał wygraną jak w banku, to po co się męczyć? To jednak świadczyłoby po prostu o braku wyborczego zapału i o gnuśności działaczy PiS i dziennikarzy oddanych PiS. Przyczyn mogło być wiele. Nie od rzeczy będzie tu przypomnieć pewne rozczarowanie politycznym postępowaniem A.Dudy (owe veta itp.). Sam byłem i pozostaję rozczarowany. Teraz, w czas wojny, działa dobrze, ale efektu wyborczego i tak nie będzie (II kadencja). Nagłość wstąpienia R.Trzaskowskiego na plac boju mogła wtedy prowadzić do zbyt spontanicznych reakcji i tak to wyszło.

Wybory parlamentarne są zupełnie inne. Są oczywiście tacy ew. kandydaci PiS, którzy w konkretnych okręgach wyborczych mają wysoką osobistą popularność wyborczą. Ale ci tym bardziej powinni manifestować, żę kandydują z i dla całości większej, niż oni sami. A tą całością bynajmniej nie jest PiS, lecz Polska według "oferty" PiS. Tak więc Gabriel ma rację. Żadnego indywidualizmu u polityków lokalnych, bo wybory parlamentarne są ogólnopolską "grą zespołową" mimo podziału na okręgi wyborcze.

 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @gabriel-maciejewski
5 czerwca 2022 17:32

Dobrze się czyta, bo dobrze napisane.

Ja już nie mam cierpliwości do głębszego i dłuższego czytania/słuchania.

Jak to dobrze, że wyręcza mnie z tego CORYLLUS!

Bardzo dziękuję!

Na razie, na szczęście, PiS "nie ma z kim przegrać!" Oby taki stan dotrwał do wyborów.

Jeszcze do tego "król europy" musiał "abdykować" przed terminem. :))

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @orjan 5 czerwca 2022 17:07
5 czerwca 2022 20:32

Możliwe, ale to trochę tak wygląda jakby część działaczy i "nasi" dziennikarze "pompowali" platfromę żeby móc na jej tle błyszczeć.

 

" Tak więc Gabriel ma rację. Żadnego indywidualizmu u polityków lokalnych, bo wybory parlamentarne są ogólnopolską "grą zespołową" mimo podziału na okręgi wyborcze."

Oczywiście.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
6 czerwca 2022 02:50

Wczoraj, wczesnym wieczorem poszedłem na spacer do pobliskiego parku. Potrzebowałem świeżego powietrza i nieco spokoju, zwłaszcza, po tym tak ekscytukacym sportowo weekendzie. Ok, świeże powietrze bylo, spokój, nie za bardzo. Dzieciaki latały wokol, a na boisku obok, takim uniwersalnym, do koszykówki, siatkówki, czy tenisa,  zasiatkowanym wokół, grali w piłkę nożną, co rusz waląc w tę siatkę właśnie.

Ale co robiły dzieciaki na tych trawnikach? Darły się czasem okropnie, więc w końcu zerknąlem w ich stronę. Patrzę, a one, na takim dlugim poprzecznym kiju, mają zawieszoną królową, kolorowe zdjęcie na sklejkowej płycie, nawet w wielkosci większej, niż naturalnej i co rusz pozorują jakiś marsz z tymi właśnie okrzykami, że hej.

Zjednoczone Królestwo zdaje się może być spokojne o swoją przyszłość. W Polsce, nie wiem ale zdaje się takich happeningów dzieciaki jeszcze nie robią. Ale, jak piszesz, bądźmy dobrej myśli i kto wie, za jakiś czas może na takim kiju będzie wisial Jarosław Kaczyński, ku radosci nie tylko dzieciaków.

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Kuldahrus 5 czerwca 2022 20:32
6 czerwca 2022 07:10

Opozycja jest jednym z największych atutów partii rządzącej, nic dziwnego, że ją pompują. Taka opozycja, nie tylko niewybieralna dla większości głosujących, ale i zatrzymująca w domu znaczną część tych, którzy mogliby zagłosować przeciw ZP to czysty skarb.

zaloguj się by móc komentować

Paris @cbrengland 6 czerwca 2022 02:50
6 czerwca 2022 15:56

Nie  wiem,  Krzysiu,...

...  czy  te  krzyczace  wczoraj  dzieci  w  Twoim  parku  beda  jakims  zabezpieczeniem  dla  ZK,  ale  wiem,  ze  u  nas  taki  ,,happening,,  z  JK  -  w  roli  glownej  -  w  ogole  nie  wchodzi  w  gre.  Nie  chcialbys  slyszec  tekstow  jakich  wysluchuje,  co  sobote  od  swoich  klientow  -  i  nie  tylko  -  przy  okazji  handlu  nt.  PiS`u,  Kaczynskiego  i  ogolnie  wszystkiego,  co  sie  dzisiaj  ODGRYWA  przed  polskim  narodem  !!!

Bo  spAtanem  tego  nazwac  nie  mozna,  

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Grzeralts 6 czerwca 2022 07:10
6 czerwca 2022 16:32

Z jednej strony tak, ale z drugiej zrobili taką reklamę Trzaskowskiemu, że Duda ledwo wygrał ułamkiem procentów. Przegrzali temat po prostu, myślę, że niektórzy wyborcy z przekory(że tak grillują Trzaskowskiego w "naszych" mediach) mogli wrzucić kartkę przeciw Dudzie.

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Kuldahrus 6 czerwca 2022 16:32
6 czerwca 2022 16:36

W żadnym razie. Nie wiem, czy zrobili to świadomie, ale Duda być może przegrałby w drugiej turze z Hołownią, a z Trzaskowskim wiadomo było, że nie.

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @Grzeralts 6 czerwca 2022 16:36
6 czerwca 2022 19:47

Ja mam jednak większą wiarę w polskich wyborców :-)
Nie wierzę, żeby ktoś mając Dudę i Hołownie do wyboru wrzuciłby kartkę na Hołownie.

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować