-

gabriel-maciejewski : autor książek, właściciel strony

Józef Nasi naszym przyjacielem jest

Kiedy zaczynaliśmy z Hubertem prace nad komiksem zatytułowanym „Noc świętego Bartłomieja” nie przypuszczałem wcale, że jego głównym bohaterem będzie Józef Nasi. No, ale wtedy w Polsce nie uaktywnił się jeszcze sierżant Daniels, a Szewach Weiss nie opowiadał w radio, że rząd na uchodźctwie mordował Żydów i nie poprawiał tego potem na żandarmerię AK. Wszystko było inne, a ja nie wyczuwałem takich koniunktur jak teraz. Ponieważ jednak wielcy przyjaciele Polski pracują codziennie na to, by rynki narracji dostępne Polakom otwierały się w takich a nie innych miejscach, musiałem podjąć kilka decyzji, które zaowocują w tym i przyszłym miesiącu. Jeden z tych owoców zobaczycie już dziś, a drugi trochę później. Przez sierżanta Danielsa, rotmeister zaplanował i zmontował kolejny numer specjalny nawigatora, poświęcony relacjom polsko-żydowskim. Właśnie zaczęliśmy składanie tego numeru. Będzie to numer specjalny, grubszy niż dotychczasowe i także droższy. Znajdują się w nim, między innymi archiwalne teksty dotyczące relacji Józefa Nasi z Polską, a także jego list do króla Zygmunta Augusta. Rotmeister złożył ten kwartalnik jeszcze w kwietniu, kiedy komiks był na ukończeniu. No i pomyśleliśmy z Hubertem, że nie ma się co spieszyć, trzeba powiększyć tę historię o kilka plansz i zmienić całkowicie narrację. I tak się stało. Mamy więc wreszcie ten komiks, a w nim sprawę Nocy św. Bartłomieja naświetloną tak, jak to się jeszcze wcześniej nigdy nie zdarzyło. Nie będę zdradzał szczegółów tego komiksu, z przyczyn oczywistych, niebawem zresztą pojawi się tutaj trailer i każdy będzie mógł mniej więcej zobaczyć o czym to jest i jak wyglądają ilustracje. Dziś zaczynamy sprzedaż. Tak się niestety nieszczęśliwie składa, że wszyscy, łącznie z działem wysyłek idziemy na urlop. Nie będzie nas dwa tygodnie, a więc wysyłka się opóźni. Jeszcze w tym tygodniu wszystko będzie szło normalnym trybem, ale w przyszłym się zatrzyma. Tak więc proszę wszystkich, którzy zamówili książki o cierpliwość. Paczki przyjdą później. Jest lato i sezon urlopowy, pewnych spraw nie przeskoczymy. Prosiłbym też o to, by nikt mi tu nie wysyłał listów z wykładami o profesjonalizmie i standardach pracy w poważnych firmach. Jeśli ma to robić, niech lepiej nie zamawia książek. Uniknie niepotrzebnego stresu. Nie ma tu żadnego przymusu, nikt nie każe nikomu niczego kupować. Jest pełna wolność.

Wracajmy teraz do naszych spraw. Jest koniunktura, a my ją wykorzystujemy. Pod koniec lipca ukaże się wreszcie książeczka, którą zawsze chciałem wznowić - Jawein mecula czyli Bagno głębokie Natana Hannowera, relacja z ucieczki Żydów przed Chmielnickim, pod ochroną wojska Jeremiego Wiśniowieckiego. Nakład nie będzie duży, więc podobnie jak w przypadku książeczki „Żydzi i imperia” raczej trzeba się będzie pospieszyć. No, ale to dopiero pod koniec miesiąca.

Plany na dalsze komiksy rysowane przez Huberta są następujące – musi powstać cała seria albumów opowiadających o wypadkach z końca XVI i początku XVII wieku. Mamy więc Noc św. Bartłomieja, a potem planujemy komiks o porwaniu Jana Kazimierza przez Francuzów. Trochę na bazie tych gawęd, które snuliśmy z Rafałem w oparciu o książkę „Okraina królestwa Polskiego”. Prace nad tym albumem zaczniemy na jesieni. Mieliśmy zrobić co innego, to znaczy komiks o wyprawie Czechów na Islandię po siarkę i o wypadkach które doprowadziły do wybuchu wojny trzydziestoletniej, ale zmieniłem zdanie. Ponieważ Jan Kazimierz był filarem polityki hiszpańskiej w Polsce, postanowiłem postawić na niego i spróbować wydać ten komiks także po hiszpańsku. Nie wiem jeszcze jak to zrobię, bo nie mam póki co dystrybutora w Hiszpanii, ale próbować trzeba. Kto nie ryzykuje ten w kozie nie siedzi.

Dlaczego komiksy są ważne? Byliśmy wczoraj wieczorem u znajomych i tam, po raz kolejny wysłuchałem pochwał na temat naszych komiksów. To jest istotny element strategii ponieważ wykłada kawę na ławę i każdy widzi dokładnie o co nam chodzi, to raz. Dwa kultura popularna jest kulturą obrazkową i nie ma mowy, byśmy zrezygnowali z wydawnictw ilustrowanych. Wiem, że komiks nie jest produktem dla dzieci, a jego rola jest powoli wygaszana, ale dzieje się tak właśnie z tego powodu, że nikt nie wie za bardzo o czym miałby być współczesne komiksy. Wielkie domy wydawnicze produkują więc komiksową pornografię w różnych dekoracjach i wydają jakieś dęte historie bez pointy. Z nami jest inaczej. Komiks wprost służy nam do tego, by podkreślić znaczenie naszej wizji historii i unaocznić ją ludziom. Co innego przeczytać list Józefa Nasi do króla Zygmunta Augusta, a co innego zobaczyć Józefa Nasi jak pożycza pieniądze wielkim tego świata.

Komiks rządzi się swoimi prawami nie będę więc słuchał uwag w rodzaju – a czy nie ma pan wahań proponując taką narrację, która idzie w poprzek wszystkim innym? Nie, nie mam wahań, bo ja prawie nigdy nie mam wahań. Nie będę też słuchał uwag dotyczących tego, jak ktoś inny narysowałby ten album. To jest póki co wolny kraj i każdy może próbować swoich sił na różnych polach. Ja mogę dziś jedynie otrąbić sukces. Oto udała nam się rzecz niezwykła, w postaci historii obrazkowej przedstawiliśmy swoją, autorską wizję wypadków wokół Nocy św. Bartłomieja. Nie dysponujemy, jak pisałem wielokrotnie, budżetami na film, ale mamy inne sposoby. Uczeni radzieccy już dawno wymyślili komiks i my z tego cudownego narzędzia korzystamy. Oczywiście, można tę naszą historię zlekceważyć, albo obejść ją z daleka. No, ale ona jest i jeśli nie dziś to w przyszłości ktoś będzie musiał zwrócić na nią uwagę. I na tym właśnie rzecz polega – żeby kwestionować w wyraźny i jasny sposób obowiązujące narracje, szczególnie te dobrze uklepane i nie podlegające ponoć weryfikacji. My je będziemy weryfikować. Oto pierwsza próba. Sami ocenicie czy udana. Komiks ma swoje ograniczenia i jasne jest, że albumy te nie będą powstawały szybko. Moim zdaniem jednak warto na nie czekać i warto je czytać, bo stanowią żywy dowód na to, że można nie korzystać z tej medialnej paszy, którą sypią w żłoby wszystkim. Można wybrać się na inną łąkę, gdzie rośnie kolorowa koniczyna. Do czego Was wszystkich z tego miejsca zachęcam.

 

Zapraszam też na portal www.prawygornyrog.pl gdzie pojawi się dziś pogadanka na temat książki Dzieje górnictwa i hutnictwa na Górnym Śląsku do roku 1806



tagi: żydzi  komiksy  noc św. bartłomieja 

gabriel-maciejewski
10 lipca 2018 09:10
15     3068    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Godny-Ojciec @gabriel-maciejewski
10 lipca 2018 10:29

https://bezprawnik.pl/flaga-anglii-na-licencji-genui/

Nie myliłeś się :) Rzeczywiście ukradli tę flagę

zaloguj się by móc komentować

JK @gabriel-maciejewski
10 lipca 2018 11:14

Swoją drogą to zdumiewające, że tak wielki przyjaciel Polski i Polaków, wykładowca na UW, wieloletni ambasador Izraela w Polsce, kawaler jakiegoś polskiego orderu co mu go w Izraelu przypięli, tak źle mówi po polsku.

Po pierwsze straszliwe żydłaczy a na przykład Jóezef Orzeł mówi normalnie. Kumpel pana Józefa co jest szefem jakiejś żydowskiej organizacji w Polsce też mówi normalnie. To żydłaczenie "wielkiego przyjaciela ..." jest już jakieś teatralne. Podobnie do niego mówił tylko Michnikowski z Dzieduszyckim i Kobuszewski z Brusikiewiczem, ale to było w kabarecie i mam niejasne przczucie, że było z lekka przerysowane.

Zawsze jak słucham naszego bochatera, a słucham go rzadko, to zastanawia mnie jego przekręcanie słów. Ostatnio była to "żandarmeria AK". Tak piekne słówko a wszystko tam można wrzucić. Czemu nikt nie odpowie panu "wielkiemu ...", że przyroda nie zna zjawiska "żandarmerii AK" i jak coś mówi, to niech się nauczy mówić albo niech mówi w języku zrozumiałym dla jakiejś większej populacji niż ambasadorowie Izraela w Polsce.

Podobnie jest z panią Azari. Słyszałem, że ta pani brała udział w spotkaniu ambasadorów mówiących po polsku u prezydenta RP. Oficjalne wystąpienia były po polsku, ale w kuluarach z panią Azari wszyscy rozmawiali po angielsku, bo polsku się nie dało.

Z panią Azari chyba sprawa jest prosta. Po polsku mówić nie umie. Z panem "wielkim przyjacielem..." chyba nie. On po prostu głupa rżnie i jak powie coś nie tak to zawsze może zwalić na swój "nieprecyzyjny polski.

zaloguj się by móc komentować

mniszysko @gabriel-maciejewski
10 lipca 2018 11:19

>>> potem planujemy komiks o porwaniu Jana Kazimierza przez Francuzów <<<

Mam nadzieję, że wystąpi w nim Jan Karol Konopacki, opat komendatoryjny klasztoru wąchockiego. To za jego czasów przebudowano opactwo do znanej nam obecnie postaci.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Muzeum_Diecezjalne_-_37.JPG

 

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski
10 lipca 2018 13:02

… wszyscy, łącznie z działem wysyłek idziemy na urlop

nareszcie ☺

To zachód słońca nad Morzem Północnym na tej piaszczystej plaży, życzę tego samego nad Bałtykiem jednak, ja nie dojechałem w tym roku

zaloguj się by móc komentować

Kuldahrus @gabriel-maciejewski
10 lipca 2018 18:30

"Nie dysponujemy, jak pisałem wielokrotnie, budżetami na film, ale mamy inne sposoby. Uczeni radzieccy już dawno wymyślili komiks i my z tego cudownego narzędzia korzystamy."

Marvel też od razu filmów nie kręcił.

Tak więc i na film kiedyś czas przyjdzie, jak się uzbiera budżet. ;)

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @Kuldahrus 10 lipca 2018 18:30
10 lipca 2018 18:41

Ile już uzbierałeś tego budżetu na film?

zaloguj się by móc komentować

krzysztof-osiejuk @Godny-Ojciec 10 lipca 2018 18:41
10 lipca 2018 19:15

Co się z Tobą dzieje, że sie zrobiłeś taki aktywny? Biegasz po wszystkich blogachi i dogadujesz bez sensu. Pozwolili Ci się z dziećmi zobaczyć, czy co?

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @gabriel-maciejewski
10 lipca 2018 19:40

Jeden już wyleciał, szykują się kolejni. Będzie lało, bo blogerzy i komentatorzy nisko latają. W poczekalni stoi lexblue i chce, żebyśmy go mianowali blogerem. Powariowali wszyscy chyba...z coryllus.pl wywaliłem dziś z czterech chyba troli

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @krzysztof-osiejuk 10 lipca 2018 19:15
10 lipca 2018 20:20

Nie wiem o co ze mną walczysz i pewnie się nie dowiem. Walcz sobie i trolluj jeśli musisz, ale odwal się od moich dzieci chociaż. Posługiwanie się  kłamstwem i złośliwym fałszerstwem przeciw ich dobremu imieniu, to zwykła podłość która do ciebie wróci. Chyba to rozumiesz jako człowiek wierzący?

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @gabriel-maciejewski 10 lipca 2018 19:40
10 lipca 2018 22:14

Wszak zbliża się czas żniw. U nas gdzie niegdzie zboże już zżęte.

Czy lepiej zamawiać za dwa tygodnie? Czy to obojętne?

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @stanislaw-orda 10 lipca 2018 22:11
10 lipca 2018 22:26

I sądzisz że w ten sposób rzeczywiście pomagasz swojemu kumplowi Krzyśkowi? 

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @Godny-Ojciec 10 lipca 2018 22:26
10 lipca 2018 22:33

mam, gasnącą co prawda nadzieję, aby  nieco pomóc Tobie

zaloguj się by móc komentować

Godny-Ojciec @stanislaw-orda 10 lipca 2018 22:33
10 lipca 2018 22:41

Jak potrzebowałem pomocy to gdzie byłeś?

 

zaloguj się by móc komentować


zaloguj się by móc komentować